GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

problemik z psem

17.10.2002
14:30
smile
[1]

Marek z Lechem [ Konsul ]

problemik z psem

Wiecie co? mam taki problem z moim psem:
Mój pies (w sumie młody to jush nie jest) ma dziwne zboczenie, czasem gdy zostawiam otwarte drzwi do pokoju
włazi tam, obwąchuje, szpera i w końcu dobiera się do jakjeiś skarpety porywa ją chowa się gdzieś i nie daje jej sobie zabrać!

Wiecie co zrobić w takiej sytuacji, albo czy macie podobne problemy ze zwierzętami?

17.10.2002
14:32
[2]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Ty sie chyba nudzisz. Po jakie licho zakładasz to tutaj?????????!!!!!!!! Od Psów i innych zwierząt są W-E-T-E-R-Y-N-A-R-Z-E!!!

17.10.2002
14:35
[3]

gereg [ zajebisty stopień ]

lady - a od pogaduch knajpy, od problemow z kompem serwis etc.... Ty masz jakies kompleksy? wyluzuj.... MzL - moze sie zepsul? ;-)

17.10.2002
14:36
[4]

Marek z Lechem [ Konsul ]

Bo pomyślałem że może to kogoś zaciekawić. Poza tym na tym(masło maślane) forum poruszane są różne tematy więc czemu nie?

17.10.2002
14:37
[5]

Marek z Lechem [ Konsul ]

PS odpowiedż była oczywiście do Lady

17.10.2002
14:39
smile
[6]

Zajkos [ Generaďż˝ ]

a moze go wkurza ze rozwalasz po pokoju brudne smierdzace skarpety???

17.10.2002
14:41
[7]

Weakando [ Senator ]

zaśpiewaj mu : znów sie zepsułeś i wiem co zrobie zamienie cie na lepszy model... może sie przestraszy i uspokoi :P

17.10.2002
14:43
[8]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Marek z Lechem ----> nie przejmuj sie :) wiem co dolega twojemu psu! otorz psinka przezywa Kryzys wieku niemłodego ! to powazna sprawa jesli juz bierze sie za skarpetki:/ musiałes ominac etap długopisow i butów(to niewybaczalny brak odpowiedzialnosci z Twojej strony)! weż go jak najszybciej do lsu (po dordze wskocz do zoologiczego i kup psince piszczaca piłeczke ). W Lesie pobaw sie z nim przez 3h piszczaca piłeczka(powtorz te czynosc [z pominieciem kupna nowych puiszczacych pileczek] 5 razy a potem powtarzaj przynajmniej raz w tygodniu. Jeli nie mozesz jechac do lasu mozeby to byc jakas łaka lub Błonia(duza łaka;), a zobaczysz przejdzie mu po pierwszej kuracji:)) Tylko nie zapomnij o tym, zekazdy pies potrzebuje piszczacych piłeczek! nie musisz dzikowac.

17.10.2002
14:44
[9]

Marek z Lechem [ Konsul ]

Zajkos==> To akurat wkurza mojego brata(Jezu co to jest za pedant) a psu to się ten burdel chyba podoba, mi zresztą też:).

17.10.2002
14:45
[10]

bartek [ ]

Moj pies takze 'przywlaszcza' sobie czasami czesci garderoby. Glownie, gdy w domu zostaje sam, teski za domownikami i potrzebuje ich zapachu - bierze sobie jakis but/kapec/majtki/skarpetke/stanik, kladzie kolo siebie i wtulony zasypia w spokoju, jeszcze nigdy niczego nie zniszczyl i nie zrobil jakiegos porzadniejszego balaganu. Daj swojemu psu ta skarpetke i niech sobie ja trzyma, powinien: a) polozyc ja na 'swoim' (psim) miejscu i dac sobie spokoj b) jezeli zabiera skarpetki tylko dla zabawy odpusci sobie widzac Twoj brak zainteresowania.

17.10.2002
14:53
smile
[11]

Marek z Lechem [ Konsul ]

X-Cody==> Mój pies... a co tam! Zefir panicznie boi się żeczy (piłeczek, misiów jakichś) które popiskują:)) więc bawienie się z nim taką zabawką wpędziło by go w depresje w wyniku której porwał by coś większego, zaszeyłsię gdzieś i efekt terapii byłby że tak powiem katastrofalny:)). No i fakt Zefir jakoś nigdy nie zabierał się za długopisy i buty (choć raz go przyłapałem na spaniu z pyskiem w moim bucie:))))

17.10.2002
14:56
[12]

Wisien [ Generaďż˝ ]

lol to nie dziw się że akurat spał

17.10.2002
14:56
[13]

Marek z Lechem [ Konsul ]

bartek ===> Ale on ŻUJE te skarpety, niszczy mi je!

17.10.2002
15:10
smile
[14]

Marek z Lechem [ Konsul ]

Pomocy!

17.10.2002
15:15
smile
[15]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

MzL --> to zacznij wołac na niego Kefir :p to sie na Ciebie obrazi i zacznie grysc rzeczy brata ;) nie weim dlaczego, ale zwierzaki gryza nasze rzeczy z sympaii do nas:) mam nadzieje, ze nie spodziwaja sie tego samego w rewanu ;P bo osobiscie nie lubie grysc piszczcych (obslinionych )piłeczek (wiec w sumie nie dziwie sie Zafirowi, ale to co innego ;)ano smierdzacych skarpetek. a brat pedant to chyba wieksze zmartwienie - ja bym zabiła! ;))

17.10.2002
15:15
[16]

Przemodar [ Konsul ]

Marek z Lechem => To proste - posyp taką skarpetkę DELIKATNIE pieprzem. Jak psiak raz spróbuje, skarć go wtedy (tylko nie zatłucz go przy tym!!!). Od tej pory powinien zapamiętać, że pewnych rzeczy do pyska się nie bierze...

17.10.2002
15:16
[17]

bartek [ ]

Widocznie pozwalales mu na to w mlodosci - jesli nie podnies na niego glos, jezeli nie zareaguje tzn. ze posiadasz bardzo glupiego psa (bez obrazy!) albo zamiast zajmowac sie psem (uczeniem co mu wolno czego nie) rozpieszczales go.

17.10.2002
15:17
smile
[18]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Przemodar --> jak mozesz ;) to okrutne - pieprzyc psa?? co Tobie w głowie :>> a co dopiero skarpetki... ;))bleee ;))

17.10.2002
15:21
smile
[19]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

ludzie... nie przesadzajcie ;) dajcie chłopakowi spokoj - kocha swojego psa!(ale mam nadzieje, ze nie na tyle zeby go pieprzyc;) ---oczywiscie chodziło mi o sposob na tresure;)--- samam amm psa i wiem jak to jesty iedy mu sie czegos zabrania...nawet mnie czasem ruszły sptrzopy sumienia. (czego naogoł nie mam wobec ludzi ;) MzL ---> po prostu ogranisz "burdelik" do tego stopnia, zeby zafir nie miałdostepu do skarpetek itd. to w sumie nie taie trudne :P

17.10.2002
15:22
[20]

Przemodar [ Konsul ]

X-Cody => Eeee, nie... Mój psiak ma suczkę u sąsiadów za płotem ;-) A co do sposobu - jest skuteczny. Tak oduczyłem mojego poprzedniego psa łażenia w okolicach śmietników sąsiadów (czasem różne rzeczy przynosił w zębach jako trofeum). Podrzuciłem w okolicy kosza smakowitą kiełbaskę z "pieprzną" wkładką. Spróbował, osłupiał, obraził się na smietniki i od tamtego razu ani razu nie spojrzał na żande z nich i z pogardą w oczach obserwował inne psy, które to robiły.

17.10.2002
15:26
smile
[21]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Przemodar --> hehe :) rozumiem ;) ale mimo wszystko to troche radykalne posuniecia. Ja mojej suczce dawałam po tylku scierka albo gazeta (nie mocno, tylko tak, zeby cos czula) i podnosiłam głos. Tez bardzo skutecznie. Tylko potem była taka kochana,ze mało jej nie zagłaskałam na smierc :) teraz to standard ;) to dalmatynka i jest sliczna :)

17.10.2002
15:31
[22]

bartek [ ]

X-Cody napisal: "kocha swojego psa!(ale mam nadzieje, ze nie na tyle zeby go pieprzyc;)" Spadlem z krzesla ;)

17.10.2002
15:34
[23]

Przemodar [ Konsul ]

X-Cody => zbyt radykalne??? Hmmm..., zawsze sądziłem, że psy i podrastające dzieci powinni wychowywać ojcowie, a nie matki ;-) Coś o szkoleniu psów: "dzień pierwszy - psiak nalał na dywan, więc wsadziłem mu nos w szczyny za karę i wykopałem za drzwi. dzień drugi - psiak nalał na dywan, więc znowu wsadziłem mu nos w szczyny i wykopałem za drzwi. dzień trzeci - psiak nalał na dywan, ale tym razem sam wsadził nos w szczyny i wyskoczył przez okno..."

17.10.2002
15:36
smile
[24]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

bartek --> napiałA jesli juz ;) chodziło oczywiscie o sposoby tresury zaproponowane przez kolege Przemodar`a :) chyba nie macie zadnych skojarzen?? ;))

17.10.2002
15:37
[25]

ananas [ Pretorianin ]

Moim zdaniem najlepiej bedzie jak bedziesz nosil brudne i smierdzace skarpety. Albo zlapac go na goracym uczynku i pozadnie wpierdol.... =) tio napewno zrozumie

17.10.2002
15:45
smile
[26]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Przemodar ---> jestes okrutny ;) ja tak robie z starszym bratem :p (tylko, ze on nie szcza na dywan ;P i jego szczescie ....;) ananas --> bic psy? niee...ludzi sie bije a psy wychowuje :P

17.10.2002
15:52
[27]

Przemodar [ Konsul ]

X-Cody => ja okrutny? A taki miły ponoć jestem ;-) A powiem więcej - jak już ktoś to zauważył: ludzi się bije, psy wychowuje. Np. w tzw. cywilizowanym świecie demonstrantów się pałuje i polewa sikawkami. A ja uważam, że powinno się ich raz ostrzec, drugi raz zagrozić, a za trzecim razem strzelać jak do buntowników. W końcu ludzie mają rozum i powinni władzy słuchać. A polewać wodą można tylko bezrozumne karaluchy...

17.10.2002
16:16
smile
[28]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Przemodar --> jeste za. Wkurza mnie to co dziej sie na stadionach czy wogole w miejscach publicznych. bandy chamow piora wszystko co widza...a co na to policia? nic1czemu...?bo im nie wolno :( totalne dno i jak my sie mamy dostac do UE :/ ech ten cały kraj i jego rzady...nic tylko płakac. ale psy zostwaic w spokoju! ;)

17.10.2002
16:19
smile
[29]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Przemodar --> jeste za. Wkurza mnie to co dziej sie na stadionach czy wogole w miejscach publicznych. bandy chamow piora wszystko co widza...a co na to policia? nic1czemu...?bo im nie wolno :( totalne dno i jak my sie mamy dostac do UE :/ ech ten cały kraj i jego rzady...nic tylko płakac. ale psy zostwaic w spokoju! ;)

17.10.2002
16:21
[30]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

sorry zapowtorzinego posta :( cos mi nawala i o zdrowo ://

17.10.2002
17:17
[31]

Requiem [ has aides ]

loool watek o psie zszedł na psy ;]]]]]

17.10.2002
17:22
[32]

Adamss [ -betting addiction- ]

no to masz troche dziwnego psa ;-) pojedz z nim do weterynarza i miej nadzije ze on tobie to wyjasni :D

21.10.2002
11:43
smile
[33]

Marek z Lechem [ Konsul ]

Ehhh... Założyłem wątek to teraz go reanimuje. Przez weekend mnie nie było a teraz jak przeczytałem niektóre porady to się ryłem jak goopi ludzie wokoło się na mnie dziwnie patrzą... Przemodar==> w sumie pieprzenie skarpetki yo może być niezly pomysł, spróbuje. bartek===> Zefira zabrałem ze schroniska gdy miał jush ponad 12 miesięcy więc nie miałem wpływu na jego wychowanie X-cody dajcie chłopakowi spokoj - kocha swojego psa!(ale mam nadzieje, ze nie na tyle zeby go pieprzyc;) X-code===>:D Aha ktoś jeszcze napisał żeby go dopaść na gorącym uczynku i skarcić. No więc Zefir żdziebko żuca się z tą skarpetą w oczy a próby odebrania mu jego zdobyczy kończą się na warczeniu, szczerzeniu zębów... prawdobodobnie pokąsał by wtedy osobę która znajduję się w polu rażenia. Dzięki za wszystkie porady i szkoda trochę że skończyło się postami o burdach na meczach, od tego można założyć osobny wątek. Ale może da się to jakoś kontynuować. Napiszcie o swoich problemach ze zwierzętami, może coś zaradzimy bo jak widać pomysłów na radzenie sobie z problemami nie brakuje.

21.10.2002
12:36
[34]

Marek z Lechem [ Konsul ]

UP No ludzie...

21.10.2002
13:06
smile
[35]

msima [ Chor��y ]

Muszą nieżle jechać te skarpetki:)

21.10.2002
13:06
smile
[36]

msima [ Chor��y ]

Muszą nieżle jechać te skarpetki:)

21.10.2002
13:07
[37]

msima [ Chor��y ]

Musiały nieżle walic te skarpetki:)

21.10.2002
13:19
[38]

Marek z Lechem [ Konsul ]

taaaaaa....

21.10.2002
14:06
smile
[39]

Marek z Lechem [ Konsul ]

...Nikt mnie nie kocha...

21.10.2002
14:44
[40]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

No co ty MzL, twoj piesio cie kocha... jak ja mialam psa, robil to samo, tez ze skarpetkami. Tylko ze on sie lubowal w swiezo wypranych... Nigdy nie oduczylam go tego przyzwyczajenia, zawsze je porywal, tarmosil a potem na mnie warczal, jak kcialam mu je odebrac. Ale i tak sadze, ze bardzo mnie lubil, a to tylko byl dowod milosci...

21.10.2002
15:12
[41]

Marek z Lechem [ Konsul ]

martusi_a ===> dzięki. No nic czas do domciu.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.