--> Archiwum Forum
mirencjum [ operator kursora ]
Warszawa. Przestrzeń dla osobowości?
Coś mi tutaj w tej Warszawie nie pasuje. Proponowane hasła w konkursie to:
Warszawa. Całkiem Nowy Świat
Warszawa. Przestrzeń dla osobowości
Warszawa. Każdemu po drodze
Warszawa. Miasto Wolności
To w jaki sposób pogodzić te hasła i informację, że Warszawa jest w czołówce europejskich miast, jeśli chodzi o liczbę zamkniętych osiedli - jest ich już ponad 200, a jak grzyby po deszczu powstają kolejne.
ronn [ moralizator ]
Nie widzę przeszkód w realizowaniu tego hasła, mimo takiej liczby zamkniętych osiedli (za którymi nie przepadam). Inna sprawa, że hasła pompatyczne i denerwujące, jedyne sensowne to : "każdemu po drodze".
Bramkarz [ brak abonamentu ]
Warszawa: Ogromna betonowa wieś
Hasło z 1983 r. a nadal aktualne.
VYKR_ [ Vykromod ]
Warszawa. Stolica brzydoty.
szymon_majewski [ Senator ]
mirencjum ----> pod Warszawa jest gorzej. W Wilanowie juz rozbudowuja osiedle wielkosci malego lotniska
bereszka [ Panacea prola ]
Tak was czytam i sie zastanawiam - czy wy w ogole widzieliscie stolice?
laziliscie po mniej uczeszczanych ulicach? Odwiedzaliscie niereklamowane miejsca?
Nie mowie ze warszawa jest piekna - ale swoj urok ma.
wilqu [ Konsul ]
Bereszka ->To się nazywa kompleksem pochodzenia z totalnego zadupia
Macu [ Santiago Bernabeu ]
Warszawa. Miasto które krytykują, choć nigdy nie byli.
albo
Warszawa. Miasto któremu wszyscy zazdroszczą.
A jeżeli chodzi o zamknięte osiedla, to nie mam nic przeciwko nim, jeżeli teren jest względnie mały. Takie kolosy jak Marina, zdecydowanie mieć prawa bytu nie powinny. Dodatkowo, dobrze by było, gdyby takie osiedla były otwarte w dzień.
Bramkarz --> Możesz wyjechać. Mogę sie założyć, że nie jesteś z Warszawy (nie urodziłeś się)?
Bramkarz [ brak abonamentu ]
bereszka
Oglądam na codzień.
Nie przeczę, że Warszawa ma sporo pięknych i mało znanych miejsc ale jako całość nie tworzy miasta.
Conroy [ Dwie Szopy ]
Warszawa. Miasto jak miasto.
VYKR_ [ Vykromod ]
bereszka-->
urokiem Warszawy jest jej brzydota. dla mnie to miasto jest arcydzielem turpizmu.
k4m [ kamikadze ]
Warszawa to straszny syf i mówi to ktoś kto mieszka w stolicy już 7 lat i zwiedził trochę świata i kraju. Tylko, że w całej Polsce lepiej jest tylko w Gdańsku, Krakowie i Wrocławiu, cała reszta obok Warszawy nawet nie stoi.
bereszka [ Panacea prola ]
wilqu
Bereszka ->To się nazywa kompleksem pochodzenia z totalnego zadupia
staralam sie nie napisac tego w oczywisty sposob.
jak juz wspomnialam nie uwazam warszawy za piekna, juz bardziej mam sentyment do poznania czy wroclawia - ale stolica ma swoje unikatowe miejsca i warto sie na nich skupic.
Ma duze mozliwosci.
I wkurza mnie podejscie przyjezdnych - psiocza na stolice na tzw. warszafiakow, a przyjezdzaja pracowac, czesto gesto zostawiajac podatek w rodzimym miescie (nie meldujac sie w warszawie).
al asaid [ Konsul ]
Inaczej Warszawa wygląda dla jakiegoś gościa z małego miasta czy też wsi jak spojrzy na błękitny wieżowiec niż dla kogoś kto codziennie jeździ do roboty i stoi w korkach i ma już dosyć tej całej Warszawy.
Macu [ Santiago Bernabeu ]
Apropos haseł konkursowych: Żadne mi się nie podoba. To z "Nowym Światem" jest całkiem niezłe, ale nikt zza granicy nie załapie aluzji.
The LasT Child [ MPO GoorkA ]
Nie widzę związku pomiędzy zarzutem "zamkniętych osiedli", a hasłami z konkursu.
Co jest złego w zamkniętych osiedlach? Czy one ogranicząją jakoś wolność ludzi?
doctore16 [ Ignacjusz ]
bereszka --> z calym szacunkiem, ale i kupsko ma swój urok, kwestia gustu, a to tych, jak wiadomo, sie nie rozmawia. Jestem warszawiakiem od urodzenia (ur na kamionku, 17 lat na saskiej kepie i 2 na pekinie), kocham to miasto, ale jest paskudne, zaniedbane itp itd.
a jakie miejsca niereklamowane masz na mysli?
Caine [ Książę Amberu ]
Bramkarz: wydajesz się wiedzieć conieco nt polskiego popu lat 80. Czy to prawda że obecny przebój Pono "Będę brał Cię w aucie" też jest remiksem piosenki Franka Kimono?
VYKR_ [ Vykromod ]
[11]
pomylila mi sie emota i moge byc zle zrozumiany.
chodzi mi o to, ze brzydota jest zaleta Warszawy. jasne, moze i ma pare ladnych miejsc. ale po co tymi paroma ladnymi psuc ogolny obraz brzydoty miasta? tu naprawde jest co podziwiac. architektura samej okolicy Palacu Kultury budzi podejrzenia, ze mieszal w tym nie jeden Kaosyta, a cala ich frakcja. nie wspominam juz o bardziej zaniedbanych dzielnicach albo o najnowszych fantasmagoriach japiszonow - proza nie da sie tego opisac.
dlatego uwazam, ze Warszawa powinna sie *szczycic* mianem najbrzydszego miasta swiata.
Bramkarz [ brak abonamentu ]
Caine
Ten kawałek to tylko podróbka Franka ale Piotr "Lokata" Fronczewski zdecydował się ją firmować - co widać w klipie.
Przy czym Fronczewski, nie odmawiając mu rewelacyjnego głosu w całym projekcie Franka Kimono był tylko wykonawcą.
Listę oryginalnych piosenek Franka znajdziesz tutaj.
bereszka [ Panacea prola ]
doctore16
a jakie miejsca niereklamowane masz na mysli?
jak zaczne je reklamowac to zwali sie cala ferajna i skonczy sie unikatowosc :)
Ja nie twierdze ze jest czysciutkie i zadbane miasto - to tez jest niestety wynikiem tego ze przyjezdni mieszkaja, pracyja, zyja w warszawie - nie dokladajac sie a "ją" uzywajac - ze sie tak kolokwiatlnie wyraze.
Krala [ ]
Może po prostu targetem tej akcji nie są blokersi?
bereszka [ Panacea prola ]
Krala
Może po prostu targetem tej akcji nie są blokersi?
doctore16 [ Ignacjusz ]
bereszka --> tez prawda z tym uzywaniem. Najbardziej lubie takich warszawioków z otwocka itp. przyjada rano, nawala, co maja nawalic, a potem marsa blokują :P.
z tymi miejscami to pytam, jakiego typu, nie mowie, zebys od razu wszystkie reklamowal
Macu [ Santiago Bernabeu ]
doctore16 ---> No przecież to połowa publiki na Legii.
twostupiddogs [ Senator ]
Najgorszy w stolicy jest brak tkanki miejskiej. Miasto nie ma ciągłości, nie tworzy miasta, uderza też brak spójności architektonicznej. I nie chodzi mi bynajmniej o Śródmieście i okolice, bo taki stan można jeszcze od biedy próbować tłumaczyć historią, choć coraz mniej.
Wystarczy popatrzeć na Kabaty, które wyglądają tak jakby ktoś celowo chciał zbudować każdy kolejny budynek tak, aby nie pasował do poprzedniego. I odpowiadając od razu na ewentualne zarzuty, nie jestem za tym, aby budowano wszystko takie samo, ale pewne kanony jednak obowiązują.
Co do haseł - "Warszawa. Całkiem Nowy Świat" wydaje się być chyba najlepsze z nich wszystkich.
doctore16 [ Ignacjusz ]
Macu --> raczej nie :P. Tacy ludzie maja daleko w odbycie cale to miasto i chca miec z nim jak najmniej wspolnego, jednoczesnie obwoza sie dumnie po kraju, mowiac, ze sa warszawiakami - wlasnie przez takich "łepków" wiekszosc ludzi nie lubi badz, co badz, stolicy swojego kraju.
Macu [ Santiago Bernabeu ]
twostupiddogs ---> To prawda. Ale wydaje mi się, że jest to problem ogólnopolski - zarówno na wsiach jak i w miastach. Osiedla budowane po roku 90' mają to do siebie, że poszczególne budynki nie mają do siebie kompletnie nic. I wynika to przede wszystkim z kretyńskich przepisów, które w żaden sposób tego nie normują.
Sam mieszkam na kabatach i zdecydowanie nie lubię tu przebywać. O wiele fajniej spaceruje się chociażby na Muranowie, który mimo że budowany był na początku komuny, zachowuje charakter miejski. Jest jakaś spójność architektoniczna, zamysł, drzewa i życie. Ursynów to sypialnia.
Znakomitym podsumowaniem charakteru Kabat jest przedszkole, które tu postawiono. Wesoło i kolorowo.
ronn [ moralizator ]
raczej nie :P. Tacy ludzie maja daleko w odbycie cale to miasto i chca miec z nim jak najmniej wspolnego, jednoczesnie obwoza sie dumnie po kraju, mowiac, ze sa warszawiakami - wlasnie przez takich "łepków" wiekszosc ludzi nie lubi badz, co badz, stolicy swojego kraju.
tworzysz scenariusz powieści SF?
bo mi się wydaję, że powodem nie są "takie lepki" tylko ludzie podobni do ciebie..
Boroova [ Gwiazdka ]
W Warszawie bylem tylko raz i musze przyznac, ze nie zrobila na mnie najlepszego wrazenia. Oczywiscie kiedys wybiore sie tam na dluzej i wtedy lepiej wyrobie sobie opinie.
Sam pochodze z Wroclawia, ktory jest piekny, ale tez przereklamowany. Obok rynku i paru ladnych miejsc pelno jest zaniedbanych kamienic i dziurawych ulic. Ale wiadomo - w kazdym miescie mozna doszukac sie uroku, nawet w takiej Warszawie.
Ze wszystkich stolic europejskich jakie widzialem, najwieksze wrazenie zrobily na mnie:
1. Lizbona (z silnym wskazaniem jako faworyta)
2. Paryz
3. Londyn
Niestety Warszawa sie do nich nie umywa. Natomiast z takim np. Dublinem mialaby szanse stanac do walki.
doctore16 [ Ignacjusz ]
ronn ---> mmm, ciekawe, rozwiniesz mysl?
Mysza [ ]
No co wy? W Wawie potrafi być normalnie i swojsko, tylko trzeba dobre miejsce dla siebie znaleźć. Ja nie lubię na przykład hałaśliwego centrum, więc uciekłem na Zacisze. Zaciszne ono już coraz częściej tylko z nazwy, ale okolica wypełniona domami jednorodzinnymi, to jednak nie blokowisko, czy stara kamienica... Ptaszki ćwierkają, trawa się zieleni, ogrodowa ławka, zimny browar, fajki i jestem szczęśliwy. :)
Krala [ ]
Wprawdzie na temat posta Mirencjum wypowiedzialem sie juz wczesniej, Bereszka mam nadzieje zrozumiala intencje mojej wypowiedzi, ale jako ze temat sie przeniosl nieco na Warszawę...
Warszawa to świetne miasto, od dobrych kilku lat wiedziałem, że chcę tu studiować, a w przyszłości mieszkać. Jest duże i żywe, a ja coś takiego lubię :). To prawda, że jak się tu mieszka to jest zupełnie inaczej niż jak sie wpada na zakupy/zwiedzanie. Co ciekawe jednak - przy bliższym poznaniu sporo zyskują dzielnice takie jak Żoliborz, Mokotów, a nawet Praga. Śródmieście, jak przystało na tego typu dzielnicę, jest dość zatłoczone, ale też ma swój urok. Fajnych miejsc w Wawie są setki, każdy znajdzie coś dla siebie - zarówno miłośnicy zabawy, przyrody, zakupów, zabytków, sportu, ple ple ple :).
Co do ludzi, to śmieszy mnie to gadanie o wyższości Warszawiaków. To prawda, że są czereśniaki, tak jak zresztą wszędzie, jak komuś słoma z butów wystaje to będzie mu tak samo wystawała w Polkowicach. To prawda, ze ludzie sa raczej w pospiechu i bez przesadnego optymizmu, no ale kurczę nie wierzę, że w innych miastach przechodnie rzucają się Wam na szyję, a staruszki ustępują miejsca w autobusach.
Jedyne co wkurza to prawdziwa wioska brudnych żuli w okolicy centralnego, bo nawet korki nie są tak upierdliwe (przeważnie) ...
ehcsimyzT [ Konsul ]
Boroova ===> z Dublinem? nieee no nie zartuj. Dublin jest malutkim miasteczkiem, ktore mozna obejsc w 1 dzien w kolo i to pare razy. Duze miasto, takie jak Warszawa nie moze stawac w szranki z takimi miasteczkami jak Dublin.
I mimo ze Dublin ma fantastyczna atmosfere i ludzi, i zdecydowanie uwielbiam a wrecz kocham to miasto to jednak nie jest to ta liga miast co Warszawa, Paryz czy Londyn. To nie jest, nie byla i nigdy nie bedzie metropolia.
Warszawa generalnie da sie lubic i mimo ze pochodze ze Slaska to w W-awie spedzilem troche zywota. I fakt, miejscami jest koszmarna - ale pamietajmy, ze miasto w swojej obecnej formie ma ledwie 60 lat historii... Gdziez mu tam do Londynu czy Paryza (ktory zreszta nie zachwyca, smierdzi, jest caly wysypany jakims kuzwa piaskiem ktory sie kurzy i obsrany psimi go...mi)...
Behemoth [ i want to believe ]
Warszawa. Nowe Jeruzalem.
Dobre?
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Nie wiem co się tak wszyscy czepiają tej Warszawy biednej. Jak się widziało tylko centrum które miejscami jest wstrętne to nie dziwota, ale polecam wybrać się na Pragę chociażby i tam wszystko wygląda dużo ciekawiej.
Toikodo [ Pretorianin ]
"Warszawa. Każdemu po drodze." pasuje najlepiej do tego śmiesznego przystanku na linii Berlin - Moskwa.