--> Archiwum Forum
Babiczka [ Senator ]
Pierwszy w Polsce prawdziwy portal aukcyjny
www.podbij.pl zna ktos to ? Bral ktos udzial w tym i wygral aukcje ?
Salado. [ Generaďż˝ ]
nie kapuje ktoś tu za chwile wygra iphonne za grosze, cena nie idzie w górę od paru minut i nie sadze żeby posżła mocno
nigdzie nie jest napisane, że jest jakaś cena minimalna, chyba trzeba się szybko logować i kupować ...
siurekm [ Szef wszystkich szefów ]
Tyle że wyczytałem że trzeba kupić tzw. "podbicia" które umożliwiają cię do podbijania aukcje, są np, 10,20,500,1000 podbić a za każde podbicie płacić się 1,22zł
kamil1153 [ Generaďż˝ ]
Za taka cene jaka oni chca za podbicia mozna kupic o wiele taniej...
jojko999 [ Generaďż˝ ]
tia, kupisz telefon za 100pln (jeśli wogóle kupisz), a podbijesz 500 razy i wydasz razem coś z 700pln.
To ma tak działać, że cena jest niska ale podbijają wszyscy po 10gr, płacąc za każde 10gr 1,22pln. A czy coś dostaniesz to już loteria, no bo jak wszyscy wcisną automat to kto wygra?
Golem6 [ Gorilla The Sixth ]
jojko ---> Wygra wtedy ten co ma więcej podbić.
Niby cwany system, ale niekiedy naprawdę tanio kupisz...
Ja spróbuję :D
Fett [ Avatar ]
Jak prawdziwy jak Internetowy? Zresztą analogicznie allegro, świstak, eBay i inne są nieprawdziwe ? Zresztą po co tworzyć kolejny serwis aukcyjny jeżeli już jest jeden bardzo dobry. To tak jakby zrobić teraz serwis podobny do naszej-klasy. Aaa bez sensu i w ogóle.
n2n [ geek for life ]
Z tego co widzę to działa to troche na zasadzie konkursu gdzie zainteresowane osoby kładą rękę na samochodzie i ten kto najdłużej wytrzyma - wygrywa, z jakieś dwie godziny temu "zakończył" się odliczany czas na tego Iphone'a i mimo to aukcja nadal trwa bowiem ludzie caly czas pobijają o 30 sekund, i teraz tak siedź przez pół dnia i wypatruj kiedy podbić :-) albo ci się uda albo ktoś podbije po tobie, i tak w kółko, teraz może i warto się pobawić, ale z czasem serwis stanie się popularniejszy i już nie będzie tak pięknie.
tomazzi [ Young Destroyers ]
iPhone za 48.40 sprzedany ;) ciekawe, ciekawe.