Holgan [ amazonka bez głowy ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 710
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach
obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych
wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi
powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym
upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć
Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach.
Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli,
czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Gambit [ le Diable Blanc ]
1
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...] Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...
Gambit [ le Diable Blanc ]
Eeeee..tam...zbyt łatwy punkt...buuuuu
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Oki Witam wszystkich bardzo serdecznie :-) Snake ---- > wow... :-))))) ciesze sie ze do nas zajrzales - brakowalo Twej osoby. A co do przypowiastki... lol Hej Gambit ---> to co? juz jutro gramy? :-)))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
W pierwszej dziesiątce...
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Witam! Szaman-->Pekao to jest S.A. B.P to PKO chyba ;-)))
kiowas [ Legend ]
Jak sie slowo rzeklo, witam wszystkich (dwoje:) serdecznie Jako ze mamy ladny dzien i brak zajec na dzis:) wczorajszy dobry humor nadal trwa. Dzis sie za bardzo nie poudzielam bo z tatuskiem bedziemy wnosic i stawiac mebelki w nowym mieszkaniu mojej kochanej siostrzyczki wiec bedzie troszke roboty. Nie ma to jak trzy pietra bez windy - kto w ogole wymysla takie konstrukcje!? :)) A wieczorem pewnie parapetowka no 1 bo przeciez na jednej sie nie skonczy:)))
kiowas [ Legend ]
O, jeszcze Shadowa pominalem. Witak brachu:)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
kiowas, a na jakim osiedlu to mieszkanie?
Gambit [ le Diable Blanc ]
Holgan --> Ano gramy :))) Zginiesz jako trzecia :)
kiowas [ Legend ]
rothon ---> na Felinie, bodajze Kr. Jadwigi, taki fajny, dosc nowy bloczek. Z okien ma widok na pole:)) w strone Swidnika. A tak w ogole do dobrydzien rodaku zza Wisly :)))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Kiowas --> Hej, hej dobry człowiecze :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
pięknie qr** pięknie, czaję się od rana a jak już wreszcie muszę iść do roboty to założą : ((
Adamus [ Gladiator ]
Witam :-))) Ile dawno nie widzianych osób :-))) Rothon --> Jak w nowej pracy? Kiowas --> A kiedy Ty będziesz świętował swoje mieszkanie? Holgus --> To jak sprawy sercowe? Ostatnio troche Cie inspirowałem ;-))) Shadowmage --> Co słychać w świecie AD&D? Gambit --> Jesteś mistrzem :-)))) w kampowaniu ;-)))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Witaj kiowas! Pytalem, bo u mnie sie wciaz ludzie wprowadzaja, myslalem, ze bedziesz w okolicy. Ale Felin ... drugi koniec miasta :-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Adamus--> Smutno i samotnie.
kiowas [ Legend ]
Adamus ---> oj chyba niepredko, a przynajmniej nie najbizszy rok. A potem to sie zobaczy... rothon ---> czyzbys kolego na Weglinku mieszkal?
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Adamus-->wszystko pod kontrolą, ale dzisiaj wyruszam do świata earthdawna. D&D będzie w sobotę, albo w niedzielę.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
No to żegnam, prawdopodobnie do jutra, ale to jeszcze nie przesądzone.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
kiowas--> Nieeee, mieszkam na osiedlu Norwida (takie nowe budynki przy Nadbystrzyckiej, jadac od srodmiescia w strone LKJ mijasz je po lewej). Tez drugi koniec, nie? :-)))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Adamus --> Dziękuję bardzo :))) mi5aser --> Heh...bywa. Pech...
kiowas [ Legend ]
rothon ---> wiem gdzie. Faktycznie, ladne bydyneczki. A ile biora za metr na tym obszarze?
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Adamus -----> nie kracz bo mi jeszcze co wykraczesz :-))))))))))))))))))))))) rothon --- > dawno Cie nie widzialam, witaj :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
kiowas--> Ja zaplacilem 2.400 za metr w stanie calkowicie surowym. Nie licze miejsca parkingowego w podziemiach. Holgan--> Witaj Holgan. Ano nie bywam czesto, niestety. Calkiem zapomnialem o Twojej kasie. Dzisiaj sle :-))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothon -------> milo bedzie :-))))) a kiedy do mnie zadzwonisz? :-ppppp :-))))))))))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Zadzwonie, zadzwonie, zadzwonie ... A o czym bedziemy gadac? Bedziesz mnie znowu ciagnac z domu, w ktorym i tak malo co bywam? :-DDD
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothon ----> zadzwon to sie przekonasz :-pppppp =D
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> a może do Wawy byś wskoczył na weekend powiedzmy następny ?? : ))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Wczoraj bylem caly dzien w Wawie, ale nic nie gadalem, bo chialem wyjechac przez 16:0O. Pozniej to dupa, nie wydostalbym sie z miasta w tych waszych korkach do polnocy :-)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon --- >nie pytam o wczoraj tylko o za tydzień, nie zmieniaj tematu !! : PPPPP
rothon [ Malleus Maleficarum ]
*patrzy w kalendarz* dziewietnasty, dwudziesty *patrzy w zapiski* ... No niby nic nie mam. Tydzien po prawdzie zapiep*ony, ale weekend chyba w miare fri :-) Zastanowie sie, bo nie wiem gdzie bede spal. Mariott i Holiday Inn odpadaja. Sobieski i Grand chyba tez :-)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> a Casa la Mixer ci pasuje ?? niedrogo i miła obsługa ; )))) ewentualnie jest niedaleko mnie Hotel Ibis : )
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Nieee, przyjezdza, zwala sie na glowe, przeszkadza, nieeeee, musze cos znalezc :-))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
mixer.... daj spokoj.... przeciez rothoniasty musi sobie zycie utrudnic.... a my sie cieszmy ze jest szansa ze sie z nami zobaczy czyz nie tak rothonku?? :-)))))))))))))))))))))))))))))))))) :-ppppp <ale Ci sie dostalo :-ppp :-)))))))))) >
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no no tylko bez zwalania się na głowę ; PPP poważnie mówię o tym ibisie chyba tak się nazywa, jest jeszcze Felix koło mnie przy grochowskiej ale ibis chyba lepszy ; ) masz są obok siebie na liscie ;P
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Dzien dobry Kochani:-) poczytam trochę starocie i zaraz wracam:-)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Czesc Aniolku - jak tam samopoczucie??
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
straszny dzien dzisiaj..uff Holgan, z samopoczuciem jak na huśtawce:-))) ale ogolnie nienajgorzej. A co u Ciebie?
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Oj Aniolku.... zebym to ja jeszcze wiedziala.... mam taki metlik w glowie ze rany julek... w sumie to sie nie moge doczekac mniej wirtualnych rozmow :-))))))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Ech..Holgan..masz rację, trzeba siąść wygodnie, nalać sobie coś na wzmocnienie i pogadać o tym jakie życie jest...piekne;-))))))) Ten mętli w glowie..hmm..to nie brzmi niepokojąco:-)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
spokojnie kochani, najważniejszy jest spokój : )) już za 2 godziny weekend : )))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Aniolqu ----> powoli zaczynam sie zastanawiac czy wytrwam w zdrowiu psychicznym do 18-go... i naprawde mnie to martwi :-(((((((((((( buuu.. jak juz dzis mowilam - musi byc lepiej
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Holgan, nie strasz mnie kobieto..trzymaj się dzielnie..Anioł juz pędzi na pomoc;-))))))))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
muszę znikać:-((( papapapa Holgan, właściwie to zastanwiam się kto komu będzie pomagał;-)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Aniolku -----> samopomoc wzajemna :-))))))))))) tylko to zdaje egzamin :-)
Pijus [ Legend ]
Hej:) Jest juz łikend, wiec radujmy sie:)))
Astrea [ Genius Loci ]
Ludzie :-)))) Kupilam cos. To cos nazywa sie... sukienka :PPPPP Jestem bardzo zadowolona i bardzo niezadowolona. Zadowolona, bo Nick mowi, ze ładna, a nie - bo byla strasznie "ciężka"... Holgan ---> Jakie dobre zdrowie psychiczne? Ty jeszcze cos takiego posiadasz...? Ja juz stracilam nadzieje ze ów twór mentalny gości we mnie - ufffffff...... :-))) Rothon ---> Gwarantuje Wam spanko u siebie. Ale wiesz jak bedzie...? Na trzy-cztery obrót - tak, jak bylo u Holgi ;)) Ps. Pracke zmieniles? Szaman, AnankE ---> Czy jestescie na tyle dorosli, zeby zajac sie sobą jak juz przyjedziecie...? ;))))) Bo im blizej godziny zero, tym bardziej wydaje mi sie ze zaliczymy jakąś skuchę... :-)) Snaczku ---> Ty to masz przygody, jak pragne zdrowia... Co trzeba robic zeby tez takie miec? :-))) Pijusek ---> A tak, a jutro sie "rozjeżdżamy" :-))
tygrysek [ behemot ]
sia la la już się spakowałem :-) za 1,5 h podróż w pociągu :-) najpierw Łódź a potem Toruń a potem Warszawa :-) nawet nie wiecie jak się cieszę :-) mam nadzieję, że skarpetek i gatek mi nie zabraknie :-)
Szaman [ Legend ]
Ja tylko melduje, ze zyje... i lece dalej...
Deser [ neurodeser ]
Witam :) To ja tylko wyciągnę Karczmę z drugiej strony i wracam do pracy Bywajcie ciepło :)
Szaman [ Legend ]
A ja podciagne ja w przerwie w robieniu kolacji...
Benedict [ Generaďż˝ ]
dzień dobry, a właściwie to już chyba wieczór ;-) siedzę sobie już od jakiegoś czasu cicho w kącie, czekając, właściwie nie wiem na co; pograłem sobie w szachy przez internet, przy okazji zostałem oskarżony przez jednego chłopaka, któremu wyciąłem mata w 12 ruchach, że gram przy pomocy komputera ... (no, gdyby widział niektóre z moich wcześniejszych partii, to by chyba jednak wiedział, że nie mogłem korzystać z porad komputerowego programu szachowego - takie programy nie doradzają podwalania figur ;-) ) ale ogólniej rzecz biorąc - zimno, zimno i jeszcze raz zimno witam wszystkich :-)
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Dzień dobry:) czy raczej dobry wieczór:) Przyjmiecie elfkę na przeszpiegi;P?
Benedict [ Generaďż˝ ]
FoXXXMagda ---> wielkie LOL ! właśnie umieściłem posta o podobnym charakterze w Nazgulu ...... o mało się nie popłakałem ze śmiechu (mnie bawią czasami dziwne rzeczy ... )!
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Benedict-------->Hehehe, ja takie coś nazywam "telepatia";PPPP albo intuicja...:) a co do szachó się nie przejmuj-gość wkurzony swoim brakiem umiejętności, wolał stwierdzić że oszukujesz, niż że grasz lepiej od niego;PP
Benedict [ Generaďż˝ ]
raczej nie potrafił się przyznać do tego, że nie znał podstaw teorii gambitu wiedeńskiego (który zresztą sobie wczoraj wieczorem akurat przypomniałem, korzystając z książki debiutowej właśnie owego nieszczęsnego programu Chessmastera ;-) ) ale partię rozegrałem uczciwie, bo takie oszukiwanie po prostu nie daje mi satysfakcji, a jaką inną korzyść można wynieść z takiej gry przez internet? a Ty grywasz w szachy?
kiowas [ Legend ]
No nie, caly dzionek mnie nie bylo, a tu wciaz stary watek. Wstyd. Widac, ze czesc karczmiarzy rozjechala sie po Rzeczypospolitej. Osobiscie ledwie doczolgalem sie do domciu - te graty do mieszkania siostry naprawde byly sakramencko ciezkie. Ale mam nadzieje, ze jakis lyskacz niedlugo zasili moj barek jako mala rekompensata:) Pozostaje tylko zloenie mebelkow, ale to juz pryszcz - raptem pare godzin roboty:)
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Benedict-------->Mój ojciec grywa i kiedyś z nim grałam...ale to było z siedem, osiem lat temu;)) a z Ciebie jak widzę szachofantasy-maniak?:)) (w sensie pozytywnym, oczywiście:))
Benedict [ Generaďż˝ ]
Kiowas ---> pryszcz, czyli to "parę godzin roboty"? a że następnej części jeszcze nie ma, to możemy to zaraz naprawić tylko wpierw trzeba tę dociągnąć do setki to co, może zrobisz sobie chwilę przerwy w robocie?
Benedict [ Generaďż˝ ]
FoXXXMagda - przykro mi Cie rozczarowywać, ale do mnie słowo "maniak" chyba jednak nie pasuje, szczególnie jeśli chcesz je kojarzyć z takimi rzeczami jak czytanie literatury czy ulubione gry słowo "maniak" kojarzy się z cholerykiem, a ja z natury podchodzę do bardzo wielu spraw ze wzorowym stoickim spokojem co jednak nie zmienia faktu, że pograć sobie lubię, szczególnie, jeśli grze towarzyszy zwycięstwo ;-)
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Benedict-------->Hm, to może "fan", "miłośnik";P? a w jakie gierki pogrywasz)poza szachami oczywiście:)
Benedict [ Generaďż˝ ]
kiedyś grywałem w brydża, ale teraz nie jestem nawet pewien, czy umiałbym poprawnie rozegrać licytację ;-) a poza tym - jeśli mówić o grach komputerowych - preferuję gry strategiczne, raczej turówki niż RTS (no wiesz, refleks szachisty jest przysłowiowy)
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Benedict--------->Ja zagrywałam niegdyś w przygodówki i RTS-y, ale to daawno temu:) teraz nie mam już czasu na granie, a szkoda. I simy i tycoony wszelakie lubilam;)
Szaman [ Legend ]
Benedict: Witaj! Grajac w szachy przez net zawsze sie mozna z czyms takim spotkac - moj starszy braciszek siedzi czesto na dedykowanych serwerach i pogrywa. Takich gosci ponoc bardzo latwo wyczuc, a tym gosciem sie nie ma co przejmowac, pewnie sam sie spodziewal, ze Ci zalozy "szewca" i sie nacial... :P Magda: Jasne, ze przyjmiemy szpieg... eee... goscia z konkurencji... ;) Kiowas: No wlasnie. Wlasnie... caly dzionek, wszyscy wyjechali - poza Toba - wiec gdzie sie obijasz, zamiast statsowac? ;)))
AQA [ Pani Jeziora ]
Dobry wieczór:) Benedict ---> jak dzisiejsze samopoczucie ?:) Kąpiel wczoraj pomogła ?:) Szamanie, Holgan ---> polejcie no tej herbatki z cytrynką :)
Benedict [ Generaďż˝ ]
tym postem zaczynam drugie milenium ;-)))) pozdrowienia dla wszystkich :-)
Benedict [ Generaďż˝ ]
AQA ---> tyle pomogła, że się zupełnie rozleniwiłem ;-)
kiowas [ Legend ]
Juz statsuje Szamanku:) Wlasnie uslyszalem wiadomosc w Faktach, ktora po prostu zmiazdzyla mnie i wgniotla w ziemie. Mianowicie nasz wielce inteligentny i swiatly premier Pol i spolka wymyslili sobie, ze od jego zaje.. winet bedzie placic sie jeszcze ... podatek VAT !!! Wiec mowiac krotko - bedziemy placic podatek od podatku. Coraz powazniej zaczynam myslec o opuszczeniu tego dziwnego kraiku...
Benedict [ Generaďż˝ ]
Szamanie - no wiesz, każdy gracz amatorski robi podczas partii błędy - wiadomo, że jak drobnych błędów nie będzie robił, to albo jest mistrzem - tylko co wtedy robi grając w szachy przez internet z amatorami? - albo oszukuje ale z drugiej strony, wiele programów szachowych pozwala na ułożenie sytuacji na planszy i "poproszenie" komputera o radę - gdybym sam miał ochotę oszukiwać, co jakiś czas robiłbym jakiś prosty błąd dla niepoznaki a z innej beczki - Twój brat gra dobrze?
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Oo ile ludu:P może nie zauważą szpiega;) dostanę coś do picia:)?
Benedict [ Generaďż˝ ]
kiowas no cóż, rzec można chyba tylko jedno (a właściwie dwa) słowa komentarza: Polak potrafi! w sumie to nie pierwszy raz są cyrki z podatkami - państwo zamiast wprowadzić jakieś normalne przepisy, nawet niech zakładają one podwyżkę podatków ! , tworzy takie ot nie wiadomo co ... są kraje, w ktorych podatki są wysokie - Szwecja - ale tam nie płaci się ich od np: lewego sznurowadła prawego buta, a jak w Polsce dalej będzie się rozwiązywało sprawy w taki sposób jak się rozwiązuje, to wkrótce i taki podatek przyjdzie nam płacić pamiętam - w karczmie nie rozmawia się o polityce - już się zamykam ;-)
Benedict [ Generaďż˝ ]
FoXXXMagda - może być węgierksie wino?
Astrea [ Genius Loci ]
kiowas ---> Meldunek z frontu przyjety. Spocznij. Masz przepustkę do dostawy nastepnych mebli ;)))) Szamanku ---> A jak Twoje miąśnia? ;)) Czesc Foxmagdo i Benedykcie :-) AQA ---> Juz zapowiedzialam, ze niedarowane- Wierszem mi tu pisac! albo dam nagane! :-)))))))))
Pijus [ Legend ]
Asterka - ciao Bella:)))) (mam nadzieje, ze Nickus w pracy:))) jutro sie stelefonujemy?
Benedict [ Generaďż˝ ]
Pijusie ---> Ty przez cały czas miałeś włączone forum? jest pewna sprawa, o której chciałbym z Tobą porozmawiać, ale prywatnie - nie na forum nie posiadam komunikatora ICQ, tak więc czy mógłbym Cię prosić o przesłanie e-maila z Twoim adresem pocztowym? dziękuję dobry wieczór Astreo
Benedict [ Generaďż˝ ]
a tak btw - czy ktoś jeszcze się chowa po kątach? proszę o ujawnienie się :-)
AQA [ Pani Jeziora ]
Astrea ----> Dziś nie powierszuję Siostro moja droga, bo mnie, biedną męczy jakaś grypa sroga; Z trudem mi przychodzi Rymów dobieranie, Bo mnie wciąż rozprasza Me własne kichanie :) Pijus ---> witaj, chłopie :)))
Astrea [ Genius Loci ]
Pijus ----> Nick powiedzial, ze zaraz dostaniesz bellą przez głowę ;))))) No i stelefonowujemy sie jutro z rana. Bedziemy jechac ok. 12, tylko, ze nie wiemy jeszcze dokąd sie mamy po Ciebie udac :-))
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Benedict------->Może być, dzięki;) Dzień dobry reszcie, chyba się nie witałam;)
Szaman [ Legend ]
AQA: Proszem bardzo! (mocno sie chorubsko trzyma?) ---> Kiowas: I teraz wiadomo, dlaczego moja kobieca intuicja nie pozwolila mi nawet zrobic prawa jazdy!!! Wiedziala, co sie szykuje... :-////// Benedict: Robienie bledow, a niemoznosc przyznania, ze sie je popelnia, to dwie rozne sprawy... :) Braciszek byl calkiem niezly (kiedy gral zawodniczo doszedl nawet do kategorii 2+). Pozniej poszedl na studia, po studiach tez nie gral... Magda: A co chcesz do picia? Bo sam z siebie nie wciskam kit... eee... napojow, znaczy sie... ;) Duszku: Moje miąśnia sa w jak najlepszym porzadku (przystosowuja sie szybko), ale za to mam stluczony palec w prawej stopie (najwiekszy) i starty kawal skory na lewej stopie... I niech ktos powie, ze aikido to sport niekontaktowy... ;P Pijusqu: A do rodziny w Poznaniu nie zadzwonisz? :)
Astrea [ Genius Loci ]
AQA ---> Przykre to, co piszesz... wirusy to świnie! lecz tuszę - ma Siostro że wkrotce Ci minie... Wracaj wiec do zdrowia :-) zjedz zdrową kolacje, bysmy kontynuowac mogly rymów lekcje Szaman ---> Ale co sie stało???? Zahaczyłeś kogoś o zęby??? :-)
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Szaman-------->Dziękuję bardzo, ale Benedict już mnie uraczył węgierskim winem, nie zatrute, prawda?:P
Benedict [ Generaďż˝ ]
Magda - oczywiście, że nie ... tylko w korku była jakaś taka niewielka dziurka, jakby po igle ;-)))
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Benedict-------->No to jestem spokojna [ekhu ekhu, czemu Karczma wiruje i tańczy kankana;)?]
kiowas [ Legend ]
Szamanku ---> bo pady na glebe robi sie na matach, a nie parkiecie :)))) Astreo ---> witaj Duszku (i ciebie cieniu za Jej plecami tez witam:)) Wlasnie mi kuleczka mowil:), ze jutro w polednie wybieracie sie do Yachtu (drzyjcie przechodnie:)) Jak to sie pieknie bedzie skladac - powrot dwoch Duchow w godzine duchow:)))
AQA [ Pani Jeziora ]
Szaman ----> dzięki:) herbatka na pewno pomoże, ale czuję, że przegrywam z influencą na wszystkich frontach :/ A jak tam Twój wirus ? No i do tego jesteś, biedaku, ranny :)) Astrea ---> Dzięki Ci, kobito za te miłe słowa; minie parę dzionków i znów będę zdrowa:) Ukłony dla Ciebie I dla Pana Nicka, co też rymy tworzy do naszego poemika :))))
Szaman [ Legend ]
Duszku: No nieee... drop kickow ani niczego takiego nie cwiczylismy jeszcze - po prostu gdzies zle stapnalem, kiedy mna wycierali podloge i inne takie... :) Magda: A o to sie mnie nie pytaj... To wino nie pochodzilo z oficjalnej piwniczki - wiec ew. "domieszki" nie da sie nam przypisac! ;))) Kiowas: Gdybym cwiczyl pady na posadzce, to teraz bym musial ustami dzierżąc patyczek pisal na klawiaturze, bo moj polamany kregoslup spowodowalby calkowity paraliz... ;))) (a i tak po wykonaniu na jednym treningu kilkudziesieciu przewrotow najrozniejszych kark boli jak diabli...) AQA: No to popraw tym ---> (Z Holganowego gara... :)) Moj wirus, o dziwo sie wycofal i walczy jedynie partyzancko w niektorych partiach drog oddechowych, ale cos czuje, ze nie przetrzymal moich treningow... ;P
kiowas [ Legend ]
Szaman ---> no tak, starosc nie radosc... :)))
Astrea [ Genius Loci ]
AQA ---> Tez dzis nie mam glowy... ziewam jakos szeroko... A piwo sie chlodzi w lodowce i chyba go nie doczekam - jak ten nieszczesny Jaś... Wybierzemy sobie cos do stolika? ;) ----------------------------> Kiowas ---> Bede jechac na "wyczucie" ;))))) Mam nadzieje, ze Pijus bedzie sie dobrze czuł... :PPP A wracamy - zeczywiscie - w godzinie duchow. Nie moge przeciez zaniechac obowiazku straszenia sąsiadow po nocach, nie? ;)) Cien wylozyl sie na lozku jak dlugi i tylko czasami daje znac ze dycha :-)) Teraz powiedzial, cyt: "hmmm... Kasia, piszesz na komputerze, czy drzewo rabiesz...?" Szaman ---> Ze cooooo??? Wycierali Toba podloge???? Nie daruje!!!!!!!! Arrrgh!!!! Szkoło - zaraz cie zrownam z ziemia.... !!!!!! :-)))))
kiowas [ Legend ]
Astrea ---> znaczy sie przejelas energie zyciowa NicKa? :) A wiesz, ze sa w przyrodzie takie mile kosmate zwierzaczki zjadajace swoich partnerow? Czyzbys ostatnio odwiedzala terrarium? :)))
AQA [ Pani Jeziora ]
Astrea ---> szkoda tylko, że jakieś takie maciupcie te truneczki :) za słabo widzę, abym wyboru dokonać mogła :) Ty serwuj ....a z resztą, oszczędzaj się na jutrzejszy wypad do Łódki :))) Acha, jak oczekuję na jakieś spotkanie w stolicy, w końcu i wkrótce :))) Szamanku ---> tą zupkę pojadałam wczoraj :)) pyyycha, tylko za mało czosnku; obiecałam Holgan, że coś niecoś go przyniosę, ale jej nie ma; wrzucisz do piwniczki ?:)))
Szaman [ Legend ]
Kiowas: To akurat nie starosc - nawet umarlego by rozbolalo od takiego rzucania sie na glebe... ;))) Duszku: Spokojnie! Nie nerwuj (nerwój???) sie! :) Pozniej byla zmiana i to ja zamiatalem podloge innymi... ;P
Szaman [ Legend ]
AQA: Ja go nigdzie nie wrzuce, ja go od razu na eliksir przerobie (do walki z makrobami!)!!!!! :)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witam Zgłosil się już ktoś do zakładania nowego? Jeśli nie, to ja to robię! :-)
AQA [ Pani Jeziora ]
Szamanku ---> to zrób mi przedtem bułeczkę z masełkiem i czosnkiem właśnie (ehh i znowu potem będę sama przy stoliku siedziała :)))))
NicK [ Smokus Multikillus ]
Ave all :)) Cień się zwlókł z wyra i idzie się pluskać do wanny :)) Poczekajcie z nową jak już wróce czysty ;))
NicK [ Smokus Multikillus ]
No zakładajcie, bo i tak wiem, że czekacie tylko żebym poszedł sobie ;)))
NicK [ Smokus Multikillus ]
No co jest kurczaczki :)))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witaj NicK :-) Już zakładam, UWAGA! :-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Nowe: