jobdziak010 [ Centurion ]
Jak podrywacie :)??
No właśnie chłopaki jak widzicie laske fajną podoba wam się nie zależnie od sytuacji to co robicie ;]??
Czesiek_Alcatraz [ Madridista ]
Pokazujemy kulfona.
Kubcys [ Virtual Tuner ]
Ludzie z GOL'a rzucaja truskawkami w niewiasty dla podrywu :)
sebekg [ Senator ]
podchodze i mowie, przedmucham ci tak sakfe ze zaden grosz tam nie zostanie
dj4ever [ Senator ]
Odkopujemy stare konto i zakładamy wątek taki jak ten.
kubicBSK [ Senator ]
Ja rzucam tekst: "Cześć mała,czy chciałabyś się ze mną spocić w wstępie reklamowy,powtórz"
Rzucam w nią truskawką
Backside [ Senator ]
Podstawa to dobry starter, zwany także openerem, typu: "Prujesz się?". Bez tego ani rusz.
Zrób użytek z wyszukiwarki, odkop uniwersalne hinty jakie userzy nagromadzili tu przez lata i każda jest Twoja.
Bad Olo [ Stoprocent ]
Cześć, schudłaś :)
roland_ [ Pretorianin ]
A czy ktoś tutaj w ogóle podrywa?
jobdziak010 [ Centurion ]
Backside hehe nie dzięki ja mam dziewczyne ale chciałem się pośmiać hehehe
sebekg nietypowy sposób xD lecą na to xD??
Deepdelver [ Legend ]
Zazwyczaj wystarcza, że przywdzieję strój galowy brandenburskiego halabardnika i nastroję klawikord.
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
"Cześć, mój współczynnik Charyzmy wynosi 20."
Garret Rendellson [ Szlachcic ]
fresherty--->Ech z taka ogładą daleko nie zajdziesz :)
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Garret Rendellson -> Musiałem poświęcić sporo Roztropności, punktów mi zostało tylko na 6. ;)
Tirane [ Magic Level: 69 ]
Na tornister.
_MaZZeo [ Senator ]
emotka <sex> na gg i juz jest moja.
Kozi89 [ Legend ]
Ja nie podrywam dziewczyn, to one podrywają mnie. Ja tylko wybieram z która aktualnie sie zabawie;)
pan CZESIO [ Legionista ]
Ja tam zazwyczaj po prostu przechodze kolo niej.
Czasami bywa, ze powiem " wierzysz w milosc od pierwszego wejrzenia bejbe, czy mam przejsc kolo ciebie jeszcze raz?" Ale to tylko czasami
Bart2233 [ Generaďż˝ ]
DEMONIC confidence
Gromb [ P12 ]
wszystko zależy od rodzaju materiału (sosnowa, dębowa, z okuciami czy bez) i od tego gdzie leży. jak jest nisko to żeby ją poderwać muszę się schylić lub kucnąć.
a poważnie to odsyłam tutaj:
mieciu54 [ Pretorianin ]
Rzucam w nią truskawką
Ello997 [ Generaďż˝ ]
mówisz "Je*iesz się czy trzeba z Tobą chodzić?" i już jest twoja
Adamek.22 [ Konsul ]
Hej mala ekhm.. czy my sie przypadkiem nie znamy z kursu języka francuskiego
Jaworczyk96 [ Generaďż˝ ]
yyyyyyyyyyyyyyyyy cześć yyyyyy
al asaid [ Konsul ]
"Chcesz poznać mojego wenrza?"
Jarpen [ Wielka Polska na wieki! ]
mówię że fajna jest z ryja
Exquisite [ Pretorianin ]
tylko tu nikt podrywa
Viroxis [ HDR Photographer ]
2k10 z modyfikatorem -5 :)
Tosser [ Generaďż˝ ]
Ladna masz pochwe
Lethos [ Cyborg ]
Pwiedziałbym "Wsiadaj mała"
Jeckyl [ Prawie jak abstynent ]
"Cześć mała, chcesz zobaczyć najnowszego Radeona w CrossFire?"
$Respect$ [ chłopak z pokoju 309 ]
Hahaha, ja tu od penego forumowicza dostałem, specjalny prezent, ii dzieki niemu w wieku 15 lat jestem po inicjacji seksualnej, mam dziewczyne i zycie jest piękne
Na truskawke działa, albo na coś podobnych rozmiarow czym można w nią rzucić
Arxel [ Legend ]
Ubieram koszulkę GOL-a
ew. psikam AXE-m w oczy - od razu się na mnie rzucają...
pooh_5 [ Czyste Rączki ]
Opowiadam dowcip o Robinie. Kazda na to leci.
Shoggoth [ CCCP ]
HumanGhost [ Senator ]
Ściagam spodnie i prezentuje swój interes. Nie ma możliwości, abym dostał kosza. ;D
Halucyn89 [ Senator ]
Ja się nie muszę starać, bo ze mną każda chce ale nie każda może. Taki już jestem, jeśli coś robie, robie to naprawde dobrze
Fear2 [ Konsul ]
Na złamane wiosło.
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Hahaha, ja tu od penego forumowicza dostałem, specjalny prezent, ii dzieki niemu w wieku 15 lat jestem po inicjacji seksualnej, mam dziewczyne i zycie jest piękne
LCD ci dał czy jak?
Deton [ klein Zwerg ]
Wez go do buzi, bo za chwile sie pobrudzi. Wez go do buzi, wez"
ganek [ Pyrlandia Reprezentant ]
Podchodzę i mówię: "Spodobałaś mi się, nie spierdol tego"
egzi9000 [ Wytrawny Piwosz ]
[25]
U mnie to tak :
"Wskakuj mała na banana , przeczeszemy razem dżunglę ;] "
$Respect$ [ chłopak z pokoju 309 ]
Zenedon_oi! > Ty sie nie śmiej, ten człowiek dał mi taką zajebistą ksiażke, i ja mu teraz jestem dozgonnie wdzięczny, a jeśli chodzi o sposoby podrywu to prosze:
Sposoby podrywania muszą być zależne od wieku:
Od 1 miesiąca - na kucaka
Do 1 roczku - fajny smoczek
Do 2 lat - na seksowne śpioszki
Do 4 lat - na duzego pampersa ? // na nocnik ?
Do 7 lat - na kotki w piwnicy.
Do 10 lat - na sexowne kalesony i koszulę w spodnich
Do 12 lat - na kanapki z serem
Do 14 lat - na tornister.
Do 16 - na komórke.
Od 17 - na truskawke
Od 18 - na fajny samochód, na Lubilera
Od 20 - na upozorowany wypadek (zobaczysz czy przejmie się takim faktem)
Od 21 - na malinke na Odbycie
Od 23 - na kolację przy świecach.
Od 25 - na złamane wiosło
Od 30 - na picie benzyny ...
Od 35 - na sprzęt rolniczy dobrej marki
Od 36 - na polską bete Windowsa Visty
Od 40 - na wypicie 20l wody ?
Od 50 - na to, że stosujesz prostamol
Od 60 - na dużą emeryture?
Od 80 - na trumne?
Od 80,1 - na ubranie do trumny?
Od 90 - na fajne zmarszczki ?
Od 100 lat - na piekne miejsce na cmentarzu/ seksowne kosci ?
Od 120 lat - na wehikuł czasu ?
Od 150 lat - na ceremonię pogrzebową
Od 200 lat - na różnorodność robaków w twojej krypcie, może wędkarkę spotkasz
od0 do 1000lat - na truskawke (rozwiązanie uniwersalne )
Są tesh inne:
PODERWAĆ NA PIESKA (albo jakieś inne małe zwierzątko)
Babki strasznie lubią malutkie zwierzątka i jak widzą takiego, wpadają w zachwyt. Ileż razy spotkałeś się z sytuacją, gdy ktoś wyprowadza małego pieska, a zaraz jakieś sympatyczne panie zatrzymują się, żeby go pogłaskać? A ile wtedy jest "ochów" i "achów"!? I gadania? Pierwszykontakt jest nawiązany. Reszta zależy od Ciebie....
PODERWAĆ NA "WHARTONA"
O ile pierwsza metoda jest dość prymitywna, o tyle ta druga wymaga nieco więcej wysiłku intelektualnego. Należy w niej zapoznać się z twórczością Williama Whartona ("Tato", "W jasną, księżycową noc", "Ptasiek", "Stado", "Spóźnieni kochankowie" i inne). Zwłaszcza duży nacisk należy położyć na ostatnią pozycję. Dlaczego? Bo "Spóźnieni kochankowie" to książka o miłości podstarzałego gościa do jeszcze starszej babki (dosłownie). Nie wiem dlaczego, ale kobietom, które przeczytały tę książkę, cała ta historia wydaje się być strasznie romantyczna (wilgotnieją im oczka, itd.). Ale do czego zmierzam?
Otóż, kiedy dziewczyna, która Ci się podoba, znudzi się Twoją opowieścią o ostatnim meczu Realu Madryt w Lidze Mistrzów albo zacznie ziewać w środku opowiadania o Twojej ostatniej bijatyce, a potem zapadnie niezręczna cisza, wtedy uratuje Cię Wharton. Jak powiesz, że czytałeś jakieś jego książki, to po pierwsze: wydasz się jej wrażliwy (one na to lecą!). Po drugie: oczytany i mądry. Po trzecie: ciekawy. No a później jest "z górki". Np.: jak jesteś z nią na dyskotece, nie pozostaje Ci nic innego jak wziąć od niej nr telefonu i później umówić się z nią na spotkanie.
PODERWAĆ PRZEZ JEJ KOLEŻANKĘ
Jak poderwać dziewczynę? Prze koleżankę...Wyobraź sobie teraz konkretną sytuację. Dyskoteka. Niedaleko Ciebie stoi piękna dziewczyna. Podoba Ci się. Jest razem z "sympatyczną" koleżanką. Czasem wychodzą na parkiet i bawią się. Ale same. Żaden z twoich znajomych ich nie zna. Twoi kumple robią "podjazdy" i proszą tę piękną do tańca. Próbują z nią rozmawiać i ją poderwać.
A ona jest jak twierdza. Raz za razem kolesie odprawiani są z kwitkiem. Co robić?
Już mówię. "Uderzasz" do nieco brzydszej koleżanki, kompletnie nie zwracając uwagi na tę piękną. Rozmawiasz i bawisz się tylko z nią. A ona wnet przedstawia Cię tej ładniejszej. Bo są w końcu koleżankami i przyszły razem.
Ale powtarzam! Ty musisz udawać, że zwracasz uwagę tylko na tę dziewczynę, do której podszedłeś najpierw. Jeśli w tym momencie rzuciłbyś się z wywalonym jęzorem na tę, o którą chodziło Ci od początku, to będzie "po ptakach". "Przejrzy" ona Twoje zamiary i potraktuje Cię tak samo jak Twoich poprzedników.
Musisz zatem trzymać nerwy na wodzy i czekać do następnej dyskoteki. Osiągnąłeś przez takie posunięcie szereg korzyści.
Przede wszystkim podrażniłeś miłość własną tej pięknej (zazwyczaj ładne kobiety są próżne). Przez to zapamiętała Ciebie i zainteresowałeś ją - wszyscy faceci ciągle padali pokotem u jej stóp, a Ty jeden nie! Zdarzyła się przeto rzecz niesłychana! Ktoś zwrócił uwagę na jej koleżankę, a nie na nią!
Następna korzyść - poznałeś dwie babki! Nawet jeśli z nimi nic nie wyjdzie, to przecież one mają koleżanki. Odkryłeś więc istne Eldorado! Poza tym Twoje notowania u kumpli wzrosły! Jako jedyny na następnej dyskotece rozmawiasz i bawisz się z tą "niedostępną". Oczywiście poświęcając trochę czasu koleżance, dzięki której ją poznałeś...
Jaki jest dalszy, najbardziej prawdopodobny przebieg wydarzeń? Śliczna babka okazuje się być pustą i głupią lafiryndą, a jej koleżanka obraża się na Ciebie )) . Kurtyna! Oklaski!
PODERWAĆ NA KWIATY
Jak poderwać dziewczynę? Na kwiaty...Ooooo! To jest najstarszy i najlepszy sposób na kobietę. Nie wymyślono chyba lepszego! Często nie doceniamy roli kwiatów w stosunkach męsko - damskich. Każda kobieta je uwielbia.
Gdy kobieta dostanie kwiaty jest w stanie wybaczyć nam nawet największe "draństwo" (chyba że naprawdę mocno "przegięliśmy"... )) )
Dając kobiecie kwiaty w pewnym sensie "mówimy" jej, że zależy nam na niej. To jest oczywiste, prawda? Bukiet kwiatów darowany kobiecie, która nam się podoba jest dobrym sposobem, by przełamać "pierwsze lody". Dajemy jej wtedy do zrozumienia, że nam się podoba. Niby wszyscy o tym wiemy, a jak przychodzi, co do czego, to nie pamiętamy o tym.
Nie zapominalibyśmy, gdybyśmy wiedzieli, jakie one mają silne działanie na "płeć piękną". Bo zobacz, jak to działa?
Jak poderwać dziewczynę? Na kwiaty...Dziewczyna dostaje bukiet kwiatów. Układa je w wazonie. Nalewa świeżej wody do wazonu. Wącha. I co? I oczywiście myśli o Tobie. Zawsze, gdy przechodzi koło tego wazonu z kwiatami, przypomina sobie o Tobie. Patrząc na kwiaty, myśli ---------> "Och, ON...!" (w domyśle: "ON jest taki wspaniały! Podobam mu się!").
I się wtedy uśmiecha do siebie. I jest rozmarzona...
Jak poderwać dziewczynę? Oczywiście na kwiaty...Co jeszcze? Pamiętaj, że jak wysyłasz kwiaty do niewiasty (a nie masz śmiałości dać jej ich osobiście) - podpisz się na liściku dołączonym do bukietu! Niech to nie będzie anonim. Ona naprawdę nie jest jasnowidzką! Nie każ jej zgadywać od kogo są te kwiaty. Bo może się okazać, że podejrzewa o ich wysłanie zupełnie inną osobę, a nie Ciebie!!!
No i kwiaty, które wysyłasz! Tylko nie ograniczaj się do róż! Najlepiej jest się w tej kwestii poradzić w kwiaciarni, która ma dostarczyć bukiet....
PODERWAĆ NA FURĘ
Jak poderwać dziewczynę? Może na furę?Ta metoda jest prosta. Trzeba mieć kupę kasy i sportową furę. Wystarczy parę razy przejechać się po rynku miasta, w którym się mieszka. Ewentualnie pojeździć swoją bryką po głównej ulicy, jeśli mieszkasz na jakiejś "wichurze". Zanim się obejrzysz, już jakieś panny będą siedziały na tylnym siedzeniu. Z tym że żadna z nich raczej nie nadaje się na "matkę Twoich dzieci"...
PODERWAĆ NA ANKIETĘ
Ten sposób na poderwanie polecam studentom. Załóżmy, że podoba Ci się pewna dziewoja, ale jest ona z innego wydziału. Nie masz do niej żadnego dojścia. Nie chodzi ona na żadne imprezy. Nikt z Twoich znajomych jej nie zna. Boisz się podejść i zagadać bezpośrednio do niej. Czujesz, że głos uwiązłby Ci w gardle. Co zrobić? Jak ją poderwać?
"W miłości jak na wojnie - wszystkie sposoby, by osiągnąć sukces, są dozwolone". Najlepiej załatwić sobie jakąś ankietę. Czy to od kolegów z Socjologii, czy to z jakiegoś pisma naukowego. Zrobić ksero (przynajmniej z 20 kopii). Potem podejść do niej i udawać, że dostałeś takie zadanie na zajęciach - przeprowadzić ankiety wśród studentów. Poprosić ją grzecznie o wypełnienie. Gdy się zgodzi (zazwyczaj się zgadzają), skup się na poprawnym wypełnianiu przez nią ankiety. Tłumacz jej o co chodzi w pytaniach itd. Tak jakbyś rzeczywiście dostał takie zadanie na zajęciach.
Zobaczysz, wywiąże się rozmowa i Twoje napięcie powoli zniknie. A dalej postępuj w zależności o sytuacji. Np.: jak będziesz ją widział przechodzącą przypadkiem na korytarzu akademika, zawsze możesz zagaić rozmowę i w końcu się z nią umówić "na kawkę".
PODERWAĆ NA BEZCZELNEGO
Najgorsza z metod podrywu i najbardziej niepewna. Podchodzisz do zupełnie nieznanej dziewczyny, która wpadła Ci w oko i mówisz jej prosto z mostu, że np.: wywarła na Tobie ogromne wrażenie i chciałbyś się z nią umówić. Albo że jest najpiękniejszą kobietą, jaką w życiu widziałeś. Boisz się, iż możesz zaprzepaścić szansę poznania tej jedynej, dlatego chciałbyś się z nią spotkać itd.
Taki sposób jest "ograny". Ładnie brzmi, gdy się czyta o nim w jakimś kolorowym piśmie lub ogląda na filmach. Jaka jest najczęstsza reakcja kobiety na taką "zagrywkę"? Zapala się u niej w główce lampka: "podrywacz", "ściemniacz"! . Nie potraktuje Cię poważnie. Albo gorzej. Powie Ci w brzydki sposób, żebyś sobie poszedł.
PODERWAĆ NA NALEŚNIKI
Kobiety szaleją na punkcie facetów, którzy potrafią gotować. Banalne? Ale prawdziwe. Dzieje się tak może dlatego, że płeć piękna ocenia nas pod kątem przyszłego małżeństwa. Idealny przyszły mąż wg kobiet, to facet, który potrafi gotować, prać, przewijać pieluchy, budować domy, remontować, wymieniać gniazdka elektryczne, sadzić drzewa, jeździć na białym koniu itd. Skupię się na gotowaniu, bo o reszcie nie sposób napisać wyczerpująco, nie wydając książki.
Najlepiej jest się nauczyć jakiejś jednej prostej potrawy. Polecam naleśniki. I od razu uprzedzam, żeby nie iść na łatwiznę. Myślę tutaj o jajecznicy. "Jajecznicę" to i dziecko potrafi zrobić. Tym to na pewno nie zaimponuje się dziewczynie (chyba że jest to tak dobra jajecznica, że po jej zjedzeniu wyskakuje się z butów!).
Naleśniki, tak jak wspomniałem, to jest to! Lecz zanim zaprosimy wybrankę do siebie do mieszkania "na naleśniki", to wpierw naturalnie nauczmy się je perfekcyjnie wyrabiać (napisałem w cudzysłowie: "na naleśniki", bo ich smażenie z zaproszoną dziewczyną, to ostatnia rzecz, jaką mamy ochotę z nią robić...). Przepis można znaleźć w każdej szanującej się książce kucharskiej. Nie wychodzi? Jak nie wychodzi, to lepiej poprosić jakąś znajomą niewiastę, żeby nas nauczyła. I problem z głowy.
Ok! Potrafimy zrobić naleśniki tak cienkie, że można przez nie patrzeć jak przez szybę. Jednym płynnym ruchem podrzucamy naleśnik patelnią, a ten wywija trzy salta w powietrzu i nie przykleja się do sufitu. Mistrzostwo świata! Teraz już jesteśmy gotowi, żeby zaprosić pannę na ucztę, jakiej świat nie widział. Sukces murowany! Zaproszona kobieta będzie oczarowana, a niedostępna przedtem "twierdza" zostanie, miejmy nadzie
Chociaż to już a tym forum było
ON Line [ cwalker' ]
Zacznij od tego
Zanim zaczniesz podrywać dziewczynę, która Ci się podoba, chciałbym abyś
przeczytał ten krótki wstęp. Wyjaśniam w nim kilka istotnych rzeczy.
Najpierw powiem Ci, czego nie znajdziesz w tym oraz żadnym innym moim
poradniku. Przede wszystkim w żadnym z moich poradników nie znajdziesz
super-hiper-mega taktyk, które sprawią, że po 5 minutach wylądujesz z
kobietą w łóżku. Nie znajdziesz tutaj hipnotycznych sztuczek uwodzenia i
manipulacji. Nie znajdziesz tutaj również drętwych tekstów w stylu „Maleńka
jesteś piękna itp.” tego wszystkiego tutaj nie znajdziesz.
Jeśli szukasz super szybkiego rozwiązania swoich problemów z kobietami, w
stylu – zapiszesz się za szkolenie za xxx zł i staniesz się playbojem - to
również nie znajdziesz tutaj nic, co by Cię interesowało. Jeśli szukasz
„środowiska” podrywaczy rodem z książki Neila'a Strauss'a albo porad
hipnotyzero-uwodzicieli, które sprawią, że jak powiesz kilka wyuczonych
tekstów, to kobieta dostanie orgazmu, to również tutaj nic nie znajdziesz.
Natomiast, jeśli jesteś zainteresowany rozwojem osobistym, swoistą ewolucją
od faceta, któremu brak pewności siebie w relacjach z kobietami do typu
mężczyzny, który przyciąga do siebie piękne, inteligentne KOBIETY. To jesteś
w domu.
Jeśli szukasz informacji co robić, a czego nie robić z kobietami. To jesteś w
domu. Jeśli chcesz poznać kobiecą psychikę i wykorzystać tą wiedzę w celu
przyciągania do siebie atrakcyjnych, inteligentnych kobiet na poziomie. To
jesteś w domu.
Pokażę Ci jak stać się takim facetem i pomogę Ci przejść drogę, którą sam
pokonałem i pokonuję. Nie obiecuję, że ta droga będzie szybka łatwa i
przyjemna. Na pewno będzie, to droga szybsza, niż miałbyś ją sam pokonywać
i daje ona ostatecznie wiele satysfakcji i radości.
Pamiętaj, że to czego się nauczysz, w tym czy innym z moich poradników, nie
ma absolutnie żadnej wartości, jeśli nie zastosujesz tego w prawdziwym
życiu. Samo czytanie nic nie da. Stracisz tylko czas. A teraz...
Let's rock!
Zamiast wstępu
Oto proste i wypróbowane w praktyce (przez wiele osób) sposoby, aby
poderwać dziewczynę, która Ci się podoba. Mogę Cię z miejsca zapewnić, że
nie są to porady w stylu "wujek dobra rada" albo "tata mi powiedział". Nie są
to też porady guru „manipulacji-hipnozy” i uwodzenia wzrokiem.
Wiedzę, którą zaraz poznasz tą zdobywałem przez lata własnych, często
bardzo frustrujących doświadczeń z kobietami oraz z wszelkiego rodzaju
książek, poradników czy newsletterów zagranicznych „guru”.
Niektóre z nich, okazywały się prawdziwymi skarbnicami wiedzy, a inne
okazywały się chłamem. Ja przekażę Ci esencję, i to co z nich wyciągnąłem,
sprawdziłem i wiem, że działa.
Nie urodziłem się „guru uwodzenia” ani nim nigdy nie będę. Można śmiało
powiedzieć, że jestem po prostu gościem, któremu udało się osiągnąć i
nauczyć kilku rzeczy w temacie podrywu i w związku z tym dzielę się z Tobą
tą wiedzą.
Trzymaj się tego, o czym piszę i wracaj do czytania materiału, który Ci daję.
Najważniejsze jest, abyś „zaadoptował” w życiu tę wiedzę, a będzie dobrze.
Do dzieła!
Wyłączenie odpowiedzialności:
Wszystkie informacje zawarte w tym poradniku, są zbiorem luźnych myśli . Nie powinny być
one brane za profesjonalne porady, a raczej służyć w celach rozrywkowych. Sam ponosisz
odpowiedzialność za używanie tych informacji. Jeśli nie masz 18 lat, proszę nie czytaj, tego
tekstu.
Jak poderwać dziewczynę, która Ci się podoba?
Powiedzmy, że idziesz sobie ulicą i nagle ni stąd, ni zowąd zauważasz ją.
Jakieś 170 cm wzrostu długie, czarne włosy, idealne ciało i błysk w oku:)
Myślisz „Fajna chciałbym ją poderwać”. Zbliża się szybko, a Ty peszysz się na
samą myśl, że mógłbyś wytrzymać jej wzrok na sobie, nie mówiąc już o
zamienieniu kilku słów.
Już chcesz otworzyć usta, żeby coś powiedzieć, ale brakuje Ci odwagi. W
sekundę pojawia się 1000 powodów, dlaczego masz do niej nie zagadać (złe
ubranie, spieszysz się, za ładna) i zanim się obejrzysz, kolejna szansa na
poderwanie fajnej dziewczyny ZNIKA! A Ty jesteś zły na siebie i odczuwasz
frustrację.
Ile razy przerabiałeś ten schemat?
Ja przerabiałem go wiele razy
Jak temu zaradzić? Jak poderwać obcą dziewczynę, która Ci się podoba? Jak
zrobić to spontanicznie, tak żeby wyglądało naturalnie i żeby całe podejście
zakończyć sukcesem? Co do niej powiedzieć? Czego nie robić, żeby nie zepsuć
swoich szans?
Przede wszystkim chcę, żebyś wiedział, że to co tutaj zaraz przeczytasz, a
więc gotowy scenariusz podrywu z tekstami i opisem co „krok po kroku”
robić, to nie wszytko.
Podrywanie to coś więcej niż gotowe teksty i wyuczone schematy. Podryw i
uwodzenie, to przede wszystkim Twoje wewnętrzne nastawienie do świata i
otaczających Cię ludzi (a w szczególności pięknych kobiet). Nic Ci nie dadzą
wyuczone schematy i „super teksty”, jeśli wewnątrz siebie czujesz się
niekomfortowo i mało pewnie. Po prostu kobiety wyczują, że „grasz”.
Najatrakcyjniejsze co masz w sobie, to nie Twój wygląd, pieniądze czy fajne
teksty, ale charakter i osobowość, i to właśnie jest kluczem do sukcesu z
prawie każdą kobietą.
Dlatego też zanim w ogóle zaczniesz rozmowę z jakąś piękną kobietą,
zalecam Ci przeczytanie trzech innych raportów, które napisałem.
Pozwolą Ci one zrozumieć pewne podstawy w relacjach z kobietami. Pozwolą
Ci one zrozumieć i pozbyć się błędnych przekonań na temat kobiecej psychiki.
Krok 1: Zanim wyjdziesz z domu
Przygotuj się do akcji. Ja jestem fanem pełnego przygotowania do akcji, czyli
gdybym miał wyjść teraz na podryw, na ulicę albo gdziekolwiek indziej, to
najpierw ogoliłbym się, ubrał w coś, w czym się dobrze czuję i wiem, że
dobrze wyglądam. Założyłbym czyste skarpetki, czyste majtasy:), umył zęby,
wypachnił się itd.
Po prostu przygotowałbym się i zadbał o higienę, co mi samemu daje
dodatkową wewnętrzną pewność siebie. Tobie to może nic nie da, ale dla
mnie świadomość, że dobrze wyglądam i kobieta nie ma się do czego
przyczepić, a wręcz mój wygląd działa na plus sprawia, że się lepiej czuję.
Według mnie jest to bardzo ważne i chociaż dla mnie to oczywiste, żeby np.
się ogolić z rana albo umyć zęby przed spotkaniem z kobietą, to dla wielu
facetów jest to abstrakcja i dlatego, też o tym piszę.
Następnie przećwiczyłbym sobie na suchara całe dialogi i sytuację. Dosłownie
mówiłbym do siebie samego przed lustrem i wyobrażał, jak cała interakcja ma
przebiegać. Tobie też proponuję takie ćwiczenie.
Stań przed lustrem albo gdziekolwiek, gdzie możesz swobodnie mówić i
zacznij recytować krok po kroku wszystkie teksty, które zaraz poznasz. Chodzi
mi tutaj o kompletny dialog. Mów głośno i wyraźnie, oswój się z własnym
głosem.
Polecam Ci to ćwiczenie dlatego, że w sytuacji stresowej, zaczniesz zauważać
w sobie różne dziwne rzeczy. Nagle będziesz wyraźnie słyszał każde drgnięcie
swojego głosu, co nie zdarza się, kiedy rozmawiasz z kimś, będąc
zrelaksowanym.
Tysiąc głupich myśli na sekundę będzie chciało do Ciebie dotrzeć i pomieszać
Ci w głowie. Jeśli przećwiczysz wcześniej cały schemat, to dużo bardziej
oswoisz się, z całym procesem zagadania do obcej dziewczyny.
Będziesz miał już doświadczenie i zamiast zastanawiać się, co powiedzieć,
stojąc przed dziewczyną, po prostu będziesz mówił, bo tyle razy to
powtarzałeś, że idziesz jak z automatu.
Jednak uważaj tutaj. Niech trening przed wyjściem nie trwa więcej niż
godzinę za pierwszym razem, a potem 20 minut przed kolejnymi.
Najważniejsze jest, abyś rzeczywiście wyszedł i zagadał do fajnej dziewczyny,
a nie recytował rutyny przed lustrem.
Podryw to nie jest zaawansowana operacja wojskowa, do której trzeba się
przygotowywać pięć miesięcy.
Nie przykładaj wagi do każdego drobnego szczegółu. Pamiętaj, że nie idziesz
walczyć o życie i nikt nie nadkłada (oprócz Twoich przekonań) na Ciebie
obowiązku poderwania dziewczyny. Idziesz dobrze się bawić i poznać fajną
pannę, a nie znaleźć żonę na całe życie.
Krok 2: Jak pokonać strach przed podejściem?
Na pewno będziesz się bał. Ja wciąż odczuwam lęk przed podchodzeniem do
obcych kobiet. Strach nie jest niczym złym i nie powinieneś się obwiniać o
to, że on jest. Tak po prostu reaguje ludzka psychika na coś nowego. To, co
chciałbym Ci przekazać, to fakt, który wielokrotnie doświadczyłem na sobie.
„Obce osoby (w tym piękne kobiety) prędzej zaskoczą Cię
pozytywną reakcją niż negatywną”
Co chcę przez to powiedzieć?
Otóż, jeśli zaczniesz wreszcie podchodzić do obcych kobiet, to szybko
przekonasz się, że nikt Ci nic złego nie zrobi. Żadna z nich Cię nie opluje, nie
nawyzywa, nie przypieprzy w ryja. Żadna też nie zadzwoni po policję, ani nie
zacznie krzyczeć „Pomocy uwodziciel”.
Większość strachów i obaw, które tworzą się w naszej głowie, to wymysły i
rzeczy, które się nigdy nie sprawdzają. Sam pomyśl ile razy martwiłeś się o
coś, co nigdy nie miało miejsca.
Krok 3: Gdzie znaleźć ładną dziewczynę?
Odpowiedź jest bardzo prosta:
Gdziekolwiek w Polsce
Jak wiesz, żyjemy w Polsce i jest to kraj, który wypełniony jest pięknymi
kobietami. Serio! Mamy ogromne szczęście, mieszkać w naszym kraju. W
Anglii ze świecą szukać chociaż HB8 (całkiem ładnej dziewczyny) tak samo w
Niemczech, a w Polsce jak wyjdziesz na ulicę to jedna za drugą jest co
najmniej ładna.
Jeśli dalej nic nie przychodzi Ci do głowy, to szukaj fajnych dziewczyn w
centrach handlowych (chociaż przeważnie są tutaj z koleżankami, co utrudnia
podejście) albo na ulicy w jakiś miejscach, gdzie przebywa dużo ludzi, ale
niekoniecznie się spieszą na coś (np. na pociąg). Może to być molo, deptak,
jakieś zabytki, cokolwiek. Wszędzie są kobiety, które czekają na to, żeby do
nich zgadać.
Jeśli bardzo się boisz podchodzić do kobiet albo jeśli mieszkasz w małej
mieścinie i nie chcesz spotkać któregoś dnia na domowej imprezie
dziewczyny, którą niefortunnie podrywałeś, to wyjedź z miasta na trening.
Serio.
Wyjedź do innego miasta (najlepiej dużego) na trening. To nie tylko sprawi,
że nie będziesz miał odwrotu od podrywania, skoro przejechałeś tyle drogi,
ale dodatkowo będzie Ci łatwiej, bo prawdopodobnie, jeśli nie będziesz
chciał, to już nigdy nie zobaczysz tej dziewczyny. Nigdy ona nie nagada Twoim
znajomym o Tobie głupot ani nie spotkasz jej w autobusie (chociaż i tak
pewnie, nigdy by się takie coś nie zdarzyło).
Dlatego, jeśli się boisz podejść do dziewczyny, wyjedź do innego miasta na
trening i tam ćwicz bez strachu.
Krok 4: Podejście
Podejście jest równie ważne jak to, co powiesz do dziewczyny. Jeśli spalisz
podejście (chodzi mi o „fizyczny” proces podchodzenia), to prawdopodobnie
też spalisz swoje szanse na sukces.
Najważniejsza zasada w podejściu to:
Podejdź do niej, tak aby Cię widziała
Nigdy nie podchodź do kobiety od tyłu albo z boku (tak że Cię nie będzie
widziała), albo broń Boże nie wyskakuj z jakiegoś ukrycia (za kolumny czy
bramy), bo ją wystraszysz i spalisz swoje szanse.
Nie podchodź idąc na wprost, jakbyś ją chciał staranować. Zawsze stosuj
podejście "otwarte", czyli zbliżaj się do niej, tak aby mogła Cię zobaczyć,
chociażby kontem oka, ale zawsze żeby Cię wcześniej widziała.
Jeśli zbyt późno ją zauważysz lub nie da rady podejść od frontu albo, nawet
jeśli w pierwszej chwili coś Ci przeszkodzi w zagadaniu do dziewczyny, to nie
przejmuj się.
Wystarczy zawróć, zrównać się z nią i wyprzedzić odrobinę, tak żebyś mówił
do niej przez swoje ramię, a nie gadał do zza jej pleców, bo może Cię
zignorować.
Krok 5: Postawa i mowa ciała podczas podrywania
Bardzo ważna w zrobieniu dobrego, pierwszego wrażenia jest mowa ciała.
Ludzie oceniają nas na początku tylko po wyglądzie i wyrabiają sobie opinię w
ciągu, dosłownie kilku sekund. Szczególnie kobiety są podatne na sugestie ich
kobiecej intuicji, dlatego zawsze musisz robić bardzo dobre pierwsze
wrażenie.
Najlepiej przestudiuj uważnie mój poradnik Mowa ciała Samca Alfa, który
zajdziesz tutaj:
Idź wyprostowany, podbródek lekko do góry, klata do przodu (w stronę
słońca), ręce z kieszeni, ramiona do tyłu, dupa też odrobinę do przodu. Kiedy
będziesz się zbliżał do dziewczyny (10 metrów i mniej) spróbują nawiązać
kontakt wzrokowy.
Nie musisz koniecznie cały czas się patrzyć w jej oczy, ale jeśli nawiąże
kontakt wzrokowy i go utrzyma, to nie spuszczaj oczu. Nie gap się też jak
idiota. Normalne mrugaj oczami i oddychaj. Podchodząc nie biegnij, ani nie
idź jak żółw. Idź jak James Bond:)
Bardzo ważne jest też, to jak wyglądasz. Jeśli jesteś nieogolonym typem z
limem pod okiem po wczorajszej bójce, to raczej nie zrobisz pozytywnego
pierwszego wrażenia. Umyj się, zadbaj o włosy i zęby, RÓB DOBRE WRAŻENIE.
Higiena to podstawa!
Krok 6: Jak ją zatrzymać, żeby nie uciekła?
Jak ją zatrzymać? Są dwa sposoby.
Jeden na Bad Boya, czyli stajesz jej na drodze, w lekko szerszym rozkroku niż
masz ramiona, a ręce podnosisz, jakbyś chciał zatrzymać kogoś, kto biegnie.
Sposób Bad Boja jest idealny, jeśli zatrzymujesz dziewczynę, która idzie, a Ty
stoisz.
Sposób drugi to zwyczajne podejście i rozpoczęcie rozmowy (wiem mało
wyszukane).
Najlepiej przetestuj oba.
Krok 7: Jak zagadać do obcej dziewczyny?
No i teraz przechodzimy do tego, na co wszyscy zawsze czekają i o co
nieustannie proszą, czyli tekstów na podryw. Zawsze dostaję masę maili z
pytaniem: „Uncle jak zagadać do dziewczyny, co do niej powiedzieć na
początku” itd. tak więc oto i moje propozycje. Pamiętaj, nie musisz ich
traktować super hiper poważnie i koniecznie słowo w słowo powtarzać.
Modyfikuj, zmieniaj, dodawaj swoje elementy. Tutaj nie ma nic na pewno,
dlatego ważna jest Twoja inwencja.
Otwarcie z humorem
Widzisz dziewczynę, która Ci się podoba, to podejdź do niej, zachowując te
wszystkie zasady, które Ci opisałem wcześniej i powiedz:
Ty: Przepraszam, (pauza aż spojrzy się na Ciebie) nie jestem tym typem
faceta, który zaczepia każdą ładną dziewczynę na ulicy... (pauza 2-4
sekund ), a właściwie to tak, jestem takim facetem.
Ona: Śmiech
Ty: Jestem Heniek
Ona: Jestem super ładną azjatką ;)
Ty: Właściwie, to chciałem Ci powiedzieć, że jesteś bardzo ładna... (pauza i
chwila ciszy z Twojej strony i mówisz) Teraz jest ta część, gdzie Ty mówisz:
"Ty też jesteś fajny Heniu". (i spójrz się na nią tak jakby miała rzeczywiście to
powiedzieć)
Ona: Też jesteś fajny Heniu (śmiech)
Teraz, jeśli czujesz się na siłach, możesz ciągnąć gadkę, ale tylko jeśli masz
coś ciekawszego do powiedzenia niż "Skąd jesteś?". Możesz się zapytać się po
prostu o to, co kupuje w sklepie czy tylko tak sobie chodzi, przeglądając
ciuchy.
Jak uznasz, że już czas na domknięcie i zdobycie telefonu/maila, to mówisz:
„Spadam, do zobaczenia” i odchodzisz kilka kroków od niej, a potem szybko
cofasz się i mówisz z uśmiechem:
"Masz email?" i jeśli ona mówi: „Mam”, to od razu daj jej kawałek kartki i coś
do pisania i powiedz: „To pisz”. Jeśli zacznie Cię testować i grać trudną
mówiąc: „Nie daję obcym facetom swojego maila” albo „Sory, ale mam
chłopaka”, to się tym nie przejmuj.
Taki tekst jest przeważnie jej automatyczną odpowiedzią, którą stosuje na
podrywających ją facetów i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Zastosuj prostą ripostę w stylu:
Ona: Sorry ale nie daję obcym facetom swojego telefonu/maila
Ty: Oki dobrze, że nie dajesz obcym facetom swojego maila, ale my się już
znamy na tyle, że ostatnio wyznałaś mi, że jestem fajny. To chyba dowodzi,
że jesteśmy blisko, co nie?
Druga riposta (bardziej uniwersalna)
Ona: Sorry, ale mam chłopaka.
Ty: (uśmiechnij się szeroko i powiedz) Słuchaj jest Ok. Po prostu napisz mi
adres swojego maila, a ja będę wysyłał Ci 100 maili dziennie, bo nie mam
swojego życia i lubię nagabywać obce dziewczyny.
Oczywiście wszytko musisz robić z przymrużeniem oka i humorem. To
podejście, i to co mówisz nie ma być super serio, bo zepsujesz cały efekt.
Humor i uśmiech.
Sposób Direct
Widzisz na ulicy ładną dziewczynę, podchodzisz i mówisz:
Ty: Przepraszam na sekundę (poczekaj, aż się odwróci i spojrzy na Ciebie).
Trochę spieszę się na spotkanie ze znajomym, ale wyrzucałbym sobie do
końca dnia, gdybym tego nie powiedział: Wyglądasz bardzo interesująco.
Idę sobie zwyczajnie przez ulicę, a tutaj pojawia się ktoś interesujący. Jaki
jest najlepszy sposób, żeby się z Tobą skontaktować.
Mała NOTKA:
Mówiąc, że spieszysz się gdzieś, od razu podnosisz swoją wartość, nie jesteś
typem, który błąka się po ulicy, ale idzie gdzieś i ma coś do zrobienia.
Demonstrujesz tym własną wartość.
Mówiąc „wyglądasz interesująco”, dajesz niebezpośredni komplement.
Większość facetów powie jej, jesteś piękna, a Ty mówisz „wyglądasz
interesująco”, co odróżnia Cię od reszty i każe jej się trochę zastanawiać, co
Ty masz na myśli, mówiąc „Wyglądasz interesująco'.
Ona: (zdziwiona trochę, ale się uśmiecha) Może telefon.
Ogólnie akceptuj każdą formę „domknięcia” jaką Ci da. Jeśli to będzie mail
bierz, jeśli telefon bierz, jeśli gg też bierz.
Ty: Ok mam na imię Heniek.
Ona: Ja „super piękna azjatka”
Dodatek nie musi być, ale może:
Ty: (zabierasz się za pisanie jej numeru) O kurde przez Ciebie skasowałem
sobie SMS, który dostałem. Widzisz, ledwo się znamy, a Ty już sprawiasz mi
same problemy. Mam nadzieję, ze później nie będzie z Tobą tylu kłopotów.
(szeroki uśmiech, bo to żart) Mały żarcik, który trochę ją neguje i
jednocześnie jest w miarę zabawny.
Ona: No niestety taka jestem (śmiejąc się)
Ty: Ok
Ona poda Ci swój numer, a Ty zapisujesz i odpuszczasz sygnał, żeby sprawdzić
czy to dobry numer i szybko znikasz.
Podsumowanie:
Pamiętaj, nie wdawaj się w żadne dyskusje i trzymaj wszystko szybko i
elegancko. Pamiętaj, że powiedziałeś jej, że się śpieszysz.
Pamiętaj też o uśmiechu i tak naprawdę nie bierz tego wszystkiego na serio.
Masz się dobrze bawić i nabierać doświadczenia, a nie stresować i spinać.
WAŻNE!!! Sposób brania maila/numeru telefonu
To bardzo ważne w jaki sposób bierzesz mail/telefon od kobiety. Najlepiej
jest po prostu zapytać: „Masz telefon?” Jeśli powie tak, to dajesz od razu
swój telefon i mówisz: „Pisz”.
Nigdy nie pytaj się: „Czy chciałabyś się ze mną umówić?” „Dasz mi swój
numer telefonu?” Używając takich słów od razu stawiasz się w roli
proszącego, a ją w roli decydującej. To Ty powinieneś kontrolować całą
sytuację, dlatego zawsze mów co ona ma robić, a nie pytaj czy zechce coś
zrobić.
Bonusowe „Otwieracze”
Podchodzisz do dziewczyny i mówisz:
Ty: Przepraszam, która godzina.
Ona: 13:13
Ty: Aha dzięki, właściwie to wiem, która godzina, bardziej chciałem z tobą
poflirtować (uśmiech). Jestem Heniu
Otwieracz na imprezy:
Ty: Cześć, chodzę sobie dzisiaj po klubie/imprezie i poznaję nowych ludzi.
Jestem Heniu.
Ona: Monika...
Odrzucenie, porażki i inne problemy
Czy Michael Jordan za każdym razem trafiał do kosza? Jasne, że nie.
To, że jakaś dziewczyna Cię odrzuci i powie „NIE”, to nic takiego. Nie bój się
tego, że nie wyjdzie, po prostu trenuj, a z czasem umiejętności same
przyjdą.
Przemyśl sobie te "podejścia", wypróbuj, zobacz jak zadziałają. Są
spontaniczne, zabawne i naprawdę warto korzystać z nich trenując w terenie
na dziewczynach, które Ci się podobają.
Pamiętaj, że uliczne podejścia nie są łatwe, jednak jest to bardzo dobra
metoda treningu. Dodatkowo kobiety za dnia są mniej „wrażliwe” na wszelkie
próby podrywu w porównaniu do klubów, gdzie panuje atmosfera bardziej
„towarzyska”.
Jeśli dziewczyna źle zareaguje na Ciebie albo jeśli w ogóle nie uda Ci się
zdobyć numeru telefonu, to weź pod uwagę, że dana kobieta, może być: zła,
wkurzona, zaręczona albo wydarzyło się jej 1000 innych rzeczy i nawet gdyby
podszedł do niej Brad Pitt, olałaby go.
Nie przejmuj się odrzuceniem, nie przejmuj się porażką. Pamiętaj, nie ma
takiego czegoś jak porażka, jest tylko zbieranie doświadczenia i wyrabianie
swoich umiejętności.
Ktoś mądry kiedyś powiedział:
„Eksperta poznasz po tym, że popełnił
już wszystkie błędy”
Praca domowa
Chciałbym, abyś wydrukował sobie ten raport, a następnie wyszedł z domu i w
jakimś centrum handlowym albo na ulicy, podszedł do 10 ładnych dziewczyn, i
otworzył je (zagadał) dokładnie, tak jak to opisuję.
Będziesz miał w ręce gotowy tekst, więc raczej nie popełnisz za dużo błędów i
jakby co, to w następnym podejściu będziesz wiedział, co robić. Prowadź
konwersację szybko i sprawnie, bez żadnych przedłużających się nudnych
rozmów. Chyba że masz dobry temat do gadki i dziewczyna jest
zainteresowana. Nie stawiaj sobie żadnych celów w stylu „muszę zdobyć
numer telefonu”. Nic nie musisz, nie nakładaj na siebie żadnych obowiązków,
po prostu trenuj.
Dodatkowa praca domowa dla tych, którzy chcą
więcej treningu
Poszukaj dojrzałej kobiety o wysokim statusie i urodzie (taki typ 35+ latki,
która jest piękna i ma już w życiu wszytko poukładane) i ją otwórz (zgadaj).
Zastosuj jeden z tych tekstów, które Ci dałem.
Jasne, że nie masz u niej szans (a może się mylę), ale chodzi o
eksperymentowanie i trening. Dla niej to będzie komplement, że podrywa ją
młody facet (chyba że jesteś starszy) a dla Ciebie zajebiste doświadczenie i
przeżycie. Może nawet usłyszysz coś w stylu: „Gdybym była młodsza albo Ty
starszy, to bardzo chętnie, a tak...”
Dodatek: Spis wszystkich otwieraczy do wydrukowania
Otwieracz 1
Ty: Przepraszam... nie jestem tym typem faceta, który zaczepia każdą ładną
dziewczynę na ulicy... (pauza z Twojej strony), a właściwie to tak, jestem
takim typem faceta.
Ona: (śmiech)
Ty: Jestem Heniek
Ona: Jestem super ładną azjatką ;)
Ty: Właściwie, to chciałem Ci powiedzieć, że jesteś ładna... (dłuższa pauza)
Teraz jest ta część, gdzie Ty mówisz: "Ty też jesteś fajny Heniu".
Ona: Też jesteś fajny Heniu (śmiech)
Otwieracz 2 (dobry na imprezy itp.)
Ty: Cześć chodzę sobie dzisiaj po klubie/imprezie i poznaję nowych ludzi.
Jestem Heniu
Ona: Monika...
Otwieracz 3
Widzisz na ulicy ładną dziewczynę, podchodzisz i mówisz:
Ty: Przepraszam na sekundę. Trochę spieszę się na spotkanie ze znajomym,
ale wyrzucałbym sobie do końca dnia, gdybym tego nie powiedział: Wyglądasz
interesująco. Idę sobie zwyczajnie przez ulicę, a tutaj pojawia się ktoś
interesujący. Jaki jest najlepszy sposób, żeby się z Tobą skontaktować.
Ona: Może telefon.
Ty: Ok mam na imię Heniek
Ona: Ja super piękna azjatka
Dodatek nie musi być, ale może:
Ty: O kurde przez Ciebie skasowałem sobie SMS, który dostałem. Widzisz,
ledwo się znamy, a Ty już sprawiasz mi same problemy. Mam nadzieję, ze
później nie będzie z Tobą problemów.
Ona: No niestety taka jestem (śmiejąc się)
Ty: Ok
Ona poda Ci swój numer, a Ty zapisujesz i odpuszczasz sygnał, żeby sprawdzić
czy to dobry numer i szybko znikasz.
Otwieracz 4
Ty: Przepraszam, która godzina.
Ona: 13:13
Ty: Aha dzięki, właściwie to wiem, która godzina, bardziej chciałem z Tobą
poflirtować. Jestem Heniu
____________________________________________________________
MHM!
ON Line [ cwalker' ]
wyczerpujace?
$Respect$ [ chłopak z pokoju 309 ]
On Line > To nie dziala, czytałem już
ON Line [ cwalker' ]
respect niby dlaczego? co probowales? :)
Loockas [ Centurion ]
bECKy [ how-you-doin? ]
[48]
-and this is for my boyfriend..
-fuck you!
edit.
lit.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
"Cześć. Lubisz Starcrafta?"
www222 [ Public Enemy Number One ]
"wpadłaś mi w oko i nie zepsuj tego"
Recordable [ Centurion ]
"Czesc, mój stary ogląda Beverly Hills 90210" :]
Śmiałuś [ Nudziarz ]
Gole jej pięty za złoty czterdzieści, a ona pożniej drapie mnie pachą za uchem.
TheMan [ Pretorianin ]
wsadzam każdej reke do gaci
ps. i zucam w nia burakiem
szymon_majewski [ Senator ]
Pytam sie jej:
chcesz zobaczyc jak wyglada moj wonrz ?
KapCioch [ Generaďż˝ ]
Cześć! Mój nick w tibii to Tomek hyhy... zgadnij jak sie nazywam hyhy:) Dobre nie? Dobra a twój nick;)
NoLife [ Pretorianin ]
Zamrażam i wykruszam.
www222 [ Public Enemy Number One ]
"hej, wsiądziesz ze mną robin?"
Blaster85 [ The Truth Is Out There ]
Moj typ to ten
heeeelllooooł bejbeeee jak sie masz, słuchaj mam swoja siłke i jedno powiem ci tak 140 na klate biore.. kumasz? Wiesz jezdze golfem 2 a jak mi kolega pozyczy to 3 tez
no albo tez tak mozna ;]
Dj_Mazurski_kartofel_123 [ Pretorianin ]
Prosty tekst
Gdybyś miała krzywy zgryz mówił bym do ciebie wujek zgrzyt
polecą na to
albo dla desperatów rzuć widłami albo czymś ostrym
Śmiałuś [ Nudziarz ]
ON Line---fajny poradnik :D, ciekawe czy działa.Trzeba wypróbować :).