N|NJA [ Senator ]
I po Dark Knightcie
Znaczy się po seansie. Chwilowo w domu z całkiem niezłej kopii (przyznaję się bez bicia- nie wytrzymałem), przy której mogę ocenić fabułę i grę aktorską, na pełny rating wizualiów przyjdzie czas po powrocie z kina z przedpremierówki, na którą się wybiorę, przy czym zaznaczmy od razu- efektów jest mało i nie są selling pointem tego filmu. A na ostateczne docenienie obrazu pewnie przyjdzie mi poczekać do trzeciej wizyty w kinie.
Spojlerów wielkich nie będzie. Co najwyżej ci zaznajomieni nieco bardziej z komiksami moga otrzymać wskazówki co do fabuły :)
Powiedzmy sobie szczerze- nie jest to arcydzieło, wbrew temu, co karze sądzić ocena na IMDB i hype wykreowany przez amerykanów w premierowym weekendzie. Ale skłaniałbym się ku stwierdzeniu, ze wśród komiksowych adaptacji jest to najgłębsze i najbardziej przemyślane dzieło. Nie oznacza to, że scenariusz uchroniono od pewnych łopatologii i taniego moralizatorstwa- te występują, choć w zadziwiająco niewielkiej ilości. Twórcy nie ustrzegli się też paru bzdurek zauważalnych nawet podczas pierwszego obejrzenia. Niemniej- jeśli chodzi o przełożenie graphic novels, mimo dość luźnego podejścia do kanonu i wolnej interpretacji wydarzeń znanych z kart komiksu (nie zaś dosłowne przełożenie języka obrazkowego medium na taśmę filmową, jak to miało miejsce w Sin City), ekipie udało się stworzyć kawał porządnego kina. Miejsce pierwsze w topliście wszechczasów zupełnie niezasłużone, bo to film po prostu dobry, miejscami rewelacyjny, ale do Kubricka, de Palmy czy Copolli nawet nie ma co startować.
Wszyscy oczywiście czekali na performance śp. Ledgera i powiadam- czekać było warto. Nie ma sensu go porównywać z Nicholsonem- jak w innym wątku dotyczącym Dark Knighta zdążyłem zauważyć, Joker Heatha i Joker Jacka to dwie zupełnie różne postaci, które poza tym samym przydomkiem nie mają ze sobą nic wspólnego. Ledger, jak to mawiają angolsasi, "pulled it off perfectly", nawet pomimo tego, ze scenariusz w paru miejscach kulał i odgrywanemu przezeń psychopacie przydałoby się nieco więcej ekspozycji. Tej wersji Jokera najbliżej do absolutnego degenerata z serii Gotham Central, szczególnie że niemal połowę filmu oparto na pewnym story arc znanym z owej serii (a dokładniej na numerach 12-15 GC) . Do wspomnianego Gotham Central nawiązań jest zresztą więcej, ale to już zauważą oblatani w temacie i o czym jeszcze napomknę.
Kontynuując o Ledgerze- czy to gra warta oskara? Bez wątpienia był najlepszym aktorem w całym filmie, ale to raczej jego przedwczesna śmierć wpłynie na nominację, gdyby nie ta tragedia, akademia by się nim nie zainteresowała. Nie spodziewałem się, ze może być az tak dobry w roli absolutnego pokurwieńca, ale mimo wszystko... za mało materiału na statuetkę (jeszcze raz przypomnę- ze względu na scenariusz nie pozwalający mu naprawdę zabłysnąć), choć kilka scen z nim na na pewno pozostanie w pamięci, i to na bardzo długo. Mowa ciała w jego wykonaniu, drobne kiwnięcia głową, wydymanie ust, drobne gesty dłoni, zaczesywanie rozwianej fryzury- świetna, przekonywująca robota.
Sam Bale w roli mrocznego rycerza jest jakiś taki nijaki, bez ikry. Niektórych ucieszy fakt, ze Wayne'a w całej historii jest naprawdę mało, większość filmu biega w pelerynie, ale zarówno maska ograniczająca jakąkolwiek mimikę, jak i w zasadzie prosta i jasna rola do odegrania nie pozwalają chłopakowi rozwinąć (nietoperzych) skrzydeł.
Szczególnie, że mamy jeszcze Eckharta w roli Harveya Denta, a wszyscy wiedzą (mam nadzieję), who the fuck is Harvey Dent. Z początku zdawał się dość... standardowy i już miałem marudzić na przegadanie jego roli, ale po kilkunastu minutach filmu zaczyna sie naprawdę mocny popis gry aktorskiej, być może nie tak rozbrajający jak u Ledgera, ale powiem tyle- po "Thank you for not smoking" wiedziałem, ze facet ma talent i w tej kwestii nie zawiódł oczekiwań, a do tego przesłonił Bale'a.
Oldmanowi\Gordonowi poświęcono sporo miejsca, ale jest zaledwie poprawny. Przejął od Caine'a i Freemana (których praktycznie w filmie nie ma, być moze łącznie mają z 10 minut gościnnych wystepów) rolę głównej moralnej równoważni dla nietoperza i ma dwie świetne sceny, ale ogólnie rzecz biorąc jest od prawienia dobrotliwych bzdetów i wykładania (niepotrzebnie) kawy na ławę w końcówce.
Wymiana Katie Holmes na Maggie Gyllenhall dobrym posunięciem nie była, gdyż ta druga nie ma, niestety, sutków sterczących przez zwiewną koszulkę. Co? O aktorstwie miało być? Dziewczyna nie ma za wiele do pokazania, jest na doczepkę, by było odpowiednio dramatycznie (you'll see what I mean) oraz by bohaterowie nie musieli narzekać na brak wątku romansowego. Przyznam, że wydarzenia w filmie z nią związane są zaskakujące i mogą poruszyć, ale nie ze względu na brawurową grę Gyllenhallówny, ale dlatego, że Ledger i Eckhart mają dzięki niej kolejne pole do popisu.
Co sie zaś tyczy inspiracji- poza wymienionym i wychwalanym przeze mnie (nie raz i nie tylko w tym wątku) Gotham Central mamy kilka zagrywek i ukłonów w strone Year One. Ustawienie Jokera w roli prawdziwego nemezis Batka i podejście do jego postaci nie jak do skrzywionego wesołka, ale zrobienie z niego konkretnego pojeba (nie przesadzam) i patent z psychologiczną grą oraz "ściagnieciem kogoś dobrego na złą drogę" to tez kolejny słuszny zabieg i mrugnięcie okiem do tych, którzy mają za sobą Killing Joke (przy czym zmienia się główna osoba dramatu przedstawionego w tamtej historii), czuć tu tez po raz kolejny lekko loebowską nutkę. W tej kwestii wybór materiału źródłowego nie mógł być lepszy, chociaż brakuje tu wewnętrznej walki Bruce'a, niby ów watek o celu istnienia postaci nietoperza oraz o trudnych wyborach się pojawia, ale scenarzyści znów nieco zepsuli całość, nie wiedząc na kim się skupić, przez co mamy świetne motywy poświęcone trzem osiowym postaciom, lecz żaden z nich nie wykorzystuje maksymalnie potencjału drzemiącego w zdrowo popieprzonej, a jednak zadziwiająco logicznej zabawie Jokera, w moralnych rozterkach Wayne'a i w transformacji charakteru Denta.
Skupiłem się na aktorstwie i scenariuszu, bo tym tak naprawdę stoi nowy Batman. Akcji jest stosunkowo niewiele jak na dwuipółgodzinny film i choć znajdzie się kilka efekciarskich scen (które jeszcze lepiej będzie się oglądało na wielkim ekranie) to tak naprawdę dwie, dzięki (znowu) Jokerowi zyskują potrzebne napięcie i rozmach, gdyż, niestety tak jak w poprzedniej części, walki w wykonaniu Batmana są montowane szybciej niż teledyski z MTV i nie za wiele w nich widać.
Krótko podsumowując- gdyby nie śmierć Ledgera i ogromna kampania nagłaśniająca, oceny oscylowały by pewnie w okolicach ósemki. Hurraoptymizm i nazywanie Dark Knighta arcydziełem jest niemalże krzywdzące, bo to po prostu porządna, bardzo dobrze zagrana adaptacja komiksu o facecie przebierającym się za latającą mysz, której do prawdziwych perełek daleko jak z Warszawy do Dżibutti. Pójść rzecz jasna warto, bo w owym wyeksploatowanym gatunku ekranizacji obrazkowych zauważalnie się wyróżnia i wysuwa na czoło peletonu, ale atmosfera narosła wokół tego obrazu i wystawione mu oceny to gruba, naprawdę gruuuuuuuuba przesada.
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Pirat!
BAN'a mu!
Jeszcze psiarskie CAM'y ogląda!
OneOne!!
N|NJA [ Senator ]
mery-> Sie gra się ma niepsiarskie camy tylko coś porządniejszego :) Dystrybutorowi i tak dam zarobić nie raz i nie dwa, nie ma się czego obawiać, mimo, ze po raz kolejny jestesmy sto lat za murzynami w kwestii premier kinowych.
techi [ All Hail Lelouch! ]
Z kim z wytwórni spałeś, że masz coś lepszego niz CAMa?;]
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Tu fakt.
Nie wiem czemu te psubraty tak opóźniają premierę...
N|NJA [ Senator ]
Lou-> Powiedziałbym, ale wtedy musiałbym cię zabić ;)
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
meryphillia --> Bo Wall-E i bo X-Files. Zawsze wytłumaczeniem jest mocna inna premiera, co pewnie w kraju, w którym chodzi się średnio do kina raz na kilka miesięcy, może jest jakimś wyjaśnieniem, ale dla mnie to też głupota.
techi [ All Hail Lelouch! ]
Damn you vile woman!
kiewiczi [ Pretorianin ]
Ja juz od trzech dni chce sie wybrać do kina w stanach ale ciągle bilety sold out i rezerwacje a nie spieszy mi sie to sobie czekam.
||Peter|| [ Konsul ]
A ja widziałem jak bóg przykazał w kinie. I bardzo mi sie podobało.
Nie jest to arcydzieło ale jest to jeden z lepszych filmów w ostatnich latach.
Zgadzam sie natomiast w całej rozciągłości jesli chodzi o nową Rachel. Jest po prostu beznadziejna.
ganek [ Pyrlandia Reprezentant ]
Już jest wersja TS w sieci, chyba, że N|NJA ma rzeczywiście jakieś dobre znajomości :) Ja jednak dam radę i powstrzymam się jakoś do polskiej premiery.
To już kolejna opinia która powoduje pęknięcie mocno napompowanego balonika. Może to i dobrze, pójdę do kina z nadzieją na po prostu dobry, klimatyczny i mroczny film o gacku, Jokerze i reszcie ferajny :) W dzisiejszych czasach to i tak dużo :)
N|NJA [ Senator ]
ganek-> i dobrze, pójdę do kina z nadzieją na po prostu dobry, klimatyczny i mroczny film o gacku, Jokerze i reszcie ferajny
I słusznie. Wszyscy ci, którzy będą się nastawiać na dzieło wszechczasów i film warty lwa w Berlinie i palmy w Cannes (a po opiniach w sieci mozna by to wywnioskować i spodziewać się co najmniej 40 oskarów... co z tego, ze jest mniej kategorii? :)) mogą wyjść z kina SRODZE rozczarowani (albo, jeśli dadzą się porwać sieciowemu nurtowi, dla samego Ledgera będą żądać kilku statuetek, nawet za efekty specjalne i scenografię)
Coy2K [ Veteran ]
nigdy wielkim fanem Batmana nie byłem, ale pójdę specjalnie dla Jokera, bo tego z kolei zawsze uwielbiałem czy byłby pojebem czy błaznem :)
ps. a nic lepszego niż TS na chwilę obecną nie ma, wiec nie miejcie złudzeń :)
kiowas [ Legend ]
Czyli odbiór Ninjy wygląda tak jak osobiście się tego po filmie (nie oglądanym jeszcze ) spodziewałem - porządne kino, ale beza dramatyzmu.
Yaca Killer [ Regent ]
wbrew temu, co karze sądzić ocena na IMDB
karze - od karać
każe - od kazać
kiowas [ Legend ]
Yaca ---> a może owa ocena każe film ukarać?
Coy2K [ Veteran ]
w zdaniu Yogha słowo "karze" stoi przy "sądzić" a jak wiadomo sąd i kara to dwie nierozerwalne rzeczy, według Miodka nie jest to błędem
neozes [ Generaďż˝ ]
Ninja, 100 lat za murzynami? Az tak zle nie jest, Wall-E w Niemczech dopiero od 2 Pazdziernika bedzie xD
Tosser [ Generaďż˝ ]
jest cos lepszego niz cam , TS :D bueheh
ale szpan masz dk , wooow moge cie dotknac ? ja wole sobie filmu nie psuc tanimi kopiami. obejrze albo w kinie albo jak wyjdzie w hd
legrooch [ MPO Squad Member ]
Yogi ==> Jak to jest z Dentem? Rzeczywiście sugestia do kolejnej części z dwutwarzowcem?
N|NJA [ Senator ]
Grucha-> Gdybym cokolwiek więcej powiedział na temat Denta, byłby to major spoiler dotyczący dark knighta.
Tosser-> Czego nie zrozumiałeś w zdaniu "pójdę do kina nie raz" które napisałem ze trzy razy w różnych formach? :)
Yaca-> Wybacz, szedłem za miodkowym stwierdzeniem, wole go od bralczykowych wykładów.
Neo-> Bo niemcy muszą zdubbingoać te wszystkie trzy kwestie pojawiajace się w filmie, ale aktorzy zatrudniani tam do dubbingów pewnie w tej chwili są zajęci gwałceniem... tfu, podkładaniem głosów do Dark Knighta :) Niemiecka maniera dubbingowania wszystkiego to zaś temat na oddzielny wątek :)
legrooch [ MPO Squad Member ]
Yogi ==> Czyli mam rację? :> Nie miałem pojęcia, że w Dark Knight pojawi się Pan Sędzia :) Jak zobaczyłem info poczułem pismo nosem :)
Tosser [ Generaďż˝ ]
N|NJA - ale daj spokoj , psujesz sobie tylko film ogladajac go w takiej jakosci
N|NJA [ Senator ]
Grucha-> Zaskoczę cię- wbrew pozorom, nie masz racji, kolejny Bats raczej nie będzie zawierał TwoFace'a. Nie kuś, bo naprawdę psuć zabawy nie chcę (choć lubię, więc żeby nie było- Aeris ginie ;))
Tosser-> Nie pochwalam piracenia filmów i gdy nie pójde raz w tygodniu do kina, czuję się chory. Samego DK sobie nie zepsułem, bo Bats wbrew pozorm, nie zawiera az tylu akcji, by koniecznie oglądac go w na wielkim ekranie, co nie znaczyt, że go nie obejrzę, bo za bardzo lubię samego nietoperza jak i zbyt wielkim szacunkiem darze twórców, by nie dac im parokrotnie na sobie zarobić. Nie marudź, jakbym ci zabił ulubioną swinkę morską, bo na odbiór samej gry aktorskiej (na któej najbardziej mi zależało- dlatego nie wytrzymałem) nijak to nie wpłynęło. Na ostateczną ocenę filmu, jak już wspomniałem, przyjdzie czas po co najmniej dwóch wizytach w kinie, i raczej owe dwie wizyty nie zmienią nagle prostego, dobrego filmu w zapowiadane wszem i wobec arcydzieło, nie zrobią z Batmana Bergmana :)
zbm [ Staly bywalec ]
yogh -> jest szansa na blogowy artykuł n/t niemieckich dubbingów?
TEGO dubbingu tez oczywiście:) (nie pomijając kwestii filmów Teresy Orlowsky)
N|NJA [ Senator ]
Zibi-> Ja, ja, stose der penis in de ars? ja, może się coś skleci ;)
Dobra misie pysie, ja lecę na wakacje, nie męcz mnie z tym Dentem Grucha, bo jak dolece na miejsce to specjalnie walne wielkimi wołami o co chodzi ;)
legrooch [ MPO Squad Member ]
Widzisz, mam inny problem. Za półtora tygodnia trafi na świat mały Błażej i z wizytą w kinie będzie ciężko.... Pozostanie tylko jakiś TS albo oczekiwanie i kupno DVD/BD. A za bardzo się nakręciłem na DK, żeby czekać :> Szujo :P
zbm [ Staly bywalec ]
Błażej powiadasz:)
eJay [ Gladiator ]
Czy to gruuuuba przesada nazywac TDK arcydzielem? No coz, Ninja to comic freak:) Zapewne patrzyl na ten film od strony fana:) Nawet jesli filmik zasluguje na 8/10 to i tak jest to swietna nota.
yasiu [ Legend ]
legrooch - od czego babcie i dziadkowie :) nam sie jakos udaje od czasu do czasu wyrwac w miasto - tyle, ze mala ma juz rok :)
Storm93 [ Hardstyle Lover ]
[2] --> Wg polskiego prawa ściąganie filmów z sieci jest całkowicie legalne - gorzej z ich udostępnianiem. No i całkiem inaczej jest z grami :)
Roko [ Generaďż˝ ]
trochę z innej beczki : po chorwacku nietoperz to szyszmysz :)
legrooch [ MPO Squad Member ]
yasiu ==> Twoje nie ma w momencie premiery tygodnia (bądź nie przychodzi w kinie na świat) :)
ZęBeM ==> A żebyś wiedział. I zapomniałem całkowicie o tym jedynym znanym mi wypadku przy wybieraniu :)
John 55 [ Konsul ]
[2] --> Wg polskiego prawa ściąganie filmów z sieci jest całkowicie legalne - gorzej z ich udostępnianiem. No i całkiem inaczej jest z grami :)
lol, 15latek wykłada prawo :D
gorzej z ich udostępnianiem.
raczej z ich posiadaniem, inaczej by studentów nie obszukiwali po akademikach.
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
Nie wiem, czy piętnastolatek, ale ma zupełną rację.
Kozi89 [ Legend ]
Fajnie recenzja. Dzięki tobie chyba zrezygnuje z wizyty w kinie. Z resztą, zanim w moim mieście to puszczą to już wrzesień będzie się kończył.
XMR [ Hohner ]
[34]John 55 [ Level: 0 - Chorąży ]
[2] --> Wg polskiego prawa ściąganie filmów z sieci jest całkowicie legalne - gorzej z ich udostępnianiem. No i całkiem inaczej jest z grami :)
lol, 15latek wykłada prawo :D
SCIAGANIE jest legalne, UDOSTĘPNIANIE NIE. Już dawno znaleźli luke :)
Storm93 [ Hardstyle Lover ]
[34] --> jeśli tak mi nie wierzysz to mogę Ci znaleźć na to paragrafy...
cyferka 93 przy moim nicku nie musi koniecznie oznaczać wiek - choć w tym przypadku oznacza i wcale się tego nie wstydzę, bo wśród niektórych forumowiczów czuje się jakbym był zdrowo po 30 ;]
Coy2K [ Veteran ]
Wg polskiego prawa ściąganie filmów z sieci jest całkowicie legalne - gorzej z ich udostępnianiem. No i całkiem inaczej jest z grami :)
jeśli tak mi nie wierzysz to mogę Ci znaleźć na to paragrafy...
ja poprosze (bez ironii), fajnie by bylo jakbyś także zasięgnął opinii policji z wydziału przestępstw gospodarczych
John 55 [ Konsul ]
jeśli tak mi nie wierzysz to mogę Ci znaleźć na to paragrafy...
też poproszę
Greenie [ Centurion ]
ja też chcę te paragrafy!!! Daj też te, co mówią, że nielegalne mp3 można trzymać 24 h na próbę :]
Storm93 [ Hardstyle Lover ]
Art. 23. 1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego.
Art. 231. Nie wymaga zezwolenia twórcy przejściowe lub incydentalne zwielokrotnianie utworów, niemające samodzielnego znaczenia gospodarczego
Art. 34. Można korzystać z utworów w granicach dozwolonego użytku pod warunkiem wymienienia imienia i nazwiska twórcy oraz źródła. Podanie twórcy i źródła powinno uwzględniać istniejące możliwości. Twórcy nie przysługuje prawo do wynagrodzenia.
Ustawa z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
Daj też te, co mówią, że nielegalne mp3 można trzymać 24 h na próbę :]
Nie ma takich, to urban legend.
Greenie [ Centurion ]
sparrhawk->wiem o tym :)
legrooch [ MPO Squad Member ]
Yogurt ==> Miałeś rację. Fabuła fajnie wyprowadzona. Film może nie super-hiper, ale w ekranizacjach pobił wszystko na łeb. Zarówno realizacją, grą aktorską jak i fabułą. Nie ma słabych stron.
eJay [ Gladiator ]
Echh ci piraci. Ja sie powstrzymam, 2 sierpnia mam pokaz przedpremierowy:)
N|NJA [ Senator ]
Grucha- ja zawsze mam racje
Bilety na pokaz przedpremierowy zakupione. jak wroce do kraju, uderzam do kina :)
Kolczes [ All vs Me ]
Polecam , porównania starego i nowego Jokera. ;)
kiowas [ Legend ]
Ninja ---> nie zawsze - patrz Cloverfield
Kentril [ fechmistrz ]
Właśnie wróciłem z przedpremierówki i co tu dużo mówić - nie zawiodłem się.
1. Fajnie podzielono historię na w zasadzie 4 postaci, dzięki temu postać batmana nie nuży po jakimś czasie (a film jest całkiem długi). Odpowiednie stężenie dark knighta w dark knight'cie.
2. Joker jest świetny, niektóre dowcipy powalają na kolana. Szczególnie scena z ołówkiem ;D Ledger potrafi grać, przez cały czas człowiek czeka tylko na sceny z jego udziałem (nie to, żeby pozostałe były słabe)
3. Muzyka, no cóż, odpowiednia do nastroju. Czyli bdb.
Ogólnie to spodziewałem się przesadnej dawki patosu, tutaj naszczęście tego nie było. Do tego niektóre wątki w istocie zaskakują - akcja przebiega inaczej, niż widz sobie dopowiada
! ! !
wysiak [ Senator ]
Ja napisze tylko, ze z ocena z imdb jak najbardziej sie zgadzam:) Genialny film, swietni aktorzy, ani chwili nudy, 2.5h nawet nie wiem kiedy minelo.
Yo5H [ ziefff ]
kurde ja dzisiaj ide do kina na przedpremiere, juz nie moge wytrzymac :P
Raynor [ Big Man ]
Też jestem świeżo po wycieczce do kina. Muszę powiedzieć, że film jest świetny ale na pierwsze miejsce w imdb nie zasługuje. Ciekawie się ogląda, nie nudzi się ale niektóre rzeczy mi tam nie pasują...
wysiak [ Senator ]
No nie, z imdb chodzilo mi raczej o bardzo wysokie noty, najlepszy film wszechczasow to to raczej nie jest..:)
ronn [ moralizator ]
wysiak
the mist
7.5
=
IMDB chapie
wysiak [ Senator ]
ronn --> Ekranizacje Kinga sa zlymi przykladami na cokolwiek.. Poza tym - liczba glosow.
eJay [ Gladiator ]
Film jest słaby i żenujący
Wo_Ja_Ann [ Addicted to Soccer ]
Bardzo mi sie podobał. N|NJA właściwie wyczerpal temat, wiec nie ma co sie za bardzo rozpisywac. Jesli chodzi o samego Ledgera, to moze i za malo materialu na statuetke, ale IMHO i tak ja dostanie (zagral bardzo dobrze, do tego Akademia ostatnio przyznaje oskary z wielu wzgledow, ktore z sama gra maja niewiele wspolnego... Bylo juz tak kiedys, ze Oskar trafil do niezyjacej osoby?).
Kentril [ fechmistrz ]
Ah, jeszcze coś muszę napisać. Odnośnie Ledgera.
ale to raczej jego przedwczesna śmierć wpłynie na nominację, gdyby nie ta tragedia, akademia by się nim nie zainteresowała
Ja się nie do końca z tym zgadzam. W świecie, w którym oscara odbiera koleś od "No Country for Old Men", Ledger również na niego zasługuje i to nie ze względu na jego krótkotrwałą przyjaźń z tabletkami. Dla mnie był nawet ciekawszym/równie dobrym czarnym charakterem co zabójca z śmieszną pompką. Może i fakt, mało materiału ale zasługuje.
noname22 [ Wastelander ]
eJay [ Gladiator ]
Jesli nawet Ledger mial malo czasu ekranowego (a imho nie mial) to i tak dostanie nominacje za role drugoplanową. Akademia nie dajac mu chociaz tego po prostu sie skompromituje.
N|NJA [ Senator ]
Woja-> Bylo juz tak kiedys, ze Oskar trafil do niezyjacej osoby?
Raz w historii się tak zdarzyło. Natomiast pośmiertnych nominacji było całkiem sporo.
Kentril-> Ja się nie do końca z tym zgadzam. W świecie, w którym oscara odbiera koleś od "No Country for Old Men", Ledger również na niego zasługuje i to nie ze względu na jego krótkotrwałą przyjaźń z tabletkami. Dla mnie był nawet ciekawszym/równie dobrym czarnym charakterem co zabójca z śmieszną pompką. Może i fakt, mało materiału ale zasługuje.
Widzisz, ty to nie akademia. Oskarowcy już dawno nas przyzwyczaili do pewnych typów i ostatnimi czasy da się zgadnąć, kto co może zgarnąć, porównując sobie nominacje i nagrody z lat ubiegłych. Akademia jest dość przewidywalna pod tym względem- patrz tez "Halley Berry", "Zakochany Szekspir" i inne "asekuracyjne" wręczanie nagród.
Oskarowcy nie wręczają od paru lat nagród filmom za ich faktyczną wartość, gala oskarowa to kolejna maszynka promocyjna i walka PRowców "Kto lepiej zrobi członkom (behold, the double entendre) komisji statuetkowej". Nominację zapewne Ledger otrzyma przy tak gigantycznej akcji marketingowej, dziadki i finansowi bonzos wręczający złotego cielca bez tego pewnie w większości nawet by filmu nie obejrzeli, poświęcając uwagę obrazom lepiej lobbowanym przez producentów... Oh, wait- nie ma lepiej lobbowanego filmu w tym roku niż Dark Knight :)
Nie zmienia to mojej opinii o grze Ledgera- był znakomity i miażdżący w niemal każdej scenie, w której się pojawiał. Dziś idę do kina, po premierze pójdę pewnie raz jeszcze, bo (powtórzę) w gatunku ekranizacji komiksowych DK nie ma sobie równych i kasę na bilet warto wydać.
Boroova [ Gwiazdka ]
Po piatkowym seansie Dark Knighta, na ktory to wybralismy sie razem z Ronniem Soakiem, stwierdzam, ze nowy Batman jest zajebisty.
NIgdy nie bylem wielkim fanem komiksow, ktore sa dobre dla no-life'ow (puszcza oczko do Yogha...), ani ich adaptacji filmowych. Batman ze wszystkich superheroes jest najbardziej lewy, bo nie uzywa broni i nie zabija (taki Punisher, pokazalby mu co mozna zrobic z porzadna giwera).
Jednak Dark Knight jest zajebisty, nie tylko jako adaptacja komiksu, ale jako porzadny film akcji. Fabula jest napisana dosc ciekawie, akcja trzyma w napieciu przez ponad dwie godziny a rola filmowa zmarlego Ledgera jest klasa sama w sobie. Jak dla mnie przycmiewa on wszystkie inne postaci, w tym sztywnego Bale'a, za ktorym nigdy nie przepadalem. W tym filmie jest wszystko, czego przecietny wielbiciel filmowy potrzebuje - jak tylko pojawi sie w polskich kinach, wszyscy grzecznie marsz po bilety!
Yo5H [ ziefff ]
Dobry film, ale bez podniety. Oczywiscie, Joker byl boski, ale w momencie kiedy
garrett [ realny nie realny ]
KingPin zarządził ;)
10/10
Aen [ MatiZ ]
Pierwsze sceny z Jokerem bardzo mnie rozczarowywały (Ot, taka sobie gra), ale potem było dużo lepiej. Świetny film, dobre aktorstwo (rewelacyjny Eckhart, Heath i jak zwykle dobry Oldman). Bale? Słaby jako Bruce i tragiczny jako Batman. Parę scen zapamięta się na długo, aczkolwiek muszę przyznać, że w pewnym momencie natłok wątków tak się skumulował że straciłem pojęcie o co dokładnie chodziło. Niemniej jednak film na pewno wyląduje w domowej kolekcji DVD.
szuBZ [ HartigaN ]
Napiszcie w spoilerze w którym momencie była ta scena z ołówkiem, bo sobie przypomnieć nie mogę ;)
Mephistopheles [ Hellseeker ]
cotton_eye_joe [ maniaq ]
ja wczoraj bylem w kinie - uwazam, ze film byl slaby. 2/10, moze 3/10 max. nie wiem, jak on mogl zdobywac takie recenzje (nie mowiac juz o najwyzszej ocenie w historii na imdb).
tragiczna, nudna i przegięta fabula, slaba gra aktorska (moze oprocz jokera, ale nicholsonowi i tak do pięt nie dorasta)
sajlentbob [ Vetus Fungus ]
Film średni. Joker faktycznie świetny (autentyczny pojeb jednak chwilami rażąco żałosne teksty), two-face też trzyma poziom ale to wszystko co warto wymienić. Scenariusz, montaż i dialogi bardzo słabe - film momentami zupełnie się nie klei. Beginning był dużo lepszy jako całość, nie wspominając
już o batmanach Burtona.
szuBZ [ HartigaN ]
Aha :)
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
No właśnie .. jeszcze nie obejrzałem, ale również miałem takie wrażenie, że film miałki, a zachwalają go tylko i wyłącznie ze względu na śmierć aktora. Zarobić można na wszystkim a wysokie oceny i przychylne opinie - marketing i grube miliony ot co. Tak się tworzy legendy ;)
Przekonam się w każdym razie, wybiorę się nań prosto do kina.
Chudy The Barbarian [ Senator ]
szuBZ - to było chyba w Człowieku Demolce :P
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
I ja dzisiaj byłem w kinie na nowym Batmanie. Film jest bardzo dobry. Ma swoje minusy, ale pamiętajcie, żeby minusy nie przesłoniły wam plusów;) Nie zasługuje oczywiście na tak wysokie miejsce na IMDB, ale w pierwszej pięćdziesiątce to jak najbardziej powinien się znaleźć. Dużo czytałem recek przed seansem (jakoś udało się nie nadziać na żaden spoiler) i o dziwo film i tak mnie pozytywnie zaskoczył, a głównie jedna część, która tak często była krytykowana. Mam na myśli zakończenie. Już się spodziewałem wiadra patosu, a okazało się, że zakończenie jest równie dobre jak cały film. Jest to przede wszystkim bardzo dobra historia, od pierwszej do ostatniej sceny. Nie jestem pasjonatem komiksów, a właściwie to i większość ekranizacji omijam szerokim łukiem. Zdarzają się perełki takie jak Sin City i właśnie Batmany Nolana. Nietoperek we wszystkich poprzednich częściach (tak, bez pominięcia Burtonowskich!) był zbyt groteskowy, komiksowy, śmieszny i jednowymiarowy. Nolan do Batmana włożył szczyptę kina noir, sporą dawkę dramatu i powstał wielbiony przez miliony Dark Knight, a już Batman: Początek był bardzo dobry. Następny reżyser będzie miał problem by dorównac Nolanowi - facetowi, który właściwie nie robi złych filmów.
Wypunktuję teraz trochę tego co mi sie podobało, a co nie:
+ Joker!
+ Dent!
+ A właściwie to cała obsada (z jednymj wyjątkiem) była dobra, wliczając w to Mahone i innych czwartoplanowych aktorów;)
+ Wciągająca i trzymająca w napięciu historia
+ Klimat Gotham City, które jest bezradne wobec zła
- Brzydka Rachel.
- Batman udający kaczke i ten przepity głos, ale idzie się przyzwyczaić
9/10
Azerath [ Konsul ]
Następny reżyser będzie miał problem by dorównac Nolanowi - facetowi, który właściwie nie robi złych filmów.
Chyba czytałem gdzieś, że WB pozwala Nolanowi nakręcić kolejną część.
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Dark Knight jest bardzo dobry, powiedziałbym nawet, że adaptacje na miarę Spidermana zjada na śniadanie.
Nie ustrzegł się pewnych błędów i elementów nieprawdopodobnych (psychologicznie na przykład, nei chcę spoilerować ) ale to kawał naprawdę znakomitego kina. Jeśli nie jako adaptacja Batmana, to jako porządne kino gangsterskie/noir.
Mała uwaga, może warta zauważenia: miejsce na liście IMDB jest pomyłką, podobnie jak 90% Top Ten w momencie, gdy przed chwilą sprawdzałem notowania. Miejsce Dark Knight IMO to gdzieś tak pierwsza pięćdziesiątka lub co bardziej prawdopodobne - pierwsza setka. I to raczej bliżej numeru 100, niż 51. Wciąż jednak jest to cholernie dobry wynik :D
Liroj [ Konsul ]
Bez wątpienia najgorszy ze wszystkich Batmanów
Aen [ MatiZ ]
Liroj - Bez wątpienia. Batman I Robin najlepszy!
Coy2K [ Veteran ]
a był ktoś na Mrocznym Rycerzu w warszawskim IMAXie ?
jak się to prezentuje ?
claudespeed18 [ Senator ]
ja dzis sie wybieram z kolezanka na 19:00 do Cinema City :D
claudespeed18 [ Senator ]
świetny film, nie bede sie rozpisywał, nie mam wiekszych uwag co do niego i moge go z czystym sumieniem ocenić na 9/10 a Joker powala, jego charyzma i styl są niepowtarzalne
mam jedynie pytanie czy cos było po napisach koncowych, moze ktoś wie bo zazwycaj je ogladam do końca ale dziewczyna sie spieszyła i nie widziałem ;p
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
Czemu mi nikt nie powiedział, że na tym można zasnąć ...
W kinie ostatnią godzinę, po prostu drzemałem niemal ...
Zawiodłem się trochę, chociaż spodziewałem się, że to nie będzie nic specjalnego. Nie chce mi sie wytykać nic fabule, bo nie ma po co, komus sie spodobał, komuś nie. Ja należę do drugiej grupy.
Salado. [ Generaďż˝ ]
Jak to podejście do filmu może zepsuć film...
"Dark Knight" miał być arcydziełem i z takim założeniem szedłem na film, przez co cały czas utykałem: nie to nie jest wcale takie dobre, a co tym ludziom chodzi?.. wyszedłem z kina głęboko rozczarowany
dzisiaj obejrzałem Batman Begins i .. jestem zszokowany ! znakomity film! myślałem - pewnie będzie średniakiem, skoro Dark Knight został uznany bezapelacyjnie za najlepszy film z Batmanem
a jednak nie - dałbym mu o pół punkta lepszą ocenę od Dark Knighta
teraz wiem, że po Batman Begins zupełnie inaczej (życzliwiej) podszedłbym do "Dark Knighta"
przede wszystkim mamy tu rys psychologiczny postaci i przedstawienie jej historii - tego w Dark Knighcie brakuje, jeśli podchodzimy do niego bez jakiegokolwiek zaplecza w postaci przeczytanych komiksów czy obejrzanych wcześniejszych filmów z Batmanem (mój przypadek).
Muszę stwierdzić taką rzecz: jeśli najpierw obejrzysz Begins to Dark Knight może wydać ci się rewelacyjnym filmem, jeśli nie, może okazać się zwykłym niczym nie wyróżniającym się filmem akcji - bohaterowie tacy jak Batman i Rachel nic dla ciebie nie znaczą (jej śmierć nie łapie za serce) gdyż niewiele o nich wiemy (o ich charakterze, motywach, historii ...).
Begins jest koniecznym uzupełnieniem "Dark Knighta" inaczej film nie robi wrażenia.
delstar [ Generaďż˝ ]
Wlasnie jestem po seansie. Przeczytalem pare zdan z postu [1] i nie cche mi sie dalej czytac. Autor moglby napisac litanie o tym jak zakladal buta na stope (zeby nie napisac noge- bo moglbym urazic za bycie nieperfekcyjnum). Nie chce oceniac autora ale mysle ,ze to zwykla . . . z kompleksami, kochajacy " lac wode". jedno zdanie zamieni w tysiac i wyjdzie na to, ze nikt nie wie o co chodzi.
W kaZdym razie w filmie bylo duzo efektow. Niektore kompletnie tandetne a niektore niezle.
Najwieksza tandeta byly plomienie jak palily sie i zjaraly pol twarzy jednego z bohaterow. Podobalo mi sie jak "zrobili" "Jokera" . .wiedzac, ze to byl chlopak lat 28, ktory zaraz po tym filmie zmarl przez przedawkowanie. Za choinke bym sie nie domyslil, ze on ma 28 lat.
Pomijam fakt, ze ( jak z wiekszosci filmow ) p ochwili ogladania mozna sie domyslic kto zginie, kto bedzie bohaterem itp.
Podsumowujac . .warto isc na to. Jest to film, ktory trzeba obejzec w dobrym kinie.
Pozdrawiam
BBlacKK102 [ Generaďż˝ ]
A ktore kina sa dobre zebym wiedzial na przyszlosc i nie poszedl przypadkiem do tego zlego?