dolomith [ Generaďż˝ ]
Kickbokserskie starcie kierowców...
Upał dał się we znaki wrocławskim kierowcom. Zamiast napoju energetyzującego dla podniesienia ciśnienia trójka użytkowników wrocławskich rozkopanych dróg zorganizowała sobie bójkę w centrum miasta.
Podobna sytuacje widzialem jakies 2 miesiace temu, tyle tylko ze w ruch poszla ślina i pięści po stronie poszkodowanego kierowcy, natomiast kierowca "sprawca" barykadowal się usilnie w swoim samochodzie...
Pytanie zatem co jest przyczyna, ze przecietny polski kierowca jest hamski, nieuprzejmy, arogancki, czesto wrecz bezczelny i ciągle się spieszy nie bacząc na innych ??
gromusek [ keep Your secrets ]
widzialem podobne zajscie z 2-3 razy. Kazdy sie denerwuje i tak o to wychodzi...
Wstyd sie przyznac, ale ostatnio prawie tak samo zrobilem, tylko po otwarciu drzwi kierowcy zobaczylem starego dziadka, skonczylo sie na paru slowach ,,pozdrowien'' z mojej strony. Moim usprawiedliwieniem jest tylko to ze o malo we mnie nie przypierniczyl.
dolomith [ Generaďż˝ ]
Szkoda ze nie ma z tego filmiku...
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Behemoth [ i want to believe ]
Mnie też czasem nerwy puszczają, ale zwykle kończy się na kilku "kurwach" rzuconych do mojej szyby. Chyba nie jest z moimi nerwami aż tak źle patrząc na ten link... trzeba być niezłym świrem żeby wyskoczyć z fury i zacząć się napier*alać z byle powodu.
Zupsky z Bree [ Santino Marella ]
Dobre
Boroova [ Gwiazdka ]
Przypomniala mi sie sytuacja z przed jakis 7 lat, gdy koles chcial mnie przejechac na parkingu hipermarketu i malo brakowalo a by mnie potracil. Troszke mi "nerwy" puscily i walnalem go w maske nazywajac idiota. Koles wysiadl z samochodu i do mnie z piesciami. Wtedy bylem zmuszony uderzyc go w druga "maske".
stanson_ [ Szeryf ]
Kiedyś mi się częściej zdarzało wysiadać do pseudo-kierowców, ale szybko zrozumiałem, że bydła i tak nie wytresuję, więc teraz kończy się zazwyczaj na klasksonie. No chyba, że ktoś nieraz chętny, to proszę bardzo :)
Gromb [ P12 ]
no co wy, gość w środku jest krótkowidzem, a ten miły pan, po prawej, po prostu pokazuje mu nową kolekcje obuwia od Lasockiego.
Tenshay [ I'm Destroying The World ]
nie ma to jak kickboxing w sandałach...
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Ostatnio jak jechałem z kumplem też miałem głęboką ochotę wywlec jakąś kretynkę z samochodu i jej porządnie przyłożyć.
SzymX_09 [ Hrabia von Gun ]
Jak wracałem się z Gdańska zahaczyliśmy o Kraków. Brat zaniósł papiery i wracamy się. Z Krakowa do myślenic jechaliśmy gdzieś ponad 1h. Mój tata uprzejmy puszcza jakiegoś gościa na skrzyżowaniu. A tu samochód za nami daje po klaksonie. To my z bratem po namysle szyby w dół ręce na zewnątrz i _|_ :)
legrooch [ MPO Squad Member ]
Durni trzeba leczyć. Nie dosyć, że zachowują się jak pan i władca ulicy (vide Daewoo), to jeszcze się stawiają.