
EA_GAMES [ Pretorianin ]
Dlaczego ktoś mnie zabijał!
Cześć!
zdrowe cześć
Krótka opowieść i pytanie ?:
Gdy miałem 3 lata przeprowadziłem się z rodzinką do nowego mieszkania w innej miejscowości aż do wieku 16 lat spędziłem w nowym domciu, chodząc do szkoły, bawiłem się kolegami itd. tak jak dziecko powinno się wyszaleć.
Był jeden problem który zrozumiałem dopiero dzisiaj przypomniał mi się obrazek z przeszłości jak mój starszy, ojczulek palił papierosy w domu w kuchni mając swoją ulubioną popielniczkę i zestaw szachów w które prawie co wieczór grywaliśmy. Ojczulek nie wychodził na dwór palić tylko palił papierosy w domu. (często i gęsto).
1.Tu moje pytanie przez 13 lat palacz bierny może mieć problemy zdrowotne w przyszłości ?
2.Czy to jest świadome wyrządzanie innemu człowiekowi krzywdy?
3.Jeśli moje zdrowie zostało nadszarpnięte w dzieciństwie co nie powinno mieć nigdy miejsca z uwagi na możliwość prawidłowego rozwoju organizmu bez zwyrodnień w przyszłości lub trwałych dolegliwości (bo przecież to małe dziecko jest dzieciak niczego nikomu nie winny a truty) to czy mogę wytoczyć proces sądowy przeciwko takiej osobie?
wasze zdanie chciałbym zobaczyć
amadi1 [ Pretorianin ]
1.Mozesz
2. A czemu nie mogłeś powiedzieć ojcu, żeby wyszedł na dwór zapalić bo ty nei chcesz wdychac dymu?
3. No to już są szczyty, żeby ojcu proces sądowy za palenie papierosów wytoczyć. Zresztą i tak sad nie przyzna ci racji, bo równie dobrze mogłeś wyjść z pokoju i nie wdychać dymu.
KANTAR1 [ Symulator Interfejsu ]
amadi -----> Może nie wiedział o szkodliwości palenia biernego i uświadomiły go o tym dopiero te reklamy w telewizji?
3. Nie wytaczaj swojemu ojcu procesu! Niczego gorszego nie mógłbyś mu zrobić
Deepdelver [ Legend ]
Rodzice palą jak dzieci są niegrzeczne.
Ojciec powinien wytoczyć ci proces za zniszczone płuca.
NoLife [ Pretorianin ]
Ciekawe pytania....
1) Palacz bierny może (ale nie musi) mieć problemów w przyszłości.
2) Nie jest to w pełni świadome wyrządzanie drugiemu człowiekowi krzywdy pod pewnym warunkiem, w większości przypadków człowiek palący bagatelizuje uboczne działanie papierosów, nie dbając o siebie, a co bardziej o innych. Sądzę, że w przypadku Twojego ojczulka, nie zdawał on sobie sprawy z tego, że to na ciebie źle wpływa, uważam też, że człowiek mający pełną świadomość tego, że dym papierosowy szkodzi, palący w otoczeniu dziecka robi to świadomie, więc świadomie go krzywdzi.
Odpowiedz więc sobie "Czy mój tata wiedział, że to co robi może mi zaszkodzić?"
3) Nie jestem znawcą prawa, ale sądzę, że tak jak nikt nie ma prawa zabronić komuś palenia w domu, tak też ty nie masz prawa domagać się swoich racji w sądzie dopóki papierosy są w Polsce w 100% legalne.

Aniek [ Generaďż˝ ]
A twoja stara czasem popijając kielony w ciąży, doprowadziła do tego iż słabiej się uczysz, i masz dziwną osobowość. Heh tego nie wiesz, czy nie łyknęła choć jednego ;D

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
To sobie tatuś synka wychował.

John 55 [ Pretorianin ]
kiepska...
2/10

EA_GAMES [ Pretorianin ]
2. odp na 2 dzieci i ryby głosu nie mają (tekścik ojca), a na to czemu nie wychodziłem do innego pokoju gdy palił to :
1.Miałem dwa pokoje 1 pokój bez drzwi to tam gdzie spałem i pokój rodziców gdzie mogłem oglądać telewizję, a to mieszkanie m2 było więc jedną drogę ucieczki miałem pokój rodziców co nie zawsze było dla mnie osiągalnym miejscem!
2.Skąd dziecko może wiedzieć co mu szkodzi a co nie w końcu dopiero poznaje świat i może zaufać tylko swoim rodzicom! Czyli jeśli rodzić powiedział że jest tak to było tak a nie inaczej!
Jak sobie dzisiaj o tym pomyślałem bo w walczę z ojcem żeby nie palił w domu a on do mnie to się wyprowadź, mam prawie codziennie ochotę wypchnąć go przez okno :([.] przez tego dziada nie mogę być zdrowy , zgadza się dziada bo jest chamski, beszczelny, mściwy i tyra za wszystko!
Nie mam pozytywnych wspomnień z tym człowiekiem ale przecież mu tego nie powiem!
Nienawidzę fajek, szatański wymysł przez który zachowujemy się dziwnie i kto mi zwróci zdrowie ?
Jak bym był nie poczytalny i miał nie równo pod sufitem to bym miał odpał i zrobił bym kilka głupstw ale na szczęście jestem trochę autystyczny w pozytywnym znaczeniu tego słowa i lubię ludzkie istnienie i zwierzęta też lubię :), ale jak przyjdzie mi na myśl ta myśl że zdrowie mi zniszczono jak byłem mały to czuję się oszukany i smutny że mogę już nigdy nie mieć zdrowia (odpukać) chociaż w dzieciństwie miałem huśtawki nastrojów, siedziałem w pokoju i patrzyłem się w jeden punkt na ścianie przez kilka godzin i nie wiem dlaczego dość często mama do mnie mówi czemu tak siedzę i dopiero wtedy przestawałem się patrzeć i robiłem coś innego.
Pamiętam też jak babcia do mnie mówiła dlaczego ty tak często nabierasz powietrza jak by ci brakowało:( coraz więcej rzeczy pamiętam. Ale na tym poprzestaję - mam chęć rozpłatać czaszkę temu idiocie któremu zawdzięczam poczęcie!
debil
ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]
kończ pan to pieprzenie.
albo sie zabij.
Kumavan [ Bad to the bone ]
Popieram w 100% o ile to prawda :) Tylko że to dyskusja stara jak świat, temat przewałkowany X razy. Trucie rodziny (palenie gdziekolwiek w domu) jest skrajnym debilstwem.
Btw, właśnie wróciłem sobie z piwka w barze, a tam, razem z mamusią roześmianą od ucha do ucha, było malutkie dziecko, 3-4 letnie (nie znam się na takich, ale już chodziło). W barze co drugi jara, głośna muzyka itp. I jak nazwać taką mamusię? Bo mi przychodzą do głowy tylko najcięższe bluzgi

Paul12 [ Buja ]
Ja ostatnio widziałem nieciekawą sytuację. Kobieta z facetem (mąż albo jakiś przydupas) palili na przystanku, między nimi dziecko w spacerówce. W sumie nic wielkiego. Ale żeby poświęcić uwagę dzieciakowi - kucali obok tej spacerówki i raz po raz dmuchali dymem w małego. Skrajny debilizm.
BBlacKK102 [ Generaďż˝ ]
A jaki problem wyjsc z domu ? Skoncz pier*olic bo takiego syfu dawno nie widzialem. Proces ojcu? Daj spokoj. Ludziom na ulicach tez bedziesz procesy wytaczal?
simian-raticus [ Konsul ]
Do sądu podać wszystkich a dzieci neo do poprawczaka!
Patrol_wcg [ MK ]
Jak Ci się nie podoba że ojciec pali we własnym mieszkaniu to sie wyprowadź, proste.
Edit: Btw. Na jego miejscu sam bym Cię z niego wywalił ...
Kłosiu [ Senator ]
Dzieci Neo pokroju EA_GAMES powinno sie izolowac od spoleczenstwa. Nie czuje sie bezpiecznie koegzystujac z kims takim na ulicy. A nuz zobaczy we mnie palacza? :)
Doktor Kalom [ Junior ]
to byś kurna ruszył tłuste dupsko z chaty i kurna zamiast napierdalac w szachy byś podymał jakąś laske a nie kisisz ogóra w chacie a potem pretęsje do starego że cie truje
kamil1153 [ Generaďż˝ ]
No to masz bardzo poowazny problem...
lewy rangers [ Senator ]
Masz małego, że chcesz procesy ojcu wytoczyć za palenie?
Kumavan [ Bad to the bone ]
Pomijając fakt, że temat może być podpuchą...
...czy naprawdę, o wielcy obrońcy papierosów, nie dostrzegacie skrajnej tępoty rodziców, palących gęsto papierosy przy dzieciach? Nie mówię o żadnych sądach, w ogóle o tej opisanej (wymyślonej?) sprawie, tylko o konkretnym problemie palących rodziców.
Patrol, zlituj się, miałem Cię za rozsądnego człowieka :|
kamil1153 [ Generaďż˝ ]
Swoja drogo nie masz u siebie w domu balkonu ?
Patrol_wcg [ MK ]
Kumavan -> Palenia przy dzieciach nie będę popierać nigdy. Sam mam w domu malca i w domu nie pale. Nie o to chodzi.
Ale taka wypowiedź o własnym ojcu jest dla mnie tym samym, zwłaszcza na publicznym forum. Można się nie zgadzać z tym że ktoś tam sobie pali w domu, ale to jest sprawa prywatna, która ktoś powinien załatwić miedzy sobą. A nie bluzgać jak (nie chcę napisać kto) po własnym ojcu. Trochę szacunku.
Edytne sobie jeszcze: U mnie w domu wszyscy palą od kilkunastu lat. Oczywiście nie w pokojach dzieci (czyli mnie, brata, siostry) Obecnie ja też pale i lubię to, ale przy dziecku nie.
Co do rozsądku, sam mam słaby kontakt z tatą od 5 lat (nie rozmawiamy ze sobą, tak wyszło) ale nigdy nie powiedziałem o nim złego słowa. Jedynie dzięki niemu mam co mam (a mam sporo), zaczynając od wykształcenia, kończąc na pieniądzach. Dlatego wypowiedzi "pana" który założył ten wątek klasyfikują się dla mnie pod to: co napisałem wcześniej.
McClanesHungOver2 [ PSYCHO REALM ]
Boże co za pajac ! Do nauki sie lepiej weź , rok szkolny się zaczyna niedługo.
Aen [ MatiZ ]
"przez tego dziada nie mogę być zdrowy"
Hehe, jak złamiesz nogę to też zwal na starego, bo palił przy tobie.
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Hahaha, czy ja dobrze rozumiem, że on chce pozwać ojca za to, że palił jak z nim w szachy grał? Epic. :D
Skiter16 [ Just do it ]
Hahaha, czy ja dobrze rozumiem, że on chce pozwać ojca za to, że palił jak z nim w szachy grał?
Tak własnie jest. Odrazu przypomina mi sie sytuacja jakiegoś małego ruska który w czasie komunizmu pozwał swojego ojca za to że ten psioczył na komunizm.

Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
To nie do końca tak było.
Kozi89 [ Legend ]
Wytocz dziadowi proces!
Halucyn89 [ Show Must Go On ]
Niestety tamte pokolenie nie było jeszcze wtedy dobrze doedukowane w tych sprawach.

zoloman [ Konsul ]
jak zobaczylem tytuł wątku to myslalem, ze o Tibie jakąś chodzi czy coś:P

Juvenille [ Generaďż˝ ]
TAK ! zatruj staruszkowi ostatnie dni.
A tak biorąc pod uwage to że samowolnie wdychałeś ten dym nie będziesz miał żadnych argumentów w sądzie , no chyba że straruszek ci kazał(ale i w to będzie trudno uwierzyć ) . Więc możesz zapomnieć o jakichkolwiek $$$$$
a i jeszcze jedno 0/10 :|
EDIT: zooloman [30] no nie xD?
EDIT2: spoko damian500 , a i na przyszłość [spoilery] :)
Vejt [ The Chronicles of Vejt ]
1. Tak i to często w większym stopniu niż palacz czynny
2. Patrzać na obecną świadomość społeczeństwa to tak, jednak jeśli jak piszesz ojczulek palił kiedyś jak byłeś dzieckiem to świadomość o zagrożeniu ze strony paierosów nie byłą dostateczna i była bagatelizowana
3. Polskie prawo nie przewiduje takich sutuacji, co innego prawo Amerykańskie
N|NJA [ Senator ]
Kum-> Błędnie identyfikujesz niektórych z "obrońcami" papierosów. My, ludzie kulturalni i racjonalni, po prostu postulujemy za świętym spokojem. Tysiąckrotnie powtarzałem, że przy dzieciach, kobietach w ciąży, astmatykach i we wszelkich miejscach, gdzie to komuś może przeszkadzać, po prostu nie palę, gaszę, gdy ktoś mnie poprosi i nie robię z tego powodu afery. Chociaz lubię sobie zakurzyć, w zdrowie innych bez ich pozwolenia nie ingeruję, natomiast tytoniowi faszyści wolą decydować co dla mnie dobre, olewając moje zdanie.
Ale nie w tym rzecz- pomijając już ewidentny smród prowokacji roztaczający się nad tym wątkiem i walącą z kilometra zmyśloną propagandę antynikotynową, załóżmy, ze historia ma w sobie ziarnko prawdy. I nie, nie widze usprawiedliwienia dla ojca, który przy dzieciaku palił, nie wykazał się zbytnią błyskotliwością. Ale jeśli owe zachowanie rodzica w powyższej opowiastce można co najwyżej nazwać głupotą, to donos na własnego ojca znamionuje syndrom czekisty i nie idzie mi inaczej określić takiego zachowania jak jednym, prostym słowem. Nie owijając w bawełnę, jest to wybitne kurestwo.
wysiak [ Senator ]
Vejt -->
"1. Tak i to często w większym stopniu niż palacz czynny"
Pomijajac, ze problemy zdrowotne moze miec dokladnie kazdy, to jestes w stanie to "w większym stopniu niż palacz czynny" czyms poprzec?

Tuix [ Pretorianin ]
Ty się kurwa weź do nauki, niemoto. Nie wiem czy głupa udajesz, czy serio mówisz. Jeśli to drugie, to żal mi twojego ojca. Ile lat cię futrował, hę ? Tak mu za to chcesz odpłacić. Normalna z ciebie niedołęga.
N|NJA [ Senator ]
Wysiu, błagam, nie drąż tematu, bo znowu trzeba będzie się sto postów produkować, że poważniejsze zagrożenie dla zdrowia to automobile zaś największą szkodliwością społeczną odznacza się alkohol, a i tak do nikogo to nie przemówi :)
Garret Rendellson [ Generaďż˝ ]
U mnie tez tak jest jak w tym wątku opisane. I strasznie mnie to wurwia. No ale cóż zrobić, jedyne wyjście to ciągłe tłuczenbie ojcu by przestał palić :)
Ale mnie tez wkurza ttaka tepota niektorych rodzicow co zamiast wyjśc na pole czy na korytarz by przy dziecku nie palic to oni specjalnie palą w domu. A jak dziecko poprosi by rodzic wyszedł to ten udaje ważniaka, że to jego dom itp. A przecez to jego dziecko i powinien chieć dla niego jak najlepioej.

Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Nie wiem czemu jeszcze drążycie ten temat. Przecież to totalny absurd i sytuacja wyjęta z łapu-capu.
Garret - jesteś z Krakowa. :>
J.K.Tank [ Pretorianin ]
EA Games>>
Nie wiem czemu ktoś cię zabijał, ale najwidoczniej wiedział co robi.
Kumavan [ Bad to the bone ]
N|NJA ---> Zgadzamy się zatem w 100%, tylko że zabrakło wcześniej postu poruszającego problem głupich rodziców, palących przy dzieciach, a wszyscy ochoczo pisali posty takie jak te:
"To sobie tatuś synka wychował." - promilus1 - Znam równie wielu ojców, którzy nie zasługują na nic od własnych dzieci.
"Dzieci Neo pokroju EA_GAMES powinno sie izolowac od spoleczenstwa." - Kłosiu.
"Jak Ci się nie podoba że ojciec pali we własnym mieszkaniu to sie wyprowadź, proste." - Patrol_wcg - Dziecko może być trute od pierwszych dni życia przez wiele lat... o jakim Ty wyprowadzaniu piszesz? :/
"Masz małego, że chcesz procesy ojcu wytoczyć za palenie?" - lewy rangers.
"Swoja drogo nie masz u siebie w domu balkonu ?" - kamil1153 - I co z tym balkonem? Trzyletnie dziecko ma się przenieść na balkon, jak rodzice głupi?
"Boże co za pajac ! Do nauki sie lepiej weź , rok szkolny się zaczyna niedługo." - McClanesHungOver2.
"Hehe, jak złamiesz nogę to też zwal na starego, bo palił przy tobie." - Aen - Co ma bezmyślne trucie dziecka przez kilkanaście lat do złamanej nogi?
"A tak biorąc pod uwage to że samowolnie wdychałeś ten dym nie będziesz miał żadnych argumentów w sądzie" - Juvenille - Samowolnie?! Dziecko od pierwszych dni życia wdychające dym papierosów przez kilkanaście lat robi to "samowolnie"? I to niby wyklucza winę rodziców? Gościu...
O to mi mniej więcej mi chodziło. Zlejcie go jako prowokatora, ale nie zapominajcie o problemie palących rodziców.

Patrol_wcg [ MK ]
Kumavan -> Przeczytaj na litość mojego drugiego posta.
Nie mam ochoty się nad tym więcej rozwodzić. Sam jak pisałem nie pale przy dziecku, nie toleruję tego.
A chodzi mi o wyłącznie, wypowiedz EA_GAMES skierowaną do jego taty.
Tyle w temacie.