GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kawa - jaką lubicie ?

19.08.2008
10:41
smile
[1]

Punk z Woodstocku [ Dancehall god ! ]

Kawa - jaką lubicie ?

No i naszło mnie żeby zrobić wątek .
O kawie.
Jaką najbardziej lubicie ?
Jak ją przygotowujecie ?
Ja lubię Nescafe Classic z mlekiem i cukrem :]
A robię normalnie - sypię kawę ,cukier ,zalewam wrzątkiem ,dolewam zimnego mleczka i już :]
Edit. A Lavazza jest z kofeiną czy zbożówka ?
Zbożówek nie lubię . . . :]]

19.08.2008
10:41
[2]

Belert [ Senator ]

Lavazza- sprobuj

19.08.2008
10:53
smile
[3]

siurekm [ Szef wszystkich szefów ]

Wole herbatę

19.08.2008
10:54
[4]

fajny Książę [ Capo ]

Nescafe 3 in 1

19.08.2008
10:55
[5]

Yo5H [ ziefff ]

jak najmocniejsza bez zadnych dodatkow. ale i tak mnie nie kopie :)

19.08.2008
10:56
[6]

Mutant z Krainy OZ [ Farben ]

Podobnie jak fajny Książę, nesca 3w1. Normalnej kawy pić nie umiem :)

19.08.2008
10:57
[7]

tygrysek [ behemot ]

prima niebieska a jak mam nad wyraz dużo gotówki to nigdy sobie nie odmawiam lavazy

19.08.2008
10:58
smile
[8]

Pl@ski [ Rastaman ]

Nescafe Taster's Choice + odrobina mleka + cukier

19.08.2008
10:59
[9]

Adamzzz [ Pretorianin ]

Ja lubię takie 'popłuczyny', czyli Latte z torebki od Nescafe :P.

19.08.2008
11:06
[10]

Mac94 [ TF2 Player ]

Ja rzadko kawę pije a jeśli już to Jacobs Kronung (z mlekiem i 3 łyżkami cukru) bo moja mam taką pije więc raczej nie mam wyboru... Lubię też te wszystkie rozpuszczane 3in1 ;P

19.08.2008
11:07
[11]

Chupacabra [ Senator ]

ostnio tylko nescafe pije rozpuszczalna, tylko taka w pracy jest. Bez cukru, z odrobina mleczka

19.08.2008
11:10
[12]

Paul12 [ Buja ]

Wiem, że idę na łatwiznę i to ścierwo, sama chemia itp., ale w domu nigdy mi się nie chce/nie mam czasu zaparzyć kawy. Dlatego piję rozpuszczalną Nescafe/Jacobs/Tchibo z mlekiem i cukrem. Porządną kawę piję w kawiarniach :)

19.08.2008
11:13
[13]

Wybor [ ]

Moja ulubiona to Lavazza, ale Nescafe 3 w 1 też lubię czasami wypić.

19.08.2008
11:15
[14]

Tołstoj [ Kukuruźnik ]

Zwykle nie pijam, ale jeśli już nadarzy się okazja - najzwyklejsza zbożówka, niesłodzona.

19.08.2008
11:26
smile
[15]

sugibejbs [ Pretorianin ]

Maxwell House rozpuszczalna, bez cukru, ze śmietanką mniammm

19.08.2008
11:27
[16]

|kszaq| [ Legend ]

Z mlekiem rozpuszczalna Jacobsa. Innej nie pijam

19.08.2008
11:32
[17]

dawidowe [ Generaďż˝ ]

ja zdecydowanie wole mocną herbatkę :p

19.08.2008
11:33
[18]

Didier z Rivii [ life 4 sound ]

jaka kawa? Latte ;)
czyli robię małe espresso najczęściej niestety z Tchibo, rzadziej z mielonych we własnym zakresie ziarenek. ‹otem jakieś 100ml mocno spienionego mleka wlewam do półlitrowej szklanki, do tego wlewam espresso no i wychodzi dość znośne wiedeńskie latte ;)

19.08.2008
11:34
[19]

QrKo_ [ ]

Nescafe 3in1.

19.08.2008
11:49
smile
[20]

songo93 [ Marduk ]

espresso - bardzo mala bardzo mocna ;)

19.08.2008
11:50
[21]

XMR [ Hohner ]

kawa? hmh, dla mnie to kazda jest taka sama...

Pijam: rozpuszczalną 1:1 z mlekiem + łyzka cukry (na szklankę 250ml)

19.08.2008
12:01
[22]

Zielona Żabka [ dementia praecox ]

Czarna kawa jest paskudna i wcale jej nie lubię, piję z przymusu żeby ciśnienie podwyższyć. Lubię łagodnie - cappuccino, latte, mocha itp. :)

Kawa zbożowa jest pycha, kojarzy mi się z dzieciństwem :)

19.08.2008
12:01
[23]

ronn [ moralizator ]

Hm, najczęściej piję jakąś sypaną, z mlekiem i BEZ CUKRU!!

Z "perfum" to dobre są Nescafe waniliowa, czy orzechowa (z rozpuszczalnych) i te wszystkie smakowe sypane (nie-pamiętam-już-jakich-firm)

ZŻ -> najlepsza "zbożówka" na Kolskiej w Warszawie :D

19.08.2008
12:06
smile
[24]

promyczek303 [ sunshine ]

najbardziej "Jacobs Velvet"
Niebo w gębie :)

3in1 też są niezłe, ale tylko te z nescafe :)


Kawa - jaką lubicie ? - promyczek303
19.08.2008
12:17
[25]

smuggler [ Patrycjusz ]

Byle sponiewierala :)

Ogolnie lubie czarna kawe z ekspresu, bez cukru (no, poza espresso ale tam tyci, tyci) i zadnych dodatkow w stylu mleczko itd. Ma byc mocna, aromatyczna, goraca i gorzka. I do tego Lavazza.

Ale czasem, nie powiem, jakies capuccino sie wciagnie.

Nie cierpie natomiast "zalewajek", z ekspresow przelewowych (siki) i tej tam... instant czy jak jej (granulowana) - namiastki.

A, jeszcze kawa po turecku. Prosta do przyrzadzenia, a pyszna. Mozna zrobic ja bez specjalnego tygielka, wystarczy metalowy kubek.

Jak? To proste: jak najdrobniej zmielona kawe zalewamy ZIMNA woda, mozna dodac lyzeczke cukru (albo dwie jak kto lubi slodka - ale uwaga CUKRU PUDRU!!! a nie zwyklego cukru) w ilosci wystarczajacej na filizanke kawy. Stawiamy na gaz i pilnujemy. KAWA NIE MOZE ZAWRZEC, bo jak to zrobi to jest do dupy. W momencie gdy zaczyna szumiec i piana idzie w gore - zdjemujemy z gazu i czekamy az opadnie. Stawiamy - i znow. I jeszcze raz. Po trzeciej takiej "wedrowce" kawa jest gotowa do spozycia. Ostroznie zlewamy do filizanki, ew. odczekujac az fusy oapdna na dno (mozna prysnac na nia kilka kropel ZIMNEJ wody, to przyspiesza proces. PRYSNAC, nie dolac!).

I juz. W razie czego mozna doslodzic.

Mozna dodac w trakcie odrobinke cynamonu i/lub kardamonu, ma wtedy bardziej "wschodni" smak, ale tak czy siak smakuje przednie - zadna inna tak nie pachnie...

niam. :)

19.08.2008
13:02
[26]

sugibejbs [ Pretorianin ]

Ta Maxwell ->
smakowo jest bardzo zbliżona do Jacobs Velvet ... ale smaczniejsza ;p


Kawa - jaką lubicie ? - sugibejbs
19.08.2008
13:09
[27]

nutkaaa [ Panna B. ]

Lavazza (ta w różowo-błękitnym opakowaniu), na drugim miejscu jest Davidoff :)
A z rozpuszczalnych to Nescafe 3w1 na wyjazdach rządzi :) Mimo, że na co dzień nie słodzę kawy :)

19.08.2008
13:16
[28]

Liquid_one [ Pretorianin ]

Kawa poranna: 2 łyżeczki "a co tam pan Bóg dał nam w szafce i co łatwo sięgnąć", czyli pierwsza lepsza kawa w okolicy, + 2 łyżeczki cukru. Potem o kawie zapominamy na 20 minut i przypominamy sobie na chwilę przed wyjściem z domu.

Kawa popołudniowa (wyższa szkoła jazdy): 1,5(półtorej) łyżeczki Nescafe Classic lub Jacobs Velvet, zalewamy niewielką ilością (troszkę mniej niż połowa wysokiej szklanki) wrzątku i dolewamy ciepłego mleka (żeby kawa nie zrobiła się za zimna :D). Wsypujemy 3 łyżeczki cukru i dolewamy odrobinę syropów: orzechowego i waniliowego.

Kawa najlepsza: Wychodzimy z domu i obieramy kurs na swoją ulubioną kawiarnię ;D

19.08.2008
13:22
[29]

Chudy The Barbarian [ Senator ]

Piję herbatę (Saga), "okazyjnie" - jak jest w domu :P - Cappuccino.

19.08.2008
13:25
smile
[30]

karolzzr [ Pyskaty Beszczel ]

Nie pije.

19.08.2008
13:28
[31]

Negocjator [ * ]

Lavazza (dowolna byle 100% arabica) z ekspresu ciśnieniowego.
Leję prawie cały kubek i dolewam trochę zagęszczonego mleka (10% tłuszczu), bez cukru.

W pracy nie mam ekspresu więc piję sypaną Jacobs Kronung.

Moim zdaniem rozpuszczalna to nie kawa.

19.08.2008
13:34
[32]

pecet007 [ - ]

Rozpuszczalna, byle jaka w zasadzie, z mlekiem i cukrem. Ważne żebym czuł zwiększone ciśnienie i przyśpieszone tętno po wypicu takiej kawy, inne rzeczy ważne nie są, najczęściej piję tchibo bodajże z 4-5 łyżeczek.

19.08.2008
13:37
[33]

m1a87z [ EmJedenA OsiemSiedemZet ]

tylko i wyłącznie herbata ;]

19.08.2008
13:40
smile
[34]

ookie [ Konsul ]

Espresso z Lavazzy tylko i wyłącznie :)

19.08.2008
13:45
[35]

WisiekNaCzitach [ Generaďż˝ ]

3-4 kopiaste łyżki, bez dodatków

19.08.2008
13:53
smile
[36]

YogiYogi [ Konsul ]

Bardzo prosze nie nazywajcie wyrobów kawopodobnych kawą a w szczególności potworków "3 w 1" oraz kaw rozpuszczalnych.

Kawą nazywamy gorący, piękny, wręcz oleisty i aromatyczny napar ze świeżo zmielonych ziaren prawdziwej kawy.

Kawa to nie tylko trzepnięcie w łeb z rana na otrzeźwienie...
Kawa to pewien sposób bycia.

Nawet jeśli nie pijesz jej z porcelanowej filiżanki a z plastikowego kubka - to wciąż jest to ta sama kawa.

Infantylnie rzecz biorąc kawy które nawet już jako zmielone (ALE NIE ROZPUSZCZALNE!) znajdujemy w sklepach możemy z grubsza podzielić na:

Arabica: delikatna, mniej palona, zawiera mniej kofeiny ale jest delikatniejsza w smaku

Robusta: mocno palona, w zależności od użytego gatunku i sposobu oraz czasu palenia nabiera intensywnego, czasem bardziej gorzkiego smaku ale i bogatego aromatu. Działa bardziej pobudzająco ale nie każdemu pasuje mocny smak.

W handlu znajdujemy oczywiscie kawy będące mieszanką robusty i arabiki np. 70% robusty i 30% arabiki

Jak dla mnie - nawet pośledniejsza zmielona i świeżo zaparzona kawa jest nieporównywalnie lepsza i zdrowsza niż "firmowa" mieszanka cykorii, chemikaliów, kawy zbożowej i odrobiny kawy mielonej.

Prawdziwa kawa po zaparzeniu posiada brązową i gęstą piankę - tak zwaną cremę.
Jeśli kiedykolwiek w restauracji zamówicię esspresso i kelner lub barista przyniesie filiżankę, w ktorej nie ma cremy - bez wahania oddajecie ją żądając prawdziwego espresso.

Z ciekawostek: kawę rozpuszczalną robi się ogólnie tak, że parzy się kawę naturalną, odparowuje nadmiar cieczy, pozostałość miesza się z "uszlachetniaczami" i suszy: np. w strumieniu gorącego powietrza . Do tego producenci często dodają tzw "inne zboża" bo wtedy produkcja takiej kawy podpada pod "przetwórstwo owocowo-warzywne" i obowiązują korzystniejsze przepisy podatkowe. Do niedawna można było przeczytać na opakowaniu rozpuszczalnych kaw w składzie: "....i zboża inne 20%"

:) Lavazza jest w Polsce uważana za kawe lepszej jakości - podczas gdy tak naprawde na rynku jest wiele lepszych kaw :) (uwielbiam Illy - polecam! )

W prawdziwej kawie można wyczuć jej odmiany w zależności od rejonu świata z którego pochodzi: czasem bardziej czekoladowa, czasem bardziej orzechowa, mocniejsza, delikatniejsza itp.

Skąd to wiem ? Ot uwielbiam kawę :) - nie jestem kawofilem ale lubie niesamowicie zapach kawy (nie napalmu) o poranku. I ten smak...
Szczególnie espresso albo latte z mikropianką....

Używam ekspresu typu automat z młynkiem :) co przez zatwardziałych miłośników espresso jest uważane za nędzną namiastkę kulturalnych ekspresów kolbowych. Mniej z tym zabawy a na moje niewyszukane podniebienie całkowicie wystarcza.

Większość kawowych napojów powstaje na bazie espresso. Parzy się je i dodaje np. spienione mleko.

Rozpisałem się jak nie przymierzając Attyla :)
Mam nadzieję ze ktoś z forumowiczów spojrzy nieco innym okiem na kawę i zakosztuje w tej prawdziwej z ziarenek :)

Ale naprawde proszę: nie nazywajcie tego czegoś rozpuszczalnego - kawą.

19.08.2008
14:17
smile
[37]

sugibejbs [ Pretorianin ]

Yogi -> a jak mamy nazywać ?

19.08.2008
14:19
[38]

Liquid_one [ Pretorianin ]

Yogi -> Prawda, ale żeby w pełni rozkoszować się smakiem świeżo mielonych ziaren trzeba mieć ekspres do kawy. Najlepiej ciśnieniowy. Nie każdego stać na taki luksus. Może inaczej... Stać, ale uznaje ekspres za zbędny wydatek...

19.08.2008
14:22
[39]

k4m [ kamikadze ]

Nescafe Frappe jeśli już. Ale jeśli chce się pobudzić to wole energy drinki

19.08.2008
14:23
[40]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Kiedys, gdy bylem mlody i brzydki to pilem rozpuczalne napoje ( dla mnie to nie kawa :) ). Teraz to juz tylko ziarenka ktore wole sam zmielic a nie kupic gotowa mielonke :)

Pil ktos z Was Luwak? Raz w zyciu skosztowalem i jak na swoja cene to sredniawa.

Bardzo lubie Lavazze ale cena znowu malo atrakcyjna, niemniej jednak smak przedni.

Ogolnie, kawa musi mnie postawic na nogi i byc bardzo mocna :)


Energy drinki ? Przeciez kawa dziala 100 razy lepiej :D

19.08.2008
14:23
smile
[41]

|kszaq| [ Legend ]

[36] to samo można powiedzieć o herbacie

19.08.2008
14:26
[42]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

[36]YogiYogi ---> zaprawdę prawdę gadasz panie.
Ja także,nie nie uznaję gotowych "specjałów".Kawa też człowiek i trzeba ją traktować z szacunkiem ;)

Próbowaliście może Douwe Egberts ?
Mmmm... zakochałem się w niej od pierwszego niuchnięcia :)

19.08.2008
15:46
[43]

Łysack [ Przyjaciel ]

Yogi -> :)

Mi ostatnio zasmakowała zwykła Sati - kosztuje ledwie 5zł ziarnista za 250g - zawiera 90% robusty o ile dobrze pamiętam, ale dzięki arabice jest dużo delikatniejsza od czystej robusty, którą również lubię:)

19.08.2008
15:53
smile
[44]

White Dr@gon [ Pretorianin ]

Jacobs żółta

19.08.2008
15:57
[45]

N0wak [ Konsul ]

byle nie rozpuszczalna. musi byc czarna i mocna

19.08.2008
15:59
[46]

peter123456 [ Sun of a Beach ]

Z mlekiem. Wtedy jakakolwiek. Bez nawet nie ruszam. Ale i tak wolę herbatę ;p

19.08.2008
16:01
[47]

Rod_R [ Pretorianin ]

"Rozpuszczalna" to nie kawa, tylko lura. Przynajmniej ja tak uważam.

Jacobs zielona albo jakaś zbożowa

19.08.2008
16:17
[48]

Łysack [ Przyjaciel ]

aha, i dziwi mnie jak można szpecić kawę czymś takim jak cukier, mleko i inne takie - jedyne co akceptuję to alkohole w kawie, ale też nie zawsze:) do rozpuszczalnej wiele razy podchodziłem - zrobiłem sobie, łyknąłem ze dwa razy i resztę wylałem..

19.08.2008
16:25
smile
[49]

beziko [ Senator ]

Ja lubie kawę zbożową :)

19.08.2008
16:27
[50]

MasterSkizo [ Konsul ]

Zwykła regionalną kawę "Taka Czarna" Mocna, dobra, zwyczajna.

19.08.2008
16:29
[51]

Behemoth [ i want to believe ]

Hm. Wiecie, że nigdy nie próbowałem kawy?
Lubię sobie czasem powąchać aromat takiej "zmielonej" (nie znam fachowej nazwy), ale nigdy nie próbowałem w wersji do picia. Nie mam pojęcia jak smakuje, a wszyscy w rodzinie piją.

19.08.2008
16:39
[52]

camilos [ Junior ]

Nescafe 3 w 1 jak już.

19.08.2008
17:42
[53]

Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]

Czarna i mocna, najlepiej z ekspresu.

19.08.2008
17:47
[54]

HumanGhost [ Senator ]

Tchibo Gold rozpuszczalna.

19.08.2008
17:49
[55]

Sky Angel [ Konsul ]

Przez całe moje życie wypiłem 2, no może 3 filiżanki kawy z przyczyn niezależnych ode mnie;d

19.08.2008
17:51
smile
[56]

Barthez x [ ___ The CAR Driver ___ ]

Ricore :P

19.08.2008
17:57
smile
[57]

boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]

Jakakolwiek rozpuszczalna jaka jest w domu taką robię z dwiema łyżeczkami cukru i odrobiną mleka, ale szczególnie lubię Nescafe 3in1.

19.08.2008
17:58
[58]

Orl@ndo [ Blade Runner ]

Coś ze mną nie tak, przeczytałem Krew - jaka lubicie? O_o

19.08.2008
17:59
smile
[59]

===Schejkimenn=== [ VI LO Spunky Guy ]

Nescafe 3 in 1:)
a jak jestem bardzo zaspany to jakas zwykla o smaku piołunu;)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.