GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 710

11.10.2002
10:12
[1]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 710

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach
obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych
wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi
powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym
upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć
Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach.
Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli,
czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]


Poprzednia część:

11.10.2002
10:13
[2]

Gambit [ le Diable Blanc ]

1

11.10.2002
10:15
[3]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...] Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...

11.10.2002
10:16
smile
[4]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Eeeee..tam...zbyt łatwy punkt...buuuuu

11.10.2002
10:17
[5]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Oki Witam wszystkich bardzo serdecznie :-) Snake ---- > wow... :-))))) ciesze sie ze do nas zajrzales - brakowalo Twej osoby. A co do przypowiastki... lol Hej Gambit ---> to co? juz jutro gramy? :-)))

11.10.2002
10:18
[6]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

W pierwszej dziesiątce...

11.10.2002
10:21
[7]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Witam! Szaman-->Pekao to jest S.A. B.P to PKO chyba ;-)))

11.10.2002
10:21
[8]

kiowas [ Legend ]

Jak sie slowo rzeklo, witam wszystkich (dwoje:) serdecznie Jako ze mamy ladny dzien i brak zajec na dzis:) wczorajszy dobry humor nadal trwa. Dzis sie za bardzo nie poudzielam bo z tatuskiem bedziemy wnosic i stawiac mebelki w nowym mieszkaniu mojej kochanej siostrzyczki wiec bedzie troszke roboty. Nie ma to jak trzy pietra bez windy - kto w ogole wymysla takie konstrukcje!? :)) A wieczorem pewnie parapetowka no 1 bo przeciez na jednej sie nie skonczy:)))

11.10.2002
10:22
[9]

kiowas [ Legend ]

O, jeszcze Shadowa pominalem. Witak brachu:)

11.10.2002
10:23
[10]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

kiowas, a na jakim osiedlu to mieszkanie?

11.10.2002
10:27
smile
[11]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Holgan --> Ano gramy :))) Zginiesz jako trzecia :)

11.10.2002
10:27
[12]

kiowas [ Legend ]

rothon ---> na Felinie, bodajze Kr. Jadwigi, taki fajny, dosc nowy bloczek. Z okien ma widok na pole:)) w strone Swidnika. A tak w ogole do dobrydzien rodaku zza Wisly :)))

11.10.2002
10:28
[13]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Kiowas --> Hej, hej dobry człowiecze :)

11.10.2002
10:29
[14]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

pięknie qr** pięknie, czaję się od rana a jak już wreszcie muszę iść do roboty to założą : ((

11.10.2002
10:29
smile
[15]

Adamus [ Gladiator ]

Witam :-))) Ile dawno nie widzianych osób :-))) Rothon --> Jak w nowej pracy? Kiowas --> A kiedy Ty będziesz świętował swoje mieszkanie? Holgus --> To jak sprawy sercowe? Ostatnio troche Cie inspirowałem ;-))) Shadowmage --> Co słychać w świecie AD&D? Gambit --> Jesteś mistrzem :-)))) w kampowaniu ;-)))))

11.10.2002
10:30
smile
[16]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Witaj kiowas! Pytalem, bo u mnie sie wciaz ludzie wprowadzaja, myslalem, ze bedziesz w okolicy. Ale Felin ... drugi koniec miasta :-))

11.10.2002
10:31
[17]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Adamus--> Smutno i samotnie.

11.10.2002
10:33
[18]

kiowas [ Legend ]

Adamus ---> oj chyba niepredko, a przynajmniej nie najbizszy rok. A potem to sie zobaczy... rothon ---> czyzbys kolego na Weglinku mieszkal?

11.10.2002
10:33
[19]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Adamus-->wszystko pod kontrolą, ale dzisiaj wyruszam do świata earthdawna. D&D będzie w sobotę, albo w niedzielę.

11.10.2002
10:35
[20]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

No to żegnam, prawdopodobnie do jutra, ale to jeszcze nie przesądzone.

11.10.2002
10:39
smile
[21]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

kiowas--> Nieeee, mieszkam na osiedlu Norwida (takie nowe budynki przy Nadbystrzyckiej, jadac od srodmiescia w strone LKJ mijasz je po lewej). Tez drugi koniec, nie? :-)))

11.10.2002
10:42
[22]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Adamus --> Dziękuję bardzo :))) mi5aser --> Heh...bywa. Pech...

11.10.2002
10:43
[23]

kiowas [ Legend ]

rothon ---> wiem gdzie. Faktycznie, ladne bydyneczki. A ile biora za metr na tym obszarze?

11.10.2002
10:54
smile
[24]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Adamus -----> nie kracz bo mi jeszcze co wykraczesz :-))))))))))))))))))))))) rothon --- > dawno Cie nie widzialam, witaj :-)

11.10.2002
11:00
[25]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

kiowas--> Ja zaplacilem 2.400 za metr w stanie calkowicie surowym. Nie licze miejsca parkingowego w podziemiach. Holgan--> Witaj Holgan. Ano nie bywam czesto, niestety. Calkiem zapomnialem o Twojej kasie. Dzisiaj sle :-))

11.10.2002
11:19
smile
[26]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothon -------> milo bedzie :-))))) a kiedy do mnie zadzwonisz? :-ppppp :-))))))))))))))

11.10.2002
11:23
smile
[27]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zadzwonie, zadzwonie, zadzwonie ... A o czym bedziemy gadac? Bedziesz mnie znowu ciagnac z domu, w ktorym i tak malo co bywam? :-DDD

11.10.2002
11:24
[28]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothon ----> zadzwon to sie przekonasz :-pppppp =D

11.10.2002
11:26
[29]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> a może do Wawy byś wskoczył na weekend powiedzmy następny ?? : ))))))

11.10.2002
11:30
[30]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Wczoraj bylem caly dzien w Wawie, ale nic nie gadalem, bo chialem wyjechac przez 16:0O. Pozniej to dupa, nie wydostalbym sie z miasta w tych waszych korkach do polnocy :-)))

11.10.2002
11:32
[31]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon --- >nie pytam o wczoraj tylko o za tydzień, nie zmieniaj tematu !! : PPPPP

11.10.2002
11:37
smile
[32]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

*patrzy w kalendarz* dziewietnasty, dwudziesty *patrzy w zapiski* ... No niby nic nie mam. Tydzien po prawdzie zapiep*ony, ale weekend chyba w miare fri :-) Zastanowie sie, bo nie wiem gdzie bede spal. Mariott i Holiday Inn odpadaja. Sobieski i Grand chyba tez :-)))

11.10.2002
11:56
[33]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> a Casa la Mixer ci pasuje ?? niedrogo i miła obsługa ; )))) ewentualnie jest niedaleko mnie Hotel Ibis : )

11.10.2002
12:02
smile
[34]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Nieee, przyjezdza, zwala sie na glowe, przeszkadza, nieeeee, musze cos znalezc :-))

11.10.2002
12:09
smile
[35]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

mixer.... daj spokoj.... przeciez rothoniasty musi sobie zycie utrudnic.... a my sie cieszmy ze jest szansa ze sie z nami zobaczy czyz nie tak rothonku?? :-)))))))))))))))))))))))))))))))))) :-ppppp <ale Ci sie dostalo :-ppp :-)))))))))) >

11.10.2002
12:14
[36]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

no no tylko bez zwalania się na głowę ; PPP poważnie mówię o tym ibisie chyba tak się nazywa, jest jeszcze Felix koło mnie przy grochowskiej ale ibis chyba lepszy ; ) masz są obok siebie na liscie ;P

11.10.2002
12:57
smile
[37]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

Dzien dobry Kochani:-) poczytam trochę starocie i zaraz wracam:-)))

11.10.2002
13:07
[38]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Czesc Aniolku - jak tam samopoczucie??

11.10.2002
13:45
smile
[39]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

straszny dzien dzisiaj..uff Holgan, z samopoczuciem jak na huśtawce:-))) ale ogolnie nienajgorzej. A co u Ciebie?

11.10.2002
13:55
[40]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Oj Aniolku.... zebym to ja jeszcze wiedziala.... mam taki metlik w glowie ze rany julek... w sumie to sie nie moge doczekac mniej wirtualnych rozmow :-))))))

11.10.2002
13:59
smile
[41]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

Ech..Holgan..masz rację, trzeba siąść wygodnie, nalać sobie coś na wzmocnienie i pogadać o tym jakie życie jest...piekne;-))))))) Ten mętli w glowie..hmm..to nie brzmi niepokojąco:-)))

11.10.2002
14:00
[42]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

spokojnie kochani, najważniejszy jest spokój : )) już za 2 godziny weekend : )))

11.10.2002
14:00
[43]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Aniolqu ----> powoli zaczynam sie zastanawiac czy wytrwam w zdrowiu psychicznym do 18-go... i naprawde mnie to martwi :-(((((((((((( buuu.. jak juz dzis mowilam - musi byc lepiej

11.10.2002
14:02
smile
[44]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

Holgan, nie strasz mnie kobieto..trzymaj się dzielnie..Anioł juz pędzi na pomoc;-))))))))

11.10.2002
14:04
smile
[45]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

muszę znikać:-((( papapapa Holgan, właściwie to zastanwiam się kto komu będzie pomagał;-)))

11.10.2002
14:11
smile
[46]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Aniolku -----> samopomoc wzajemna :-))))))))))) tylko to zdaje egzamin :-)

11.10.2002
14:31
smile
[47]

Pijus [ Legend ]

Hej:) Jest juz łikend, wiec radujmy sie:)))

11.10.2002
15:20
smile
[48]

Astrea [ Genius Loci ]

Ludzie :-)))) Kupilam cos. To cos nazywa sie... sukienka :PPPPP Jestem bardzo zadowolona i bardzo niezadowolona. Zadowolona, bo Nick mowi, ze ładna, a nie - bo byla strasznie "ciężka"... Holgan ---> Jakie dobre zdrowie psychiczne? Ty jeszcze cos takiego posiadasz...? Ja juz stracilam nadzieje ze ów twór mentalny gości we mnie - ufffffff...... :-))) Rothon ---> Gwarantuje Wam spanko u siebie. Ale wiesz jak bedzie...? Na trzy-cztery obrót - tak, jak bylo u Holgi ;)) Ps. Pracke zmieniles? Szaman, AnankE ---> Czy jestescie na tyle dorosli, zeby zajac sie sobą jak juz przyjedziecie...? ;))))) Bo im blizej godziny zero, tym bardziej wydaje mi sie ze zaliczymy jakąś skuchę... :-)) Snaczku ---> Ty to masz przygody, jak pragne zdrowia... Co trzeba robic zeby tez takie miec? :-))) Pijusek ---> A tak, a jutro sie "rozjeżdżamy" :-))

11.10.2002
15:45
smile
[49]

tygrysek [ behemot ]

sia la la już się spakowałem :-) za 1,5 h podróż w pociągu :-) najpierw Łódź a potem Toruń a potem Warszawa :-) nawet nie wiecie jak się cieszę :-) mam nadzieję, że skarpetek i gatek mi nie zabraknie :-)

11.10.2002
15:56
[50]

Szaman [ Legend ]

Ja tylko melduje, ze zyje... i lece dalej...

11.10.2002
18:10
smile
[51]

Deser [ neurodeser ]

Witam :) To ja tylko wyciągnę Karczmę z drugiej strony i wracam do pracy Bywajcie ciepło :)

11.10.2002
18:22
[52]

Szaman [ Legend ]

A ja podciagne ja w przerwie w robieniu kolacji...

11.10.2002
18:45
[53]

Benedict [ Generaďż˝ ]

dzień dobry, a właściwie to już chyba wieczór ;-) siedzę sobie już od jakiegoś czasu cicho w kącie, czekając, właściwie nie wiem na co; pograłem sobie w szachy przez internet, przy okazji zostałem oskarżony przez jednego chłopaka, któremu wyciąłem mata w 12 ruchach, że gram przy pomocy komputera ... (no, gdyby widział niektóre z moich wcześniejszych partii, to by chyba jednak wiedział, że nie mogłem korzystać z porad komputerowego programu szachowego - takie programy nie doradzają podwalania figur ;-) ) ale ogólniej rzecz biorąc - zimno, zimno i jeszcze raz zimno witam wszystkich :-)

11.10.2002
18:46
[54]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Dzień dobry:) czy raczej dobry wieczór:) Przyjmiecie elfkę na przeszpiegi;P?

11.10.2002
18:52
[55]

Benedict [ Generaďż˝ ]

FoXXXMagda ---> wielkie LOL ! właśnie umieściłem posta o podobnym charakterze w Nazgulu ...... o mało się nie popłakałem ze śmiechu (mnie bawią czasami dziwne rzeczy ... )!

11.10.2002
18:55
[56]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Benedict-------->Hehehe, ja takie coś nazywam "telepatia";PPPP albo intuicja...:) a co do szachó się nie przejmuj-gość wkurzony swoim brakiem umiejętności, wolał stwierdzić że oszukujesz, niż że grasz lepiej od niego;PP

11.10.2002
18:58
[57]

Benedict [ Generaďż˝ ]

raczej nie potrafił się przyznać do tego, że nie znał podstaw teorii gambitu wiedeńskiego (który zresztą sobie wczoraj wieczorem akurat przypomniałem, korzystając z książki debiutowej właśnie owego nieszczęsnego programu Chessmastera ;-) ) ale partię rozegrałem uczciwie, bo takie oszukiwanie po prostu nie daje mi satysfakcji, a jaką inną korzyść można wynieść z takiej gry przez internet? a Ty grywasz w szachy?

11.10.2002
19:00
[58]

kiowas [ Legend ]

No nie, caly dzionek mnie nie bylo, a tu wciaz stary watek. Wstyd. Widac, ze czesc karczmiarzy rozjechala sie po Rzeczypospolitej. Osobiscie ledwie doczolgalem sie do domciu - te graty do mieszkania siostry naprawde byly sakramencko ciezkie. Ale mam nadzieje, ze jakis lyskacz niedlugo zasili moj barek jako mala rekompensata:) Pozostaje tylko zloenie mebelkow, ale to juz pryszcz - raptem pare godzin roboty:)

11.10.2002
19:01
[59]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Benedict-------->Mój ojciec grywa i kiedyś z nim grałam...ale to było z siedem, osiem lat temu;)) a z Ciebie jak widzę szachofantasy-maniak?:)) (w sensie pozytywnym, oczywiście:))

11.10.2002
19:04
[60]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Kiowas ---> pryszcz, czyli to "parę godzin roboty"? a że następnej części jeszcze nie ma, to możemy to zaraz naprawić tylko wpierw trzeba tę dociągnąć do setki to co, może zrobisz sobie chwilę przerwy w robocie?

11.10.2002
19:09
[61]

Benedict [ Generaďż˝ ]

FoXXXMagda - przykro mi Cie rozczarowywać, ale do mnie słowo "maniak" chyba jednak nie pasuje, szczególnie jeśli chcesz je kojarzyć z takimi rzeczami jak czytanie literatury czy ulubione gry słowo "maniak" kojarzy się z cholerykiem, a ja z natury podchodzę do bardzo wielu spraw ze wzorowym stoickim spokojem co jednak nie zmienia faktu, że pograć sobie lubię, szczególnie, jeśli grze towarzyszy zwycięstwo ;-)

11.10.2002
19:12
[62]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Benedict-------->Hm, to może "fan", "miłośnik";P? a w jakie gierki pogrywasz)poza szachami oczywiście:)

11.10.2002
19:17
[63]

Benedict [ Generaďż˝ ]

kiedyś grywałem w brydża, ale teraz nie jestem nawet pewien, czy umiałbym poprawnie rozegrać licytację ;-) a poza tym - jeśli mówić o grach komputerowych - preferuję gry strategiczne, raczej turówki niż RTS (no wiesz, refleks szachisty jest przysłowiowy)

11.10.2002
19:19
[64]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Benedict--------->Ja zagrywałam niegdyś w przygodówki i RTS-y, ale to daawno temu:) teraz nie mam już czasu na granie, a szkoda. I simy i tycoony wszelakie lubilam;)

11.10.2002
19:19
[65]

Szaman [ Legend ]

Benedict: Witaj! Grajac w szachy przez net zawsze sie mozna z czyms takim spotkac - moj starszy braciszek siedzi czesto na dedykowanych serwerach i pogrywa. Takich gosci ponoc bardzo latwo wyczuc, a tym gosciem sie nie ma co przejmowac, pewnie sam sie spodziewal, ze Ci zalozy "szewca" i sie nacial... :P Magda: Jasne, ze przyjmiemy szpieg... eee... goscia z konkurencji... ;) Kiowas: No wlasnie. Wlasnie... caly dzionek, wszyscy wyjechali - poza Toba - wiec gdzie sie obijasz, zamiast statsowac? ;)))

11.10.2002
19:19
[66]

AQA [ Pani Jeziora ]

Dobry wieczór:) Benedict ---> jak dzisiejsze samopoczucie ?:) Kąpiel wczoraj pomogła ?:) Szamanie, Holgan ---> polejcie no tej herbatki z cytrynką :)

11.10.2002
19:21
[67]

Benedict [ Generaďż˝ ]

tym postem zaczynam drugie milenium ;-)))) pozdrowienia dla wszystkich :-)

11.10.2002
19:25
[68]

Benedict [ Generaďż˝ ]

AQA ---> tyle pomogła, że się zupełnie rozleniwiłem ;-)

11.10.2002
19:28
[69]

kiowas [ Legend ]

Juz statsuje Szamanku:) Wlasnie uslyszalem wiadomosc w Faktach, ktora po prostu zmiazdzyla mnie i wgniotla w ziemie. Mianowicie nasz wielce inteligentny i swiatly premier Pol i spolka wymyslili sobie, ze od jego zaje.. winet bedzie placic sie jeszcze ... podatek VAT !!! Wiec mowiac krotko - bedziemy placic podatek od podatku. Coraz powazniej zaczynam myslec o opuszczeniu tego dziwnego kraiku...

11.10.2002
19:29
[70]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Szamanie - no wiesz, każdy gracz amatorski robi podczas partii błędy - wiadomo, że jak drobnych błędów nie będzie robił, to albo jest mistrzem - tylko co wtedy robi grając w szachy przez internet z amatorami? - albo oszukuje ale z drugiej strony, wiele programów szachowych pozwala na ułożenie sytuacji na planszy i "poproszenie" komputera o radę - gdybym sam miał ochotę oszukiwać, co jakiś czas robiłbym jakiś prosty błąd dla niepoznaki a z innej beczki - Twój brat gra dobrze?

11.10.2002
19:30
[71]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Oo ile ludu:P może nie zauważą szpiega;) dostanę coś do picia:)?

11.10.2002
19:36
[72]

Benedict [ Generaďż˝ ]

kiowas no cóż, rzec można chyba tylko jedno (a właściwie dwa) słowa komentarza: Polak potrafi! w sumie to nie pierwszy raz są cyrki z podatkami - państwo zamiast wprowadzić jakieś normalne przepisy, nawet niech zakładają one podwyżkę podatków ! , tworzy takie ot nie wiadomo co ... są kraje, w ktorych podatki są wysokie - Szwecja - ale tam nie płaci się ich od np: lewego sznurowadła prawego buta, a jak w Polsce dalej będzie się rozwiązywało sprawy w taki sposób jak się rozwiązuje, to wkrótce i taki podatek przyjdzie nam płacić pamiętam - w karczmie nie rozmawia się o polityce - już się zamykam ;-)

11.10.2002
19:44
[73]

Benedict [ Generaďż˝ ]

FoXXXMagda - może być węgierksie wino?

11.10.2002
20:06
smile
[74]

Astrea [ Genius Loci ]

kiowas ---> Meldunek z frontu przyjety. Spocznij. Masz przepustkę do dostawy nastepnych mebli ;)))) Szamanku ---> A jak Twoje miąśnia? ;)) Czesc Foxmagdo i Benedykcie :-) AQA ---> Juz zapowiedzialam, ze niedarowane- Wierszem mi tu pisac! albo dam nagane! :-)))))))))

11.10.2002
20:08
smile
[75]

Pijus [ Legend ]

Asterka - ciao Bella:)))) (mam nadzieje, ze Nickus w pracy:))) jutro sie stelefonujemy?

11.10.2002
20:14
[76]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Pijusie ---> Ty przez cały czas miałeś włączone forum? jest pewna sprawa, o której chciałbym z Tobą porozmawiać, ale prywatnie - nie na forum nie posiadam komunikatora ICQ, tak więc czy mógłbym Cię prosić o przesłanie e-maila z Twoim adresem pocztowym? dziękuję dobry wieczór Astreo

11.10.2002
20:16
[77]

Benedict [ Generaďż˝ ]

a tak btw - czy ktoś jeszcze się chowa po kątach? proszę o ujawnienie się :-)

11.10.2002
20:16
smile
[78]

AQA [ Pani Jeziora ]

Astrea ----> Dziś nie powierszuję Siostro moja droga, bo mnie, biedną męczy jakaś grypa sroga; Z trudem mi przychodzi Rymów dobieranie, Bo mnie wciąż rozprasza Me własne kichanie :) Pijus ---> witaj, chłopie :)))

11.10.2002
20:17
smile
[79]

Astrea [ Genius Loci ]

Pijus ----> Nick powiedzial, ze zaraz dostaniesz bellą przez głowę ;))))) No i stelefonowujemy sie jutro z rana. Bedziemy jechac ok. 12, tylko, ze nie wiemy jeszcze dokąd sie mamy po Ciebie udac :-))

11.10.2002
20:21
[80]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Benedict------->Może być, dzięki;) Dzień dobry reszcie, chyba się nie witałam;)

11.10.2002
20:26
[81]

Szaman [ Legend ]

AQA: Proszem bardzo! (mocno sie chorubsko trzyma?) ---> Kiowas: I teraz wiadomo, dlaczego moja kobieca intuicja nie pozwolila mi nawet zrobic prawa jazdy!!! Wiedziala, co sie szykuje... :-////// Benedict: Robienie bledow, a niemoznosc przyznania, ze sie je popelnia, to dwie rozne sprawy... :) Braciszek byl calkiem niezly (kiedy gral zawodniczo doszedl nawet do kategorii 2+). Pozniej poszedl na studia, po studiach tez nie gral... Magda: A co chcesz do picia? Bo sam z siebie nie wciskam kit... eee... napojow, znaczy sie... ;) Duszku: Moje miąśnia sa w jak najlepszym porzadku (przystosowuja sie szybko), ale za to mam stluczony palec w prawej stopie (najwiekszy) i starty kawal skory na lewej stopie... I niech ktos powie, ze aikido to sport niekontaktowy... ;P Pijusqu: A do rodziny w Poznaniu nie zadzwonisz? :)

11.10.2002
20:28
smile
[82]

Astrea [ Genius Loci ]

AQA ---> Przykre to, co piszesz... wirusy to świnie! lecz tuszę - ma Siostro że wkrotce Ci minie... Wracaj wiec do zdrowia :-) zjedz zdrową kolacje, bysmy kontynuowac mogly rymów lekcje Szaman ---> Ale co sie stało???? Zahaczyłeś kogoś o zęby??? :-)

11.10.2002
20:29
[83]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Szaman-------->Dziękuję bardzo, ale Benedict już mnie uraczył węgierskim winem, nie zatrute, prawda?:P

11.10.2002
20:32
[84]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Magda - oczywiście, że nie ... tylko w korku była jakaś taka niewielka dziurka, jakby po igle ;-)))

11.10.2002
20:36
[85]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Benedict-------->No to jestem spokojna [ekhu ekhu, czemu Karczma wiruje i tańczy kankana;)?]

11.10.2002
20:39
[86]

kiowas [ Legend ]

Szamanku ---> bo pady na glebe robi sie na matach, a nie parkiecie :)))) Astreo ---> witaj Duszku (i ciebie cieniu za Jej plecami tez witam:)) Wlasnie mi kuleczka mowil:), ze jutro w polednie wybieracie sie do Yachtu (drzyjcie przechodnie:)) Jak to sie pieknie bedzie skladac - powrot dwoch Duchow w godzine duchow:)))

11.10.2002
20:41
smile
[87]

AQA [ Pani Jeziora ]

Szaman ----> dzięki:) herbatka na pewno pomoże, ale czuję, że przegrywam z influencą na wszystkich frontach :/ A jak tam Twój wirus ? No i do tego jesteś, biedaku, ranny :)) Astrea ---> Dzięki Ci, kobito za te miłe słowa; minie parę dzionków i znów będę zdrowa:) Ukłony dla Ciebie I dla Pana Nicka, co też rymy tworzy do naszego poemika :))))

11.10.2002
20:52
[88]

Szaman [ Legend ]

Duszku: No nieee... drop kickow ani niczego takiego nie cwiczylismy jeszcze - po prostu gdzies zle stapnalem, kiedy mna wycierali podloge i inne takie... :) Magda: A o to sie mnie nie pytaj... To wino nie pochodzilo z oficjalnej piwniczki - wiec ew. "domieszki" nie da sie nam przypisac! ;))) Kiowas: Gdybym cwiczyl pady na posadzce, to teraz bym musial ustami dzierżąc patyczek pisal na klawiaturze, bo moj polamany kregoslup spowodowalby calkowity paraliz... ;))) (a i tak po wykonaniu na jednym treningu kilkudziesieciu przewrotow najrozniejszych kark boli jak diabli...) AQA: No to popraw tym ---> (Z Holganowego gara... :)) Moj wirus, o dziwo sie wycofal i walczy jedynie partyzancko w niektorych partiach drog oddechowych, ale cos czuje, ze nie przetrzymal moich treningow... ;P

11.10.2002
20:58
[89]

kiowas [ Legend ]

Szaman ---> no tak, starosc nie radosc... :)))

11.10.2002
21:06
[90]

Astrea [ Genius Loci ]

AQA ---> Tez dzis nie mam glowy... ziewam jakos szeroko... A piwo sie chlodzi w lodowce i chyba go nie doczekam - jak ten nieszczesny Jaś... Wybierzemy sobie cos do stolika? ;) ----------------------------> Kiowas ---> Bede jechac na "wyczucie" ;))))) Mam nadzieje, ze Pijus bedzie sie dobrze czuł... :PPP A wracamy - zeczywiscie - w godzinie duchow. Nie moge przeciez zaniechac obowiazku straszenia sąsiadow po nocach, nie? ;)) Cien wylozyl sie na lozku jak dlugi i tylko czasami daje znac ze dycha :-)) Teraz powiedzial, cyt: "hmmm... Kasia, piszesz na komputerze, czy drzewo rabiesz...?" Szaman ---> Ze cooooo??? Wycierali Toba podloge???? Nie daruje!!!!!!!! Arrrgh!!!! Szkoło - zaraz cie zrownam z ziemia.... !!!!!! :-)))))

11.10.2002
21:10
[91]

kiowas [ Legend ]

Astrea ---> znaczy sie przejelas energie zyciowa NicKa? :) A wiesz, ze sa w przyrodzie takie mile kosmate zwierzaczki zjadajace swoich partnerow? Czyzbys ostatnio odwiedzala terrarium? :)))

11.10.2002
21:17
smile
[92]

AQA [ Pani Jeziora ]

Astrea ---> szkoda tylko, że jakieś takie maciupcie te truneczki :) za słabo widzę, abym wyboru dokonać mogła :) Ty serwuj ....a z resztą, oszczędzaj się na jutrzejszy wypad do Łódki :))) Acha, jak oczekuję na jakieś spotkanie w stolicy, w końcu i wkrótce :))) Szamanku ---> tą zupkę pojadałam wczoraj :)) pyyycha, tylko za mało czosnku; obiecałam Holgan, że coś niecoś go przyniosę, ale jej nie ma; wrzucisz do piwniczki ?:)))

11.10.2002
21:18
[93]

Szaman [ Legend ]

Kiowas: To akurat nie starosc - nawet umarlego by rozbolalo od takiego rzucania sie na glebe... ;))) Duszku: Spokojnie! Nie nerwuj (nerwój???) sie! :) Pozniej byla zmiana i to ja zamiatalem podloge innymi... ;P

11.10.2002
21:19
[94]

Szaman [ Legend ]

AQA: Ja go nigdzie nie wrzuce, ja go od razu na eliksir przerobie (do walki z makrobami!)!!!!! :)

11.10.2002
21:23
[95]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam Zgłosil się już ktoś do zakładania nowego? Jeśli nie, to ja to robię! :-)

11.10.2002
21:27
smile
[96]

AQA [ Pani Jeziora ]

Szamanku ---> to zrób mi przedtem bułeczkę z masełkiem i czosnkiem właśnie (ehh i znowu potem będę sama przy stoliku siedziała :)))))

11.10.2002
21:27
[97]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Ave all :)) Cień się zwlókł z wyra i idzie się pluskać do wanny :)) Poczekajcie z nową jak już wróce czysty ;))

11.10.2002
21:30
smile
[98]

NicK [ Smokus Multikillus ]

No zakładajcie, bo i tak wiem, że czekacie tylko żebym poszedł sobie ;)))

11.10.2002
21:32
smile
[99]

NicK [ Smokus Multikillus ]

No co jest kurczaczki :)))

11.10.2002
21:36
[100]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witaj NicK :-) Już zakładam, UWAGA! :-)

11.10.2002
21:39
smile
[101]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Nowe:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.