GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

CO ZA BARANY A NAWET MALO POWIEDZIANE...

25.09.2001
15:40
smile
[1]

DZUNGUS [ Junior ]

CO ZA BARANY A NAWET MALO POWIEDZIANE...

Misja św. Teresy
od Dzieciątka Jezus

Parafia Podwyższenia Krzyża Św. ul. Słomiana 2/4, 01-353 Warszawa;

List do grup dziecięcych Misji św. Tereski
ostrzeżenie dotyczące zabawy "Pokemon"
Od pewnego czasu na terenie Polski stała się modna gra "Pokemon", jest to obecnie
najpopularniejszy serial telewizyjny i gra na świecie! Jako kapłan opiekujący się
Misją św. Tereski zwracam się w tym liście do wszystkich grup dzieci z
ostrzeżeniem odnośnie tej gry. Jest ona zła, szkodliwa dla duszy dziecka. Najpierw
wyjaśnię, co oznacza sama nazwa. "Pokemon" pochodzi od dwóch angielskich słów:
"poket + monster", co na język polski tłumaczy się "kieszonkowy potwór". Już
sama nazwa nie jest zbyt miła. Należy dodać, że "potwory" są cielesnymi
wyobrażeniami diabłów, złych duchów. Oczywiście "Pokemony" na rysunkach i jako
maskotki przedstawiane są "niewinnie", tak aby dzieci mogły się nimi bawić, grać
w nie. W tym przypadku diabeł zachowuje się jak wściekły pies, który łasi
się do ludzi, ale jednocześnie zaraża swoją wścieklizną. Tylko niektóre
potworki zdradzają już z wyglądu swoje diabelskie pochodzenie. Niby niewinne, ale
jednak niektóre mają rogi, szpony, skrzydła nietoperza - typowy symbol szatana, na
jednym jest trupia czaszka, na jednej z kart za niewinnym żółwiem umieszczony jest
"pentagram" (odwrócona, pięciokątna gwiazda) - symbol wyznawców szatana...
Gra "Pokemon" narodziła się w Japonii w 1995 roku. Najpierw był to serial filmów
dla dzieci. Z tego serialu powstała cała gra na kartach, książkach, a także gra
w Internecie. Obecnie "Pokemony" są jak prawdziwa powódź, w reklamach, w produktach
żywnościowych, np. w cipsach, sokach, jogurtach... Pierwszym poważnym ostrzeżeniem
odnośnie "Pokemonów" był wypadek na terenie Japonii. Otóż 16 grudnia 1997 roku
po obejrzeniu w telewizji odcinka o "Pokemonach" około 700 (!) dzieci trafiło do
szpitali z objawami choroby zwanej epilepsja, dzieci w trakcie oglądania "Pokemonów"
dostały drgawek. Przyczyną była seria niebiesko czerwonych błysków światła
(zbliżona do drgań fal mózgu człowieka). Autorzy serialu o "Pokemonach"
twierdzili, że to był przypadek - później odcinek ten został zmieniony.
Zasady gry "Pokemon" opierają się na magii, i to na formie magii związanej z kultem
szatana. Wiele mówiące jest, że samo wyjaśnienie zasad gry "Pokemon" i reklama
serialu przedstawiana jest w Polsce min. w czasopiśmie pod tytułem "Kawaii" -
poświęconym magii. Pod głównym tytułem czasopisma czytamy: "Pierwszy w Polsce
magazyn poświęcony magii i animacji". Podajmy zasady gry "Pokemon" identyczne z
praktykami magicznymi.
Podstawowe zasady gry polegają na tym, aby łapać potworki, "pokemony", a następnie
tresować je, ułaskawiać, tak, aby były posłuszne graczowi, oddawały mu
przysługi, a nawet stały przyjaciółmi. Grający występuje w imieniu 10-cio
letniego chłopca, który chce się stać najlepszym trenerem potworków. Grę
rozpoczyna od wizyty u profesora Oak. Sama istota gry zbudowana jest według zasad
czystej magii. W jednym z kierunków magii mag wchodzi w kontakt z duchami nieczystymi,
diabłami, i poprzez odpowiednie praktyki magiczne stara się pozyskać je, aby
oddawały mu usługi. Ten kto rozpoczyna magię musi iść do mistrza magii "guru",
aby ten wprowadził go w jej zasady. Nawet samo imię owego "profesora" zdaje się nie
być przypadkowe. Słowo "oak" tłumaczy się w języku polskim "dąb". "Dąb" (w
języku starosłowiańskim "dewajtis") w wierzeniach pogańskich był jednym z
głównych bożków, demonów natury. Niektóre inne imiona też zdają się
być dziwnie nieprzypadkowe: "Ash" - "popiół", "Misty" - "mglisty, mroczny". Innym
elementem związanym z magią i satanizmem jest obecna w grze walka żywiołów,
który jest jego siłą w walce. Jeszcze innym elementem magicznym i satanistycznym w
grze jest przeistaczanie się "pokemonów". Potrafią być one raz w postaci
cielesnej, a innym razem w postaci energii duchowej. To jest oczywiste, bo diabeł jako
duch, upadły anioł może przybierać pozorne ciało o dowolnej postaci. Powyższe
przykłady mówią, że gra "Pokemon" jest wprowadzeniem dzieci w praktyki magiczne i
w kult szatana. Jest to oczywiście zrobione bardzo sprytnie - sprytnie zastawiona
pułapka. Przy tej okazji należy wspomnieć, że także inne seriale dla dzieci są
dyskretnym wprowadzeniem w świat magii i satanizmu, należą do nich np. "Rycerze
Zodiaku" i "Dragon Ball".
Szkodliwość wyżej wymienionej gry "Pokemon" i seriali telewizyjnych polega na
długofalowym działaniu na podświadomość dzieci. Przez to zostają one odrywane
do myślenia religijnego, do wiary w Boga. Ponadto, uczą się agresji, walki. Świat
ich psychiki przestaje być światem miłości, dobra. Atak wyznawców szatana już
na dzieci je jest czymś dziwnym. Szatan i jego słudzy nienawidzą życia, zatem
szczególnie będą nienawidzić życia tego co jest małe, bezbronne. "Pokemon"
jest obecnie najpopularniejszą grą dziecięcą na świecie, w tym ujawnia się
potęga oddziaływania na ludzi środków masowego przekazu, telewizji i Internetu.
Jakże bardzo współczesny człowiek jest już od nich zależny.
Zwracam się do wszystkich animatorów Misji św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Pełna
nazwa naszej Misji wzywa nas do ochrony dzieci, troski o nie. Proszę nie bać się
czytać powyższego listu dzieciom i młodzieży, lub przekazać go własnymi
słowami. Z osobistego doświadczenia przekonałem się, że gdy mówiłem na ten
temat w kazaniu, lub na katechezie w szkole, dzieci doskonale rozumiały mnie. Te dzieci,
które posiadają "pokemony" najlepszą rzeczą będzie, gdy je SPALĄ - tak
poleciłem w jednym z kazań i dzieci były bardzo posłuszne.
Ks. Ludwik Nowakowski

25.09.2001
15:43
smile
[2]

DZUNGUS [ Junior ]

A rodzice mecza tym dzieci ,po prostu grzech smiertelny ;-›››››››››››››››››››››››››››››››››››

25.09.2001
15:45
[3]

Matt [ Knight of the Night ]

No i o co chodzi?! Kazdy ma prawo wyrazac swoja opinie. Ja tez nie lubie Pokemonow, bo to tylko zagrywka koncernow zabawkarskich zeby wykorzystujac emocje dzieciakow ciagnac $$$ od rodzicow!

25.09.2001
15:55
[4]

Attyla [ Legend ]

Kurde.... Praktyki magiczne, sily nieczyste, magowie... Skad ja znam te frazeologie? Czy aby nie z ksiazek o swietej inkwizycji? Pierwszy krok to pokemony. Nastepny na liscie jest swiat Warhammer, AD&D itp...

25.09.2001
15:58
[5]

Matt [ Knight of the Night ]

E tam Attyla, przesadzasz - wiadomo, ze ksiadz tez przesadza, ale chcesz zeby twoje dziecko ogladalo ten japonski chlam?

25.09.2001
16:11
[6]

Attyla [ Legend ]

Ja tez ograniczam swojej dziewczynce dostep do tego chlamu jak tylko moge. I to dosyc skutecznie. Ale mi tu chodzi o to KTO i w JAKI SPOSOB sie o tym wypowiada... I tu naprawde roznica pomiedzy pokemonami i np. baldurse jest wylacznie formalna i zbudowana raczej na dobrym smaku niz ideologii. Tymczasem ten ksiezulek udeza w potwory i tp. Gdyby rozszyfrowal sobie skrot AD&D tez by pewnie zarzucil ukryty satanizm... Zreszta co to znaczy wcielac sie w role dziecka boga? I to jeszcze boga mordu, ktory bez watpienia jest manifestacja szatana? Albo te swiaty rownolegle - polaczenie baldura i Planescape. Swiat jest przeciez tylko jeden! Jedno pieklo i jedno niebo! Nie ma zadnej alternatywy! I to co napisalem nie jest wymyslem, bo podobna opinie slyszalem juz z ust znajomej osoby duchownej. Przeszlo mu, ale dopiero po tym jak poznal przedmiot krytyki. A poznanie odbylo sie niemal na sile. Czy sadzisz, ze znajdzie sie ktos, kto uswiadomi ksiedza Nowakowskiego? Ja bardzo w to watpie!!! To jest typowe zachowanie. Nie znam, wiec czuje sie zagrozony - odrzucam i polecam odrzucic to innym. Zauwaz - on nie namawia do tego zeby poznac i ocenic a potem ewentualnie odrzucic - on nawoluje do tego zeby zdrzucic, spalic, zniszczyc...

25.09.2001
16:20
smile
[7]

Yazoo [ Pretorianin ]

Matt --> ja NIECIERPIĘ tej chały. Gdy słyszę słowo 'pokemon' od razu przechodzą mnie ciarki. Nie zmienia to jednak faktu, że text ten jest w całości stekiem bzdur. Nie będę tego więcej komentował - nie warto. Słyszałem ponadto, że w Radiu Maryja ktoś mówił, by nie kupować książek Harry Potter, ponieważ opowiadają o magii... non sens. Zaznaczam - nie lubię Pokemonów ani Harrego Pottera jednak na dźwięk w/w opinii zastanawiam się: śmiać się czy płakać???

25.09.2001
16:22
[8]

Azirafal [ Konsul ]

Matt ---->Pokemony to jest chłam, ale nie to jest istotą sporu. Ten ksiądz przypisuje im jakieś tajne znaczenie, a dla mnie pokemony=niezła kasa. Spalić je? A razem z nimi autorów czy też może łaskawie skazać ich na dożywocie? Następne w kolejności będą systemy RPG takie jak Wamipr czy Wilkołak (kolejne szatańskie dzieła), a po nich pójdą Warhammer i inne. Następnie literatura (pełna sztańskich pomitów i odniesień do magii) i zapłoną stosy. Na początek z ksiązkami, a potem kto wie?

25.09.2001
16:24
[9]

Matt [ Knight of the Night ]

Niby prawda, nie sposob nie przyznac Ci racji, ale czy gdyby ksiadz powiedzial 6 latkowi "Drogie dziecko, zastanow sie, czy naprawde potrzebne Ci te wszystkie 103 mastkotki Pikachu (? tak to sie pisze?), deck kart do grania i 500 zetonow TAZO, bo moim zdaniem ktos Cie wykorzystuje" to to dziecko by zrozumialo? Chyba nie, dla niego bedzie sie liczyc to, ze koledzy maja Pokemony, ze pokemony sa w telewizji, itp., a racjonalne argumenty do niego nie dotra przezd ukonczeniem 15 roku zycia. Inna sprawa jesli ksiadz powie (nie wnikajac czy tak mysli, czy nie, bo to troche inna para kaloszy) "Pokemony sa dzielem Szatana!" Moze nie bedzie to zbyt madre (o czy rzeczony ksiadz moim zdaniem wie), ale na pewno skutecznie podziala na takiego 6-latka...

25.09.2001
16:26
[10]

Matt [ Knight of the Night ]

Powyzsza wypowiedz jest odpowiedzia na posta Attyli, co do innych sprobuje sie ustosunkowac za moment...

25.09.2001
16:29
[11]

Matt [ Knight of the Night ]

Azirafal - nie mozna porownywac systemow RPG przeznaczony dla ludzi doroslych, ktorzy maja juz wyksztalcony swiatopoglad itp z "gadzetami" dla malych dzieci, ktore generalnie malo o czym maja jakiekolwiek pojecie i "swiadomosc" dopiero u nich sie ksztaltuje...

25.09.2001
16:45
[12]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Nie cierpię Pokemonów, ale wyzywanie tego od szatana to gruba przesada. Można od razu stwierdzić, że autor listu to oszołom. Można to przyrównać do innej tego typu sytuacji. Pamiętaci? Katechetka w jakiejś szkole zrobiła listę "szatanistycznych" zespołów muzycznych. Na liście były między innymi Iron Maiden, Led Zeppelin, Marylin Manson, chyba nawet Beatlesi. No to już jest szczyt kołtuństwa.

25.09.2001
16:47
[13]

Attyla [ Legend ]

Twierdzisz wiec Matt, ze pokemony ksztaltuja swiatopoglad? Smiem watpic. Sadze, ze jest to raczej wprowadzania dziecka w swiat zbudowany na postawie konsumpcyjnej. Ta zas postawa raczej nie wymaga swiatopogladu. Jest to niebezpieczne. Prawda. I dlatego staram sie to zwalczac wszelkimi dostepnymi srodkami. Tyle, ze zarowno systemy RPG jak i pokemony oparte sa na zaspokajaniu niemal tych samych potrzeb, z tym, ze pokemony poszly w kierunku calkowitego zmaterializowania calosci w celach dosyc oczywistych. W przypadku RPGow dla doroslach ta komercjalizacja jest bardziej ograniczona. Tylko, ze wracam do mojej tezy. roznica jest wylacznie formalna, jezeli spojrzymy na to z pozycji tego ksiezulka. Toz on twierdzi, ze pokemony to afirmacja zla i symboliki satanistycznej oraz oddalanie od jedynie slusznej wiary. Sproboj teraz tego nie dopasowac do RPGow.

25.09.2001
16:58
[14]

Matt [ Knight of the Night ]

Rany, zdaje sie ze piszac pierwszy post wywolalem niezamierzony efekt, dzieki ktoremu wygladam teraz na jakiegos oszoloma. Sluchajcie Wszyscy, nie chodzi mi o to, czy ksiadz postapil dobrze, czy zle robiac z maskotek 6-latkow wcialenie zla, badz tez o to czy zakazujac dystrybucji Pokemonow rozpoczniemy cos co skonczy sie totalnym ograniczeniem dostepu do wszystkiego co nie bedzie mialo znaku "Vatican Certified" w tym gier RPG, ale o to,ze ksiadz uciekl sie do JEDYNEGO SKUTECZNEGO srodka perswazji w stosunku do tych nieszczesnych dzieci. Gdyby ktos probowal mi zabronic kupna NWN argumentujac, ze schodzac do czelusci oddaje sie we wladanie Szatana, wysmialbym go, bo g**** kogokolwie za przeproszeniem obchodzi w czyje wladanie sie oddaje, dopoki oddaje sie sam i swiadomie, co innego w przypadku dziecka! (kurcze, zaczynam sie powtarzac! :))

28.09.2001
21:27
[15]

DZUNGUS [ Junior ]

Dziwi mnie to ze ksieza namawiaja male dzieci do zabawy zapalkami.. itp. rzeczy ,bez przesady ale do kogo tez list chyba do doroslych ludzi ja mam 20 lat i mi sie nie dobrze robi na ten temat... ogladam dragonballa bo lubie ostra naparzaninke ale dzieci ktore ogladaje pokemony czy inne bajki z tej serii na pewno mysla o szatanie i tych sprawach zygac mi sie chce jak widze co ci ludzie wyprawiaja...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.