GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

SHOGUN, MEDIEVAL TOTAL WAR - UCZNIOWIE SUN TZU - cz. 8

16.10.2002
17:59
smile
[1]

SilentOtto [ Faraon ]

SHOGUN, MEDIEVAL TOTAL WAR - UCZNIOWIE SUN TZU - cz. 8

Oto już ósma część wątku SHOGUN, MEDIEVAL - Uczniowie Sun Tzu.
Witam wszystkich maniaków Shoguna, Medievala gier z serii Total War, oczywiście i ogólnie gier strategicznych.
Jestem szefem formalnej grupy o nazwie Uczniowie Sun Tzu. Naszym celem jest propagowanie gier Total War wśród polsich internautów.
Zapraszam wszystkich do odwiedzenia naszej Nieoficjalnej strony o grach z serii Total War. Musicie wiedzieć,
że jest to jedyna polska strona o tych grach (nie wliczając recenzji w portalach o grach komputerowych).
Naszą grupę tworzą także: Poluxiel, Matys, Psyhool, Inqistor.
Jeśli jesteś zainteresowany współpracą - to przed nikim nie zamykamy drzwi -
każdy chętny może się do nas przyłaczyć - wymagamy zangażowania -
tzn. napisania kilku tekstów do strony i w miarę regularne udzielanie się.
Shogun już stracił wielu swoich fanów gdyż jego premiera miałą miejsce prawie dwa lata temu
- za to hitem jest już (TAKŻE W POLSCE od 28 września) jego druga część - Medieval Total War.
Gra została wydana już w USA i Wielkiej Brytanii. W Polsce wydawcą gry jest LEM - gra kosztuje niestety aż 166 zł.
NA naszej stronie znajdziecie BARDZO rozbudowane info o Medievalau (m.in. recenzja wersji beta, screeny, opis jednostek bojowych w grze, rys historyczny,
opis każdej z 12 dostępnych nacji w tym uwaga POLSKI!
Jeśli jesteś fanem rts i turówki w 3d i chcesz wiedzieć wszytsko na temat Shoguna,
Medievala - wejdź na nasz serwis: https://ww.totalwar.of.pl - poza tym znajdziecie tam dużo innych wiadomości.
Ponadto możecie teżwstąpić na Oficjalną polską strone o grze Medieval - serwis ten prowadze ja wraz z Smogiem i Strangerem - adres: https://www.medieval.prv.pl
Pozdrowienia dla wszystkich
Uczeń Sun Tzu Buli

PS Tu odnośniki do wcześniejszych części naszego wątku:

1. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=248663

2. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=266083

3. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=330397

4. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=592120

5. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=713905

6.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=792787

7. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=808012

Na dole link do poprzedniej cześci tego watku.

16.10.2002
18:36
smile
[2]

montezuma [ Centurion ]

Jestem pierwszy

16.10.2002
19:04
smile
[3]

SilentOtto [ Faraon ]

Uksiu ---> Ciąg dalszy kampanii. Egipt, 1247. Wiele się wydarzyło od 1201 roku. Przede wszystkim liczne wojny, a co za tym idzie upadek handlu oraz konieczność utrzymania silnej armii, doprowadziły mnie niemal na skraj bankructwa. Ile mogłem zainwestowałem w rolnictwo, ale to mało. Nie mniej jednak założenia z roku 1201 prawie w stu procentach wykonałem. Nie obyło się bez strat. Musiałem opuścić Skandynawię. Anglicy wykończyli moje statki i zaczęli nękać Norwegię desantami. Przegrałem jedną bitwę obronną, ale szybko armią stacjonującą w Szwecji odbiłem prowincję. Zdałem sobie jednak sprawę, że z pustym mieszkiem i odcięty od posiłków z imperium długo nie pociągnę. Zresztą bez handlu dochody z tych prowincji są mizerne. Wobec tego bez żalu zburzyłem wszystko w Norwegii i Szwecji, a następnie uderzyłem na Danię. Złupiłem 1200 florenów i zaatakowałem Saksonię będącą w posiadaniu Anglików. Tu dopadła mnie ich armia w sile 2400 ludzi. Ja miałem 700 i to zbieraninę. Poddałem armię. Co się dało wykupiłem. Po zajęciu Konstantynopola udało mi się wykurzyć Bizantyjczyków z Grecji i Bułgarii. Umocniłem się na tych rubieżach i stan ten trwa do teraz. Przede mną Węgrzy, z którymi mam przymierze. Ale czy można wierzyć chrześcijanom? Z tego powodu i dla obrony przed krucjatami muszę utrzymywać tam silne armie. A to kosztuje. Port w Konstantynopolu zburzyłem. Bizantyjczycy i Włosi wykończyli moją flotę, więc z portu korzyści nie mam. A oni przynajmniej nie mogą handlować. Almohadom znudziło się robić za moją zachodnią tarczę i zaatakowali. Na szczęście byłem na to przygotowany i stracili Maroko. Wszedłem na półwysep Pirenejski, ale tylko po to, aby zniszczyć infrastrukturę gospodarczą. Nie miałem tak licznej armii, aby utrzymać tamtejsze prowincje. Zburzyłem wszystko w Granadzie i Kordobie. Osłabiło to, Almohadów, ale pokonali Francję i umocnili się w Europie. Nadal kontrolują część półwyspu Pirenejskiego, choć król Pancho nie zasypywał gruszek w popiele i wyrwał im Kastylię. Stanowią duże zagrożenie. Stale utrzymują czterotysięczną armię w Granadzie i Kordobie. Zmusza mnie to do utrzymywania równie potężnej armii w Maroku. Od czasu do czasu organizują dżihad na moje imperium. Hiszpanie zaś wesoło wegetują sobie w Walencji. Zagrożenie ze strony moich wojsk w Maroku powstrzymuje Almohadów od szybkiej ekspansji, ale jest niestety kosztowne, choć politycznie wskazane. Będąc w finansowym dołku (dochody od –400 do +150), mając na utrzymaniu liczne armie, doszedłem chyba do jedynego słusznego wniosku, że jedynym wyjściem na podreperowanie kasy i prestiżu będzie udana kampania. Jako cel do osiągnięcia wyznaczyłem sobie Litwę i Kijów. Niestety w tym rejonie nie byłem zbyt silny militarnie, choć, o czym już wspominałem, udało mi się pokonać Złotą Ordę. Najpierw przeprowadziłem najazdy łupieżcze. Niszczyłem wszystko co się dało, aby osłabić gospodarczo Nowogród i Bizancjum oraz wywołać bunty. Wpływy z tych wypadów inwestowałem w armię i częściowo w rolnictwo. Wreszcie byłem prawie gotów. Zająłem Kijów, Smoleńsk i Nowogród. Finlandię, Livonię i Perejasław odpuściłem, bo dochody marne, a jednostki dla zachowania spokoju trzeba tam utrzymywać. Są w rękach buntowników, więc na razie nie stanowią zagrożenia. Niestety, Anglicy wyprzedzili mnie w zajęciu Litwy dosłownie o dwie tury. Teraz muszę ich stamtąd wyrugować. Przychody są w miarę rozsądne, wiec mogę wzmocnić armię i zaatakować Litwę. Muszę się jednak liczyć z tym, że Anglicy mają już gotową krucjatę i na pewno z tej opcji skorzystają. Kiepskie dochody zahamowały mój rozwój technologiczny. Mam nadzieję, że to się zmieni, ale rewelacji już chyba nie będzie. W tej kampanii wcześnie zaczęły się wojny, co doprowadziło do upadku handlu morskiego. Zniszczone porty, floty, blokady akwenów doprowadziły do znacznego spadku wpływów. Bawiło mnie, gdy przy przychodzie minus 250 florenów otrzymywałem gratulacje z powodu najwyższych dochodów.

16.10.2002
19:39
smile
[4]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

rozegrałem Obronę Wenecji przeciw zagonom odrodzonych Teutonów...i wszystko byłoby dobrze gdyby wódz z ciekawości nie podjechal pod "szerpentynę" a ta nie pokazała mu się w całej okazałości..pozbawiając go czerepu rubasznego tylko zewłok w pełnej weneckiej zbroji znaczył miejsce gdzie uwielbiany wódz swą dusze oddał...jak to świeży zaciąg zobaczył...pokazał tyły i nie świadom że nie ma nic gorszego dla ich żywota..najzwyczajniej "dał dyla" ..no i właśnie..ja wiedziałem że pikinierzy to dobre oddziały, ale w tej bitwie zyskały moje pełne uznanie...z zastępcą, który przejął dowodzenie..pozostały na polu bitwy do końca....wici rozesłałem i zbieram wojaka z innych prowincji aby im pomnik wybudować..i przypomnieć Teutonom że "Jeźdźcy Walkirii" wobec kawalerii Spytka z Melsztyna to betka...Teutoni nie wiedzą jeszcze , że Spytko nie ma słuchu:)

16.10.2002
19:48
smile
[5]

SilentOtto [ Faraon ]

Sigi ---> Pikinierzy pancerni są fantastyczni. Lubię te jednostki. Kiedy grałem Duńczykami jedna rota pikinierów przez całą bitwę blokowała most. Wytrwali na posterunku aż do zwycięskiego końca. Moi wodzowie nie zważając na status swej osoby też się pchają gdzie nie trzeba. A potem takowego z tumultu wyciągnąć! O la boga!

16.10.2002
19:54
smile
[6]

SilentOtto [ Faraon ]

Zapomniałem o tym napisać. Szkocję prawie nawróciłem na Islam. 76% mieszkańców tego angielskiego dominium już wierzy w proroka. Po sąsiedzku wskaźnik przekroczył 30%. W pewnym momencie wszystkie prowincje na Wyspach Brytyjskich podniosły rebelię. Oto siła wiary w Proroka! Mułłowie dalej działają...

16.10.2002
21:19
[7]

Lindil [ WCzK ]

Komputer jednak do bystrych nie należy, ale to w sumie dobrze:) Sytuacja w moim tureckim imperium przedstawiała się następująco: Na północy bez zmian, chociaż planowałem jakąś szybką kampanię przeciw Bizancjum, które miało świtnych generałów, ale dowodzili potężnymi armiami w sile ok 250 ludzi. Na południu graniczyłem z Hiszpanią w Egipcie, gdzie trzymałem średniej wielkości granizon, gdyż z hiszpanami byłem sprzymierzony. Jednak to własnie oni poczuli się natchnieni przez najwyższego i postanowili odzyskać ziemię świętą. Pierwsze kilka małych potyczek wygrałem, na gwałt przerzucając nad Nil wojsko. Komputer zrobił oczywiście to samo [nie licząc wygrywania potyczek ma się rozumieć;)] i wkrótce z dwóch stron granicy spoglądały na siebie ponad dwutysięczne armie. Komputer nie mając przewagi nie palił się zbytnio do ataku, ja również, gdyż mój najlepszy dowódca miał 5, a wódz wroga 9 gwiazdek, poza tym w bitwach które wymagają wzywania posiłków niezbyt sobie radzę. Pogłówkowałem jednak trochę i wysadziłem desant lekkiej kawalerii w nie bronionej północno zachodniej Afryce. No i kto pośpieszył na pomoc? Oczywiście hiszpański Napoleon z... jakąś setką przybocznych. Nie wierząc we własne szczęście wdeptałem go w piasek. Oczywiście armia inwazyjna została wkrótce zniszczona, ale warto było. Walnej bitwy jednak dalej się bałem, zwłaszcza,że nowy dowódca wroga też był całkiem przyzwoity, ponadto ekonomia Turcji w zasadzie jużleżała, przytłoczona ciężarem utrzymania wojska, więc na posiłki nie było co liczyć. Wtedy odkryłem w sobie żyłkę handlowca,i za uzyskane z wyburzenia paru budynków złoto kupiłem mój pierwszy okręt... Po kilku latach osiągnąłem dochód rzędu 4000 rocznie. Krótko: Wynająłem wszystkich dostępnych najmitów, z zamiarem rzucenia ich na wroga w Afryce. Niechby i wygineli, byle troche osłabili hiszpanów, stać mnie przecież na nowych. Następnie chciałem już recznie dowodząc uderzyć własnym wojskiem. Ale genialny komputer wycofał siębez walki... Pogoniłem tak geniusza przez całą Afrykę, obecnie stoje przy słupach Heraklesa i wojnęmam w zasadzie wygraną. Tylko czasu na granie brakuje;) A morał z tego taki, że wojny wygrywa się owszem, w walce, ale to walka o wykonanie planu przed terminem i w 200 procentach, bo dzięki temu już jutro z huty imienia Józefa Stalina wyjedzie pierwszy transport stali na nowe czołgi;)

16.10.2002
21:42
smile
[8]

SilentOtto [ Faraon ]

Lindil ---> Desant to było to :o). Nie wydawaj kasy na najemników. W tej grze nawet jak masz kasę, to i tak za mało. Grając Duńczykami na hardzie miałem naciułanych w kasie 200tys. florenów (handelek). Miałem obstawione wszystkie akweny. Wojna na kilku frontach i zrobiło się bardzo szybko 30 tys. A później ujrzałem dno szkatuły. Poczekaj, zadrzesz z jakąś potęgą morską i handel się skończy... Wtedy będziesz żałował każdego florena wydanego na najemników, którzy są jeszcze na dodatek drodzy w utrzymaniu. IMHO - lepiej dyplomatą przekupić jakąś armię. Inwestuj w ziemię. W Twoich włościach jest kilka dominiów z żyzną glebą np. Palestyna, Egipt, Antiochia. Powodzenia :o)

16.10.2002
23:07
[9]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Attylo, mój drogi Ilustissimusie Princepsie, pukaj, a będzie Ci otworzone: https://www.swordandpistol.com/MTW.htm Kampania Anglią na hard/conquest/early mnie rozczarowała. Od 1140 roku byłem największą potęgą morską, od 1170 miałem już więcej gotówki, niż mógłbym ją rozsądnie wydać (ale budowałem infrastrukturę w KAŻDEJ prowincji). Od 1180 roku stan kasy utrzymywał się w granicach 90-120 tys. florenów, niezależnie od przychodów z handlu. Wynika to z faktu, że jak ktoś wywoływał wojnę, to lądowały moje desanty i łupiły, co pozwalało na utrzymanie poziomu zysków i dalszy zaciąg. Pomagało również toczenie wojen - przynajmniej na początku - z krajami o dużej liczbie prowincji wewnątrz lądu, gdyż taki podbój nie zmniejszał od razu wielkości handlu. Polecam zostawianie Arabów na koniec - mają mnóstwo wybrzeży i można się długo karmić handlem, póki się z nimi nie graniczy. Od 1175 roku miałem na wszystkich granicach pełne armie, a co roku produkcja pozwalała na posłanie takiej full-armii na podbój. Od początku XIII wieku co roku brałem 1-2 prowincje. Budowałem i szkoliłem tyle, że wydawałem na to nadwyżkę przychodów nad kosztami, która w ostatnich 5 latach gry sięgała 22 tys. florenów. Ale nie piszę tego, by się chełpić (nie gram na hardzie, używam spacji i czasem nawet - o zgrozo - pauzy. Gram w domu, kobieta, rodzina, zakupy, praca - nie mam czasu na pełną symulację, bo choć wrażenie i klimat jest, to do pełnej symulacji daleko. Niegłupia rozrywka - oto jak widzę tą grę. W swojej klasie absolutnie najlepsza, ale tylko rozrywka). Piszę, by się pożalić ;) Kończąc po 121 latach gry nie zobaczyłem żadnej ultrapancernej jednostki, osławionych pikinierów, arkebuzerów, dział, nie zdobywałem wielkich twierdz, nie odpierałem Ordy. W zasadzie pierwsza wojna przesądziła sprawę - zwycięstwo nad Francją (ale nie jej unicestwienie) daje ziemię, pieniądze i czas na rozbudowę, zanim uderzy się dalej. Potem już rutyna. Nie spotykałem ani bardzo rozwiniętych technicznie armi (bo skąd), ani zupełnie leserskich. Wszyscy rozwijali się podobnie, bogatsi wchłaniali biedniejszych i tak się to toczyło. Bawiło mnie głównie to, że chrześcijanie bili się ze sobą, a muslimi ze sobą (z niewielkimi wyjątkami typu Bizancjum i Hiszpania). Chciałbym pograć dłużej - zobaczyć, jak długoterminowa strategia rozwoju przekuwa się na sukces. Nie wiem, czy ekspert to nie przegięcie. Zobacze, jak się gra Hiszpanią lub Turcją (jednostki Danii znam - w większości takie jak Polskie. Hiszpania ma kilka ciekawych formacji). Czy próbowaliście grać na punkty? Może to doda atrakcji. Ale patrzyłem na warunki - w różnych krajach przeważająca liczba punktów jest za podboje. A więc jedynie słabsze nacje dostaną szansę na złapanie paru punktów, ale ostatecznie podbijając weźmie się wszystko...). Tyle frustracji. Idę poczytać warunki zwycięstwa poszczególnych nacji. Chyba jeszcze jestem za cienki na expert. No i zostaję przy early. Zobaczymy.

16.10.2002
23:38
[10]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Innova Słownictwo 1.Kolubryna - w zależności od kalibru (ciężaru kul) dzieli się na falkonety lub oktawy (kal ok 70 mm), falkony lub ćwierćkolubryny (ok 95 mm), półkolubryny (ok 115 mm), notszlangi (ok 135 mm), zwykłe (ok 145mm) i podwójne (ok 180 mm). Kolubryny o dł. lufach nazywano ekstraordynaryjnymi a o krótkich bastardami lub bękartami. Nazywane są również wężownicami, serpentynami, szlangami. 2. Border fort - fortalicja ( obronna osada wojskowa założona w celu ochrony granic ....; ... obwód obronny złożony z fosy, wałów, częstokołu lub parkanu, umocniony bramami i basztami drewnianymi, otaczającymi majdan) 3.Stołb - zostawiłbym jak w drzewku - opis pasuje do obrazka ( w warowniach średniowiecznych wolnostojąca wieża typu strażniczego lub refugialnego)

17.10.2002
01:53
smile
[11]

POLUXIEL[AoG] [ Centurion ]

>>>>>>>>>>> <<<<<<<<<<< Panowie. O ile jeszcze ktos pamieta, ze watek ten dotyczy takze SHOGUNA to pragne przypomniec, ze w najblizszy piatek (18.10.2002) o godz 23.45 na TVP3 Regionalnej bedzie emitowany film Akiro Kurosawy pt. "RAN". Dla niezorientowanych w temacie - to film, z ktorego wycieto fragment i wsadzono jako intro do Mongol Invasion. POLECAM. >>>>>>>>>>> <<<<<<<<<<<

17.10.2002
02:39
[12]

SilentOtto [ Faraon ]

Słownictwo. Optowałbym za: gród -> kasztel bądź warownia -> zamek -> cytadela -> forteca itd. To co jest na obrazku wieży mi nie przypomina. Border Fort -> fortalicja czyli po polsku strażnica (ś.łc. fortalicium 'strażnica') Watch Tower -> czatownia - pasowałaby do warowni ;o) Oczywiście nie upieram się :o).

17.10.2002
07:28
[13]

przemool [ Legionista ]

uksiu----->dzięki, ale jakie budynki to tego potrzebuję to wiem, natomiast jeśli w custom battle grając Polakami mam możliwość korzystania z PIESZYCH Feudal i Chivalric Knights, a po wybudowaniu odpowiednich struktur mam możliwość szkolenia konnych Ch. i F. Knights, a pieszych nie, to coś mi qrcze tu nie gra; zacząłem grać Anglikami, podobno pojawia się w grze Robin z lasu zwany Hoodym, jako 15 gwiazdkowy generał czy jako zwykły zbój? jako namiętny fan Bravehearta czuję się lekko rozczarowany poziomem morale szkockich górali, to powinna być ekipa walcząca do krwi ostatniej a nie banda tchórzy

17.10.2002
07:39
[14]

el f [ RONIN-SARMATA ]

SilentOtto Fortalicja - mimo korzeni łacińskich jest spolszczeniem, odpowiednikiem bardziej polskim jest stanica.Obie nazwy stosuje się do budowli usytuowanych w pobliżu granic. Strażnica - jest chyba bardziej ogólna. Forteca - może się mylę ale chyba ta nazwa odnosi się do późniejszego okresu niż średniowiecze. Chodzi mi nie o język potoczny ale słownictwo z zakresu architektury militarnej. Sprawdzę wieczorem i wrócę do tematu. Też się nie upieram ;-)

17.10.2002
08:38
[15]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

el f ---> czyli można zostać przy półkolubrynie, kolubrynie i - siedzącej w jednostkach artyleryjskich - serpentynie. Panowie! kasztel czy warownia? Głosuję za warownią. Gród czy stołb? Jestem za grodem. Forteca to słowo nieśredniowiecznie. Ale fortece powstają późno i jeśli nie znajdziecie czegoś lepszego niż warownia (która jest za mało pompatyczna na ostatni etap fortyfikacji), to byłbym za pozostawieniem tej nazwy. gród->warownia->zamek->cytadela->forteca A w wieżach granicznych zostawmy może już czatownię->strażnicę. Chyba, że stanica ma jakieś mocniejsze uzasadnienie :) przemool ---> nie ma budowania pieszych rycerzy. Musisz zbudować konnych i spieszyć ich przed bitwą. Kampanię Anglią skończyłem w 1208 i do tego roku żaden Robin się nie objawił. A clansmeni są dobrzy w kupie, atakując ze wszystkich stron na raz, szarżując i do tego na początku gry, gdy niewiele jest wrogiej kawalerii i ciężkiej piechoty. Ich podstawową zaletą jest niska cenia i małe wymagania jeśli chodzi o infrastrukturę. Tak już jest - jak coś szybko i tanio można produkować, to i nie może być zbyt mocne. Zobaczysz, ile się naczekasz na porządnych longbowmenów...

17.10.2002
09:19
smile
[16]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Uksiu artyleria - moim zdaniem spokojnie można Jak dla mnie - to czatownia i strażnica są ok , fortalicję proponowałem z racji sarmackich sentymentów ; stanica - odpowiednik fortalicji w nazewnictwie arch.milit. - ale za bardzo się kojarzy z harcerską, żeglarską etc (współczesne, potoczne znaczenie). Rozwój gród-warownia-zamek-cytadela -forteca brzmi ładnie, ja bym zostawił tak jak napisałeś, boję się tylko że ktoś może zacząć się czepiać fortecy i cytadeli choć przyznaję że nie znam ładniejszych zamienników.

17.10.2002
09:21
[17]

Attyla [ Legend ]

No, to kolejne sprawozdanie z pola walki!:-)))) Zdaje sie, ze znowu przegialem z tym poziomem:-))) Ciezko bylo ale co mi tam!:-)))))) Poczatkowo fajnie szlo. Zamek w Syrii wzialem glodem:-))))). Udalo mi sie tez w walnej bitwie pokonac Wegrow (podzielili los Turkow - juz ich nie ma:-))))). Ale moje szczescie ne trwalo dlugo. Jakos w rok, dwa po powaleniu Wegrow na spokojne teraz i ubezpieczone w PZU prowincje Wschodu zwalila sie nawala Egipska. Dokonujac podboju ponioslem wielkie straty. Wlasciwie stracilem cala lekka kawalerie (moich ulubionych Alanow). oddzialy zostaly ale ich liczebnosc nie byla wieksza niz 5-10 osob... Straszne. Zatem wycofalem wszystkie nadszarpniete jednostki na tyly aby czekaly na mozliwosc retreningu. To jednak nei takie proste. Co ture pokazuje mi sie komunikat informujacy, ze jestem biedny jak mysz koscielna:-))))). W kazdym razie na granicy mialem tylko same sily piechotne. Niezrownana ciezka piechote, pikinierow i kusznikow (bo tych nareszcie udalo mi sie uzyskac). Ale ta granica to byla Armenia. W Syrii mialem tylko jakiegos ksieciunia z katafraktami (nie znosze tej formacji - powolna i nieskuteczna), lucznikami i swierzym zaciagiem wlocznikow - w sumie jakies 200 ludzi. Kiedy udezyli - bylo ich ponad 2000... Wynik mozecie sobie wyobrazic. Najgorsze bylo to, ze nie bylo czym spedzac z pola tych nachalnych konnych lucznikow wroga. W kazdym razie ta bitwa to byla masakra. Armia posilkowa, ktora wyslalem dla odbicia prowincji swietnie dala sobie rade. Co prawda znowu niemal nei mialem kawalerii (tym razem udalo mi sie przed bitwa zwerbowac oddzial Alanow), ale nie majac innej mozliwosci przyjalem bitwe defensywna. Wrog zaatakowal i bylo tak jak to opisywaliscie. Poszczegolne oddzialy odbijaly sie od sciany moich piechurow jak fale przyboju od skaly:-))))) To bylo piekne. Do czasu, kiedy skonczyla sie amunicja. Kusznicy bez beltow nie sa zbyt przydatni. na szczescie mialem jeszcze 2 regimenty swietnej piechoty bizantynskiej, 2 regimenty wlocznikow i jedna, co prawda mocno juz przetrzebiona choragiew niezawodnych Alanow. Tym razem bylo duzo trodniej. Ich ciezka kawaleria nei poniosla jakichs wielkich strat. Szczescie, ze probowali udezyc ze skrzydel. Akurat skrzydla ubezpieczali mi wlocznicy. Swietnie sie sprawili. Ich ciezka kawaleria padla niemal w calosc a ktol pokazal swoje brudne piety. Sek w tym, ze morale ich armii, aczkolwiek nieco nadszarpniete nie bylo jeszcze tak zle. I gdyby nie to, ze w chwile pozniej krol zostal osachony przez Alanow pewnie byloby cienko. Jednak dzieki jego chwalebnemu odwaleniu kity polowa armii zniechecila sie do dalszej walki. Z reszta dalem sobie jakos rade. Jednak z armii, ktorej stany wyjsciowe wynosily nieco ponad 500 luda (chyba najwieksza jaka dotad udalo mi sie zgromadzic) z zyciem uszlo niewiele ponad setke. Z takimi silami nie bylo co sikac pod wiatr. Ewakulowalem Syrie uprzednio burzac wszystko co nadawalo sie do zburzenia. oczywiscie Egipcjanie w nastepnej turze ja zajeli. Poniewaz jednak dowodzil nimi jakis cienias (no, moze nieco przesadzilem), a z konstantynopola przybyla Armia Rezerwowa:-D zaatakowalem. Moja armia to 2 regimenty piechoty, jeden wlocznikow, 2 regimenty kusznikow. Przeciwnik procz dwoch swierzych choragwi ciezkiej jazdy dysponowal jeszcze 4-5 choragwiami konnych lucznikow, 3 regimentami wlocznikow (na cholere im to?:-)))))), okolo 4 regimentami milicji miejskiej i 2-3 regimentami chlopow. Tych ostatnich oczywiscie sie nie obawialem. Walka byla bardzo ciezka. Zwlaszcza, ze nie mialem lekkiej konnicy (cholernie brak mi tej formacji). W kazdym razie bitwe wygralem chyba tylko dlatego, ze ten idiota - ich ksieciunio zaatakowal i padl w glosny, wojskowo-groteskowy sposob:-)))))) Mimo to straty znowu osiagnely pulap okolo 80-90%. Widac egipcjanie maja kupe kasy, bo bylo co palic:-))))) Znowu sie wycofalem. Sek w tym, ze droge zagradza im juz tylko jedna armia i garnizony prowincjonalne. Obie armie, ktore braly udzial w wykrwawianiu przeciwnika ida w kierunku konstantynopola w celu uzupelnienia strat. Na polnocy Sycylijczycy zaatakowali mi odciety okreg naples, ktory po spaleniu wszystkiego ewakulowalem. Stracilem przy tym 100 chlopow i 100 wlocznikow garnizonu. Konnych lucznikow udalo mi sie ewakulowac w calosci. Jak widzicie jestem w bardzo ztrudnej sytuacji. Wystarczy jakis bardziej zdeterminowany atak i jestem trup. Na szczescie, szef Egipcjan nie zyje a walka o sukcesje powinna im troche zajac a na polnocy z wyjatkiem Sycylijczykow nie mam juz zadnych wrogow. jeszcze... I jeszcze jedno. Wiem, ze najemnicy sa diabelnie drodzy. Ale w niektorych przypadkach nie ma innego wyjscia. Tak sie sklada, ze z wyjatkiem piechoty i konnych lucznikow nie mam mozliwosci produkowac zadnej kawalerii. Z taka armia mozna walczyc. mozna nawet wygrac bitwy i zadac wysokie straty ale nie mozna wygrac wojny. W taich przypadkach zaciag jest konieczny. Jedyny problem jest w tym, ze tak malo jest chetnych do zaciagniecia sie. Z koniecznosci zaciagnalem nawet 1 choragie Kwazarow i jedna Gendarmes. Nie robcie tego nigdy. To pieniadze wyrzucone w bloto. Zwlaszcza Gendarmes sa calkowicie useless... Kwazarzy zas sa dokladnie tacy jak Katafrakci a ja nie lubie tej formacji. Wole szybka i zwrotna lekka kawalerie. A! i jeszcze jedno - wychodzac dzisiaj - stoczylem perwsza bitwe z udzialem kawalerii bizantynskiej. mialem nadzieje, ze beda rownie skuteczni jak Alanowie. I albo sie mylilem, albo nie wypracowalem jeszcze taktyki ich zastosowania. Uzywam ich poczatkowo jak konnych lucznikow, tzn formacjia skirmiish i walenie z lukow do wyczerpania amunicji a potem walka wrecz. Sek w tym, ze zanim wytluke 1 linie dotrze zawsze 2 i robi sie ciezko. Wole jednak tradycyjna kawalerie lekka...

17.10.2002
10:46
[18]

Attyla [ Legend ]

Uksiu - dziekuje. Super stronka! Nie wiem, czy widziales, ale z tych tabel wynika, ze Bizantynczycy moga produkowac kawalerie armenska. No i nareszcie wiadomo ile warte sa poszczegolne jednostki! Jeszcze raz dziekuje.

17.10.2002
11:40
smile
[19]

Attyla [ Legend ]

Ej - jest 8 czesc!

17.10.2002
11:48
smile
[20]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Obrona Wenecji..i nie tylko jak wspomniałem wcześniej,po porażce odniesionej od świezo powstałych Teutonów, w której szczególnie wykazali się pikinierzy i zastępca dowódcy- bo ten zamiast pilnować szeregów na harce pod "szerpentynę" się udał gdzie sromotnie pozbawion głowy już nie wrócił- zgromadziłem chłopaków żądnych pomsty, którzy pamiętali swych kumpli z ubiegłego roku,kiedy wspólnie w Tyrolu z dziewkami powłócznymi w tawernie harce i krotochwile uskuteczniali..no i ci oczywiście ze spokojem cięgi zadali butnym Teutonom "ino furcało"..kiedy tylko kres bitwy dobiegł z odległej Palestyny odgłosy lamentu i buntu doleciały..znowu pohańcy reprezentowni prze Almohadów knuć zaczęli,przez swoich buntowników wzniecając rebelię i choć odpór w Syrii i Rumii dostali..w Palestynie i Anatoli skromne me załogi do zamku się schowały..na całe szczęście w jednej z prowincji za całkiem przyzwoitą cenę "całom armiem" przekupił z doskonałą jazdą ,której nazwy pogańskiej nie pomnę i w ten sposób zmniejszyłem zasięg buntu do dwóch prowincji/ale Almohadzi, z którymi toczę boje "pokoleniowe", zagotowali tym razem w nas krew..już w rejon przygraniczny pędzi wielki inkwizytor z dwoma biskupami pomocniczymi, na granicach zbierają się jednostki z pobliskich garnizonów, na wraże ziemie szpiegów i assassynów pognałem- ci ostatni rozkaz wypełniają sumiennie bo nieopodal siedziba starca z gór - ich duchowego przywódcy...oj będzie się działo..szkoda że papiestwo nie ma jak pochwalić mych czynów bo wziąłem ów rejon pod swoją kontrolę i stolicę przeniosłem do Krakowa gdzie w formie arcybiskustwa "administruje" wiarą poddanych....niebawem hufce rycerskie ruszą i krnąbrni Almohadzi poczują na własnych karkach swe wszeteczeństwo.....

17.10.2002
12:05
[21]

Bogdan S. [ Pretorianin ]

dziwne, w opisie jednostek napisane jest, ze aby produkowac Vikingow wystarczy w Norwegi postawic pierwsz zamek. Stawiam pierwszy, drugi i nic . Moze cos przegapilem?

17.10.2002
12:08
[22]

Bogdan S. [ Pretorianin ]

soorki juz wiem, produkowac je moze tylko jedna nACJA

17.10.2002
12:10
[23]

Innova [ Pretorianin ]

el f: dzięki za pół- i ćwierćkolubrynę. Przydałby mi się taki słownik. Masz może na hard disk? :-) (na marginesie, ciekawa rzecz, że tą całą drobnicę, i.e. falkonety i oktawy podciąga się pod kolubryny - może po prostu coś takiego jak dzisiejszy termin-rzeka 'działo'...?). Btw. kaliber wówczas mierzono raczej w ciężarze pocisku (bo nie wszystkie miały kształt kuli, czasem były raczej bardziej podobne do korkociągu (wolne skojarzenie :-) ). Fortalicje - etymologia słowa bierze się z łac. fortalicium - strażnica (jestem za polską wersją - jak spolszczamy, to spolszczamy :-) ). Stołb ok, ciekawe czy i jak wygląda na ekranie bitwy (był zwykle ostatnim punktem oporu). I 'przedruk' mojego dzisiejszego posta z cz. 7 (bo nie zauważyłem nowego wątku): a propos Koszar, fakt, że cięzko z terminologią w przypadku wyższych stopni, ale jednak pomysł ujęcia od strony wojaków a nie wytwórców kusi. Proponuję stopniować nastęująco (na przykładzie włóczni): 1. Baraki Włóczników, 2. Koszary Włóczników, 3. Gildia Włóczników, 4. Mistrz Włóczników. Wątpliwości pozostawiają mi te baraki (najniższy stopień). Może zamiast nich Dziedziniec lub Sala Ćwiczebna? Inna alternatywa to: 1. Koszary, 2. Cech, 3. Gildia, 4. Mistrz... permutacje i propozycje mile widziane. Dla 'palace' proponuję zostawić pałac, dla 'court' dwór (kiedyś także sąd, ale zostawmy szczegóły :-) ) . Co powiecie na 'Warownia' lub 'Wieża Warowna' zamiast 'Czatownia'? Co do tytułów regionalnych - byli i w Polsce palatyni, np. Sieciech u Wł. Hermana. Taki zastępca księcia, czasem króla (temu akurat zastępstwo nie wyszło, wzniecił bunt, i książę wydłubał mu oczy, żeby zmienił punkt widzenia). Sprawy się trochę komplikują w przypadku nazewnictwa poszczególnych regionów, bo nie wszędzie dane słowo opisywało ten sam zakres znaczeniowy. Na przykład diuk był typowym feudalnym francuskim tytułem arystokratycznym, bardzo wysokim zresztą, a earl - także występujący w MTW - najpierw był po prostu królewskim urzędasem (później trochę się upodobnił do diuka). Jeśli chodzi o świat arabski, mamy kalifa i emirów (mała dygresja - early i high period - istniało coś takiego, jak Kalifat Cordoby i Emirat Granady (ten także w 'late'). Almohadowie rządzili tym bodajże od jakiegoś 1140, ale mogę się mylić (wcześniej - w early period - emirat Granady podlegał dynastii Almorawidów, która w 1090 zrobiła tam krwawą jatkę - autorzy MTW powinni czytać więcej książek ;-P ). Tu proponuję zostawić emirów. We Włoszech i chrześcijańskiej Hiszpanii / Kastylii nadawałby się 'don'. Zach. Skandynawia - jarl, Francja, Niemcy, Czechy i Węgry - palatyn (Aragonię też bym dorzucił do tego, a zakres taki szeroki ze względu na Cesarstwo Karolingów. Może i Bizancjum by tu dodać - z pewnością wchodziłoby w skład Św. Cesarstwa rzymskiego, gdyby nie papież Leon III, który jednym prostym ruchem w pewien piękny 800-tny z rzędu Christmas Day pokrzyżował matrymonialne plany cesarza - i przyczynił się tym samym do tego, że chłopaki zza Bałkanów wymarli w końcu w 1453). molay: nie Rosjanie, tylko Rusini :) jeśli chodzi o handel, kliknij w link pod spodem i znajdź post vistuli z 6 września, 21:33. Pozdr.

17.10.2002
12:25
[24]

Innova [ Pretorianin ]

I znów przeoczyłem kilka postów :-( Sorry. [Słownictwo] Jeśli chodzi o stołb jako fort, to - mimo 'słowiańskości' tego pierwszego - chyba wypadłby gorzej. Także i ze względu na znaczenie - vide poprzedni post. Zresztą inna nazwa stołbu to... słup. Co do strażnicy i granic, no cóż - zazwyczaj tego typu budynki stawiało się na granicach z wiadomych względów. Forteca upowszechniła się u nas w czasach nowożytnych, ale np. we Włoszech była znacznie wcześniej. W Anglii XIV w. Po prostu takie ichnie warowne zamczysko. Warownie proponowałem dla wież granicznych ze względu na słowo 'warować', czyli po prostu zgodna z grą funkcja rozglądania się. Pozdr.

17.10.2002
12:57
[25]

przemool [ Legionista ]

dzięki Uksiu :-) to jak ich wysadzić z siodła przed bitwą, zaznaczyć oddział, prawy click myszy i gdzieś to tam jest w menu (zgaduję, że pewnie będzie się to nazywało 'dismount' lub jakoś tak' longbowmeni są warci inwestowania, rzeczyście jest to jeden z 'game-winning units' ?

17.10.2002
12:57
[26]

przemool [ Legionista ]

dzięki Uksiu :-) to jak ich wysadzić z siodła przed bitwą, zaznaczyć oddział, prawy click myszy i gdzieś to tam jest w menu (zgaduję, że pewnie będzie się to nazywało 'dismount' lub jakoś tak' longbowmeni są warci inwestowania, rzeczyście jest to jeden z 'game-winning units' ?

17.10.2002
13:20
[27]

SilentOtto [ Faraon ]

Słownictwo cd. Męczy mnie forteca. Moze zamiast forteca wstawić twierdza? Warownia to pojęcie raczej ogólne. Może oznaczać różny typ fortyfikacji - gród, zamek, cytadelę, strażnicę. Byłbym za kasztelem - toć Zbyszko z Bogdańca sobie takowy wystawił ;o) Gród ---> Kasztel ---> Zamek ---> Cytadela ---> Twierdza Dlaczego czatownia? Bo była to wieża, często wolnostojąca, służąca do obserwacji okolicy (czatów). Dokładnie tak, jak na ikonce w grze. Watch Tower ---> Czatownia

17.10.2002
13:37
[28]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Innova Stołb = słup = stolp = stołp etc - nie proponowałem słupa co by śmiechu ogólnego nie wzbudzić. Słowniki - mam w wersji papierowej ale jeżeli chcesz to mogę wieczorem podać tytuły, autorów i wydawnictwa Kolubryny - kaliber po prostu wydawał się bardziej znany - jak chcesz, to również wieczorem podam wagomiary Nazwy fortyfikacji - zaczerpnąłem z "Architektury obronnej Polski" - o ile dobrze pamiętam tytuł Mam też mieszane uczucia co do "włóczników" - mnie kojarzy się z rybą ;-) osobiście wolę starych, polskich tarczowników, ale podporządkuję się woli większości :-) I trzeba wymyślić coś zamiast "milicji" - jestem "wiekowy" i za bardzo obywatelską mi przypomina - np piechota cechowa ?

17.10.2002
13:39
[29]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Słownictwo cd. SilentOtto --> nie wiem dokladnie i nie chce sie spierac, ale zastanawia mnie kolejnosc Gród--> Kasztel, czy kasztel był wiekszy od grodu ???, a może lepiej by zastosować odwrotnie te nazwy Kasztel --> Gród i dalej Twierdza miala byc zamiast oryginalu Keep, ale teraz bedzie to Gród, lub Kasztel, w polskiej histori nazwa Twierdza okreslala caly kompleks obronny np. Twierdza w Kłodzku ( polecam zwiedzic :), natomiast w europie to roznie bywalo z tym nazewnictwem, jak juz to wyjasnil Innova.

17.10.2002
13:47
smile
[30]

SilentOtto [ Faraon ]

El F ---> Zamiast milicja - pachołkowie miejscy lub siepacze ;o)

17.10.2002
13:50
smile
[31]

Attyla [ Legend ]

Napewno grod jest wiekszy niz kasztel. Kasztel to mala warownia o czysto wojskowym przeznaczeniu. W terminie grod miesci sie tez osadnictwo cywilne. El f - mi sie tez wydaje, ze tarczownik to lepsza nazwa niz wlocznik. Mam tez te same wrazenia odnosnie milicji:-))))

17.10.2002
13:58
[32]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Juzio W polskim nazewnictwie - twierdza odnosi się do czasów późniejszych - np na potężny kompleks obronny jakim jest Malbork nikt nie powie "twierdza" - prawda ?

17.10.2002
14:01
[33]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

..szukam cały czas właściwych nazw dla rzemieślników wytwarzających miecze,łuki, kusze,włócznie ...sprawa nie jest prosta...to była wąska grupa specjalistów "cząstkowych" np grotnicy,..którym prawo wykonywani zawodu nadawał co najmniej wałdca a nie wasal , to rzemiosło było mocno reglamentowane i kontrolowane przez nadającego bo i zyski były nie małe .....tylko jak nazywali sie CI, którzy zbierali to w całość? może w końcu dzisiaj będę wiedział...na rzemieślnika kującego miecze wołano ponoć miecznik, ale nie podoba mi sie ta nazwa bo jest taka sam jak nazwa urzędu (później tytularnego) faceta niosącego miecz przed władcą....w Anglii czy Francji było to jak wiecie jednoznaczne: swordsmith, bowmaster, spearmaster itd....mam nadzieję, że coś znajdę

17.10.2002
14:08
[34]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Siegfried Miecznik zamiennie mieczownik - może będzie lepiej SilentOtto - siepacze to raczej jacyś mordercy a pachołek ma chyba lekko pejoratywne zabarwienie, może straż miejska ?

17.10.2002
14:09
[35]

Innova [ Pretorianin ]

Ok, Czatownia brzmi lepiej dla 'watch towers'. Co do Twierdzy jako Fortress, trudno powiedzieć. Można podać przykłady ogromnych fortyfikacji spełniających wszelkie kryteria fortecy (vide Psków, który Batory oblegał nie wiadomo po co, Smoleńsk, druga najpotężniejsza twierdza Rzeczypospolitej, Kamieniec Podolski, na którym Turcy szczerbili sobie zęby, i w którym zszedł Żołkiewski (a nie tam pod żadną Cecorą :-P), czy choćby właśnie twierdza w Kłodzku), nazywane u nas twierdzami. To czasy nowożytne. Ze średniowiecza - mamy w Anglii 'Norman Keep', czyli po prostu twierdzę normańską, wieżę zbudowaną na planie kwadratowym z różnymi tam krenelacjami, blankami, kuszami wałowymi i innymi gadżetami. Małe toto było. Twórcy gry to potomkowie Anglosasów, więc pewnie im się twierdza raczej z czymś taskim kojarzy :-) A dla nas... sprawa dyskusyjna. A może Keep - Warownia? Po prostu nazewnictwo zależy od regionu i od czasów, kiedy się gdzie przyjęło. Sposób zdobywania fortyfikacji terż wiele wyjaśnia, wraz z pojawianiem się nowych machin i technik oblężniczych te same pojęcia struktur obronnych ewoluowały i nabierały innych znaczeń. el f: chętnie zaabsorbuję dane na temat tytułów i autorów słowników. Kalibry w funtach gdzieś mam wrzucone między papiery razem z innym stuffem, więc spox ;-) Btw. uzupełniłem wiedzę, ćwierćkolubryny stosowano prawie wyłącznie na statkach (właśnie ze względu na nieporęczność kolubryn w walce morskiej). Zamiast milicji proponuję po prostu (znaną skąinąd) straż miejską.

17.10.2002
14:12
[36]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Elf --> dokladnie, chodzilo mi po prostu o skale budowli, tzn ze twierdze mozna wstawic jako najwieksza budowle w Mediavalu, mimo iz w polsce ta nazwa odnosi sie do budowli z XVIII - XX w

17.10.2002
14:17
[37]

SilentOtto [ Faraon ]

Juzio, Attyla ---> Czy tu chodzi o wielkość czy o postęp technologiczny? Zamki i cytadele też bywały mniejsze od grodów... Skupiam się na grze dobór określeń pozostawiając pracującym nad spolszczeniem :o).

17.10.2002
14:18
[38]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Innova --> co do militia, to w słowniku wojskowym ang-polskim okreslone jest to po prostu jako pospolite ruszenie, natomiast raczej nie jest to nazwa zbyt trafna do oddzialow prezentowanych w grze , uzbrojonych w halabardy, Straz Miejska , jak dla mnie super. Pozdrawiam

17.10.2002
14:22
[39]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Silent --> i tu mnie zagioles, w grze jest to jakby rozwiazane ze kazda kolejna budowla jest wieksza od poprzedniej, tzn bardziej ufortyfikowana. Teraz trzeba znalezc kompromis miedzy wielkoscia a realiami historycznymi.

17.10.2002
14:22
[40]

SilentOtto [ Faraon ]

Sigi ---> Zbir -- > 1. złoczyńca, bandyta, zbój, oprych. 2. hist. pachołek w miastach średniowiecznych, którego podstawowym zadaniem było chwytanie przestępców; siepacz. Widac dawniej też nie lubiano milicji ;o) Straż miejska wydaje się najlepszym określeniem.

17.10.2002
14:30
[41]

SilentOtto [ Faraon ]

Juzio ---> I tu jest pies pogrzebany. Jaka budowla obronna wybudowana przez naszych przodków do 1453r. zasługuje na miano twierdzy, fortecy lub cytadeli w skali światowej? Chyba Polacy powinni kończyć rozwój na zamkach ;o).

17.10.2002
14:36
[42]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

może zamiast tarczowników-pawężnicy..to oryginalne formacje "zaopatrzone" w dużą tarczę- pawęż..choc się nie upieram..gdyby komus brzmiało śmiesznie

17.10.2002
14:37
[43]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Silent --> A Malbork ?, a racja przeciez to budowla z kapitalem zagranicznym i budowlanymi najemcami z Prus ( cos jak górale dzisiaj ) ;P, a tak na serio, to widze ze zaczynamy zmierzac w uliczke bez wyjscia. Proponuje zostawic nazewncitwo od cytadeli wzwyz z bezposredniego tlumaczenia z ang Cytadela --> Forteca natomaist pozostale Gród ---> Kasztel ---> Zamek w kolejnosci do przedyskutowania i fachowej oceny . Pozdrawiam

17.10.2002
14:53
[44]

Innova [ Pretorianin ]

Jestem za nastęującą kolejnością: Fort [Fort] - Gród / Gród z Palisadą (Ostrokołem, Częstokołem) [Motte / Motte & Bailey] - Twierdza [Keep] - Zamek [Castle] - Cytadela [Citadel] - Forteca [Fortress]. Idźmy na kompromis pomiędzy wielkością, historią i zróżnicowaniem regionalnym (i czasowym) - poza tym w MTW w grę wchodzi nie tylko polskie rozumienie poszczególnych np. twierdz, ale ogólne - w Europie / Afryce Płn. To, co w Irlandii nazwanoby twierdzą w 1050, w ówczesnej Polsce byłoby być może ledwo stanicą (z tą różnicą, że pewnie byłoby drewniane). A na mapie są przecież obie te 'prowincje'.

17.10.2002
14:53
[45]

Attyla [ Legend ]

Silent - czy tu chodzi o postep? Na pewno nie. Grod to nazwa osiedla warownego a wszystkie te zamki, cytadele, forty itp to nazwy budowli obronnych. Grod posiasiadal budowle obronne jako to mury, palisydy, fosy, wierze, barbakany itp ale sam taka budowla obronna nie byl. Mysle, ze z tego punktu widzenia trzeba rozpatrzec sprawe nazewnictwa raz jeszcze. Mysle, tez ze jako kryterium trzeba wziac nie wielkosc ale miejsce w strukturze wladzy. Zapominamy, ze to jest sredniowiecze. A w sredniowieczu siedziby urzednikowc panstwowych (cokolwiek mialoby to oznaczac) nosily inne nazwy. Wielkosc i przepych to byla raczej funkcja bogactwa feudala niz przeznaczenia. Taka strukture trzeba zobaczyc w historii panstwa i prawa polskiego (to taki podrecznik na prawie). Jesli jeszcze mam to g****, to sprawdze w domu i jutro odpisze.

17.10.2002
15:12
[46]

Innova [ Pretorianin ]

Attyla: co do grodu - jasne, że tak. Problem jest innego rodzaju (samo słowo pochodzi od 'grodzić', 'ogradzać', bo nikt nie stawiał chat na gołej ziemi bez zabezpieczeń przed dzikimi zwierzętami, a później wrogami). Anglosaski termin użyty w grze 'motte' oznacza wzgórze, bądź usypany kopiec (dzisiejsze 'mound'), na którym stała drewniana najczęściej struktura obronna, a broniono najczęściej właśnie siedzib ludzkich - fort właściwy, czyli zaplecze wojskowe z wieżami, żołnierzami, i całą resztą plus gród właściwy, czyli część mieszkalna, której oczywiście również broniono. Jak zdobywano gród, ludzie wycofywali się do fortu, i dopóki nie zodbyto tego drugiego 'oblężona armia zawsze mogła zrobić wypad'. Ale fort już mamy. A nie nazwiemy struktury 'Kopiec', bo to nie ma sensu. Stąd taka długa debata... Przy okazji, może zamiast straż miejska --> straż grodowa? Choć sam nie wiem, jak będzie lepiej. Pozdr.

17.10.2002
15:15
[47]

SilentOtto [ Faraon ]

Attyla ---> Po co w takim razie budować zamki, cytadele lub fortece? Można pozostać przy forcie. Każda z tych budowli daje Ci dostęp do bardziej zaawansowanych technologii i jednocześnie jest bardziej nowoczesną budowlą obronną. Czy to nie jest postęp? Co do siedzib urzędników państwowych zgadzam sie z Tobą. Nie pasuje mi gradacja od strony przepychu. Raczej optuję za (nie wiem czy chronologicznie) siedzibą: komesa, kasztelana, wojewody, palatyna itp.

17.10.2002
15:35
[48]

Innova [ Pretorianin ]

Palatyn to inaczej wojewoda (popr. mapy Rzplitej z XVI / XVII w. - Palatinatus Kioviensis, Palatinatus Chernigoviensis, itd.) Zastrzeżenia mam do kasztelana - nie wszędzie występował... fakt, przyszedł do nas z Europy Zach. wraz z kasztelem, choć i jedno i drugie nabrało u nas odmiennego znaczenia. Proponuję zamiast 'Constable Palace' - pałac komesa / palatyna. Marshall - znów się sprawa komplikuje. Bo marshall to po prostu dawny koniuszy, o którym zresztą już była mowa (i znów wracamy do komesa - comes stabuli. Tyle, że tym razem okrężną drogą - marshall --> starogerm. marahscalc, marah - koń, scalc - sługa). Mamy już kanclerza, mamy komesa / palatyna, wyżej powinien być dowódca sił zbrojnych. Chyba nie zostaje nic lepszego, niż po prostu 'marszałek'.

17.10.2002
18:14
[49]

SilentOtto [ Faraon ]

Innowa -> Marszałek jak najbardziej na miejscu. We Francji od 1185 roku, a w Polsce od XIII wieku. Tylko czy my o tym samym... Usystematyzujmy: Urzędy: Chancellery -> Urząd Kanclerza Constable's Palace -> Urząd Komesa/Palatyna/Wojewody Marschal's Palace -> Urząd Marszałka i Admirał Zaś te budynki pozwalają produkować elitarne jednostki jazdy, rycerstwa. Zamożność odgrywa tutaj niebagatelną rolę. Nie każdego stać było na zakup koni, zbroi i wystawienie pocztu. Rycerstwo: Royal Palace -> Dwór książęcy (?), Pałac Królewski (Wiem, że książę ma się nijak do royal, ale jakąś gradację trzeba zachować. Pałac do średniowiecznej Polski mi nie pasuje) - pozwala tylko na budowę innych budynków Royal Court -> Dwór Królewski - pozwala wystawić pół chorągwi royal knights Royal Estate -> Majątek Królewski - pozwala wystawić chorągiew feudal knights Baronial Courts -> Dwór Barona - pozwala wystawić chorągiew chivalric knights Baronial Estates -> Majątek Barona - pozwala wystawić chorągiew gothic knights

17.10.2002
22:59
[50]

Innova [ Pretorianin ]

SilentOtto jestem za - proponuje tylko zamienić 'Majątek' na 'Posiadłość' w przypadku terminu 'Estate'. W przypadku Royal Palace jestem za Pałacem Królewskim, pałaców królewskich mogło być w państwie kilka, a dwór królewski to raczej określenie dwuznaczne - prócz budynku, także organizacji świty, gwardii i całego fraucymeru poruszającego się wraz z królem.

17.10.2002
23:00
[51]

Innova [ Pretorianin ]

Oczywiście Royal Court tak jak napisałeś.

17.10.2002
23:05
smile
[52]

SilentOtto [ Faraon ]

Innova --> chyba szczęśliwie udało się osiągnąć rezultaty zadowalające chyba ogół zainteresowanych. Pałac i majątek - nie mam zastrzeżeń. Wracam do gry - muszę sie rozprawić z Almohadami :o)

18.10.2002
00:07
[53]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Innova Obiecane tytuły: 1. "Słownik uzbrojenia historycznego" M.Gradowski, Z.Żygulski jun. , Wydawnictwo Naukowe PWN, 2000 2. "1000 słów o broni i balistyce" S.Torecki , Wydawnictwo MON 1977 3. "1000 słów o broni białej i uzbrojeniu ochronnym" W.Kwaśniewicz Wyd. MON 1981 4. "Architektura obronna w krajobrazie Polski" J.Bogdanowski Wyd. PWN 1996 5. "Od rycerza do wiarusa czyli słownik dawnych formacji, funkcji, instytucji i stopni wojskowych" W.Kwaśniewicz Wyd. Lubuska Oficyna Wydawnicza 1993 Marszałek - we Francji, gdzie ten stopień wprowadzono, podporządkowany był naczelnemu dowódcy wojsk królewskich czyli konetablowi, po zniesieniu stanowiska konetabla w 1627 roku stał się najwyższym stopniem wojskowym. W Zakonie Krzyżackim - marszałek był wojskowym zastępcą Wlk.Mistrza. W Polsce był to tytuł bardziej cywilny (marszałek sejmu, sejmiku, nadworny) choć marszałkowie ziem i województw dowodzili wojskami przez nie wystawianymi. Zamiast straż grodowa - lepiej brzmi grodzka Tarczownicy - to okres Piastów a pawężnicy koniec Piastów pocz. Jagiellonów ( dokładnych dat nie da się chyba określic - i do celów gry nie ma to raczej znaczenia ) tak że obie nazwy są średniowieczne

18.10.2002
00:30
[54]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

el f---> no to są dwie nazwy, jest wybór:) sprawdzałem rzemieślników...generalnie ci , ktorzy zajmowali się wytwarzaniem broni naywali się oczywiście płatnerzami, wśród których pojawiały się specjalizacje ale ich nazwy w wiekszości zagineły w mroku histori badż nazywano ich ogólnie płatnerzami dlatego wszyscy wszyscy byli zorganizowani w jednym cechu. Dla potrzeb gry proponuję ich ponazywać: płatnerze-armour mieczownicy (b.dobra i zgodna z dawnym nazewnictwem propozycja el f'a), grotnicy (wytwórcy łuków), szczytnicy (wytwórcy włóczni)...dla przypomnienia słowo to nie pochodzi od szczytowania tylko od szczytów włóczni....mimo może śmiesznostki tego slowa wydaje się ono lepsze od włócznika, ktorego proponuję zarezerwować dla formacji wojskowych

18.10.2002
01:03
[55]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Siegfried Też szukałem rzemieślników - np wyrobem zbroi kolczych w Polsce zajmowali się pancernicy - co mimo iż jest historyczną nazwą nie jest moją propozycją tylko ciekawostką :-) szczytnik - dawniej szczytem nazywano tarczę (nazwa słowiańska), w obecnym rozumieniu , szczyt to koniec sztychu czyli zakończenie głowni broni siecznej, tam gzie sprawdzałem jest napisane że miecznicy/mieczownicy wytwarzali zarówno miecze jak i broń drzewcową - co wydaje się być dosyć logiczne

18.10.2002
01:41
[56]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Ae się ciężko czyta te wszystkie posty po dniu osadzania się myśli i argumentów na dnach twardych dysków ;).. Dla budowli służących tworzeniu wojska mamy dwie drogi - albo nazywać ich według nazw rzemieślników, albo wedlug szkolenia i formacji. W pierwszym układzie mielibyśmy (pomijając fakt, że takich cechów mogło nie być): sztytnik->warsztat sztytniczy->cech szczytniczy->mistrz sztytnictwa (włócznie) mieczownik->warsztat mieczowniczy->cech mieczowniczy->mistrz mieczownictwa (miecze) grotnik->warsztat grotniczy->cech grotniczy->mistrz grotnictwa (łuki) płatnerz->warsztat płatnerski->cech płatnerski->mistrz płatnerstwa (zbroje+) kowal->warsztat kowalski->cech kowalski->mistrz kowalski (broń+) inżynier->warsztat inżynierski->cech inżynierski->mistrz inżynierii W drugim, odmiennie niż w grze, należałoby poprowadzić to inaczej, np. od placu ćwiczebnego łuczników, poprzez koszary, a dalej to trudniej :) Można jeszcze inaczej: dziesiętnik łuczników, setnik łuczników (i dalej znowu kłopot). Ta ostatnia wersja jest jednak zbyt koślawa.

18.10.2002
01:54
smile
[57]

SilentOtto [ Faraon ]

Widzę, że Panowie chyba kończą batalie i przed snem wpadają na wątek ;o) Uksiu ---> Po Twoich żalach proponuję abyś zagrał inną nacją na hard. Wybierz taką, którą gra się trudniej niż Anglikami. Np. Turcy, Polacy, Hiszpanie. Wtedy chyba zdążysz zobaczyć pikinierów, arkebuzierów, rycerzy gotyckich, teutonów zanim wszystkich wytniesz. Dzisiaj zacząłem używać spacji :o). Jutro skrobnę jakieś sprawozdanko z imperium Egipskiego choć żadnych rewelacji nie było.

18.10.2002
01:55
[58]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Co do pałaców - generalnie zamienić trzeba wszelkie palace i court na dwory. Wyjątkiem jest royal palace i royal court - występują po sobie i skłaniam się do pomysłu SilentOtta, by nazwać pierwszy poziom Dworem Książęcym. A więc: dwór książęcy-> dwór królewski->majątek królewski->dwór barona->majątek barona Ta kolejność jest dziwaczna i zastanawia mnie, czy nie lepiej byłoby ją odwrócić: np. dwór barona->majątek barona->dwór książęcy->majątek książęcy->dwór królewski - jako zwieńczenie budowania. Naczęściej dwór królewski będzie w królestwie tylko jeden :) Urzędy. W końcu w nazwie ma być "Urząd Kanclerza", "Kanclerz" czy "Kancelaria". Proponuje wersję, od której zacząłem te spory o nazewnictwo - urzędy w nazwie :) Ale jak z tym komesem/wojewodą/palatynem? Czy można zmienić pliki tak, by w zależności od kraju tytuł miał różne nazwy (mam wrażenie, że prędzej będzie to zależało od religii). Innova---> Chyba jest możliwość przerobienia tytułów. Może zrób tych donów, jarlów i palatynów?

18.10.2002
02:08
[59]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Co do fortyfikacji: Są dwie drogi - proste przełożenie z angielskiego, bez wnikania: fort (lub gród, bo ładniej)->kasztel (zamiast keep i też na "k" ;)->zamek->cytadela->forteca Można także zacząć mieszać i domyślać się, co jest nowocześniejsze, wcześniejsze i większe, jakie ma funkcje, ale chyba już gonimy w piętkę, Panowie. Mamy słówka twierdza i warownia. Trudno mi je stopniować, w różnych krajach było różnie w zależności od czasu. Dlatego proponuje już się w tym nie grzebać i zostać przy przełożeniu fortu i keepu (nie mylić z pismem węzełkowym). Zastanawiałem się nad zamianą kolejności słów cytadela i forteca. Przyzwyczaiłem się z Shoguna, że kończy się na cytadeli. Poza tym słowo wymawia się z należną pompą, a forteca to forteca :))) Słowo stołb nadaje się do wykorzystaniu przy pierwszych dobudówkach. Proponuję: Gród->Gród i Stołb->Gród, Stołb i Częstokół. Co Wy na to? W przypadku watch towerów itd. według mnie większość przychyla się do: czatownia->strażnica lub czatownia->warownia, ale to budzi zamęt w głowach, więc popieram pierwszą wersję

18.10.2002
02:20
[60]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Na koniec jeszcze jedna grupa słówek: tarczownicy - znakomita propozycja i wydaje się, że większość z nas się z tym zgadza. Pasuje do funkcji jednostki i kojarzy się z jej wyglądem. Brawo el f! pawężników bym nie mieszał (przynajmniej na razie), poza tym nie brzmią tak ładnie i naturalnie jak ww. Swoją drogą czytał człowiek choćby Sapkowskiego i zapomniał o tarczownikach... Straż grodzka (urban militia) - pasuje. Tym bardziej, że potrzeba do nich Wieży Miejskiej, budowanej w ... Grodzie! Wreszcie coś pasuje :))) przemool ---> longbowmeni są dobrzy. najpierw poczytaj statystyki, a potem wyobraź sobie jednostkę łączącą zalety arbalestów i łuków oraz dodatkowo - mającą wyższe morale. Szybostrzelni, duża penetracja zbroi, strzelanie większym łukiem niż kusze i ich rozwinięcie (więcej rzędów strzelców wali). Można wygrać kampanię nie mając ich w szeregach, ale są naprawdę pożyteczni.

18.10.2002
02:40
[61]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

SilentOtto---> Tak, kładę się spać, dorwałem się do kompa i próbuje jakoś zapanować nad chaosem postów :) Co do nowej kampanii - zacząłem eksperymentować. Zauważyłem, że trudności kraju i poziomu wyraźnie się nakładają, a nawet frakcja ma większą wagę. Trudniej grać krajem "hard" na poziomie "hard" - wychodzi znacznie trudniej niż kraj "norm" i poziom "expert". Kto nie wierzy, niech spróbuje pograć Turcją na hard... Własnie się męczę tą frakcją, a do tego dodałem sobie osiagnięcia zamiast czystego rozwoju. Po jednej stronie najbogatsi i najzasobniejsi w wojsko Bizantyjczycy. Po drugiej czyhający Egipcjanie. Nie można przez długi czas osłabić obrony w żadnej prowincji, bo wszędzie stoją armie po tysiąc chłopa. W 1099 r. szarpnąłem Bizancjum Gruzję, walczyłem aż udało mi się ich przekonać, że nie warto tracić kolejnych armii za tą w sumie przeciętną prowincję. Poszło sporo pieniędzy na to, bym mógł się obronić. W 1107 doszła hiszpańska krucjata!!! (sic). Oczywiście nie do Palestyny czy Antiochii, tylko do Edessy, choć Hiszpanie dostają za to chyba 1 punkt. Znowu parę setek moich poszło do piachu. Zwycięstwo, ale to wszystko przecież kosztuje... W 1120 podpisałem pokój z Cesarzem Konstantynem, a w rok później - sojusz. I ten trwał aż do 1160 r., do desanu Sycylijczyków w Serbii zajętej przez Bizancjum, oraz ataku na Neapol. Ogromna armia Sycylijczyków ruszyła na Bułgarię, a następnie zdobyła Konstantynopol, w którym to wybuchały bunty lojalistów, to lokalne secesje itd. Korzystając z zamieszania postanowiłem uszczknąć coś dla siebie. Dzięki agresywnemu atakowi z asekuracją wziąłem Małą Armenię, Anatolię, Niceę, Trapezunt. Chazarię złupiłem i pojechałem dalej - moja armia miała 500 chłopa, a w Kijowie czekało na nich 3 tys. fioletowych. Udało się złupić Pierejesław i skrwawić trochę Bizancjum na mostach w Chazarii. 3 lata później wróćiłem tam i wziąłem prowincję ponownie. Tym razem trwale. Następnie przegrupowanie, naprawa jednostek, nawracanie, zabezpieczenie antyszpiegowskie, rozwój gospodarki i floty. Całe moje wysiłki pójdą na marne, gdy ruszy Egipt. Na granicy zebrał już 5,5 tys. ludzi. Może wjechać do 3 prowincji: Syrii, Edessy i Małej Armenii. W każdej z nich mam po tysiąc ludzi. Mało..., a więcej nie będę w stanie wybudować... Nawet generałowie 6 gwiazdkowi nie pomogą mi na pustyni. Jednym słowem - hard do kwadratu :) Jak dostanę w d, spróbuję Danii na expert :) Polecam granie w achievments - ciekawe rzeczy się dzieją. Ale zatkało mnie, jak zobaczyłem ogromną krucjatę Francuzów, maszerującą do... Powołża! (krucjatę rozbili Bizantyjczycy - na mostach w Kijowszczyźnie). Nie mają za to punktów, ale rozumiem, że tak bardzo chcieli ich nawrócić...

18.10.2002
02:47
[62]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

argh! Dopiero teraz zauważyłem dziwną literówkę. Pięć postów wyżej chciałem napisać szczytnik, ale trzy na cztery razy wyszło "sztytynik". Usprawiedliwia mnie tylko późna (wczesna?:) godzina.

18.10.2002
08:30
[63]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

el f ---dziękuje za korektę, korzystałem z przekazu ustengo i jak okazało się nieścisłego...pomimo to niech szczytnicy pozostaną jako "włócznicy" ok?:)

18.10.2002
08:53
smile
[64]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Nazewnictwo Rzemieślnik który w średniowieczu wyrabiał łuki i cięciwy do nich nazywał się łuczarz. Ale grotnik "ładniej" brzmi :-)

18.10.2002
08:55
[65]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Siegfried Włócznik jest ok , tym bardziej że zrezygnowaliśmy z włóczników jako jednostek.

18.10.2002
09:12
[66]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

el f---> nie wiedziałem, no to wszystko w porządku... czy ktoś wprowadza już nasze ustalenia co do nazewnictwa?

18.10.2002
09:31
smile
[67]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Panowie , mam prosbe Wiem ze juz gdzies bylo omawiane, ale przeszukalem 4 watki wstecz i nie znalazlem, a mianowicie chodzi mi o to jak spieszyc kawalerie. Pozdrawiam

18.10.2002
09:42
[68]

Attyla [ Legend ]

OKW informuje:-))))) Po udanym oderwaniu sie od wroga i wykrwawieniu go na rubierzach w Syrii analitycy przewidywali chwilowy zastoj na froncie do czasu odzyskania pelnej sprawnosci bojowej mocno przetrzebionych jednostek. Wielki nacisk polozono zwlaszcza na wszystkie posiadane jednostki SS - choragwie Alanow:-))))) Niestety, zla sytuacja w obozach koncentracyjnych uniemozliwila uzupelnienie poniesionych strat. W rezultacie Reichfuhrer podjal decyzje o polaczeniu posiadanych 8 jednostek Alanow w 2 o stanie zblizonego do etatowego. Na szczescie zakrojona na wielka skale akcja propagandowa przyniosla owoce, co umozliwilo zwerbowanie kolejnych 2 choragwi Alanow. W tym samym czasie, dzieki zdwojonym wysilkom administracyjnym Ministra Rzeszy Speera udalo sie wybudowac warsztat platnerski, dzieki czemu mozliwa stala sie produkcja uzbrojenia i szkolenie jednostek szybkich - kawalerii bizantynskiej:-))))) W ciagu kilku lat werbunek na pelna skale umozliwil wystawienie dwoch poteznych armii. Armia Polnoc uderzyla na tereny Italii w celu odbicia zagarnietego zdradzieckim atakiem okregu Naples. Niestety, po drodze nalezalo przejsc 2 prowincje wrogo nastawionych Italiancow. W rezultacie doszlo do dwoch wielkich bitew i szeregu mniejszych starc, w ktorych swe niezaprzeczalne walowy wykazaly nowe jednostki szybkie. W ciagu 6 lat udalo sie podbic i utrzymacobie prowincje dzielace nasze zwycieskie armie od ziem nalezacych do naszych przodkow. Jednak nadmierne wydluzenie linii komunikacyjnych zmusialy dowodce armii Polnoc do wstrzymania ofensywy w celu uzupelnienia strat, ktore mimo wielokrotnych uzupelnien osiagnely zastraszajacy pulap 80%. W tym samym czasie zdradzieccy Polacy udezyli na nieubezpieczone prowincje Wegier i Moldawii. Na szczescie nasi dzielni zolnierze powstrzymali ich nieporadne ataki. Jednak zmusilo to nas do wycofania sie z prowincji Wegierskiej w celu zreorganizowania armii oraz uzupelnienia poniesionych wysokich strat. Podczas walk o odzyskanie panowania nad sloneczna Italia i w walkach obronnych wyroznilo sie trzech generalow. ktorzy zostali udekorowani Lismi Debu:-))))))) Jednoczesnie awansowani zostali dowodcy i wielu zolnierzy jednostek kawalerii bizantynskiej, ktora podczas tych walk udowodnila swoja niezawodnosc i przydatnosc na polu walki. Aria poludnie - skladajacy sie z dwoch skrzydem uderzyla z prowincji Edessa na Syrie oraz z prowincji Armenia Mniejsza na okreg Antiochii. Doszlo do ciezkich walk, w wyniku ktorych po raz kolejny zlupiona zostala Syria. Lepiej poszlo z zachodnim skrzydlem Armii Poludnie, w ktorej zgrupowane byly wszystkie 4 jednostki SS Alanow. Po raz kolejny udowodnily one swoja niezawodnosc w walkach z lucznikami. Tym razem - nauczeni ciezkimi doswiadczeniami poprzednich wojen jednostki te - jako slabo opancerzone nie byly wykorzystywane w momencie starcia sil glownych bijacych sie armii. Manewry oskrzydlajace i okrazajace wykonywane byly z koniecznosci przez powolne, ale na szczescie liczne jednostki ciezkiej kawalerii - Katafraktow. W trakcie 5 lub szesciu wielkich bitew na polach Antiochii doszlo do rozbicia wszystkich interweniujacych sil Egipcjan oraz utrzymania prowincji. Niestety, nie mozna tego samego powiedziec o wszchodnim skrzydle Armii poludnie, w ktorej zgrupowane byly wszystkie jednostki nowozacieznej kawalerii bizantynskiej. Niestety, jednostki te okazaly sie calkowicie nieprzydatne w obliczu warunkow pustynnych i kroci nieprzyjacielskich lucznikow konnych. Wszchodnie skrzydlo -pozbawione jazdy Alanow nie posiadalo srodkow by skutecznie je wygobic, zanim dojdzie do starcia glownego. Jednostki jazdy bizantynskiej bowiem wdawaly sie w walke dystansowa miast zapedzac wrogich lucznikow na wlasna piechote i nastepnie udezac od tylu w celu ich wyciecia do nogi. Niestety, Fuhrer wygazal w tym wzgledzie calkowita ignorancje i nie potrafil zmusic tych choragwi do udezen wrecz zanim wyczerpia sie zapasy amunicji miotanej. W rezultacie jednostki te zostaly wycofane do prowincji polnocnych, gdzie w ciezkich walkach okazaly sie sila decydujaca w walce o utrzymanie prowincji Moldawii. Jednak ogolocenie sil stacjonujacych w Syrii z kawalerii uniemozliwilo utrzymanie tej prowincji bez koniecznosci poniesienia wielkich strat. Z tego powodu Fuhrer zdecydowal sie na wycofanie sie na pozycje wyjsciowe w okregu Edessy i oczekiwania na nowy zaciag Alanskich jednostek SS. Podsumowanie W toku wyjatkowo ciezkich walk zarowno na polnocnych jak i poludniowych rubiezach Imperium moszlo do ostatecznego zajecia dwoch prowincji, tymczasowego zajecia i zlupienia Syrii oraz utraty prowincji Wegier. Jednak Wielki Minister Imperialny Speer obiecal uczynic wszystko co w jego mocy dla rozpoczacia produkcji jednostek mogacych wypelniac zadania nalezace dotychczas do Alanskich jednostek SS. Wymaga to wielkich inwestycji i troche czasu, ale byc moze zamiar ten sie powiedzie zanim dojdzie do spodziewanego udezenia barbarzyncow mongolskich. W sferze taktyki jazda bizantynska okazala sie jednostka calkowicie nieprzydatna w walce z wrogiem stosujacym tchozliwa taktyke ataku bronia dystansowa i wycofywania sie przed walka wrecz. Jednoczesnie jednak wykazala ona wielkie walory w walce z przeciwnikiem dazacym przede wszystkim do walki wrecz. Podobnie rzecz sie ma z kusznikami. Ze wzgledu na mala szybkostrzelnosc jest to jednostka malo efektywna w walce z przciwnikiem lekkim i bardzo dobra w walce z ciezka kawaleria. W rezultacie ustalono etat w armii uwzgledniajacy conajmniej dwa regimenty lucznikow i jeden regiment kusznikow. Czy moze ktorys z szanownych wodzow ma jakis pomysl jak zmusic tych leserow z kawalerii bizantynskie do normalnej szarzy i walki wrecz przed wyczerpaniem amunicji? Bede niezmiernie wdzieczny za pomoc.

18.10.2002
09:47
[69]

Kyo [ Legionista ]

Na wstępie witam wszystkich serdecznie, w Medievala gram od jakichś dwóch tygodni, przy czym mniej więcej od tygodnia gram jak Boh przykazał (znaczy się biorąc pod uwagę wszystkie - mam nadzieję - niuanse gry). Jak do tej pory udało mi się zakończyć kampanie Polish/Hard//Early/Conquest, HRE/Moderate/Early/Conquest, Byzantine/Easy/Early/Conquest oraz ostatnio Egyptians/Easy/Early/Conquest. Grałem głównie metodą brute force, to znaczy pakując w armie tyle ile wlezie, i hurra na przeciwnika, bitwy rozstrzygając zazwyczaj autocalcem. Po wczorajszym naczytaniu się scen batalistycznych Waszego autorstwa postanowiłem zasiąść do kampanii Anglików, standardowo Early, Hard, ale dla odmiany Achievments. Zacząłem grać koło 15, przekupiłem armię w Walii, dzięki czemu zyskałem tych niemożebnych longbowmenów, rozpocząłem produkcję mięsa armatniego na rzeź w Szkocji oraz zaproponowałem sojusz królowi Francji, który oczywiście został przez tego buca z miejsca odrzucony. Nic to, rok później Frnacuz zaproponował mi swoją córkę, niech będzie. Oprócz tego sojusz z Niemcami i Hiszpanami, którzy w międzyczasie zadomowili się w Navarrze, czyli południowe i wschodnie granice względnie bezpieczne. Jednocześnie rozwijałem infrastrukturę na Wyspach - to posiadłości na kontynencie wolałem się jakoś zbytnio nie przywiązywać. Co ciekawe, w przeciągu parunastu lat mój król (tchórz i hedonista) zdołał spłodzić czternaścioro potomstwa, ośmiu synów, sześć córek, nie wiem jak to zrobił, wygląda na to, że chędożył wszystko, co nie zdążyło przed nim uciec na drzewo. Ale cóż, od nadmiaru głowa nie boli, czego raczej nie mogli przyznać szkoccy górale wdeptywani w trawnik kopytami Royal Knightów. Ze Szkocji od razu wpadłem do Irlandii, dzięki czemu moja blaskomiotna armia utknęła na zielonym jak włosy syreny o świcie zadupiu na okres potrzebny do wybudowania fortu i portu (rymy układam jak Mickiewicz Adam). Port wybudował się w samą porę, bowiem mój odwieczny francuski przyjaciel stwierdził, że radośnie będzie z hukiem i łomotem wkroczyć do Akwitanii, w której garnizon pod względem liczebności mógłby ewentualnie rozegrać mecz piłki nożnej, ale bez rezerwowych. Z Akwitanii zrezygnowałem na rzecz Anjou, które padło ofiarą w roku następnym. Owszem, prowincję mogłem obronić dużym nakładem sił i środków, ale zdecydowałem wycofać się do Normandii aby na wszelki wypadek wzmocnić ostatni przyczółek na kontynencie. Takoż rok później miałem Francuza i tam, aczkolwiek mój garnizon, wzmocniony korpusem ekspedycyjnym, któremu właśnie udało się wyrwać z Irlandii, dzięki czemu Sire et cher cousin król francuski zmiatał aż się kurzyło do Flandrii z dwoma niedobitkami swojego orszaku i moim butem w swojej królewskiej dupie. Wkróte zmiatał również z Flandrii, bowiem szkoccy górale mocno dali się we znaki jego peasantom, zaś Hobilarzy czule zaopiekowali się balistami. Jednocześnie mój niemiecki sprzymierzeniec postanowił zaopiekować się Szampanią, to też rychło uczynił z moim subtelnym wsparciem w postaci regimentu pikinierów wzmocnionych chorągwią Hobilarów. W międzyczasie wróciła z zajęć moja Pani razem ze znajomymi, którzy usiłowali o czymś ze mną rozmawiać. Na próżno, ponieważ mój nowy król, bowiem staremu się zeszło, nota bene poznaczony bliznami żarłok z 10 gwiazdkami wsparty longbowmenami, pikinierami, szkockimi góralami i własnym synkiem z obstawą przepędził Francuzów z Normandii, i zagonił się za nimi aż do Akwitanii. W międzyczasie Francuzi postanowili odbić Burgundię, bardzo nieskutecznie, oraz stoczyli bohaterską bitwę o Ile de France, w której ichni król na wstępie otrzymał zabłąkaną strzałę w oczodół, co bardzo zaszkodziło na zdrowie, zaś reszta jego armii z ex-orszakiem królewskim na czele pokazała mi brudne pięty. Zostałem brutalnie wygoniony spać, kiedy Francuzi pobrzękiwali żałośnie w Tuluzie, Niemcy proponowali mariaż królewski, a moja dzielna armia gotowała się do podboju Skandynawii. Tak więc dzisiaj Skandynawia, weekend niestety bez Medievala, bo wyjeżdżam, ale jeszcze w niedzielę wieczorem, kiedy wrócę - no, ja im pokażę! Pozdrawiam, Kyo

18.10.2002
10:06
[70]

Innova [ Pretorianin ]

[Słownictwo] Hej el f: dzięki za tytuły :-) Z fortecą i cytadelą wygląda sprawa tak: różniły się tym, że cytadela broniła miasta (city) a forteca niekoniecznie. Poza tym pełna dowolność używania. Proponuję Kancelarię, Admiralicję, itd. 'Urząd' zbytnio się w MTW kojarzy z samym 'krzesełkiem'. Tarczownicy (szczytnicy) jako formacja ok (nazwa wzięła się od formacji Mieszka I / Chrobrego, używającej włóczni, tarcz (szczytów) i toporów. Byli to chłopi, jeszcze wówczas niepańszczyźniani - kmiecie). Pytanie tylko... czy dobre będzie np. określenie "Tarczownik Nubijski"? Wojowie konni z tego okresu byli nazywani drużynnikami z tego względu, że stanowili 'prywatną' drużynę księcia. Podsumujmy. Mamy mieczników, łuczników, tarczowników. Struktury obronne - fort -> gród (terminy rozbudowy ok) -> kasztel -> zamek -> cytadela -> forteca (lub 2 ostatnie odwrotnie, choć proponuję zachować kolejność wynikającą z gry). Poza tym czatownia -> strażnica. Urzędy - kanclerz -> komes / palatyn / wojewoda -> marszałek / admirał (nazwy budynków jeszcze nie do końca ustalone) - moja propozycja patrz wyżej. Urban militia -> straż miejska / grodzka (faktycznie grodzka lepiej niż grodowa, chociaż zastanawiam się nad tym, czy miejska nie jest lepsza, ale o tym za chwilę). Tytuły zarządców prowincji rozmieściłem sobie już na mapie, z uwzględnieniem wcześniejszej dyskusji, postaram się pogrzebać w pliku. Zostaje problem płatnerza, kowala, zbrojmistrza. Metalsmith - proponuję kowala, warsztat, gildia (cech), mistrz. Możliwe, że coś pokręciłem. Armourer - płatnerz. (Btw. pytanie - czy jeśli importuję żelazo z jakiejś prowincji, mogę postawić Metalsmith?) Dwory: Dwór Barona -> Posiadłość Barona (Baronia) -> Dwór Książęcy -> Posiadłość Książęca -> Dwór Królewski -> Pałac Królewski. I na koniec ogólnie o zagadnieniu spolszczania - czasem proponujemy terminy 'mocno wrastające' w historię wojskowości polskiej (co zresztą jest zrozumiałe). Niebezpieczeństwo polega na tym, że w przypadku regionów mocno od Polski oddalonych może to brzmieć nieco dziwnie, szczególnie w przypadku jednostek (vide Tarczownik Nubijski lub Almohadzka Straż Grodzka). W przypadku tych oddalonych frakcji owszem, pasowałby Włócznik Nubijski, Almohadzka Straż Miejska - nie da się różnicować nazw jednostek dla regionów, zdaję sobie z tego sprawę, stąd proponuję kompromis między nazewnictwem historycznym i zróżnicowaniem regionalnym - używanie bardziej uniwersalnych terminów, 'miejska' zamiast 'grodzka', 'włócznik' zamiast 'tarczownik', itd. W przypadku tytułów zarządców prowincji autorzy MTW postarali się o większe zróżnicowanie, więc tu można poszaleć. Proszę o korekty podsumowania, jeśli coś pominąłem i czas będzie kończyć etap dogadywania się :-) Pozdr.

18.10.2002
10:09
[71]

Kyo [ Legionista ]

Właśnie, a propos achievmentów - muszę poprowadzić zwycięską krucjatę do Antiochii. W świetle obecnych wydarzeń (wojna z Francuzami, brak pieniędzy, papież w odpowiedzi na wniosek złożony przez Sycylijczyków udał się na emeryturę, bądź jeśli dyskusja nad wnioskiem była bardzo gwałtowna - na rentę), na krucjatę się nie zanussi. Dlatego mam pytanie do moich szanownych rozpiśców: czy coś się stanie, jeśli nie uda mi się poprowadzić krucjaty, poza tym, że nie dostanę za nią punktów? Pozdrawiam.

18.10.2002
11:21
[72]

Innova [ Pretorianin ]

[Strategia] Attyla: Fuhrer powinien zaznaczyć jednostkę strzelającą i użyć klawisza Alt + Left Click czerwono-czarnej myszy na celu. :-)

18.10.2002
11:23
[73]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Siegfried---> to zostańmy przy włócznicy dla rzemieślnika i tarczownicy dla jednostki. Grotnik ok. Nazewnictwo zmienię, jak już to wszystko się wyklaruje, a chyba zbliżamy się do końca :) No i muszę jeszcze namierzyć odpowiedni plik. Juzio---> przed bitwą prawy przycisk na jednostkę. Może to dziwne, ale ja jakoś nigdy nie spieszałem chłopaków... Muszę poczytać statystyki, kiedy ma to sens. Pobieżny przegląd wykazał, że tylko wtedy, gdy przeciwnik dysponuje miażdżącą przewagą piechoty z włóczniami i pikami. Innova---> czy rzeczywiście nie da sie zmienić Nubian Spearmen na Nubijski włócznik, a Spearmen na Tarczownik? Jeśli tak, jestem za tym. gród->kasztel->zamek->cytadela->forteca. starczy :) A skojarzenie krzesełko-urząd jest jak najbardziej na miejscu :) Ale proponuje ostatecznie: Kanclerz->Urząd Komesa/Palatyna/Wojewody (podział wedle frakcji czy religii?)-> Urząd Marszałkowski i obok: Admiralicja Dwór Barona -> Majątek Barona -> Dwór Książęcy -> Majątek Książęcy -> Dwór Królewski Czyli upieram się przy zamianie posiadłość na majątek. Poza tym jest tylko 5 stopni, a nie 6 :) Armourer i Metalsmith - patrz mój post powyższy, nic się nie zmieniło :) Kyo---> nie zrobisz krucjaty, nie będzie punktów. Nic więcej nie dostrzegłem.

18.10.2002
11:40
[74]

Innova [ Pretorianin ]

[Słownictwo] Proponuję podział komes / wojewoda / palatyn wg frakcji. Jedni, drudzy i trzeci byli w religiach chrześcijańskich (nawet katolickiej samej), i trzeba by było od strony religijnej rzecz ujmując poprzestać na jednakowym słówku, stąd 'historyczniej' będzie ująć sprawę narodowościowo. Np. Bizancjum, HRE, Francja, Węgry - palatyn, Polska - wojewoda, Novgorod - kniaź, Anglia - komes, Dania + Skandynawia - jarl, Hiszpania, Włochy, Prtugalia - don, Almohadowie i Egipt - emir, Turcja - pasza. Uwaga - konkurs na Złotą Ordę. Tam nie było zarządców prowincji jako takich :-) Byli chanowie ord, i tyle. Pozdr. P.S. Jeśli znajdą się ostatecznie jakieś kwestie, w których wystąpią różne zdania, proponuję poddawać je pod głosowanie :)

18.10.2002
11:41
[75]

Innova [ Pretorianin ]

Może zresztą lepiej: Anglia - earl.

18.10.2002
12:09
[76]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Słownictwo Ordę sprawdzę wieczorem - mam chyba coś na ten temat w domu Co do nazw jednostek różnych nacji - część jest wspólna np łucznik ale trudno mówić o egipskich czy tatarskich kopijnikach ;-) Trzeba będzie poszperać po książkach i coś dopasować Hiszpania, Włochy, Portugalia - don; don - to chyba coć takiego jak sir, czyli znacznik szlachectwa przed nazwiskiem - może znajdę coś w domu na zamianę Anglia - earl fajniejszy

18.10.2002
12:44
[77]

Innova [ Pretorianin ]

W przypadku ORdy pozostaje coś takiego jak bej - ale to był po prostu przywódca militarny ordy lub jej części. Tryb życia Ordy był koczowniczy, poza tym mieli dość małe pojęcie o mapie. Don to istotnie sir, ale też tytuł obejmujący (jak i w przypadku tego ostatniego) rycerstwo i szlachtę posiadającą nadania ziemskie. KWestia tego typu, czy mogły to być całe prownicje.

18.10.2002
12:49
[78]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Podsumowanie nazw infrastruktury (mam nadzieję, że juz nie będziemy wiele zmieniać): Admiralty - Admiralicja Armourer - Platnerz Armourers Guild - Cech Platnerski Armourers WS - Warsztat Platnerski Ballista Towers - Wieze z Balistami Barbican - Barbakan Baronial Courts - Majatek Ksiazecy (zmiana kolejnosci!!!) Baronial Estates - Dwor Krolewski Bell Foundry - Ludwisarnia Border Fort - Straznice Bowyer - Grotnik Bowyers Guild - Cech Grotnikow Bowyers WS - Warsztat Grotnikow Brothel - Lunapar Cannon Foundry - Gisernia Castle - Zamek Catapult Towers - Wieze z Katapultami Cathedral - Katedra Chancellery - Kancelaria Chapter House - Kaplica Church - Kosciol Citadel- Cytadela College of Surgeons - Akademia Medyczna Constables Palace - Dwor Palatyna/Wojewody/Kniazia/Earla/Jarla/Dona/Emira/Paszy/Chana (władca Ordy powinien byc Wielkim Chanem - obawiam sie, ze tu podzial bedzie wedlug religii!!!) Copper Mine - Kopalnia Miedzi Copper Mine Complex - Kompleks Kopaln Miedzi County Militia - Straz Prowincji Culverin Towers - Wieze z Kolubrynami Curtain Walls - Mur Obronny Demi-Culverin Towers - Wieze z Polkolubrynami Dockyard - Stocznia Farmland +20% - Farmy +20% Farmland +40% - Farmy +40% Farmland +60% - Farmy +60% Farmland +80% - Farmy +80% Fort - Grod Fortress - Forteca Gold Mine - Kopalnia Zlota Gold Mine Complex - Kompleks Kopaln Zlota Grand Mosque - Wielki Meczet Gunsmith - Rusznikarz Gunsmiths Guild - Cech Rusznikarski Gunsmiths WS - Warsztat Rusznikarski Horse Breeder - Hodowla Koni Horse Breeders Guild - Cech Hodowcow Koni Horse Farmer - Stajnie Inn - Karczma Keep - Kasztel Marshals Palace - Urzad Marszalkowski Master Armourer - Mistrz Platnerski Master Bowyer - Mistrz Grotniczy Master Foundry - Mistrz Rotgisarzy Master Gunsmith - Mistrz Rusznikarski Master Horse Breeder - Mistrz Hodowcow Koni Master Merchant - Mistrz Kupiecki Master Metalsmith - Mistrz Kowalski Master Shipbuilder - Mistrz Szkutniczy Master Siege Engineer - Mistrz Inzynierii Master Spearmaker - Mistrz Włocznikow Master Swordsmith - Mistrz Mieczownikow Merchant - Kupiec Merchants Guild - Cech Kupiecki Metalsmith - Kowal Metalsmiths Guild - Cech Kowalski Metalsmiths WS - Warsztat Kowalski Military Academy - Akademia Wojskowa Monastery - Monastyr Mosque - Meczet Motte - Stolb Motte & Bailey - Stolb z Ostrokolem Port - Port Reliquary - Relikwiarz Ribat - Ribat Ringwall - Pierscien Murow Royal Court - Majatek Barona Royal Estate - Dwor Ksiazecy Royal Palace - Dwor Barona Salt Mine - Kopalnia Soli Salt Mine Complex - Kompleks Kopaln Soli Shipbuilders Guild - Cech Szkutniczy Shipwright - Doki Siege Cannon Towers - Wieze z Dzialami Siege Engineer - Inzynier Siege Engineers Guild - Cech Inzynierski Siege Engineers WS - Warsztat Inzynierski Silver Mine - Kopalnia Srebra Silver Mine Complex - Kompleks Kopaln Srebra Spearmaker - Włocznik Spearmakers Guild - Cech Włocznikow Spearmakers WS - Warsztat Włocznikow Swordsmith - Mieczownik Swordsmiths Guild - Cech Mieczownikow Swordsmiths WS - Warsztat Mieczownikow Tavern - Tawerna Town Guard - Straz Miejska Town Militia - Milicja Miejska Town Watch - Wieza Miejska Trading Post - Punkt Handlowy University - Uniwersytet Watch Tower - Czatownie

18.10.2002
13:15
smile
[79]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Uksiu Brothel - Lunapar Was is das "lunapar" ? winno być chyba lupanar ?

18.10.2002
13:18
[80]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Uksiu Trading Post - Punkt Handlowy - może lepiej Faktoria - mniej współcześnie brzmi

18.10.2002
13:22
[81]

Yaca Killer [ **** ]

monastery - ładniej by było Klasztor

18.10.2002
13:33
[82]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Yaca Killer Tylko że klasztor może być np buddyjski a monastyr jest jednoznacznie prawosławny

18.10.2002
13:41
[83]

Yaca Killer [ **** ]

el f -- racja a trading post - może targowisko (bo Targowica kojarzy się z innym okresem ;)))

18.10.2002
14:06
[84]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Dorzucam następną porcję słów do tłumaczenia. Propozycje nazw jednostek w grupach artyleria-kawaleria-piechota-okrety-jednostki specjalne: Ballista - Balista Bombard - Bombarda Catapult - Katapulta Culverin - Kolubryna Demi-Cannon - Dzialo Demi-Culverin - Półkolubryna Mangonel - Mangonel Mortar - Mozdzierz Serpentine - Serpentyna Siege Cannon - Dzialo Obleznicze Trebuchet - Trebusz Alan Mercenary Cavalry - Najemna Jazda Alanska Armenian Heavy Cavalry - Ciezka Jazda Armenska Bedouin Camel Warriors - Beduini Berber Camels = Berberowie Boyars - Bojarzy Byzantine Cavalry - Jazda Bizantyjska Chivalric Knights - Szlachetni Rycerze Golden Horde Heavy Cavalry - Ciężka Jazda Złotej Ordy Golden Horde Horse Archers - Konni Łucznicy Złotej Ordy Horse Archers - Konni Łucznicy Kataphraktoi - Katafraktoi Knights of Santiago - Rycerze Santiago Knights Templar - Jazda Templariuszy Lancers - Lansjerzy Lithuanian Cavalry - Jazda Litewska Mamluk Cavalry - Jazda Mamelucka Mamluk Horse Archers - Mameluccy Konni Lucznicy Mounted Crossbow - Konni Kusznicy Ottoman Sipahi - Sipahowie Pronoiai Allagion - Pronoiai Allagion Royal Knights - Poczet Rycerski Saharan Cavalry - Kawaleria Saharyjska Sipahis of the Porte - Sipahowie Porty Steppe Cavalry - Jazda Stepowa Teutonic Knights - Rycerze Krzyzaccy Turcoman Horse - Jazda Turkmenska Abyssinian Guard - Gwardia Abisynska Almohad Urban Militia - Almohadzka Straz Miejska Almughavars - Almugawarowie Arbalester - Arbalestierzy Archers - Lucznicy Arquebusiers - Arkebuzerzy Byzantine Infantry - Piechota Bizantyjska Chivalric Foot Knights - Szlachetni Rycerze Piesi Chivalric Men-at-Arms - Szlachetni Miecznicy Crossbows - Kusznicy Desert Archers - Lucznicy Pustynni Fanatics - Fanatycy Genoese Sailors - Genuenscy Żeglarze Golden Horde Warriors - Wojownicy Zlotej Ordy Halbardiers - Halabardnicy Handguns - Strzelcy Hashishin - Haszyszyni Highland Clansmen - Szkoccy Górale Italian Light Infantry - Włoska Lekka Piechota Janissary Archers - Lucznicy Janczarscy Janissary Heavy Infantry - Janczarska Ciezka Piechota Janissary Infantry - Janczarzy Longbows - Lucznicy Walijscy Mamluk handguns - Strzelcy Mameluccy Murabitin Infantry - Piechota Murabitinska Muwahid Foot Soldiers - Muwahidzi Nizari - Nizari Nubian Spearmen - Wlocznicy Nubijscy Order Foot Soldiers - Piechota Krzyzacka Ottoman Infantry - Piechota Otomanska Pavise Arbalests - Arbalestierzy z Pawezami Pavise Crossbows - Kusznicy z Pawezami Peasants - Chlopi Peasants (Muslim) - Chlopi Muzulmanscy Pikemen - Pikinierzy Saracen Infantry - Piechota Saracenska Spearmen - Tarczownicy Swiss Armoured Pikemen - Szwajcarscy Pancerni Pikinierzy Swiss Halberdiers - Szwajcarscy Halabardnicy Swiss Pikemen - Szwajcarscy Pikinierzy Trebizond Archers - Lucznicy Trepizontcy Turcoman Foot - Turkmeni Urban Militia - Straz Miejska Varangian Guard - Gwardia Warangianska Vikings - Wikingowie Woodsmen - Topornicy Baggata - Baggata Barque - Barkas Caravel - Karawela Carrack - Karak Cog - Koga Dromon - Dromon Firegalley - Galera z Ogniem Greckim Galley - Galera Gun Galley - Galera z Dzialami War Galley - Galera Wojenna Assassin - Skrytobojca Catholic Bishop - Biskup Catholic Cardinal - Kardynal Crusade - Krucjata Emmissary - Posel Grand Inquisitor - Wielki Inkwizytor Inquisitor - Inkwizytor Jihad - Dzihad Mullah - Mulla Princess - Ksiezniczka Spy - Szpieg Ulama - Ulama Powyżej są nazwy. które mogą wywołać dyskusję, ale w większości chyba są do przyjęcia. Poniżej są te, które trudno tak po prostu przełożyć (przynajmniej mi, bez odpowiedniego wykształcenia historycznego, dostępu do źródeł i ludzi o niesamitej znajomości szczegółów w róźnych dziedzinach): Feudal Knights - ??? (rycerze feudalni?) Gendarmes - ??? Ghulam Bodyguards - ??? Ghulam Cavalry - ??? Gothic Knights - ??? Hobilars - ??? Khwarazmiam Cavalry - ??? Knights Hospitaller - ??? Mounted Sergeants - ??? Polish Retainers - ??? Spanish Jinettes - ??? Teutonic Sergeants - ??? Turcopoles - ??? Billmen - ??? Bulgarian Brigands - ??? Chivalric Sergeants - ??? Feudal Foot Knights - ??? Feudal Men-at-Arms - ??? Feudal Sergeants - ??? Futuwwa - ??? Gallowglasses - ??? Ghazi Infantry - ??? Gothic Foot Knights - ??? Gothic Seargents - ??? Hospitaller Foot Knights - ??? Kerns - ??? Militia Sergeants - ??? Naptha Throwers - ??? Boom - ??? Dhow - ??? Longboat - ??? Orthodox Bishop - Biskup Prawoslawny ??? (wolalbym podobne stopniowanie, jak u katolikow, gdzie jest biskup i kardynal) Orthodox Priest - ???

18.10.2002
14:16
[85]

przemool [ Legionista ]

uksiu---> dzięki, ale jeszcze Ci potruję, bo nie mam czasu pewnych rzeczy sprawdzić (praca :-(( ) W Tuluzie mamy możliwość szkolenia Chivalric Knights o honorze 1, a Ile de France pieszych Ch K o wyższym honorze - no to jeśli robię w Paryżewie Chivalric Knights to będą mieli oni honor zero, a jak zsiądą z koni to bonus +1 ? nie wiem czy dobre prowincje podałem, ale tak samo jest chyba w Saksonii i Brandenburgii z Gothic Knights) potwierdzam to co czytałem u kogoś wzceśniej - papież (przynajmniej Urban II )to miłośnik żabojadów, najpierw jestem atakowany, a potem za karę że wygrywam ekskomunika, a właśnie chciałem zrobić małą krucjatę :-)))

18.10.2002
14:17
[86]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

el f ---> jasne, że lupanar. Lunapar to prawie Lunapark. A tam możnaby najwyżej wynająć klauna, połykacza noży albo sprzedawcę waty cukrowej. faktoria nie pasuje do pierwszego w kolejności rozwoju punktu handlowego. póki ktoś nie zaprotestuje, będzie: targowisko->kupiec->cech kupiecki->mistrz kupiecki YacaKiller ---> klasztor w porzo, nie wiem czemu mam czasem zaćmienie. A klasztory były w obu kościołach chrześcijańskich. Pamiętajcie, że do podziału doszło blisko pół wieku przed podziałem kościoła. Dlatego jest problem z nazwami dla biskupów, kardynałów w kościele ortodoksyjnym.

18.10.2002
14:24
[87]

Juzio [ Generaďż˝ ]

[slownictwo-jednostki] uksiu --> co do prawoslawnych kaplanow to proponowal bym orthodox priest - pop orthodox bishop - patriarcha ( co prawda jest to pozycja chyba wieksza od katolickiego biskupa, odpowiada raczej kardynalowi, ale nie znam innego odpowiednika ) mam jeszcze takie pytanko odnosnie beduinow, moze mi sie wydawalo, ale oni chyba wystepuja w dwoch formacjach warriors i archers, jesli ktos to potwierdzi to proponowal bym wojownicy beduinscy i lucznicy beduinscy Przejrze w domu okrety, moze znajde ciekawsze okreslenia Pozdrawiam

18.10.2002
14:33
[88]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

przemool - > zwróc uwagę na inne budynki - kościoły, klasztory, relikwiarze i katedry. Zwiększają one morale szkolonych wojsk. W niektórych prowincjach poszczególne jednostki mają również bonusy do morale. Chivalric Knight na przykład mają taki bonus w Tuluzie. Jeszcze raz polecam czytanie tabelek ze stron swordandpistol (link w poście powyżej). Odpowiadam Ci czytając te tabele - po prostu. Szybciej znajdziesz to w tej tabeli, niż wchodząc na forum, skrobiąc pytanie i czekając na odpowiedź.

18.10.2002
14:34
[89]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Tak "na żywo" : Dorzucam następną porcję słów do tłumaczenia. Propozycje nazw jednostek w grupach artyleria-kawaleria-piechota-okrety-jednostki specjalne: Ballista - Balista Bombard - Bombarda Catapult - Katapulta Culverin - Kolubryna Demi-Cannon - Dzialo Demi-Culverin - Półkolubryna Mangonel - Mangonel Mortar - Mozdzierz Serpentine - Serpentyna Siege Cannon - Dzialo Obleznicze Trebuchet - Trebusz Alan Mercenary Cavalry - Najemna Jazda Alanska Armenian Heavy Cavalry - Ciezka Jazda Armenska Bedouin Camel Warriors - Beduini Berber Camels = Berberowie Boyars - Bojarzy Byzantine Cavalry - Jazda Bizantyjska Chivalric Knights - Szlachetni Rycerze Golden Horde Heavy Cavalry - Ciężka Jazda Złotej Ordy Golden Horde Horse Archers - Konni Łucznicy Złotej Ordy Horse Archers - Konni Łucznicy Kataphraktoi - Katafraktoi - po polsku Katafrakci Knights of Santiago - Rycerze Santiago Knights Templar - Jazda Templariuszy Lancers - Lansjerzy - to chyba epoka napoleońska ? w domu zobaczę ikonkę to się wypowiem :-) Lithuanian Cavalry - Jazda Litewska Mamluk Cavalry - Jazda Mamelucka Mamluk Horse Archers - Mameluccy Konni Lucznicy Mounted Crossbow - Konni Kusznicy Ottoman Sipahi - Sipahowie - a nie Spahisi ? Pronoiai Allagion - Pronoiai Allagion Royal Knights - Poczet Rycerski Saharan Cavalry - Kawaleria Saharyjska Sipahis of the Porte - Sipahowie Porty - Spahisi Porty Steppe Cavalry - Jazda Stepowa Teutonic Knights - Rycerze Krzyzaccy Turcoman Horse - Jazda Turkmenska Abyssinian Guard - Gwardia Abisynska Almohad Urban Militia - Almohadzka Straz Miejska Almughavars - Almugawarowie Arbalester - Arbalestierzy Archers - Lucznicy Arquebusiers - Arkebuzerzy Byzantine Infantry - Piechota Bizantyjska Chivalric Foot Knights - Szlachetni Rycerze Piesi Chivalric Men-at-Arms - Szlachetni Miecznicy Crossbows - Kusznicy Desert Archers - Lucznicy Pustynni Fanatics - Fanatycy Genoese Sailors - Genuenscy Żeglarze Golden Horde Warriors - Wojownicy Zlotej Ordy Halbardiers - Halabardnicy Handguns - Strzelcy Hashishin - Haszyszyni Highland Clansmen - Szkoccy Górale Italian Light Infantry - Włoska Lekka Piechota Janissary Archers - Lucznicy Janczarscy Janissary Heavy Infantry - Janczarska Ciezka Piechota Janissary Infantry - Janczarzy Longbows - Lucznicy Walijscy Mamluk handguns - Strzelcy Mameluccy Murabitin Infantry - Piechota Murabitinska Muwahid Foot Soldiers - Muwahidzi Nizari - Nizari Nubian Spearmen - Wlocznicy Nubijscy Order Foot Soldiers - Piechota Krzyzacka Ottoman Infantry - Piechota Otomanska Pavise Arbalests - Arbalestierzy z Pawezami Pavise Crossbows - Kusznicy z Pawezami Peasants - Chlopi Peasants (Muslim) - Chlopi Muzulmanscy Pikemen - Pikinierzy Saracen Infantry - Piechota Saracenska Spearmen - Tarczownicy Swiss Armoured Pikemen - Szwajcarscy Pancerni Pikinierzy Swiss Halberdiers - Szwajcarscy Halabardnicy Swiss Pikemen - Szwajcarscy Pikinierzy Trebizond Archers - Lucznicy Trepizontcy - trebizontcy lub trebizonccy , chyba to drugie Turcoman Foot - Turkmeni Urban Militia - Straz Miejska Varangian Guard - Gwardia Warangianska - Gwardia Wareska lub Waregowie Vikings - Wikingowie Woodsmen - Topornicy Baggata - Baggata Barque - Barkas Caravel - Karawela Carrack - Karak Cog - Koga Dromon - Dromon Firegalley - Galera z Ogniem Greckim Galley - Galera Gun Galley - Galera z Dzialami War Galley - Galera Wojenna Assassin - Skrytobojca Catholic Bishop - Biskup Catholic Cardinal - Kardynal Crusade - Krucjata Emmissary - Posel Grand Inquisitor - Wielki Inkwizytor Inquisitor - Inkwizytor Jihad - Dzihad Mullah - Mulla Princess - Ksiezniczka Spy - Szpieg Ulama - Ulama Powyżej są nazwy. które mogą wywołać dyskusję, ale w większości chyba są do przyjęcia. Poniżej są te, które trudno tak po prostu przełożyć (przynajmniej mi, bez odpowiedniego wykształcenia historycznego, dostępu do źródeł i ludzi o niesamitej znajomości szczegółów w róźnych dziedzinach): Feudal Knights - ??? (rycerze feudalni?) - może kopijnicy ale musiałbym spojrzeć w drzewko lub do gry Gendarmes - ??? Ghulam Bodyguards - ??? Ghulam Cavalry - ??? Gothic Knights - ??? Hobilars - ??? Khwarazmiam Cavalry - ??? Knights Hospitaller - ??? - Joannici ? to chyba ten zakon nazywano Szpitalnikami ? Mounted Sergeants - ??? Polish Retainers - ??? Spanish Jinettes - ??? Teutonic Sergeants - ??? Turcopoles - ??? Billmen - ??? Bulgarian Brigands - ??? Chivalric Sergeants - ??? Feudal Foot Knights - ??? Feudal Men-at-Arms - ??? Feudal Sergeants - ??? Futuwwa - ??? Gallowglasses - ??? Ghazi Infantry - ??? Gothic Foot Knights - ??? Gothic Seargents - ??? Hospitaller Foot Knights - ??? Kerns - ??? Militia Sergeants - ??? Naptha Throwers - ??? Boom - ??? Dhow - ??? Longboat - ??? drakkar ? Orthodox Bishop - Biskup Prawoslawny ??? (wolalbym podobne stopniowanie, jak u katolikow, gdzie jest biskup i kardynal) - Patriarcha - choć to "stopień" wyżej Orthodox Priest - ??? - Pop

18.10.2002
14:36
[90]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

juzio---> pop będzie równorzędny biskupowi, a patriarcha kardynałowi. Póki ktoś nie podpowie czegoś lepszego, bo pop to ksiądz (a więc mniej niż biskup), a patriarchów jest mniej niż kardynałów i mają większy prestiż. A z beduinów znalazłem tylko jeźdźców na wielbłądach - a więc zostawiam Beduini.

18.10.2002
14:47
[91]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

el f---> komentarz: Katafrakci - ok Lansjerów znam z epoki napoleońskiej, choć lance istniały już wcześniej. Sprawdź! Spahisi - samo to na jazdę, bez otomańscy. Rzeczywiście, to chyba najczęstsze tłumaczenie perskiego Sipahi. Sipahis of the Porte - Spahisi Porty naturalnie Trebizond Archers - Lucznicy Trebizonccy lub może Trapezunccy Varangian Guard - Waregowie Feudal Knights - sprawdź kopijników! Knights Hospitaller - Joannici (nie byłem pewien zakonu) Longboat - Drakkar (chyba pasuje). No i pop->patriarcha

18.10.2002
14:49
[92]

Juzio [ Generaďż˝ ]

uksiu --> z tymi camelami to moj blad i niedopatrzenie, strzelajaca formacja sa berberowie tez jezdzacy na camelach i stad moja pomylka.

18.10.2002
14:58
smile
[93]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Uksiu Masz rację - trapezunccy

18.10.2002
15:16
[94]

Attyla [ Legend ]

A ja proponuje zamiecic te farny na rolnictwo. Farma to zupelna nowomowa, takie wspolczesne makaronizowanie. W historii Polski nigdy nie istnialy farny. I dajcie sobie spokoj z tymi szlachetnymi rycerzami - to pleonazm! jezeli juz ktos byl rycerzem, to byl tez szlachta. Horse Archers - Konni Łucznicy - odwrotnie - Lucznicy konni:-)))) Janissary Heavy Infantry - Janczarska Ciezka Piechota - znowu odwrotnie - Ciezka piechota janczarska Katafraktoi to grecka liczby mnoga perskiego terminu:-)))). Po naszemu powinno byc Katafrakci. Sahar cawalry nazwalbym po naszemu Jada pustynna albo Pustynni jezdzcy Bizantine infantry nazwalbym piechota temowa Chivalric Foot Knights nazwalby nie jakimis tam peszymi szlachetnymi rycerzami, bo jezeli rycerz to napewno szlachetny ale i konny. Nie chce nic mowic, ale slowo rycerz pochodzi od ekwity - czyli kogos, kto z powodu pozycji spolecznej byl w stanie sluzyc w oddzialach konnych. Twierdzenie wiec, ze rycerz moze byc pieszy jest poprostu smieszne. Ja bym tu dal poprostu piechote pancerna albo ciezka. Genoese Sailors - uzycie slowa rzeglaze sugeruje po pierwsze jednostke morska a po wtore niezbyt bojowa. ja tam nazwalbym ich Genuenskimi korsarzami albo poprostu najemnikami. Jezeli Fanatycy sa jednostka islamska, to powinni nazywac sie Ghasi, bo tak sie w istocie zwali. Tyle, ze kluci mi sie to z Ghazi Infantry. Zatem moze nie fanatycy tylko Krzyzowcy? Highland Clansmen - wy zrobiliscie czysta kalke jezykowa a tymczasem u nas zawsze ich nazywalismy piechota szkocka Pavise Arbalests - Arbalestierzy z Pawezami - nie podoba mi sie to - nazwalbym ich raczej ciezkimi albo ciezkozbrojnymi Saracen Infantry - Piechota Saracenska - ja bym ich raczej nazwal piechota arabska Saracen to znowu kalka Trebizond Archers - Lucznicy Trepizontcy - ladniej chyba by bylo Lucznicy z Trebizondu Urban Militia - Straz Miejska - ja bym ich nazwal straza grodzka. W sredniowieczu nie funkcjonowalo slowo miasto Woodsmen - Topornicy - a nie lepiej Piechota druzynna? Khwarazmiam Cavalry - Kwazarowie alno ciezka jazda Kwazarow Knights Hospitaller - rycerz zakonny - zakony powstaly ze zwiazkow sluzacych pomoca w organizowaniu pielgrzymek. Z czasem zaczeli tez pelnic role ochrony. Jednak zawsze byly to organizacje zakonne Gothic Knights - jazda pancerna Mounted Sergeants - Kondotierzy Polish Retainers - druzynnicy Turcopoles - Turkopole (to najmowana przez Bizantynczykow lekka jazda arabska. Z czasem Turkopole przeszli na ortodoksje i ich niedobitki podobno nadal wyznaja ta wiare. Bulgarian Brigands - Najemnicy bulgarscy Ghazi Infantry - Ghazi (bylo wyzej) - byli to wojownicy, ktorzy poswiecili sie Bogu, i ktorzy szukali wylacznie mozliwosci walki i smierci meczenskiej za wiare. Naptha Throwers - nazwalbym ich miotaczami greckiego ognia albo bombardierami Militia Sergeants - Zawodowa milicja grodzka. Moze Sergeant wogole traktowac jako odpowiednik zawodowego i tlumaczyc odpowiednio? zatem Mounted Sergeants - to Kondotierzy Chivalric Sergeants - ciezka jazda kondotierska Feudal Sergeants - Drużyna feudalna albo przyboczna Gothic Seargents - pancerna jazda kondotierska Gothic Foot Knights - Druzyna pancerna Longboat - drakka (dlugi okret Wikingow) Orthodox Bishop - Biskup Prawoslawny ??? (wolalbym podobne stopniowanie, jak u katolikow, gdzie jest biskup i kardynal) nie biskup a patriarcha. Wystarczy Patriarcha Orthodox Priest - ortodoksyjny kaplan Teutoni to nie synonim Krzyzakow. Teutoni to stare plemie germanskie. I jako Teutonow okreslalo sie poprostu Niemcow albo Germanow albo tez - po niemiecku Allemanami Zatem wszystko, co zawiera okreslenie teutonic powinno byc tlumaczone jako germanski albo allemanski (kwesdtia gustu) Zatem Teutonic Sergeants - to Najemnik germanski albo allemanski a Teutonic Knights to Rycerstwo germanskie albo allemanskie (osobiscie preferuje druga opcje) Assassin - Skrytobojca - Asasyn to nie skrytobojca! To byla sekta arabska, ktora za cel stawiala sobie czystosc wiary. z czasem sekta uzyskala nawet posiadlosci ziemskie i zamki. Oczywiscie przed ich likwidacja przez Saladyna albo Sal Ad Dima. Ja zostawilbym wiec to tak jak jest. Asasyn to Asasyn - wtedy to byl synonim skrytobojcy Ulama - Nie Ulama tylko Ulam Gallowglasses - piechota galijska albo celtycka (to synonimy) To chyba tyle

18.10.2002
15:21
[95]

Attyla [ Legend ]

Uksiu - patriarchow jest mniej niz kardynalow TERAZ. W okresie Rzymu - patriarcha zarzadzal wspolnota chrzescijanska z miasta i okolic. Dopiero w okresie Bizancjum (nie bez wielkich perypetii) odzial administracji koscielnej uzgodniono z administracja panstwowa - temowa. Od tego czasu patriarcha nie byl juz uzedem wynikajacym wprost z tradycji ale i z nominacji cesarskiej.

18.10.2002
15:33
[96]

SilentOtto [ Faraon ]

Ghulam Bodyguards ---> Saraceńska straż przyboczna ?

18.10.2002
15:41
smile
[97]

Yaca Killer [ **** ]

Otto --> muszę pogadać z Tobą , odpal gg :) (potrzebuję coś :)))

18.10.2002
15:43
[98]

SilentOtto [ Faraon ]

Gothic Seargent's --> Lancknechci ? Ghulam Cavalry --> Kawaleria Saraceńska ? Teutonic Sergeants --> Knechci ?

18.10.2002
15:47
[99]

SilentOtto [ Faraon ]

Attyla --> Gothic Seargent's to piechota.

18.10.2002
15:58
[100]

Attyla [ Legend ]

No to pancerna piechota kondotierska:-))))

18.10.2002
16:15
[101]

Innova [ Pretorianin ]

Ładnie. Czas mnie goni, więc pewnie o wszystkim nie zdążę, ale proponuję: Chivalric Knights --> Rycerze Chivalric Foot Knights --> Knechci Piesi Feudal Knights --> Kopijnicy (kopia była wcześniejsza niż lanca, obowiązkowa broń rycerza nie-pieszego). Gendarmes --> Żandarmi (nie: Żandarmeria). I teraz trochę arabistyki (a właściwie w tym przypadku Dalekiego Wschodu). Ghulam Cavalry to po prostu jazda złożona z wziętych do niewoli żołnierzy indyjskich i tureckich oraz wojsk z Khurasanu, używana przez Mahmuda z Ghazni (dzisiejszy Afganistan), który miał ochotę na Indie w 1001 AD. Legitymizacji władzy udzielał mu wspomniany już przeze mnie na kartach forum kalifat abbasydzki w Bagdadzie. Proponuję zostawić Kawaleria Ghulam i odpowiednio Straż Przyboczna Ghulam. Hobilars - Jazda Oszczepników (Kawaleria Oszczepników, Jezdni Oszczepnicy). Khwarazm było państwem w środkowo-zachodniej Azji, na miejscu dzisiejszego Iranu, było, póki nie podbił go Czyngis-Chan w 1222 bodajże (ale znów moge się mylić). Było wschodnią flanką islamu i rządzili nim szachowie. Mieli dobrze rozwinięty handel i infrastrukturę, ale później przesadzili. Proponuję zostawić jak jest - Kawaleria Kwarazmiańska. Polish Retainers - może po prostu drużynnicy (coś w rodzaju wojów konnych)? Futtuwa bierze się z sufizmu i oznacza po prostu rycerzy (rycerstwo). Po angielsku znaczy to samo, co chivalry. Cytat: 'Gdy światło serca odbija się w piękności twarzy, wtedy piękność jest rycerstwem [futtuwah]'. Ghazi Infantry - wojownicy tureccy i tadżyccy. Proponuję zostawić Piechota Ghazi. Z opisu wyniknie reszta; Jinette - Lansjerzy Hiszpańscy (mieli charakterystyczne tarcze); Ok - next dopiero jutro wieczorem (w ramach odwyku od kompa :-) ). Pozdr.

18.10.2002
16:16
[102]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Attyla---> Rolnictwo +20% mi pasuje. I nie chcę już żadnego "urzyźniania" itd. Tak będzie prosto i zrozumiale. Przyjmuję poprawki (nie licząc tych, które wcześniej już uwzględniłem): Horse Archers - Lucznicy Konni Janissary Heavy Infantry - Ciezka Piechota Janczarska Saharah Cavalry - Pustynni jezdzcy Bizantine infantry - Piechota Temowa (od czego pochodzi ta nazwa?) Genoese Sailors - Genuenscy Korsarze Fanatics - Krzyzowcy Highland Clansmen - Piechota Szkocka Pavise Arbalests - Ciezkozbrojni Arbalestierzy Pavise Crossbowmen - Ciezkozbrojni Kusznicy Saracen Infantry - Piechota Arabska Trebizond Archers - Lucznicy Trepizontcy (nie bójmy się odmieniać. Polski to piękny język :) Urban Militia - Straz Miejska (bo co zrobisz z Arabami?) Woodsmen - Topornicy (piechota druzynna nie tlumaczy, kim oni sa i jak walcza. zmienimy to, gdy okaże się, że topornicy jako nazwa są potrzebni gdzie indziej). Khwarazmiam Cavalry - Kwazarowie Knights Hospitaller - Rycerze Zakonni Mounted Sergeants - Kondotierzy Polish Retainers - Druzynnicy Turcopoles - Turkopole Bulgarian Brigands - Najemnicy Bulgarscy Ghazi Infantry - Ghazi Naptha Throwers - Bombardierzy Militia Sergeants - Zawodowa Straz Miejska (taka propozycja. dobra mysl z tym sergeant) Chivalric Sergeants - raczej odpada, bo to raczej Pancerni Tarczownicy Feudal Sergeants - myślę, że Ciężcy Tarczownicy Gothic Seargents - znowu wpadka panie Attyla, bo to raczej Pancerna Piechota Gothic Foot Knights - Spieszona Pancerna Jazda Gothic Knights - Jazda Pancerna Longboat - Drakkar Priest - Pop, a ort.bish- Patriarcha Teutonic Sergeants - Najemnik Alemanski Teutonic Knights - Rycerstwo Alemanskie Gallowglasses - Celtowie Chivalric Knights - Ciezkie Rycerstwo Chivalric Foot Knights - Spieszone Cięzkie Rycerstwo Feudal Knights i Men-at-Arms - nie mam pomysłu. Ulama - Ulam Assassin - jednostka specjalna nie wystawiana w boju - to Skrytobojca. Hashishin - mała jednostka "komandosów" arabskich - to Haszyszyni. Ale źródłosłow ten sam - od haszyszu, który przynosił rajskie wizje. Anglojęzyczni assasini wzięli się od haszyszynów. Poza tym - z tego co czytałem - haszyszyni byli sektą, która terroryzowała władców i bogaczy na dużym obszarze Bliskiego Wschodu. Terroryzowała, czyli stosowała skrytobójstwo: trucizny, atak z ukrycia, strzał, uduszenie itd. Kierował nimi na wpół legendarny Starzec z Gór, który właśnie stosował haszysz jako paliwo dla fanatyzmu. Po odużeniu panami zajmowały się hurysy, a po akcji mieli oni trafić do podobnego (w wyniku smierci zamachowca) lub tego samego raju (nagroda dla wiernych i skutecznych zabojcow).

18.10.2002
16:18
[103]

Innova [ Pretorianin ]

Attyla: asasyn to był skrytobójca, tylko taki, który najadł się haszyszu, żeby mu się ręce nie trzęsły i nie myślał o tym co nie trzeba podczas wbijania noża w plecy krzyżowca. Od haszyszu zresztą pochodzi słowo.

18.10.2002
16:45
[104]

Attyla [ Legend ]

Uksiu - temy to bizantynska jednostka administracji wojskowo cywilne stworzona po reorganizacji administracji przez Bulgarobojce. Polegalo to na tym, ze wladca przydzielal dziemie ludziom, ktorzy w zamian mieli obowiazek sluzyc w armii wlasnego okregu. Okregi wspomagaly sie wzajemnie i w ten sposob jeszcze przez jakies 200-300 lat po reorganizacji Bizancjum mialo wzglednie dobrze chronione granice, armie zainteresowana w obronie wlasnych ziem a co najwazniejsze - niezbyt droga w utrzymaniu. Co do Asasynow, to ja sie spotkalem z taka wlasnie nazwa tej sekty. Byl to odlam szyitow dosyc wojowniczo nastawiony wobec zmian wprowadzonych przez Turkow. Z tego co wiem to ich zadania nie mogly byc wykonywane pod wplywem narkotyku, bo to nie byly zwykle zamachy. Asasyni mieli za zadanie przedostac sie do grona ludzi zaufanych celu misji i zabic dopiero, gdy beda zupelnie pewni wyniku. Dlatego zadko stosowani trucizne. Ich ulubionym narzedziem byl taruty sztylet. Skrytosc ich dzioalania polegala wlasnie na tym, ze nikt nie mogl wiedziec, ze ten a nie inny czlowiek jest Asasynem. Pobudka dla ich dzialan byl zwyczajny fanatyzm. Sekta ta zyla w zamknietych spolecznosciach, w ktorych dzieci poddaweano szczegolnemu rodzajowi paidei. W rezultacie wychodzili na swiat zabojcy swietnie wyksztalceni, obyci a co najwazniejsze swiecie przekonani, ze smierc po skutecznym wykonaniu zadania to najwyzszy zaszczyt wojownika Islamu. Nie wiem skad wzieliscie tych Haszyszynow. Sprawdze w domu w literaturze. Sam jednak nigdy sie z tym terminem nie spotkalem (przynajmniej tak mi sie wydaje) Pytanko - co to za bron ten arlalaster, czy jak to tam zwal? Cos w rodzaju kuszy?

18.10.2002
16:54
smile
[105]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Ahoj Tak jak obiecalem, slow kilka o marynistycznych aspektach gry Barque - Barkas , nie znalazlem innego odpowiednika Caravel - Karawela ( tak dla urozmaicenia najslyniejszy okret tego typu "Nina ") Carrack - Karaka ( podobnie jak powyzej " Santa Maria") Cog - Koga Dromon - Dromona ( arabski i bizantyjski okret wojenny ) Dla galer nie znalazlem jednoznacznych nazw okreslajacych dany typ okretu z danym wyposazeniem. Firegalley - Galera z Ogniem Greckim , Galley - Galera Gun Galley - Galera z Dzialami War Galley - Galera Wojenna Dhow - z tym moze byc maly problem gdyz nazwa Dhow okresla cala rodzine roznych statkow o wspolnych cechach np. Bum jest tez Dhow'em, dlatego tez proponuje aby ta jednostka nazywala sie Sambuk, byl to jeden z mniejszych okretow z tej rodziny, co ma odzwierceidlenie w grze w postaci ceny. Baggata - szczerze mowiac nie znalazlem odpowiednika dla tej lodzi, moge jedynie zaproponowac nazwe --> Baghala, byl to najwiekszy okret, z reguly 2,3 masztowy z rodziny dhow'ow, a wiec pochodzenia arabskiego. Boom - Bum ta sama rodzina co powyzej, wielkosc pomiedzy Sambukiem a Baghala Longboat - drakkar, tu bez zmian, pasuje idealnie Pozdrawiam

18.10.2002
16:57
[106]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

I jeszcze kilka dopisków: Ghulam Cavalry - Jazda Ghulam Ghulam Bodyguards - Straz Przyboczna Ghulam Gothic Sergeants - Lancknechci (choć to późniejsza nazwa niż średniowiecze) lub Pancerna Piechota - głosuję za Lancknechtami Teutonic Sergeant - Najemnicy Alemańscy czy Knechci. Knechci są prima, ale co z Teutonic Knights? Chivalric Knights - Rycerze (proponowałem pancernych, ale to wystarczy) Chivalric Foot Knights - Knechci? A co z Teutonic Sergeants? argh Feudal Knights - Kopijnicy Gendarmes - Zandarmi (tak czulem, ze kiedys sie z tymi dawnymi zandarmami zetknalem... :) Dzieki Innova). Hobilars - Jazda Oszczepników Khwazarmian Cavalry - Kawaleria Kwarazmiańska Polish Retainers - Druzynnicy (choc to niewiele mowi - moze polscy najemnicy? ;) Futuwa to może rzeczywiście chivalry, ale w MTW to jednostka piesza... Ghazi - po prostu Ghazi Jinette - Lansjerzy Hiszpanscy Gubię się już w tych nazwach. Niech ktoś za parę godzin zrobi podsumowanie (Innova, Silent, Attyla), bo ja się już gubię. Poza tym przecież nie mam monopolu na ten wątek :)))

18.10.2002
17:11
[107]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Jeszcze raz przed offlinem :) Attyla - dzięki za info o temach. A haszyszyni nie zabijali pod wpływem haszyszu. Ten wpływ pozwalał tylko przybliżyć wizję raju. Poza tym o tej sekcie szyitów (fakt) jest tyle legend, że "zwykły" sekciarski charakter, mordercze zapędy (na Bliskim Wschodzie w tym czasie nie były niczym nowym) i tajemniczość plączą bajki i fakty. Arbalest to forma kuszy, być może strzelano z nich z ramienia (rozmiar?). Trochę na ten temat można znaleźć pod linkiem podanym poniżej. Dzięki Juzio za statki - zestawiam: Barque - Barkas Caravel - Karawela Carrack - Karaka Cog - Koga Dromon - Dromona Firegalley - Galera z Ogniem Greckim Galley - Galera Gun Galley - Galera z Dzialami War Galley - Galera Wojenna Dhow - Sambuk Baggata - Baghala Boom - Bum Longboat - Drakkar

18.10.2002
17:13
[108]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Na fotce jest flamandzki arbalest z okresu 1400-1500. Do kupienia za 240 USD ;)))) Kiedyś kupowałem łuk arabski, ale rzemieślnik, który go wykonywał, przeginał maksymalnie z terminami i się wycofałem ;)))

18.10.2002
18:18
[109]

SilentOtto [ Faraon ]

Uksiu - lancknechta trzeba do czegóś podczepić bo pięknie brzmi :). A np. Gothic Seargent's pasowaliby, ponieważ są dostępni raczej w późnym okresie (XVw.). lancknecht: żołnierz zaciężny piechoty nm. XV i XVI w., uzbrojonej w piki, halabardy, miecze i rusznice; dawn. żołdak. Gothic Seargent's ---> Lancknechci Teutonic Knights ---> Krzyżacy, Rycerze Krzyżaccy Chivarlic Knights ---> Błędni Rycerze ;o) Postaram się zrobić podsumowanie z podziałem na konnych i piechotę. I mam taka propozycję, aby kopiować zestaw i dodawać własne propozycje. Będzie jasno i przejrzyście

18.10.2002
18:44
[110]

ruzik [ Legionista ]

mam takie jedno pytanko : jak rozwinac handel morski? jakie statki sa do tego potrzebne? i co zrobic zeb one handlowały???

18.10.2002
19:17
[111]

SilentOtto [ Faraon ]

Procedura: skopiować, na początku uzasadnienie, a następnie wpis w odpowiednim miejscu. Bo mamy niezły bajzel w tym naszym archeo... Przepraszam jeżeli coś pominąłem lub pomieszałem - miałem niezły mętlik w głowie :o) Teutoni - w tej grze nazwa odnosi się do Krzyżaków. Ale info Attyli jak najbardziej na miejscu. Alan Mercenary Cavalry - Najemna Jazda Alanska Armenian Heavy Cavalry - Ciezka Jazda Armenska Bedouin Camel Warriors - Beduini Berber Camels = Berberowie Boyars - Bojarzy Byzantine Cavalry - Jazda Bizantyjska Chivalric Knights - Szlachetni Rycerze, Błędni rycerze, Rycerze Golden Horde Heavy Cavalry - Ciężka Jazda Złotej Ordy Golden Horde Horse Archers - Konni Łucznicy Złotej Ordy Horse Archers - Konni Łucznicy, Lucznicy Konni Kataphraktoi – Katafraktoi, Katafrakci Knights Hospitaller - Joannici Knights of Santiago - Rycerze Santiago Knights Templar - Jazda Templariuszy, Templariusze Lancers - Lansjerzy Lithuanian Cavalry - Jazda Litewska Mamluk Cavalry - Jazda Mamelucka Mamluk Horse Archers - Mameluccy Konni Lucznicy Mounted Crossbow - Konni Kusznicy Ottoman Sipahi – Sipahowie, Spahisi, Spahia (Sienkiewicz ;o) ) Pronoiai Allagion - Pronoiai Allagion Royal Knights - Poczet Rycerski, Kopijnicy Saharan Cavalry - Kawaleria Saharyjska, Jazda pustynna, Pustynni Jezdzcy Sipahis of the Porte - Sipahowie Porty, Spahisi Porty, Steppe Cavalry - Jazda Stepowa Teutonic Knights - Rycerze Krzyzaccy, Krzyzacy Turcoman Horse - Jazda Turkmenska Abyssinian Guard - Gwardia Abisynska Almohad Urban Militia - Almohadzka Straz Miejska Almughavars - Almugawarowie Arbalester - Arbalestierzy Archers - Lucznicy Arquebusiers - Arkebuzerzy Byzantine Infantry - Piechota Bizantyjska, Piechota temowa Chivalric Foot Knights - Szlachetni Rycerze Piesi, Ciężka piechota, Pancerna piechota, Knechci Piesi Chivalric Men-at-Arms - Szlachetni Miecznicy, Piechota najemna Crossbows - Kusznicy Desert Archers - Lucznicy Pustynni Fanatics - Fanatycy Genoese Sailors - Genuenscy Żeglarze Golden Horde Warriors - Wojownicy Zlotej Ordy Halbardiers - Halabardnicy Handguns - Strzelcy Hashishin - Haszyszyni Highland Clansmen - Szkoccy Górale, Piechota szkocka Italian Light Infantry - Włoska Lekka Piechota Janissary Archers - Lucznicy Janczarscy Janissary Heavy Infantry - Janczarska Ciezka Piechota, Ciezka Piechota Janczarska Janissary Infantry - Janczarzy Longbows - Lucznicy Walijscy Mamluk handguns - Strzelcy Mameluccy Murabitin Infantry - Piechota Murabitinska Muwahid Foot Soldiers - Muwahidzi Nizari - Nizari Nubian Spearmen - Wlocznicy Nubijscy Order Foot Soldiers - Piechota Krzyzacka Ottoman Infantry - Piechota Otomanska Pavise Arbalests - Arbalestierzy z Pawezami, Ciezkozbrojni Arbalestierzy Pavise Crossbows - Kusznicy z Pawezami Peasants - Chlopi Peasants (Muslim) - Chlopi Muzulmanscy Pikemen - Pikinierzy Saracen Infantry - Piechota Saracenska, Piechota arabska Spearmen - Tarczownicy Swiss Armoured Pikemen - Szwajcarscy Pancerni Pikinierzy Swiss Halberdiers - Szwajcarscy Halabardnicy Swiss Pikemen - Szwajcarscy Pikinierzy Trebizond Archers - Lucznicy Trepizontcy, Lucznicy z Trebizondu Turcoman Foot - Turkmeni Urban Militia - Straz Miejska, Straza grodzka Varangian Guard - Gwardia Warangianska Vikings - Wikingowie Woodsmen – Topornicy, Piechota druzynna, Feudal Knights - Kopijnicy Gendarmes - Żandarmi Ghulam Bodyguards - Saraceńska straż przyboczna, Straż Przyboczna Ghulam Ghulam Cavalry - Kawaleria Saraceńska, Kawaleria Ghulam Gothic Knights - jazda pancerna Hobilars - Jazda Oszczepników, Kawaleria Oszczepników, Jezdni Oszczepnicy Jinette - Lansjerzy Hiszpańscy Khwarazmiam Cavalry – Kwazarowie, Kawaleria Kwarazmiańska Knights Hospitaller - Joannici Mounted Sergeants - Kondotierzy Polish Retainers - druzynnicy Spanish Jinettes - ??? Teutonic Sergeants - Knechci Turcopoles - Turkopole Billmen - ??? Bulgarian Brigands - Najemnicy bulgarscy Chivalric Sergeants – pancerna piechota najemna Feudal Foot Knights – spieszeni kopijnicy Feudal Men-at-Arms – piechota najemna Feudal Sergeants – ciezka piechota najemna Futuwwa - ??? Gallowglasses - ??? Ghazi Infantry – Ghazi, Piechota Ghazi Gothic Foot Knights – spieszona jazda pancerna Gothic Seargents – Lancknechci, pancerna piechota kondotierska Hospitaller Foot Knights – Piechota Joannitów Kerns - ??? Militia Sergeants – Straz grodzka Naptha Throwers - miotacze greckiego ognia, bombardierzy

18.10.2002
19:23
[112]

SilentOtto [ Faraon ]

Ruzik --> Temat wałkowany wielokrotnie. Poczytaj poprzednie wątki.

18.10.2002
19:26
smile
[113]

SilentOtto [ Faraon ]

Billmen ---> urzędnik skarbowy ;o)

18.10.2002
19:31
smile
[114]

SilentOtto [ Faraon ]

NOWY WĄTEK !!! NOWY WĄTEK !!! NOWY WĄTEK !!! NOWY WĄTEK !!! NOWY WĄTEK !!! NOWY WĄTEK !!! Linka na dole:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.