j.a.c.k [ Heroes ]
[Rec] - polecam świetny horror
Oglądając horrory z ostatnich lat zazwyczaj byłem zawiedziony, amerykańskie horrory typu Mgła, Piła itp. są strasznie kiepskie. Tym razem wybrałem hiszpański [Rec]. Film zaczyna się w remizie strażackiej, reporterka z lokalnej telewizji ma kręcić film o pracy strażaków. Po kilku nudnych minutach w końcu jadą na akcję. Dojechali do domu w którym mieszkańcy słyszeli krzyki z góry,
w miejscu gdzie mieszka starsza kobieta. Na górę idzie kilka osób - i od tego momentu zaczyna się świetny horror. Dzięki pracy kamery widz czuje się jak naoczny świadek zdarzenia.
Po obejrzeniu tego filmu, możecie zobaczyć jeszcze Egzorcyzmy Emily Rose - też jest straszny.
Grand [ The One And Only ]
Obejżałem ten film i nic nie rozumiem :)
M@rine [ Mariner of the Inet ]
Tak dziadowski film że szkoda słów.
j.a.c.k [ Heroes ]
no koniec jest taki sobie
Dayton [ Senator ]
Mnie tez sie nie podobal. Nie wiem dlaczego, ale jakos wogole mi nie siadl... :/
Grand [ The One And Only ]
...
M@rine [ Mariner of the Inet ]
j.a.c.k
BeneQ junior [ gt: Adrianeo pl ]
to jest horror? ja jak to z dziewczyną oglądałem to się więcej śmiałem niż jak bałem... taki ten horror szkoda kasy i tyle...
j.a.c.k [ Heroes ]
może ta recenzja was nawróci :P
barnej7 [ Konsul ]
Ogladalem dosc dawno temu, ale film bardzo dobry.
Karl_o [ maniaC ]
Ja również obejrzałem i miło byłem zaskoczony, gdyż nastawiłem się na totalną szmirę z zombiakami w roli głównej. Polecam, film naprawdę dobry i wart obejrzenia ;)
M@rine ----> sam jesteś dziadowski, nie znasz się.
maviozo [ Man with a movie camera ]
A mnie film się nie podobał, jestem nim rozczarowany.
Obscure [ ExcalibuR ]
A film całkiem niezły mogli tylko wyjaśnić poszczególne rzeczy
maviozo [ Man with a movie camera ]
Obscure -> widać nieuważnie oglądałeś.
Tołstoj [ Kukuruźnik ]
Nie widziałem filmu, ale sam pomysł wydaje się być zapożyczony z Blair Witch.
Grucha [ EXTREME LIFESTYLE CLOTH. ]
Trzyma w napięciu, ale jak już się wyjaśnia co i jak....Przeciętniak. Z drugiej strony szacun za końcowe sceny.
Obscure [ ExcalibuR ]
maviozo -> chciałem tez napisać ze to była dziewczynka ale przekonany byłem ze to Chinczycy
Yo5H [ ziefff ]
Chyba sobie kpisz z tytulem tego tematu. Bylem na przedpremierze - po niezliczonych tekstach i smiechach ze strony publicznosci w trakcie filmu, na koniec skwitowalismy go owacjami na stojaco. I uwierz, nie w pozytywnym sensie :P
<- M@rine
Tołstoj - Blair przynajmniej mial fajny klimacik. A ten film to gniot, gniot, gniot.
claudespeed18 [ Senator ]
kumpel mi mówił że nuda i nic odkrywczego, kiedys sie przekonam :D
wolkov [ |Drummer| ]
[REC] całkiem mi się podobał. Co do Blair Witch, to jest to największy rzyg jaki widziałem w kinie.
Grucha [ EXTREME LIFESTYLE CLOTH. ]
po niezliczonych tekstach i smiechach ze strony publicznosci w trakcie filmu
Pełna kulturka - obym cie nigdy w kinie nie spotkał, ćwoku.
wysiak [ Senator ]
"Tołstoj - Blair przynajmniej mial fajny klimacik. A ten film to gniot, gniot, gniot."
Sorry, ale jaki klimat mial miec ten film, jesli byl ogladany przy akompaniamencie 'niezliczonych tekstow i smiechow' ze strony bandy niewychowanych baranow?
Tołstoj [ Kukuruźnik ]
Grucha - niezliczonych tekstach i śmiechach ze strony publiczności w trakcie filmu
Nie napisał, że to on komentował i nie napisał też, że był tym, który się śmiał.
wysiak [ Senator ]
Tolstoj --> Dokoncz cytat.
"(...) na koniec skwitowalismy go owacjami na stojaco."
persik_ [ przyrodnik ]
Mnie tam się np. Blair Witch nie podobał kompletnie, był w moim odczuciu nudny - po prostu to nie jest typ filmu, który mógłby mnie przestraszyć. Natomiast na REC chętnie bym poszedł do kina, jeśli tylko wyświetlony będzie w Krośnie, bo spotkałem się raczej z pozytywnymi opiniami, a dawno dobrego horroru nie oglądałem - ostatni to chyba.. Silent Hill?
Mephistopheles [ Hellseeker ]
"Nie widziałem filmu, ale sam pomysł wydaje się być zapożyczony z Blair Witch."
Czyli z Cannibal Holocaust, z którego również BWP zerżnęło ten pomysł? :P
A co do [REC] - najlepszy film o zombiakach od czasu Shaun of the Dead. Mimo, że to dwa zupełnie różne podejścia do tematu.
peter123456 [ Sun of a Beach ]
Powiedzcie mi. Czy ten film jest NA PRAWDĘ straszny czy to taki "horror" jak Sierociniec, który jest świetnym filmem, ale z horrorem za wiele wspólnego nie ma ?
*_*Cypriani [ White Trash ]
czy to taki "horror" jak Sierociniec
Broń Boże :) [REC] to horror z prawdziwego zdarzenia. Film trzyma w napięciu i momentami naprawdę można się nieźle przestraszyć :)
Ja osobiście film oceniam bardzo pozytywnie. Sam pomysł nagrania go amatorską kamerą był dla mnie strzałem w dziesiątkę ;) Wszystko wygląda naprawdę przerealistycznie, a shake-cam podczas ucieczki bohaterów idealnie obrazował ich panikę :)
Najbardziej podobała mi się gra aktorska reporterki w końcowej scenie
siurekm [ Szef wszystkich szefów ]
Mroczny Rycerz jest najlepszym film ze wszystkich i żaden film go nie pobije
peter123456 [ Sun of a Beach ]
To może obejrzę. Odczuwam olbrzymią potrzebę obejrzenia nowego i strasznego horroru. Niestety od paru lat tylko albo słabe slashery, albo badziewia o amerykańskich nastolatkach, albo nudne nie wiadomo co typu Mgła (ta z Tomem Wellingiem). No, ponoć Shutter nie było złe, ale nie miałem okazji obejrzeć ;)
*_*Cypriani [ White Trash ]
Jeśli "Shutter" to tylko i wyłącznie Tajlandzki oryginał z 2004 roku. Amerykański remake z roku bieżącego to totalne dno, jak to już z tymi remake'ami bywa :) Podobnie pewnie będzie w przypadku amerykańskiej wersji [RECa] - "Qurantine"
Co do "Mist" - film miał dość nudny przebieg i klimat. Wyglądało to raczej jak jakiś horror słabszej klasy z lat 90-tych. Jedynie zakończenie mi się podobało, bo
SirGoldi [ Gladiator ]
Co do zakończenia w Mist - zgadzam się w 100%. :-) Przewalony motyw. ;P
Sam film przynudza i jest co najwyżej średni.
peter123456 [ Sun of a Beach ]
*_*Cypriani tak się składa, że na Mgle usnąłem w połowie więc tego dobrego zakończenia nie widziałem ;p Jedyny film na jakim w życiu zasnąłem :d
SirGoldi [ Gladiator ]
Czyli tak na dobrą sprawę to straciłeś całą esencję Mist. :-) Najlepszy wariant to obejrzeć 5-10 minut Mgły, po czym przewinąć film do końca i zobaczyć, co też się stanie. :-)
eJay [ Gladiator ]
Prawda jest taka, ze obecne horrory w 95% to szmira jeszcze przed premierą. Dobry horror nie może mieć kategorii PG-13, taka plakietkę ma np. Shutter.
[Rec] to bardzo porządny horror, ma niezły klimat i świetną akcję. Hiszpanie dali czadu.
ksips [ Generaďż˝ ]
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7891243
nutkaaa [ Panna B. ]
Bardzo dobry film, dawno nie wzdrygałam się tyle razy na horrorze :)
A co do Shuttera... Czy tylko mnie ten film znudził? Autentycznie cały czas czytam, że to świetny horror, ale nie dałam rady go obejrzeć, bo mnie zwyczajnie przynudzał (mówię o tajskiej wersji). Nie wiem może, dopiero w drugiej połowie film zaczął się rozkręcać... a może po obejrzeniu dzień wcześniej Klątwy 2, po prostu kilka podobnych scen nie zrobiło na mnie wrażenia?
Stranger. [ Spookhouse ]
nutkaaa --> No cóż, na tę przypadłość IMO cierpi wiele azjatyckich horrorów, choćby "Dark Water", na którym ledwo co dotrwałem do napisów końcowych. :) Jednym to bardziej przeszkadza, innym mniej, a są pewnie i tacy, którzy w ogóle nie zwracają uwagi na tego typu dłużyzny. :)
Aha... i również odradzam wszystkim amerykański remake "Shutter". Film strasznie słaby, chyba jeszcze gorszy od remake'u "The Eye".
Zupsky z Bree [ Santino Marella ]
hmmmmm ja tam specjalizuje się w filmach gore ale z horrorów które mają straszyć polecam Tajlandzkiego Shuttera no i różne klasyki
Mephistopheles [ Hellseeker ]
"A co do Shuttera... Czy tylko mnie ten film znudził?"
Nie tylko - mnie też już nieco znudził. Przyznać trzeba, że nakręcony jest "ładniej" i bardziej dostępnie dla szerszej publiczności, ale w zasadzie wykorzystuje podobny schemat, co większość kitajskich straszydeł (i nie chodzi jedynie o wyskakującą mordę bladej dziewczynki z długimi włosami). Swego czasu duże wrażenie zrobiła na mnie tajlandzka wersja Eye, jednak podejrzewam, że obecnie uznałbym ją za nieco lepszego średniaka. Dlatego wolę do tego filmu nie wracać, żeby przynajmniej dobre wspomnienia po nim zostały. :P
White Star [ Legend ]
wlasnie skoncyzlem ogladac :) nie ma to jak nie happy end :D i horror naprawde dobry jak dla mnie a widzialem wiele filmow o zombie ;) i taki realistyczny, jeden z uczestnikow tragedii kręci wydarzenia :) takiego czegos jeszcze nie spotkalem :) ciekawe czy bedzie jakis sequel choc dobrze by tez bylo jakby sie skonczylo na tym co jest i wszyscy szczesliwie zgineli ;]
wolkov [ |Drummer| ]
Tajski (się mówi, nie tajlandzki!) Shutter jest całkiem niezły (hamerykańskiego ja nie widziałek, ale pono podrabiane gówno je to), faktem jest, że straszy oklepanymi azjatyckimi patentami, niemniej jednak sam fakt jego pochodzenia mnie zaintrygował. Obejrzałem jednym tchem i film mi się spodobał, polecam.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Jestem wyjątkowo wybredny, jeśli chodzi o horrory. REC zaskoczył mnie i to pozytywnie. Owszem, niestandardowe "prowadzenie" fabuły oraz nieco długawe wprowadzenie mogą sprawic, że widz w pierwszych minutach odczuje znudzenie, ale potem wszystkie straty zostają nadrobione i to z nawiązką.
Produkcja przypomina mi bardzo 28 dni/tygodni później, z tym, że tutaj postawiono na klaustrofobiczne umiejscowienie akcji w jednej kamienicy, co sprawa, że widz niemal na własnej skórze odczuwa patową sytuację bez wyjścia.
Końcówka miażdży, aczkolwiek efekt psuje ostatnia scena, która jest dość sztampowa i przewidywalna, dla tego typu produkcji.
W każdym razie ja bawiłem sie naprawdę dobrze i miejscami autentycznie dostawałem ciarek ;-)
Conath [ Senator ]
wlasnie wrocilem z kina i... fakin shit, jestem w lekkim szoku :O
zeby nie przynudzac- film mnie zmasakrowal, wiedzialem ze to bedzie dobre kino- juz sierociniec byl bardzo przyjemny tylko no wlasnie... malo straszny. po cichu liczylem, ze teraz bedzie lepiej, ale to co zobaczylem... wow
z rozrzewnieniem wspominam czasy kiedy jako mlokos ogladalem sam po ciemku "egzorcyste" i autentycznie sie balem. pozniej juz nieco starczy zachwycalem sie klimatem "innych", a potem... stwierdzilem, ze juz chyba wyroslem z horrorow, bo ani tasmowo produkowane gowna made in usa, ani naprawde niezle kino z europy (a konkretniej z hiszpani;) w ogole nie potrafily mnie przestraszyc.
Rec to pierwszy od kilku lat horror, przy ktorym autentycznie czulem ciarki. fajny pomysl + genialny montaz zrealizowany przez kogos, kto nie traktuje swoich widzow jak idiotow dalo naprawde fantastyczny film:) nie tylko dla wielbicieli horrowow, ale w ogole dla ludzi ktorzy chca cos poczuc w kinie:)
dodam, ze w kinie bylem z dziewczyna, ktora mniej wiecej od polowy filmu zakrywala oczy, a gdzies w 3/4 autentycznie zestresowana zaczela pytac czy nie moglibysmy wyjsc z sali:)
ogolnie nie wiem do konca skad taki odbior filmu u mnie, bo widze po niektorych wpisach ze niektorym zupelnie nie podpasowal. ja po prostu nie oczekiwalem zbyt wiele (o filmie nie wiedzialem prawie nic przed pojsciem do kina), poza tym podczas samego filmu nic nie przeszkadzalo we wczuciu sie w atmosfere filmu. domyslam sie, ze jezeli ktos ogladal film w wersji nagranej przez komorke, z dzwiekiem jak ze studni, na 14 calowym crt, drugim okiem ogladajac przy okazji telexpres, to za duzej frajdy z filmu nie mial;) ale jezeli ktos poswieci chociaz odrobine wyobrazni zeby poczuc atmosfere filmu to gwarantuje, ze bedzie zachwycony filmem:)
po filmie, jak juz sie zapalily swiatla wszyscy w sali mieli banana na twarzy, ozdabiajacego zaskoczona mine- chyba nie tylko ja nie spodziewalem sie takiej jazdy:)
ale w sumie nie pisze tego wszystkiego, zeby opisac swoje wrazenia z filmu tylko zeby zachecic was do obejrzenia filmu, bo imho takie filmy po prostu trzeba ogladac:) pzdr
ps. swoja droga jestem dumny z Hiszpana, ze jednym filmem skasowal niemal caly dorobek filmow grozy robionych przez hamburgerojadow:)
Tosser [ Generaďż˝ ]
SLABY !!!! dopiro koncowka byla fajna
Conath [ Senator ]
Tosser- ogladales w kinie czy na kompie?:)
Stranger. [ Spookhouse ]
Conath --> A co za różnica? W domowym zaciszu można wytworzyć sobie podobną atmosferę jak w kinie i na odwrót, o ile nie znajdą się kretyni na sali. :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Mimo wszystko są filmy, które lepiej oddziaływują w kinie, gdzie całość dzieje się na naprawdę wielkim ekranie przy asyście dźwieku przestrzennego, a efektu takiego domowe zacisze nie da w niektórzych przypadkach, chociazby nie wiem co :-) REC należy własnie do takich produkcji. Z góry zaznaczam, że film obejrzałem już jakiś czas temu, tyle że na dobrym zestawie kina domowego i 52-calowej plazmie. Na pewno nie miałbym takiego efektu u siebie, pomimo dysponowania 24-calowym monitorem :-) W kinie z pewnością oglądałoby mi się jeszcze lepiej. Także różnica może być i to znaczna.
Conath [ Senator ]
Stranger- jak najbardziej, sam chetnie zobacze ten film samemu, w zaciemnionym pokoju i ze sluchawkami na uszach.
problem w tym, ze czesc ludzi wyrabia sobie zdanie o filmie oglajac go w wersji nagranej przez komorke, z tragicznym obrazem i dzwiekiem, przy okazji zajmujac sie kilkoma innymi sprawami. ten film tego nie wybacza:)
btw, Rec ma kapitalne udzwiekowienie:) kto by pomyslal ze kamera telewizyjna rejestruje dzwiek w 5.1 :D
dodam, ze dziewczyna mi polegla na tym filmie, teraz musze go pokazac rodzicom- szalenie jestem ciekawy ich reakcji na takie kino, hyhy :twisted:
Tosser [ Generaďż˝ ]
Ogladalem go na 32 calowym tv w 720p , nie jakas tam wersja cam czy cos tylko bdrip w 720p
Stranger. [ Spookhouse ]
Conath --> Z REC sądzę, że nie ma takiego problemu, bo film wszedł do polskich kin z bardzo dużym opóźnieniem. Wiele osób miało już okazję obejrzeć go w jakości DVD/HD DVD/Bluray.
Paudyn --> No cóż, co kto lubi. IMHO fajniejszy efekt w przypadku takich filmów jak Blair Witch, REC czy Diary of the Dead można osiągnąć oglądając je w domowym zaciszu... lepsze zżycie się z postacią kamerzysty-amatora i te sprawy. ;) Jedynie Cloverfield jest tutaj wyjątkiem, bo to nie horror. :)
Conath [ Senator ]
Tosser- a chociaz w zaciemnionym pokoju?:) nie no, czepiam sie juz, po prostu film zrobil na mnie piorunujace wrazenie i mam problemy ze zrozumieniem, ze komus mogl sie wydac nudny:) pzdr
Windows XP 16 [ Burnout Master ]
Ja bym chyba się w gacie zlał jak bym miał oglądac horror w nocy, sam, i po ciemku :) We wtorek jade do kina :) Mam nadzieje, że będzie warto.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Stranger :: Zgoda co do Blair, bo Diary niestety nie widziałem - warto? Dla mnie po prostu w takich produkcjach, jak Rec/28days jest połozony wiekszy nacisk na akcję/dźwięk, przez co lepiej ogląda mi sie je w kinie.
Tosser [ Generaďż˝ ]
byla noc i mialem zasuniete rolety , wiec tak , bylo ciemno :)
Conath [ Senator ]
to jeszcze wkleje fajna recke ze stopklatki, autorstwa niejakiego Zitz`a:
Nie jest łatwo mnie przestraszyć. Początek - budowanie napięcia (niektórzy powiedzą: nudy). Aż w końcu widzicie to, czujecie "zaraz poleje się krew". Jesteście na to przygotowani. Co, nie wszyscy? Dochodzę do takiego wniosku widząc te dziewczyny obok mnie kulejące się ze strachu. Uśmiecham się pod nosem gdy nagle ŁUP!! (coś trzasnęło). Serce podeszło mi do gardła. Ale to tylko wina dźwięku, zaskoczenia - sobie tłumacze. Każdy by się przestraszył... To chyba wyjątek...
(...)
Mija połowa filmu. Robi się naprawdę nieprzyjemnie. Sa momenty że da się odetchnąć, mieć chociaż (nawet jeśli naiwną) świadomość że jest się na chwilę bezpiecznym. I jak na złość coś tłukące szybę czy też rozsadzające zamknięte drzwi pokazuej jak w wielkim jesteś błędzie. A widzowie zostają wgnieceni w fotel...
Patrzę na to co się dzieje. Widzę niektóre sceny 10 sekund wcześniej niż reszta siedząca na sali. "On zaraz zostanie pożarty". I tak się stało. "Po co żeś tam lazł idioto, aż się prosisz o śmierć". I Prosił się. Mimo tych przeszywających dźwięków dochodzących z głośników wiele scen jest przewidywalnych, nie boję się bardzo, ot, czasami ścisnę mocniej rękę mojej dziewczyny (ona już zaczynała nie wyrabiać). I..
(..)
20 minut później.
Ja tego nie pojmuję. Co oni w ciągu tych 20 minut zrobili z moim mózgiem? Mimowolnie zaczynam się bać niemal wszystkiego. Częstotliwość zgonów ciągle rośnie, a kolejne pociągają ze sobą następne. Tylu ne ma momentu na odetrchnięcie. Niebezpieczeństwo czycha wszędzie. I sam jestem ściekły na siebie, że autentycznie mam zamiar wyjść z kina. Bo co mam robić gdy mówię sobie "zaraz on wyskoczy, o, stąd" i... wyskakuje. Tylko że moje serce bije jakieś 2 razy szybciej. I taj już było do samego końca...
Cóż...czytając posty wyżej mam wrazenie że niektórzy przez pojęcie "dobry horror" rozumieją obowiązkowe hektolitry krwi czy też jakąś oryginalną fabułę... Z REC może być problem i z jednym (choć bez przesady) i z drugim. Zapewniam Cię jednak, że wyjdziesz z kina zbyt przerażony by o tym myśleć...
Słowem: polecam
a teraz czas spac z nadzieja na jakies dobre koszmary:D
White Star [ Legend ]
ja jak ogladalem to nawet powiedzialem ze wolalbym go w nocy nie oglądac bo bym pobudził domowników D:
Stranger. [ Spookhouse ]
Paudyn --> Co do 28Days/Weeks mogę się zgodzić. Oba oglądałem w kinie i wrażenia były niesamowite. :) Diary raczej nie polecam. Film odebrałbym może nieco inaczej (lepiej), gdybym kilka dni wcześniej nie obejrzał właśnie REC. :) Diary jest momentami mocno średniawy, ma trochę za dużo głupawych scen*... ogólnie słabszy od Land of the Dead, który spodobał mi się dopiero przy 3-4 podejściu, o klasycznej trylogii Romero nie wspominając.
*drobny spoiler