Manuel_ziom [ Geralt z Rivii ]
Dzień po dniu - TVN24 ..... A ja jestem druidem i wale z różdzki.... - padłem...
Jak ktoś oglądał wczoraj w nocy Dzień po dniu na TVN24 to wie o co chodzi..
Był materiał o tym gościu co zabił taksówkarza bo się nagrał w GTA IV...
A media już mają podniete... i pokazują takich niedo**bów w tv, co się wysłowić nie potrafią albo sypią tekstem odrywając się na chwilę ( chyba od Tibii ) :
"Mój kumpel to jest ( tu jakaś rasa ) i wali z ( tu jakiś przedmiot ).. a ja jestem druidem i wale z różdzki " - oglądałem to ze starszym ( mam 16 lat ) i myślalem ze sie spale ze wstydu za takiego debila...
Ja osobiście gram kilka godzin w tygodniu maxymalnie w CS source... lub jakieś symulacje wyścigów... a w TV zawsze muszą wygarnąć tą najbardziej zje**ną częśc wirtualnego świata...
Czy Wy też tak uważacie ??
Nornidian [ Pretorianin ]
Kumpel jest "knajtem" i wali z "aksa" - tak to leciało ;).
A o tym, że telewizja stara się emitować tylko takich przygłupów, co to życia poza Tibią nie widzą, to jest powszechnie wiadome i chyba nawet już nie ma sensu o tym dyskutować :).
maviozo [ Man with a movie camera ]
Biorą to, co im bardziej do tematu pasuje. Jak robią materiał o kibicach, też nie wybierają grzecznego okularnika tylko pana w dresie z łańcuchem i bejzbolem w razie samoobrony.
Poza tym Ty jak rozmawiasz z kumplem to nie używasz gameslangu?:)
Manuel_ziom [ Geralt z Rivii ]
Nornidian - o dokładnie, teraz sobie przypomniałem...
Krala [ ]
Kumpel jest "knajtem" i wali z "aksa"
Aaach, słodkie czasy gimnazjum i szkolne korytarze... :)
Bramkarz [ brak abonamentu ]
Nic dziwnego - w końcu TV walczy z konkurencją jaką są dla niej gry komputerowe.
Manuel_ziom [ Geralt z Rivii ]
No ja już się dostałem do Liceum na profil Mat-Fiz-Info ...było ze 200 chętnych na 72 miejsca... do tego jestem w tzw "lepszej" klasie... i jak sobie pomysle ze tam będą sami tacy....
ech...
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Ja jestem elemkiem i wale z kostura, w Wy ?
Gromb [ P12 ]
tzn. "rycerzem" i "uderza" toporem ?
Nornidian [ Pretorianin ]
Gromb ---> Brawo! :D
darek_dragon [ 42 ]
A kogo mieli wziąć? Sympatycznego studenta, który by przyznał się do pogrywania czasem w Starcrafta albo pasjonata przygodówek wspominającego co śmieszniejsze momenty z Monkey Island? :)
sinbad78 [ Calm like a bomb ]
ehh bardzo ciekawa wypowiedź - uważam podobnie. ale zauważ - gry komputerowe to rozrywka która daje poczucie "zagłębienia się w wykreowany świat" bardziej niż inne gałęzie przemysłu rozrywkowego czy literatura. Owszem znamy przypadki samobójstw po "Cierpieniach młodego Wertera", po "Taksówkarzu" coś też się działo ale nie na taką skalę.
To co pokazuje TV to oczywiście margines graczy a tak naprawdę - ktoś kto zabija pod wpływem gry to wg mnie ktoś chory psychicznie. Tv musi i chce takie rzeczy / osoby pokazywać - to zapewnia im oglądalność, dyskusję na ich forach. To dość tania sensacja - aczkolwiek niepokojąca.
Nie wstydź się, że grasz - zagraj z ojcem.
Manuel_ziom [ Geralt z Rivii ]
nie wstydze się tego że gram. przy ojcu np.. ale wstydze sie powiedziec ze gram przy kimś kto mnie dobrze nie zna bo przez TV na 90% pomysli ze nie odrywam się od kompa i mysle tylko o jednym.. zeby nabic nowe XP <zal>
maviozo [ Man with a movie camera ]
Weź też pod uwagę, że prawdopodobnie rozmawiali z nimi długo, na początku rozmowy zazwyczaj klient jest sztywny i gada poprawnie, panowie dziennikarze ciągną ich za język i odpowiednio ustawiają ton rozmowy, po czym wreszcie dostają co chcą i wycinają tylko odpowiednie fragmenty.
Gdyby podeszli do Ciebie że chcą wywiad, dali zaliczkę (tvn płaci ludziom za wywiad) nie powiedziałbyś im tego, co chcą usłyszeć? Przy kumplach dochodzi dodatkowy 'szpan', 'lans' na fajnego, takiego 'cool'. A że czasem przed kamerą nie zawsze to się udaje, to wychodzi taka papka.
sinbad78 [ Calm like a bomb ]
maviozo - cenna uwaga
Gromb [ P12 ]
@maviozo- dokładnie. Jak się rozkręcą to lecą z koksem i grypsują po swojemu.
Manuel_ziom [ Geralt z Rivii ]
maviozo - masz racje .. ale do mnie nie podejdą bo mieszkam w małym miasteczku hehe.. a nawet jakby... nie robił bym z siebie kretyna przed całą Polską za trochę floty w kieszeni
maviozo [ Man with a movie camera ]
Manuel->teraz tak mówisz, ale uwierz, podejrzewam że on sam oglądając siebie patrzy z niedowierzaniem - "yyy? co oni z tego zrobili?!?" i klnie na tvn rozpowiadając, że nie wiedział że w tym momencie filmowali i tak dalej.
Spójrz na poziom swoich postów - wydaje mi się, że do kamery puściłbyś podobną gadkę co ten koleś.
Manuel_ziom [ Geralt z Rivii ]
ale tutaj mam pełną ( o ile tego chce oczywiście ) anonimowość więc sypie mniej wyrachowanym językiem :)
Zażądał bym od nich by mi pokazali co pokażą w TV o ile to możliwe hehe
koobon [ part animal part machine ]
No wiecie co... Co roku, w wakacje TVN robi taki materiał, a wy co roku dajecie się podpuścić.
darek_dragon [ 42 ]
sinbad78 -> Nie zgodzę się, że gry komputerowe dają większe poczucie "zagłębienia się w świat" niż książka czy film. To jeden z głupszych argumentów przeciwników gier. Dobra książka może mieć znacznie większą siłę oddziaływania niż jakakolwiek gra komputerowa. Pokaż mi grę komputerową, której świat byłby tak złożony jak Śródziemie z Władcy Pierścieni Tolkiena. Pokaż mi grę, która byłaby otoczona większym kultem niż serial Star Trek. A po wspomnianych Cierpieniach młodego Wertera odnotowano ponad 2000 przypadków samobójstw (i do dzisiaj straszą tym w szkole, nie do pomyślenia).
Fakt, że gry komputerowe zajmują więcej czasu i, ze względu na mniejsze (na ogół) wymagania od odbiorcy, dotykają szerszych grup osób. Ale nie oznacza to wcale, że mają większy wpływ na ludzką psychikę. W najlepszym wypadku porównywalny. Większość zdrowych ludzi wyraźnie oddziela rzeczywistość przed i za ekranem.
pecet007 [ - ]
I dobrze że robią takie materiały, przyjemnie się ogląda je i to się liczy, akurat w telewizji, dla mnie przynajmniej, prawdziwość podawanych faktów nie jest najważniejsza ;)
Manuel_ziom [ Geralt z Rivii ]
Może będziemy na forum TVN24 tak jak kiedyś.. heh
beziko [ Senator ]
A wiecie co ja robię w War Rock ??
jestem "endżinerem" i "pykam" ze "karabinka" :)
pecet007 [ - ]
beziko -- i przez gry pójdziesz na studia techniczne i zostaniesz inżynierem naprawdę :(
Gromb [ P12 ]
@darek_dragon
ale kiedy widzisz gościa opierającego się o drzwi w autobusie i masz ochote powiedzieć mu: słuchaj stary weź się zasejwuj bo wypadniesz, to znaczy że zaczynają się poważne problemy z twoją psychiką.
marszym [ Senator ]
darek_dragon - Star Trek to zdecydowanie zły przykład. Star Wars - to jest dopiero coś !
sinbad78 [ Calm like a bomb ]
darek_dragon - WOW - i po dyskusji
na marginesie jestem zwolennikiem gier a nie przeciwnikiem - a mimo to argument ten jest dla mnie logiczny
maviozo [ Man with a movie camera ]
[26] Myślę, że to jeszcze nic.
Wyobraź sobie gościa który przez kilka godzin wali w [tab] żeby mu mięśnie urosły.
mefek [ Generaďż˝ ]
Ma ktoś ten program na jakimś youtubie czy coś?
Ja znalazłem tylko to z polsatu
darek_dragon [ 42 ]
Gromb -> Gdzie tam. Nazwałbym to co najwyżej przejściowym zidioceniem. Jeśli komuś wydawałoby się, że zrobił "sejwa" swojego życia, wziął siekierę i z ciekawości zarąbał sąsiadkę, żeby sprawdzić, jak to jest... Tak, wtedy powiedziałbym, że ma problem z psychiką. Ale, zgodnie z moją tezą, to samo równie dobrze może zrobić człowiek po grze w Postala, jak i po lekturze Zbrodni i kary Dostojewskiego ;)
marszym -> Star Wars może ma większą popularność, ale fani Star Treka - moim zdaniem - przebijają fanów tego pierwszego pod względem oddania. Wystarczy wspomnieć o setkach ludzi w Stanach, którzy regularnie ubierają się w mundury Gwiezdnej Floty, albo człowieku, który w swoim mieszkaniu stworzył działającą replikę mostka USS Enterprise.
sinbad87 -> World of Warcraft? Owszem jest popularny. Owszem, są ludzie, którzy poświęcają mu naprawdę dużo czasu. Ale jak wielki odsetek użytkowników ma prawdziwy problem z odróżnieniem rzeczywistości od fikcyjnego świata? Raczej niewielki. Idee z WOWa nie przepływają masowo do prawdziwego życia. Poza tym podejrzewam, że dla wielu przygoda z WOWem, nawet jeśli jest intensywna, to raczej nie potrwa do końca życia.
beziko [ Senator ]
mefek ---> jak zrobią zakaz sprzedawania takich gier ta zabiję gnoji tak jak w GTA:SA
edit:
Materiał o GTA IV
Selman [ Senator ]
tłumaczenie rodzicom że gry nie mają na mnie złego wpływu - bezcenne
maviozo [ Man with a movie camera ]
Szkoda że usunęli film "Boots of escaping" to był przykład oddanego fana gier.....
darek_dragon [ 42 ]
maviozo -> Ależ proszę bardzo:
Aczkolwiek filmik ten to a) fake, b) podśmiewa się z gier RPG (nie mylić z komputerowymi cRPG) i LARPów, więc niespecjalnie dotyczy tematu ;)
maviozo [ Man with a movie camera ]
Darek->to jest od połowy przycięte i zmieniony kontekst. To też znalazłem:)
Trael [ Mr. Overkill ]
c) jest to część serialu komediowego RENO 911.
darek_dragon [ 42 ]
Myślę, że punkt c zawiera się w punkcie a ;]
xanat0s [ Wind of Change ]
Nie wiem, kto przygotowywał materiał Polsatu, ale widać mało się on zna na grach. Podobno nie na wszystkich grach jest oznaczenie wiekowe, a jak już jest to jest często nieczytelne dla rodziców.
A wystarczy wziąźć byle jaką grę i od razu widoczne jest oznaczenie Pegi dla jakiego wieku ta gra jest przeznaczona. Do tego na odwrocie są oznaczenia, co gra złego w sobie zawiera (przemoc, narkotyki etc.). Nie wiem, kim trzeba być, żeby nie domyślić się, że to 18+ oznacza, że to gra dla dorosłych...
Swoją drogą - nie prawdą też jest, że wszędzie dzieci mogą bez problemu kupić brutalne gry - np. w EMPiK-u nie mogę (pracuje tam) sprzedać gry od 18 lat komuś, kto ich nie ma. Więc wcale dzieci tak łatwo nie mają.
A najbardziej dobijają mnie rodzice - mamusia chciała dziecku kupić GTA:SA, bo o to ją poprosiło. Podeszła do kasy i chciała zapłacić. To jej wyłożyłem o co w tej grze chodzi (zabijanie, przemoc, kradzieże etc.), a ona na to "Bo syn mi powiedział, że to gra o króliczkach". Kurde, kim trzeba być, żeby nie zobaczyć, że gra na której pudełku jest broń etc. wcale nie jest o króliczkach? No, może ew. o króliczkach Playboya...
Aż strach pomyśleć, co by było, jakby nikt jej uwagi nie zwrócił (bo to było już przy kasie) i ona by tę grę kupiła...
maviozo [ Man with a movie camera ]
xanat0s-> to i tak trafiła Ci się łebska mamusia, bo standardowa odpowiedź: "Panie, wiem lepiej w co moje dziecko gra i nie mów mi pan co mam robić, a moje dziecko już nie w takie gry grało".
żbike [ Generaďż˝ ]
A u mnie w Centrum Kształcenia jak jest ? Non stop przez 8 godzin codziennie dzieciarnia siedzi i gra w tą durnowatą Tibię, nawet w taki upał jak dzisiaj nie pojadą nad jezioro tylko siedzą i grają w te kretyństwo, jak to można siedzieć cały dzień i w to grać naprawdę nie rozumiem. Ja otwieram centrum od 12 to już pół godziny przed jest taka kolejka na kompy że ludzie się tam mało co nie pozabijają o miejsce. Niektórzy gdyby mogli to by siedzieli całą noc i cały dzień non stop przy Tibi. naprawdę żal mi takich dzieci ja nie wiem co to będzie jak zacznie się wrzesień i trzeba będzie siedzieć tyle czasu w szkole ?
xanat0s [ Wind of Change ]
maviozo --> A wiesz, że nie? Z taką odpowiedzią nie spotkałem się jeszcze ani razu, a rozmawiałem już ze sporą ilością osób. Sam się zdziwiłem, ale wszyscy naprawdę słuchają tego, co im mówię i jeszcze się nie zdarzyło, żeby po gadce ktoś grę nie dla dzieci kupił. Zwykle proszą o coś "co może pan zaproponować" i kupują już grę odpowiednią.
A z ciekawszych spostrzeżeń - dorośli mają dziwne podejście do spraw przemocy i seksu. Jak opowiadam co się robi w np. GTA: SA to zwracam uwagę na przemoc, uciekanie przed policją, możliwość bicia przechodniów kijem bejsbolowym, kradzieże, strzelaniny i fakt, że w grze można brać prostytutki, ale nic nie widać. I jaka jest reakcja rodziców? "A to ja nie wezmę, przestraszył mnie pan tymi prostytutkami". Czyli rozumiem zabijanie, kradzież, narkotyki i bicie ludzi bejsbolem to nic nadzwyczajnego, to może sobie dziecko oglądać. Ale SEKS? Broń Boże!!!
Czasami naprawdę się załamuje - lepiej, żeby 16 latek odcinał głowę piłą łańcuchową, niż żeby zobaczył seks, którego i tak nie widać...
maviozo [ Man with a movie camera ]
xanat0s-> to dobrze.
Przy okazji taka anegdotka z życia - chodziłem kiedyś po zabawkowych kupić jakiś pistolecik do filmu. Zazwyczaj wciskałem kit, że dla jakiegoś kuzyna 12 letniego w prezencie. Jednak w jednym ze sklepów powiedziałem faktyczny powód. Mocno się zdziwiłem, bo kobitka nagle mi zaczęła wyrzucać "ale jak to, jak można przemoc promować, to niedopuszczalne". Czyli jak zabawka dla dziecka to wszystko w porządku...
crisu [ Pretorianin ]
A ja tego nie rozumiem , skąd takie przypadki się biorą. W gry krwawe , pełne przemocy gram od 6 roku życia ( na początku patrzyłem jak tata gra ) i jakoś żadne monstrum ze mnie nie wyrosło . W życiu nikogo nie skrzywdziłem ( fizycznie) i nie zamierzam , nawet po grze w GTA 4.
darek_dragon [ 42 ]
xanat0s -> Czyli rozumiem zabijanie, kradzież, narkotyki i bicie ludzi bejsbolem to nic nadzwyczajnego, to może sobie dziecko oglądać. Ale SEKS? Broń Boże!!!
Logiczne. Seks to coś, do czego znakomita większość dorosłych ludzi potrafi się odnieść. Strzelaniny, czy handel narkotykami to rzeczy zbyt abstrakcyjne. Mało który rodzic wyobraża sobie przecież swoje dziecko jako dilera albo bezlitosnego bandytę. Natomiast wizja przypadkowych stosunków na jakiejś imprezie jest dużo bardziej realistyczna i sugestywna. To jest rodzaj zagrożenia, które przeciętny rodzic może sobie wyobrazić, jako grożące potomstwu w prawdziwym, codziennym świecie. Więc o ile uwagi o strzelaniu, kradzieżach, pościgach policyjnych, itp. puszczają mimo uszu - niczym wiadomości w Teleexpressie - o tyle prostytutki natychmiast uruchamiają brzęczyk alarmowy.
Nie wspominając już o niemal komicznym tabu jakie otacza kwestie rozrodcze w zachodniej cywilizacji od dwóch tysięcy lat. Ale to temat na inną dyskusję :)
marszym [ Senator ]
crisu - Ja też mam kontakt z krwawymi grami od dawna. Patrzyłem, jak bracia grali w Dooma, Duke 3D, niedługo potem grałem w to sam. I co ? Ze mną jest wszystko jak w najlepszym porządku. Nie mam żadnych zabójczych, pełnych przemocy myśli, czy snów.
Prawda jest taka, że jeśli ktoś ma choć coś troszkę krzywo pod sufitem, to wcale nie jest potrzebna mu do tego gra, by psychikę skrzywić jeszcze bardziej. Wystarczy film, książka, cokolwiek... Jeśli ktoś jest całkowicie normalny to nic mu nie zaszkodzi.
Mimo to jednak, jestem za ograniczeniami wiekowymi i ich przestrzeganiem. A czemu ? Jeśli dziecko ucieka się do kłamstwa (np. te "króliczki" xanatosa), to wie, że w taką grę grać nie powinno i nie ma co liczyć na aprobatę rodzica. No i poza tym sądzę (nie wiem czemu, nie mam konkretnych dowodów), że dzisiejsze dzieci są bardziej podatne na wszelkie zewnętrzne czynniki.
Co prawda nie podchodzę do tego aż tak surowo bo IMO gra 18+ na 16-latka i tak już nie wpłynie. Natomiast 18+ dla, powiedzmy, 12-latka ? No to już nie.
gazownikk [ Pretorianin ]
żbike --> A u mnie w Centrum Kształcenia jak jest ? Non stop przez 8 godzin codziennie dzieciarnia siedzi i gra w tą durnowatą Tibię, nawet w taki upał jak dzisiaj nie pojadą nad jezioro tylko siedzą i grają w te kretyństwo, jak to można siedzieć cały dzień i w to grać naprawdę nie rozumiem
A skąd pewność, że tłuką dla przyjemności? Może po prostu zarabiają na tym kasę i to taką, że głowa mała. Zobacz ile na Allegro schodzi złota, przedmiotów i po ile chodzą konta. A znalezienie klienta chętnego wyłożyć parę złotych nie jest specjalnie trudne. Na grach online można naprawdę nieźle zarobić. Czytałem kiedyś artykuł o jakimś polskim nastolatku, ktory sprzedawał runy do Diablo 2 i wyciągał jakieś 2 kawałki miesięcznie (nawet chciał firmę założyć, by to zalegalizować). Na Wowie sam zarobiłem od niechcenia jakieś 1500zł przez 3 miesiace i wcale nie zajmowałem się tym na poważnie. Gdybym potraktował to jako normalną pracę, to spokojnie miałbym 2-3 tys miesięcznie.
Azerath [ Konsul ]
Mnie wisi co mówią tacy specjaliści* co gry i gracza ( normalnego ) na oczy nie widzieli. Gry dla ludzi to nowość więc ją atakują. Tak samo było z samochodami, samolotami, kinami itd. Ale później z czasem zaczeli dostrzegać zalety tychże rzeczy, tak samo będzie z grami - zresztą wystarczy spojrzeć na statystyki, coraz więcej ludzi zaczyna grać.
* chociaż chętnie wsadziłbym mu arbuza do d**y.
K4B4N0s [ Generaďż˝ ]
Ta, a ja jestem jezdzcem i wale z konia.
Sa ludzie i parapety, problem w tym, ze TVN i Onet(zapewne uklad) lubi tylko tych drugich.