Mazio [ Mr Offtopic ]
sens życia - z weekendowym pozdrowieniem
życie jest niezrozumiałym darem otrzymanym z niewiadomych rąk w niewiadomym celu - możesz go sobie odebrać ale wtedy nie dowiesz się jak to jest przeżyć go do końca w zgodzie z jego naturą. Prawdopodobnie nie ma w nim większego sensu co nie znaczy, że nie można znaleźć w nim przyjemności. Jeśli więc potrafisz określić co sprawia ci ją najmocniej żyj tak, aby ją czerpać. Sposób w jaki będziesz do tego dążył określa to czy twoje życie jest radością dla innych, współżyjących istot. Jesteś jedynie częścią życia jako całości i twój sens określa się jedynie w tym jak potrafisz z owych radości korzystać, tak aby nie ograniczać cudzych. Szukanie sensu życia jest odwiecznym pytaniem ludzkości. Jednodniowe Jętki prawdopodobnie również szukają tej odpowiedzi. Wszyscy dzielimy tę samą iskrę, a jedynym ponad-gatunkowym i ponadczasowym sensem jest to, że potrafimy go przenosić...
Cyfrowe są moje potrzeby
Choć mam analogowe życie
Śnię tylko o gadżetach
Zerojedynkowy marzyciel
Na codzienności szkielecie
Rozpinam cudne tekstury
Przy wirtualnym kotlecie
Sampluję partytury
Z Pantonu kolory biorę
Skanerem tęczę łowię
W milionach barwy liczę
Z hiperbasem na głowie
Arterie miejskiej dżungli
Pulsują w moich uszach
I w rytmie empetrójek
Po prostych się poruszam
Sortuję myśli własne
W baz danych katalogach
Kompilacji szukam uczuć
w internetowych blogach
Laserem niebo przetnę
Sięgając gwiazd cyfrowo
Mierząc w milisekundach
Wielką ideę sportową
Rozmieniam życie na bity
Znajdując sens istnienia
W niskopodłogowym autobusie
W możliwości zadzwonienia
Ścieśniając słowa do bólu
Esemesują nasze serca
W promocji za kilka groszy
Miłością w megahercach
Jedyne co mnie pociesza
W życiu mym cyfrowym
To, że poczęcia cud jeszcze
Pozostał analogowym...
jakie jest wasze zdanie, wasz sens życia? Ja znalazłem go w innej osobie, w górach oraz w zimnym piwie... ;)
Mephistopheles [ Hellseeker ]
42
Pierwszy!