GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 713

13.10.2002
11:03
[1]

Szaman [ Legend ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 713

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach
obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych
wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi
powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym
upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć
Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach.
Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli,
czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]


Poprzednia część:

13.10.2002
11:04
[2]

AnankE [ PZ ]

?

13.10.2002
11:04
[3]

Szaman [ Legend ]

:)

13.10.2002
11:04
[4]

Pijus [ Legend ]

No nie.musialem sie logowac

13.10.2002
11:05
[5]

kiowas [ Legend ]

EE, znow dupa Duszek astralnie przeniknal do pierwszego posta... to sie nie liczy:)))

13.10.2002
11:05
smile
[6]

Pijus [ Legend ]

Tak myslalem. Szaman jest skorumpowany:))

13.10.2002
11:05
smile
[7]

Pijus [ Legend ]

Kiowas - to nie Duszek:) Literki sie Ci pieprza:))

13.10.2002
11:06
[8]

kiowas [ Legend ]

Ups, faktycznie slepy jestem:)) Zobaczylem A i od razu skojarzenia:)) Ananke ---> czy mi wybaczysz ten afront?:)

13.10.2002
11:07
[9]

Szaman [ Legend ]

Wreszcie moja magia podzialala... PZ na pierwszym miejscu!!!! :)))

13.10.2002
11:08
smile
[10]

Pijus [ Legend ]

Szaman - to nie nazywa sie Magia, tylko kumoterstwo;PP Z calym szacunkiem:)))

13.10.2002
11:09
[11]

Szaman [ Legend ]

Pijus: Poza tym ja nie jestem skorumpowany, tylko oddany jedynieslusznej sprawie i jedynieslusznemu klanowi!!!! ;)))))

13.10.2002
11:10
[12]

Astrea [ Genius Loci ]

Kiowas - nie nerwuj ;))) Pamietam jak mi sie nicki pieprzyły podczas ostrzenia jezykow i jak dziwnie ludzie mieli do mnie pretensje, ze przeciez nic do mnie nie mieli... ;))) Szamanku ---> Nick jest pilnowany dobrze, tak mi sie wydaje przynajmniej ;))) Trza jego samego o zdanie spytac :-))) AnankE ---> Witaj PZ :-)) Kiowasowi wybaczysz, cooooo...? :-))) Ps. Gdzie bylas jak Cie nie bylo? :-)) Pijusek ---> True, true... Juz ja wiem co przezylam w domu... ;))))

13.10.2002
11:16
[13]

AnankE [ PZ ]

<akcja protestacyjna mode off> Taaa, Szaman i jego "magia wspomagajaca", ktora sie nazywa "dyskretnie wysuwam noge w kierunku przeciwnika"! Wrrr... Malo co mu sie klawiatura nie zapalila tak sie spieszyl, zeby nielegalnie przykampowac!!! Kiowas---> hmm... to ja sobie juz ide. ;-) Astrea---> patrz info w nawiasie :-) <akcja protestacyjna mode on>

13.10.2002
11:19
[14]

Astrea [ Genius Loci ]

AnankE ---> Juz nic nie rozumiem, prosty ze mnie duszek widac ;) Lece po MMK :-)) Do popoludnia :-) Ps. Macie pozdrwoka od Nicka :-)

13.10.2002
11:24
smile
[15]

Pijus [ Legend ]

Astrea - true true....JA tez nie mialem milo. Podobno jestem na najlepszej drodze aby zostac alkoholikiem...no coz....time will tell:) A poza tym musze isc zaraz do ksiazek i z tego tytulu glowa boli mnie 3 razy bardziej:))) Aha.Osama has you:)))

13.10.2002
11:24
[16]

Szaman [ Legend ]

<samokrytyka mode on> Ja, nizej podpisany Szaman, zrozumialem swoje bledy popelniane przy zakladaniu Karczm i prosze kolektyw karczmiany o wybaczenie mi moich przewin. Li tylko dzieki swiatlemu przewodnictwu jedynieslusznej J.A. P.Z. zrozumialem rozmiar i ciezar swoich przestepst i zdaje sie na surowy, acz sprawiedliwy osad moich wspolkarczemnikow! Ze swej strony moge jedynie solennie przysiac, izem wyniosl z lekcji owej bagaz doswiadczenia i zrozumienie moich bledow, pozwalajace mi na unikanie ich w przyszlosci. Szaman <samokrytyka mode off>

13.10.2002
11:32
[17]

AnankE [ PZ ]

Nie, nooo... po ostatnim poscie Szamana jestem zmuszona odstawic tymczasowo swa akcje protestacyjna, by czuwac nad rozwojem sytuacji. ;-) Ale! Jeszcze raz zrobicie mnie niewidzialna i nie bedziecie odpowiadac na moje posty to spakuje sobie tobolek i precz z Karczmy pojde. Listy winowajcow nie opublikuje, ale mam na Was - nieodpowiadaczy oko. Szamanie to tez do Ciebie! ; EEE A teraz ide sie zagrzac. :-)

13.10.2002
14:21
[18]

Szaman [ Legend ]

Ananke: Slonkoz Ty jedyniesluszne, wiesz ze swiadomiem tego nie zrobilbyl! To musiala byc jakowac koniunkcja planet niekorzystna... atak dywersantow... wrazych sil, pragnacych klina wbic w nasza jedyniesluszna wspolprace!!!!!!!!!!! Po kare zglosze sie osobiscie w wiadomym terminie i przyjme ja z godnoscia! ;))) btw. GDZIE SA WSZYSCY??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

13.10.2002
14:36
[19]

Benedict [ Generaďż˝ ]

dzień dobry, Szamanie akurat moja osoba jest tam, gdzie zwykle, czyli we Wrocławiu ;-) celem sprostowania - ja nie pisałem wczoraj, że ruch to zdrowie, ale że jego brak - czego właśnie dziś otrzymałem następny dowód - chociaż, podobnie jak parę innych osób z tego grona, spędziłem sobotnią noc "upojnie" ;-) czuję się świetnie - po 11 godzinach snu, i 2 litrach mocnej, gorzkiej kawy ;-)

13.10.2002
15:31
[20]

Szaman [ Legend ]

Benedict: Witaj! :) Przeczytaj uwaznie co napisalem - toz mnie wlasnie o to chodzilo, ze za duzo BRAKU ruchu tez moze byc szkodliwe! ;)))

13.10.2002
15:39
[21]

AnankE [ PZ ]

Szaman---> a żebyś wiedział kara została Ci przesnaczona sroga a okrutna. :*))) Piotrze---> 2 litry kawy? I to kawy gorzkiej??? Nie powiem, masz zdrowie. :-) I właśnie gdzie wszyscy? Pewnikiem się tej fotki powyżej przestraszyli. :-)))

13.10.2002
15:42
smile
[22]

Pijus [ Legend ]

Witajcie! ja np jestem po paru godzinach nauki trudnych/nudnych/nie zrozumialych dla mnie rzeczy. Mozg mi sie lasuje i w ogole. Zaraz pozamieszczam zdjatka z wyjazdu w watku do tego przeznaczonym.Jakby ktos byl zainteresowany, to zapraszam:))

13.10.2002
15:45
smile
[23]

Tofu [ Zrzędołak ]

Hejka ;) Wlasnie zalozylem sobie internet w akademiku, podpialem do mojego nowego laptopa i zgadnijcie co - dziala ;)))))) Na razie musze jeszcze pokonfigurowac kilka rzeczy (ech, ten japonski windows - wszystko w krzakach ;), ale mniej wiecej od jutra (mojego jutra ;) powinienem byc na bierzaco osiagalny - tak przez GG jak i tutaj :))) No, na teraz to chyba tyle - wracam do zabawy z kompem i niedlugo powinienem sie pojawic na GG :)))

13.10.2002
15:46
[24]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Szaman ---> ano racja, ale wcześniej pobieżnie tylko przejrzałem zaległości, bo obiad sobie gotowałem Ananke ---> widzę, że protest skończony? a do kawy nie mam zdrowia - ja ją po prostu bardzo lubię, to raz, a swa, że jest świetnym lekarstwem na kaca ;-)

13.10.2002
15:47
smile
[25]

Tofu [ Zrzędołak ]

Hehe - z GG poszlo szybciej niz myslalem ;))))))) A'propos - znowu mam prosbe - poniewaz tu nie dziala soft, ktory przywiozlem z Polski i nie moge zrobic importu listy kontaktow please przedstawcie sie na poczatku, jak zaczniecie ze mna rozmawiac i oszczedzcie mi szukania wszystkich w katalogu ;))) Obiecuje, ze to juz ostatni raz :)))

13.10.2002
16:02
smile
[26]

Tofu [ Zrzędołak ]

...no tak - nikt przy zdrowych zmyslach nie siedzi przy kompie w niedziele po poludniu ;))))))

13.10.2002
16:03
[27]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Witam, własnie wróciłem z sesji w D&D.

13.10.2002
16:06
smile
[28]

Pijus [ Legend ]

Hejka Tofu:) U Ciebie to juz pewnie poniedzialek rano?

13.10.2002
16:08
[29]

AnankE [ PZ ]

Piotrze---> ujęłamym to tak: nie, zakończony definitywnie, ale odłożony na półkę znajdującą się w zasięgu ręki. ;-))) Jeśli chodzi o kawę to i tak masz zdrowie. :-))))))) Fofiku---> miło widzieć Twoje literki. :-) Złożyłeś zażalenie do władz akademika, żeby Ci ciepłą wodę podłączyli?! ;-)

13.10.2002
16:08
[30]

Benedict [ Generaďż˝ ]

dzień dobry Tofu (mam nadzieję, że dzień, i mam nadzieję, że dobry ;-) ) cześć Shadowmage - i jak w końcu rozwiązałeś problem z tym meczem?

13.10.2002
16:11
[31]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szaman-->faktycznie, połowa "Cienia..." to jakieś 150 stron chyba, a ja czytam średnio 80 na godzinę. Pozycje z FR nawet szybciej, bo to straszne czytadła. AnankE-->Gratulacje za kampa!!! Tofu-->ja siedzę ;-))

13.10.2002
16:12
[32]

AnankE [ PZ ]

HA! Mój wywiad mi doniósł, że u Tofu jest 23.20. :-)

13.10.2002
16:13
smile
[33]

Tofu [ Zrzędołak ]

Pijus - nie, jeszcze niedziela w nocy ;) Benedict -patrz wyzej ;)))) Ale noc tez jest dobra ;)

13.10.2002
16:13
[34]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Tofu ---> czyli dobry wieczór

13.10.2002
16:16
[35]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Benedict-->poszedłem w przeriw i okazało sie, że tam jest wiecej takich zapaleńców jak ja. Klnęliśmy równo na nieporadność naszej reprezentacji.

13.10.2002
16:21
[36]

AnankE [ PZ ]

Shadow---> dzieki, ale było cieżko bo mi Szaman po pietach skrobał, mimo że nie został zakwalifikowany do biegu. ;-)

13.10.2002
16:26
[37]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

AnakE-->bo Szaman ciągle oszukuje ;-))

13.10.2002
16:59
[38]

Szaman [ Legend ]

Ananke: Niezaleznie od kary, jakem Szaman, to dostoje! ;)))) Pijus: Taaa... pozamieszczasz... i ja to na modemie niby mam sciagac? :) Tofu: Jak moze wiesz, ja juz poslalem Ci mesydża na GG i nawet sie podpisalem ;))) (o ile nie zaginal... :-/) btw. Ja jestem przy zdrowych zmyslach (hmm... jestem???), a siedze! :PPP Benedict: Obiad... obiad... to mi o czyms przypomina.. Shadow: No to jestesc niezly... ja nie wiem ile czytam, ale raczej nie 80 stron na godzine... ;P I uwazaj co mowisz - ja nie oszukuje!!! ; EEE

13.10.2002
17:01
[39]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szaman-->Lata praktyki w czytaniu. Dobrze, nie oszukujesz tylko naginasz i łamiesz zasady dostosowując je do swoich potrzeb ;-PP

13.10.2002
17:27
[40]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam AnankE -> Właśnie przede mną na biurku leży Twoja... no zgadnij co? :-))))))))))) Generale -> Te audio wyszły nam perfekcyjnie, właśnie sprawdzam :-) Tofu -> Konbawa! No to niezła pora tam u Ciebie :-))) Pozdrawiam! :-)

13.10.2002
17:39
[41]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Hehe, właśnie u mnie śnieg zaczął padać! =))))) To może tylko oznaczać, że Pani Zima już się niecierpliwi :-))))

13.10.2002
17:40
smile
[42]

Zawisza Czarny [ Sulimczyk ]

Pod smokiem z Wiedźmina. :DD

13.10.2002
17:42
[43]

cronotrigger [ Rape Me ]

Witam!!!!!!!! W nazgulu nudy więc przyszedłem tutaj Smok!!!!!!!!! hehe...

13.10.2002
17:46
[44]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pell-->u mnie padał rano...

13.10.2002
18:12
[45]

AnankE [ PZ ]

Szamanq---> przypomniałeś sobie o obiedzie za minutę siedemnasta? 8 0 Odnosnie kary - jeszcze bedziesz kwiczał, zobaczysz. ;-))) btw obgadujemy Cię u Yarr'a. ; P Pell---> leży moja... moja... nowiuśka Chimera, pachnąca jeszcze lakierem?! ;-)))))) Mój wywiad już mi wczoraj doniósł co bedzie dzisiaj leżało u Ciebie na biurku. :-) btw wiesz, w czwartek ma być 16 stopni na plusie, więc ten obrazek możesz do lamusa schować. ; EEE Shadow---> widzisz jakiego mamy krętacza za barem? Ciekawe czy tak samo kombinuje z kasą fiskalną? ;-) cronotrigger, Zawisza Czarny---> a co? Jaki problem ze smoczkami, że się o nie tak dopytujecie? ;-)

13.10.2002
18:58
smile
[46]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Buhuhahahahahhaaa :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) <jeszcze nie moge sie przestac smiac po wczorajszej sesji> Wszystkiem mowie slicznie Dobry wieczor :-)))))))) Panom z Gdanska dziekuje za bol brzucha :-))))) Tak sie wczoraj nasmialam ze dzis i miesnie twarzy i brzucha mnie bola :-)))))))))) Szczegolnie sliczny usmiech dla MG ze znalazy sie dla mnie jakies niesamowite punkty przeznaczenia :-)))))) A teraz opowiadajcie co tam w Łodzi. Za chwile jade po Tygryska na dworzec i wole byc uprzedzona :-))))))))))))) po zdjeciu Braciszka juz nie wiem czego sie spodziewac :pppp AnankE --- > gratuluje :-) Tofu ---> uffff... nareszcie :-))))))))))

13.10.2002
19:11
[47]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

AnankE-->strasznego!!! ;-)) A ja sie już pożegnam, pora sie troche pouczyć.

13.10.2002
19:23
[48]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

dobry wieczór :) Szaman ---> a widzisz! tak zimo jest przez Ciebie, bo ty zawsze o zimę krzyczysz! i jeszcze offtopicowe pytanko: czego Ty uczysz? i jeszcze pytanie dostyczące zapewne korzeni tego wątku: skąd wziął się wstępniakowy obazek?

13.10.2002
19:30
smile
[49]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Yosiaczqu --- witam... Szamaniasty nerwy szarga studentom :-) a co do szyldu - co to za Karczma bez szyldu???? ustalenie ze byc zostalo podjete, o ile mnie pamiec nie myli, na pierwszym zjezdzie w Gdansku. A kto go wykonal? Tu takze zdam sie na pamiec wiec moge sie mylic - przytachal go rothon, a MarCamper wyryl w nim napis :-))))))

13.10.2002
19:31
smile
[50]

Astrea [ Genius Loci ]

Siemka Twoarzystwu :-)) Szaman ---> A z jakiej okazji to "oświadczenie" w formie "samokrytyki"??? Cos mi sie zdaje, ze musze karczmy poczytac... Ech... Ps. Znasz to powiedzenie? "do góry uszy..."? :-))))))))) AnankE ---> Wrrr... odpowiedzi brak - i dalej nic nie panimaju... ;)) Pijusek ---> Ani mi pomyśl, zeby korzystac z usług pani X za 200 zł polskich. Zakasuj rękawy, kawa do kubka i pracuj! Bo bez pracy nie ma kołaczy, a tym bardziej pifka ;))))) Tofu :-)))))))))))))))))))))))))) I jak Ci tam?? Nie zażółcili Ci za bardzo w głowie?? Opowiedz coś, a zwłaszcza cos smiesznego :-)) Holgan ---> Błagaj w moim imieniu Tigera, zeby nie zamieszczał moich fotek, zwłaszcza tej z siekierą....;)))) Witam Yoś Shadow Benedict cronotrigger Zawisza Czarny :-)

13.10.2002
19:53
[51]

Szaman [ Legend ]

Ananke: Ja sobie przypomnialem o potrzebie jedzenia wczesniej, ale z powodu posiadnaia pod bokiem wielkeij paki weglowodanow zwanych "piernikami", wieeeeec... ;)))) A teraz juz po kolacji jestem! :) btw. Co to jest kasa fiskalna? ;PPPP Holgi: A moze tak cos wiecej powiesz o tym, co sie u Gambita na sesji dzialo? Co do Lodzi, to nie mam pojecia co tam wyrabiali... poza moze tym, ze spili mi brata! ;PPP Yosiaczku: To nie przeze mnie jest zimo - jak bone dydy! Ja nie mam z tym nic wspolnego!!! ;))) I nie sluchaj Holgi - studenci nie wiedza gdzie mnie calowac, taki jestem dla nich dobry! ;PPPP A ucze... eee... moze niechaj to pozostanie tajemnica... :) Duszku: Musialem sie samoukrytycznic, poniewaz nie poczekalem, az sie kamperzy pojawia :) (ale sie przeciez pojawili nie...? No powiedz, ze sie pojawili... NO POWIEDZ!!!!!)

13.10.2002
20:03
smile
[52]

Astrea [ Genius Loci ]

Szamanku ---> MÓWIĘ !!!! Uwaga... :-/// KAMPERZY SIE POJAWILI i to w minute po zalozeniu watku. ALE: Szaman zalozyl karczme o godz. 11:03:59 a pierwszy kamper pojawil sie sekunde pozniej, czyli o 11:04:00 :-)))))))))))))

13.10.2002
20:03
[53]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...] Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...

13.10.2002
20:03
[54]

Astrea [ Genius Loci ]

Zapomnialam dopisac: To sie nazywa niesprawiedliwosc dziejowa... :-7

13.10.2002
20:08
smile
[55]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Holgan --> Dziękuję bardzo za miłe słowa :))) Następna sesja niestety dopiero w listopadzie :( Co do Twojej gry, to niestety ;-) muszę powiedzieć, że dołączyłaś do mojego prywatnego Dream Team'u graczy. Dream Team liczy ich już czterech. 1. Tiamath 2. Szaman 3. AnankE 4. Holgan Szaman --> Oj działo się działo...Holgi omal nie zeszła od pierwszego ciosu jaki przyjęła :)) (technicznie powinna zejść w dwóch częściach, ale Hieroneus się za nią wstawił)

13.10.2002
20:54
smile
[56]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Gambit ----> :-))))))))))))))) wowow nie dosc ze zaszczytem sa takie slowa to jeszcze towarzystwo w jakim sie znalazlam :-))))))) ach... :-) mam tylko nadzieje ze opis bedzie dobry - jutro nad nim popracuje - dzis niestety jeszcze mam kilka obowiazkow zwiazanych z praca :-( Asterea ---> jakby CI tu powiedziec... nie wiem co uda mi sie zrobic.. no i nie wiem czy bede chciala na Tigerka wplynac :-) W kazdym razie bezpiecznie choc maxymalnie spozniony dotarl do Torunia :-) Szaman ----> bedzie opis... nie wiem czy mi sie uda to opowiedziec ale napewno sprobuje :-))))))))))) aaa.. i jeszcze chyba nie pomylilam sie w odpowiedzi dla Yosiaczka?????????? w sumie to do Ciebie bylo pytanie :-ppp

13.10.2002
21:17
[57]

AnankE [ PZ ]

Duszku---> Szaman się skrytykował za to, że zakładając Kraczmę znowu na dziko kompowanie uskuteczniał, wbrew karczmianemu prawidłu, że jeśli zakładasz to nie kampujesz. Dostał żółtą kartkę i proszę mi tu moich wysiłków wychowawczych nie podkopywać jakimś tam "uszy do góry" i "uwagami" czy cuś. ; EEE Aha I proszę mi wytłumaczyć co oznacza owa niesprawiedliwość dziejowa? Najpierw się naczytałam, że o skorumpowaniu, potem o kumoterstwie, a teraz o niesprawiedliwości dziejowej? Więeeec... o co chodzi, bo ja tu śpisek wietrzę?! ; P Gambit---> Dream Team? Fiu...fiu... zaraz mi się pęknie z dumy. :-))) Szamanie---> popełniłeś kolejne przestępstwo karczmiane i jeszcze się skarżysz i popleczników szukasz??? Czy wiesz, że to niesubordynacja najwyższych lotów?! ; E Holgi---> przestań się śmiać tylko raportuj coś tam u Gadńskich narozrabiała. :-)))

13.10.2002
21:28
[58]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Dobry wieczór Przed chwilą miałem przyjemność się przekonać, że kiedy gra się przeciwko komputerowi, przyznając mu większy bonus rasowy niż sobie (dwukrotnie), a także ustawia się najtrudniejszy poziom gry - można się nieźle przejechać. Czasem mam wrażenie, że wszyscy gracze, kierowani przez komputer, nawiązują między sobą milczące porozumienie. Grę rozpocząłem w średnio dobrej sytuacji startowej, ale miałem możliwość prowadzenia dość wydajnej kolonizacji, szczególnie w kierunku południowym, więc się za nią zabrałem. Od strony wschodniej natomiast znajdowały się słabe systemy, na dodatek porozdzielane mgławicami, w związku z tym nie zajmowałem się zbyt intensywną kolonizacją tamtego rejonu. Na północy i zachodzie kończyła się galaktyka, więc w tamtą stronę skierować się nie moglem. Wkrótce z obu stron natknąłem się na obce imperia, z którymi na początku udało mi się zawrzeć korzystne sojusze, więc pozwoliłem sobie nieco zaniedbać zbrojenia. Oczywiście, południowy sąsiad zdecydował się to wykorzystać i najechał 2 prawie zupełnie skolonizowane systemy (niszcząc oczywiście moje kolonie), a nawet 1 z moich systemów macierzytsych. Aby odeprzeć atak, całą flotę musiałem przerzucić w tamten rejon, a tymczasem drugi sąsiad, nie racząc nawet wypowiedzieć wojny, zdecydował się wypchnąć mnie ze wschodnich systemów. Był jednym ze słabszych graczy (bodajże na 12 miejscu, na 16 graczy ze mną włącznie) więc uznałem, że zajmę się nim później. Wojna na południu kosztowała mnie mnóstwo wysiłku - pierwszy atak odparłem tylko dzięki wykorzystaniu statków kolonizatorskich do taranowania, ale na szczęście mój wróg zapuścił się nieco zbyt daleko i nie miał możliwości zciągnąć posiłków, kiedy już dysponowałem dostatecznie silną flotą, aby go wyprzeć, a na odwrót nie miał dość paliwa - oba sporne systemy odzyskałem. Niestety, w międzyczasie utraciłem wszystkie przyczółki na wschodzie, a mój tamtejszy sąsiad musiał wejść w ścisły sojusz gospodarczo-polityczno-wojskowy ze wszystkimi pozostałymi graczmi, ponieważ urósł na drugie miejsce. Na dodatek, jak się później miałem przyjemność zorientować, uzyskał wszystkie dostępne technologie kolonizatorskie, przez co nie mam możliwości założenia nowej kolonii i bronienia jej flotą do czasu wzniesienia na niej stacji uzupełniania paliwa, a flota bez paliwa na nic się zdaje (jako że kolejne systemy planetarne porozdzielane są mgławicami, przelot pomiędzy jednym a drugim potrafi zanczenie opróżnić bak - a odebranie jednej palnety wrogowi może niestety dobć moją flotę, ponieważ bomaberdowanie palnet kosztuje sporo paliwa) No cóż, pozostało mi tylko dalej przeć na południe, zwłaszcza że w tamtym rejonie w każdym systemie występują planety, więc nahwyżej mógłbym jedną zdobyć zbrojnie i potem skolonizować, i prawdopodonie starczyłoby mi paliwa na walki w obronie kolonii przez niezbędny okres umacniania się w nowym układzie. Ale - mój południowy sąsiad w czasie naszej wojny rozwijał technologię min i naprodukował ich całe gro - oczywiście, wszystkie zostały umieszczone na trasie warp-pointów (jedynej drogi komuniakcji miedzysystemowej) a ja nawet nie mam porządnego "odminowywacza", nie mówiąc już o całej ich flocie, która byłaby potrzebna do zdjęcia tej blokady. Mam kilka możliwych do przyjęcia strtegii, które wybawiłyby mnie zx opresji, ale w dniu dzisiejszym nie mam ochoty sprawdzać, czy dokonam słusznego wyboru ... Pozdrowienia dla wszystkich :-)

13.10.2002
21:33
[59]

Szaman [ Legend ]

Ananke: Eeee... jaka niesubordynacja? Jacy poplecznicy? Jakie skazrzysz? ;)))) Ja nic nie zrobilem! Ja tu cierpie za niewinnosc!!!! :))) Duszku: Dziekuje! To dowod mojej niewinnosci!!! Przeciez kazden wie, zem niewinny i czysty jako lza! ;))) btw. Co jest niesprawiedliwoscia dziejowa?? Gambit: Witaj! :) Kurcze, jak ja bym sobie w cosik zagral... Pozostaje mi tylko NWN i oczekiwanie na IWD2... :( Holgi: To praca niech sie za Ciebie zajmie Tiger, a sama pisz-pisz-pisz! To chce wiedziec co Cie sciagnelo jednym ciosem! :))) <mnie w sumie tez to spotkalo - gdyby nie to, ze mialem na 1 poziomie 7 PŻ, to byl by mnie taki zieloskory gnojek jednym ciosem rozlozyl...>

13.10.2002
21:35
[60]

AnankE [ PZ ]

Piotrze---> online strategie uskuteczniasz?! Na modemie??? 8 0

13.10.2002
21:36
[61]

Szaman [ Legend ]

Benedict: Hmmm... a zdradzisz co to za gra byla chociaz? ;)))

13.10.2002
21:38
[62]

AnankE [ PZ ]

Szamanie---> to już nie jest niesubordynacja. To jest łżenie w żywe oczy i jeszcze Duszka w swą intrygę wciągasz! ; /

13.10.2002
21:41
[63]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Ananke - no, tym razem rozgrywka toczy się z komputerem, ale grę można w miarę szybko prowadzić online nawet na modemie, bo ma opcję, ktoa ma również AoW II - czyli takiego prowadzenia gry, że każdy wykonuje jednocześnie turę, a że nie posiada złożonej oprawy graficznej - transfer następuje szybko Szaman - Space Empires IV szukałem tego już od jakiegoś czasu, obecnie mam możliwość grania dzięki uprzejmości ze strony innego forumowaicza - AK

13.10.2002
21:44
[64]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Shadow -> Tutaj tak raz pada a raz nie :-) Yosiaczku -> Witaj. Czyżbyś też rozpoznała w źródle szyldu to samo co ja? :-))) AnankE -> Cóż, jak tyle czasu wytrzymywałem wrogie temperatury (i to w dodatku znacznie wyższe :-)), to jeszcze kilka dni nie sprawi mi różnicy ;-))) A zima tak czy tak nadejdzie :-) Swoją drogą, to bardzo ciekawy i dość niepokojący temat. Już od jakiegoś czasu można dostrzec zanikanie tzw. przejściowych pór roku, czyli wiosny i jesieni. Po zimie, zaraz w kwietniu zaczynają się upały jak w lecie, a w połowie września, prawie z dnia na dzień, upał zamienia się w chłód. Benedict -> Za grami przez net jakoś nie przepadam (poza Dragon Court oczywiście ^_^), ale również jestem fanem RTS'ów. Wszak na nich się wychowałem :-)

13.10.2002
21:49
[65]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Pellaeon - Space Empires to strategia turowa gdyby to był RTS, chyba żaden normalny człowiek nie wyrobił się z tym, ponieważ w tej grze własnoręcznie zarządzasz każdym aspektem swego imperium

13.10.2002
21:50
smile
[66]

Deser [ neurodeser ]

Dobry wieczór :) To, ja ten tego, jeszcze żyję :D

13.10.2002
21:51
[67]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Benedict --> Też grasz w SEIV!!!! Nareszcie ktoś, kto mnie zrozumie :))) Próbowałes wojować za pomocą statków niszczących słońca??? Bardzo skuteczna forma walki choć niezwykle radykalna.

13.10.2002
21:52
[68]

Benedict [ Generaďż˝ ]

btw - dla wyjaśnienia - sama gra przypomina Master of Orion, z tą jedną drobną różnicą, że jest od niej dużo bardziej skomplikowana - i za tę komplikację wszystkiego chyba tak ją lubię

13.10.2002
21:52
smile
[69]

Deser [ neurodeser ]

eeeeeeeeeeeeee, chciałem o coś zapytać :) ale nie wypada :) Więc zaraz wyjdę i może wrócę, a może nie :) W ostateczności jutro rano :)

13.10.2002
21:53
[70]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Gambit - eee ... co w tym takiego dziwnego, że gram w Space Empires, poza tym, że to ch. trudno dostać?

13.10.2002
21:53
[71]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Benedict --> Eeee..czy SE IV ma opcję multiplayera przez sieć????? Czemu ja tego nie zauważyłem !?!?!?!?!?!?

13.10.2002
21:56
[72]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Benedict --> Space Empires nie jest zbyt szeroko znaną grą...Dlatego kazdy grający, z którym można o tym pogadać jest na wagę złota :)

13.10.2002
21:57
[73]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

To jeszcze ja. Przyszedłem sie wyżalić. Wkurzyłem moderatora na forum ISY i dostanę chyba bana. Buuuuuuuu!! Jestem niewinny!!! ;-((((( A tak poza tym, to ściagam sobie z Kaaza silver marches - dodateg do FR.

13.10.2002
21:57
[74]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Gambit - a słońc nie niszczyłem z prostej przyczyny - jestem maksymalistą i lubię zajmować i samemu kolonizować oczyszczone z wrogich elementów systemy zresztą - z grą po raz pierwszy spotkałem się jakieś 1,5 roku temu, ale wówczas nie miałem możliwości dluzej zając się nią i zgłebić jej sekrety, a po 3 miesiącach, w wyniku reinstalacji windowsa - SE padło, a nie miałem go na płycie a teraz dopiero muszę sobie przypominać, co i jak, bo w technologiach zaczynam się trochę gubić ;-)

13.10.2002
21:59
[75]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Shadow --> Hej, hej :))...Co takiego im powiedziałes, że się wkurzyli ??

13.10.2002
22:00
[76]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Gambit - powiem szczerze, że sam nigdy nie grałem z nikim przez sieć w SE z prostej przyczyny - nie opanowałem jeszcze gry na tyle, żeby mieć pewność, że się nie skompromituję, ale wiem, że coś takiego jest możliwe (nie wiem tylko, jak się łaczą poszczególni użytkownicy)

13.10.2002
22:02
[77]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Benedict --> Hmmm...zaraz zainstaluję i zbadam sprawę.....tylko muszę najnowszego patcha zassać

13.10.2002
22:03
[78]

Astrea [ Genius Loci ]

Szaman ---> Niesprawiedliwosc dziejowa to to, co Ci starali sie zrobic, czyli kuku w sensie oszczerstwa na Ciebie w postaci klątwy żółtokartkowej nałożonego. I Ty sie na to godzisz??? ;))) Holgi ---> Obejrzalas zdjątka z Łodzi? Sa w watku Poznaniakow - polecam :-)) AnankE ---> Blagam Cie o jedyniesluszne darowanie kary Szamanowi i anulowanie zoltej kartki, ewentualnie zamiane jej na złota kartę czyli złoty abonament KarczmaClub'u - za zasługi oczywiscie. Zgódź się, zgódź.... :-))) Witam Niewitanych :-))

13.10.2002
22:03
[79]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Gambit-->najpierw uciałem sobie prywatna pogawędkę na temat ostatniej sesji z przyszłym członkiem drużyny, wtedy moderek wyjechał mi, żeby z tym na czata albo na @ pójść, to ja mu nawrzucałem, żeby sobie na GOL spojrzał i zobaczyl jak wygląda porządne forum. A potem była dosyć chaotyczna wymiana docinków, argumentów zakończona skasowaniem mioch postów w danym wątku i zagrozeniem banem.

13.10.2002
22:04
[80]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Gambit - w SE można grać w kilka osób porzez hot-seata, albo tradycyjnego multiplayera na różnych komputerach ustawia się te opcje w "Mechanics" po uruchomieniu nowej gry tylko że, jak już wspomiałem, nie mam zielonego pojęcia, w jaki sposób komputery można połączyć, aby możliwa była taka gra

13.10.2002
22:06
[81]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Shadowmage - a spróbuj na tym forum powiedzieć, że inne forum jest lepsze ;-P pamiętam, jak sam Soulcatcher opiep. kogoś za stwierdzenie, że na forum WIG taka reklama TopSecret, jaką stał się obecnie GOL, byłaby nie do pomyślenia

13.10.2002
22:07
[82]

Benedict [ Generaďż˝ ]

a jeżeli dobijemy dzisiaj 100, to zakładam nową karczmę, nie macie nic naprzeciwko?

13.10.2002
22:09
[83]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witaj Astreo :-) Jak tam w Łodzi było? Popłynęliście nią daleko? :-))) Shadow -> To jest reguła na większości Forów dyskusyjnych - nie ma co z Moderkami dyskutować. Czy mają rację, czy nie (a zazwyczaj mają, z pewnego punktu widzenia) i tak się z nimi nie wygra. Na pocieszenie - szklanka Koreliańskiej ;-) Benedict -> Z turówek moją najukochańszą grą jest Alpha Centauri, nie zapominając też o jej protoplaście, czyli Civilization i jej kolejnych częściach :-) O właśnie, dobrze że sobie o tym przypomniałem. Muszę wreszcie wyciągnąć A.C. od znajomego, któremu pożyczyłem jakieś 3 miesiące temu. P.S. - z turówek to i tak planszówki są najlepsze :-)))

13.10.2002
22:10
[84]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Baendict-->naprzeciwko to ja mam dom sąsiada ;-PP Jeśli o mnie chodzi to zakładaj. A ten moderek to tam społecznie pracuje i nijak z ISĄ nie jest powiązany. Sam mogłem być, ale mi sie nie chciało.

13.10.2002
22:13
[85]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pell-->dzięki, idę utopić w niej swoje smutki. Wiem, że mordkami sie nie wygrywa, ale jestem dzisiaj w bojowym nastroju (to po tym jak mi sie przeciwnik wyteleportował kiedy juz go prawie miałem nabitego na czubek miecza). P.S. z planszówek najlepsza jest Magia i Miecz!

13.10.2002
22:15
[86]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Shadow -> Ja niestety znam nieco gorsze wydanie tej gry, czyli Magiczny Miecz. Ot, klon :-)

13.10.2002
22:15
[87]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Pellaeon - planszówki? masz na myśli jakieś "planszowe rpg"? (nie bić, ja się nie znam ! ) vzy takie gry jak np: szachy? a co do Alpha Centauri i Civilization - to również jedne z moich ulubionych gier :-) Shadowmage - cóż, takie jest życie, musisz się pogodzić z tym, że taki forumowicz Shadowmage dla moderatora to mały pikuś, i mu nie podskoczyć nie ma prawa ;-)

13.10.2002
22:15
[88]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Benedict --> Mam wrażenie, że jest to oparte na Play By E-Mail :(

13.10.2002
22:15
smile
[89]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Shadow -> Poza tym, znasz jakieś Real-Time planszówki? ;-)))

13.10.2002
22:19
[90]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pell-->że co? real-time planszówki? Może chińczyka? A swego czasy sporo czasu spędziłem przy Ryzyku i Stratego. Całkiem fajne (bo wszystkich ogrywałem) Benedict-->ano tak. Ale ja sie zemszczę !! Buahahahaha ;-E

13.10.2002
22:22
[91]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Shadowmage - Ty w coś wszystkich ogrywałeś? czy to nie była przypadkiem karciana "wojna"? ;-PP Gambicie - nie bardzo wiem, na czym to może polegać, ponieważ nigdy nie próbowałem nawet grać w SE przez internet - zresztą, rok temu to ja nawet internetu nie miałem, a teraz bardziej mnie interesuje powrót do formy btw - jaką technologię z tych "specjalnych" preferujesz?

13.10.2002
22:22
[92]

Astrea [ Genius Loci ]

Pell ---> Zobacz w watku Poznaniakow - bylo, hmmm... fajnie...? Ze tak sie wyraze prozaicznie ;))

13.10.2002
22:23
[93]

Benedict [ Generaďż˝ ]

ale ja zapomniałem o manierach towarzyskich, wstyd! kłaniam się, Astreo tuszę, że miała pani dobry dzień?

13.10.2002
22:24
[94]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Benedict-->W wojne też sie grało. Ale jest zbyt podatna na oszukiwanie by dawać satysfakcję z wygranej. Poza tym nie za bardzo wymaga myślenia - co niewątpliwie dla niektórych jest dużym plusem ;-)))

13.10.2002
22:25
[95]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Benedict -> I RPG, i strategie, szachy swoją drogą. W tym naszym skomputeryzowanym świecie chętnie czasem powracam do gier planszowych, choć też wielkim znawcą nie jestem, oraz nie posiadam wielu. Alpha Centauri musiałbym popróbować jeszcze na tych najwyższych poziomach trudności. I tak najgorszy jest początek, potem idzie gładko i praktycznie pod koniec można przeprowadzić inwazję z lądu, powietrza i morza na cały świat jednocześnie. Szkoda tylko że przywracanie zdobytym terenom "użytkowności" zajmuje dużo czasu (budowa Formerów i budynków, budowa farm i kopalni, które komputer zawsze buduje w najdziwniejszych miejscach). Dopiero gdzieś pod koniec gry mogę powiedzieć, że mają taki status jak kolebka mojego państwa. Którą frakcję uważasz za najlepszą? Ja University of Planet. Wbrew pozorom, całkiem dobrze się też Believersami gra (jak by się państwo Rydzykowe prowadziło :-))) Masz może Alien Crossfire? Daje on sporo nowych technologii, budowli, oraz 7 nowych frakcji :-) Shadow -> Hmm, Chińczyk właściwie też jest turówką :-))) Ryzyko - uwielbiam! Musimy kiedyś przy okazji zgadać się na partyjkę :-) Stratego niestety nie znam.

13.10.2002
22:26
[96]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Astreo -> Tak też uczynię :-)

13.10.2002
22:28
smile
[97]

Deser [ neurodeser ]

Ile mogę dostać za zabójstwo w afekcie ? ( wiem, głupie pytanie :)) Karę śmierci już znieśli, a szkoda. A tak w ogóle to dobry wieczór :)

13.10.2002
22:28
[98]

Tywin [ Konsul ]

Dobry wieczór wszystkim!

13.10.2002
22:29
[99]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pell-->ja w to nie grałem juz ładnych parę lat, wiec nie za bardzo pamiętam zasady, a i ostrze umysłu się troche stępiło. Ale zawsze mogę dać sie poknać ;-PPP

13.10.2002
22:29
[100]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Pellaeon - Alien Crossfire? nie dodając już tradycyjnego "wstyd się przyznać" muszę Ci wyznać, że nie posiadam - jak rozumiem to dodatek do gry?

13.10.2002
22:30
smile
[101]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witaj Tywin :-) Deser -> Zależy gdzie i kogo. Np. w Imperium za zabójstwo rebela dostajesz medal :-)))

13.10.2002
22:30
[102]

Benedict [ Generaďż˝ ]

a tak w ogóle, to radzę kamperom przygotować się już do tej stresującej czynności, jaką jest naciskanie F5 co chwilę ;-)

13.10.2002
22:33
[103]

Benedict [ Generaďż˝ ]

następna część:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.