GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Zawód: Gracz komputerowy.

13.07.2008
12:26
[1]

mefek [ Generaďż˝ ]

Zawód: Gracz komputerowy.

Większość ludzi uważa gry komputerowe za zabawę i stratę czasu. Tymczasem na graniu można zarabiać i to całkiem nieźle. Najlepsi gracze dostają 600 tysięcy dolarów.



Sporą kasę dostają za zawodowe granie. Może wy też bierzecie udział w takich zawodach?
Zapraszam do dyskusji.

13.07.2008
12:38
smile
[2]

ribik [ Generaďż˝ ]

Jak w każdym zawodzie, i tu można się nabawić problemów zdrowotnych, np. zwyrodnienia kręgosłupa, hemoroidy

13.07.2008
12:41
[3]

graf_0 [ Nożownik ]

Najlepsi tenisiści czy golfiści dostają więcej :)

Sport jak sport - w formie wyczynowej jest szkodliwy i wyczerpujący, a e-gaming nie ma jak jeszcze odpowiednio dużej widowni.

13.07.2008
12:43
[4]

mefek [ Generaďż˝ ]

Jak ten sport rozpowszechni się i stanie się popularniejszy to będzie też więcej pieniędzy.

13.07.2008
12:51
smile
[5]

Coy2K [ Veteran ]

jak takie "sporty" będą rozpowszechniane, to niedługo skończymy tak jak ludzkość w Wall-E :)

13.07.2008
12:59
smile
[6]

SirGoldi [ Gladiator ]

Ja dziękuję za taki "sport". Żart jakiś, nie sport.

13.07.2008
13:05
[7]

Loiosh [ Senator ]

Ja tam dalej nie uwazam tego za sport. Sam bylem przez pewien okres czasu calkiem dobrym graczem w Quake III, ale np.nigdy nie podniecalem sie demami innych graczy i prawde mowiac nie wyobrazam sobie jak mozna siedziec przed TV i tylko ogladac jak ktos gra np.w Starcrafta. Jak dla mnie to rownie fascynujace co ogladanie szachow albo jedzenie hotdogow na czas.

13.07.2008
13:07
[8]

Mac94 [ TF2 Player ]

W przyszłości pewnie bardziej się rozwinie i będzie bardziej popularny a i tak tylko najlepsi dostają za to pieniądze. A takim najlepszym stać się jest bardzo ciężko.

13.07.2008
13:08
[9]

Tomasij ZaYceV [ Konsul ]

Ja uważam granie za ELEKTRONICZNY sport. I swojego zdania nie zmienię. Teraz to wszystko zamienia się w dyscypliny sportowe. Sport kojarzy się z ruchem, ale co powiemy na temat żużlu? Rajdu Paryż-Dakar? Są nawet mistrzostwa w jedzeniu. Gry komputerowe coraz bardziej się rozpowszechniają. Osobiście uwazam, że granie można nazwać sportem. Elektronicznym.

13.07.2008
13:21
[10]

N|NJA [ Senator ]

Są nawet mistrzostwa w jedzeniu.

I w noszeniu żon na plecach. Nikt choć odrobinę racjonalny nie nazywa tego sportem, podobnie jak żarcia hot dogów na czas.
Sport zawsze będzie dla mnie związany z wysiłkiem fizycznym i umysłowym na wyższym poziomie niż mechaniczne naciskanie skrótów klawiszowych spawnujących zerglingi. Chyba że ktoś mnie przekona, iż wciśnięcie palcem szifta, by postać na ekranie sprintem pobiegła do czerwonej zbroi, to faktycznie wielkie sportowe osiągnięcie.

25.07.2008
12:15
[11]

Tr@wer$ [ Pretorianin ]

Ja mam rodzine bardzo mocno spowiązaną z komputerami
Np. moj wujek zdobyl 4 miejsce w mistrzostwach europy na World Cyber Games w 2004 roku w grze Need for Speed ProStreet

25.07.2008
12:19
smile
[12]

PaulPierce [ Konsul ]

Tr@wer$ ------> You Failed !!!11!!!!oneoneone

https://www.gry-online.pl/S020.asp?ID=4581

25.07.2008
12:20
[13]

yasiu [ Senator ]

tr@wer$ - a wujek dużo pije i często bajki opowiada? :)

25.07.2008
12:23
smile
[14]

Krala [ ]

No tak, ale Ci esportowcy i artykuły o tym ile oni zarabiają to takie rozpaczliwie podniecanie się "zobacz, grając w gry komputerowe nie jestem takim totalnym zerem". Otóż nie jesteś i bez esportowców, bo to taka sama rozrywka jak czytanie książki czy oglądanie filmu, ale argumentowanie swojego hobby tym, że jakiś japoniec przez 12 godzin na dobe gra w Warcrafta to kiepski argument.

25.07.2008
12:35
[15]

Backside [ Generaďż˝ ]

Jog -->

Nikt choć odrobinę racjonalny nie nazywa tego sportem, podobnie jak żarcia hot dogów na czas. Sport zawsze będzie dla mnie związany z wysiłkiem fizycznym i umysłowym na wyższym poziomie niż (...)

Z tymi hot-dogami to przegiąłeś. Bo po pierwsze to hamburgiery się uprawia na czas/ilość, a nie hot-dogi się , a po dwa - widziałem to na setkach hamerykańskich filmów, więc nie możesz mieć racji.

25.07.2008
12:39
smile
[16]

ON Line [ sHiFtY ]

<--- 13


co do watku to mysle ze, zeby zostac pro graczem w obojetnie jaka gre potrrzebne sa "cwiczenia" ja osobiscie gram w CoD2 ;>nie mialem okazji jeszcze wyjechac na zadne zawody ale niebawem.. ;>

25.07.2008
12:46
[17]

_MaZZeo [ Senator ]

E-sport? Dajcie spokój.

W zwykłym sporcie jak jesteś zdolnym to mozesz coś osiągnąć, i dzięki temu zarabiać. A jak nie, to przynajmniej formę utrzymasz. A takie napierdalanie do nocy w cs'a co daje? Nic. Szanse na zarobek? Praktycznie zerowe, bo 99% wielkich esportowców kończy swoją karierę na żałosnych eslach czy clanbase'ach :) Jak ktos w młodym wieku (12-15 lat) wiąże swoją przyszłość z esportem - jest debilem i tyle.

25.07.2008
12:53
[18]

Molpi [ I LOL'd ]

Zarobki najlepszych graczy w Korei :
Nazwisko: Wartość rocznego kontraktu w dolarach:
Lee Yoonyeol 600 000
Choi Yunsung 450 000
Park Jungsuk 400 000
Hong Jinho 330 000
Park Yongwook 300 000


Tyle ze w Korei esport jest uznawany za sport narodowy...

25.07.2008
12:56
[19]

r_ADM [ Generaďż˝ ]

Sport zawsze będzie dla mnie związany z wysiłkiem fizycznym i umysłowym na wyższym poziomie niż mechaniczne naciskanie skrótów klawiszowych spawnujących zerglingi. Chyba że ktoś mnie przekona, iż wciśnięcie palcem szifta, by postać na ekranie sprintem pobiegła do czerwonej zbroi, to faktycznie wielkie sportowe osiągnięcie.

No fakt, przesuniecie hetmana na pozycje matujaca przeciwnika to tez zadne osiagniecie.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.