Sachmet [ Pretorianin ]
Impreza a kac czyli co jest wazniejsze...
Wszyscy kochaja imprezy i swietna zabawe i wszyscy lubia na takiej imprezie zaszalec. Ale nastepnego dnia trzeba za zabawe placic.
Nikt nie lubi kaca. Jest to wredny potwor ktory sprawia ze najchetniej rzucilbys sie w przepasc zeby tylko nic nie czuc (albo zeby czuc ;) ). Ale bez kaca nie ma imprezy.
Ale co jest wazniejsze? Impreza czy dobre samopoczucie? Ja oczywiscie wybieram imprezy chociaz zawsze kiedy mam kaca mowie sobie ze gdybym mogla to nie poszlabym na koncert. Ale kiedy kac mija pozostaja juz tylko dobre wspomnienia (ewentualnie brak wspomnien :) ).
Sachmet [ Pretorianin ]
No i oczywiscie ucielo ostatnie zdanie ktore brzmialo: 'A jak jest w waszym przypadku?' :) [prosze nie pytac sie dlaczego zalozylam ten watek :) ]
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Bez kaca nie ma imprezy? O kurcze, to ja chyba jeszcze nigdy nie byłem na żadnej imprezie ;P
~Łupieżca~Umysłów~ [ sp. z o.o. ]
Przynajmniej odczuwasz na drógi dzień ,że gdzieś byłeś :P
nassal [ Pretorianin ]
Nie ma co myslec o kacu, trzeba sie dobrze bawic !!
spoxmaster [ główny kozak ]
Sachmet --> a jesteś pełnoletni?
yyy_yasne [ Konsul ]
Ja tam alkoholu nie pije - wiecej szkodzi niz daje pozytku.Co nie znaczy, ze jestem abstynentem (nie alkoholowym)
xywex [ mlask mlask! ]
spoxmaster --> w kwestii formalnej: pełnoletniA :-)
Annihilator [ ]
Mały_Miś -> ja też... hmm a może to były imprezy dla sztywaniaków? :)
Chupacabra [ Senator ]
Ja kaca bardzo nie lubie,ale wypic lubie bardziej.Czasem jak przesadze to jakis czas nie tykam sie alkoholu.Zalezy tez czy wiecej pamietam z imprezy niz z kaca;)Jakbyscie nie wiedzieli:picie wina a potem popijanie wodki piwem jest zlym pomyslem
Annihilator [ ]
pamiętajcie - największą sztuką jest być b. wesołym bez używek :) wasz mistrz - Annie :)
emorg [ Senator ]
Najważniejsze żeby miło było na Imprezie im większy kac tym lepsza była impreza