GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

SHOGUN, MEDIEVAL TOTAL WAR - UCZNIOWIE SUN TZU - cz. 9

18.10.2002
19:29
smile
[1]

SilentOtto [ Faraon ]

SHOGUN, MEDIEVAL TOTAL WAR - UCZNIOWIE SUN TZU - cz. 9

Oto już ósma część wątku SHOGUN, MEDIEVAL - Uczniowie Sun Tzu.
Witam wszystkich maniaków Shoguna, Medievala gier z serii Total War, oczywiście i ogólnie gier strategicznych.
Jestem szefem formalnej grupy o nazwie Uczniowie Sun Tzu. Naszym celem jest propagowanie gier Total War wśród polsich internautów.
Zapraszam wszystkich do odwiedzenia naszej Nieoficjalnej strony o grach z serii Total War. Musicie wiedzieć,
że jest to jedyna polska strona o tych grach (nie wliczając recenzji w portalach o grach komputerowych).
Naszą grupę tworzą także: Poluxiel, Matys, Psyhool, Inqistor.
Jeśli jesteś zainteresowany współpracą - to przed nikim nie zamykamy drzwi -
każdy chętny może się do nas przyłaczyć - wymagamy zangażowania -
tzn. napisania kilku tekstów do strony i w miarę regularne udzielanie się.
Shogun już stracił wielu swoich fanów gdyż jego premiera miałą miejsce prawie dwa lata temu
- za to hitem jest już (TAKŻE W POLSCE od 28 września) jego druga część - Medieval Total War.
Gra została wydana już w USA i Wielkiej Brytanii. W Polsce wydawcą gry jest LEM - gra kosztuje niestety aż 166 zł.
NA naszej stronie znajdziecie BARDZO rozbudowane info o Medievalau (m.in. recenzja wersji beta, screeny, opis jednostek bojowych w grze, rys historyczny,
opis każdej z 12 dostępnych nacji w tym uwaga POLSKI!
Jeśli jesteś fanem rts i turówki w 3d i chcesz wiedzieć wszytsko na temat Shoguna,
Medievala - wejdź na nasz serwis: https://ww.totalwar.of.pl - poza tym znajdziecie tam dużo innych wiadomości.
Ponadto możecie teżwstąpić na Oficjalną polską strone o grze Medieval - serwis ten prowadze ja wraz z Smogiem i Strangerem - adres: https://www.medieval.prv.pl
Pozdrowienia dla wszystkich
Uczeń Sun Tzu Buli

PS Tu odnośniki do wcześniejszych części naszego wątku:

1. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=248663

2. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=266083

3. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=330397

4. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=592120

5. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=713905

6.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=792787

7. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=808012

8. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=814255

Na dole link do poprzedniej cześci tego wątku.

18.10.2002
19:32
smile
[2]

SilentOtto [ Faraon ]

Przeniosłem podsumowanie jednostek ze starego: Procedura: skopiować, na początku uzasadnienie, a następnie wpis w odpowiednim miejscu. Bo mamy niezły bajzel w tym naszym archeo... Przepraszam jeżeli coś pominąłem lub pomieszałem - miałem niezły mętlik w głowie :o) Teutoni - w tej grze nazwa odnosi się do Krzyżaków. Ale info Attyli jak najbardziej na miejscu. Alan Mercenary Cavalry - Najemna Jazda Alanska Armenian Heavy Cavalry - Ciezka Jazda Armenska Bedouin Camel Warriors - Beduini Berber Camels = Berberowie Boyars - Bojarzy Byzantine Cavalry - Jazda Bizantyjska Chivalric Knights - Szlachetni Rycerze, Błędni rycerze, Rycerze Golden Horde Heavy Cavalry - Ciężka Jazda Złotej Ordy Golden Horde Horse Archers - Konni Łucznicy Złotej Ordy Horse Archers - Konni Łucznicy, Lucznicy Konni Kataphraktoi – Katafraktoi, Katafrakci Knights Hospitaller - Joannici Knights of Santiago - Rycerze Santiago Knights Templar - Jazda Templariuszy, Templariusze Lancers - Lansjerzy Lithuanian Cavalry - Jazda Litewska Mamluk Cavalry - Jazda Mamelucka Mamluk Horse Archers - Mameluccy Konni Lucznicy Mounted Crossbow - Konni Kusznicy Ottoman Sipahi – Sipahowie, Spahisi, Spahia (Sienkiewicz ;o) ) Pronoiai Allagion - Pronoiai Allagion Royal Knights - Poczet Rycerski, Kopijnicy Saharan Cavalry - Kawaleria Saharyjska, Jazda pustynna, Pustynni Jezdzcy Sipahis of the Porte - Sipahowie Porty, Spahisi Porty, Steppe Cavalry - Jazda Stepowa Teutonic Knights - Rycerze Krzyzaccy, Krzyzacy Turcoman Horse - Jazda Turkmenska Abyssinian Guard - Gwardia Abisynska Almohad Urban Militia - Almohadzka Straz Miejska Almughavars - Almugawarowie Arbalester - Arbalestierzy Archers - Lucznicy Arquebusiers - Arkebuzerzy Byzantine Infantry - Piechota Bizantyjska, Piechota temowa Chivalric Foot Knights - Szlachetni Rycerze Piesi, Ciężka piechota, Pancerna piechota, Knechci Piesi Chivalric Men-at-Arms - Szlachetni Miecznicy, Piechota najemna Crossbows - Kusznicy Desert Archers - Lucznicy Pustynni Fanatics - Fanatycy Genoese Sailors - Genuenscy Żeglarze Golden Horde Warriors - Wojownicy Zlotej Ordy Halbardiers - Halabardnicy Handguns - Strzelcy Hashishin - Haszyszyni Highland Clansmen - Szkoccy Górale, Piechota szkocka Italian Light Infantry - Włoska Lekka Piechota Janissary Archers - Lucznicy Janczarscy Janissary Heavy Infantry - Janczarska Ciezka Piechota, Ciezka Piechota Janczarska Janissary Infantry - Janczarzy Longbows - Lucznicy Walijscy Mamluk handguns - Strzelcy Mameluccy Murabitin Infantry - Piechota Murabitinska Muwahid Foot Soldiers - Muwahidzi Nizari - Nizari Nubian Spearmen - Wlocznicy Nubijscy Order Foot Soldiers - Piechota Krzyzacka Ottoman Infantry - Piechota Otomanska Pavise Arbalests - Arbalestierzy z Pawezami, Ciezkozbrojni Arbalestierzy Pavise Crossbows - Kusznicy z Pawezami Peasants - Chlopi Peasants (Muslim) - Chlopi Muzulmanscy Pikemen - Pikinierzy Saracen Infantry - Piechota Saracenska, Piechota arabska Spearmen - Tarczownicy Swiss Armoured Pikemen - Szwajcarscy Pancerni Pikinierzy Swiss Halberdiers - Szwajcarscy Halabardnicy Swiss Pikemen - Szwajcarscy Pikinierzy Trebizond Archers - Lucznicy Trepizontcy, Lucznicy z Trebizondu Turcoman Foot - Turkmeni Urban Militia - Straz Miejska, Straza grodzka Varangian Guard - Gwardia Warangianska Vikings - Wikingowie Woodsmen – Topornicy, Piechota druzynna, Feudal Knights - Kopijnicy Gendarmes - Żandarmi Ghulam Bodyguards - Saraceńska straż przyboczna, Straż Przyboczna Ghulam Ghulam Cavalry - Kawaleria Saraceńska, Kawaleria Ghulam Gothic Knights - jazda pancerna Hobilars - Jazda Oszczepników, Kawaleria Oszczepników, Jezdni Oszczepnicy Jinette - Lansjerzy Hiszpańscy Khwarazmiam Cavalry – Kwazarowie, Kawaleria Kwarazmiańska Knights Hospitaller - Joannici Mounted Sergeants - Kondotierzy Polish Retainers - druzynnicy Spanish Jinettes - ??? Teutonic Sergeants - Knechci Turcopoles - Turkopole Billmen - ??? Bulgarian Brigands - Najemnicy bulgarscy Chivalric Sergeants – pancerna piechota najemna Feudal Foot Knights – spieszeni kopijnicy Feudal Men-at-Arms – piechota najemna Feudal Sergeants – ciezka piechota najemna Futuwwa - ??? Gallowglasses - ??? Ghazi Infantry – Ghazi, Piechota Ghazi Gothic Foot Knights – spieszona jazda pancerna Gothic Seargents – Lancknechci, pancerna piechota kondotierska Hospitaller Foot Knights – Piechota Joannitów Kerns - ??? Militia Sergeants – Straz grodzka Naptha Throwers - miotacze greckiego ognia, bombardierzy

18.10.2002
19:37
[3]

DarkStar [ PowerUser ]

SilentOtto --->? Wstepniaka moglbys pisac sam a nie przeklejac z poprzedniego watku:P No chyba ze nazywasz sie bu-li i to jest 8 a nie 9 czesc;)

18.10.2002
19:45
smile
[4]

SilentOtto [ Faraon ]

Detal :) Faktycznie nie jestem Bu-li (Bu-li sorki). To z pośpiechu.

18.10.2002
19:50
smile
[5]

SilentOtto [ Faraon ]

Oto już DZIEWIĄTA część wątku SHOGUN, MEDIEVAL - Uczniowie Sun Tzu. Witam wszystkich maniaków Shoguna, Medievala gier z serii Total War, oczywiście i ogólnie gier strategicznych. Jestem - NIE JESTEM (Otto), TO BU-LI JEST szefem formalnej grupy o nazwie Uczniowie Sun Tzu. I ICH celem jest propagowanie gier Total War wśród polsich internautów. DarkStar - happy ?

18.10.2002
19:51
[6]

DarkStar [ PowerUser ]

A my jestesmy zwyklymi, szarymi graczami:) Pasi:)

18.10.2002
20:12
[7]

Master_of_all_Ryjkuf [ Chor��y ]

Seria Total war jest najlepszymi grami strategicznymi jakie znał świat, ale w Medievala jeszcze nie miałem niestety okazji pograć. Za ile można go kupić w polsce albo gdzie go wogóle dostać

19.10.2002
02:28
[8]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Nazewnictwo Piszę w domu więc być może niektóre sprawy są już wyjaśnione i nieaktualne za co z góry przepraszam - jako wyjaśnienie podam że w domu mam modem co skutecznie ogranicza bytność w wirtualu (ale jest szansa na stałe ;-) ). Baskak - namiestnik tatarski, wielkorządca mongolski oraz dowódca wojskowy zarządzający podbitą prowincją gallowglasses - piechota galijska albo celtycka (to synonimy) - to nie synonimy bo tak jak każdy Gal był Celtem tak nie każdy Celt był Galem - tak że wolę celtycka Feudal Knights - pancerni Chivalric Knights - rycerze ciężkozbrojni lub ciężka jazda rycerska Ghothic Knights - kopijnicy Knights of Santiago - Rycerze Santiago lub rycerze św. Jakuba ( hiszp. Zakon Św. Jakuba) Lancers - Lansjerzy - nie bardzo to pasuje ale nie mogę nic wymyślić Pronoiai Allagion - Pronoiai Allagion - nie wiem , jedyne co mi się kojarzy to Prodromoi - czyli zwiadowcy , więc może bizantyjscy zwiadowcy konni Bizantine infantry nazwalbym piechota temowa - temy to inaczej takie jakby korpusy (tem => 2-3 turmy, turma => 5-8 numerusów , numerus => 300-400 ludzi) a w "cywilu"-okręgi administracyjne, natomiast ciężka piechota bizantyjska to "scutati" , ale proponuję pozostać przy piechocie bizantyjskiej aby nie komplikować Gendarmes - XV wieczna ciężka jazda francuska w składzie gwardii królewskiej więc może Królewscy kopijnicy ?

19.10.2002
13:49
smile
[9]

Melkor5 [ Legionista ]

Witam Wszystkich POLUXIEL[AoG] dzieki za poinformowanie o filmie "Ran" Ten film jest zaj.... Cala prawda o Japoni i niezle ukazuje klimat Shoguna Ciekawe jaki film by mozna uznac za ukazanie klimatu w Medieval

19.10.2002
13:56
smile
[10]

Melkor5 [ Legionista ]

Mam pytanie Czy mozna gdzies dostac przetlumaczone przez was teksty w Medieval Bo ja zabardzo nie z angielskiego i dosc ciezko sie zorietowac w jednostkach i w tym co jest wymagane w grze aby zwyciezyc Dzieki za odpowiedz

19.10.2002
15:51
smile
[11]

bu-li [ Pretorianin ]

Silent Otto - dzięki że wziąłeś sie za tworzenie nowych wątków - ja nie mogłem tego robić gdyż byłem trochę odciety od świata przez ostatnie dni.

19.10.2002
19:33
[12]

ruzik [ Legionista ]

Otto albo ktokolwiek blagam niech mi ktos powie co zrobic z tym handlem bo w poprzednich wątkach doczytalem sie ze na kazdym morzy łączącym moj port i ten z ktorym chcę handlować musi byc jakis moj statek.Ale nie sposob to wszystko przejrzec(tak jak mi radziles) bo sami wiecie ze te watki licza po 100 długich postów

19.10.2002
19:45
smile
[13]

SilentOtto [ Faraon ]

Ruzik ---> właśnie odpoczywam po ciężkiej bitwie, więc Ci odpowiem. Dobrze doczytałeś. Aby handlować z jakimś portem na wszystkich akwenach do niego prowadzących musisz mieć co najmniej jeden statek. Tworzysz łańcuszek ze swoich statków. Wtedy możesz eksportować swoje towary. Czyli port, statki (łańcuch do obcych portów - ze swoimi nie możesz handlować) i handlowiec (Merchant). Np. Aby Finlandia mogła handlować z Duńczykami to potrzebny jest statek na Bałtyku i w cieśninie Skagerrak. Import będziesz miał tylko wtedy kiedy obce statki dotrą do twoich portów i stworzą łańcuszek.

19.10.2002
22:03
[14]

ruzik [ Legionista ]

kurcze wlasnie tak robie i nic :( nie wiem , to musza byc statki z jednego portu?tz jezeli chcem stworzyc łańcuszek z konstantynopola do Egiptu to wszystkie statki musza byc z Konstantynopola?czy moze trzeba statek nakierowc jakos na port czy cos włączyć?mam elegancko Merchanta, łańcuszek i nic sie nie dzieje, a moze potrzebne sa jakies specjalne statki ? nic mi nie przychodzi do głowy

20.10.2002
00:09
[15]

SilentOtto [ Faraon ]

Ruzik ---> To nie muszą być statki z tego samego portu. Wystarczy, że są na morzu. Nic nie musisz nakierowywać. Ale muszą byc na sąsiednich akwenach! Z portu w Egipcie do portu w Konstantynopolu musisz mieć statki na: Nile Coast -> Eastern Medaerranean -> Dodecanesse Sea -> Aegean Sea -> Sea Marmara I będzie działać :o)

20.10.2002
13:44
[16]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Ruzik---> handel zamorski Musisz mieć port i kupca w danej prowincji. Skroro masz kupca, to znaczy, że są dobra, które można eksportować. W tej lub innej prowincji musisz wyprodukować dowolny statek i wysłać go na akwen graniczący z ww. prowincją. Jeśli z tym akwenem graniczy także inna prowincja - neutralna lub sojusznicza, ale nie twoja - i ma ona 1. port 2. kupca - to nawiążesz kontakt handlowy. Z dalczymi portami potrzebujesz przynajmniej po jednym statku na każdym kolejnym akwenie. Jeśli na którymkolwiek z akwenów jest statek ci wrogi to neguje działania twojego statku, czyli zrywa łączność. Neutralne nie przeszkadzają. Nie ma więcej zasad. Aha - handel pojawia się W NASTĘPNEJ KOLEJCE, a nie w tej, bo statki muszą dopłynąć na pozycję, a przeciwnik może niektóre zatopić, więc korzyści z handlu nastąpią w przyszłym roku (jak dobrze pójdzie). Ale tak jest w tej grze niemal ze wszystkim - walki toczą się po naciśnięciu "end turn", podobnie jak zamachy, przekupstwo. początek nawracania niewiernych itd. PS Kontynuuje grę Turcją. Polecam. Naprawdę nie narzekam na nudę. Jest 1188 i wcale nie czuję się tak pewnie - pokonałem Egipt i zdobywam Konstantynopol, zrujnowany po kilku ostatnich szturmach. Z Almohadami graniczę w Cyrenajce, Sycylii odebrałem ich Grecję i Bułgarię (oraz wspomniany wcześniej Konstantynopol, który już nazwałem Istambuł ;). Mam całą Azję Mniejszą, północną granicę mam na Chazarii, ale co roku posyłam synów sułtana na rajdy do Pierejesławia, aby męczyć Bizancjum, którego główna prownicja to Mołdawia. To jest największy problem Turcji - zatrzęsienie beznadziejnych spadkobierców sułtana. Żeby mieć nadzieję na porządaną sukcesję, trzeba latami zabijać kolejnych synów... Teraz muszę uporać się z buntem lojalistów Egiptu w Synaju i Syrii (może być gorąco), a jednocześnie wyznaczać granicę w Europie. Nawała turecka rządzi ;))) Niedługo Orda. Spróbuję poszczuć ją na Nowogród i Polskę ;)

20.10.2002
16:28
smile
[17]

Midgard01 [ Made in China ]

WHAAZZZAAA!!! Jestem WIELKIM fanem Shoguna i od niedawna Medievala! (tak, jak podejżewam, że wszyscy tutaj!) Niestety dłuższy czas nie było mi dane używać internetu, więc dopiero teraz tu trafiłem. Tak więc na początek mam kilka pytań: 1.Czemu jeśli w jakiejś prowincji jest srebro i siarka, to dostaję pieniądze tylko z jednej z obydwu kopalni? Czy tak aby na pewno powinno być? 2.Czy jest gdzieś dostępny jakiś path Dodająy Husarię do Polskich jednostek? A może da się jakoś uleprzyć tych beznadziejnych "Polish Retainers"(czy jakoś tak)? 3.Takie pytanko przy okazji: jaka prowincja ma najwiękrzy dochód(z wszelakimi ulepszeniami)? Oczywiscie nie licząc kaski z z handlu morskiego. Konstantynopol? P.S. Także mam kłopoty (jak więkrzość) z chandlem morskim! Ustawiam te statki, upewniam się że nie ma żadnego wroga po drodze(dla pewności nie walczyłem z nikim!), a i tak żadnych nadprogramowych pieniędzy nie dostaję!

20.10.2002
18:12
[18]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Midgard01---> husaria to nie ten okres historyczny. A handel dziala, zapewniam.

20.10.2002
19:10
smile
[19]

SilentOtto [ Faraon ]

Uksiu ---> Ja w Egipcie też mam (misłem) problemy z sukcesją. Sami psychopaci! Jednego nie zdążyłem ubić i imperium szlag trafił. Bunty, bunty i jeszcze raz bunty. A prezydia w prowincjach małe bo armia na granicach. Jutro opiszę jak umoczyłem :o).

20.10.2002
23:00
[20]

Michmax2 [ Legionista ]

Wczoraj grając Polakami obroniłem przy pomocy 1500 ludzi prowincję atakowaną przez 6000 egipcjan. Straciłem 250 ludzi, a oni 4200!!! Masakra. Ustawiłem się na wzgórzu to całe wzgórze i droga którą przychodzili była wyścielona trupami. P.S. Jak robić screeny i auto save/load???

21.10.2002
08:19
[21]

Kyo [ Legionista ]

Witam, Odnośnie tłumaczenia: (...) bizantyjska - a czy aby nie "bizantyńska"? Knights Hospitaller - może Rycerze Szpitalnicy? Chociaż faktycznie, noszone przez nich kolory sugerują Joannitów. Billmen - można jakoś nawiązać do broni, którą się posługują - zdaje się, jakiś rodzaj gizarmy. Gizarmiści? Yyyy :) Gallowglasses - gallowglasi. Szkoci mieszkający w Irlandii, i, o ile się nie mylę, parający się najemnictwem. Kerns - kernowie. Irlandzcy chłopi. Pozdrawiam.

21.10.2002
09:16
[22]

Kyo [ Legionista ]

Jeszcze jedna sprawa, Muwahid Foot Soldiers: nazwa jest hiszpańskim zniekształceniem (podobnie jak sama nazwa Almohad) faktycznej nazwy dynastii: Muwahhadi. Dlatego przetłumaczenie ich na "Muwahidzi" brzmi tak, jakby Polish Retainers przetłumaczyć jako "Polacy". Stąd też proponuję: 1. Jeśli Muwahid FS wchodzą w skład również innych stronnictw poza Almohadami, nazwanie ich: Lekka Piechota Arabska. 2. Jeśli mogą należeć jedynie do Almohadów: Piechota Almohadzka. Z kolei "Nizaris", którzy byli zdaje się jedną z sekt islamskich, proponuję przetłumaczyć na "Nizarowie" bądź "Nizarzy", nie wiem, który termin jest bardziej poprawny pod względem językowym. Pozdrawiam.

21.10.2002
09:54
[23]

Innova [ Pretorianin ]

Witam po łikendzie, widzę że jeszcze kilka słówek zostało... Gallowglasses - byli to irlandzcy ciężkozbrojni piesi żołnierze uzbrojeni w długą broń drzewcową, nazywaną pole-axe stąd, że przypominała trochę topór osadzony na długim drzewcu. Taki berdysz. Kuszą mnie Kosynierzy, choć to trochę nie ta epoka i nie ten region. Dlatego proponuję Halabardnicy (jakkolwiek będąc świadomym angielskiego określenia 'halberdiers'). Kerns (Kernes) - uważam, że 'Kernowie' jest ok. Też irlandzkie i też piesze, tylko lżej uzbrojone. (Oba powyższe por. 'Makbet' Szekspira). Billmensi mieli coś pośredniego między piką i halabardą. Trochę przypominało to gizarmę (no, krótsze było niż pika :) ). Można stworzyć jakiś neologizm, jeśli nie ma polskiego słówka (vide Gizarmiści / Gizarmnicy). Druga alternatywa to Billmen = Halabardnicy a Gallowglasses = Irlandzcy Halabardnicy/ Pancerni Halabardnicy. Chyba jednak pierwszy sposób jest lepszy. Co do Knights Hospitaller jestem za Szpitalnikami lub Joannitami. To to samo :-) Dla Gendarmes - Królewscy Kopijnicy (a jeszcze lepiej Ciężkozbrojna Gwardia Królewska) są bardzo dobrym określeniem. Co nam jeszcze zostało z tłumaczenia? Pozdr.

21.10.2002
10:02
smile
[24]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Innova To Ty jesteś Wielkim Koordynatorem Koronnym więc nas chudopachołków nie pytaj co jeszcze zostało ...

21.10.2002
10:08
[25]

Innova [ Pretorianin ]

Muwahidowie to inaczej Almohadowie. Al-Mohades, Al-Muwahadun. Dla formacji proponuję nazwę Piechota Almohadzka. Almohadowie to frakcja - zbyt krótko. Midgard01 - jak dotąd pacza wprowadzającego husarię do MTW nie ma i nie kryję, że jestem z tego zadowolony :-)) Pozdr.

21.10.2002
10:20
[26]

Attyla [ Legend ]

Elf - stasznie namieszales: Gallowie a Celtowie. Gallami nazywali Celtow Rzymianie. Od podboju Galii przez Cezara obie te nazwy stosowano zamiennie. W kazdym razie nazwa prowincji rzymskiej pochodzi od Gallow a nie odwrotnie. W sreddniowieczu zan niemal nikt nie nazywal Celow Celtami (moze za wyjatkiem ich samych). Zreszta od zakorzenienie w Irlandii chrzescijanstwa rowniez i Celtowie irlandzcy tak siebie zaczeli nazywac. Zatem kazdy celt to Gall i na odwrot. lansjerzy to lekka kawaleria z okresu wojen napoleonskich. Tu ta nazwa pochodzi prawdopodobnie od lance - kopia. Zatem tu od biedy mozna by bylo zastosowac nazwe "kopijnicy". Pronoiai Allagion - to nie lekka jednostka zwiadowcza. To jazda przelamania. Nie tak ciezka jak katafrakci ale jednak. jezeli zas idzie o sily rozpoznawcze to Bizantynczycy najczesciej uzywali do tego Turkopoli. Bizantine infantry nazwalbym piechota temowa - temy to inaczej takie jakby korpusy (tem => 2-3 turmy, turma => 5-8 numerusów, numerus => 300-400 ludzi) a w "cywilu"-okręgi administracyjne, natomiast ciężka piechota bizantyjska to "scutati" , ale proponuję pozostać przy piechocie bizantyjskiej aby nie komplikować Tu juz niezle namieszales. 1, nie scutato tylko scutarii od scutum - duza obla tarczy uzywana przez legiony. Pochodzenia najpewniej celtyckiego. Jednostki te byly w skladzie rzymskiej armii mniej wiecej od reforrmy Sewera do Justyniana (czyli do VII w.). Gdyby zatem gra obejmowala okres np rekonkwisty Galii przez Juliana Apostate, to wszystko by bylo OK. W czasach Manuela Komnena taka piechota to juz total anachronizm. I drugi blad - tym razem o wiele powazniejszy. Skad ci przyszlo do glowy, ze w Bizancjum istnal podzial wladzy i administracji na cywilna i wojskowa? Cos takiego nie istnialo NIGDY podczas calej - dlugiej historii Rzymu. Jedynie w okresie pryncypatu ziemie Rzymu podzielone byly ba prowincje princepsa i ziemie senackie. Ziemie princepsa byly ziemiami granicznymi i targane wewnetrznymi niepokojami. Podzial mial jeden cel - princeps jako glownodowodzacy armii sprawowal nad nimi piecze w celu ich obrony a takze w celu poszezania granic (to do Hadriana, ktory ustanowieniem limesu powstrzymal ekspabnsjonizm Imperium). Zatem i w okresie Bazylego Bulgarobujcy nie istnial podzial administracji na wojskowa i cywilna. Szef temu byl jednoczesnie szefem rejonu, ktory mial wystawic jednostke wojskowa. Mamy tu wiec do czynienie nie z organizacja administracji ale z organizacja czysto militarna. oddzialy wojskowe byly wiec oddzialami temowymi. Jednak jednostkom Temy nie wystawialy prawie jednostek konnych. byly one zwykle jednostkami najemnymi. Dlatego jednostki piesze - to przez dlugi czas byla piechota temowa (nawet jeszcze po upadku systemu temow w XI - XII w.) a jednostki konne funkcjonowaly pod nazwami narodowosci, z ktorych je rakrutowana. I tak Turkopole to lekka jazda Arabska - konni lucznicy a Waregowie to jazda (pierwotnie byla to tylko piechota wikinska - np. bitwa pod Ikonium w XIII w. to udzial gwardii pieszej - Waregow stosujacych swoj mur z tarcz i jednostki najemnych kusznikow i ciezkiej jazdy pod dowodztwem Baldwina, ktory zreszta tam zginal). Zatem okreslenie "piechota temowa" nie jest zadnym komplikowaniem. W tej grze takze masz jednostki najemne. Midgard - husaria w sredniowieczu? Cos ci sie bracie pomylilo:-)))) Kyo - napewno "bizantynska":-)))) I komunikat OKW Od czasu ostatniego sprawozdania wydazylo sie wiele. Bardzo wiele. po pierwsze jakims cudem moje panstwo stalo sie najsilniejszym militarnie panstwem na swiecie. Po wrote ukonczylem rekonkwiste terenow Italii, Galii cisalpina i Galii narbonensis:-)))). Co prawda malo kto juz tam pamietal okres rzadow Rzymu - ale przypomna sobie.:-)))) beda musieli... W kazdym razie odzyskujac Italie nie atakowalem prowincji papieskiej. Jednak to papierz zaatakowal mnie. Troche obawialem sie wyniku kampanii, bo papiestwo dysponowalo cholernie silna armia. Udalo mi sie jednak rozbic ja na dwie raty. Mam co prawda najliczniejsza armie, ale na kazdym teatrze wojny mam sily wystarczajace do obrony i powolnego podboju. Nie wiecej. W pierwszej bitwie starlem sie z prawie 4000 tysiacami ich ciazkozbrojnych wspieranych tylko przez jedna jednoste kusznikow! Tylko jedna! Zanim doszli do moich linii, moi kusznicy mocno przetrzebili ich armie i oslabili ich morale. Takze jednoczesne udezenie od czola piechota temowa i od tylu jazda skonczylo sprawe w try miga:-))))) Stracilem okolo setki ludzi. U wroga zginelo okolo 1000 ludzi. Okolo 400 wzialem do niewolii, czym podreperowalem znacznie skarb:-))))). W drugiej bitwie bylo podobnie. Masakra. Jednak zanim uzupelnilem straty (dlugie linie zaopatrzenia), Dotarla do mnie 1 krucjata. Bylo ciezko. Ale wynik byl podobny do poprzedniego, z tym, ze straty mialem o wiele wyzsze (okolo 500-600), bo mniej wiecej w polowie bitwy moim lucznikom skonczyla sie amunicja, dzieki czelu polowa armii musiala stac bezczynnie pi pytac o wiesci:-))))) W tym samym czasie zaczely sie bunty w Italii. Co roku w 2-3 prowincjach mialem regularne bitwy z licznym przeciwnikiem. Co kolka lat musialem tez pobic w polu po raz kolejny buntuijacego sie papierza i jego pacholkow. Sek w tym, ze te bunty zadko byly mniej licznie niz jakies 8-10 000 ludzi! Swietnie wyekwipowanych ale niedoswiadczonych. Zatem nie bylo wiekszych problemow. Gorzej bylo z krucjatami, ktore powtarzaly sie mniej wiecej co 2-3 lata. Wreszcie musialem ich uspokoic i poprowadzilem wojska na polnoc. Niemal cala Europa (za wyjatkiem Polski) wpadla w moje rece. W czasie wielkich buntow w Europie, na poludniu zaatakowali mnie egipcjanie). nie wiem po co, bo w ciagu kolejnych kilku rund Egipt przestal istniec jako politczynie samodzielne panstwo. Wreszcie skonczylem iu zaczalem gre ponownie. Tym razem Polakami. jest o niebo trudniej. Ma przede wszytskim problemy z olbrzymimy armiami buntownikow i brakiem wlasnych sensownych jednostek miotajacych (zwykli lucznicy sa slabi a kusznicy powolni). Jest diabelnie trudno.

21.10.2002
10:20
[27]

Attyla [ Legend ]

Elf - stasznie namieszales: Gallowie a Celtowie. Gallami nazywali Celtow Rzymianie. Od podboju Galii przez Cezara obie te nazwy stosowano zamiennie. W kazdym razie nazwa prowincji rzymskiej pochodzi od Gallow a nie odwrotnie. W sreddniowieczu zan niemal nikt nie nazywal Celow Celtami (moze za wyjatkiem ich samych). Zreszta od zakorzenienie w Irlandii chrzescijanstwa rowniez i Celtowie irlandzcy tak siebie zaczeli nazywac. Zatem kazdy celt to Gall i na odwrot. lansjerzy to lekka kawaleria z okresu wojen napoleonskich. Tu ta nazwa pochodzi prawdopodobnie od lance - kopia. Zatem tu od biedy mozna by bylo zastosowac nazwe "kopijnicy". Pronoiai Allagion - to nie lekka jednostka zwiadowcza. To jazda przelamania. Nie tak ciezka jak katafrakci ale jednak. jezeli zas idzie o sily rozpoznawcze to Bizantynczycy najczesciej uzywali do tego Turkopoli. Bizantine infantry nazwalbym piechota temowa - temy to inaczej takie jakby korpusy (tem => 2-3 turmy, turma => 5-8 numerusów, numerus => 300-400 ludzi) a w "cywilu"-okręgi administracyjne, natomiast ciężka piechota bizantyjska to "scutati" , ale proponuję pozostać przy piechocie bizantyjskiej aby nie komplikować Tu juz niezle namieszales. 1, nie scutato tylko scutarii od scutum - duza obla tarczy uzywana przez legiony. Pochodzenia najpewniej celtyckiego. Jednostki te byly w skladzie rzymskiej armii mniej wiecej od reforrmy Sewera do Justyniana (czyli do VII w.). Gdyby zatem gra obejmowala okres np rekonkwisty Galii przez Juliana Apostate, to wszystko by bylo OK. W czasach Manuela Komnena taka piechota to juz total anachronizm. I drugi blad - tym razem o wiele powazniejszy. Skad ci przyszlo do glowy, ze w Bizancjum istnal podzial wladzy i administracji na cywilna i wojskowa? Cos takiego nie istnialo NIGDY podczas calej - dlugiej historii Rzymu. Jedynie w okresie pryncypatu ziemie Rzymu podzielone byly ba prowincje princepsa i ziemie senackie. Ziemie princepsa byly ziemiami granicznymi i targane wewnetrznymi niepokojami. Podzial mial jeden cel - princeps jako glownodowodzacy armii sprawowal nad nimi piecze w celu ich obrony a takze w celu poszezania granic (to do Hadriana, ktory ustanowieniem limesu powstrzymal ekspabnsjonizm Imperium). Zatem i w okresie Bazylego Bulgarobujcy nie istnial podzial administracji na wojskowa i cywilna. Szef temu byl jednoczesnie szefem rejonu, ktory mial wystawic jednostke wojskowa. Mamy tu wiec do czynienie nie z organizacja administracji ale z organizacja czysto militarna. oddzialy wojskowe byly wiec oddzialami temowymi. Jednak jednostkom Temy nie wystawialy prawie jednostek konnych. byly one zwykle jednostkami najemnymi. Dlatego jednostki piesze - to przez dlugi czas byla piechota temowa (nawet jeszcze po upadku systemu temow w XI - XII w.) a jednostki konne funkcjonowaly pod nazwami narodowosci, z ktorych je rakrutowana. I tak Turkopole to lekka jazda Arabska - konni lucznicy a Waregowie to jazda (pierwotnie byla to tylko piechota wikinska - np. bitwa pod Ikonium w XIII w. to udzial gwardii pieszej - Waregow stosujacych swoj mur z tarcz i jednostki najemnych kusznikow i ciezkiej jazdy pod dowodztwem Baldwina, ktory zreszta tam zginal). Zatem okreslenie "piechota temowa" nie jest zadnym komplikowaniem. W tej grze takze masz jednostki najemne. Midgard - husaria w sredniowieczu? Cos ci sie bracie pomylilo:-)))) Kyo - napewno "bizantynska":-)))) I komunikat OKW Od czasu ostatniego sprawozdania wydazylo sie wiele. Bardzo wiele. po pierwsze jakims cudem moje panstwo stalo sie najsilniejszym militarnie panstwem na swiecie. Po wrote ukonczylem rekonkwiste terenow Italii, Galii cisalpina i Galii narbonensis:-)))). Co prawda malo kto juz tam pamietal okres rzadow Rzymu - ale przypomna sobie.:-)))) beda musieli... W kazdym razie odzyskujac Italie nie atakowalem prowincji papieskiej. Jednak to papierz zaatakowal mnie. Troche obawialem sie wyniku kampanii, bo papiestwo dysponowalo cholernie silna armia. Udalo mi sie jednak rozbic ja na dwie raty. Mam co prawda najliczniejsza armie, ale na kazdym teatrze wojny mam sily wystarczajace do obrony i powolnego podboju. Nie wiecej. W pierwszej bitwie starlem sie z prawie 4000 tysiacami ich ciazkozbrojnych wspieranych tylko przez jedna jednoste kusznikow! Tylko jedna! Zanim doszli do moich linii, moi kusznicy mocno przetrzebili ich armie i oslabili ich morale. Takze jednoczesne udezenie od czola piechota temowa i od tylu jazda skonczylo sprawe w try miga:-))))) Stracilem okolo setki ludzi. U wroga zginelo okolo 1000 ludzi. Okolo 400 wzialem do niewolii, czym podreperowalem znacznie skarb:-))))). W drugiej bitwie bylo podobnie. Masakra. Jednak zanim uzupelnilem straty (dlugie linie zaopatrzenia), Dotarla do mnie 1 krucjata. Bylo ciezko. Ale wynik byl podobny do poprzedniego, z tym, ze straty mialem o wiele wyzsze (okolo 500-600), bo mniej wiecej w polowie bitwy moim lucznikom skonczyla sie amunicja, dzieki czelu polowa armii musiala stac bezczynnie pi pytac o wiesci:-))))) W tym samym czasie zaczely sie bunty w Italii. Co roku w 2-3 prowincjach mialem regularne bitwy z licznym przeciwnikiem. Co kolka lat musialem tez pobic w polu po raz kolejny buntuijacego sie papierza i jego pacholkow. Sek w tym, ze te bunty zadko byly mniej licznie niz jakies 8-10 000 ludzi! Swietnie wyekwipowanych ale niedoswiadczonych. Zatem nie bylo wiekszych problemow. Gorzej bylo z krucjatami, ktore powtarzaly sie mniej wiecej co 2-3 lata. Wreszcie musialem ich uspokoic i poprowadzilem wojska na polnoc. Niemal cala Europa (za wyjatkiem Polski) wpadla w moje rece. W czasie wielkich buntow w Europie, na poludniu zaatakowali mnie egipcjanie). nie wiem po co, bo w ciagu kolejnych kilku rund Egipt przestal istniec jako politczynie samodzielne panstwo. Wreszcie skonczylem iu zaczalem gre ponownie. Tym razem Polakami. jest o niebo trudniej. Ma przede wszytskim problemy z olbrzymimy armiami buntownikow i brakiem wlasnych sensownych jednostek miotajacych (zwykli lucznicy sa slabi a kusznicy powolni). Jest diabelnie trudno.

21.10.2002
10:28
smile
[28]

Attyla [ Legend ]

ups! Przepraszam!

21.10.2002
10:51
[29]

Innova [ Pretorianin ]

Attyla: Lansjerzy jako nazwa upowszechnili się faktycznie w okresie kampanii napoleońskich, ale broń jako lanca... no cóż, musimy jakoś nazwać jednostki, które jej używały. Pozostaje jeszcze alternatywa, np. dla Spanish Jinettes - Ciężka Konnica Hiszpańska, oni właśnie używali lanc... Pronoiai Allagion to odpowiednik zachodnio- i środkowoeuropejskich rycerzy najemnych; warunek był taki, że musieli być ze stanu wyższego i rzadko dostawali pieniądze jako zapłatę (zresztą, patrz opis jednostki). Zwiadowcy z nich byliby tacy jak mniej więcej z husarii :-) A skoro mowa o rycerzach bizantyńskich, to warto nadmienić, że religia w Bizancjum ściśle była podporządkowana państwu, nie na odwrót... a władza wojskowa władzy cywilnej - bywali co prawda cesarze i współcesarze, czasem mieli różne zdania, ale faktycznie rządził tylko jeden. Rdzeń tradycji politycznych został oczywiście wyniesiony z Rzymu, co w końcu zgubiło Cesarstwo Wschodniorzymskie (warto zauważyć, że Rzym nie musiał się aż tyle borykać z ościennymi fanatykami religijnymi, co Bizancjum - co wpłynęło w znacznym stopniu na charakter i zasięg żywotnych instytucji politycznych służących przetrwaniu i przystosowywaniu jednego i drugiego państwa do jego roli międzynarodowej), a w Rzymie władza wojskowa była podporządkowana wiadomo komu. Cezar decydował, Senat słuchał, i vice versa. Tzn. Senat słuchał, Cezar decydował. Żartuję :-) A tak w ogóle to SPQR i Ave Caesar, morituri te saluta. Oki, kończę pitolić. Scutum w Polsce nazywało się po prostu "szczyt". Piechota temowa ok. Pozdr. P.S. Jaki tam ze mnie Koordynator Wielki Koronny. Lamer Wielki Koronny to prędzej. ;)

21.10.2002
10:54
[30]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Attyla Namieszanie: 1.Gallowie/Celtowie - sprawdzę i wieczorem odpowiem 2.Lansjerzy - też podkreślałem że mi to niezbyt pasuje - może przy kawalerii europejskiej zastosować podział opisowy np Lekka chorągiew kopijnicza, ciężka chorągiew kopijnicza itp ? 3.Pronoiai Allagion - napisałem z czym mi się kojarzy ale faktycznie nic o tej formacji nie mam więc zdaję się na Ciebie 4.Piechota temowa - o ile wiem jest to pojęcie określające całość piechoty bizantyjskiej a w grze są różne jednostki - łucznicy, ciężka piechota(bizantine infantry), tarczownicy (spearmen) etc Podział na cywilną i wojskową administrację - nie przyszło mi to do głowy ale chodziło mi o inne znaczenie temu jako jednostki wojskowej (militarne) i inne jako znaczenie administracyjne (cywilne) i dlatego też cywila umieściłem w cudzysłowiu. 5." nie scutato tylko scutarii od scutum ..." - wieczorem podam źródło z którego zaczerpnąłem wiedzy o armii bizantyjskiej

21.10.2002
10:57
smile
[31]

SilentOtto [ Faraon ]

Krótkie sprawozdanie z Egiptu, rok 1398, poziom ekspert. „Jak grać nie należy”. Moja natura niestety wzięła górę – raptus. Zjadłem więcej niż mogłem przetrawić. Pozwoliłem niektórym frakcjom zbytnio urosnąć w siłę. Nie upilnowałem poprawności genetycznej dynastii. Na tronie zasiadł zboczony i wiecznie zapity, sadystyczny kretyn. Mianując gubernatorów kierowałem się tylko wskaźnikiem „acumen” nie zastanawiając się nad innymi cechami. Nie dbałem o zadowolenie i przywiązanie do państwa poddanych. Zarzuciłem rozwój gospodarczy na rzecz rozwoju militarnego. Handel i transport morski na łopatkach (wojny). W kieszeniach tylko płótno zostało. Same błędy. Doprowadziło to do tylu buntów, że nie wystarczyło mi armii do jednoczesnego ich uśmierzania i pilnowania granic. Granice przebiegały przez tereny: Półwyspu Pirenejskiego, Północnej Afryki, Konstantynopola, Kijowa i Litwy. Bunty wybuchły na całym Półwyspie Pirenejskim, Litwie, Kijowie, Perejesławiu, Czernichowie, Nowogrodzie, Trypolisie, Antiochii, Edessie, Egipcie, Syrii – tyle pamiętam. I jeszcze Turcy powstali. Całe państwo runęło jak domek z kart. A miało być tak pięknie! „Nuuu, my chotieli charoszo, pałucziłoś kak wsiegda”.

21.10.2002
11:17
[32]

Woytas1 [ Konsul ]

Michmax2 --> moje gratulacje. Ja przymierzałem sie 3 krotnie do gry Polakami: - pierwszym razem - było to moje pierwsze podejście do gry - zrezygnowałem dosyc szybko. - za drugim szło mi nieco lepiej ale jak zobaczyłem jakie armie "chodzą" przy moich granicach... - za trzecim razem było zupełnie przyzwoicie do czasu kiedy mój sojusznik Nowogród zatakował moją najlepszą prowincję i oczywiście ją zdobył gdyż na wschodzie utrzymywałem jedynie niewielkie garnizony (stały brak gotówki). Natychmiast część moich sojuszników (min. Anglia, Szwecja, Dania) stwierdziła że nasza przyjaźń już nie istnieje. Nieco mnie to wkurzyło, wczytałem wcześniejszego sejwa przesunąłem jedną z moich armii i poczekałem. Oczywiście ataku teraz już się nie doczekałem. Wkrótce to ja zaatakowałem, zdobyłem jego (tj Nowogrodu) prowincję i natychmiast od w/w sojuszników dostałem zapewnienie o trwałości naszych sojuszy i zerwaniu takowych z Nowogrodem!. Pograłem jeszcze trochę ale ponieważ handel morski w moim wykonaniu jest raczej mizerny (żeby nie powiedzieć żaden) po raz kolejny zostawiłem Polaków na pastwę losu (może jeszcze do nich wrócę). Póki co postanowiłem zagrać nieco bardziej zasobną nacją. Mój wybór padł na Egipt. Kiedy w pierwszej turze we wszystkich prowincjach nastawiłem podatki na maxa i popatrzyłem na przychody to mnie zatkało. Powyżej 1000 florenów rocznie!. Po kilkunastu latach wykończyłem Turcję, zająłem dwie prowincje Almohadów i jestem na dobrej drodze do zajęcia całej Afryki. Zaś komputer co jakiś czas zawiadamia mnie że jestem nie tylko najbogatszy(!) ale i dowodzę najwiekszymi armiami. A handel? No cóż. Dalej idzie kulawo. Jak na razie tylko Egipt wykazuje wpływy z handlu (mam nadzieje, że to o to chodzi) w wysokości ok 200 florenów... I na koniec dwa pytania: 1. Czy istnieje możliwość zmiany jednostki dobremu dowódcy? 2. Czy jest jakiś wpływ na kolejność otrzymywania posiłków czy też otrzymujemy je losowo?

21.10.2002
12:23
[33]

Innova [ Pretorianin ]

Woytas1: 1. nie (można tylko disband, ale wtedy zyskuje przydział do najbliższej karczmy :-) ). 2. losowo Pozdr.

21.10.2002
12:30
[34]

Bogdan S. [ Pretorianin ]

Woytas1 ------> z tymi dochodami w Polsce nie jest tak zle. fakt na poczak nie jest za ciekawie. przedewszystkim wazam, ze po zajeci max terenow rebelianckich ( nie za szybko aby poradzic sobie z lojalnoscia), trzeba podbic nowogrod, nie ma co zostawiac za plecami niebezpiecznego sasiada (Bojarowie), zajecie w/w w poczatkowej fazie gry jest nietrudne (ale trzeba tam trzymac ciagle armie - mozliwosc powstania). Moskwa i nowogrod do dosc bogate krainy. Jak ustabilizuje sie granice szybko puduje port i statek i zajmuje rebeliacka jeszcze norwegie i szwecje. W takiej sytuacji mozna juz sie spokojnie rozwijac. Obecnie prowadze wojne z Alhamatami (bronie zdobytych terenow i nie pcham sie dalej), likwiduje ich kazdy statek, w kasie mam cos ok 1 500 000 florenow, buduje cigle w kilku prowincjach najdrozsze jednostki w 4 statki i wszedzie najdrozsze budowle kasy za kazdym rokiem przybywa, nie pamietam dokladnie ale nie ma jeszcze (gram w domu a nie w robocie :)) ) 1200 roku. Staram sie nieprowadzic za duzo wojen na raz i pewnie dzieki temu przewysrzyszam technologicznie calosc Europy, reszta sie tluccze kazdy z kazdym. A i jeszce jedno po rozmieszczeniu w wszystkich akwenach floty mozna obserwowac rozwoj innch imperiow. Takie zbyt gwaltowne i szybko rozwijajce sie panstwo, zajmujace kraine za kraina po jakims czasie ma spore broblemy z buntami.

21.10.2002
12:48
[35]

Woytas1 [ Konsul ]

Innova --> A, to pech! Ale mimo to dzięki. A do karczmy to wolę sam! Bogdan S. --> Z Nowogrodem już zacząłem ale teraz będą musieli poczekać aż skończę Egiptem (albo mnie wykończą). Ale żeby półtora miliona kasy no no no...

21.10.2002
14:04
[36]

Attyla [ Legend ]

El f - temy posiadaly kazdy rodzaj jednostek. Nawet konne. Piechota zas temowa nie dzielila sie na ciezka, lucznikow i wlocznikow. Tradycyjny szyk piechioty temowej to szyk zblizony do tego, jaki stosowali Turcy podczas wojen krzyzowych. Szyk ten to z grubsza: pierwsza linia to piechota temowa - lekkozbrojni wyposarzeni w duza tarcze podobna do scutum lecz mocno juz zmodyfikowana, wlucznie i bron krotka (prawie jak ci spearmeni). Bron krotka to najczesciej topory. Zadziej miecze spatha, maichra i z czasem szabla. druga linia to lucznicy trzecia to znowu zaporowi (jak 1 linia) czwarta linia to procarze. Bizantynczycy od mniej wiecje VII w. nei dysponowali typowa ciezka piechota (jak legiony rzymskie). Role to spelnialy jednostki najemne (zwykle Waregowie). W efekcie jednostka piechoty temowej byla organizmem niemal samowystarczalnym na polu bitwy (to zreszta bylo celem jej utworzenia). Czegos takiego nie ma jednak w Medievalu. Tutaj masz osobno lucznikow, wlocznikow i ciezka piechote. Poniewaz jednak wlocznicy sa dostepni kazdej nacji, to piechote bizantynska mozna z grobsza uznac za substytut temowej. zatem bliskie prawdy bylo to co napisalem w punkcie 4. W tym jednak przypadku niemozliwe bylobyodwzorowanie realiow historycznych, bo blad popelnili programisci. Gdyby chciec odzwzorowac rzeczywistosc, to jednostka piechoty bizantynskiem musialaby dysponowac jednoczesnie spearmenami, lucznikami i lucznikami konnymi jako jednostki rozpoznania. Nie mailbys za to wcale ciezkiej piechoty i kawalerii bizantynskiej a Waregowie i gwardia konna bylyby wylacznie jednostkami najemnymi. I pytanko: czy krucjata nie moze przejsc przez moje ziemie spokojnie, bez jrj rozbijania.

21.10.2002
14:17
[37]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Attyla Najpierw pytanko - zanim krucjata przejdzie przez Twoje ziemie, jest pytanie czy się zgadzasz. Jeśli się zgodzisz to przejdą spokojnie , jak nie to demolka. Piechota temowa - toż własnie to napisałem - że nazwa jest bardzo, nazwijmy to, pojemna a w grze występuje rozbicie na różne typy. Czyli Bizantine Infantry jest częścią piechoty temowej ale nie piechotą temową.

21.10.2002
14:41
[38]

Innova [ Pretorianin ]

Hej, Tajny raport o stanie państwa. Wasza Cesarska Mość, sytuacja wygląda następująco: nie dość, że Imperium odzyskało granice z VI w.n.e., to prócz tego 90% mieszkańców Algierii regularnie uczęszcza w niedzielę na nabożeństwo do cerkwi. Mieszkańcy Azji Mniejszej zaczynają powoli zapominać o panowaniu Seldżuków, a Tatarzy Krymscy uczą się w szkołach starocerkiewnosłowiańskiego. Córa Jaśnie Basileusa, księżniczka Irena Macrembolitissa, rodzi dzieci w jurtach nad Wołgą, zaś pani Lascaris nazywa się już pewnie Ruryk i kładzie podwaliny pod Wielkie Księstwo Moskiewskie. Działalność misyjna kwitnie na wybrzeżach Afryki Północnej i w Hiszpanii. Bandera przekreślonego ukośnie krzyża nie jest rzadkim widokiem na rozległych wodach Morza Śródziemnego, a w roku pańskim 1368 pieniądze z samego tylko Konstantynopola przestały mieścić się w kufrach, było ich ponad 3000 florenów. Moi sprawni podwładni zatapiają swoje ostre argumenty w plecach północnych władców, którzy mogliby się w przyszłości stać zagrożeniem dla Cesarstwa Rzymskiego. Szef tajnych służb, który składa ten raport, otrzymał swój siódmy już z kolei awans, rozprawiwszy się za pomocą wzmacnianej stalą garoty z następcą angielskiego tronu. Ogromne armie zajęły pozycje na północ od Wielkiego Ergu Zachodniego, na zachód od Alp i na wschód od Synaju. Potężne wojsko złożone głównie z kawalerii Katafraktoi i piechoty bizantyńskiej, wspomagane 2 pułkami piechoty wyposażonej w broń palną oraz dwiema kolubrynami pod dowództwem generała Lascarisa znalazło się na północnej flance imperium, na brzegach legendarnego Dunaju, albowiem Wasza Cesarska Mość zdecydował się rzucić Węgrom rękawicę. Jako pierwszy padnie cytadela w Mołdawii, na dzień dzisiejszy armia oczekuje na dwa pozostałe działa. W wewnętrznych prowincjach imperium stacjonują silne garnizony, gotowe stłumić jakikolwiek bunt, który i tak zresztą wyniknąć może tylko z działań nieprzyjacielskich mącicieli. Ci są na bieżąco eliminowani. Skarb przynosi każdorocznie dochód ok. 6-8 tys. florenów. Najbliższe plany, oprócz podboju Węgier, zajęcie się Nowogrodem, który jest sojusznikiem Cesartstwa, a jego władca nie ma dziedziców - pięcio- i czterogwiazdkowi Synowie Nocy zdążyli zebrać swe okrutne żniwo. Teraz kolej na mnie, bowiem władca - choć tylko Nowogrodu - to nie lada wyzwanie. Wasza Cesarska Mość pozwoli, że pospieszę do swych obowiązków. [ukłon]

21.10.2002
14:52
smile
[39]

Alucard [ Pretorianin ]

Hej! Jak ogłosic JIHAD na jakies prowincji... Jednostke (ksiezyc) juz mam ale nie moge sie tym nigdzie przemiescic... Sorry jesli pytanie jest lamerskie, ale dopiero zaczynam....

21.10.2002
15:13
[40]

Attyla [ Legend ]

Nie Elf - piechota temowa nie miesci w sobie typow widocznych w grze. Gdyby tak bylo, to nie istnialoby zadne bizantine infantry, bo tez w piechocie bizantynskiej nie istniala jednostka ciezkozbrojna walczaca przede wszystkim mieczem. Zreszta takie cos nie istnialo nawet w piechocie rzymskiej. Najbardziej zblizona jest piechota legionowa ale i tu roznica jest zasadnicza, bo glowna bronia legionistow bylo pilum a nie gladiusy. Z tego zatem punktu widzenia jednostki bizantynskie sa mocno przekolorowane. Wlasciwie to Bizyntynczycy powinni moc trenowac we wlasnym zakresie tylacznie piechote temowa, ktota dysponuje bronia miotajaca i siwtnie sie broni, ale jest nijaka w ataku, bo do ataku sluzyli najemnicy. A co do tych krucjat, to zmarwie cie. Cos musi tu nie grac. Ja sie zgadzam na przejscie krucjaty, ale gdy ta wejdzie do jakiejsc mojej prowincji, to automatyctnie dochodzi do starcia. I tak jest lepiej niz w rzeczywistosci, bo tak nigdy bym nie wiedzial, czy mnie zaatakuja czy nie i musial ich eskortowac az do granicy:-)))) Moze to poprostu nie dziala na Bizantynczykow? W kazdym razie pod koniec mojej rozgrywki mialem mniej wiecej dwie krucjaty do likwidacji na kazde 3-4 lata:-)))))) Bylo naprawde wesolo:-)))))

21.10.2002
15:18
[41]

Attyla [ Legend ]

Aliucard - Jihad dziala tylko na prowincja utraconych przez Islam. Jesli zatem probujesz go przemiescic na np Trebizond to nie zadziala (wiem, ze to idiotyzm)

21.10.2002
15:23
[42]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Attyla Piechota temowa - nie mam przy sobie argumentów ( nie chodzi mi o bejsbola ;-) ) więc odłoże odpowiedź na wieczór. Co do krucjaty - u mnie to zadziałało (gram Bizancjum), ale może to zależy od poziomu na jakim grasz. Ty pewnie tniesz na expercie i wtedy AI może robi "niespodzianki" ?

21.10.2002
15:28
smile
[43]

Attyla [ Legend ]

Nie - zasuwam na hard. I bardzo mi sie to podoba. Ale i tak o wiele trodniej jest na normal Polakami:-))))))

21.10.2002
16:15
[44]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Czołem. Postarałem się podsumować dane na temat nazw jednostek. Wersy z asteryskiem to moje propozycje, interpretacje i wybory, podjęte na podstawie głosów forum ;) KAWALERIA Alan Mercenary Cavalry - Najemna Jazda Alanska Armenian Heavy Cavalry - Ciezka Jazda Armenska Bedouin Camel Warriors - Beduini Berber Camels - Berberowie Boyars - Bojarzy Byzantine Cavalry - Jazda Bizantynska *Chivalric Knights - Ciężka Jazda Rycerska (jako rozwinięcie kopijników) *Feudal Knights - Kopijnicy (krótko i jasno) *Gendarmes - Ciezkozbrojni Kopijnicy (gwardia krolewska może mylić się z Royal Knightami) *Ghulam Bodyguards - Saraceńska Straz Przyboczna *Ghulam Cavalry - Kawaleria Saracenska Golden Horde Heavy Cavalry - Ciezka Jazda Zlotej Ordy Golden Horde Horse Archers - Konni Łucznicy Zlotej Ordy *Gothic Knights - Jazda Pancerna *Hobilars - Jezdni Oszczepnicy Horse Archers - Konni Łucznicy, Lucznicy Konni Kataphraktoi – Katafrakci *Khwarazmiam Cavalry – Kwazarowie *Knights Hospitaller - Joannici *Knights of Santiago - Rycerze Sw. Jakuba *Knights Templar - Templariusze *Lancers - Hiszpanscy Kopijnicy (krakowskim targiem) Lithuanian Cavalry - Jazda Litewska Mamluk Cavalry - Jazda Mamelucka Mamluk Horse Archers - Mameluccy Lucznicy Konni Mounted Crossbow - Konni Kusznicy Mounted Sergeants - Kondotierzy *Ottoman Sipahi –Spahisi Polish Retainers - Druzynnicy *Pronoiai Allagion - Pronoiai Allagion (zostawmy ich, tak jak nieco spolszczonych Katafraktów). *Royal Knights - Gwardia Krolewska *Saharan Cavalry - Pustynni Jezdzcy *Sipahis of the Porte - Spahisi Porty *Spanish Jinettes - Hiszpanscy Lansjerzy (krakowskim targiem) Steppe Cavalry - Jazda Stepowa *Teutonic Knights - Krzyzacy Teutonic Sergeants - Knechci Turcoman Horse - Jazda Turkmenska Turcopoles - Turkopole PIECHOTA Abyssinian Guard - Gwardia Abisynska Almohad Urban Militia - Almohadzka Straz Miejska Almughavars - Almugawarowie Arbalester - Arbalestierzy Archers - Lucznicy Arquebusiers - Arkebuzerzy *Billmen - Angielscy Halabardnicy (przypomina halabardy wyglądem i działaniem, występuje tylko u Anglików) Bulgarian Brigands - Najemnicy bulgarscy *Byzantine Infantry - Piechota Temowa (nie zgadza się z historią, ale to ładna nazwa, dobrze ją wykorzystać :) *Chivalric Foot Knights - Spieszona Ciężka Jazda Rycerska (konsekwentnie) Crossbows - Kusznicy Desert Archers - Lucznicy Pustynni Fanatics - Fanatycy *Feudal Foot Knights – Spieszeni Kopijnicy (konsekwentnie - patrz wyżej :) *Futuwwa - Futuwowie (nie zauważyłem niczyjej propozycji :) *Gallowglasses - Piechota Celtycka (jakoś trzeba ten spór zakończyć, a nazwa jest ładna :) Genoese Sailors - Genuenscy Żeglarze *Ghazi Infantry –Piechota Ghazi Golden Horde Warriors - Wojownicy Zlotej Ordy *Gothic Foot Knights – Spieszona Jazda Pancerna *Gothic Seargents – Lancknechci Halbardiers - Halabardnicy Handguns - Strzelcy Hashishin - Haszyszyni Highland Clansmen - Piechota Szkocka *Hospitaller Foot Knights – Spieszeni Joannici Italian Light Infantry - Lekka Piechota Włoska Janissary Archers - Lucznicy Janczarscy *Janissary Heavy Infantry - Ciezka Piechota Janczarska Janissary Infantry - Janczarzy *Kerns - Kernowie Longbows - Lucznicy Walijscy Mamluk handguns - Strzelcy Mameluccy Murabitin Infantry - Piechota Murabitinska *Muwahid Foot Soldiers - Lekka Piechota Arabska *Naphta Throwers - Miotacze Greckiego Ognia *Nizari - Nizarowie Nubian Spearmen - Wlocznicy Nubijscy Order Foot Soldiers - Piechota Krzyzacka Ottoman Infantry - Piechota Otomanska *Pavise Arbalests - Ciezkozbrojni Arbalestierzy *Pavise Crossbows - Ciezkozbrojni Kusznicy Peasants - Chlopi Peasants (Muslim) - Chlopi Muzulmanscy Pikemen - Pikinierzy Saracen Infantry - Piechota Saracenska (zeby się nie myliło z lekką piechotą arabską) Spearmen - Tarczownicy Swiss Armoured Pikemen - Szwajcarscy Pancerni Pikinierzy Swiss Halberdiers - Szwajcarscy Halabardnicy Swiss Pikemen - Szwajcarscy Pikinierzy Trebizond Archers - Lucznicy Trepizontcy Turcoman Foot - Turkmeni Urban Militia - Straz Miejska *Varangian Guard - Gwardia Warangianska („gwardia” daje tej jednostce należną wagę :) Vikings - Wikingowie *Woodsmen – Topornicy Problemy są z jednoskami: Feudal Men-at-Arms – piechota najemna Feudal Sergeants – ciezka piechota najemna Chivalric Men-at-Arms - Szlachetni Miecznicy, Piechota najemna Chivalric Sergeants – pancerna piechota najemna Militia Sergeants – Straz Grodzka (a przeciez tak samo miala nazywac sie straz miejska czyli urban militia...)

21.10.2002
16:43
[45]

Midgard01 [ Made in China ]

Ave! Attyla - Niby wiem, że wtedy husarji jeszcze w tedy nie było, ale cóż to była by za zabawa żeby poprowadzić taką Polską armię do boju przeciwko wrogom wszelkim!:) Ahhh cóż to było by za uczucie! A tak przy okazji to właśnie obroniłem Konstantynopol jednym oddziałem Bizantyjskiej Kawalerji!(Hard) wroga było coś koło 4000, a ja bez przerwy uciekałem do okoła planszy i tylko od czasu do czasu prułem do przeciwników z łuku!!!:) Piękny komentarz do genialności komputerowej (nie)inteligęcji!

21.10.2002
17:15
[46]

Attyla [ Legend ]

Midgard - zeby zrobic cos takiego, to musialbys miec wlaczony unlimited ammo. Przy czyms takim hard nie jest hardem. Wylacz ta opcje i wystaw 40 konnych lucznikow przeciw 4000 nawet chlopow. A co do poprowadzenia - to przeciez mozesz to zrobic. Ja probowalem. Wierz mi - nie ma w tym nic latwego. Gra Polakami nalezy chyba do najtrudniejszych. Chyba, ze to kwestia odpowiedniej taktyki. Do tej pory uzywalem tylko Bizantynczykow, wiec przyzwyczailem sie do duzej ilosci dobrych lucznikow, ktorzy jesli nie zlikwidowali to przynajmniej "zmiekczyli niezle wroga przed uderzeniem wlasnych sil.

21.10.2002
17:27
[47]

Bogdan S. [ Pretorianin ]

a wlasnie a prpos lucznikow, dziwi mnie fakt, ze polacy nie moga produkowac konnych lucznikow, nie wydaje mi sie aby faktycznie takich w polsce nigdy nie uzywano. A co do husari to mam nadzieje, ze w naastepnej czesci medivala(jezeli taki bedzie) akcja przeniesie sie do czasow kiedy mozna by bylo ich uzywac. Najwspanialsza jazda przelamania na swiecie, pytanie czy anglicy umieszcili by ja.

21.10.2002
18:56
[48]

tymczasowy74736 [ Junior ]

Uksiu. W imieniu "biernych" graczy Medievala /nie znających języka i nie tłumaczących/ DZIĘKUJĘ za tłumaczenie. Dobrze by było zamieścić na stronie Med. pliki. Z niecierpliwością czekam na całość. P.S. Oczywiście podziękowania dla wszystkich , którzy wzięli udział w tłumaczeniu!

21.10.2002
19:02
[49]

SilentOtto [ Faraon ]

Uksiu ---> A może: Feudal Men-at-Arms – lekka piechota feudalna Feudal Sergeants - ciężka piechota feudalna Chivalric Men-at-Arms - lekka piechota najemna Chivalric Sergeants - ciężka piechota najemna

21.10.2002
19:32
[50]

ruzik [ Legionista ]

jeszce jedno pytankow sprawie handlu-ktos tu kiedys mowił i to wiele razy ze handlu mozna miec niezłe kokosy. to niech mi ktos powie jakim cudem skoro ja grając Turkami i mając Konstantynopol i handlujac na morzu Śródziemnym z ok. 5-6 portamiu chyba tysiąca nawet nie wyciągam

21.10.2002
19:57
[51]

Innova [ Pretorianin ]

ruzik: może chłopaki, z którymi handlujesz, nie mają w prowincjach trade postów... a może z kimś walczysz i masz blokady tzn. jego okręty na leżących po drodze akwenach. Wreszcie trywialna przyczyna - może część importerów ma już exportowane przez Ciebie towary. Poza tym upgraduj trade posty w merchany i wyżej.

21.10.2002
20:02
[52]

Innova [ Pretorianin ]

Jestem za propozycją SilentOtta co do piechoty feudalnej. Militia Sergeants - może Gwardziści Miejscy? No i Łucznicy Trabzońscy, Trebizońscy lub Trapezunccy - do wyboru (nazwy tego miasta, z którymi się spotkałem to Trabzon (tur.), Trebizon (ang.) i Trapezunt (pol.) ). A jeśli chodzi o resztę jednostek, to jesteśmy chyba w domu...

21.10.2002
21:58
[53]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

No to ja sie pochwale, chociaz moze nie ma czym. Gralem Polakami cala kampanie. Polska rozrosla sie bardzo - "od morza do morza", plus cala Skandynawia i Baltyk. Siegala rowniez do Atlantyku. Poza tym, posiadala dwie wyspy na Morzu Srodziemnym. I przez ten caly czas stoczylem zaledwie trzy wojny :-). I to krotkie. A dochod z handlu dochodzil do 15 tys. rocznie. No, ale bylo to na poziomie normal. Teraz gram Wikingami. Ciekawe jak bedzie...

21.10.2002
22:24
[54]

Bogdan S. [ Pretorianin ]

jedna uwaga dla dzielnych tlumaczacych ----- fakty historyczne, poprawne nazewnictwo ok , ale zeby to nie zaciemnialo i komplokowalo gry. To w sumie gra dosc lekko trzymajaca sie realiow historycznych.

21.10.2002
22:43
[55]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Attyla 1. Celtowie = Galowie (Rzym) = Galaci (Grecja) - namieszałem, mea culpa :-(( 2.Cyt. z A.Michałek "Wyprawy Krzyżowe " - "... Poszczególne oddziały ustawione były w dziesięć szeregów. Pierwszy i drugi oraz piąty szereg stanowili ciężkozbrojni tarczownicy osłaniający cały szyk swymi wielkimi tarczami przed ostrzałem przeciwnika ...." Oczywiście masz rację że podstawowym orężem nie był miecz , jak na ikonce tylko włócznia - ale to nie moja wina że twórcy gry tak to narysowali. 3.Scutarii - patrz wniosek z p.1 4. Pronoiai Allagion - przy okazji dowiedziałem sie co to za jedni :-) R. Browning "Cesarstwo Bizantyńskie" : "... Posiadacz takiego majątku, zwanego pronoia , był zobowiązany do pełnienia służby, osobiście albo przez zastępce , jako ciężkozbrojny rycerz oraz dodatkowo do wystawienia pewnej liczby konnych i pieszych żołnierzy."

21.10.2002
23:59
[56]

SilentOtto [ Faraon ]

Ruzik ---> A jakie masz punkty handlowe ? Punkt handlowy -> Kupiec -> Gidia -> Mistrz. Im lepszy, tym przychody większe. Popatrz sobie czym i z kim handlujesz. Wyciągnij wnioski. Właśnie skończyłem kampanię (chwalebne zdobycze) Danią na poziomie ekspert. Tym razem grałem rozsądnie, choć nieco zbyt zachowawczo - Almohadzi niestety mnie wyprzedzili. Miałem z nimi trwały sojusz od początku do końca rozgrywki i nie chciałem go zrywać. Dzięki temu handel kwitnął - istotnie kokosy :o). Dbałem o dobre samopoczucie mieszkańców prowincji: kościółki, monastery, biskupi, kardynałowie, kapliczki, katedra i „święte oficjum” (mali i wielcy inkwizytorzy skutecznie zapobiegają powstawaniu buntowniczych myśli w głowach ludu pracującego). Tym razem prawidłowy dobór namiestników (złych wysyłałem z biletem w jedną stronę do najbliższej zbuntowanej prowincji). Grę zakończyłem pod światłym przewodnictwem króla Eryka II "Miłosiernego" mając: w kasie 250tys., dochody ok. 15tys., 4-ry fortece, 9-ć cytadel i nie największą, ale elitarną armię. Bitew rozegrałem niewiele i dosyć późno, ale za to przygotowany. Jaka rozkosz! „Złota armia” (zbroje i broń +4): pięć rot szwajcarskich pancernych pikinierów, cztery oddziały arbalestierów, dwie chorągwie jazdy litewskiej (do pościgu), dwie chorągwie ciężkiej jazdy rycerskiej do zadawania ciosów w plecy i oddział generała (5-7*). Szwajcarów albo wystrzelać albo przed nimi wiać. Ten skład rządził na polach bitew. Teraz zagram Polakami.

22.10.2002
04:10
smile
[57]

SilentOtto [ Faraon ]

Raport z Polski, 1191, (ekspert, chwalebne zdobycze). Na usta ciśnie się pewne słowo na k ;o). Jest ciężko. Adrenalina uderza do głowy. Wszystko wisi na włosku. Sytuacja wygląda jak na załączonej mapce. W Prusiach 1200 Hunów (wjechali tam z krucjatą), w Livonii 1000 Żabojadów (też krucjata), Na Węgrzech 1000 Genueńczyków. A ja z tymi panami traktatów nie zawierałem... Armie mają całkiem technologicznie do przodu. Co prawda mam na Pomorzu ok. 600-set luda, na Litwie 700, Śląsk 500, Polska 700, Szwecja 600, ale to głównie szczytnicy - tarczownicy i łucznicy. Dwie i pół setki rycerstwa też na szczęście jest, bo król był całkiem rozpłodowy ;o). Zaczęło się całkiem nieźle. W 1182 podbiłem: Pomorze, Volhyrię: 2x20-toma gwardzistami z królem na czele plus setka tarczowników, Litwę po przekupstwie i pokonaniu tysięcznej armii powstańczej przy pomocy 60-ciu łuczników, 168-tu tarczowników, 60-ciu toporników, 19-tu gwardzistów królewskich (niedobitki z Volhyrii) i 68-miu bojarów. Myślę, jest dobrze. Prusy zostawię na potem, bo teraz ich nie mam czym podbić i utrzymać. Jak wiadomo wyręczyli mnie w tym Niemcy. Zacząłem inwestować w rolę (udało mi się dojść do 40%) i jednocześnie na Litwie i Pomorzu w handel. Niestety potrzeba utrzymania licznych armii dokumentnie wydrenowała mi mieszek. Jakoś udało mi się wybudować pierwszego korabia i zaanektowałem Szwecję. W tym momencie ujrzałem dno szkatuły. Ciułałem po 46 florenów miesięcznie aby w Szwecji wybudować port i punkt handlowy ;o). Jak się cieszyłem kiedy ruszyła budowa! A tu figa! Francuzi zaczęli totalną rozróbę w Europie walcząc z Anglikami, Niemcami itd. Przy okazji prymitywy poniszczyli prawie wszystkie porty. Na szczęście na półwyspie Pirenejskim rządzą Almohadzi i trochę portów jeszcze się ostało. Mam nadzieję, że ciemnota z Europy tam nie wjedzie bo z handlu będą nici. Z flotą, aby zarobić na handlu jakieś konkretne (?) kwoty, musiałem dojechać aż do Costa Verde. Żadne kokosy – dochód netto 450 florenów. Gra Polakami dostarcza niesamowitych wrażeń. Topór nad karkiem i pusto w komorze. Polecam. Dobranoc :o)

22.10.2002
08:02
[58]

Kyo [ Legionista ]

Innova: Jeszcze odnośnie Gallowglasses, wiem, upierdliwy jestem ;) Widzę jeden problem odnośnie ochrzeczenia ich halabardnikami - otóż w Medievalu Gallowglasses są uzbrojeni w dwuręczne miecze :) Uksiu: Order Foot Troops występują również w przypadku Joannitów i Templariuszy. Proponuję zmienić tłumaczenie na Piechota Zakonna. Wczoraj ostatecznie przegoniłem Almohadów z Europy. Udało mi się wykrwawić ich w krwawej, dwugodzinnej bitwie o Kastylię (2600 trupów, 1380 jeńców - oczywiście po stronie pohańca :), podreperowałem również nadszarpnięte wojną fundusze biorąc 10000 florenów okupu za kalifa.

22.10.2002
08:17
[59]

Kyo [ Legionista ]

Jeden problem mi się nasuwa. Nie wiem, czy zwróciliście uwagę na to, co wyprawia gra z nazwami oddziałów w trakcie bitwy, kiedy z całej chorągwi zostanie tylko jeden samotny biały żagiel: otóż jeśli szczęśliwcami była np. Urban Militia, ostatni żywy członek oddziału automatycznie staje się "Urban Militiamanem". Jak do tej pory nie dostrzegłem reguły, jaką kieruje się komputer przy przekształcaniu pluralis na singularis, być może jest to również ustawiane z góry w jakimś pliku tekstowym, wtedy kłopot jest jakby nieco mniejszy. Pozdrawiam.

22.10.2002
08:49
[60]

Woytas1 [ Konsul ]

Czyli wychodzi na to że ze mna nie jest jeszcze tak źle (to tak odnośnie gry Polakami). Bardzo mi przyjemnie! I jeszcze jedno co w tej grze bardzo mi się podoba. Komputer SAM po walce dokonuje uzupełnień jednostek do pełnych stanów. Nie ma czegoś takiego jak w Shogunie kiedy w pole wychodziło się z armią mającą np 70% stanu tylko dlatego że nie można było połączyć ze sobą jednostek.

22.10.2002
09:53
[61]

Attyla [ Legend ]

Wczoraj zupelnie przypadkiem zmarnowalem sava z toczacej sie rozgrywki Bizantynczykami. Musialem zaczac od nowa. Postanowilem usunac bledy, ktore popelnilem poprzedio. Zaraz na poczatku zaatakowalem prowincje obsadzone przez buntownikow. Dzieki temu, z kilkoma niewielkimi bitwami dajacymi niewiele raczej chwaly uzyskalem na polnocykilka prowincji. Dzieki temu za wyjatkiem Khazaru stalem sie posiadaczem Morza czarnego, ktore od tej pory zaczalem nazywac Mare nostrum:-))))) Czekam, kiedy ta szczytna nazwe bede mogl przywrocic morzu srodziemnemu. Jednoczesnie z uderzeniami na polnocy, przy pomocy sil zwerbowanych w karczmie w Trebizondzie uderzylem na Turkow. Uderzenie poszlo jednoczesnie na Armenie i Rumie. W Rumie nie doszlo na szczescie do wiekszej rozruby i wrogowie oposcili prowincje bez walki. Niestety, oposcili ja, by tym skuteczniej odeprzec drugi atak - na Armenie. Dzieki temu ze swoim 2 gwizdkowym generalem musialem stanac do sprawy z ich 9-cio gwiazdkowym sultanem. Sily byly mniej wiecej rowne. jednak Turcy dysponowali wojskami zaprawionymi w wielu bojach a ja zoltodziobami. Do tego stali na swoim wzgorzu i nie chcieli uderzyc na moje sily stojace na wzgorzu naprzeciw:-))))) Nie chciala gora do Mahometa... Coz bylo zrobic. Nastuplienie! (swoja droga to ciekaw jestem, dlaczego Bizantynczycy wydaja komendy po rosyjsku i polsku a nie grecku:-))))) Mniej wiecje po 10 minutach wyrownanej walki moi piesi dali noge z pola bitwa. W tym samym czasie ich kawaleria i cala piechota ruszyla w poscig za moimi. Na szczescie moj general nie dal tylow i zostalem z kilkoma oddzialami na ich lewej flance. Byl to pulk wlocznikow, choragiew katafraktow i dwie poszczerbione ale sprawne choragwie Alanow. Nie wiem jak to sie stalo, ale ich wodz roszyl wraz z przybocznymi do ataku na moje wycofujace sie masy. Rzucilem w bok jego Ghulamow obie choragwie Alanow. Nie wytrzymali dlugo, ale zwiazali wroga walka na wystarczajaco dlugo, by dotarli na pole bitwy pikinirzy. Ci wsparli chwiejace sie szeregi Alanow. Choragiew Katafraktow sformowalem w klin, obszedlem ich pozycje i od tylu uderzylem na nieubezpieczonego wroga. Podobny manewr wykonalem niedobitkami Alanow. W jednech chwili przegrana bitwa stala sie bitwa wygrana. Ich sultan dostal sie do niewoli a jednostki w wiekszosci opuscily pole bitwy. Moje spanikowane jednostki zaczely wracac powoli do ladu. Jako pierwsi staneli do sprawy zaciezni lucznicy Bulgarscy i niedobitk jednego polku (okolo 40 chlopa) piechoty temowej. Dysponujac tymi silami dochodzilem do pojedynczych oddzialow wroga i wycinalem je w pien. nastepnie ruszalem na nastepny i nastepny. Wycinanie niedobitkow trwalo jeszcze bardzo dlugo. W kazdym razie bitwa skonczyla sie totalna kleska wroga. Procz sultana do niewoli dostalo sie kilku kalifow i okolo 1000 ich ludzi. byla to pierwsza bitwa,w ktorej ponioslem znacznie wieksze straty w zabitych (okolo 400 moich do 200 ich) ale tez wzialem w lyka niemal cala ich armie. Byloby czyms idiotycznym, gdybym na poczatku kampanii wypuscil jencow. A, ze nie mam wyboru po bitwie, to mu sialem wydac rozkaz rozwalenia ich wszystkich jeszcze na polu bitwy. Dzieki temu Moj general dostal 4 do Dread! A poza tym zostal wypromowany od razu na 2 gwiazdki! To bylo cos pieknego. W kazdym razie general ten swietnie sie zapowiada:-)))))))) Niestety, jego armia, aczkolwiek liczna przed bitwa, po jej zakonczeniu byla tylko cieniem dawnej potegi. Z trudem wystarczylo, by utrzymac podbita prowincje. W nastepnym roku zabespoeczylem Rumie dwoma oddzialami piechoty i popem:-))))) i ruszylem cesarzem na podboj Syrii. Tu wrog wlasciwie nie mial juz czym operowac (jestem pewien, ze dzieki decyzji o wycieciu w pien jencow jeszcze na polu bitwy). Dzieki temu po raz pierwszy w tej rozgrywce mialem przewage liczebna i techniczna. przeciwko moim 4 choragwiom katafraktow, dwom konnych lucznikow, dwom pulkom wlocznikow i 1 lucznikow wrog byl w stanie wystawic jedna poszarpana choragiew Ghulamow (jakies 10 ludzi), 1 choragiew konnych lucznikow, 2 jezdzcow pustyni i kilka chlopstwa. Bitwa nie trwala dlugo. po raz pierwszy w mojej karierze moglem dokonyc przelamujacej szarzy ciezkiej kawalerii bez ryzyka poniesienia wielkich strat. Uszykowalem swoje choragwie w kliny, choragwie lucznikow wysalem na nekanie wroga i w momencie, gdy podszegl on na tyle blisko, by katafrakci nie zameczyli koni ruszylem. To bylo piekne! Samo starcie nie trwalo dluzej niz 2 minuty! Moi ruszyli w poscig i po jakims czasie Syria znowu wrocila do macierzy:-))))))) Turkom pozostala tylko Edessa. Jednak zanim bylem w stanie uderzyc pojwali sie tam powazny bunt. W rezultacie Turkow wycieli buntownicy a ja buntownikow:-))))) W miedzyczasie okazalo sie, ze Antiochia tez byla juz turecka. Domyslilem, sie, dlaczego zwyciezylem tak latwo:-))))) Jedno uderzenie na Antiochie i rowniez ta bogata prowincja stala sie spowrotem rzymska. W polu stanelo przeciw mojej armii juz tylko okolo 100 ludzi. Ta bitwa to juz byla czasta przyjemnosc rzeznika:-))))))) Zgineli lub dostali sie do niewoli wszyscy. Moje straty wyniosly 1 (slownie jeden) lucznik konny:-))))) teraz mam w planach wzmocnic panstwo ekonomicznie i rozbudowac Konstantynopol tak, bym mogl zaczac trenowac jednostny kawalerii bizantynskiej. Nastepni w kolejce stoja Wegrzy, bo musze odzyskac utracony na rzecz Sycylijczykow okreg Naples.

22.10.2002
09:57
[62]

SilentOtto [ Faraon ]

Woytas1 ---> Trochę się w Polsce polepszyło. Połknąłem Norwegię, stan armii oraz dochody znacznie wzrosły i buduję na potęgę . Sprawozdanko machnę kiedy zajdą jakieś ciekawe wydarzenia. Grasz teraz Egiptem? Uważaj na następców tronu. Często trafiają się bardzo pokraczne charaktery ;o)

22.10.2002
10:07
[63]

Woytas1 [ Konsul ]

SilentOtto --> Na jakie cechy trzeba zwracać szczególną uwagę? W Polsce miałem księcia, którego lojalność wynosiła 0. Posłałem go do stolicy i pod okiem króla lojalność wzrosła do 2. Ale pewnie lepiej bym zrobił próbując zająć nim jakąś pogańską dzielnicę.

22.10.2002
10:07
[64]

SilentOtto [ Faraon ]

Attyla ---> Piękna akcja. Oby tak dalej. Trzeba szerzyć kulturę :o).

22.10.2002
10:15
[65]

SilentOtto [ Faraon ]

Woytas1 ---> Grałem Egitem i imperium padło. Opisałem to w poście z 21.10/10:57. Lojalnośc to pół biedy. Trafisz na leniwego, zapijaczonego oraz psychopatycznego homoseksualistę o skłonnościach sadystycznych plus jeszcze coś i będzie niedobrze: -30 do szczęścia, -3 lojalność, -3 dowodzenie itd. itd. Uważnie przeglądaj cechy charakteru następców i tych pokręconych natychmiast likwiduj. Zwracaj również uwagę na cechy namiestników prowincji. Nie tylko rachunkowość się liczy.

22.10.2002
10:33
smile
[66]

Attyla [ Legend ]

Zapomnialbym. Odkrylem przyjemnosci zwiazane ze stosowaniem zabojcow:-))))))) Wytrenowalem 2. Rzucilem ich z poczatku na obcych klerykow, szpiegow i dyplomatow. W krotkim czasie kazdy z nich mial po 4-5 gwiazdek. Zaczalem wycinac wrogich generalow. Gdyby byli bardziej wyszkoleni nie mialbym takich klopotow w Armenii:-))))) - sultan urzyznilby pole zanim dotarlby na pole bitwy:-))))) Ale juz po ostatecznym zwyciezeniu Turkow rzucilemjednego na Wegrow a drugiego na Egipcjan. Wegrzy w ktotkim czasie stracili wszystkich doswiadczonych dowodcow. Zabojca zas ma 9 gwiazdek i jest juz niezawodny. Zabil nawet jednego krola. Drugi niegorzej radzil sobie z Arabami. Tyle, ze ci ostatni maja panstwo o wiele bardziej rozlegle i wieksza armie. Ale tez stracili wszystko co mialo wiecej niz 3 gwiazdki:-))))) Kiedy juz odbuduje potege militarna naruszona nieco rozprawa z Turczynem nie ebde mial w polu przeciwnika:-))))) oj 4-ro gwiazdkowy obecnie general - ksiaze z zerowym acumenem i zerowym piety ale za to 5 na dread bedzie mogl dalej podnosic swoja sprawnosc bojowa:-))))))) Wiecie, ze po takim poczatku strasznie ciagnie mnie do domu, by choc troche posunac sprawy naprzod?:-D A moja ukochana Civ2 placze samotna i porzucona:-))))))

22.10.2002
10:33
[67]

Woytas1 [ Konsul ]

SilentOtto --> no to mam piekną perspektywę: albo pusta kasa (Polacy) albo kupa zboczeńców (Egipt). No cóż przyjżę się dzisiaj dokładnie następcom. W końcu trochę Almohadów jeszcze w Afryce zostało...

22.10.2002
10:34
[68]

Attyla [ Legend ]

Silent - a jak poznac, ktory jest nastepca?

22.10.2002
10:40
[69]

SilentOtto [ Faraon ]

Woytas1 ---> Kilka negatywnych: Crack Brained -> -2 morale, -20 happiness Gluttony -> -4 Valor, -10 happiness Strange -> -1 morale, -10 happiness Good Runner -> -3 morale Hesistant -> -1 loyalty, -2 morale Severe Alkoholic -> -2 command, -2 acumen, -10 health Lazy -> -1 command, -1 acumen Dead Drunk -> -20 health ( u "gienierałów" chyba nie przeszkadza, bo przecież "konkrietna buchajut") Trafi Ci się nastepca np.: Crack Brained + Strange + Gluttony + Severe Alkoholic i bunt jak w banku :o).

22.10.2002
10:44
smile
[70]

Attyla [ Legend ]

Kurde - gdzie wy widzicie takie cechy?

22.10.2002
10:46
smile
[71]

Templariusz [ Legionista ]

Obserwuję Waszą dyskusję na temat przełożenia nazwy "Gallowglasses" i doprawdy nie mogę jej zrozumieć. Jasne, że oryginalna pisownia robi dobre wrażrenie, ale w tłumaczeniu chodzi równiez o to żeby gracz nie znający języka mógł od razu skojarzyć jakie dana jesdostka ma "talenty" i jak mu będzie pasować do koncepcji oddziału. Szukając w "necie" opisów w/w jednostki znalazłem wszędzie, że była to ciężka piechota szkocka, a z racji, iż były one w większości najmne można spotkać je było zarówno w Szkocji, jak i w Irlandii, Anglii. Daltego proponuję nazwać jednostkę "ciężka piechota szkocka" albo "najemna piechota szkocka" (choć bardziej skłaniam się do pierwszej propozycji). W załączniu fotografia płaskorzeźby przedstawiającej "Gallowglasses" Odnośnie oddziałów piechoty zakonnej "Order Foot Troops", proszę wziąć pod uwagę, że członkowie tych formacji nie byli pełnoprawnymi członkami Zakonów, w większości nie byli też szlachetnie urodzonymi. Najczęściej byli to bardzo dobrze wyszkoleni w walce mieszczanie lub chłopi, którzy nie mięłi szansy nigdy zostać "Braćmi Rycerzami". U Templariuszy nosili oni nazwę "Seargents" i zamiast białych nosili czarne płaszcze. JNie mam propozycji jak nazwać te oddziały, bo trzeba przyznać, że na przykład "Piechota na służbie Templariuszy" brzmi nieco dziwnie żeby nie powiedzieć prostacko. Pozdrawiam serdecznie i myślę, że nie bardzo namieszałem (też od 3 tygodni prawie non stop po pracy gram w MTW i jestem nią oczarowany) P.S. Zamiast "Templariusze" proponuję "Rycerze Świątyni" choć nic na siłę, bo ta nazwa nie każdemu od razu się skojarzy.

22.10.2002
10:48
[72]

SilentOtto [ Faraon ]

Attyla ---> Najstarszy syn dziedziczy. Kiedy masz kilkoro książąt, a najstarszy zasiądzie na tronie i spłodzi potomka wtedy, po dojściu tegoż do pełnoletności on staje się następcą, a wujowie idą w generały. Gdy nie spłodzi a zemrze (Dead Drunk) wtedy następny z braci dziedziczy. Chyba tak to jest. Woytas --> Z Egiptem jest jeszcze jeden problem - nie ma córek, które odpowiednio poswatane podnosiłyby morale generałów.

22.10.2002
10:51
[73]

Woytas1 [ Konsul ]

SilentOtto --> Dzięki! Jeszcze jakieś dobre wieści?

22.10.2002
10:52
[74]

SilentOtto [ Faraon ]

Attyla ---> Masz strzałeczkę po lewej stronie w oknie postaci. Przewiń to Ci włosy dęba staną ;o). Dobrze mieć w prowincji sprawny kontrwywiad - ujawnia to negatywne i pozytywne cechy.

22.10.2002
10:53
[75]

Attyla [ Legend ]

Nie wiem co wy macie do tych Celtow. Szkoci to przeciez nie Celtowie! Szkoci to ludnosc zepcznieta przez Celtow na polnoc WB w czasie zasiedlania przez nich tej wyspy! Zas "wylegarnia" tych jednostet - tj. Walia i Irlandia to tereny celtyckie, bo nie zostali nigdy pobici i wchlonieci przez Sasow i pozniej przez Normanow.

22.10.2002
10:54
[76]

SilentOtto [ Faraon ]

Woytas1 ---> Egiptem przyjemnie się gra. Ja po prostu dałem ciała ;o).

22.10.2002
10:55
[77]

Attyla [ Legend ]

Silent - OK Dzieki - sprawdze, kiedy bede juz w domu. A jesli ktorys nie bedzie mi odpowiadal, to urzyzni gebe:-))))) W koncu mam swietnych zabojcow:-))))))))

22.10.2002
11:05
[78]

Woytas1 [ Konsul ]

SilentOtto --> To fakt (tzn granie a nie dawanie!). Szczególnie podobał mi się widok zasuwajacych po pustynii formacji wielbłądów

22.10.2002
11:13
[79]

Attyla [ Legend ]

Zaraz - co coreczka podnosi morale generala? To moze i range? A jak je swatac, bo wiekszosc corek starzeje mi sie bezproduktywnie?

22.10.2002
11:29
[80]

Woytas1 [ Konsul ]

A tak przy okazji władców. To jak powinien wyglądać obraz idealnego władcy? Czy ktoś takowego się dorobił?

22.10.2002
11:33
[81]

Kyo [ Legionista ]

Templariusz: Masz oczywiście rację, aczkolwiek zwróć uwagę, że są dwa rodzaje tłumaczeń: piękne i wierne, które poniekąd nawzajem się wykluczają. Jeśli chodzi o Gallowglasses, mam wrażenie, że ta nazwa mówi równie niewiele odbiorcy anglojęzycznemu jak i polskiemu, podobnie jak Katafrakci, Nizarowie i Almugawarowie. Tłumaczenie w sposób, jaki sugerujesz miałoby sens, gdyby jednostki nie posiadały w grze żadnego opisu poza samą nazwą - tak oczywiście nie jest - poza tym, może się mylę, ale uważam, że wycięcie wszystkich tego typu nazw odjęłoby grze sporo klimatu. Jeśli chodzi o Order Foot Troops - myślę, że nazwa "Piechota Zakonna" oddaje kształt i sens tych oddziałów, jest to bowiem piechota będąca na służbie Zakonu, stąd zakonna, bez wdawania się w zawiłości społeczne. O ile dobrze pamiętam (z lektur :), wołano: "Idą Krzyżacy!" nie wnikając, czy na rajzę udał się poczet rycerski ze wsparciem, czy też oddział zwykłych knechtów. Co do Rycerzy Świątynnych - można, ale wydaje mi się, że nazwa "Templariusz" jest bardziej wyrazista, dzięki między innymi Panu Samochodzikowi ;) Pozdrawiam.

22.10.2002
11:39
[82]

Innova [ Pretorianin ]

Witam, Kyo: no i tu jest właśnie w MTW kwas historyczny, bo Gallowglasi jako główną broń mieli właśnie coś pośredniego między gizarmą i halabardą... mieczy ciężkich owszem, używali, ale raczej jako oddział służyli do powstrzymywania oddziałów wroga, podczas, kiedy reszta armii się przegrupowywała lub uderzała z flanki; stąd walczyli z reguły bronią defensywną. A upierdliwość w jest ok - inaczej nic byśmy nie wiedzieli... A co nazwy (nie miałem Gallowglassów w swoich szeregach, jak dotąd grałem tylko Polakami, Almohadami i Bizantyńczykami - obecnie), skoro faktycznie używają mieczy - co by się nazwa nie kłóciła z grą - proponuję Mieczownicy Irlandzcy; Sprawozdanie Tajnych Służb Basileusa. Najjaśniejszy Panie, Armia generała Lascarisa, pobiwszy Węgrów, zajęła żyzną i bogatą północną prowincję o dziwnej i obco brzmiącej nazwie Poland. Czekało nas tam miłę zaskoczenie, albowiem odkryliśmy, że barbarzyńcy opanowali sztukę odlewania dział - mogliśmy uzupełnić straty. Teraz gotujemy się na szturm ojczyzny legendarnego Jarosława Mądrego, odbietej przez wrażych Polaków z rąk sojuszników Świętego Imperium, Złotej Ordy. Czeka nas nie lada zadanie, bowiem stacjonuje tam ponad tysiąc żołnierza, z czego ogromna część w ufortyfikowanej cytadeli. Przewodzi im niezwykle wprawny generał (6), Bogusław Pieritz, którym za zezwoleniem Waszej Cesarskiej Mości zajmę się przed bitwą osobiście. Władca Nowogrodu udał się w swą ostatnią podróż, w którą wyprawiłem go w ten sam sposób, co wcześniej angielskiego suwerena. Część ziem Wielkiego Księstwa przypadła nam w udziale, między innymi Księstwo Moskiewskie i sam Nowogród. Niepokoją mnie wszakże podejrzane ruchy hiszpańskich armii na naszej południowozachodniej flance w Afryce. Sugeruję, by zająć się sąsiadami zaraz po pokonaniu Polaków w Kijowie - w tym celu wykorzystać port w owej prowincji i nasze chyże statki żeglujące po całym Morzu Śródziemnym. Na chwilę obecną znajdują się tam dwaj moi zastępcy (5 i 6), którzy co roku ćwiczą swe umiejętności, w tym przypadku na hiszpańskich generałach. Sam nie moge się już doczekać kolejnego awansu (8). Postanowiłem również wysłać szpiega do Kastylii. Nie wiemy, co się dzieje w tej prowincji, a mam podstawy sądzić, że to bijące serce naszych przyszłych nieprzyjaciół. Anglia i Francja wplątały się w wojnę, nie są na razie groźne dla naszej potęgi. Jakkolwiek transalpejskie garnizony wciąż są wzmacniane ciężką kawalerią, działami produkowanymi w Konstantynopolu, Serbii, Egipcie, Algierii i obecnie w Polsce, a także mnóstwem strzelających na różne sposoby piechurów. Handel kwitnie, a pieniędzy w skarbcu przybywa, pomimo dużych wydatków związanych z utrzymaniem armii i prowadzeniem wojen. Naszymi głównymi partnerami są Złota Orda, Włochy, Hiszpania, Aragonia i... Węgry, których Wasza Cesarska Mość postanowił nie eliminować zupełnie ze względu na handel w Triest. Najbardziej rozbudowaną infrastrukturę prócz wspomnianych prowincji produkujących działa mają Nicea, Grecja, Trypolis i Sycylia. Uważam, że kluczem do zasobności imperium, są w pośrednim przełożeniu niskie straty wojenne, wynikające z tego, że armie nasze prowadzą do boju dwaj najbardziej doświadczeni generałowie (7 i 8) oraz korzystnie rozmieszczona/rozmieszczana infrastruktura (budowle retrenujące i porty) i nasza flota na mapie. A teraz udam się do katedry, Wasza Ceserska Mość - po błogosławieństwo przed misją w Kijowie. [ukłon] Pozdr.

22.10.2002
11:50
[83]

Innova [ Pretorianin ]

Templariusz: fakt, ciężka piechota to to była... ale czy szkocka? Por. poniżej: The multiplying villainies of nature Do swarm upon him; from the western isles Of Kernes and Gallowglasses [he’s] supplied. —Shakespeare: Macbeth, act i. sc. 2 (1606). P.S. W przypadku wielu nazw opieram się na 'historiografii', jaką popełniali twórcy typu Szekspira właśnie - stąd mogło mi coś umknąć; jeśli tak - coż, człowiek omylnym jest :-) Pozdr.

22.10.2002
11:55
[84]

Kyo [ Legionista ]

Innova: Wszystko się zgadza :) Czytałem swojego czasu, nie pytaj gdzie, bo już nie pamiętam, i później potwierdził to znajomy Szkotofil :), że Gallowglassów stanowili Szkoci mieszkający w Irlandii. Stąd nie ma żadnej rozbieżności pomiędzy Templariuszem a Szekspirem. :) Pozdrawiam.

22.10.2002
12:10
smile
[85]

SilentOtto [ Faraon ]

Attyla ---> Nakładasz córkę na generała ;o)

22.10.2002
12:20
[86]

Innova [ Pretorianin ]

Kyo: thx za info - czyli w sumie taka irlandzka piechota osadników szkockich... Bill się nie mylił :-) hehe, ja jednak wolę południe, Arabów, Bizancjum, Persję i dalej na wschód - tam przynajmniej ciepło i zima krótka :-)

22.10.2002
12:31
[87]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam Mam jedno pytanie: Czy macie namiary na jakąś stronę, z której można ściągnąc okładki na cd. Przed chwilą właśnie wypaliłem sobie dwie płytki i zobaczę czy mój komp podoła wyzwaniu. Pozdrowionka

22.10.2002
13:51
smile
[88]

Attyla [ Legend ]

Silent - no co ty? przecie tresci erotyczne sa zakazane!:-))))))) Zachowuj sie! :-D

22.10.2002
14:20
[89]

Templariusz [ Legionista ]

Sorry za całe zamieszanie, które spowodowałem tymi Irlandzkimi Szkotami, ale wydaj mi się, że zawsze pozotaje jeszcze treść opiswa każdej jednostki gdzie można wspomnieć jak faktycznie nazywałey się dane jednostki, np. w nazwie wpisujemy - Ciężka Piechota Szkocka lub Irlandzka -, a w treści np. rekrutowali się spośród osadników Szkocki w Iralndii, potosznie zwano ich Gallowglass....... itd

22.10.2002
14:42
smile
[90]

SilentOtto [ Faraon ]

Attyla ---> Mój ostatni władca spłodził sześć córek. Wydawałem je już za byle kogo, bo mi kobiet żal było. Lepszy wróbel w garści niz gołąb na dachu ;o). Raport z Polski, 1266, (ekspert, chwalebne zdobycze). Z terytoriów doszła mi tylko Nowegia. Intensywnie tzn. na ile kiesa pozwala, buduję infrastrukturę militarną. Topór wciąż nad karkiem wisi. Ale jest jasna strona. Bardzo pozytywnie rozwija się niejaki Zbyszko Szeliga (zabójca, 6*). Po powrocie z ostatniej misji, wręczając mi ucho, chrapliwym głosem rzekł: "Cysorz to mioł klawe życie". A następnie spytał "To któren tera ma być?". Nie ma to jak lakoniczność i profesjonalizm ;o).

22.10.2002
14:50
[91]

tele [ Legionista ]

Dzień Dobry Pierwszy raz na tym forum i w sprawie Medievala. Czytam sobie Wasze relacje, opinie itp i chciałbym zapytać/poprosić o wrażenia! Osobiście gram w MTW od 3 dni na łatwym i normalnym poziomie trudności (coby zakumać) Polską od wczesnego średniowiecza. Czytając sumy które podajecie to faktycznie Polska do bogatych nie należy ale przynajmniej mnie gra się nią fajnie.(Te Prusy które podbijam w okolicach 1100 odwracając Historie !!!) Ale na serio to chce zapytać (dziś zaczne nową kampanie) 1. Którą frakcją grać (prosze o pare słów komentarza)? 2. Jaki wybrać poziom trudności (żeby były ręce i nogi)? Ere i tak wybiore wczesne!!! a w których Wy zaczynacie? Licze na bojowe odpowiedzi , grady argumentów itp otd !!! :)

22.10.2002
15:18
[92]

Attyla [ Legend ]

Silent - przyznam ci sie, ze ja wogole nie zwracam uwagi nate wszystkie postaci. Wlasciwie ostatnio zainwestowalem w 2 zabojcow i szkole ich na potege. Zarzynaja juz bez wiekszych problemow obcych generalow a jednemu udalo sie nawet zalatwic samego sultana:-)))))))) Klechy sie przydaja ale i tak nie mam wolnych mocy przerobowych, zeby ich produkowac:-))) Caly czas buduje na potege armie. Najpierw tylko pieszych, a potem konnych i flote chandlowa. Na ksiezulkow jakos nie staje ani ochoty ani kasy:-))))) Jeszcze nigdy jak dotad nie wyszkolilem np. szpiega. Warto? Bo szpiegowanie potrafia robic i zabojcy i ksiezniczki i emisariusze. Zreszta emisariusza tez mam tylko jednego:-))) Wlasciwie nie potrzebuje zawierac pokojow. Jak sie juz za kogos biore, to moze on uznac sie za przeszlosc:-))))) Niektorzy, i owszem probuja stawiac opor - ale coz z tego? Moze czasami nie idzie to nadmiernie szybko ale idzie. W koncu i tak zawsze ich dostane. I pytanko - czy jest mozliwosc jak w Civ 2 miec taki raport dotyczacy stanu polityki? Znaczy sie kto z kim wojuje, z kim jest w aliansie i czy aby nie szykuje sie do wojny? Tele - de gustibus non disputandum est. Ja dla przykladu przeferuje Bizantynczykow. Moze latwiej sie nimi zaczyna, ale potem robi sie naprawde nieciekawie! Ale preferuje ich przede wszytskim z powodu dostepnych jednostek. Jednak krag scytyjski to naprawde skuteczna taktyka. Wiec mniej wiecej 50% moich armii dysponuje bronia miotajaca. Z tegu jest zawsze ze 2 choragwie konnych lucznkow. Przy czyms takim wymieka kazdy przeciwnik.

22.10.2002
15:41
[93]

tele [ Legionista ]

Attyla - da sie. Trzeba odpalić jedno z kółeczek menu po lewej dolnej stronie. Wówczas otwiera się spis wszystkich frakcji w grze i ich stosunków między sobą. Twoja na górze , reszta poniżej a który poziom trudności? Czym te poziomy się różnią?

22.10.2002
16:03
smile
[94]

SilentOtto [ Faraon ]

Attyla --> Ja też nie zwracałem. Po nieszczęśliwej wpadce z Egiptem zacząłem zwracać. Poprzednio na hard grałem podobnie jak i Ty. Co do raportów to masz takowy - graficzny pod ikonką alianse. A o przygotowaniach do wojny dowiesz się od własnych szpiegów :o) Raport z Polski, 1272, (ekspert, chwalebne zdobycze). Zbyszko Szeliga (7*) rozwinął skrzydła! Przytaszczywszy trzecią z kolei głowę króla Francji rzekł:"Ni ma to jak za golibrodę robić". I tak padło imperium zaborczych Franków. Zbyszko dokonał tego samojeden! Ma na rozkładzie trzech cesarzy niemieckich i trzech królów francuskich. Generałów i córek królewskich nie liczyłem. A w moje chciwe łapki wpadły: Saxonia, Branderburgia, Czechy, Dania. Bez wojny! Na więcej wojska nie starczyło. Psia krew! Tym sposobem topór przestał wisieć nad moim karkiem. A Zbyszko musi się dochrapać ósmej gwiazdki. Zastanawiam się czy na Almohadach, Genueńczykach czy też na Bizacjum? Zobaczymy.

22.10.2002
16:05
[95]

Attyla [ Legend ]

Ja jade na hardzie. Probowalem tez przez chwile ostatnio (to dlatego stracilem sava z kamanii Bizantynczykami:-)))) easy i normal i roznica jest zasadnicza 1. bunty - w easy ludzie maja wielka sklonnosc do lojalnosci. Im wyzej tym gorzej. 2. pieniadze - im nizszy poziom tym wiecej dostajesz na starcie i tym latwiej rozbudowywac infrastrukture finansowa, tak ze osiaganie krociowych zyskow nie jest zadnym problemem 3. skoki na lvl. Mam wrazenie, ze im wyzszy poziom tym bardziej trzeba sie zasluzyc by dostac awans 4. przeciwnicy bardziej agresywni - na wysokich poziomach utrzymanie pokoju przez dlugi czas jest niemal neimozliwe 5. im wyzej tym wrogowie maja lepsze i wieksze sily. Nawet bunty na aesy i normal to zwykle pare tysiecy chlopow i od czasu di czasu jacys wlocznicy. Im wyzej, tym sklad i wyposarzenie armii lepsze. (to tez tylko wrazenie ale w hardzie tylko raz lub dwa udalo mi sie zetrzec z armia zlozona glownie z chlopow) 6. im wyzszy poziom tyl przeciwnik ma lepsze morale. Od Harda w zwyz nawet zabicie lub wziecie szefa nie musi sie konczyc ucieczka wszystkich wrogow. itp, itd

22.10.2002
16:07
smile
[96]

Attyla [ Legend ]

Silent to ile glow mial ten krol? 8?:-D I jak to sie stalo, ze zajales te panstwa bez walki? Przeciez armie musialy tam jakies stacjonowac.

22.10.2002
16:18
[97]

Kacper [ Patrycjusz ]

tele-> doradzam prawdziwe wyzwania, bo to najciekawsze. Polacy (w tym okresie, gdzie potega jest Zlota Orda), Dunczycy (kiedy maja tylko Danie i MUSZA uderzyc dosc szybko na Cesarstwo), Turcy otoczeni przez Egipt i Bizancjum. Fajna jest tez Hiszpania, dosc prosta (choc na poczatku emocjonujaca) Anglia. Nie gralem do tej pory Francja ani Niemcami i nie wybieralem latwych panstw (Bizancjum, Egipt). Wczesna era to satysfakcja z wlasnorecznego stwarzania panstwa, z kolei pozniejsza era pozwala na szybkie wprowadzanie technicznych udoskonalen, a wojska ktore dostajesz sa calkiem spore. Jesli chodzi o poziom to radze na poczatek Normal, a potem wyzej, bo inaczej zanudzisz sie na smierc. Nie mam pojecia dlaczego pozwalacie na bunty i restauracje innych monarchii?! Wystarczy utrzymywac ludnosc w lojalnosci i wszystko jest dobrze. Kilka zasad: 1. krol ma byc w centrum krolestwa (i miec wysoka ceche dread), a nie gdzies na obrzezach 2. dobry gubernator w prowincji (zauwazcie, ze w czasie gry jego cechy sie zmieniaja), czyli wysoki Acumen (dochody) i wysoki Dread (lojalnosc). 3. garnizon + zamek. Jesli trzeba, to nalezy dorzucac do garnizonu tanich w utrzymaniu a licznych chlopow 4. kosciol i inne instytucje religijne 5. regulacja podatkow W instrukcji jest napisane, ze na lojalnosc wplywa tez obecnosc Szpiega w prowincji. Mam rowniez wrazenie, ze cos sie zmienia na lepsze po pewnym czasie od zbudowania Town Watch, ale pewien nie jestem. Stosujac sie do tych zasad nie mam buntow w prowincjach, choc jesli chcialem dawac bardzo wysokie podatki, to czasami potrzebne byly nieco wieksze garnizony. Bardzo nieciekawie moze sie tez zrobic, kiedy umrze dotychczasowy krol, a nastepca jest: a. daleko b. ma fatalne cechy

22.10.2002
16:20
[98]

SilentOtto [ Faraon ]

Tele ---> Chyba wszyscy forumowicze grają od wczesnej ery. Ja na normal rozegrałem pół kampanii żeby załapać o co biega, potem dwie na hard teraz gram trzecią z kolei na ekspert. Różnice? Na hard i ekspert, przy wyłączonym ograniczeniu czasu bitwy, trzeba już powalczyć. Szczególnie na ekspert zawziętość wroga potrafi zadziwić. Polityka też jest trudniejsza, państwa bardziej zaborcze. No i masz mniej kasy na poczatku - hard 6tys., ekspert 4tys. Wcześniej zaczynają się wojny i handel nie jest już spokojnym i dochodowym zajeciem. W jednej chwili z krezusa możesz stać się biedakiem :o). Lubię grać Duńczykami. Poziom trudności adekwatny do wybranego. Trudno gra się Polakami, Turkami, Hiszpanami. Egipt, Almohadzi, Bizancjum to chyba najłatwiejsze frakcje. Jednak Egiptem na ekspert umoczyłem :o). Dania też się dałem Almohadom wyprzedzić. Zresztą przy wyborze narodowości masz opisy. Niedługo, dzięki zapaleńcom z naszego forum - spolszczone. Ukłony dla tych Panów.

22.10.2002
16:30
smile
[99]

SilentOtto [ Faraon ]

Attyla ---> Król Francji nie był hydrą ;o). Zbyszko wykończył w czterech turach całą królewską linię męską. Było ich trzech. A trzeci nie miał spadkobierców. Młody był, 19 lat i kawaler. Nawet nieźle się zapowiadał - Legendary Leader. Wcześniej, miedzy innymi na cesarzach niemieckich dogorywających w Prusach, szlifował swoją technikę. Napisałem, że zająłem te państwa bez wojny - nie bez walki. Saksonię bez walki bo nie było tam nikogo :).

22.10.2002
16:40
smile
[100]

War [ dance of death ]

Hejka ! Niedawno zainstalowałem sobie demko MEDIEVALA. Szkoda tylko że mam słaby sprzęt :( . Pierwsze misje BATTLE TUTORIAL są banalnie łatwe,ale ostatnia - Bitwa pod murami Jaffy ( jakos tak :) jest dość trudna ( dla was pewnie nie :). I komputer chodzi mi troche skokowo ( za duza liczba jednostek, chyba). Nie mogę wygrac ( próbowałem 2 razy). Mam 4 chorągwie ( oddziały, pułki ?) pikiniów ( spearman), 3 łuczników ( różne rodzaje), 1 kuszników ( crossbowman), 2 foot knight i 1 royal knight ( to chyba straż przyboczna króla). Przeciwnik ma chyba z 2 razy wiecej wojska ( głównie kawaleria i trochę łuczników). A z reszta pewnie wiecie co to za bitwa :)). Jak rozstawic wojska i co zrobić by wygrac ??? Gdy kawaleria wroga atakuje spearmeni się cofaja i uciekają, łucznicy też, a sami foot knight i royal knight nie pokonaja takiej watachy ( choć za pierwszym razem zabili łącznie ok. 500 przeciwników ). Co robić ??? A tak wogóle to jak wymienie sprzęt ( niebawem) to koniecznie kupie sobie full wersję !!!

22.10.2002
20:03
smile
[101]

SilentOtto [ Faraon ]

NOWY WĄTEK! NOWY WĄTEK! NOWY WĄTEK! NOWY WĄTEK! NOWY WĄTEK! NOWY WĄTEK! Linka na dole:

23.10.2002
06:46
smile
[102]

Master.CO [ Junior ]

Wiecie w czym można dopatrywać sie braków? Gdzie są filmy!!??! Jeden statyczny obrazek i czytany tekst na początku, to samo na końcu kampani, a poza tym? NIC! Brakuje mi tych cholernych filmów jako przerywników jak to było w Shogunie

23.10.2002
15:36
[103]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Panowie, Odzywam się po dwudniowej nieobecności. Niestety, oprócz MTW jest jeszcze np. praca, rodzina itp. ;) Na początku chciałbym postawić wniosek o podział forum na 3 odrębne wątki: 1. porady (czyli za przeproszeniem FAKi, tzn FAQi) oraz pomysły na zmiany w grze (żeby nie tworzyć na to osobnego, małego wątku) 2. opowieści z kampanii 3. problematyka tłumaczenia Strasznie długo trwa zanim po 48 godzinach człowiek dojdzie kto i co w końcu ustalił i na co odpowiedział. Ale Uczniowie Sun-Tzu obiecywali jakieś osobne forum, być może na ich stronie, więc nie chcę wychodzić przed orkiestrę i tylko przedkładam wniosek i uczulam, że sprawa jest ważna. A teraz co do tłumaczenia: Korzystając z sugestii i propozycji kolegów z forum postaram się przedstawić moje propozycje dotyczące podstawowych jednostek dla katolickich władców. Pierwszą fundamentalną jednostką piechoty są tarczownicy (spearmen). Następną, lepszą jednostką jest Feudal Sergeant - odrobinę lepsza w ataku, ale przede wszystkim o wyższym morale - to jedyne różnice prócz ceny. Spójrzmy dalej - Chivalric Sergeant to znowu niskie morale (!!! -poniekąd tłumaczy to opis - są jednostką najemną) i niższa zdolność ataku, ale zdecydowanie większa sprawność w obronie i lepsze opancerzenie. Moja propozycja to stopniowanie wedle rozbudowy włócznika: Tarczownicy (Spearmen)->Tarczownicy Gwardyjscy (niemal te same parametry, ale wyższe morale!)(feudal sergeants)->Pancerni Tarczownicy (Chivalric Sergeants) Zachowujemy w ten sposób słowo "tarczownik" - co pozwala nam łatwo pamiętać o funkcji tej jednostki. Pancernych Tarczowników zostawiam bez "najemnych", aby nie plątać tego ze zwykłymi merceneries :) Bo najemni Najemni Tarczownicy to kicha :) Piechota ofensywna: men-at-arms. Chcąc wykorzystać zapomniane słówko "zbrojni" można jednak utknąć w ślepą uliczkę, bo nie da się zrobić chivalriców - odpadają szlachetni, gwardyjscy i pancerni (bo nie są dużo bardziej pancerni). Proponuję więc: Feudalna Piechota (Feudal Men-at-Arms)->Piechota Gwardyjska (Chivalric Men-at-Arms) Uzasadniam tą ostatnią nazwę tym, że największy przyrost wskaźnika jednostki względem poprzedniej występuje w morale, reszta tzn. atak, obrona, pancerz - rośnie o jeden punkt. Przypominam, że nie ma dalszego stopniowania tej formacji (tzn. poprzez rozbudowę mieczownika). I w końcu piechota miejska, czyli popularne jednostki p-panc :). Stopniowanie wedle Town Watch etc.: Straz Miejska (Urban Militia)->Ciężkozbrojna Straż Miejska (Militia Sergeant)->Halabardnicy (Halberdiers) Uzasadnić muszę środkową nazwę - pozostałe zostały już chyba gremialnie zaakceptowane. A uzasadniam tym, że sierżanci ci zdecydowanie lepiej się bronią, mają grubsze pancerze, ale morale dalej jest u nich niskie, więc gwardia to to nie jest.

24.10.2002
13:32
[104]

tymczasowy77938 [ Junior ]

niektóre tłumaczenia nie są zbyt trafne np teutonic foot knights to nie knechci (którzy nie byli stanu szlacheckiego), tylko raczej krzyżaccy piesi rycerze, bo przecież jednostka ta to rycerze walczący pieszo

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.