djkopecki [ Centurion ]
Nowy Dysk SATA, Windows i masa problemow...
Wczoraj kupilem nowy dysk Seagate 250 GB Barracuda na SATA... zrobilem na nim 3 partycje NTFS 100GB, 50 GB i 83 GB... na dysku 100 GB zainstalowalem windowsa XP(nie musialem uzywac dyskietki). Pozniej sterowniki od poszczegolnych urzadzen i programy ktorych uzywam. Po ponownym wlaczeniu komputera uruchamil sie CHKDSK i wywalil bledy na dysku z systemem. Windowsa nie mozna bylo juz uruchomic. Instalator windows nie wykryl partycji... wszystkie wcielo... utworzylem partycje na nowo, zainstalowalem winde... i znow to samo... i tak juz 3 razy(czasem tylko partycja z systemem traci system plikow(jest nie sformatowana), a podczas uruchamiania pisze blad odczytu dysku, czasem CHKDSK wyrzuca bledy takze na innych dyskach)... nie mam zielonego pojecia czego to jest wina... ktos juz sie kiedys spotkal z tym problemem, albo zna rozwiazanie ??
MUNDZIO [ fitam fas ciule ]
zrob partycje recznie na innym pc.
djkopecki [ Centurion ]
tzn... w jaki sposob recznie?? Ja je robie w instalatorze windows...
N2 [ negroz ]
Bad sektory?
Widzący [ Legend ]
To może być problem z portami SATA, sprawdź czy płyta obsługuje SATA II i czy nie trzeba ustawić trybów w BIOSie, jeżeli nie, to przestaw dysk w tryb SATA I.
djkopecki [ Centurion ]
plyta glowna obsluguje SATA II...
juz probowalem zmieniac z SATA II na SATA I ale to nic nie dalo...
czy nie trzeba ustawić trybów w BIOSie -> tzn ??
Widzący [ Legend ]
Spradź w BIOSie jakie są ustawnienia portów SATA, czyli ATA / AHCI (co daje obsługę NCQ) ale czasami powoduje problemy z instalacją XPeka.
djkopecki [ Centurion ]
mozesz mi wytlumaczyc gdzie to jest... bo jedyne miejsce w biosie gdzie pisze SATA widze wspolnie z RAID... a to chyba nie o to chodzi... :/
djkopecki [ Centurion ]
chyba jednak N2 mial racje... wlaczylem konsole i wykonalem procedure CHKDSK /R na jednej z partycji... troche to trwalo, ale wynik byl taki, ze z 50 GB pojemnosci, zostalo tylko 6 GB wolnego miejsca, a pliki na tym dysku waza 25 Gb... :/ brakujace 20 Gb to pewnie bad sector-y
Widzący [ Legend ]
To jest prawdopodobne ale uszkodzenia pamięci lub błędy transferu dadzą taki sam efekt, czyli wygenerują mnóstwo nieprawdziwych bad sektorów. Powinieneś przeskanować ten dysk na innym kompie, jeżeli będą bady to dysk do wymiany, jeżeli dysk będzie OK to masz problem na swoim systemie.
KhRON [ Dominus Mortis ]
1 - sprawdzenie czy wszystko dobrze jest podłączone (i czy ustawienia BIOS-u są poprawne)
2 - jeśli wciąż coś jest nie tak, należy dysk podłączyć do innego kompa celem upewnienia się
3 - przeskanować dysk tym (toto należy wypalić na płytę CD i uruchomić z niej kompa):
i wykonać test dysku (nie szybki tylko dokładny, ale uwaga bo może trwać nawet 4 godziny) oraz - jeśli chcesz - kontrolera
4 - jeśli wciąż coś jest nie tak, zamazać dysk (jeśli zależy Ci żeby nikt nie przeglądał Twoich danych) i odesłać na gwarancję...
... mnie również spotkała podobna, mało przyjemna sytuacja, kiedy nowy 350GB Seagate Momentus przyszedł uszkodzony (co prawda nie miał bad-sectorów, ale niemiłosiernie głośno działał) - pojechał na gwarancję
legrooch [ MPO Squad Member ]
Niewykluczona walnięta płyta główna. Źle zasuwa danymi na dysku.
djkopecki [ Centurion ]
KhRON dysk jest dobrze podlaczony... co do ustawien biosu to wydaje mi sie ze tez jest w porzadku... napisz jak powinny wygladac...
przeskanowalem dysk tym SeaTools, wynik brzmial passed...
co do sprawdzenia na innym kompie to wlasnie szukam chetnego...
KhRON [ Dominus Mortis ]
nie jestem w stanie powiedzieć jakie są "właściwe" ustawienia... w dużej mierze zależy to od tego, jakie właściwie masz dostępne w BIOS-ie opcje (np. ja nie mam w laptopie żadnych więc sprawa jest prosta ;) )
jeśli na innym komputerze dysk będzie działał, to głównym podejżanym będzie Twoja płyta główna (sprawdź na niej inny dysk)
jeśli nie będzie, to głównym podejżanym jest dysk (w końcu dopiero płyta działała), więc odeślij go na gwarancję.