kurzew [ The Road Warrior ]
Dubai po raz kolejny
Jak nie od dzis wiadomo Dubai szokuje. 6cio gwiazdkowy hotel, sztuczne wyspy w ksztalcie palm, kryty stok narciarski, najwyzszy budynek na swiecie a nawet wyspy usypane w ksztalcie mapy swiata. Czy mozna spodziewac sie czegos jeszcze hmm... Odpowiedz brzmi oczywiscie. Co powiecie na budynek, ktory bedzie sie obracal oddokola wlasnie osi? Gdyby tego bylo malo kazde pietro bedzie mogla sie obracac niezaleznie. 68 pieter. 313 metrow wysokosci. 6cio gwiazdkowy hotel i do tego mieszkania prywatne. W jakiejs gazecie wyczytalem, ze ich cena bedzie sie wahala w granicach 25 milionow USD.
Komputerowa animacja przedstawiajaca owe przedsiewziecie ponizej:
Jesli chcecie dowiedziec sie wiecej: (info z zeszlego roku)
Postanowilem o tym wspomniec gdyz wczoraj w jednej z irlandzich gazet przeczytalem ze projekt zostal przyklepany i budynek zostanie wybudowany. Kurcze ale ten swiat pedzi do przodu. Ciezko za nim nadazyc.
czekers [ Turbojugend ]
Cóż - tak nieskromnie rzucę linkiem https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7890666&N=1
kali93 [ Oaza spokoju ]
Było jakoś wczoraj
kurzew [ The Road Warrior ]
czekers---> Spoko nie widzialem wczesniej. dzieki za linka.
Toikodo [ Pretorianin ]
Szczerze mówiąc - imo Dubai przesadza, ja osobiście czuję już przesyt tymi "wspaniałościami" i nie robią na mnie takiego wrażenia, jak kiedyś...
edit: Chociaż pewnie jakbym zobaczył na żywo, śpiewałbym inaczej... :P
Shreddy [ Pretorianin ]
A ten hotel w Dubaju to nie jest 7dmio gwiazdkowy?
Krala [ ]
6 gwiazdek? A 5 to nie jest max?
tomimar [ Konsul ]
W Dubaju jest siedmiogwiazdkowy hotel, ale oficjalnie ma on 5 gwiazdek (na 5 możliwych).
Sprwdźcie :
kurzew [ The Road Warrior ]
Krala---> Dubai przekrecil skale.
Shreddy---> Dokladnie 6+
tomimar---> mimo info w wkipedi to mie te 7 gwiazdek nie pasuje. Zaraz tam zadzwonie i sie zapytam.
cioruss [ oko cyklopa ]
ciekawe jak rozwiaza kilka problemow. halas, serwis, piasek w lozyskach, hydra, klima, elektryka. 2 lata, tak?
kurzew [ The Road Warrior ]
tomimar---> Racja. Pani z recepcji potwierdzila 7 gwiazdek.
cioruss---> Panie. Mega mozgi juz to pewnie rozkminily gdzies przy kawie na serwetce.
Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]
Czasami wydaje mi się, że niektóre technologie to człowiek bierze z kosmosu...
N|NJA [ Senator ]
Cior-> szejków z Dubaju stać na zatrudnienie dwóch tysięcy przysłowiowych murzynów, którzy będą wydłubywali piasek paznokciami, a wode dla mieszkańców w baniakach na plecach nosili.
Jak zwykle zupełnie niepotrzebny przepych, ja wiem, zę ropa im się skończy za trzy dekady i już w gaciach mają pełno, więc starają się zbić interes na czymś innym niż czarne złoto, ale nagromadzą tych wszystkich swoich magicznych budyneczków, wysepek na przestrzeni trzech kilometrów kwadratowych, zwykły turysta zwiedzi wszystko w dwa dni i już nie wróci, a szejkowie po kolejnych dwóch dekadach będa musieli się żywić piaskiem i wielbłądami, bo z samych kupujących tam mieszkania gwiazd nie wyżyją :)
kurzew [ The Road Warrior ]
N|NJA---> Chyba nie bedzie tak zle jak piszesz. Jak minie czas na turystyke to jakis gosc wpadnie na pomysl aby robic kase na czyms innym. Blede kolo panie. Z glodu na 100% nie padna, piasek nadal pozostanie na pustyni i wielblady beda hasaly.
N|NJA [ Senator ]
kurzew-> Może to tylko moje sianie defetyzmu, ale mały emiracik w środku pustyni nie ma zbyt wiele do zaoferowania poza pełnym wypasem technologicznym. Pare zapyziałych fortów z XIX wieku każdy przeciętny turysta (taki, który kupuje wycieczki all inclusive w granicach 2-3 tysięcy zeta, sypia w trzygwiazdkowych hotelach i jest główną podporą światowej turystyki) może sobie obejrzeć w Tunezji czy Egipcie, przy okazji mając pod ręką jeszcze o wiele ciekawsze zabytki.
Chwilowo Dubaj korzysta na tym, że chłopaki nalezą do OPEC i m.in. dzięki temu, ze ty czy ja co tydzień lejemy paliwo do baku, budują sobie miasto rodem z Science Fiction. My w razie potrzeby za te 30 lat przesiądziemy się na rowery, oni wykorzystają swoje pieć minut, dzięki dzisiejszym inwestycjom, gdy źródełko ropy wyschnie. Ale potem co? Możliwości są ograniczone- ani tam rolnictwa nie rozwiniesz, fabryke samochodów taniej postawić na Tajwanie, do w emiratach spora cześc społeczeństwa to twardzi muzułmanie, co jeszcze bardziej ogranicza pole do popisu dla firm z "szatańskiego" zachodu, jesli np. chcieli by tam rozkręcić biznes niezgodny z prawem koranicznym. Krótko mówiąc- nie widzi mi się to :) Prędzej za parędziesiąt lat będziemy mieli kolejną zapuszczoną Libię czy inny Sudan.
req_ [ wet and dirty ]
Na butelkach do piwa. Już teraz są importowane z Dubaiu ;)
Although Dubai's economy was built on the back of the oil industry, revenue from petroleum and natural gas currently account for less than 3% of the emirate's gross domestic product. Dubai became important ports of call for Western manufacturers. Most of the new city's banking and financial centres were headquartered in the port area.
Today, Dubai is an important tourist destination and port (Jebel Ali, constructed in the 1970s, has the largest man-made harbour in the world), but is also increasingly developing as a hub for service industries such as IT and finance, with the new Dubai International Financial Centre (DIFC).
Tak szybko nie upadną ;)
N|NJA [ Senator ]
req-> Wystarczy, że gdzieś nagle będą niższe podatki\koszty utrzymania niż w Dubaju i się skończy. Pamiętasz, co ostatnio się działo w Niemczech z fabrykami telefonów komórkowych i gdzie przeniesiono produkcję, gdy tylko nadarzyła się okazja? Łaska koncernów na pstrym kapitalizmie jeździ :)
|kszaq| [ Legend ]
kryty stok narciarski
Nic wielkiego. W Rostocku też jest.
Cliffton [ Generaďż˝ ]
N|NJA -
Chwilowo Dubaj korzysta na tym, że chłopaki nalezą do OPEC i m.in. dzięki temu, ze ty czy ja co tydzień lejemy paliwo do baku, budują sobie miasto rodem z Science Fiction. My w razie potrzeby za te 30 lat przesiądziemy się na rowery, oni wykorzystają swoje pieć minut, dzięki dzisiejszym inwestycjom, gdy źródełko ropy wyschnie. Ale potem co?
I tu się mylisz bo w tej chwili ropa to tylko 6% gospodarki Dubaju. Oni nie są tacy głupi jak by się mogło wydawać i myślą o przyszłości.
kurzew [ The Road Warrior ]
|kszaq|---> Gdzie tam Rostockowi do Dubaiu z jego stokiem.
|kszaq| [ Legend ]
Chodzi o sam pomysł, że Dubai nie jest jedynym właścicielem krytego stoku.
kurzew [ The Road Warrior ]
|kszaq|---> No nie jest, ale jesli by porownac same obiekty to ten w Dubaiu wiedzie palme pierszenstwa.
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
N|inja --> Oj zdziwiłbyś się. Np. w Arabii Saudyjskiej rolnictwo jest najlepiej rozwniętą gałęzią przemysłu obok wydobycia ropy. Myślę, że to właśnie Zjednoczone emiraty arabskie idą dobrą drogą. W Arabii Saudyjskiej się albo forsę z ropy przejada, albo inwestuje w zupełne głupoty vide rolnictwo na pustyni. To oni się obudzą z ręką w nocniku.
Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
Ninja
Lubisz wypowiadać się w każdym temacie, nie zawsze jednak mając odpowiednie przygotowanie :) Proponuję abyś sprawdził, z czego Dubaj żyje (podpowiem - od dłuższego czasu ropa stanowi dla nich drugorzędne źródło dochodów...) a potem zabierał głos wieszcząc kto, gdzie i kiedy upadnie ;)))
|kszaq| [ Legend ]
No nie jest, ale jesli by porownac same obiekty to ten w Dubaiu wiedzie palme pierszenstwa.
Jasne, tego nie kwestionuję.
frer [ God of Death ]
Sam uważam, że w Dubaju przesadzają z takimi nowinkami, bo w końcu po co to komu. Jednak nie zmienia to faktu, że są ludzie którzy nie wiedzą co robić z kasą i kupią apartamenty w takim budynku.
Mi się wydaje, że z takimi inwestycjami ostro ryzykują, ale póki co to ryzyko im się aż nadto opłaciło.
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Jak zwykle zupełnie niepotrzebny przepych, ja wiem, zę ropa im się skończy za trzy dekady i już w gaciach mają pełno, więc starają się zbić interes na czymś innym niż czarne złoto, ale nagromadzą tych wszystkich swoich magicznych budyneczków, wysepek na przestrzeni trzech kilometrów kwadratowych, zwykły turysta zwiedzi wszystko w dwa dni i już nie wróci, a szejkowie po kolejnych dwóch dekadach będa musieli się żywić piaskiem i wielbłądami, bo z samych kupujących tam mieszkania gwiazd nie wyżyją :)
N|NJA----> Gdzieś czytałem, że większość PKB Dubaju to usługi, a nie ropa.
Edit: Widzę, że już go inni uświadomili;)
frer [ God of Death ]
Btw ropy, ja czytałem, że nie tylko jej udział w PKB jest bardzo niski dla Dubaju, ale że jej zasoby skończą się już ok. 2012 roku. Dlatego właśnie traktują bardzo poważnie turystykę i inwestycje zagranicznych firm.
Logan [ Bad Medicine ]
Ciekawe jak w tym budynku będą windy jeździły :)
N|NJA [ Senator ]
Misiaty, Cliff-> ja doskonale wiem, ze ropa to aktualnie znikomy procent PKB Dubaju (źródła podają rożne dane, te z 2004 wspominały coś o średnio 4% :)). Reszta dochodów to głównie... inwestycje budowlane (w dużej mierze obiekty przyszłościowo obliczone na turystykę), w końcu w stolicy emiratu znajduje się w tym momencie jakieś 15% wszystkich cięzkich maszyn budowlanych na świecie. Inną gałęzią gospodarki są otwierające się tam wciąż różnorakie oddziały i filie firm zagranicznych (samochodowe, choćby Toyota, komputerowe- Dell, IBM i tak dalej). Tu jest właśnie pies pogrzebany- gdy tylko kranik z ropą zostanie zakręcony, jedynym wyjściem, by obyć się bez strat (3-4% to przy miliardowych sumach nie drobniaki), będzie prędzej czy później (za lat 5-10-15) podniesienie podatków\stawek za wynajem\whatever, szczególnie, że turyści tez kiedyś przestaną do nich tłumnie walić, a milionerów, których stać na pobyt w hotelu, gdzie płaci się 2500$ za dobę też nie jest tylu, by otrzymywać cały kraj. A wtedy, po podwyższeniu stawek, spora cześc firm po prostu i ucieknie do Indii, Chin czy gdziekolwiek, gdzie będzie o 3 dolary taniej :)
Zresztą inwestycje budowlane także kiedyś staną w miejscu, bo ilez wieżowców i hoteli mozna zmiescić na tak niewielkiej przestrzeni? A no własnie.
Zendon-> Saudyjczycy walneli mase forsy w irygacje, by cokolwiek mogli jeść, gdy szyby naftowe zaczną ledwo dyszeć, stąd też i rolnictwo jakoś tam kwitnie. Mało to przyszłościowe, jeśli chodzi o spodziewane za kilkadziesiąt lat przychody, ale przynajmniej nie powymierają i nie będa musieli zjadac własnych trzydziestu żon. W Dubaju aktualnie panuje przerost formy nad treścią, moze sie to wydawać atrakcyjne, czy tez wręcz kosmiczne i warte obejrzenia, ale ile razy przeciętny, wspomniany przeze mnie wyżej, szary turysta bedzie jeździł do Dubaju? Ile firm da radę pomieścić swoje kwatery w małym emiracie? I kiedy ta bańka pryśnie? Jesli Dubaj stanie się rajem podatkowym na miarę Monako- wytrzymają jakiś czas. Ale patrząc na to z szerszej perspektywy- ile moze ksoztowac utrzymanie krecących się budynków, pięcipasmowych autostrad donikąd i reszty tych technologicznych cacek? Ile drogich samochodów i willi pójdzie pod hipotekę? :)
Shaybecki [ Senator ]
Logan - windy moim zdaniem będą umieszczone w "rdzeniu" budynku, czyli środkowej wierzy
Logan [ Bad Medicine ]
Shaybecki - też tak myślałem, ale z drugiej strony taki "rdzeń" musi być chyba wytrzymały, a szyb windy pewnie by go osłabił.
Taven [ Generaďż˝ ]
O przyszłość Dubaju nie należy się martwić, oczywiście użyźniany grunt pod turystykę, ale i też rosnąca rola emiratu jako centrum ekonomicznego, więc nawet jeśliby im się dziani turyści skończyli, co wątpliwe jest bardzo (przy szarżującej klasie średniej z Chin, czy innych Indii), to wyżyć z czego mają. Przecież mówimy o kapitalistycznym modelu gospodarki, usługi, handel etc.
Mnie bardziej interesuje koszt utrzymania takiej stacji kosmicznej, plus nieprzyjazne warunki środowiskowe, Kair i inne afrykańskie miasta skończyły pod zwałami syfu, trudno będzie utrzymać pocztówkową sterylność przy takim rozmachu. No i zawsze wchodzi w grę syndrom plastikowego getta, wszyscy pamiętamy Brasilię, która też o jeju jakim wspaniałym rajem miała być, a ludziom zwyczajnie nie podpasowały setki takich samych skrzyżowań.
N|NJA [ Senator ]
Tav-> Exactly. Historia paru podobnie "zaawansowanych" miast uczy, że przegięcie i bawienie się w budowanie obiektów, które wyglądają jak wizje przyszłości z "Ucieczki Logana" moze się udać w Japonii, tudzież w Szanghaju czy Hong Kongu, gdzie są ku temu nie tylko warunki ekonomiczne, ale też odpowiednie położenie geograficzne. Jeśli w Yokohamie musza się obawiać co najwyżej trzęsienia ziemi co 10-15 lat, to w takowym Dubaju roczne koszty utrzymania podobnych inwestycji wzrasta do pokaźnych sum, za które ja mógłbym żyć przez jakieś trzysta lat :)
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Ninja --> Nie wiem skąd bierzesz pomysły, że turyści przestaną przyjeżdżać do Dubaju. Jakoś na Wyspy kanaryjskie nie przystają przyjeżdżać pomimo, że nie ma tam innych atrakcji niż gorzała i ruchanie.
A AS i tak musi importować masę żarcia więc nie wiem skąd wziąłeś pomysł, że ich rolnictwo powstało po to by nie zdechli z głodu. Przecież systemy irygacyjne powstały za pieniądze z ropy które równie dobrze można wydać na import żywności(co zresztą ma miejsce). Kolejny durny arabski kaprys.
frer [ God of Death ]
N|NJA --> Zresztą inwestycje budowlane także kiedyś staną w miejscu, bo ilez wieżowców i hoteli mozna zmiescić na tak niewielkiej przestrzeni? A no własnie.
Ja bym raczej widział problem w czym innym, tzn. w utrzymaniu takiej infrastruktury i jej użyteczności. W końcu braknie firm i ludzi którzy będą chcieli z tego korzystać, więc nie będzie się opłacało budować kolejnych biurowców i apartamentowców. Do tego zapotrzebowanie na benzynę (jak się im ropa skończy), gaz, prąd i przede wszystkim wodę (w końcu mają tam pustynie, a o porządne źródło wody pitnej nie jest łatwo, chyba że będą pić głównie własne oczyszczone ścieki) sprawi, że koszty będą ogromne.
kurzew [ The Road Warrior ]
Zenedon_oi!---> Jakoś na Wyspy kanaryjskie nie przystają przyjeżdżać pomimo, że nie ma tam innych atrakcji niż gorzała i ruchanie.
I wlasnie ludzie dlatego tam jezdza bo nic innego do zycia im nie jest potzrebne. Maja w dupie cuda techniki. Najwazniejsze aby sie nawalic i podymac. Smutne to jest ale prawdziwe.
N|NJA [ Senator ]
Jakoś na Wyspy kanaryjskie nie przystają przyjeżdżać pomimo, że nie ma tam innych atrakcji niż gorzała i ruchanie.
No właśnie. Czy muzułmanie mają gorzały i ruchania pod dostatkiem dla pijanych angoli, niemców i ruskich nuworyszy, którzy napędzają turystykę? :)
A AS i tak musi importować masę żarcia więc nie wiem skąd wziąłeś pomysł, że ich rolnictwo powstało po to by nie zdechli z głodu.
Skrót myślowy. Saudyjczycy, jak wszyscy średnio rozgarnięci naftowi bonzo, martwią się o własne dupska, szeregowym robolom sprowadzając żarcie. Za 20-30 lat AS i tak przysypie piach, bo na utrzymanie tych wszystkich magicznych irygacji nie będzie po prostu kasy. Bogate turbany wyżyją (albo uciekną do Dubaju), reszta nie.
EDIT; Frer-> Plus jest taki, ze Dubaj pomyślał o alternatywnych źródłach energii (choćby wspomniany budynek, który kręci się i sam wytwarza sobie choć cześć zapotrzebowania energetycznego). Ale właśnie wspomniane koszty utrzymania tych wszystkich biurowców, apartamentowców i zapewnienie im stałego dopływu pradu, wody i reszty niby tak oczywistych wygód, sprawiają mimo wszystko problem. No i szejkowie będą musieli sprzedać swoje garaże pełne rolls royce'ów, bo i tak nie będą mieli co do baku wlewać :)
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
kurzew, Ninja --> No, ale właśnie chodzi o znalezienie niszy. Hiszpanie z wysp przyciągają najgorsze bydło a Anglii i oferują im rozrywki plebejskie i śniadanka po brytyjsku. Dubaj celuje w inną klientelę i myślę, że źle na tym nie wyjdą.
frer --> Z wodą już sobie poradzili bo po prostu odsalają wodę morską.
ronn [ moralizator ]
Gorzała, ruchanie i "tylko" w jednym zdaniu?
N|NJA [ Senator ]
Zendon-> Dubaj chce się wstrzelić w bogaczy (zresztą już im się to udało) - high rollersów, dot comowców (którzy przetrwali krach :)), celebrities. Problem w tym, ze czesc tejze klienteli odpadnie bo niektórzy z nich to... nafciarze ze stanów czy z Rosji :) Milionerzy to promil ludzkiej populacji i niewielki odsetek turystów, oni kupują domy w rajach podatkowych i to może się okazać kartą przetargową Dubaju- przebicie "oferty" choćby wspomnianego Monako. Bo jesli chodzi o zagraniczne inwestycje, tak jak wspomniałem- kilka może sie bez sentymentów stamtąd wynieść, jeśli koszt utrzymania fabryki Nissana w Malezji będzie się bardziej opłacał niż codzienne czyszczenie łożysk z piasku w fabryce na przedmieściach Dubai City :)
ronn [ moralizator ]
Fajne rzeczy tam budują, ale za bardzo przeginają.
Gdzie tu ręce i nogi?
Wolę pojechać do NYC 'na wieżowce', niż męczyć się w 40-stopniowym upale oglądając kilka "super-wypas" budowli, bo niczego innego tam nie ma.
Nawet z wypiciem browara może być problem.
frer [ God of Death ]
N|NJA --> Szejkowie sobie z wszystkim poradzą. Kupią autka na prąd i problem z głowy. Tylko przeciętny parobek będzie klepał biedę. Zresztą może jak w końcu ropa na świecie się skończy to lobby naftowe przestanie blokować rozwój nowych technologi. Ostatnio w tv mówili, że jacyś studenci u nas zbudowali elektryczny samochód na bazie Golfa który można ładować z sieci, albo przy pomocy paneli słonecznych. Gdyby w rozwój takich pomysłów zainwestować to od razu zapotrzebowania na robę by się zmniejszyło, przynajmniej w kwestii samochodów osobowych niewymagających wielkiej mocy.
Ale oczywiście lobby naftowe woli blokować takie pomysły, bo dzięki temu dalej trujemy środowisko i efekt cieplarniany roztapia lodowce na biegunach, a co za tym idzie, pozwala na docieranie do kolejnych złóż ropy.
Zenedon_oi! --> To ciekawe, ale i tak koszt eksploatacji czegoś takiego musi być naprawdę duży. Oczyszczenie i uzdatnienie wody morskiej, szczególnie jak zapotrzebowanie rośnie, to też ogromne koszty.
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
A tak generalnie rzecz biorąc zrozumienie fenomenu Dubaju nie jest trudne jeśli choć trochę się zna specyfikę arabusów. Ich głównymi cechami są:
1. głupota
2. próżność
Dodajcie do tego masę forsy i efekty widać jak na dłoni.
N|NJA [ Senator ]
Frer-> postaw się teraz na miejscu nafciarza. Ci starsi martwią się o przyszłość rodu, ci młodsi wiedzą, ze być moze jeszcze za ich żywota dopływ gotówki nagle ustanie, jakby go kto nożem uciął. Myślisz, ze skąd takie ceny ropy naftowej? Skoro nawet Amerykanie, którzy w przeliczeniu za litr płaca jakąś złotówkę twierdzą, ze jest drogo (i już wieszczą krach paliwowy jak w '76), to znaczy że jest źle. A jak wykazały ostatnie analizy, 70% handlu światowymi zasobami przejęli naftowi spekulanci (dane bodaj z Bussines Weeka, które potem podchwycił Financial Times, aż poszukam źródła) wykupujący duże ilości paliwa, by ograniczyć jego wolny przepływ na rynek. Chcą jak najwięcej wyciągnąć z tego biznesu, póki jeszcze mogą, bo potem nie będzie już na czym zarabiać. Też bym tak robił na ich miejscu, co nie oznacza, ze będąc szarym wyrobnikiem mi się to podoba. Ale doskonale rozumiem takie patenty :)
Zendon-> Coś w tym jest. Jeszcze 10-15 lat temu Dubaj to były dwie lepianki na krzyz i sto pałaców zbudowanych za kasę ciągnięta w ramach OPEC. Chłopaki wyczuły, ze im się grunt pod nogami pali i zaczeli na szybko wymyślac alternatywy, bo nagle dotarło, że za kilka dekad będą musieli żrec tynk ze ścian, jeśli czegoś nie wkombinują. Dubaj poszedł najbardziej efektowną (co nie znaczy, ze równie efektywną) drogą i ma największe szanse na przetrwanie nadchodzącego paliwowego armageddonu. Ale na ile wystarczy przepych i kosmiczne technologie? Przez ile lat uda się utrzymywac zaawansowane systemy odsalania, elektrownie, oczyszczalnie ścieków, kilometrowe budynki?
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Ninja --> Nie '76 a '73 i '79. W Interstate'a się grało, co?:)
Zgadzam się, że raczej się nie uda. Zresztą trzeba być imbecylem żeby budować wieżowce na pustyni. No, ale takie już są araby.
ronn [ moralizator ]
W stanach już też drożeje benzyna :|
4$ za galon to standard (a nawet dosyć niska cena)
mapquest podaje nawet przedział $3.60 - $5.34 :)
pomyśleć, że 2-3 lata temu, to było niewiele ponad 2$...
N|NJA [ Senator ]
Zendon-> Z rozpędu napisałem, bo do dziś trzymam na dysku ;) Przyjmijmy ogólnie "lata '70" za okres największego kryzysu, bo wartość ropy wtedy skakała jak igła sejsmografu. A przypomnę, ze w przeliczeniu na tamtejszą cenę dolara, baryłka była (na razie) nieco droższa niż dziś. Szczeście, ze dolar jest nisko, bo gdyby jedna baryłka kosztowała 150 baksów po ówczesnym kursie, wszyscy byśmy w tym momencie jeździli rowerami :)
Czarny_xD [ Konsul ]
frer- Chyba nie samochody na prąd tylko na wodę :D ponoć już jeden z szejków zainwestował kilkaset miliardów euro (albo dolarów nie pamiętam) na technologie silników wodorowych które jak wiemy już istnieją od dawna ;P Czytałem o tym gdzieś chyba w CDA
N|NJA [ Senator ]
ponoć już jeden z szejków zainwestował kilkaset miliardów euro
Chciałeś powiedzieć "dopiero" :)
Czarny_xD [ Konsul ]
Ja wiem czy dopiero :D oni jeszcze kilka lat na ropie pojadą a później będą z wodą szaleć :D
N|NJA [ Senator ]
A gdy oni będą sobie śmigać na ogniwach wodorowych, my będziemy musieli sobie kupić porządne buty :)
O, znalazłem pare wspomnianych linków o spekulacjach na rynku paliwowym: