GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

George Bush Jr. kieruje groźby pod adresem ONZ - dyskusja nt. sytuacji międzynarodowej, cz.4

07.10.2002
17:06
[1]

Benedict [ Generaďż˝ ]

George Bush Jr. kieruje groźby pod adresem ONZ - dyskusja nt. sytuacji międzynarodowej, cz.4

oto cytat z wypowiedzi prezydenta Busha:

"Dałem tej organizacji [ ONZ ] szansę pokazania, że jest aktywnym ciałem, a nie Ligą Narodów. Razem z sojusznikami poradzimy sobie z Husajnem, który kłamie, morduje swój naród, nienawidzi Ameryki, nienawidzi Izraela, nienawidzi naszych sojuszników i przyjaciół. Wybór należy do niego. Wybór należy też do Organizacji Narodów Zjednoczonych."

poprzedni wątek:

07.10.2002
17:08
[2]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Pierwszą część tego wątku założyłem pragnąc wysłuchać Waszych opinii na temat obecnej polityki Stanów Zjednoczonych i zachowania ONZ Wątek jednak przekształcił się w bardziej ogólną dyskusję o sytuacji międzynarodowej, wydarzeniach na świecie zarówno wspólczesnych, jak i przeszłych Wszystkie komentarze i opinie mile widziane

07.10.2002
17:11
[3]

noname4 [ Centurion ]

==>benedict piszemy w twoim wątku. ==>Joanna Izraelska armia wkroczyła nad ranem do palestyńskiego miasta Chan Junes w strefie Gazy. Podczas czterogodzinnej operacji, w której wzięły udział czołgi i helikoptery, zginęło co najmniej 12 Palestyńczyków w wieku od 14 do 52 lat. Ponad 100 osób zostało rannych. 25 jest w stanie krytycznym Jesli wciaż takie informacje wzbudzają u ciebie pusty śmiech to chyba czas najwyższy udać się do lekarza...

07.10.2002
17:18
[4]

Benedict [ Generaďż˝ ]

noname4 - dziękuję, napisałem już maila do oderatora o wycięcie dubla zresztą nie pierwszy raz Izrael dopuścił się nieuzasadnionego ataku wosjkowego na cele cywilne - jednego z tych ataków, które są zdaniem Joanny zwykłymi akcjami policyjnymi a po "akcji policyjnej" inspektorzy ONZ się nie doczekali nawet pozwolenia na wejście ze strony Izraela ...

07.10.2002
17:19
[5]

Benedict [ Generaďż˝ ]

a po "akcji policyjnej" zapomniałem dodać : "akcji policyjnej" w Ramallah parę mesięcy temu

07.10.2002
17:33
[6]

Michmax [ ------ ]

Słyszałem że dzisiaj Izraelski helikopter wystrzelił rakietę w tłum ludzi, a w innym miejscu zniszczono szpital i karetki wyjeżdżające na pomoc rannym. Tragedia, ten Hitler to znowu nie taki zły był.

07.10.2002
17:48
[7]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Benedict-->takie drobne sprostowanie - któryś z czołowych polityków Izraela powiedzial, że wszyscy Palestyńczycy to teroryści, więc według tego to nie był atak na obiekty cywilne, a na siedziby terorystów... Można sie powiesić słysząc taką logikę...

07.10.2002
17:53
smile
[8]

Dagger [ Legend ]

I nawet muzykantom spokoju nie daja ;))))))))))))))))

07.10.2002
18:34
[9]

Struan [ Legionista ]

Chciałem tylko powiedzieć, że nie podoba mi się bardzo sposób działania Izraela (tak samo jak nie podobają mi się samobójcy palestyńscy) I zupełnie mi nie pasuje to, że oficjalnie tzn. np. media tzw. wolnego świata i Amerykanie zdają się w żaden sposób nie krytykować poczynań tego państwa (Amerykanie wiadomo dlaczego). Krótko mówiąc nie podoba mi się zupełnie istniejące tabu tudzież "embargo" na krytykowanie poczynań Izraela (nie mówiąc o Niemczech bo gdy tam się pojawi tylko jakiś głosik na ten temat to wybucha wielka burza). Chcę zaznaczyć , że nie jestem żadnym antysemitą i nie mam nic przeciwko żydom. Ale skoro izrael ma prawo do swojego państwa to mają je też Palestyńczycy. Pytanie tylko gdzie (bo wygląda , że obok siebie te narody zupełnie nie umieją żyć i nie wygląda , żeby coś w tej kwestii miało się zmienić)

07.10.2002
18:55
[10]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Struan - w Niemczech nie porusza się tematu żydowskiego, nie krytykuje się Żydów, ponieważ zaraz wywołuje to odzew przypominający Niemcom, że to właśnie oni dokonali holocaustu oczywiście, mowy nie ma, aby i Polacy ze strony Niemców mogli doczekać się takiego traktowania, chociaż Niemcy wymordowali z 5 mln Polaków, to jednak nawet nie kwapią się wywiązywać ze zobowiązań finansowych dla przymusowych robotników - czy trzeba komuś przypominać o tych wszystkich cyrkach, jakie były z wypłatą odszkowań? natomiast w Polsce nie można źle rzec o Izraelu, bo przecież Izrael jest sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, a Stany są "cool" poruszając obecne stosunki polsko-żydowskie chciałbym zauważyć, że Żydzi najzwyczajniej w świecie zapomnieli, że wielu Polaków ukrywało Żydów w czasie wojny i pomagało im teraz urządzają Polsce takie cyrki, jak sprawa z Jedwabnem, w których Polska kompromituje się oczywiście od początku do końca, jak tylko "Polak potrafi", i oskarżają Polaków o współpracę z Niemcami przy dokonywaniu holocaustu a Polska przyjmuje obelgi ze spuszczoną głową, aby tylko ... no właśnie, dlaczego?

07.10.2002
19:17
[11]

zarith [ ]

qmpel widział jak na foroom ONZ ambasador Egiptu chyba wypowiadał się na temat Izraela słowami Busha o Afganistanie :-).

07.10.2002
19:40
[12]

Struan [ Legionista ]

Jeżeli chodzi o Niemcy to miałem właśnie dokładnie to na myśli ( Zabiliście miliony Żydów , więc siedzcie cicho i ani słowa złego o Żydach) Co do Jedwabnego to nie wiadomo tak naprawdę jak to dokładnie było ( chyba , że znajdzie się film z relacją :)))) ) Żydzi często myślą ( w tym młodzi ) Że Polacy byli większymi wrogami Żydów niż Niemcy i to Polacy zabili rzesze Izraelitów) Był kiedyś film dokumentalny o tym w TVP i artykuły nie jeden raz. Polska spuszcza głowę , bo tak trzeba :))) Wileki Brat ( z Waszyngtonu ) patrzy. Niech Żyje Izrael !!!! :))))) Niech Żyje Palestyna :)))))

07.10.2002
22:32
[13]

darkomen2 [ Konsul ]

Coz, poniewaz to podobno na moja prosbe jest ta czesc watku wiec wypada sie odezwac. W sprawie Jedwabnego najbardziej skompromitowali sie polscy politycy, wszyscy bili sie w piers az dudnilo przepraszajac narod zydowski zanim jeszcze cokolwiek wyjasniono. Nasza klasa polityczna ma kompleksy, wszyscy ci z lewa i ci z prawa sa dziecmi poprzedniego systemu. To takie histeryczne reakcje wywolaly oddzwiek miedzynarodowy. Benedict -- zawsze mnie bawi jak ludzie zaangazowani emocjonalnie w jakies sprawy polityczne czy spoleczne oglaszaja wszem i wobec jak to oni spogladaja na sprawe obiektywnie i dochodza do jedynie slusznych wnioskow. Nie warto sie oklamywac, jestes czlowiekiem, ulegasz emocjom, posiadasz pewien zasob wiedzy(wlasciwy tylko tobie), no i doswiadczenie zyciowe(tylko twoje) wiec wszelkie twoje sady beda subiektywne. Bo wyglaszasz je ze swojego punktu widzenia.

07.10.2002
22:45
[14]

Benedict [ Generaďż˝ ]

darkomen - nie rozważajmy na przyszłość, czy wypada się komu odezwać czy nie w zasadzie to wypada każdemu, kto ma do powiedzenia coś więcej niż np: "zief" Jedwabne - Twoja teoria, że to właśnie komunizm był winny temu, że Polacy sami siebie skompromitowali, jest nieco naciągana, DUŻE NIECO - ale ciekawa, może masz talent do pisania opowiadań fantastycznych? ;-P Czy ja jestem zaangażowany emocjonalnie? Bo ja wiem ... Raczej nie sądzę Argumenty przeciwko moim ideałom nie skłaniały mnie nigdy do histeryzowania i ubliżania innym (w przeciwieństwie do pewnej innej osoby, która się udzielała na tym wątku), ale do możliwie rzeczowej dyskusji Fakt, że spoglądam na świat swoimi oczyma, sprawia, że siłą rzeczy muszę go postrzegać subiektywnie. Właśnie dlatego założyłem ten wątek i zakładam inne o podobnej tematyce - aby móc poznać inne punkty widzenia i w ten sposób w mairę możliwości obiektywizować swoje poglądy i przemyślenia

07.10.2002
22:54
smile
[15]

Joanna [ Kerowyn ]

Benedict ---> nazwanie mnie faszystką jest ubliżaniemm - zupełnie bezpodstawnym - i powinieneś przeprosić (choć mi nie zależy na tym). Natomiast nazywając Twój komunizm szkodliwym społecznie potwierdzałam tylko obowiązujące prawo. A że proponowałeś metody UBowsko/NKWDowskie - w tym wobec mnie - to nie dziw się, że Cię z nimi skojarzyłam

07.10.2002
23:03
[16]

darkomen2 [ Konsul ]

Benedict --- milo ze ktos docenia moja tworczosc, ty czesto pisales w watkach o fantastyce dlatego w twoich ustach taka pochwala szczegolnie mnie ciesz. Jak tylko zauwaze zmiane w twoich pogladach to cie powiadomie, bedzie to oznaczalo ze zaczales obiektywizowac, staraj sie a moze osiagniesz sukces :)

07.10.2002
23:23
[17]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Taaa wobec Ciebie? a kiedy to? to Ty usilnie próbowałaś mi wmówić, że np: pragnąłbym rozstrzelać wszystkich z iloraem inteligencji powyżej 99 to z każdego Twojego posta przebjała chęć osobistego upokorzenia mnie to Ty mnie traktowałaś jak jakiegoś obywatela niższej kategorii, którego w czasie dyskusji nie wolno traktować jako równego sobie co do faszyzmu - powiedziałem, że Twoje poglądy ocierają się o faszyzm, i tego nie odwołam ZRESZTĄ KILKA INNYCH OSÓB RÓWNIEŻ STWIERDZIŁO, ŻE MASZ FASZYSTOWSKIE POGLĄDY NIKT NIE STWIERDZIŁ, ŻE SIĘ ZACHOWUJĘ WOBEC CIEBIE NIEKULTURALNIE NATOMIAST BARDZO WIELE OSÓB, WIELE RAZY, STWIERDZAŁO, ŻE SPOSÓB, W JAKI MNIE TRAKTUJESZ NIE ZASŁUGUJE NAWET NA TO, ABYM ZWRACAŁ NA TWOJE ZACHOWANIE UWAGĘ OBRAŻAŁAŚ MNIE ŚWIADOMIE I CELOWO JEŚLI KTOŚ MA KOGOŚ PRZEPRASZAĆ, TO TYLKO TY MNIE

07.10.2002
23:24
[18]

Benedict [ Generaďż˝ ]

darkomen - dzięki za ten słodki sarkazm, jesteś kochany :-P

07.10.2002
23:54
[19]

darkomen2 [ Konsul ]

Ludzie wy wszystko bierzecie zbyt osobiscie. Bywam na GOL-u tylko dlatego ze trakruje to jako rodzaj rozrywki, nie wyobrazam siebie ze ktos moglby mnie tu obrazic, niewazne co by napisal, jak juz pisalem jestem paskudnym megalomanem i mnie takie zeczy nie ruszaja. Grywalek kiedys w necie w warcaby(przyzwoicie), zebyscie widzieli co wypisywali niektorzy przegrywajacy goscie, masakra. Podejrzewam ze w tym miejscu ten watek sie skonczy, no chyba ze wpadnie tu ktos nowy i wyglosi cos rewolucyjnego :)

08.10.2002
00:22
smile
[20]

Joanna [ Kerowyn ]

darkomen2 ---> ja nie biorę tego osobiście, tyle tylko że jestem na tyle stara by dobrze pamiętać rewizje, aresztowania, przesłuchania, by mieć znajomych zamordowanych przez bezpiekę. By słuchać przez całą noc ubeka usiłującego mnie przekabacić - właśnie przez takie gadki jak zafundował mi Benedict, na przemian z pogróżkami "jeśli będę szkodzić" to skończe w piwnicach pod pokojem przesłuchań. Wy możecie traktować kogoś wierzącego w komunizm lekko. Dla mnie to nie teoria. I odwoływanie się do komunizmu naukowego jako tego który moze zapewnić pokój na świecie słyszeli ludzie zbyt często. A potem były tylko błędy i wypaczenia.

08.10.2002
00:25
[21]

noname4 [ Centurion ]

==>darkomen2 ale chyba zgodzisz się, że ataki personalne nie stwarzają klimatu/atmosfery do merytorycznej dyskusji. I tak jak napisałem wcześniej dziwię się Benedyktowi, że tak długo wytrzymał.

08.10.2002
10:25
[22]

Yogi_B [ Konsul ]

Benedict - piszesz, że stopa życiowa w Iraku wzrosła dwukrotnie - w porównaniu z czym? czy równamy do Iraku sprzed wojny z Iranem, na pewno nie; pewnie porównałeś do Iraku z lat 30 ubiegłego wieku. Zresztą to nie ma znaczenia, takie statystyki tworzył każdy dyktator - przecież Hitler budował autostrady..... Piszesz, że USA nie mają prawa zaatakować Irak - otóż mają takie prawo, prawo do samoobrony. Jesteś wydaje mi się zwolennikiem polskiego prawa, w myśl którego nie można strzelić do mordercy we własnym domu, gdy idzie do ciebie z nożem, bo jest to "przekroczenie obrony koniecznej". Być może zachowanie USA wywołuje oburzenie w niektórych kręgach intelektualistów, tych, którzy uważają, że można słownie przekonać szaleńca do zmiany planu, ale mnie bliższe jest stanowisko Leszka Kołakowskiego, który na pytanie co zrobić z terrorystami i ben Ladenem Odpowiedział "zabić". Zrozum, ze w niektórych przypadkach tak zwane humanitarne podejście do sprawy tylko prowokuje przeciwnika. Staramy się naszymi miarkami oceniać inny krąg kulyurowy, czego może najjaskrawszym przykładem jest pomoc dla głodującej Afryki - te straszne zdjęcia spuchniętych z głodu dzieci... Tylko, że na tych zdjęciach, w tych filmach brakuje czegoś - brakuje męszcyzn!!!! Oni nie głodują, oni zawsze mają pełne brzuchy, a nadwyżkę żywności sprzedają i nie ma co ich potępiać. tam zawsze była struktura lwiego stada. I teraz Ty i Tobie podobni mówią coś o prawie Iraku i bezprawiu USA; dlaczego ,ano dlatego, Ze Saddam w swojm postępowaniu wewnątrz kraju i wśród krajów arabskich stosuje się do ich kryteiów grając typowego twardziela dążącego do dżihad, zaś na arenie międzynarodowej przybiera się w szaty łagodnego, jowielnego angielskiego lorda. Ja widzę tego pierwszego, Ty drugiego. P.S. - na przełomie lat 70 i 80 teść mój przebywał na kontrakcie w Iraku. Opowiadał, że na saddamy wszyscy Polacy mówili "Kowalski". Dlaczego, an dlatego, że pierwszy Polak, który publicznie powiedział Saddam Hussejn został rostrzelany...

08.10.2002
10:56
[23]

darkomen2 [ Konsul ]

Yogi_B --- masz racje w Ieaku jest obecnie bieda, nie nedza ale bieda, a przed wojna z Iranem wszystko zdaje sie kwitlo, mieli cos kolo 50 mld $ rezewy walutowej na zachodnich kontach. Joanna --- nie jestes "na tyle stara" jestes pewnie osoba w srednim wieku(moze po 30) zadbana i dobrze wygladajaca. Wyciagam takie wnioski, gdyz o swojej zekomej starosci piszesz swobodnie, a kobiety maja hopla na tym punkcie. Gdyby bylo z toba zle nigdy bys tego z siebie nie wyrzucila :)) Ja jak mnie nie meczy skleroza to pamietam jak z Bierutem zakladalismy pierwsze spoldzielnie :)) Minelo sporo lat czas nadbrac dystansu do tych spraw, nalezy walczyc o swoje przekonania, ale dystan oszczedza nam nerwow, no i pozbawia przeciwnika satysfakcji wkurzania nas. noname4 -- tak juz jest ze wszyscy ludzie ktorzy gleboko w cos wierza sa nieprzejednani w swoich sadach i czesto agresywni w formie wypowiedzi. Co do klimatu to osobiscie uwazam, ze dopiero taki ostre spory potrafia z ludzi wyciaganac ich prawdziwe poglady, czesto zostaje napisane cos czego bysmy w innych okolicznosciach nie napisali. Czyz to nie sprzyja poznaniu :) Tylko tak poznasz lepiej ludzi z ktorymi rozmawiasz. Kazdy kryje sie za jakas maska, dopuki nie zaczna grac emocje nie bedziesz wiedzial czy pisza to w co wierza czy to co chca zebys od nich uslyszal. Nic w tym zlego ze od czasu do czasu nastapi jakies powazniejsze starcie.

08.10.2002
11:40
[24]

noname4 [ Centurion ]

==>darkomen4 co fakt to fakt;)))))))))), ale często sprawia to, że rozmowa zchodzi na manowce tak btw. ciekawe skąd u Joanny tyle agresji w takim wieku? to musialo się dziać gdy byla młoda... ;)))))))))))))

08.10.2002
11:42
[25]

wysiu [ ]

Oj dzieci dzieci...;) Dostaniecie od Joanny po uszkach za takie gadanie...:)

08.10.2002
11:46
[26]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

wysiu-->popieram ;-))

08.10.2002
12:33
[27]

Joanna [ Kerowyn ]

Darkomen - był taki wątek "kto z was jest po 30" tam możesz sprawdzić dokładnie. Niestety 30 lat miałam w stanie wojennym. Nie bawię się w "kombatanctwo" ale pierwsze zatrzymanie w 1977 roku po w wpadce w Krakowskiej Oficynie Studentów czyli poligrafii SKS. Póżniej stały się regularne. Benedict ---> możesz byc komunistą i osobiście porządnym człowiekiem - to napisałam już dawno. Ale radzę Ci poczytaj książki Adama Michnika i Jacka Kuronia - oni też chorowali w młodości na komunizm. Może Ci przejdzie.

08.10.2002
13:55
[28]

Patrokles [ Konsul ]

Joanna Bardzo szanuję Ciebie choć Cię nie znam i z dużą przyjemnością czytam Twoje wypowiedzi. Dziś muszę się z Tobą nie zgodzić. Kuroń i Michnik nigdy się nie wyleczyli z komunizmu. Oni byli tylko na tyle inteligentni, że wczaśnie dostrzegli, iż komunizm wcześniej czy później upadnie. W odpowiednim czasie przesiedli się na inną kobyłkę, która zaniosła ich do upragnionego celu jakim była władza. Nigdy też nie stracili czerwonego namaszczenia. Stali się różowi. Dlatego też przy okrągłym stole sprzedali wiekszą część kraju odchodzącej nomenklaturze. Dziś mówią, że nie można było wywalczyć więcej. Można tamtym palił się grunt pod nogami. W zamian doatali to co chcieli władze. Ich korzenie pozostały jednak nie zmienne co skutkowało brakiem przyzwolenia na definitywną i szybko lustrację w latach kiedy prowadzono ją w krajach ościennych. Dla obu znamienna jest wyssana w latach komunistycznej aktywności niechęć do kościoła. Z tym że w ich przypadku opakowana w intelektualny laicyzm. Nie to co prymitywny komunistyczny antyklerykalizm.

08.10.2002
14:36
[29]

Joanna [ Kerowyn ]

Patrokles --> Nie masz racji. Jacek niewatpliwie jest "różowy". Ale nie jest komunistą, raczej socljaliberałem z wielkim sercem. Natomiast Adam jest znacznie bardziej na prawo. Co do przesiądnięcia się na inną kobyłę - to sorry, ale odsiedź tyle lat co oni po więzieniach, ryzykuj zyciem własnym i najbliższych, a wówczas będziesz mógł im to zarzucać. Co do niechęci do kościoła, to obu miałam okazję poznać właśnie w kościele:) gdzie świetnie z Dominikanami im sie współpracowało. Nie myl spojrzenia z zewnątrz z niechęcią. Kościół nie jest ideałem, a GW wspiera kościół posoborowy. Oczywiście nie Rydzykowy. Co do okrągłego stołu i lustracji to niechce wszczynac tu dyskusji w której nikt nikogo nie przekona. Stanowczo te sprawy wyłączają u dyskutantów obiektywizm. (żeby nie było - po obu stronach) Najkrócej łatwo mówić post factum, ze można było uzyskac więcej. Natomiast o ile więcej można było uzyskać nie przegrywając wszystkiego o to będą się historycy sprzeczać pewnie przez następne 100 lat

08.10.2002
15:23
[30]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Joanno ---> i po raz kolejny wyszło, jak bardzo dążysz do tego, aby mnie obrazić tak więc kulturalnie sprostuję: NIE jestem ubekiem, NIE usłyszałaś ode mnie ani jednej pogróżki, żadnego "jeśli będziesz szkodzić" z jednym jednak muszę się zgodzić "A potem były błędy i wypaczenia" - rzeczywiście, to, czego byłaś świadkiem przez tyle lat od dznia swego urodzenia, to były tylko błędy i wypaczenia, bo do władzy doszli ludzie, którzy nie byli komunistami, którzy nie wierzyli w komunizm! tak więc, kiedy oceniasz "błędy i wypaczenia" pisz, że oceniasz "błędy i wypaczenia", a nie że komunizm Yogi B - rzeczywiście, nie dysponuję dokładnymi informacjami o poziomie życiowym w Iraku bezpośrednio przed nastaniem rządów Husajna, ten "dwukrotny wzrost" był w porównaniu z danymi, jakie znalazłem w książce o sytuacji politycznej na bliskim Wschodzie, wydanej bodajże krótko po wojnach 1967r. poza tym - zgadzam się, Hitler też budował autostrady, podniósł Niemcy z gospodarczej zapaści, i podobnie Mussollini we Włoszech - możesz mi wytakać w ten sposób bardzo wielu faszystów - ale wspomniałem o tym, aby pokazać wszystkim tym, którzy mówią, że przez Husajna w Iraku jest bieda i że Husajn niszczy swój naród - Irakijczyków, że to nieprawda. I chciałbym, abyś zwrócił uwagę na jeszcze jedną rzecz, którą często wspominam - jakie kryteria określają, czy państwo tworzy zagrożenie? Ilośc posiadanej broni? USA mają znacznie więcej niż Irak. Częstość dokonywania bezpodstawnymch agresji na suwerenne kraje? Znowu USA przewyższają Irak o głowę - wspominałem o tym ja, wspominał o tym Shadowmage w końcówce II części wątku - żeby nie przypominać już, że Stany Zjed. wspierały Irak w wojnie z Iranem. A może kryterium jest inteligencja i rozwaga przywódcy państwa? Ale wtedy to już dawno powinniśmy wyruszyć na Stany Zjednoczone pod przewodnictwem Iraku. No więc, co? a ws. tego, co napisałeś w P.S. - zaskoczyłeś mnie, nie miałem zielonego pojęcia, że obywatele komunistycznego wówczas państwa byli w taki sposób traktowani. W końcu Irak miał dobre stosunki z ZSRR... darkomen - czy kwitło, na pewno nie świadczą o tym rozmiary rezerw walutowych. Carowie rosyjscy, również ostatni Romanowowie, posiadali ogromne rezerwy fiansowe w złocie i w bankach szwajcarskich, a ludziom żyło się tak niewyobrażalnie źle, że co rusz wybuchały jakieś niepokoje społeczne, żeby przypomnieć chociaż 1905-07 Patroklesie, Joanno - jaki sami pisaliście, Kuroń i Michnik (Michnik ma teraz, imho, zdecydowanie antykomunistyczne poglądy) zmienili swoje poglądy w odpowiedniej ku temu sytuacji politycznej. Chciałbym jednak po raz kolejny zwrócić uwagę na różnicę pomiędzy ustrojem radzieckim / demokracji ludowej, a komunizmem. Zauważyła już to Róża Luksemburg (wiem, znów przytaczam to samo nazwisko, ale Luksemburg była bez wątpienia wybitną komunistką, i była wówczas znana, więc jej słowa nie mogły zostać niezuważone).

08.10.2002
16:01
smile
[31]

Joanna [ Kerowyn ]

Benedict --> dyskusja z Toba jest beznadziejna. Sam czytasz co chcesz wyczytać i zarzucasz wymyslone przez siebie fakty. Równocześnie niechcesz pamiętać tego co sam pisałeś. "Joanno - tak, poświęciłbym ludzi przeciwnych pokojowi dla uzyskania pokoju, bo są oni szkodnikami społecznymi ... a może chodzi o to, że w takiej sytuacji sama trafiłabyś do łagru?" gdzie indziej pisałeś o izolowaniu wszystkich potencjalnych wrogów Twego ustroju i podżegaczy (też mnie kierując do "izolacji wraz z Bushem"). Nie sa to pogrózki? Mnie zarzucasz, że pisze że jesteś Ubekiem. Nieprawda Nigdzie nie pisze, że jesteś UBekiem. Piszę że myślisz jak UBek i gdybyś doszedł do władzy to nawet jakbyś sam zachował czyste rączki to byś sankcjonawał działanie tej organizacji. Ja mimo, że zresztą zgodnie z obowiązującym prawem uważam Twoje poglądy za szkodliwe nie proponuję aresztowania Cię za nie. Pisząc o NKWD i UB pokazuje Ci do czego prowadzą Twoje poglądy. To jest ostrzeżenie Ciebie przed Tobą samym.

08.10.2002
16:20
[32]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Joanno 1. "Joanno - tak, poświęciłbym ludzi przeciwnych pokojowi dla uzyskania pokoju, bo są oni szkodnikami społecznymi ... a może chodzi o to, że w takiej sytuacji sama trafiłabyś do łagru?" ---> napisałaś wcześniej, że planuję zamykać takich (tzn: przeciwnych pokojowi) w łagrach a ja odpowiedziałem, że mógłbym to zrobić, ale tylko dla utrzymania pokoju na świcie (pierwsze zdanie). W drugim zdaniu chodziło mi o to, czy sama jesteś wrogiem pokoju, jeśli to dla Ciebie takie gorszące. WCALE NIE MIAŁEM ZAMIARU CI GROZIĆ. Mówiąc to najprostszym językiem, na jaki mnie stać: Czy sama jesteś tak wielkim wrogiem pokoju, aby obawiać się czegoś takiego? 2. A jesteś podżegaczką? (reszta analogicznie do 1.) 3. Napisałaś o naszej rozmowie, że było to słuchanie ubeka, próbującego Cie przekabacić. Dla mnie to wystarczająco jasne. 4. Dziękuję za ostrzeganie mnie przed sobą samym, widać jest mi bardzo potrzebne. Już idę do sądu złożyć wniosek o ubezwłasnowolnienie (ironia, gdyby to nie było jasne, nie ciesz się na zapas) A teraz przepraszam, mam gości - komputer zostawiłem włączony dlatego, bo zciągam coś z internetu

08.10.2002
16:55
[33]

darkomen2 [ Konsul ]

Joanno -- nie zagladam do watkow w stylu kto z nas ma 30 lat, jak naprawde masz na imie, nie ciagnie mnie to, oczywiscie w dyskusji czesto ludzie mowia o sobie, ale jak nie podaja za duzo faktow to nawet lepiej. Z drugiej strony jako facet nie jestem w stanie sie powstrzymac od zadania czasem pytania ile masz lat, czy przyslij mi swoje zdjecie i tez jest lepiej jak osoba odmawia. Cala przyjemnosc dyskutowania na forum lezy w anonimowosci, przynajmniej dla mnie, jak bede chcial poklocic sie o polityke USA twarza w twarz to zapewniam ze mam dosyc znajomych i kumpli. Co oznacza termin socjalliberal bo dla mnie brzmi to jak slodka sol. Byz moze faktycznie zeby zaklasyfikowac gdzies Kuronia trzeba stworzyc takie pojecie. Zawsze uwazalem ze ten gosc nie bardzo pasuje do starej ekipy Solidarnosci. No ale stara ekipa w porownaniu z nowa czyli chlopakami Manka to i tak byli goscie na poziomie. Michnik nie jest rozowy tylko rozsadny i bardzo inteligentny, zrezygnowal z polityki w czasie gdy mogl zostac nawet premierem i zaja sie tym co lubil. Za to go szanuje.

08.10.2002
17:14
smile
[34]

loch [ Pretorianin ]

Bush to najwiekszy bandyta swiata. On i jego ojciec ktory to zaczol (i nie skonczyl :) ) maja jakas manie z tym saddamem. To popaprancy

08.10.2002
17:33
smile
[35]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Benedict ---> Postanowiłem się nieco wtrącic w dyskusję, ale nie na tematy faktów i historii, a bardziej światopoglądowe: Prosiłbym Ciebie o odpwiedź na następujące pytania: - Czy jesteś zwolennikiem idei komunizmu? Jeśli tak, to uzasadnij dlaczego, proszę. - Kim jest dla Ciebie "przeciwnik pokoju" i kogo to określenie dotyczy wg Ciebie obecnie?

08.10.2002
22:20
[36]

So-pel [ Pretorianin ]

Benedict--> jeżeli "pseudo komunizm" ma na swoim koncie 100 milionów potwierdzonych ofiar, to ile milionów wymordowałby "komunizm prawdziwy" ? ideolodzy faszystowscy, tak samo jak komunistyczni, nie planowali holocaustu. ale wszyscy wiemy jak się skończyło. wszystkie próby tworzenia nowego społeczeństwa zgodnie z "naukowymi" zasadami prowadzą do zbrodni. choćby nie wiem jak wspaniałe byłyby założenia. wszystkie mutacje Twojego ukochanego systemu (radziecka, azjatycka, latynoska) posiadały dwie cechy wspólne: biedę i nieopisane cierpienie. różniły się natomiast tylko skalą tych zjawisk. równość, wykszatałcenie, opieka zdrowotna, "sprawiedliwość społeczna" (nie mylić ze "zwykłą" sprawiedliwością!)...pięknie, pięknie...nic dziwnego że tylu naiwnych dało nabrać. ale jakoś zawsze kończyło się to rządami "równiejszych" towarzyszy i stosami trupów. i nie mów mi że to były "błędy i wypaczenia", bo to samo mówią neonaziści o swoim ukochanym systemie. o "błędach i wypaczeniach" możnaby mówić, gdyby komunistyczne zbrodnie miały miejsce tylko w jednym kraju. ale to miało miejsce w każdym kraju rządzonym przez komunistów. komunizm opiera sie na terrorze, nie ma "błędów i wypaczeń". komunizm to same błędy i wypaczenia.

08.10.2002
22:22
smile
[37]

wysiu [ ]

So-pel --> Poczytaj poprzednia czesc, niestety Benedict najwyrazniej jest calkowicie odporny na takie argumenty...

08.10.2002
22:33
[38]

Benedict [ Generaďż˝ ]

NicK ---> jak sobie życzysz: ad1. Jeżeli masz na myśli ten pseudo"komunizm" jaki istniał w wielu krajach świata w okresie powojennym, to nie, zdecydowanie nie. Wierzę natomiast w tzw. komunizm naukowy (albo teoretyczny). Dlaczego? Bo jest to ustrój, który gwarantuje pełnię równości praw - niezależnie od posiadanych środków finansowych, np: prawo do uzyskania kompletnego wykształcenia w wybranej dziedzinie, zupełnie darmową specjalistyczną opiekę zdrowotną, do zdobycia pracy w swim zawodzie bez konieczności posiadania odpowiednich krewnych/znajomych itd. Bo uznaję zasadę od każdego według możliwości, każdemu według potrzeb - co wg mnie oznacza, że każdy powienien wykonywać taką pracę, do jakiej ma największe predyspozycje, w takich warunkach, w jakich może najpełniej wykorzystać swoje zdolnolności i umiejętności dla dobra społ, a otrzymywać powiniem tyle, aby w pełni zaspokajać potrzeby swoje i swojej rodziny (oczywiście, problem, w jaki sposób definiujemy "potrzebę" musiałby być zależny od ogólnego poziomu życia, ale dla każdego obyawtela ta definicja byłaby taka sama). Bo wierzę, że należy zarządzać konkrentnymi aspektami życia społecznego: stąd rady, analogiczne do ministerstw, w skład których wchodziliby specjaliści, znający się na rzeczy, i współpracujący ze sobą i z innymi radami (wiem, zapytasz, a jak określić, czy ktoś będzie współpracował i jak go później zmusić do współpr. - otóż nie owijając w bawełnę - nie wiem). Bo wierzę, że władza - rady powinny stosować wobec obywateli kraju politykę opiekuńczą, nawet gdyby to oznaczało konieczność płacenia wysokich podatków. Bo jest to jedyny ustrój polityczno-społeczny, który uznaje dobro ogółu (znowu możesz zapytać, a jak definiuję dobro ogółu - działanie na rzecz całej konkretnej populacji, nie pojedynczych osob, ale takie, które oczywiście nie przynosi szkody jednostkom) ad2. Moim zdaniem przeciwnikiem pokoju, wrogiem pokoju jest każda osoba, która próbuje poprzez działania zbrojne osiągać własne korzyści, kosztem społeczeństwa (nieważne, czy tego w którym żyje ta osoba, czy jakiegoś obcego narodu). Czasem przeciwnikiem pokoju może się stać osoba, która nie uznaje (nie mówię, nie wierzy w skuteczność, mówię - nie uznaje) żadnych innych sposobów rozwiązywania konfliktów niż działania zbrojne. W związku z tym działaniem przeciwko pokojowi nie jest np: wojna obronna, czy nawet bunt zbrojny całego społeczeństwa przeciwko tyrańskiej władzy (jak choćby podczas powstania warszawskiego). Za wrogów pokoju na dzień dzisiejszy uważam w takim samym stopniu przede wszystkim Busha i Szarona, ale też, choć może w nieco mniejszym stopniu Hussajna, rebeliantów nepalskich, generałów Pakistanu dążących do wojny z Indiami, terrorystów czeczeskich działających poza etnicznymi granicami Czeczenii (to samo dot. terrorystów palestyńskich podkładających bomby np: w Tel Avivie), te ugrupowania IRA, które dalej praktykują terroryzm itd. to by było mniej więcej tyle, jak konkretniej chcesz wiedzieć coś o komuniźmie - jest Manifest, jest i inna literatura, jeśli sobie życzysz - poszukam nazwisk

08.10.2002
22:38
[39]

Benedict [ Generaďż˝ ]

So-pel ---> kto tu nie wie, o czym mówi: "ideolodzy faszystowscy, tak samo jak komunistyczni, nie planowali holocaustu. ale wszyscy wiemy jak się skończyło. " holocaustu nie przeprowadzili wszyscy przywódcy faszystowscy, ale tylko hitlerowcy, a oni go planowali - słyszałeś o Mein Kampf? no i jeszcze jedno -> "wszystkie próby tworzenia nowego społeczeństwa zgodnie z "naukowymi" zasadami prowadzą do zbrodni." w jaki sposób to możesz uzasadnić? bo jak na razie, to tylko pusta hipoteza

09.10.2002
00:08
[40]

Yogi_B [ Konsul ]

Benedict - co wg. Ciebie oznacza dla Iraku "dobre stosunki" z ZSRR? Przecież chodzi tu tylko o sprzedaż broni i technologii. Irak nigdy nie był państwem socjalistycznym, po prostu USA wspierqały szacha Iranu, to Rosjanie wspierali Saddama. Dalej mówisz, ze Saddam nie niszcy swego narodu; hmmm miłujący pokój stworzył 4 co do ilości armię świata za petrodolary, gdy w tym czasie taka Arabia Saudyjska tworzyła raj z pustyni i inwestowała w wykształcenie i infrastrukturę. podobnie czynił np. Kuwejt Irak nie upadł gospodarczo z powodu sankcji, ale po pierwsze w wyniku wyniszczającej wojny z Iranem, po drugie w wyniku olbrzymich kosztów zbrojeń. Co do zagrożenia to nie wielkość o nim świadczy, ani potencjał ale agresywność ( podobnie jak u psów :) ). Pytasz ktto dał prawo USA do straszenia, bądź nawet napaści na Saddama - otóż: sprawiedliwość, obawa, chęć zemsty. odpowoedzialność i strach. Dla mnie wystarczy, dla Ciebie nie; nie w tym jednak problem. problem w tym że dla setek milionów ludzi to też za mało, jakby jakaś zbiorowa amnezja, jakiś zbiorowy paraliż i zanik odruchów samozachowawczych. Obyśmy się wspólnie nie obudzili z ręką w nocniku.

09.10.2002
00:16
[41]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Yogi B sprawiedliwość, obawa, chęć zemsty. odpowoedzialność i strach sprawiedliwość? to Irak kiedykolwiek napadł Stany Zjednoczone, aby te miały prawo wymierzać sprawiedliwość? obawa, chęć zemsty, odpowiedzialność (nie pytam się już nawet, za co), strach -> to uczucia, jeżli naszym uczuciom pozwolimy kierować polityką międzynarodową na całym świecie, to dopiero ten "nocnik" okaże się być głęboki

09.10.2002
00:17
[42]

Roko [ Generaďż˝ ]

Irak 4 armią świata ?? Bardzo ciekawa teoria, Saddam pewnie by tego chciał ale to jeszcze długo nie będzie prawdą. Za co ci Amerykanie chcą się mścić na Iraku - wygląda na to że za Osamę gościa z Arabii Saudyjskiej.

09.10.2002
00:31
[43]

So-pel [ Pretorianin ]

Benedict--> "w jaki sposób to możesz uzasadnić? bo jak na razie, to tylko pusta hipoteza" naprawdę potrzebujesz dowodów? systemy oparte na "naukowym światopoglądzie" czyli wszelkie mutacje komunizmu i socjalizmu (w tym oczywiście narodowy socjalizm) wykorzystywały terror jako główne narzędzie kontroli obywateli. od czego zaczynali komuniści po przejęciu władzy ? od masowych mordów, grabieży, budowy łagrów. wszędzie, bez wyjątku. zaczynali od terroru i na terrorze kończyli. choć dla Ciebie to była na pewno "sprawiedliwość społeczna". to nie jest pusta hipoteza. w XX wieku mieliśmy na to aż za dużo dowodów. "holocaustu nie przeprowadzili wszyscy przywódcy faszystowscy, ale tylko hitlerowcy, a oni go planowali - słyszałeś o Mein Kampf?" słyszałem o "mein kampf". jednak na próżno szukać tam choćby najmniejszej wzmianki o komorach gazowych lub innej formie masowej eksterminacji. klasycy komunizmu w swoich "dziełach" również nie wspominają o planowanych milionach ofiar. jedni i drudzy wspominają natomiast o wrogach (klasowych u komunistów, rasowych i klasowych u narodowych socjalistów) i konieczności walki z nimi. co było potem, wiemy wszyscy. no, może poza Tobą.

09.10.2002
00:38
[44]

Benedict [ Generaďż˝ ]

So-pel nie rozumiesz pojęć "socjalizm" i "komunizm" skoro używasz takiego zwrotu jak "narodowy socjalizm" - to jest najzwyczajniejszy w świecie oksymoron poza tym, Hitler nie pisze o eksterminacji Żydów w mein kampf? a to ciekawe, bo czytałem skróconą wersję książki (pełna jest na "liście ksiąg zakazanych" a i skróconą pożyczałem od zanjomego znajomego) i tam bardzo wyraźnie jest opisane, że Żydów należy zlikwidować (choć kwestię: jak? Hitler pozostawia do wyboru, do koloru) a tak mi coś jeszcze przyszło do głowy - rewolucję francuską uważasz za pozytywne wydarzenie w historii czy negatywne?

09.10.2002
00:39
[45]

Azzie [ Senator ]

So-pel: A czytales wogole Main Kampf? Bo jest tam pare fragmentow o "ostatecznym rozwiazaniu" problemu Zydow. Oczywiscie wtedy nikt nie bral go na powaznie, zreszta tak naprawde to malo kto ta ksiazke wtedy przeczytal bo byla na poziomie bliskim zeru :> Swoja droga to jednak Hitler mial kilka fajnych tekstow ;) Niestety juz oddalem jego biografie bo bym cos przepisal, co fajniejsze opinie ;) A co do wszelkich odmian komunizmu i socjalizmu: to sa systemy nieudacznikow. Taka jest prawda. Ich wielbiciele rekrutuja sie wsrod najnizszych klas spolecznych,ktore nie potrafia sobie same dac rady. Sa zbyt glupie, prymitywne i zbyt malo zaradne. Nic dziwnego ze te systemy tak zle koncza jak tacy ludzie dorwa sie do wladzy (a niestety taka kolej rzeczy ze ze srodowisk ktore przeprowadzaja zmiany wylania sie nowa kadra kierownicza).

09.10.2002
00:40
[46]

Azzie [ Senator ]

Benedict: Tak? To bardzo ciekawe bo ja pelna wersje Mein Kampf pozyczylem ze szkolnej biblioteki w LO... moze juz nie wymyslaj niestworzonych historii ;)

09.10.2002
00:48
[47]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

==>Azzie rzeczywiście "Mein Kampf" znajduje się na liście ksiąg zakazanych, propagujących idee faszyzmu, które są właściwie dostepne jedynie historykom. Nie wiem jak pani bilotekarka mogła ci cuś takiego wydać, ale to nie nowość w Polsce, że prawo swoje, a ludzie sowje.

09.10.2002
00:50
[48]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Azzie - to nie jest wymyślona historia w 1991 r. wydano jakąś ustawę zakazującą rozpowszechniania pełnej wersji main kampf a tak btw, to jak gruba była Twoja wersja? bo ta skrócona nie jest drukowana jako "skrócona", więc może po prostu nie było tam opisane, że nie czytasz pełnej

09.10.2002
00:53
[49]

Benedict [ Generaďż˝ ]

aha, wcześniej, przed 1991 też istniała ustawa, która zabraniała pełnej publikacji mein kampf i kilkudziesięciu innych tytułów, ale teraz nie ma mocy prawnej Azzie tamta książka to była prawdop. wersja skrócona i się nie zorientowałeś

09.10.2002
00:54
[50]

Azzie [ Senator ]

Co do wersji to glowy nie dam. Bylo to pare lat temu, a i w ksiazce nie pisalo nic na temat skrocenia. Objetnosc byla uspokajajaca :) Tzn nie wygladalo ze duzo wiecej mogl popelnic :) Ale wypozyczenie w szkolnej bibliotece jest faktem. Faktem tez jest ze tak kiepskiej ksiazki to nawet na lekcjach polskiego nie mialem ;)))

09.10.2002
01:02
[51]

Benedict [ Generaďż˝ ]

wersja skrócona ma chyba 450 str, ale nie jestem pewien pełną widziałem kiedyś w Londynie - pomijając fakt, że była pisana drobnym druczkiem, oraz różnice językowe (po angielsku zazwyczaj można używać mniej słów, aby wyrazić myśl, niż w polskim) - wychodziło jakieś 750

09.10.2002
01:06
[52]

Azzie [ Senator ]

Aha. Czyli na pewno byla skrocona :) Za takie grube tomisko to bym sie nawet nie zabieral :> Swoja droga to mu sie naprawde musialo niezle nudzic w tym pierdlu :>

09.10.2002
01:06
[53]

Azzie [ Senator ]

Aha. Czyli na pewno byla skrocona :) Za takie grube tomisko to bym sie nawet nie zabieral :> Swoja droga to mu sie naprawde musialo niezle nudzic w tym pierdlu :>

09.10.2002
01:28
[54]

So-pel [ Pretorianin ]

Benedict--> nsdap "narodowy socjalizm" miała w nazwie, to nie mój wymysł. a III rzesza była państwem jak najbardziej socjalistycznym. skąd wzięła się nienawiść do Żydów? narodowi socjaliści uważali ich za główny filar gospodarki kapitalistycznej i postanowili zgotować im taki los, jaki innym "wrogom ludu" zgotowali komuniści radzieccy. nienawiść rasowa pojawiła się później. rewolucja francuska ? podobnie jak październikowa zapoczątkowała terror, masowe mordy i eksterminację ludności (Wandea). jej utopijne hasła i metody zainspirowały później twórców ideologii komunistycznej, czego efektem była min. rewolucja październikowa i miliony ofiar. Azzie--> oczywiście, w "mein kampf" są fragmenty o "ostatecznym rozwiązaniu", jednak hitler nie pisze wprost o wymordowaniu całego narodu. dokładne plany eksterminacji powstały później.

09.10.2002
09:21
[55]

Patrokles [ Konsul ]

Dajcie spokój Saddamowi. To jeden z niewielu ludzi którzy ośmielili się powiedzieć NIE Stanom Zjednoczonym a dodatkowo jawnie nie przepada za Izraelem. I to sa jego grzechy głowne. Reszta ro bzdety. Zagrożenie dla świata i pokoju znikome. Mniejsze niż w Indiach czy Pakistanie. Jest dyktatoraem ale daleko mu do przywódcy Korei Północnej lub przywódców państewek afrykańskich. Naród żyje dużo lepiej niż w wielu krajach świata. Popatrzcie na takie Chiny. Mają broń masowej zagłaqdy ( A B C ) ludzie nie mają swobód obywatelskich. Chiny zaanektowały Tybet. Czy trzeba czegoś wiecej. Zorganizujmy tam krucjatę. A może tu chodzi o coś innego. Może potrzebna jest demonstracja siły w regionie mało stabilnym ale strategicznie i gospodarczo ważnym. Może trzeba stworzyć kolejne państwo lojalne Stanom Zjednoczonym i otwarte na amerykański kapitał. Coś na miarę Arabii Saudyjskiej. Dynastii Saudów dawno jajka uschły. Sprzedali się za petrodolary. Byli jedynym krajem arabskim który w pełni udzielił poparcia USA w czasie pustynnej burzy. Nie zrobił tego nawet niedawny wróg Iraku Iran.

09.10.2002
10:16
[56]

darkomen2 [ Konsul ]

Patrokles --- to moze jak nam sie trafi w Polsce seryjny zabojca i powie jawnie nie USA to tez go uniewinnijmy, przeciez byc wrogiem USA i Izraela to taka zaleta ze wszystko uchodzi. Arabia Saudyjska byla miala byc zdaje sie rozebrana miedzy kraje oscienne pod wodza Iraku zaraz jak tan upora sie z Kuwejtem wiec pewnie dziwisz sie ze szukala protektora spoza ukladu arabskiego.

09.10.2002
10:33
[57]

Patrokles [ Konsul ]

A kto ci powiedział o zamiarze zaboru Arabii Saudyjskiej. To, że Irak wygnano z Kuwejtu to dobrze. Na tym powinno sie poprzestać. Nazywanie Iraku ostoją terroryzmu to przesada. Jeszcze jedno to USA za wszelką cenę kreuje sie na wroga nr 1 Iraku i opowiada jak Irak czycha na biednych Amerykanów. Dowodów na to jednak brak.

09.10.2002
10:38
[58]

darkomen2 [ Konsul ]

Patrokles -- bylo o tym w prasie w okresie napadu na Kuwejt. Arabia Saudyjska miala byc rozebrana miedzy Irak. Jordanie i ktorys z Jemenow. Dlatego w te pendy zgodzili sie na przerzucanie wojsk amerykanskich do swojego kraju, zanim jeszcze plany odbicia Kuwejtu sie skrystalizowaly.

09.10.2002
10:45
[59]

darkomen2 [ Konsul ]

Patrokles --- "To, że Irak wygnano z Kuwejtu to dobrze. Na tym powinno sie poprzestać." Rozumiem ze dobijanie Niemiec hitlerowskich to byl blad, stosuja twoj tok rozumowania starczyla zepchnac ich do granic przedwojennych i zostawic niech sobie chlopaki zyja??? USA zabraklo po wojnie o Kuwejt jaj gdyz bali sie rewolucji iranskiej, a nie chcieli okupowac Iraku, wiec zostawili Sadama, w polityce polsrodko sie nie sprawdzaja, co widac.

09.10.2002
10:54
[60]

Patrokles [ Konsul ]

darkomen2 Doszliśmy do sedna. Co takiego widać?. Cóż takiego Irak uczynił, że nagle USA postanowiło dokończyć dzieła. Ni nie uczynił. Nie zaatakował nikogo. Nie odgraża się nikomu. Nie terroryzuje własnej ludności bardziej niż inne kraje w regione. Pytam więc o co chodzi? Brak dowodów na potwierdzenie zarzutów o produkcji broni masowego rażenia. A zresztą dlaczego taka produkcja ma dać prawo do interwencji zbrojnej komokolwiek. Tym bardziej, że interweniujący mają tę broń sami.

09.10.2002
11:19
[61]

darkomen2 [ Konsul ]

Patrokles -- pytasz co sie stalo, ano zmienilo sie nastawienie USA do kwestii terroryzmu i krajow wspierajacych terronyzm. Kraje bogate maja tendencje do chowania glowy w piasek, Europa dobrym przykladem, a i USA sprzed II wojny. Dopiero wstrzas moze je wyrwac z inercji. Co otrzezwilo USA to wiadomo. Obecnie potrzebny jest jeszcze duzy zamach fundamentalistow np. w Paryzu i Europa tez sie obudzi. Bo widzisz koncepcja czekania az sie cos stanie nigdzie w zyciu sie nie sprawdza, trzeba przeciwdzialac. Tak sie zlozylo ze jestem obywatelem bialej, bogatej polnocy i bede walczyl aby tak zostalo. Juz kiedys pisalem ze w historii nikt nie dostaje dobrobytu na stale, zawsze pojawiaja sie jacys biedni ktorzy chca zmienic uklad sil, a jedyny na to sposob to wojna. Wiec oni wywoluja te wojny.

09.10.2002
11:28
[62]

Iceman_87th [ Generaďż˝ ]

Patrokles-->" A kto ci powiedział o zamiarze zaboru Arabii Saudyjskiej. " Jak mozna nazwac umieszczenie kilku dywizji elitarnej gwardii, doskonale uzbrojonej i wyszkolonej na granicy z AS? Powiem wiecej, wojska Irackie przekroczyly granice i to nie byl jednorazowy incydnet. Zaloze sie, ze gdyby wowczas USA nie zareagowalo a rada bezpieczenstwa jeszcze bardziej sie ociagala na mapie swiata nie byloby juz Arabii Saudyjskiej. "To, że Irak wygnano z Kuwejtu to dobrze. Na tym powinno sie poprzestać. " a myslisz ze co zrobiono? ja przynajmniej nie slyszalem o tym, zeby Bagdad zostal zdobyty przez koalicje antyiracka. "Nie terroryzuje własnej ludności bardziej niż inne kraje w regione." nie uzywal gazow bojowych przeciwko Kurdom, w Iraku jest wolnosc slowa i za obrazenie wladzy nie trafia sie do wiezeinia, itd, itd. Proponuje emigracje do tego milujacego pokuj, z wysoka stopa zyciowa panstewka. Tylko po drodze nie zaczep o Arabie Saudyjska bo moze sie zdarzyc, ze gdy zobaczysz jaki to bogaty kraj, i kiedy dotrzesz do wspanialego Iraku zapragniesz wrocic. "Brak dowodów na potwierdzenie zarzutów o produkcji broni masowego rażenia. A zresztą dlaczego taka produkcja ma dać prawo do interwencji zbrojnej komokolwiek. " racja. dopiero uzycie tej broni na sasiadach daje takie prawo. (sarkazm) poza tym co nazywasz brakiem dowodow. te tony iperytu, sarinu i gazu musztardowego na ktore natknely sie wyrzucone z Iraku inspekcje ONZ? (ciekawe ile jeszcze kryje sie w piaskach pustyni) Zolnierzy chorujacych na syndrom zatoki bedacy tak naprawde reakcja organizmu na dzialanie gazow bojowych? Jezeli to jest brak dowodow to faktycznie oglaszam wszem i wobec: MYLILEM SIE. IRAK TO NAJBARDZIEJ NIEWINNE PANSTWO NA SWIECIE!!! "Tym bardziej, że interweniujący mają tę broń sami. " ale oni nie sa rzadzeni przez fanatycznego, nieobliczalnego przywodce. jednego czowieka, ktory moze sie rano obudzic i stwierdzic: pora cos zaatakowac i nikt mu w tym nie przeszkodzi. Zasen sejm, senat, rada starszyzny, nawet jego generalowie bo wiedza co oznacza odmowa. darkomen2--> masz calkowita racje. oczywiscie granice przedwojenne oznaczaja stan juz po aneksjii Czechoslowacji i Austrii.

09.10.2002
11:31
[63]

noname4 [ Centurion ]

ciekaw jestem swoją drogą kiedy wreszcie obudzimy się tzn. my kochani sojusznicy USA. Nie zyczę sobie tego, ale stanie się chyba tak dopiero jak naszych chłopaków zaczną na potęgę przywozić w plastikowych workach. Może wtedy otrzeźwiejemy, że to nie jakaś romatyczna przygoda tylko zwykła wojna. Zresztą byc może już tak jest, bo np. dane o Gromie są utajnione. Wojna jest wojną. Mialem okzaję usłyszeć od zatępcy polskiej jednostki na Bliskim Wschodzie jak tam jest milutko. Zejdziesz ze ścieżki, aby się załatwić i urwywa ci pewien narząd i nogi, lepiej zginąć od razu.Średnio, rocznie od min ginie tak 20 żołnierzy...oczywiście można powiedzieć, że dobrze zarabiają, ale wszystkim piewcom interwencji i wojny polecam miejćie trochę wyobraźni...szczególnie, że Polska i tak z tej wojny o petrodolary mieć nic nie będzie ,nie łudźmy się.

09.10.2002
11:45
[64]

Iceman_87th [ Generaďż˝ ]

noname4-->wybacz, ale zabawne sa takie argumenty. zawod zolnierza jest niebezpieczny i tego nic nie zmieni a tzw misje pokojowe nie sa wakacjami pod grusza na koszt panstwa czy ONZ. Kazdy, kto decyduje sie na taka misje udac (to nie jest przymusowe zeslanie lecz ochotnicze) musi sie liczyc z tym, ze to moze sie dla niego skonczyc smiercia bo to niewatpliwie jest niebezpieczne!! To nie jest praca w biurze od 8-16, gdzie najwieksza tragedia, jaka moze sie stac jest opazenie sie kawa. jezeli nie chcesz byc czlonkieg grupy GROM albo zolnierzem to zrezygnuj. Ci ludzie doskonale wiedza na co sie decyduja. jezeli nie wiedza to po prostu jeszcze nie dorosli ale niedoroslych nie powinni przyjmowac przeciez do wojska.

09.10.2002
11:49
[65]

noname4 [ Centurion ]

Iceman_87th problem w tym, że to jest wojna USA, a nie nasza, to oni zrobią na tym interes, a nie my. Skoro tak to dlaczego nie wyslemy swojego Gromu do Czeczeni pomagagać w tak zwanej od 11 wrzesnia przypadkiem całkowitym wojnie przeciwko teroryzmowi?choć wczesniej to była barbarzyńska interwencji Rosji...

09.10.2002
11:56
[66]

Iceman_87th [ Generaďż˝ ]

noname4--> proste. Bo juz od jakiegos czasu nie jestesmy czlonkiem Ukladu Warszawskiego i na szczescie nie musimy!!! pomagac bratnim panstwom. Czy nic bysmy nie zyskali? to jest ciagle otwarta kwestia i mysle, ze jednak bysmy skorzystali na tym. Duzo sie ostatnio mowi o samolocie wielozadaniowym i ofsecie. Kiedy rzad polski wstepnie zaakceptowal postawe USA od razu Amerykanie zaczeli inaczej spiewac. To jest system naczyn polaczonych. Lepsze warunki ofsetu przekladaja sie bezposrednio na przemysl. A to tylko 1 przyklad.

09.10.2002
12:01
[67]

noname4 [ Centurion ]

Iceman_87th z jednego wasala staliśmy się drugim wasalem, cudownie...

09.10.2002
12:05
[68]

Iceman_87th [ Generaďż˝ ]

czemu zaraz wasalem. Wlasnie daltego specjalnie podkreslilem slowo "musimy"

09.10.2002
12:43
smile
[69]

NicK [ Smokus Multikillus ]

<Ustosunkuję się w tym poście tylko do punktu 1, z racji ograniczonych zasobów czasowych ;) Jeśli coś w poniższym jest niejasne, to z chęcią wyjaśnię. Piszę to w pracy w przerwach między obowiązkami i w trakcie spełniania wielu próśb szefa... ;)> Benedict ---> Mam nadzieję, że traktujesz komunizm naukowy tylko i wyłącznie jako obiekt marzeń i westchnień, na zasadzie "gdyby babcia miała wąsy...", bo ja w takim systemie nie chciałbym żyć. A dlaczego nie? Ano dlatego że o ile wszystko pięknie brzmi w teorii, w praktyce wygląda zgoła inaczej. Podstawową wadą tego systemu jest to, że nie ma on JUŻ z założenia prawa bytu, a nawet jeśli takowe posiada, to w bardzo ograniczonym przedziale czasowym. Postaram się pokrótce omówić te wady systemu, które na starcie deklasują go, i wykazać, że już sama idea jest utopijna. ---------------- - „De-motywacja” – Zapewniając wszystkim ludziom godziwe warunki do życia i obiecując im wiele darmowych przywilejów społecznych, powodujemy spadek morale, chęci do działania i rozwoju. Z czasem społeczeństwo zamienia się w wegetujący ogródek warzywny, który państwo podsyca nawozem i podlewa regularnie. Ludzka natura jest niezwykle „wygodnicka” i bardzo szybko przyzwyczaja się do wszelkich luksusów, a co dopiero, jeśli nie trzeba na nie zapracować... A skoro na nic nie trzeba zapracować, to po co w ogóle pracować?? Po co się uczyć, skoro i tak mi się należy. Nie ważne że będę miał mniej, ważne że wyżyję i nie będzie mi źle. I z drugiej strony: A po co ja mam pracować na tych darmozjadów, którzy nic (lub prawie nic) nie robią i dostają? Tyram jak wół, a i tak mi zabierają większość tego co wypracuję - w imię równości i sprawiedliwości społecznej.... ---------------- - „Kurczące się zasoby do rozdziału i ich degradacja” – skoro ludziom się coraz mniej chce, to i dobra które produkują, są w coraz bardziej ograniczonej ilości i coraz gorszej jakości. Dochodzimy więc do tego, że coraz więcej ludzi „chce”, a coraz mniej „daje”. W końcu Ci którzy jeszcze chcą, nie nadążają pracować na tych którzy są bierni i wyciągają po wszystko przyzwyczajone do brania rączki. ---------------- - „Państwowe, czyli niczyje” – to już przerabialiśmy i każdy wie, że to co nie jest jego, traktuje się zazwyczaj ze znacznie mniejszym szacunkiem, niż rzeczy własne. Ponieważ w komunizmie gro rzeczy jest państwowe (czyli niczyje) nie szanuje się ich należycie. ---------------- - „Państwo nie może funkcjonować sprawnie w oderwaniu od reszty świata” – jeśli komuś się wydaje że może, to jest w wielkim błędzie. Tylko jak prowadzić sensowną wymianę kulturalno-handlową z innymi krajami, skoro nasze zasoby coraz bardziej się kurczą i nie są w żaden sposób konkurencyjne? „Dobra” spaczone ludzką de-motywacją, dobra których nie wystarcza na zaspokojenie nawet własnych potrzeb, wytwarzane byle jak i traktowane jak niczyje, są z góry skazane na eksportowy niebyt. ----------------- - „A korupcja to pies?” – istnieje w każdym społeczeństwie i każdej gospodarce, a już w szczególności w takich, w których zaczyna czegoś brakować na dużą skalę. Zbyt wielu „chce”, zbyt mało „ma” i „rozdziela”. Pokusa jest zbyt wielka. ----------------- - „Smutne, ale prawdziwe” – Niestety systemy równości społecznej, równouprawnienia i sprawiedliwości ponad podziałami, istnieją tylko na papierze, lub w głowach niepoprawnych marzycieli. Dzieje się tak dlatego, że aby mogły funkcjonować, potrzebują spełnić zbyt wiele wymagań, które niestety są całkowicie sprzeczne z naturą człowieka.

09.10.2002
12:58
[70]

NicK [ Smokus Multikillus ]

ad2. Benedict ---> Do Twojej definicji dodałbym jeszcze jedno - za wroga pokoju uznałbym również kogoś, kto mimo potrzeby, nie stosuje działań wojennych. To by mniej więcej zamknęło to pojęcie, jeśli chodzi o bezpośrednie działania. Istnieje jeszcze jeden aspekt wrogości wobec pokoju - a mianowicie działania pośrednie, które poprzez oddziaływanie na ludzką psychikę, demagogię i odwoływanie się do najniższych instynktów, podbużają tłumy i nakłaniają je do bezpośrednich działań, lub do wyrażenia przez nich spodziewanej "opinii społecznej".

09.10.2002
15:13
[71]

Benedict [ Generaďż˝ ]

NicK ---> naprodukowałeś co nieco tych zarzutów przeciwko moim zaptrywaniom na kształt idealnego ustroju społecznego, ale są one treściwe i konkretne, za co Ci bardzo dziękuję wiele z nich sam przmyślałem, kiedy kształtowałem swoje poglądy, więc odpowiadając: ---> brak motywacji do pracy - podejście, jakie zaprezentowałeś "to po co w ogóle pracować?" jest typowym przykładem podejścia amerykańskiego imperializmu. Po co mam coś robić, skoro robię to również dla innych, a inni i tak dadzą mi to, co mi się należy? Stąd właśnie wziął się pomysł wprowadzenia nakazów pracy. Pisałem "od każdego wg możliwości" co nie oznacza "od każdego wg jego własnej chęci". Istnieje tutaj znowu konieczność prawnego określenia, jakie czynnyki wpływają na ową "możliwość" i w jakim stopniu (wiem, byłaby to de facto subiektywna ocena dokonana przez kilka osób, ale zakładając chęć społeczeństwa do wyznaczenia takich kryteriów, można by je w miarę konkretnie wyznaczyć). Oczywiście, potrzeby osób pracujących w mniejszym zakresie byłyby zaspokajane w mniejszym stopniu. Zadaniem państwa jest stworzyć obywatelowi szansę zupełnego "zaspokojenia potrzeb", ale nie zaspokajanie ich za darmo. Zresztą dlatego właśnie pisałem o konieczności uświadomienia ludziom, że dokładając do wspólnej puli (czy też budżetu) sami z niego dostaną więcej. Obawiam się, że bardzo wiele czasu minie, zanim ludzie to zaczną rozumieć, dlatego na dzień dzisiejszy komunizm jest, jak zresztą sam napisałeś, jedynie obiektem marzeń i westchnień. Ale czy to nam zabrania kampanii społecznej mającej na celu zmianę obyczajowości ludzkiej, mającej na celu przybliżenie dnia, w którym możliwość wprowadzenia komunizmu naukowego zaistnieje? ---> kurczące się zasoby - to kolejny problem, który uzasadnia wprowadzenia przymusu pracy - natomiast co do rozdziału owych kurczących się dóbr - oczywiście, osoby nie wywiązujące się ze swych obowiązków społecznych byłyby poszkodowane przy rozdziale. To oraz ciągle dawana przez państwo możliwość pracy prawdopodobnie jednak skłoniłaby ich do przystosowania się do prawa ---> "państwowe, czyli niczyje" akurat tego aspektu ludzkiej psychiki nie rozumiem - jeśli ktoś niszczy mienie wspólne, to niszczy coś, co jest przeznaczone nie tylko dla tych "innych" ale również dla niego samego. Jest to nic innego jak wandalizm, który powinien być karany (a w ogóle to w moim subiektywnym uczuciu musi być objawem choroby psychicznej - niszczyć coś, z czego samemu można korzystać). Natomiast jeśli masz na myśli utrzymanie własności państwowej (tzn: naprawy rzeczy, które najzwyczajniej psują się w wyniku użytkowania) - dokonywać by się mogło z owego wspólnego budżetu ---> państwo nie może funkcjonować ... - a po co ma tak funkcjonować? czy ja mówiłem o zaprzestaniu handlu tudzież stosunków dyplomatycznych? oczywiście, że nie należy tego zaprzstawać, współpraca, o której pisałem, oczywiście nie ma się ograniczać tylko do granic państwa ---> korupcja - rzeczywiście, bardzo poważny problem - osobiście uważam, że do kar za korupcję powinno się dołączyć pozbawienie praw publicznych, ale to tylko takie moje "widzi mi się" - co do faktów - z przyczyny właśnie istnienia zagrożenia korupcją na wszystkie choć trochę znaczące stanowiska powinni być wybierani tylko ci ludzie, którzy są oddani idei "dobra wspólnego" i już wcześniej pokazali, że potrafią prowadzić działania na jej rzecz. Może ci się to kojarzyć z upartyjnianiem państwa, ale jest to w tej chwili najrozsądniejsza propozcja, jaką potrafię podać i uargumantować. odn ad-ad2: o takich ludziach, o jakich wspominasz w drugim akapicie swej wyowiedzi, już pisałem jako o "podżegaczach i prowodylach" - ich też należałoby odizolowywać, choć oczywiście nie wcześniej, niż zaczęliby swoją działalność -------------- So-pel -> wiesz, wiele sformułowań zaistniało na świecie, których części składowe wzajemni sobie przeczą - stąd konieczność wprowadzenia terminu oksymoron. Czy jeśli poeta pisze, że "lód go oparzył" oznacza to, że lód jest gorący? nie! To taka sama pusta figura językowa, jak wyrażenie "narodowy socjalizm" - bo socjalizm, zgodnie ze swoją definicją (odsyłam to pewnego rzadkiego dzieła literackiego, znanego jako encyklopedia) nie może uwzględniać jakichkolwiek postulatów narodowych (tzn: związanych z różnym traktowaniem / prawami dla różnych narodów) darkomen, Iceman -> Patrokles ma rację: od czasu wojny o Kuwejt IRAK NIE ZROBIŁ NIC, co by świadczyło, że stanowi zagrożenie, czy nawet element niestabilny w rejonie. Władza jest tam silna, zdecydowana, i, jakby na to nie patrzeć, nastawiona znacznie mniej wojowniczo niż Stany Zjednoczone. Co do argumentu, że Irak ma nieodpowiedzialnego władcę, a Stny = odpowiedzialnego - z tym chyba nikt obeznany z obecną sytuacją międzynarodową zgodzić się nie może. George Bush Jr. jest prymitywem i głupcem, co można stwierdzić słuchając jakiejkolwiek z jego wypowiedzi. A co do argumentu, że to użyta przez Irak broń chemiczna jest przyczyną tzw: syndromu zatoki, to brałbym również pod uwagę fakt, że prawdopodobnie Amerykanie też używali broni masowej zagłady. A jeśli mówimy o Arabii Saudyjskiej - pólnocanm część kraju jest obsadzona od czasu wojny w Zatoce amerykańskimi żołnierzami, którzy de facto mają bezpośrednią możliwość kontrolować tamte regiony kraju. Dla waszej informacji - właśnie zajęcie płn Arabii Saudyjskiej przez USA skłoniło bin Ladena do wystąpienia przeciw swoim byłym protektorom

09.10.2002
15:49
[72]

Benedict [ Generaďż˝ ]

tak mi jeszcze przyszło do głowy: So-pel ---> o rewolucję francuską pytałem, bo, jak wspomniałeś, jedną z największych zbrodni dokonanych przez rewolucję październikową był właśnie terror - który przecież towarzyszył również rew. fr. poza tym, uzasadniej mi proszę, jak Czerwoni mogli uniknąć konieczności zaprowadzenia na jakiś czas "zamordyzmu" skoro borykali się z kilkoma obcymi interwencjami naraz oraz wojną domową z Białymi, którzy chcieli powrotu cara (a może mi powiesz jeszcze, że za cara ludziom wiodło się lepiej, niż za Lenina?)

09.10.2002
16:03
smile
[73]

Joanna [ Kerowyn ]

ROTFL (a może jednak nie śmiać sie tylko płakać?? albo nawet bać się?)

09.10.2002
16:04
smile
[74]

wysiu [ ]

Bac sie...

09.10.2002
16:26
[75]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Joanno, wysiu - > a może sami przedstwiacie jakąś swoją wizję? bo jak na razie to wszystko krytykujecie a sami o swoich ideach słowa nie napiszecie

09.10.2002
16:30
smile
[76]

Owen [ ]

Czytam tę dyskusję i to co przeczytałem w kikku ostatnich odpowiedziach Benedicta zaczęło napawć mnie ... mhmm... (tu szukam właściwego słowa) ... przerażeniem. Wysiu, Joanna, NicK inni ----> Bać się...

09.10.2002
16:37
[77]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Owen, Joanna, Wysiu -> no to jak? zaproponojucie jakąś własną ideę, która zapewni światu trwały pokój, która będzie miała na celu realizowanie postulatów dobra powszechnego i bezpieczeństwa? czy też "dobro powszechne i bezpieczeństwo" to dla Was bzdury? ale może jednak przedstawicie jakieś swoje wizje, jeśli je macie?

09.10.2002
16:48
[78]

Owen [ ]

Benedict ---> Nie myślałem nad właśnym wizjami w tym zakresie. "dobro powszechne i bezpieczeństwo" są wspaniałymi rzeczami do których teoretycznie dąży każdy ustruj. Ale są to ideały nieosiągalne ze względu na ludzką naturę. Niestety. Ja jestem zwolennikiem minimelnej ingerencji państwa. Nie będę tego uzasadniał bo wielu ludzi zjadło sobie na tym zęby. Można to robić zarówno na gruncie ekonomicznym jak i społecznym. Nie uważam, że jest to rozwiązanie idealne ale lepsze niż sterowanie życiem społeczeństwa za pomocą kryteriów, które ustalą jednostki nie będące pod żadnym nadzorem. Jedna drobna uwaga do twojej długiej wypowiedzi [09.10.2002] 15:13 "Zresztą dlatego właśnie pisałem o konieczności uświadomienia ludziom, że dokładając do wspólnej puli (czy też budżetu) sami z niego dostaną więcej." Zatem skoro ja zarabiam więcej to więcej mam. Po co zatem mi pośrednik aby z mojej kieszeni włożyć mi spowrotem do mojej kieszeni. Benedict, to nie mam sensu...

09.10.2002
16:58
smile
[79]

Iceman_87th [ Generaďż˝ ]

Benedict-->"Co do argumentu, że Irak ma nieodpowiedzialnego władcę, a Stany = odpowiedzialnego - z tym chyba nikt obeznany z obecną sytuacją międzynarodową zgodzić się nie może" czyzby w USA i izba reprezentantow i senat zostaly juz zdelegalizowane? Cos przegapilem? Chyba nie i to ja moze cie oswiece jezeli chodzi o sytuacje geopolityczna USA. W konstytucji stoi: wladze sprawuje narod!!! Za zlamanie konstytucji prezydentowi grozi impeachment. Tymczasem w Iraku wladze sprawuje sadystyczny despota, ktorego nic oprocz sil zewnetrznych nie powstrzyma przed realizacja jego zachcianek. To wlasnie rozni te dwa systemu. W USA narod, w Iraku nieobliczalny dyktator. Widzisz roznice? Czy ciagle nic? Jeszcze raz powiem ci kogo popierasz. Czlowieka. ktory dla wlasnej przyjemnosci (moze by zrealizowac chore mysli ktore zrodzily sie w jego chorej glowie), napadl na Kuwait, wyrznal wieksza czesc jego mieszkancow (kto nie zdazyl uciec zginal), popieral zabijanie noworodkow. Takiego czlowieka popierasz. Nie wiem kim jestes ale na pewno nie humanista. Komunista sadzac po twoich przekonaniach, owszem (ale to pewnie nie bedzie dla ciebie okreselnie negatywne a wprost przeciwnie), humanista, nigdy. Co to tezy, jakoby USA w zatoce uzywala bronii masowego razenia to wybacz ale twoje informacje sa rownie pelne i wiarygodne co informacje jakoby USA posiadalo tarcze antyrakietowa. Po prostu no comments. "A jeśli mówimy o Arabii Saudyjskiej - pólnocanm część kraju jest obsadzona od czasu wojny w Zatoce amerykańskimi żołnierzami, którzy de facto mają bezpośrednią możliwość kontrolować tamte regiony kraju. " i co, kontroluja? Zabijaja ludnosci AS? Morduja niewinnych jak robily to wojska irackie w 1991 roku? pewnie tak, przeciez to wstretni imperialisci pozbawieni uczuc i to w dodatku lenie i obiboki ktorym nie chce sie pracowac dla dobra ogolu Jedz juz do Iraku albo na Kube. Wszystkim nam bedzie lepiej. ps. ze tez znowu musialem wdepnac w ten watek. Od teraz tematy z G Bush na okladce i Benedictem jako autor omijam szerokim lukiem.

09.10.2002
17:00
[80]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Owen ---> ale jest też człowiek, który być może żyje obok Ciebie, i który być może znacznie bardziej potrzebuje pieniędzy niż Ty, bo np: cierpi na poważną postać astmy i potrzebuje odpowiedniej aparatury, aby móc oddychać stąd istnieje potrzeba, aby pewna suma trafiała do państwa (ewentualnie konkretnej grupy społ.) i z niej pokrywano wydatki związane z takimi potrzebami system ubezpieczeń społecznych to głupota - najbiednejszych po prsotu nie stać na ubezpieczanie się odrzucając postulat państwa opiekuńczego odrzucasz również wszystkich tych ludzi, którym w życiu powiodło się gorzej niż Tobie - a mogło się im źle powieść z zupełnie od nich niezależnych przyczyn - będziesz ich za to karał? natomiast co do wszystkich teorii, że państwo opiekuńcze, w którym wszyscy kładą do budżetu wg swoich możliwości, a państwo zaspokaja ich potrzeby, musi nieuchornnie stać się niewydolną ekonomicznie dyktaturą jest BŁĘDNY w Szwecji już częściowo niektóre z tych postulatów osiągnięto, a poziom życiowy jest dość wysoki i stale rośnie, ludzie są szczęśliwi, i nie wydarzyło się jak dotąd nic z tego, o czym pisał NicK jako o nieuchronnych konsekwencjach przekształcenia państwa w państwo opiekuńcze no więc?

09.10.2002
17:07
[81]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Iceman - po pierwsze, czy wiesz, że w konstytucji ZSRR istniał zapis, że w każdej chwili każda z republik członkowskich może ze związku wystąpić? Konstytucja nie zawsze musi być w pełnie respektowana przez władzę po drugie - prezydent ma w USA ogromną władzę, i nie możesz temu zaprzeczyć. Może wydawać dekrety z mocą uchwał, w szczególnych sytuacjach może nawet zawiesić działalność innych organów władzy i sam przejąć wszystkie obowiązki - USA to republika prezydencka, nie parlamentarna, jak Polska no i jeszcze jedno - gdzie i kiedy napisałem, że polityka Hussajna jest właściwa? czy nie czytałeś mojej odpowiedzi na pytanie NicKa, kogo uważam za wroga pokoju? Nazwisko Husajna też tam umieściłem. Nie uważam, że Husajn postępuje dobrze, uważam jednak, że Stany Zjednoczone nie mają najmniejszego prawa atakować Iraku, a to różnica. Przykro mi, że jej nie potrafisz zrozumieć...

09.10.2002
17:32
[82]

Iceman_87th [ Generaďż˝ ]

Benedict-->"po pierwsze, czy wiesz, że w konstytucji ZSRR istniał zapis, że w każdej chwili każda z republik członkowskich może ze związku wystąpić? " ciekawe, ceikawe. A pamietasz jak pewne panstwo chcialo zmienic rzady i pozbyc sie komuchow i moze pamietasz jak to sie skonczylo? Dla ulatwienia powiem ze bylo to niedaleko, bo w Czechslowacji. Poszukaj w ksiazkach na pewno sie natkniesz na to wypaczenie, blad czy bunt podzegaczy- nazywaj to jak chcesz. Boje sie pomyslec, co by sie stalo gdyby to republika chciala wystapic. Kamien na kamieniu by sie nie ostal. "w szczególnych sytuacjach może nawet zawiesić działalność innych organów władzy " ale nie narodu a to on wg konstytucji jest zwierzchnikiem politykow. Gdyby prezydent chcial sie przeciwstawic narodowi zostalby renegadem ktorego tak potepiasz. Ale zapewniam cie, ze to sie nie stanie bo to domena tylko i wylacznie uzurpatorow pokroju Saddama, Stalina, czy Castro, a Bush mimo iz niebyt inteligentny na pewno uzurpatorem nie jest i liczy sie ze zdaniem wlasnego narodu. 'gdzie i kiedy napisałem, że polityka Hussajna jest właściwa? " a to nie ty mowiles, jakto ludziom dobrze sie pod rzadami Husajna zyje i jakby nie bylo zle, gdyby kochanego Sadama nie bylo? Widocznie pomylilem cie z kims innym. przepraszam. Nastepnym razem nie bede doslownie traktowac twoich slow skoro tego sobie zyczysz.

09.10.2002
18:53
[83]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Iceman -> 1. O zapisie w konstytucji ZSRR napisałem tylko dlatego, aby Ci pokazać, że konstytucja może istnieć i nic nie znaczyć. Praską wiosnę pamiętam doskonale, i zgadzam się z Tobą, że gdyby jakakolwiek republika radziecka próbowała wystąpić ze Związku, skończyło by się to wojną. 2. Przypominam 2 rzeczy: po pierwsze: Hitler też zdobył władzę w wyniku demokratycznych wyborów; po drugie: Irak też ma konstytucję, parlamnet i rząd 3. Mówiłem i powtarzam jeszcze raz, że stopa życiowa Irakijczyków od lat 60-tych wzrosła dwukrotnie, i że Husajn zrobił zrobił bardzo wiele dobrego dla rozwoju przemysłu irackiego, wielu ludziom dał pracę itd. Co wcale nie oznacza, że go popieram. W okresie rządów Mussolliniego Włochy dosłownie rozkwitały - rozwijał się przemysł, koniunktura gosp. była na wspaniałym poziomie, a ludzie czczili swego duce. W Niemczech z kolei rządy Hitlera wyciągnęły kraj z zapaści gospodarczej, budowano autostrady itd. Ale to wszystko nie oznacza, że ja tych władców popieram. Że ich rządy miały pewne pozytywne na krótką metę aspekty wcale nie oznacza, że rządzili dobrze i że zasługiwali na poparcie. Analogicznie myślę o Husajnie, choć ten nie zamierza wymordować wszystkich Żydów, ani wywołać wojny światowej

09.10.2002
18:56
[84]

Benedict [ Generaďż˝ ]

A tak odnośnie morodowania Żydów, to Irak i tak miałby znacznie więcej powodów do tego, niż miał Hitler, a jednak Husajn ani żaden z jego ministrów nic nigdy nie wspominał o "ostatecznym rozwiązaniu" kwestii żydowskiej tak jak to robił Hitler

09.10.2002
23:43
smile
[85]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Benedict ---> Obecnie nie jestem w odpowiednim nastroju do odpowiadania na Twoje posty (z przyczyn ode mnie zależnych), ale obiecuję, że jutro zabiorę głos w dyskusji.

10.10.2002
00:20
[86]

So-pel [ Pretorianin ]

Benedict--> "Socjalizm, ideologia społeczna powstała na gruncie krytyki kapitalizmu, głosząca pierwotnie zniesienie stosunków społecznych opartych na prywatnej własności środków produkcji oraz budowę struktur socjalnych w duchu kolektywizmu." to definicja encyklopedyczna. jak widać nie ma tu mowy o jakimkolwiek odrzucaniu postulatów narodowych, tak więc twór zwany "narodowym socjalizmem" mógł powstać i powstał. a naziści byli wręcz wzorowymi socjalistami. "poza tym, uzasadniej mi proszę, jak Czerwoni mogli uniknąć konieczności zaprowadzenia na jakiś czas "zamordyzmu" skoro borykali się z kilkoma obcymi interwencjami naraz oraz wojną domową z Białymi, którzy chcieli powrotu cara (a może mi powiesz jeszcze, że za cara ludziom wiodło się lepiej, niż za Lenina?)" stara śpiewka o jajecznicy i rozbitych jajkach. komunistyczny terror nie był wynikiem obcej interwencji, był najważniejszym narzędziem sprawowania władzy i kontroli obywateli. po całkowitym przejęciu władzy przez bolszewików terror nasilił się. miliony zagłodzonych Ukraińców, czystki w latach 30 to też efekt obcej interwecji ? odsyłam do pewnego rzadkiego dzieła literackiego, znanego jako encyklopedia :) tylko proszę Cię, sięgnij po jakąś która nie była wydana w ZSRR.

10.10.2002
00:33
[87]

Benedict [ Generaďż˝ ]

So-pel ---> no cóż, głód na Ukrainie czy czystki w latach 30-tych były spowodowane stalinizacją kraju, a jak już wspominałem, ja nie wierzę w tę wersję pseudokomunizmu, jaką proponował swemu narodowi Stalin masz rację, to było złe postępowanie, cóż mogę innego powiedzieć? ale co do konieczności wprowadzenia komunizmu wojenego w czasach obcej interwencji w ZSRR - wydaje mi się, że jednak było to koniecznością. W ZSRR nadal było wówczas wielu arystokratów, bogatych urzędników czy dostojników kościelnych, którym bardzo nie na rękę było dzielenie się swymi ogromnymi majątkami z "motłochem" - i ci ludzie właśnie mieli środki, aby wspierać obcą interwencję i wspierali ją! natomiast co do podanej przez Ciebie definicji socjalizmu - coś skromna ta definicja, może korzystałeś nie z encyklopedii, a ze słownika języka polskiego? Odsyłam do może być może znanej Ci sagi o tytule Wielka Encyklopedia Powszechna PWN - tam na pewno znajdziesz potrzebne informacje i nie będziesz już opowiadał, że ideologia socjalistyczna albo komunistyczna uznaje postulaty wyższości jednego narodu nad innymi

10.10.2002
09:11
[88]

Owen [ ]

Benedict ---> Napisałem w swoim poprzednim poście: "Ja jestem zwolennikiem minimalnej ingerencji państwa." I nie zmieniam zdania. Państwo opiekuńcze jakie proponujesz jest państwen nadopiekuńczym, zabijającym dążenie do rozwijania siebie. Właśnie ta minimalna ingerencja państwa powinna być tak ukierunkowana aby stępić najostrzejsze krawędzie wolnego rynku i uczynić ten rynek bardziej strawnym również dla tych, którzy nie potrafią zadbać o siebie. Oznaczało to będzie zapewnienie pewnego poziomu opieki medycznej, bezpieczeństwa czy poziomu edukacji. Ale jeżeli chcę coś ponad określone minimum, powinienem za to zapłacić. Inaczej nie docenię tego. Rzecz polega na tym, że jeżeli te minimum będziesz chciał dodstosować do najlepszych standardów światowych to i 60-70% podatków nie wystarczy (w Polsce w najgorszym momencie płaci się około 53% podatku - czytaj: zarabiasz 1000 brutto - dostajesz na rękę 500) a ci którym chaciało się pracować stwierdzą, że albo opuszczą ten obłąkany kraj i będą pracować gdzie indziej (i coś z tego mieć) albo walną się na wyrko i rozpoczną nowy etap życia - roszczeniowy. Jak zmusisz ich do pracy (wspominasz obowiązek pracy gdzieś w sowich wypowiedziach)? Wprowadzisz państwo policyjne? To totalizarm. Przypomnij sobie Orwela i 1984. Zrozum, że to co proponujesz to utopia. Nie mam ożliwości aby na wierchuszce rządzącej piramidy zebrali się altruiści i do tego zorganizowali sobie następne kilkadziesiąt tysięcy altruistów, którzy będą zarządzali apartem, który będzie miał organizować i kontrolować to co stworzą rządzący. Ludzie są tylko ludźmi i zawsze znajdzie się wielu chcących wykorzystać zaślepienie i altruizm innych. Przyjrzyj się obiektywnie polskiemu aparatowi administracyjnemu. I co? KORUPCJA. I właśnie to coś eliminuje wszystkie twoje pomsły.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.