GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Manu Chao - Wrocław, 15-07-2008

14.07.2008
20:04
smile
[1]

Madril [ I Want To Believe ]

Manu Chao - Wrocław, 15-07-2008

Wybiera się ktoś na jutrzejszy koncert? :)

14.07.2008
20:49
[2]

Madril [ I Want To Believe ]

up :P

14.07.2008
21:35
[3]

Chupacabra [ Senator ]

we wtorek gra? hmmm, tak raczej niepasujaco, po za miejscownikami i turystami

14.07.2008
21:55
[4]

Madril [ I Want To Believe ]

Wielu ludziom wtorek nie przeszkadza. :P

Nikt z GOLa nie jedzie/idzie? :P

14.07.2008
22:29
[5]

provos [ Clandestino ]

Nie, bo właśnie ten nieszczęsny wtorek :( Za to odpalę sobie koncert z Paryża na DVD.

14.07.2008
22:29
[6]

req_ [ wet and dirty ]

Mialem jechac, ale cholera srodek tygodnia i 8 godzin w pociagu skutecznie mnie zniechecilo. W Gdyni 06 dali czadu.

14.07.2008
22:47
[7]

Madril [ I Want To Believe ]

Ja w Gdyni nie byłem, więc teraz nie odpuszczam. :P Szkoda, ze podobno nie gra teraz całe Radio Bemba z nim (w stosunku do tego, co jest np. na wspomnianym przez provosa DVD).

14.07.2008
22:48
smile
[8]

spamer [ Pretorianin ]

Ja jadę oczywiście!
I w Gdyni też byłem!

Jeśli chcesz zobaczyć w jakim składzie gra, wejdź na stronę BBC Radio One - tam jest półgodzinny set Radio Bemba z Glastonbury sprzed 2 tygodni (na 99% nie będzie występować Beeji, czy jak to się tam pisze, nie będzie Roya Paci i tego puzonisty z Wenezueli).

PS: Będzie jakiś support? (Oby nie)

14.07.2008
22:49
[9]

Madril [ I Want To Believe ]

Chyba nie. :)

A skąd jedziesz? :P

14.07.2008
22:57
[10]

kociamber [ A Is To B As B Is To C ]

Grzech nie byc, 10 min drogi piechota :)

14.07.2008
22:58
[11]

Madril [ I Want To Believe ]

Roya Paci chyba najbardziej szkoda patrząc na DVD z Paryża. :P

14.07.2008
23:01
[12]

spamer [ Pretorianin ]

Ja się wybieram z dość dużą ekipą z Wrocławia i okolic, dobrze że gra we Wrocku, bo do Gdyni to, kurna, miałem daleko i jeszcze zabuliłem wtedy za bilet chyba ze 120 zł., bo reszta "gwiazd" z Open'era mnie nie interesowała, a tego dnia grali pederaści z Placebo i dresik Pharell Williams.

14.07.2008
23:04
[13]

Madril [ I Want To Believe ]

To widzę, że z GOLa sami miejscowi. :P
Nikt z Wawy nie jedzie? :P

14.07.2008
23:19
[14]

spamer [ Pretorianin ]

Roya Paci szkoda, a szczególnie jego skreczy na trąbce. ;) Na pocieszenie mogę ci powiedzieć, że na open'erze też go nie było.

14.07.2008
23:21
[15]

Madril [ I Want To Believe ]

No słyszałem, że już parę lat dęciaków nie ma z Manu. :P Dobrze, że się przynajmniej na DVD zachowały. :P

14.07.2008
23:23
[16]

spamer [ Pretorianin ]

Dęciaki będą, a konkretniej - jeden gość na trąbce.

Co to byłaby za Mala Vida bez dęciaków?

14.07.2008
23:29
[17]

Madril [ I Want To Believe ]

To dobrze. :)

A ile w ogóle koncert Manu może trwać?

14.07.2008
23:38
[18]

spamer [ Pretorianin ]

Trudno powiedzieć, W Gdyni koncert nie był zbyt długi, no ale to był festiwal i wszyscy mieli określony czas występu (a Radio Bemba Sound Sistema grało jako pierwsza gwiazda), bądźmy dobrej myśli. ;) Mam nadzieję, że atmosfera też będzie lepsza, bo na Open'erze było sporo przypadkowej zbieraniny, która przyjechała na inne zespoły.

14.07.2008
23:43
[19]

Madril [ I Want To Believe ]

No ja mam nadzieję, że długo pograją, choć jak mieliby skończyć o 23:45, to wolałbym, żeby skończyli o 23:30 to jeszcze na pociąg minutę po północy bym pewnie zdążył. :P
No chyba, że ktoś przewiduje jakieś afterparty... :D

15.07.2008
00:09
[20]

spamer [ Pretorianin ]

Jak się zmobilizujesz, to powinieneś zdążyć z Wyspy Piaskowej do dworca pkp nawet w 20 min.
A jak nie - naprzeciwko dworca jest tani hotel (reklamują się, że mają noclegi już od 30 zł.) ;)

15.07.2008
00:28
smile
[21]

Madril [ I Want To Believe ]

No wiem, że to daleko nie jest (tylko jeszcze bilet będę musiał kupić :P). Kilka razy we Wrocku byłem. Jak nie zdążę to do 6:40 przewegetuje się na dworcu albo w jakimś pubie. :P Planujecie coś po koncercie? :P

15.07.2008
01:11
[22]

spamer [ Pretorianin ]

Po koncercie to już chyba tylko na chatę i się wyspać, bo my lud pracujący miast i wsi. ;) Ja i tak chyba będę robić za kierowcę...

15.07.2008
02:00
smile
[23]

Madril [ I Want To Believe ]

Ja się przez pierwszą połowę wakacji opierdzielam. :P

16.07.2008
15:39
smile
[24]

Madril [ I Want To Believe ]

Koncert był niesamowity. :D

17.07.2008
00:00
smile
[25]

provos [ Clandestino ]

Długo? Co grali? Jaka atmosfera? Pisz.

17.07.2008
10:08
smile
[26]

spamer [ Pretorianin ]

Zdążyłeś na pociąg, Madril?

Koncert był super, ale ja się, k****, spóźniłem i byłem dopiero od casy babylon (ale to podobno była dopiero 3 piosenka). :(

17.07.2008
10:19
[27]

spamer [ Pretorianin ]

[25]
Koncert był długi - mniej więcej 2h 20 min., grali praktycznie same hiciory (na szczęście prawie nic nie było z kiepskiej La Radiolina), bisowali dwa razy, atmosfera świetna, chociaż trochę słabe nagłośnienie, było parę osób tak gdzieś po 60-ce w tłumie (podobno MC zażyczył sobie, żeby nie było miejsc vipowskich, he he), zagrali też parę hitów Mano Negry (w tym Sidi H´Bibi - - wykonał go ten sam gość - teraz też gra w Radio Bemba na perkusji). No i przede wszystkim najważniejsze - zero bufonady, sympatia i życzliwość dla publiczności - widać było, jak zawsze zresztą, że muzycy sami świetnie się bawią.

17.07.2008
11:10
smile
[28]

provos [ Clandestino ]

Welcome to Tijuana było?

17.07.2008
16:07
smile
[29]

Madril [ I Want To Believe ]

Tylko Bienvenida a Tijuana. Ogólnie set bardzo fajny, choć nigdy nie będzie tak, że do końca pasuje. :P

I widać było, że chłopaki się cieszyli bardzo z publiki. :)

spamer --> Coś Ty, nawet nie próbowałem - 5 minut miałem. :D Poznałem ludzi na barierce i się okazało, że oni też czekają, więc się szwędaliśmy trochę.
Skoro tak późno wchodziłeś - byli wtedy jeszcze ludzie z kartkami 'kupię bilet'? :P
W ogóle z tym wchodzeniem to jakoś dziwnie było - na początku strasznie mało ludzi, wchodziłem godzinę po otwarciu i jeszcze sobie na luzie stanąłem przy barierce.

Aj, już się kolejnego nie mogę doczekać, mam nadzieję, że będzie jakoś niedługo. :P

17.07.2008
20:37
[30]

spamer [ Pretorianin ]

Ludzi z kartkami nie widziałem, bo szukałem tego głupiego wejścia na koncert. Widziałem za to jak jakiś gość podniósł barierkę, odstawił ją i zanim ochrona się pokapowała, to parę osób się chyba przemknęło. :)

Zresztą z tymi koncertami na Piaskowej to jaja są. Dwa lata temu na secie DJ-a Vadima na lewo wpuszczały ludzi na koncert ... zakonnice! Na wyspie jest klasztor (nie pamiętam którego zakonu) i nagle wyskoczyły dwie zakonnice, otworzyły furtę i do większej grupy, która tam stała: „Chodźcie, no chodźcie!” Wystarczyło przejść przez podwórze, wskoczyć na mały budynek i po drugiej stronie już jest ten plac, na którym są koncerty. Ja z bratem, niestety, szliśmy na końcu i nas już wyłapali, ale 2 dni wcześniej mój szwagier przedarł się przez jakieś krzaki i wszedł za friko na Asian Dub Foundation.

Na koncert MC to sobie trochę poczekasz, ale teraz we Wrocławiu jest era nowe horyzonty i parę fajnych koncertów, głównie elektronika (Coldcut, Matthew Herbert, Kode 9). Zresztą mam spory dylemat. W sobotę są 2 koncerty, na których mi zależy: we Wrocławiu w Arsenale jest Coldcut, a w Jarocinie - Asian Dub Foundation. Chyba się zdecyduję na Coldcuta, bo ADF widziałem 2 lata temu właśnie na Wyspie Piaskowej.

17.07.2008
21:42
smile
[31]

Madril [ I Want To Believe ]

Że na Manu w Polsce poczekam to wiem (stawiam, że najwcześniej za 2 lata)... :P Ale zawsze można jechać gdzieś za granicę. :P

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.