GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 722

17.10.2002
16:52
[1]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 722

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach
obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych
wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi
powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym
upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć
Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach.
Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli,
czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]


Poprzednia część:

17.10.2002
16:52
[2]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

17.10.2002
16:53
[3]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Grrr.... ze zdenerwowanie w opublikuj nie mogłem trafić....

17.10.2002
16:55
[4]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Shadow --> Spokojnie, przecież nikogo z kamperów nie ma, a ja zakładałem :) BTW dlaczego mam coś nie tak z głową ??

17.10.2002
17:01
[5]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Gambit-->to dotyczyło sposobu dobierania przeciwników na sesji ;-))

17.10.2002
17:07
[6]

Rogue [ Mysterious Love ]

Narazie wszystkim bo teras muszę dla Gambita obiad zrobić kotek a ty może byś mi odpisał

17.10.2002
17:09
smile
[7]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Kochanie sorki, ale kończyłem definitywnie pracę na dziś... Oki...spadam do domq :) Papa wszystkim....

17.10.2002
17:10
[8]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[...mężczyzna w drzwiach powoli się odwrócił. Jego czerwone oczy rozjarzyły się wewnętrznym blaskiem. Jego prawa ręka wykonała niezauważalny ruch. Przez salę przeleciał as kier i wbił się w bar. Gdy oczy wszystkich wróciły do drzwi mężczyzny już w nich nie było...] Don't nobody trust Gambit? Then Gambit don't need nobody...

17.10.2002
17:10
[9]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam No, to dla mnie koniec tygodnia :-) Rogue -> Witam Cie serdecznie i życzę miłego pobytu w Karczmie :-)

17.10.2002
17:17
smile
[10]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Cześć Pell - I jak, przeczytałeś rzeźnika ;) ?

17.10.2002
17:59
smile
[11]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Astreo -> Zajrzyj na @ :-) Viti -> Cześć. Jestem w trakcie :-)))) "Na wszelki wypadek wojsko wybudowało taką specjalną fortecę, Gwiazda śmierci się nazywa. To taki rodzaj schronu. Przeniosłem tam na razie swoją żonę i dzieciaki, dopóki sytuacja się nie wyjaśni. Tak na wszelki wypadek. Forteca jest praktycznie nie do zdobycia. Wielka jak księżyc. Stacjonuje tam co prawda trochę wojska do obsługi, ale reszta to cywile. Byłem tam nawet i muszę ci powiedzieć że panuje tam całkiem przyjemna atmosfera. Obiekty militarne są tylko przy powierzchni. Hangary dla statków do ochrony, działka na płaszczu i jeden super laser w razie czego. Chroni ją tez potężne pole siłowe. Stworzono ją po to żeby w sytuacji zagrożenia można było ewakuować całą planetę. Wewnątrz są normalne miasta, szkoły przedszkola, cała infrastruktura. Na razie umieszczono tam żony i dzieciarnię żołnierzy delegowanych w niebezpieczne zakątki galaktyki, a to wcale nie tak mało. Przeglądałem listę. np. samych siedmiolatków jest tam cztery miliony. Niewyobrażalnie wielki obiekt." LoL! :-))))))))))))))))

17.10.2002
18:05
smile
[12]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Pell - ...Dokładnie :D Ten tekst rozwala... I kto tu jest zbrodniarzem - Rebele ;)

17.10.2002
18:22
smile
[13]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Viti -> No to chyba oczywiste, prawda? ;-))) "- Jesteś dobrym graczem - powiedział Evazan. - Pojąłeś zasady gry. - Nie prawda - wypalił policjant - Po prostu czytałem broszurę z myślami wybranymi dawnych mędrców. Można ją kupić w każdym porcie kosmicznym za ćwierć kredytu. W wersji ze sztywną okładką za kredyt." LoL :-)))) "Cyber przyjaciele wymienili kilka uprzejmych zdań , gdy nagle "Leon" stał się niespokojny. Sprawnym ruchem myszki umieścił na ekranie ikonę "zaraz wracam", która natychmiast stała się widoczna w sieci." :-)))))

17.10.2002
18:29
smile
[14]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Viti -> Przeczytałem. Wygląda na Star Warsowo-Milczenio Owcową hybrydę :-)))

17.10.2002
18:45
smile
[15]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

...Końcówa nie jest już tak zabawna. Deczko się zdziwiłem jak ją przeczytałem. Ale początek jest megazabawny; szczególnie ten tekst o Gwieździe Śmierci. Ps. Czy ten TK422 to ten którego dorwał Solo i ekipa w Sokoloe Millienium, zaraz po tym jak zostali ściągnięci promieniem GŚ ? Ps2 Są już następne newsy :)

17.10.2002
19:54
[16]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Hej...ludzie...ależ cisza. Na drugą strnę spadliśmy. No to trza nas wyciągnąć. Mam rację ?

17.10.2002
19:59
smile
[17]

AQA [ Pani Jeziora ]

Gambit --->Sir, yes, Sir! :))) Piwo, poroszę :)

17.10.2002
20:02
[18]

Gambit [ le Diable Blanc ]

AQA --> Proszę bardzo...

17.10.2002
20:05
[19]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Gambit-->już w domu siedzisz?

17.10.2002
20:07
[20]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Shadow --> Ano już w domq jestem.

17.10.2002
20:08
[21]

ZeTkA [ ]

puk puk czy mozna wstapic do was na piwko ?? kazano mi isc do karczmy i napic sie piwka bo za duzo gadam ;))

17.10.2002
20:12
[22]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Zetka-->Oto piwo. Smacznego. Ja sie zmywam, dobranoc.

17.10.2002
20:13
[23]

ZeTkA [ ]

o widze ze karczma opustoszla shad cmokow 102 piwko wyglada znakomicie ;)) w takim razie wpadne pozniej jak beda ludziki ;))

17.10.2002
20:13
smile
[24]

AQA [ Pani Jeziora ]

Gambit ---> "proszę bardzo, tam stoi beczka - proszę sobie nalać", czy też uważasz, że "tyle babie wystarczy"?:)))) ZeTkA ----> na "wyciszenie się" piwo jest zdecydowanie nieodpowiednie :)))) Witaj

17.10.2002
20:15
[25]

AQA [ Pani Jeziora ]

Shadowmage ---> dobranoc ???? toż to biały dzień jeszcze :))))

17.10.2002
20:17
[26]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Viti -> No końcówka to faktycznie jak z jakiegoś horroru. Newsy faktycznie są :-) Co do TK-422, to jest to ewidentna przeróbka owego biednego Szturmowca, który jako pierwszy poszedł na odstrzałkę, tyle że tu dodano 1 :-) W filmie był TK-421 ("Tee-Kee-four-two-one, why aren't you at your post? ... Tee-Kee-four-two-one, do you copy?" :-))) Tak było w filmie. W skiążce Lucasa "Nowa Nadzieja" numer tego Szturmowca to THX-1138, czyli hołd, jaki Lucas sam złożył swojemu pierwszemu filmowi. (świetnemu zresztą :-))) Gambit -> Racja! Dobrze mówi, dać mu piwa ;-)))

17.10.2002
20:18
[27]

ZeTkA [ ]

aqa hmmm nio mam tutaj w karczmie wam gadac gadac i gadac poki mne nie wyrzucicie ;)) a co do beczki to mysl e ze zaspokoi moje pragnienia ;))

17.10.2002
20:23
[28]

AQA [ Pani Jeziora ]

ZeTkA ---> no to gadaj, Karczma od tego jest, a tą beczką mogę się z Tobą podzielić .. Pij, na zdrowie, tylko nie rozrabiaj :P

17.10.2002
20:25
[29]

ZeTkA [ ]

AQA jestem grzeczna jak aniloek tylo ze gadatliwy anilolek i kilku osoba z tad to przeszkadzalo i szczerze ich rozumiem ;)) kazali przyjsc sie wyszumiec do karczmy i tak tez robie i piwko for all ;)))

17.10.2002
20:37
smile
[30]

AQA [ Pani Jeziora ]

ZeTkA ---> oj tak, gaduła z Ciebie nie z tej ziemi :))) Ale może, dzięki Tobie, będzie w Karczmie gwarno ?:)))

17.10.2002
20:41
[31]

ZeTkA [ ]

AQA postaram sie jak najlepiej umiem mam nadzieje ze nie jest to tu zabronione ?? sa tu moze w karczmie jakies niepisane regoly ktorych jeszcze nie znam cio ??

17.10.2002
20:47
[32]

AQA [ Pani Jeziora ]

ZeTkA ---> czuj się, jak u siebie :) Żadnych reguł nie ma, poza tymi, które tyczą się dobrego smaku (jak to na Karczmę przystało:)) Holgan - gotuje pyszne zupki w swoim garze :)))) i osobistej kultury :)

17.10.2002
20:49
[33]

ZeTkA [ ]

holgan gotuje zupki hmm to ja moge spagetti podobno wysmienite robie ;))) a dzis szkololam sie w rosolku ;))) do zasad czyli nie bluzgac , nie obrazac innych itp itd ypiii

17.10.2002
21:00
smile
[34]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wyszumiec sie do karczmy ... taaaa *smieje sie*

17.10.2002
21:02
[35]

ZeTkA [ ]

rothon hiihhihi w zyciu realnym tez tak robie najlepszy odstesowywacz ;))) moc si eposmiac z kumplami i to w sumei niewazne w jakim miejscu choc nei powiem karczma brzmi najlepiej ;))) pifko forr you

17.10.2002
21:03
smile
[36]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dziekuje za to piwo. A co do przychodzenia do karczmy, to trzeba bylo to zrobic od razu, po co sie bylo szarpac :-))

17.10.2002
21:09
[37]

ZeTkA [ ]

rothon zebym to ja wiedziala odrazu ;))) jestem jeszcze zoltodziobem i dopiero sie ucze na waszym forum;)) a teraz papa i cmokow 102 do zobaczenia wkrotce ;)))

17.10.2002
21:19
[38]

AQA [ Pani Jeziora ]

Dobranoc ZeTkA, i nie cmokaj tyle, bo teraz jest sezon grypowy i jak się każdy cmokać zacznie, to w Karczmie będzie potrzebny lekarz :)

17.10.2002
21:34
[39]

Rogue [ Mysterious Love ]

Chej co ja czytam że smaczne żeczy gotujecie mój mąż czyli Gambit też bardzo lubi spagetti

17.10.2002
21:39
[40]

AQA [ Pani Jeziora ]

Rogue ----> Gambita znamy na razie z mistrzowskiego rozpalania kominka, ale pozyjemy - zobaczymy :)))

17.10.2002
21:39
[41]

Rogue [ Mysterious Love ]

Chej czy ktoś tam jest bo mi samej trochę nudno może macie jakieś dobre pomysły na ból głowy bo mnie r...ie cały dzień i narazie nic nie pomogło ratujcie

17.10.2002
21:42
[42]

Rogue [ Mysterious Love ]

AQA co znaczy pożyjemy zobaczymy? Nie rozumie

17.10.2002
21:44
[43]

Rogue [ Mysterious Love ]

Ludzie obucie się bo ja dopiero zaczynam napiszcie coś ciekawego

17.10.2002
21:46
[44]

AQA [ Pani Jeziora ]

Rogue ---> jak Gambit w Karczmie spaghetti upichci, takie, jak lubi, i podzieli się :), to zobaczymy, czy się na kucharza nadaje :)))

17.10.2002
21:51
[45]

Rogue [ Mysterious Love ]

Wieszcie mi robi Gambit najlebsze spagetti na świecie można się zakochać i umrzeć

17.10.2002
23:08
smile
[46]

Pijus [ Legend ]

Dobranoc:)

17.10.2002
23:20
[47]

kiowas [ Legend ]

Wszyscy sie zegnaja to ja sie przywitam:))) Dopiero niedawno wrocilem do dom po ciezkim dniu i obecnie szykuje sie do wyjazdu. Jutro pobudke mam o 5 rankiem wiec musze choc troche pospac. Jak sie przywitalem wiec tak tez sie zegnam:)) Dobranoc wszystkim

17.10.2002
23:27
smile
[48]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Pell - Rzeczywiście THX-1138. Muszę przyznać że do tego filmu podchodziłem kilka razy i się niemogłem przemóc. Może po pijaku ;) a ża nie lubię pić i być pijanym to pewno nidy go nie obejrzę :)

18.10.2002
01:20
smile
[49]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Viti -> To wiesz co? Może go lepiej nie oglądaj ;-))) Dobra, zbieram się. Może jeszcze jutro w przerwie w pakowaniu zajrzę :-) Do zobaczenia jutro Bracia i Siostry Karczemniacy :-))) Bywajcie!

18.10.2002
07:44
[50]

kastore [ Troll Slayer ]

Witam z rana. Dzisiaj zapowiada sie pracowity dzień :) Kot na dzieńdobry i do pracy :)

18.10.2002
08:00
[51]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry : ))

18.10.2002
08:05
[52]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...] Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...

18.10.2002
08:05
smile
[53]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Witam wszystkich obecnych.... kastore, mi5aser...

18.10.2002
08:07
[54]

kastore [ Troll Slayer ]

Kurcze ten kot już chyba był, musze znowu zrobić remanent w obrazkach :))

18.10.2002
08:08
smile
[55]

Astrea [ Genius Loci ]

Czesc Kochani :-)))) _______________________________________________________________ UWAGA - WAŻNE SHADOW ---> KONIECZNIE DO MNIE ZADZWON (masz telefon w mailach) ________________________________________________________________

18.10.2002
08:13
[56]

Astrea [ Genius Loci ]

Shadow ---> Alarm odwołany - juz wszystko OK :-))))))))))

18.10.2002
09:33
[57]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Witam wsztstkich!!! Astrea-->co wywołało u Ciebie taki popłoch i konsternację? Czyżby zapowiedziana obecnośc pewnego Maga Cienia?

18.10.2002
09:34
[58]

Rogue [ Mysterious Love ]

Cześc witam wszystkich i życze miłego dnia chociasz zimny no ale niestety to ta pora . kochanie to co wyjdziesz o tej 10.00 z pracy .

18.10.2002
10:15
[59]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ups, własnie sobie uświadomiłem, że moja siostra ma urodziny... Teraz szybko muszę jakis prezent wymyśleć.

18.10.2002
10:16
smile
[60]

Tofu [ Zrzędołak ]

Witam! Dzis troche pozno do Karczmy zawitalem, ale po pierwsze straszliwie zaspalem a po drugie jestem strasznym leniem ;)

18.10.2002
10:18
[61]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Tofu witaj. Co słychać?

18.10.2002
10:21
smile
[62]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam :-) Ja w trakcie pakowania jestem, wiec tu tak tylko przelotem :-) Tofu -> Konbawa! :-) Co tam słychać po drugiej stronie kuli ziemskiej? :-)

18.10.2002
10:22
smile
[63]

Tofu [ Zrzędołak ]

Co slychac? Ano niewiele slychac - mam dzis wolny dzien, wiec marnuje go calkowicie najpierw spiac do chorej godziny a potem wlaczajac kompa ;)

18.10.2002
10:23
[64]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pell-->a kiedy bedziesz? Hmm, czy wspomnialem, że moja siostra ma dzisiaj urodziny???

18.10.2002
10:25
smile
[65]

Attyla [ Legend ]

Witam wszystkich! Duszku - to juz TEN dzien?:-)))))) Palleon - z jakiego lamusa tys tego Pfeila wyciagnal?

18.10.2002
10:27
[66]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Shadow -> Wspominałeś, więc życz siostrze Wszystkiego Najlepszego od Karczmy :-))) Przyjadę razem z Aniołem, tylko teraz czekam na telefon który ostatecznie zweryfikuje o której godzinie. Prawdopodobnie będziemy na Warszawie Zachodniej około 17 lub 18. Przy pierwszej wersji może pognamy jeszcze do Pałacu Ślubów :-)

18.10.2002
10:30
[67]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witaj Attylo :-) Ten Pfeil to tylko tylko jeden z moich antycznych pojazdów lokomocyjnych :-) Zawsze się jeszcze jakiś Sturmvogel znajdzie :-)

18.10.2002
10:33
[68]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pell-->Ja będę dopiero wieczorkiem. A teraz już sie zmywam, obowiażki wzywają!!

18.10.2002
10:43
[69]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Tofu -> Która tam jest godzina? Podejrzewam że jakaś wieczorno-nocna :-)

18.10.2002
10:44
smile
[70]

Tofu [ Zrzędołak ]

Pell - teraz dokladnie za pietnascie szosta wirczorem :)

18.10.2002
10:51
smile
[71]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Tofu -> A, no to byłem całkiem blisko :-))) Pora w sam raz na podwieczorek :-) Ja akurat śniadanie jem ;-p

18.10.2002
11:24
smile
[72]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Tofu - Co to jest "wirczor" ;))))) ?

18.10.2002
11:26
smile
[73]

Tofu [ Zrzędołak ]

Viti - to jest tak zwana literowka ;) Uwazaj, bo ja tez zaczne sie czepiac slowek... :P

18.10.2002
11:31
smile
[74]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Tofu - Eeee... zwykła literówka. A już myślałem że to po japońskiemu ;)))))

18.10.2002
11:34
smile
[75]

Tofu [ Zrzędołak ]

Viti - jakby bylo po japonskiemy to wygladaloby tak: このやろう!ばか者! ;))))))))))

18.10.2002
11:35
smile
[76]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Tofu - A po japońsku jak ;))))) ?

18.10.2002
11:37
smile
[77]

Tofu [ Zrzędołak ]

Viti - tak samo, tylko cyferki bylyby inne :)

18.10.2002
11:40
smile
[78]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Tofu - ...Swoją droga szkoda że nie można krzaczków na forum pisać. Można by się trochę powygłupiać. A najwięcej radochy miał bys Ty bo byś rozumiał ten bełkot. Chyba że ktoś niechcący napisał by coś z sensem.

18.10.2002
11:42
[79]

Tofu [ Zrzędołak ]

Viti - ja bardziej zaluje, ze nie moge sygnaturki miec w krzaczkach... ;) No coz, c'est la vie...

18.10.2002
11:57
smile
[80]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Tofu -> Za jakiś czas też mogę żałować że nie ma krzaczków, bo będę je rozumiał :-))) Dobra, wyjeżdżamy z Aniołem z Poznania o 14.10 Na Warszawie Zachodniej będziemy koło 17.03 i zaraz stamtąd zapylamy do Pałacu Ślubów :-)

18.10.2002
12:12
smile
[81]

tygrysek [ behemot ]

a ja tylko na chwilkę dzień dobry :-) i dlaczego was tu nie ma ?? jest mnóstwo pracy a ja jeszcze koszuli białej sobie nie kupiłem :-( mikserki ?? gdzie jesteści ??

18.10.2002
12:32
smile
[82]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Tygrysku -> Już niedługo :-))) To ja już lecę. Drżyj Warszawo! :-))) Do zobaczenia! :-) Bywajcie!

18.10.2002
13:27
smile
[83]

Tiamath [ Konsul ]

Cześć wszystkim Podnoszę karczmę z drugiej strony bo tam ona być nie może

18.10.2002
13:33
[84]

Rogue [ Mysterious Love ]

Cześć Tiamath co tam słychć będziesz dziaiaj u nas ???

18.10.2002
15:07
[85]

Tywin [ Konsul ]

Dzień dobry wszystkim! Grrr, znowu trzeba "Karczmę" podnosić.

18.10.2002
15:28
[86]

Rogue [ Mysterious Love ]

Cześć no własnie wszyscy chyba cięszko pracują albo na wesele się szykują

18.10.2002
15:31
smile
[87]

Dagger [ Legend ]

Wesele ? Widze ze cos nie jestem w temacie

18.10.2002
15:41
[88]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dobra nie wesele tylko ślub a co jakiś problem że się pomyliłam ???

18.10.2002
19:29
smile
[89]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Dobry wieczór :o) Wesela to moja specjalność. Organizacja,towarzystwo,konsumcja,taniec,degustacja,dialog,transport,rehabilitacja. pzdr

18.10.2002
21:38
[90]

Tywin [ Konsul ]

I znowu ja muszę podnosić. "Karczmo...", ty ponad poziomy wylatuj!

18.10.2002
21:40
[91]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

HIP HIP HURRRRRRRRRAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! HIP HIP HURRRRRRRRRAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! HIP HIP HURRRRRRRRRAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! HIP HIP HURRRRRRRRRAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niech zyja Nick i Asterea :-))))))))))))))))))))))))))))))))))

18.10.2002
22:54
smile
[92]

Tywin [ Konsul ]

Niech żyją!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

18.10.2002
22:57
smile
[93]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Buziaki dla Mlodej Pary gorace :) zyjcie nam dlugo i szczesliwie :)

18.10.2002
22:57
smile
[94]

Joanna [ Kerowyn ]

Hmmm karczma zamknieta, Nick zamiast warzyc pije gdzieś piwo:) Duszek zamiast za barem siedzieć to tez gdzieś się podział. :( Hmmm, rozumiem, ślub - ale już po slubie, a weselisko powinno byc w karczmnie!! I już!! Dawać cyganów ze skrzypkami!!! Beczki wytaczać!!! Chyba trzeba będzie przejść do rzeczywistości niewirtualnej, wsiąść do pociagu i osobiscie zyczenia złozyć. Co jutro rano uczynię:)

18.10.2002
22:58
[95]

JackSmith [ ]

Hejku ... ja tylko tak się przypomnę ... i pozdrowię :-) karczmiarzy :-)

18.10.2002
22:59
smile
[96]

Gambit [ le Diable Blanc ]

HURRRRRRRRRRRRRRRRAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!!!!!! HURRRRRRRRRRRRRRRRAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!!!!!! HURRRRRRRRRRRRRRRRAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!!!!!! Ehhh a mnie tam nie ma :(...Ale ciezszę się razem ze wszystkimi

18.10.2002
23:00
[97]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Nagle coś zastukało do drzwi. Po chwili do karczmy wszedł miś, jak zwykle przechadzający się w okolicy. Przywitał się ze wszystkimi serdecznym machnięciem łapką, poczym rzekł: Wiem, ze jest juz do tego stosowny wątek, jednak mimo wsyzstko chcialem napisać to na łamach karczmy... Życie nas nie rozpieszcza, ciągle stawiając przed nami nowe nowe problemy, nowe dylematy do rozwiązania... Wasz ślub jest dla mnie przykladem, że do prawdziwej miłości trzeba dążyć za wszelką cenę. Że tylko ona jest tym, dla czego warto żyć i pokonywać te wszystkie przeciwności! Wszystkiego najlepszego Astrea, Nick. Oby Wam się zawsze powodziło! ps: slicznie wygladasz w tej sukni, Duszku :)

18.10.2002
23:15
smile
[98]

Rogue [ Mysterious Love ]

Wszystkiego naj... młodej parze i dużo szczęśćia

19.10.2002
00:13
[99]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Założę nową.

19.10.2002
00:19
smile
[100]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Nowe:

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.