
Halucyn89 [ Show Must Go On ]
Masz zmazaną pamięć i grasz w gry od nowa....
I możesz wybrać przed tą amnezją gry w które chcesz zagrać. Oczywiście nic nie pamiętasz jakie przeżycia miałeś z nią...
I najlepiej opisujcie co w nich było najlepsze, momenty uczucia, dlaczego ta gra itd...
I w takiej kolejności żeby nastepna nie była gorsza od poprzedniej żeby sobie nie psuć :D
Piszesz się na eksperyment ? ja tak !
Doktorze wymaż mi pamięć i chcę grać w tej kolejności:
Medal of Honor (PSX)- Może i starsza graficznie, ale to pierwsza gra w którą zagram więc nie będzie problemu. Ta muzyka, klimat mroku i sam fakt że walczę w 2 wojnie światowej z Niemcami.
Diablo 2- Chcę sieczki której nigdy nie miałem, ulepszać swoją postać zżyć się z nią, i dokonać na końcu coś wielkiego, pokonać samego Diablo....
Mafia- Nieprawdopodobna uczta dla uszu, klimat gangsterski lat 20-stych, i zwroty akcji,
ppaatt1 [ Trekker ]
Fahrenheit,
cała seria Medal of Honor,
Mafia,
Heroes III,
saga Baldur`s gate,
Warcraft III
Starcraft

jewbacca [ Junior ]
doktorze ! - dorzucam stówkę i wymaż do końca !!!

cycu2003 [ Legend ]
KOTOR
GTA3
Jedi Outcast
i reszta które grałem kiedys z wypiekami na twarzy, szkoda ze juz żadna gra tego nie powoduje :(
C0r4x [ Pretorianin ]
GTA IV
claudespeed18 [ Senator ]
Fallout
Gothic
Deus Ex
Slow Motion [ Konsul ]
Deus Ex
Mafia
Max Payne (I, II)
We wszystkich NIESAMOWITY klimat.
KANTAR1 [ Symulator Interfejsu ]
Fahrenheit - fantastyczna fabuła, emocje, prowadzenie rozgrywki, dialogi. Naprawdę ta gra nie ma wad, gwarantuje większe emocje i klimat niż większość filmów
Call of Duty - No cóż, zupełnie nowa jakość w grach. Teraz jesteśmy już przyzwyczajeni do szybkiej dynamicznej gry, a kiedy CoD wychodził to była zupełnie nowa jakość. Jeśli w MoH:AA jeep jechał tak na oko 10km/h tutaj jeep jechał 90km/h i to pod intensywnym ostrzałem.
Combat Mission: BO - :)
Operation Flashpoint - Za realizm. Tę grę pokochałem.
ERacer - Po prostu wspomnienia, pierwsza gra wyścigowa, w którą zagrywałem się z kuzynem. Oszołomiła mnie wtedy piękna grafika, która teraz wygląda. Delikatnie mówiąc brzydko
I jeszcze trochę tytułów, których na chwilę obecną nie pamiętam.
Właściwie każdą grę chciałbym przejść tak po wymazaniu pamięci, bo każda niesie ze sobą coś szczególnego.
litlat [ (A)//(E) ]
W sumie to jedna gra. Jedna misja. Nawet tylko część jednej misji....
Lądowanie na Omaha Beach w MoH: Allied Assault. Pamiętam jak ojciec wszedł do pokoju i zapytał mnie czemu mam głowe tak nisko (praktycznie leżałem na biurku) - kule bzykały cały czas koło uszu i jestem pewien, że gdybym sie wtedy podniósł to bym dostał ;) Nigdy wcześniej i nigdy później nie miałem już takiego wrażenia.
Oprócz tego gdybym musiał coś wymienić
Black & White - przez pierwsze 3-4 tygodnie byłem BOGIEM. Mogłem robić co chciałem, jak chciałem i kiedy chciałem.
Silent Service (na amidze), Silent Hunter II - za te emocje kiedy po ataku wycofywałem się klepiąc zdrowaśki, żeby Ci na wodzie mnie nie złapali... i silniki stop, alarm na pokładzie... pik... pik... pik... pik... bull... pszzzzzz.... JEBUDU! Bomby głębinowe trafiły. Jednak znaleźli... ;)
Shaybecki [ Senator ]
za dużo gier przeszedłem żeby pamiętać którąkolwiek
NequliX [ Progressive Attack ]
Diablo 2 ---> niesamowita sieczka :) I pogon za kazdym zelastwem :)

preDratronIX [ Konsul ]
gralem wczoraj na pegasusie w contra 3 ale i tak nikt nie zna wiec co tam
Rendar [ Srokaty Konik ]
Civilization
GTA3
GTA VC
Mafia
NFSU 1 i 2
Transport Tycoon
Max Payne
Hitman 2
Gandalf. [ Generaďż˝ ]
Planescape: Torment - niesamowita opowieść, wykraczająca daleko poza zwykłą fabułę, wymyśloną na poczekaniu jako tło do akcji - jak w wielu innych grach, genialne postacie i dialogi, po prostu bajka, inny świat który wciągnął mnie tak jak żaden wcześniej.
Baldur's Gate II + ToB - dziesiątki, jeśli nie setki godzin jednej z największych przygód w historii komputerowej rozrywki. Wciąga kompletnie, godziny przed komputerem lecą jak szalone, a w ogóle się tego nie odczuwa. Wspaniała historia, wspaniała gra, wspaniała muzyka. Cudo.
Morrowind + Tribunal + Bloodmoon - ponad pół roku wycięte z życiorysu, nie było wtedy dla mnie żadnej innej gry. Ogromny świat, w który można było wczuć się jeszcze bardziej dzięki perspektywie pierwszej osoby. Na początku jest się tylko zagubioną istotą, po czasie prowadzona postać staje się bohaterem, który jest zdolny dokonać wielkich czynów. Morrowind Złota Edycja = 25 zł. Uczucie, gdy wychodzi się na powierzchnię góry po pokonaniu Dagoth Ura i patrzy na pierwszy raz w tej okolicy jasne niebo i barierę, która zniknęła = bezcenne.
Pierwsze trzy tytuły, które przyszły mi do głowy, ale byłoby znacznie więcej, gdybym miał opisywać wszystkie do których bardzo chętnie wróciłbym na zasadzie, że nic nie pamiętam z gry.

beeria [ Generaďż˝ ]
might and magic 6 - jestes UCZESTNIKIEM sprawnie opowiedzianej historii, rozwijasz swoja druzyne, stajesz po stronie dobra lub zla itd. itp.

żbike [ Generaďż˝ ]
Half-Life 1,2
Kotot 1
Diablo 2
KapCioch [ Generaďż˝ ]
Diablo 2 ---> Gram do dziś:P
Call of Duty ---> Zdecydowanie jedna z ważniejszych gier ever. Kiedy wychodziła byłem piratem (posiadałem same pirackie gry) i nie cierpiałem FPS-ów. Od momentu jej zakupu nigdy już nie miałem pirackiej wersji żadnej gry i pokochałem FPS-y. Ta grafika... te epickie bitwy... i to coś czego brakowało w następnych częściach... czyli chęć przejścia gry 2gi a nawet 3ci raz:)
Ubolewam, że dwójka była imho tylko cieniem jedynki, po prostu do pięt jej nie dorastała... a po zagraniu w demo CoD4 myślałem, że rzygnę znowu tymi samymi skryptami i realizmem... Po dwójce zdecydowanie mi się to przejadło i nie mam zamiaru kupować czwartej części. Moim zdaniem CoD:UO był już ciekawszy, przynajmniej próbowali w nim wprowadzić parę nowości.
Prince of Persia ---> Za tą fabułę idzie się pochlastać:P
GTA:VC ---> Zabawa:P
Warcraft III ---> Jedyna strategia, która mi się podobała w tamtych czasach.
malyb89 [ Mistah Mały ]
Call of Duty 1 -- nie ma innej gry z serii CoD
Second Sight -- FABUŁA i KLIMAT !!! po części moce bohatera
Morrowind -- gra idealna (mam jeszcze płytkę z ZE, to dopiero będzie pogrom)
Fahrenheit -- pierwszy raz poczułem się jak w filmie
King Kong -- klimacik, grafa, sterowanie małpą, uczucie osaczenia
Oblivion -- tak jak Morrowind
TimeSplitters: Future Perfect -- dialogi, fabularna zabawa czasem, szybka akcja, ogólny styl gry
Seria God Of War -- narazie grałem w 1, ale wiadomo, że 2 lepsza :), dorosła fabuła, combosy podczas których czujesz, że oponenci są dla Kratosa niczym, dużo akcji
Resident Evil 1,2,3 Code Veronica X -- reszta to imho badziew. Za wspaniałe chwile spędzone na ratowaniu kolegów z drużyny, odstrzeliwaniu kolejnych zastępów zombiaków w kąpieli krwi i oczywiście klimat
Another World -- tego nie muszę komentować
Mortal Kombat 1-Ultimate -- reszta to kupa
Seria ISS i PES -- kombinacje taktyczne mają swoje odwzorowanie na boisku, bramkarz nie zawsze może obronić strzał.
Ptosio [ Legionista ]
Trochę off-top, ale: KapCioch, daj czwórce szansę. W demie rzeczywiście nie ma niczego specjalnego, ale w tej grze są misje, które dosłownie wciskają w fotel i powodują opad szczęki nie mniejszy, niż Stalingrad z jedynki. Owszej, skryptów jest tam cała masa, ale tak poprowadzonej narracji jeszcze w grach FPS nie było. To jedna z niewielu gier, które w ostatnich latach zdołały mnie naprawdę porwać, i choć da się ją przejść w sześć godzin, gwarantuję, że będzie to jedno z tych przeżyć, o których się nie zapomina.
Swoją drogą, ostatnio kupiłem Fahrennhaita z Extra klasyki i jeszcze w niego nie grałem. Zazdrościcie mi:)?

Przemo_888 [ Piroman ]
Gdybym miał zmazaną pamięć napewno chciałbym zagrać w:
Pro Evo 5 - Gdy po raz pierwszy zagrałem w demko, po prostu oszalałem. Nad zwykłym demem spędziłem mnóstwo godzin i się zachwycałem. Gdy dostałem pełną wersję radość była jeszcze większa :)
Call of Duty - Byłem przyzwyczajony do Medala, ale CoD to zmieniło. Po prostu cudo. Czułem się jak na prawdziwej wojnie, ale nic mi nie groziło :D
GTA Vice City & San Andreas - Według mnie VC ciut lepsze było, ale to nie zmienia faktu, że chciałbym przeżyć przygodę Tommy'ego Vercettiego bardziej niż CJ'a. Piękne chwile się przy tych grach spędziło.
Heroes of Might and Magic III - IMO jedna z najbardziej wciągających gier, o ile nie najbardziej wciągająca. Noce się zarywało i ciągle mówiło "Jeszcze tylko jedna tura".
Mafia - Historia Tommy'ego Angelo na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Ten KLIMAT, ta fabuła i wiele innych rzeczy w Mafii było wspaniałe. Granie 2 raz już nie jest tak przyjemne, ponieważ zna się co będzie na końcu :(
FlatOut 2 - Jedynka była... bardzo fajna, ale dwójeczka to po prostu totalna destrukcja, świetny soundtrack i grafika, która nawet dziś sprawia bardzo miłe wrażenie(a wymagania są malutkie).
Wiele gier bym jeszcze mógł opisać, ale brak mi czasu :)
Gonsiur [ Giga Drill Breaker!! ]
seria Baldur's Gate
seria Fallout
Planescape Torment
seria Final Fantasy
seria Metal Gear Solid
i na kilkaset godzin wystarczy (az do nastepnej kasacji ;))
We wszystkich te same wyjasnienia - FABULA i KLIMAT :).

Raziel [ Action Boy ]
boże...znajdzcie sobie dziewczyny