FromPakistan [ Chor��y ]
Umie ktoś wyprowadzić wzór ??
Umie ktoś wyprowadzić wzór ?? ->>
ps. Byłbym 100krocie wdzięczny :)
Mipari [ Generaďż˝ ]
Obustronnie potęgujesz, mnożysz przez c^, przenosisz wszystko poza v^ na lewo i jest ;P
-l^+l0+1*(-c^)=V^ - chyba takie będzie końcowe
FromPakistan [ Chor��y ]
fajnie stary ale mozesz to narysować ?? ;p bo to kicha ja z fizy to jestem noga ... a to ma być dla kogoś :)
koziolekl [ Generaďż˝ ]
Ale to jest zadanie matematyczne, a nie fizyczne
Szymon (zbanowany dudka) [ Generaďż˝ ]
a co to za dziwne równanie?
elo.ziom [ Pretorianin ]
v^2 = 1- (l/lo)^2 x c^2
robilem w pamieci, mozliwe sa bledy :D
zmudix [ palnik ]
Chyba nie muszę pisać, co się gdzie dzieje?
Końcowa postać równania przedstawiona przez DEXia też jest oczywiście poprawna.
Grzesiek [ www eRepublik com PL ]
zmudix ---> Mathematica? Czy MathCada jednak? :)
Gromb [ P12 ]
@Grzesiek
daj spokój przecież to podstawy.
zmudix [ palnik ]
Grzesiek, Word 2007 i jego edytor równań. ;)
Grzesiek [ www eRepublik com PL ]
Gromb ---> nie chodzi mi o rozwiązanie równania, bo to trywialne zadanie, a o program :)
zmudix ---> ok :) Czcionka mnie zmyliła ;)
Radzik [ Jaroo the PiSsmaker ]
Grzesiek---> Nie znam programów, które wymieniłeś, ale polecam moduł Math w Open Office. Wszystko można bez wybierania myszą wpisywać z klawiatury w pole u dołu - jak na obrazku. Jeśli oswoisz się z komendami, niesamowicie ułatwia to życie.
Aceofbase [ El Mariachi ]
Radzik -->
eeem ale oprogramowanko wymienione powyzej przez Grzeska ma 'nieco' wieksze zastosowania anizeli jedynie wpisywanie formul matematycznych niczym Latex.
powiedzmy, iz jednym z jego bardziej trywialnych (przynajmniej jezeli o Mathcada tudziez innego Matlaba chodzi, o Mathematice jedynie slyszalem) zastosowan moze byc przykladowo rozwiazanie calek ograniczonych tudziez okreslanie wyznacznikow dosc sporawych macierzy ;]
Grzesiek [ www eRepublik com PL ]
Radzik ---> Mathcad lepszy :P
Radzik [ Jaroo the PiSsmaker ]
Hehe... Już po wrzuceniu posta doczytałem sobie na Wiki, że to jednak nie ta liga ;-)
Tak to jest, jak człowiek niewiele wie a na siłę stara się być pomocny - łatwo się ośmieszyć :)
A że całki oznaczone ręcznie lubiłem liczyć, nigdy nie poszukiwałem bardziej rozbudowanych programów. Oczywiście całki poziomem komplikacji nie wykraczały poza Krysickiego-Włodarskiego. Z macierzami większymi niż 4x4 też do czynienia nie miałem. Nie ta liga, panie dzieju :)
techi [ All Hail Lelouch! ]
Ace->Całki oznaczone to można i w excelu liczyć, chociażby metodą parabol;P
Tylko błąd będzie miało jakiegoś tam rzędu;)
Aceofbase [ El Mariachi ]
techi -->
aproksymacje kwadratowe tudziez inne interpolacje wielomianowe tyz mozna w Excelu przeprowadzic ale po coz sie meczyc gdy mozna to wykonac w ladnym, przejrzystym srodowisku za pomoca paru klikniec mysza miast meczyc sie z setkami nawiasow i zgadywac jedynie, ktory z ktorym sa para ;]
frer [ God of Death ]
techi --> Całki oznaczone to można nawet w turbo pascalu policzyć jak się ładny skrypt napisze. Na metodach numerycznych mnie uczyli. ;)
Mathcad rządzi. Ma parę wad, ale ogólnie jest świetny zarówno do obliczeń (raz musiałem robić projekt z wykresami na podstawie całek skomplikowanych wzorów dla naprężeń, odkształceń i hipotezy HMH na półpłaszczyźnie sprężystej Flamanta to tylko w tym programie dałem radę to zrobić i na moim kompie obliczenia do tych wykresów trwały 40 minut, bo przesadziłem z dyskretyzacją pola) jak i zapisywania równań (pisze się szybciej niż np. w Wordzie i dodatkowo można od razu sobie liczyć, więc praktycznie tylko w tym robię projekty obliczeniowe). :)
Grzesiek [ www eRepublik com PL ]
frer ---> wytrzymałość materiałów?
frer [ God of Death ]
Grzesiek --> To co misie (a raczej WISie) lubią najbardziej, czyli Teoria sprężystości z profesorem T. ;)
Grzesiek [ www eRepublik com PL ]
Ah faktycznie zapomniałem, że na TS też było coś takiego.
Ale u nas do tego podeszli z dystansem - na wykładach i na ćwiczeniach.
Wszyscy przeszli w pierwszym terminie :)
frer [ God of Death ]
Grzesiek --> U nas w tym roku i tak koleś zrobił nam luzy. Semestr powtarzała niecała jedna trzecia roku, a nie połowa jak na wcześniejszych latach. Tylko dlatego, że tym razem nie było nic z wykładów na zaliczeniu, a same zadania. Po tym już nikogo nie dziwiło, że straszyli nas tym przedmiotem od pierwszego roku. ;)