GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

rondo

14.07.2008
21:58
[1]

âřßůž® [ Pretorianin ]

rondo

Witam

Często zdarza mi się widzieć ludzi, którzy wjeżdżając na rondo włączają lewy kierunkowskaz. Jaki to ma sens? Osobiście, nic nie sygnalizuję, dopiero przy wyjeździe włączam prawy, żeby ułatwić wjazd innym. Może ktoś też tak robi i wytłumaczy mi w jakim celu? :)

14.07.2008
21:59
[2]

0gx [ Junior ]

bo maja odruch obracania kierownica przy tym wlanczajac kierunek

14.07.2008
22:00
smile
[3]

ronn [ moralizator ]

Czekaj, zaraz przyjdzie największy specjalista od motoryzacji i przepisów ruchu drogowego na forum, czyli Stanson i wszystko wyjasni.

(zapewne dowiemy sie, ze 99% kierowców nie zna przepisów i nie potrafi jezdzic)

14.07.2008
22:00
[4]

XMR [ Hohner ]

w polsce ROND jest mało, za to jest dużo skrzyżowań o ruchu okrężnym :]

14.07.2008
22:01
[5]

lo0ol [ Jónior ]

Podczas jazdy z instruktorem (L) mówił, że jest to konieczne przy wykonywaniu manewru skrętu w lewo/zawracania. Wrzucenie tego kierunku przed wjazdem na rondo jest zawsze jakąś informacją dla osób jadących za tobą.

14.07.2008
22:01
[6]

âřßůž® [ Pretorianin ]

@Ogx, jak wjeżdżasz na rondo to raczej kręcisz w prawo

14.07.2008
22:03
[7]

Volk [ Legend ]

nie wiem po co, ja tez daje tylko prawym przy zjezdzie

14.07.2008
22:03
[8]

Lucyfer89 [ Lucek ]

@âřßůž®
Chyba w Wielkiej Brytanii, Australii i Japonii. ;]

14.07.2008
22:04
[9]

Volk [ Legend ]

jak u nas skrecisz w lewo przy wjezdzie na rondo to pojedziesz pod prad

14.07.2008
22:05
[10]

XMR [ Hohner ]

Lucyfer - pomysl....jedziesz prosto i nagle masz "rondo"....to w ktora strone skrecasz najpierw, tak zeby wlaczyc sie do ruchu?

14.07.2008
22:07
smile
[11]

Robi27 [ Mes que un club ]

to na rondzie w Polsce mozna skrecac w lewo?? do tej pory myslalem, ze rondo to skrzyzowanie, na ktorym mozna skrecic tylko w prawo
hmmm

14.07.2008
22:07
[12]

0gx [ Junior ]

@Ogx, jak wjeżdżasz na rondo to raczej kręcisz w prawo

jak sie widzi zakret, skrzyzowanie, rondo, cos zlozonego... sama podswiadomosc zadziala... chyba to wszystko

14.07.2008
22:08
[13]

Volk [ Legend ]

[11]
czlowiek cale zycie sie uczy, mozna nawet zawrocic i pojechac prosto!

14.07.2008
22:11
[14]

stanson_ [ Szeryf ]

ronn --> 99% to nie, ale jakieś 50% owszem. I nie chodzi o samą nieznajomość przepisów, ale o brak umiejętności, a przede wszystkim brak myślenia i wyobraźni.

Kierunkowskaz wrzuca się na rondzie, zawsze w prawo przed zjazdem z niego, i to wszystko.


[edit] żeby nie było - kierunek oczywiście też sie wrzuca jak zmienia się pas, kiedy rondo ma na min. 2 pasy, ale to już inny temat.

14.07.2008
22:14
[15]

lo0ol [ Jónior ]


Czy sygnalizować wjazd na rondo?
Jeżeli chcemy na rondzie skręcić w prawo (czyli opuścić je najbliższym wylotem), to prawy kierunek włączamy już przed wjazdem na rondo. Jeżeli chcemy jechać prosto, to nie sygnalizujemy wjazdu. Jeżeli chcemy skręcić w lewo lub zawrócić - patrz niżej.

Czy i jak sygnalizować na rondzie skręcanie w lewo lub zawracanie?
Nigdzie jak dotąd nie znaleźlismy jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Są różne szkoły i praktycznie w każdym mieście uczą inaczej. Na forum spotkaliśmy się z następującymi opiniami:
1. Sygnalizujemy tylko zjazd prawym (lewego używamy jedynie przy ewentualnej zmianie pasa).
2. Jeszcze przed wjazdem na rondo włączamy lewy kierunkowskaz i przełączamy go na prawy przed zjazdem, którym chcemy opuścić rondo (druga wersja tej opinii mówi, że lewy kierunek włączamy dopiero po wjechaniu na rondo).
3. Na rondach z sygnalizacją świetlną włączamy lewy kierunek, a na rondach bez świateł - nie.

Czy i jak sygnalizujemy zjazd z ronda?
Jeżeli skręcamy w prawo - prawy kierunek przed wjazdem na rondo. W pozostałych wypadkach włączamy prawy kierunek przed wylotem, którym chcemy to rondo opuścić. W niektórych szkołach uczą, że na rondach z sygnalizacją świetlną nie sygnalizujemy zjazdu z niego.

Niestety, w przepisach to wszystko nie jest jednoznacznie określone (rondo jest tam uznane za skrzyżowanie takie samo jak każde inne) i stąd tyle różnych wersji.




14.07.2008
22:14
[16]

Gromb [ P12 ]

to bardzo mylące, ponieważ w przypadku drogi dwupasmowej, ja jako włączający sie do ruchu, gdy widzę takiego gościa, który nadjeżdża do ronda i sygnalizuje manewr migając kierunkowskazem w lewo, myślę sobie, że koleś chce zmienić pas ruchu na rondzie i nieszczęście gotowe.

14.07.2008
22:29
[17]

Azzie [ bonobo ]

Na malych rondach wlaczanie kierunku w lewo przed wjazdem jest bardzo pomocne dla wjezdzajacych na rodno z przeciwka. Jak widze ze taki naprzeciwko mnie wjezdza na rondo z kierunkiem w lewo, to jestem pewny ze nie zjedzie na zadnym wczesniejszym zjezdzie i na pewno musze go przepuscic. Jak wjezdza bez kierunku to moge spodziewac sie ze zjedzie w ta ulice z ktorej ja wyjezdzam a wiec teoretycznie moge jechac.
Oczywiscie zasada ograniczonego zaufania dziala, wiec nie jest to takie proste :)

Na duzych rondach sygnalizowanie skretu w lewo chyba sie nikomu nie przydaje.

14.07.2008
22:32
[18]

Lucyfer89 [ Lucek ]

@Volk, XMR
Dobra, nie przeczytałem postu âřßůž® ze zrozumieniem. Przyznaję się bez bicia.

"Lucyfer - pomysl....jedziesz prosto i nagle masz "rondo"....to w ktora strone skrecasz najpierw, tak zeby wlaczyc sie do ruchu?"
Odpowiedź jest prosta - nie kręcę. ;]
Na razie na mojej drodze "nagle miałem" tylko takie ronda, gdzie "jechałem prosto" w momencie włączania się do ruchu. Przykład Ronda Czyżyńskiego w Krk.

I nie ważne, czy to małe osiedlowe "rondeczko" w jakiejś pipidówie, czy rondo z prawdziwego zdarzenia. Zawsze pasy ruchu prowadzące do ronda są tak wyprofilowane, że "nie kręcę" przy włączania sie do ruchu. Ale może mało rond zwiedziłem i jeszcze nie trafiłem na takie, gdzie "trzeba kręcić". :F

14.07.2008
22:39
[19]

Robi27 [ Mes que un club ]

Volk---> mozna i 15 razy zrobic kolko, zawrocic....ale i tak w koncu skrecasz w prawo ;)

14.07.2008
22:40
smile
[20]

wysiak [ Senator ]

Lucyfer --> Nie wybieraj sie nigdy do Zielonej Gory, ba, nawet nie probuj obok niej przejechac, bo gwarantuje wiele wielkich zaskoczen (nawet na obwodnicy sa dosc ciekawe rondka, nie wspominajac o wjezdzaniu do samego miasta, gdzie chyba nie zostalo juz ani jedno normalne skrzyzowanie..:))..

14.07.2008
22:49
[21]

dance for me baby™ [ Generaďż˝ ]

mnie uczyli na kursie ladnych pare lat temu ze jezeli jest rondo ze sygnalizacja swietlna to wlanczamy migacz przy wjezdzie - a jezeli bez to mozna wjechac bez migacza ale wlanczamy go przy wyjezdzie

15.07.2008
00:14
smile
[22]

K4B4N0s [ Generaďż˝ ]

Bylo tak w ogole.

15.07.2008
00:20
[23]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Bo takie są przepisy. Jeśli na rondzie skręcasz, to włączasz przed wjazdem na nie kierunkowskaz. Potem przełączasz na prawy zjazdowy.

15.07.2008
00:25
[24]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Azzie ==> Przed wjazdem na rondo widząc gościa jadącego z naprzeciwka stoisz i czekasz aż on przejedzie? To trochę pod tamowanie ruchu podchodzi ;) Ideą rond jest rozładowywanie korków i płynne przejeżdżanie przez skrzyżowania. Zresztą skoro on i Ty jesteście naprzeciwko siebie to chyba na równych prawach, nie? Dlaczego on ma wjechać i przejechać a Ty masz czekać. Nie zdążysz? No bez przesady - chyba nikt nie przejeżdża takich małych rondek 60 km/h wchodząc driftem ;P

15.07.2008
00:30
smile
[25]

Kubcys [ Virtual Tuner ]

Tez sie ostatnio nad tym zastanawiałem. Moze rzeczywiście ludzie odruchowo wrzucaja kierunek... zauwazylem, ze tak ok polowa kierowców wrzuca kierunek przed wjazdem na rondo co mogłoby sygnalizowac zjazd na najblizszym zjeździe ale gdzie tam jada swoje przed siebie :)

15.07.2008
00:48
[26]

Backside [ Generaďż˝ ]

Też mnie to dziwi - kierunkowskaz ma sens przecież wtedy, kiedy się zmienia pas ruchu, a nie kontynuuje jazdę po tym samym, bez względu na to czy jedziemy po linii prostej czy po kole.

Ale taki odruch to pół biedy - gorzej, że ludzie nie mają odruchu włączania kierunkowskazu kiedy mają ochotę skręcić - i na rondzie i gdziekolwiek indziej.
Albo, że rondo ich przerasta i jeżdżą jak poprani - ostatnie prawie we mnie jakaś kobieta wjechała, która postanowiła sobie ściąć drogą na swój wewnętrzny pas ronda i zajechać mi drogę. Jak ją "strąbiłem" to chyba nie do końca wiedziała o co chodzi.

15.07.2008
02:13
smile
[27]

Pilotiusz [ Konsul ]

Gromb --> zgodnie z liniami poziomymi, bedac na rondzie (skrzyzowanie w ruchu okreznym) nie mozna zmieniac pasa na wewnatrzny, mozesz conajwyzej zmienic na zewnetrzny

co nie zmienia fakty, ze kierunek lewy jest absurdalny... kierunek (prawy) wlaczamy przy zjezdzie z ronda, mozna uznac ze kierunkowskaz lewny na ronadch nie istnieje, chyba ze ktos na srodku bedzie sobie parkowal :]

15.07.2008
02:39
[28]

Finthos [ Generaďż˝ ]

Mnie uczyli (parę tygodni temu), że jak na każdym skrzyżowaniu-chcę skręcać w prawo, to prawy, prosto, to wcale, w lewo, to lewy.

15.07.2008
02:52
[29]

Okruch [ Liverpool FC ]

Nie chcę mi się o tej porze czytać wszystkich postów, ale mnie uczyli tak ->

Więc nie widzę sensu włączania kierunkowskazu w lewo na rondzie. Chyba, że rondo jest dwu-pasmowe i się na nim zmienia pas z prawego na lewy.


rondo - Okruch
15.07.2008
06:40
[30]

|kszaq| [ Legend ]



mozna tak zawracać.

15.07.2008
08:21
[31]

Gromb [ P12 ]

Pilotiusz==> mnie uczono tak samo jak Okrucha [29]. Jeżeli mam linie przerywane i moge zmienić pas na wewnetrzny to niczym się to nie różni od jazdy po zwykłej drodze, po prostu zmieniam pas z prawego na lewy i sygnalizuje to kierunkowskazem, dzięki temu kierowcy, którzy chcą się włączyć do ruchu kołowego, mają taką mozliwość i nie czekają na to co zrobie. oczywiście muszę już być w ruchu kołowym.

15.07.2008
17:59
[32]

lo0ol [ Jónior ]

Dzisiaj rozmawiałem z instruktorem nauki jazdy na ten temat i powiedział mi, że w przypadku niewrzucenia lewego kierunku przy skręcie w lewo/zawracaniu ... egzaminator uzna to za błąd.

Mówił również, że kierunku nie wrzucają zazwyczaj kierowcy 'starej daty', a aktualnie wszyscy są uczeni na odpalanie go.

15.07.2008
18:09
smile
[33]

hctkko. [ Generaďż˝ ]

a aktualnie wszyscy są uczeni na odpalanie go
ja nie byłem. może to twój instruktor jest starej daty? :D

egzaminator uzna to za błąd
to dopiero byłby błąd :)

15.07.2008
18:14
[34]

graf_0 [ Nożownik ]

> Mówił również, że kierunku nie wrzucają zazwyczaj kierowcy 'starej daty', a aktualnie wszyscy są > uczeni na odpalanie go.

Muszę zapamiętać aby wobec kierowców wrzucających ten kierunek mieć jeszcze mniej zaufania niż do innych :)

15.07.2008
18:24
[35]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Zamiast produkować sztuke dla sztuki, niech uczą, że nie powinno się jeździć prawym skrajnym pasem jeżeli nie skręca się w pierwszą w prawo.

15.07.2008
18:29
[36]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

O, widzę, że "ciemnota lewego kierunkowskazu" nadal w narodzie panuje. Ale jak mamy takich instruktorów, to co się dziwić.

15.07.2008
21:10
smile
[37]

Gromb [ P12 ]

wszystko nieważne,

byle nie tak

15.07.2008
21:12
[38]

sebekg [ Senator ]

sygnalizujesz wjazd na rondo tylko w przypadku skretu w lewo lub w prawo, jezeli jedziesz na wprost to nie sygnalizujesz przed wjazdem tylko przy zjezdzie

15.07.2008
22:25
[39]

HiddenSkiller [ Centurion ]

Jeżeli to RONDO to tylko w prawo , jeżeli jest SŁUP na skrzyżowaniu to można w lewo .

15.07.2008
23:09
[40]

kamyk_samuraj [ Senator ]

15.07.2008
23:23
[41]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Apeluje do panów policjantów, nie kompromitujcie się, twierdząc że dopuszczalne jest opuszczanie ronda tylko z prawego skrajnego pasa. Żadne większe miasto by tego nie przeżyło.

15.07.2008
23:35
[42]

kamyk_samuraj [ Senator ]

Akurat wlasnie z ta czescia nie zgadzam sie z tym policjantem - nieraz zjazdy sa tak gesto a srednica ronda tak mala, ze nie nie ma miejsca na ustawienie sie na prawym pasie a dopiero potem zjazd. Ale watek jest o czym innym - jak operowac swiatlami - odpowiedz policjant podal.

16.07.2008
14:35
[43]

lo0ol [ Jónior ]

Ponownie rozmawiałem na ten temat z innym instruktorem nauki jazdy i mówił, że wrzucanie tego lewego kierunku jest uwarunkowane od egzaminatorów w danym mieście. W niektórych miastach egzaminatorzy traktują to jako błąd, w a niektórych brak kierunku traktują jako błąd. Mówił też, że w przepisach ruchu drogowego nie ma nigdzie wzmianki o tym lewym migaczu.

16.07.2008
14:40
[44]

legrooch [ MPO Squad Member ]

LoooL!!!!! To niech sobie sami wrzucają kierunkowskaz w lewo. Zapis taśmy, odwołanie i barany na stos.

16.07.2008
15:18
[45]

kamyk_samuraj [ Senator ]

Dzisiaj rozmawiałem z instruktorem nauki jazdy na ten temat i powiedział mi, że w przypadku niewrzucenia lewego kierunku przy skręcie w lewo/zawracaniu ... egzaminator uzna to za błąd.
Jestes przekonany, ze mial na mysli rondo? Bo chyba nie...

Mówił również, że kierunku nie wrzucają zazwyczaj kierowcy 'starej daty', a aktualnie wszyscy są uczeni na odpalanie go.
Guzik prawda - kierunek odpalaja zazwyczaj kierowcy starej daty bo znaja czasy, gdy zamiast ronda bylo w danym miejscu skrzyzowanie - wiec jada z kierunkiem jak na normalnej krzyzowce. Mlodzi kierowcy (o ile maja normalnych instruktorow znajacych sie na tym, co robia i nie uczacych glupot) nie wrzucaja kierunku w takiej sytuacji

16.07.2008
15:41
[46]

lo0ol [ Jónior ]

Jestes przekonany, ze mial na mysli rondo? Bo chyba nie...
Jestem.

Guzik prawda [...]
Jak widać nie w każdym mieście bo akurat u mnie jak widzę jakąkolwiek eLke to właśnie to robi.

16.07.2008
16:07
[47]

stanson_ [ Szeryf ]

I tak najlepsi są kierowcy, którzy przed wjazdem na rondo wrzucają prawy kierunek, po czym objeżdżają je całe celem zawrócenia :) A szczególnie jak taka akcja odbywa się na dwupasmowym rondku. Raz prawie w jednego matoła przez to wjechałem...

Według mnie powinno być tak (i do tego się zawsze stosuję):

Kierunek - i to ZAWSZE w PRAWO - powinno się wrzucać kiedy mamy zamiar opuścić rondo.
Na dwu i więcej pasmowych rondach zmieniając pas wrzucanie kierunków obowiązuje jak przy tradycyjnym zmienianiu pasa.

Kurs kończyłem prawie 12 lat temu, więc nie pamietam jak mnie uczyli i nie wiem jak teraz uczą. Jeśli się mylę to mnie oświećcie.

16.07.2008
16:31
[48]

twostupiddogs [ Senator ]

stanson

Co do wiedzy kierowców. Niektóre nasze asy dróg nie wiedzą, że istnieją ronda, na których zgodnie z generalną zasadą wjeżdżający na rondo ma pierwszeństwo. Zawsze jak jadę po czymś takim patrzę na tablicę rejestracyjną, jak miejscowy - można jechać :)

16.07.2008
16:38
[49]

War [ War never changes ]

Ja chodziłem na kurs jakieś dwa lata temu i też uczyli mnie, że chcąc jechać w lewo trzeba wrzucać kierunek w lewo przed wjazdem na rondo. Trochę dziwne mi się to wydawało, ale we Wro w okolicach WORDu rond chyba nie ma, więc nie przejmowałem się tym.
Teraz jeżdżąc wrzucam tylko prawy przy zjeździe, ew. prawy/lewy przy zmianie pasa co wydaje mi się najlepszym wyjściem.

16.07.2008
17:00
[50]

mos_def [ Senator ]

Jezdze czesto po okolicy gdzie bardzo duzo srednich i malych rond i tez wrzucanie lewego kierunkowskazu chwie przed wjazdem na rondo (na rondzie juz wylaczenie) jest bardzo pomocne.
Jadac za takim samochodem wiemy ze bedzie mocno zwalnial objezdzajac rondo.
Podjezdzajac do ronda naprzeciwko - wiem ze nie skreci w pierwsza wprawo i moge powoli dotoczyc sie do ronda zeby nie hamujac wjechac za nim itp
Nie wiem czy takie sygnalizowanie jest dozwolone, ale w obu przypadkach przyczynia sie do to plynnosci i bezp. jazdy, wiec byc powinno.

twostupiddogs >> akurat takie ronda to przezytek i zle rozwiazanie, trudno takich rond szukac poza malymi wyjatkami np. w Polsce :) Teraz to tylko ustapienie przejazdu tym na rondzie lub regulacja sygn. swietlna. Nie ma co sie smiac z kierowcow ktorzy takiej egzotyki rondowej sie nie spodziewaja.

16.07.2008
18:20
[51]

twostupiddogs [ Senator ]

mos_def

Śmiać, nie śmiać, ale swoją niewiedzą połączoną z brakiem myślenia, powodują zagrożenia na drodze. Przecież to zwykła zasada prawej ręki. A jak się zepsują światła na takim rondzie, wysiądą i pójdą na piechotę do domu?

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.