NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
jak nauczyć psa...
1)..załatwiać się na dworze?
Mały York, trochę ponad 2 miesiące. Na zewnątrz nie chce robić absolutnie nic. W domu za to często już sika na gazetę, ale klocki wali za to gdzie popadnie. Karcenie nie pomaga.
2) chodzić na smyczy. Czasami jest tak, że biegnie aż miło [co prawda między nogami, ale zawsze dobre i to], ale czasami siądzie na ziemi i nie ma bata na to, żeby ruszył tyłek. I nie zależy to od długości podróży, bo dzieje się też tak i przed domem. Karcenie również nie pomaga.
gad1980 [ Generaďż˝ ]
1) Się zgina do srania - łapać za łeb i lecieć na pole z nim. Się wykupka - pogłaskać. Kupkę sprzątnąć :)
2) Ja z takim czymś wybrałem się na szkolenie (owczarek niemiecki) i nauczyli co i jak. Pamiętaj też, że każdy pies jest inny.
Krzemol [ Konsul ]
Nie uczy sie psa sikania na gazete - uczysz go wtedy sikania w domu a nie na dworze. Kazdy, kto tresuje psy Ci to powie.
Co Ty chcesz od 2 miesiecznego psiaka? Na dworze zacznie zalatwiac sie z czasem tak samo jak chodzic na smyczy. On jeszcze 'nie rozumie' gdzie ma sie zalatwiac. Moja suka sikala w domu chyba do 8 miesiaca (inna sprawa, ze zostala znaleziona w zime i miala chory pecherz).
Nie widzialem chyba jeszcze szczeniaka, ktory chodzi na smyczy przy nodze i pociesznie merda ogonem. On musi sie przyzwyczaic po prostu. Na poczatku moze siadac, gryzc smycz, uciekac przed zapieciem itd. Kwestia czasu.
Nie rob tak jak radzi gad1980 - pies bedzie mial jakies schizy odnosnie wyprozniania sie. Robienie kupy zacznie kojarzyc z wynoszeniem go na dwor, a nie proszeniem, zeby z nim wyjsc ;] Moze ciezko to teraz pojac, ale pies z czasem zacznie 'rozumiec', ze zalatwia sie na dworze, spi, je itp w domu.
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
aha, no o tej gazecie to nie słyszałem..
co do smyczy, to tak jak napisałem, można robić z nim co się zechce, nie opiera się przed nałożeniem szelek. Po prostu czasami siądzie i jeśli się ruszy, to za innymi ludźmi. Za mną nie chce.
gad1980 [ Generaďż˝ ]
Krzemol --> Przeci nie tylko z klockiem ma kojarzyć. Wyjdzie. Zrobi. Potem spacerek. Bieganie. I bedzie git. Z moim sie sprawdzilo idealnie ;)
Krzemol [ Konsul ]
Spokojnie, nauczy sie. 2 miechy psiak to bezmozg ;p Za jakis czas zacznie kojarzyc szelki i smycz z tym, ze moze sie wyganiac, zalatwic - czyli z czyms przyjemnym. Szczeniak to nie 2 letni pies, ktory za kazdym razem gdy sie go zalowa w nocy budzi sie i przybiega zobaczyc co sie od niego chce :p
wolkov [ |Drummer| ]
Daj mu kilka miesiecy, jest jeszcze bardzo maly. Niekoniecznie go karc, raczej staraj sie go nagradzac - np. glaskaniem po udanym walnieciu klocka na podworku :-)
To, ze na spacerach jest oporny to normalka u mlodych psow. Za kilka miesiecy zapomnisz o tych problemach.
gad1980 [ Generaďż˝ ]
Z mojego doświadczenia. Pies się urodził 5 września. Miałem go od 25 października. Ostatni stolcowy pomnik postawił w domu około końca stycznia. Potem już mu się nie zdarzyło.
Herman_ [ Shogun ]
Za 3 - 4 miesiące wszystko powinno być w normie.
Krzemol [ Konsul ]
gad1980 - czyli mial prawie 5 miechow. Pies autora watku ma 2 miechy - jak sam wiesz to znaczaca roznica ;)
Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]
Jak Ci nasra w domu to przyłóż mu mordę do tego co narobił, żeby powąchał. Daj mu jeszcze po dupie. Nie za mocno, ale tak żeby wiedział, że źle zrobił. Testowane na dwóch psach ze 100% skutecznością.