GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Spontanicznie w góry. Tylko co dalej? Prosze o rady :)

19.06.2008
21:30
[1]

snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]

Spontanicznie w góry. Tylko co dalej? Prosze o rady :)

Witam

Jutro na pare dni jedziemyt w gory. Mamy zakwaterowanie w Zakopanem.
Do dyspozycji polowa piatku cala sobota, niedziela, poniedzialek i czesc wtorku. Razem plus minus cztery dni.

To nie ma byc wypoczynek, ale intensywne zwiedzanie...hmm, chyba tylko widokow? :)

Chcielibysmy wejsc gdzies w miare wysoko, ale tak zeby wychopdzac rano wyrobic sie do nocy. Jednak nie bardzo wiemy gdzie i tutaj pojawia sie prosba o rozpalonowanie trasy, drogi, itd. Przewodnicy profesjonalni odpadaja. Trasa MUSI byc oznakowana..czyli sami znajdziemy, ale chce uniknac "slabych" miejsc.
Kasprowy wierch, gubałówka...no sam nie wiem czy te miejsca sa odpowiednie...dolina 5 stawow? Tylko, ze chcialbym ta doline zobaczyc od "gory", a nie ogladac wode z 5 metrow...

Pomocy.

19.06.2008
21:34
[2]

masa95 [ Chor��y ]

Na gubałówkę szybko się wchodzi

19.06.2008
21:37
[3]

snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]

Wiem, bylem tam. Podobnie jak widzialem Morskie Oko z bliska. To, ze wpisalem Gubałowkę nie oznacza, że uważam, że sie tam wchodzi 10 godzin. Jednego dnia mozna wejsc wyzej, drugiego bedac zmeczonym nizej...proste?
Po to ten watek, zeby ktos pomogl mi rozplanowac te 4 dni :)

19.06.2008
21:39
[4]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

snopek9

Kluczowe pytanie - nie ma możliwości zakwaterowania np. w Schronisku Roztoka? Nie jest daleko od Palenicy a znacznie lepszy punkt wyjścia.

19.06.2008
21:43
[5]

snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]

Niestety mam oplacone juz wszystko :( Oczywiscie chcialem miec zakwaterowanie z dala od zgielku miasta ( czesciowo sie udalo...) ale reszta "wycieczkowiczow" zazyczyla sobie Zakopane i nie dalo rady nic z tym zrobic.

19.06.2008
21:45
[6]

Yari [ Juventino ]

Jak szukasz wyzwań to orla perć ( cała ) w jeden dzień.
A jak nie czujesz się na siłach to jakiś odcinek , np krzyżne - granaty albo zawrat - granaty. Widokowo chyba nie ma piękniejszej trasy , niestety również nie ma trudniejszej , więc Twój wybór :).
Jeżeli chcesz w miare bezpieczną trase ale nie tracąc nic z pięknych widoków to może czerwone wierchy.

19.06.2008
21:48
smile
[7]

Globus [ Sylv ]

czesc
jako wyjadacz ;) sprzedam Ci pare rad:

piatek - zakwaterowanie
sobota - rozruch, np lysa polana -> morskie oko -> herbatka -> lysa polana, gdy sie czujecie na silach to od morskiego oka na czarny staw, ale lepiej sie nie przemeczac, poswiecic temu gora 5 godzin, reszta zwiedzanie
niedziela - odnosze wrazenie, ze nie macie zupelnie doswiadczenia w chodzeniu bo gorach, wiec Giewont to bedzie szczyt niestety waszych mozliwosci (mierzcie sily na zamiary)
poniedzialek - relaks przed powrotem do domu, KONIECZNY!

Giewont mozecie zamienic na Doline Pieciu Statow wlasnie, co do Giewontu jednak polecam trase od Kuznic - piekna! mozesz mi zaufac - bylem tam piec razy przy Krzyzu kazdym razem inna droga - do kompletu brakuje nam z Ojcem jednej trasy!

tak samo morskie oko zamiencie sobie moze na Doline Koscieliska - pozniej zjazd rowerkiem - czad! polecam :)

jakbys mial jakies pytania to zapraszam!

19.06.2008
21:50
[8]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

Globus ma rację :)

19.06.2008
21:52
[9]

snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]

Yari -> Orla Perc to Hardcore.

Globus -> dokladnie. Brak doswiadczenia. Bylem w gorach tylko 2 razy. Giewont to widzialem z punktu widokowego :) Wielkie dzieki za propozycje, wiesz, pomazyc mozna, wiec jakbys cos tam jeszcze upchnal gdzie jest relaks to bylbym wdzieczny :)

19.06.2008
21:53
[10]

Globus [ Sylv ]

oczywiscie takie rzeczy jak Tiger, woda mineralna czy czekolada w plecaku to podstawa. pomijam fakt, ze jak dla mnie chodzenie w adidasach po gorach to amatorszczyzna! to nie musza byc salomony, campusy czy raichle - trapery na maksymalnie TWARDEJ podeszwie z usztywnieniem w kostce

EDIT

snopek9 -> powiedz czego oczekujesz, kto idzie (dziewczyny etc) i ile chcecie poswiecic na to czasu - bedzie mi latwiej troche :)

19.06.2008
21:54
[11]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

snopek9 - a jak przygotowanie kondycyjne uczestników? Bo w sumie możnaby ten Giewont wymienić ale to zależy od kondycji.

19.06.2008
22:02
[12]

snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]

Globus -> ja mam 22 lata i prowadze aktywny tryb zycia. Druga osoba ma 33 lata i brzuszek, trzecia to kobieta 30 lat, moza byc braki kondycyjne, plus 8 latek.


Zapomnialem!!!


Ide tam razem z tym 33 latkiem. Mamy na to jeden dzien ( jakies wyzwanie ). Wtedy prosze zaproponowac cos dla dziecka 8 letniego i jego matki :) Rowniez na caly dzien. Pozostale dni chcemy razem chodzic. Najlepiej by bylo gdybysmy sie rozdzielili idac jakims szlakiem. Tylko mowie, nie chcemy sie zgubic czy cos, podkreslam brak doswiadczenia.

Czego oczekuje? Widokow to raz, a dwa to na prawde chce sie zmordowac jednego dnia, chce poczuc ze bylem w gorach.

19.06.2008
22:04
smile
[13]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

JA właśnie wróciłem z gór, coprawda beskidów, ale tatry też znam.

Wersja Globusa jest ok, ewentualnie można zamienić giewont na kasprowy (mniej majestatyczny, troche wyższy no i trasa dużo rzadziej uczęszczana - mnie np kolejki jak po mięso za PRLu przy wejściu na giewont denerwują mocno)

Pierwszy dzień globusa jest strasznie tendencyjny. Cały czas asfaltem z setkami ludzi, poza wodogrzmotami i morskim okiem no i widokiem na rysy nic ciekawego, zresztą mówisz, że nad morskim okiem już byłeś.

Ja zawsze jak szedłem w tatry to 1 dnia robiłem coś w stylu np doliny chochołowskiej lub sarniej skałki(tutaj dobry widok na giewont). Z tym, że ja najczęsciej byłem ok 2 tyg więc i mogłem to mocniej rozłożyć.

Na Giewont i nad morskie oko trasy są na tyle lajtowe, że spokojnie możesz wejść w wygodnych adidasach. Nie ma sensu kupować sobie na 3 dni butów trekkingowych jeśli ich nie posiadasz. To nie Zawrat ani Rysy.

Podstawa w plecaku to: dobra mapa, telefon komórkowy, polar+ kurtka przeciwdeszowa, woda, czekolada, jakiś suchy prowiant typu bułka lub chleb. Reszte możesz sobie podarować, im lżej tym łatwiej - niesienie 5 metalowych puszek tigera przyniesie więcej złego niż dobrego.

Edit:

To że jesteś w górach poczujesz na pierwszym podejściu, do tego nie trzeba mieć nic hardkorowego. z 8 letnim dzieckiem nie zrobisz nic - dla niego nawet morskie oko to będzie mordęga. Zostaje jedynie - dziecko kolejka na kasprowy - ty z buta

19.06.2008
22:04
smile
[14]

Wiewiórk [ Szyszka Pospolita ]

hmn, np. Dolina Chochołowska - Grześ - Wołowiec - Rakoń
tylko że dojazd busem do Kościeliska będzie kosztował całe 2 zł, później do Schroniska na Polanie Chochołowskiej, na Grzesia z Grzesia fajna dróżka na wprost na Wołowiec i później jak starczy czasu na Rakoń.

osobiście mieszkam w Zakopanym od całych 14 lat i najwyższym szczytem zdobytym przez zemnie jest Gubałówka Kolejką :]

powodzenia, możecie też wybrać się na Wiktorówki popularna trasa,

19.06.2008
22:19
[15]

snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]

Soldamn -> dlatego mowie. Jednego dnia idziemy bez dziecka ( znaczy we 2, oni na Gubałowke na zjezdzalnie ida, takie sa plany...jak wyjdzie to sie zobaczy ). Swoja droga, rok temu z buta byl nad Morkim Okiem i byl tym najbardziej aktywnym :) Oczywiscie Giewont czy cos w tym stylu plus dziecko to bylaby zbrodnia i takie cos odpada. Zreszta sie zastanawiam czy dla mnie Giewont to nie zbrodnia :>.

Na Kasprowy wchodzilem z buta jak mialem 15 lat i bylo fajnie. Chcialbym cos wyzszego...a przede wszystkim innego.

19.06.2008
22:32
[16]

Pichtowy [ Generaďż˝ ]

Wiewiórk -> raczej trudno iśc na Wołowiec przez grzesie omijając Rakoń- wszak od małej ścieżynki trawersującej Rakoń na jego szcyt jest jakies góra 50 metrów podejścia (różnicy poziomów).

snopek9 -> chcesz ambitnych widoków z góry? Stosunkowo łatwą trasa jest Przełęcz Pod Chłopkiem (stromo ale widoki przepiekne), albo szpiglasowa przełecz (łatwa trasa zwana ceprostradą)- obie trasy robić można od strony morskiego oka.

Na zdjęciu Wołowiec (z lewej w śniegu) i Rakoń (ściezka na wprost)


Spontanicznie w góry. Tylko co dalej? Prosze o rady :) - Pichtowy
19.06.2008
23:34
[17]

Mazio [ Mr Offtopic ]

Tu masz propozycję konkretnej wyprawy w Tatry Zachodnie - nietrudna i piękne widoki:

20.06.2008
00:04
[18]

vien [ łowca pip ]

ja od siebie proponuje czerwone wierchy - całe, na 100% nie pozalujecie bo emocji po drodze jesr bez liku i koniecznie zabierzcie latarke... tak na wszelki wypadek
trase trzeba liczyc tak na 10 godzin minimum jezeli nie jestescie wprawionymi turystami ale jest ona mozliwa do przejsca praktycznie dla kazdego

aha - i nie zchodzcie zoltym szlakiem do doliny malej laki bo wieczorem potrafi byc tam bardzo slisko

sorry za bledy jestem lekko wciety juz ;)

20.06.2008
00:13
[19]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Ja ze swej strony proponuje wyprawe na Babią Góre. Do wyboru są 3 oznakowane trasy (różny poziom trudności). Z góry jest piękny widok na Słowacje. Odradzam Gerlach z powodu wspomnianych tutaj kolejek, a w wakacje to już na bank sporo ludzi będzie.

20.06.2008
00:15
[20]

Volk [ Legend ]

Sarnia Skala jest fajna na rozgrzewke choc mi akurat zbyt latwo nie poszlo ale wchodzilem na gigantycznym kacu ;)

20.06.2008
00:42
[21]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

promilus ----> twoja geografia to kuleje paskudnie:). Babia Góra to Beskid Żywiecki a nie Tatry

20.06.2008
08:42
[22]

snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]

Mazio -> ta trasa wyglada po zdjeciach dosyc ...ostro, ropzumiem, ze to raczej tylko dla doroslych?

Mozecie napisac ktore ostatnie propozycje sa dla mdoroslych, a ktore nadaja sie tez dla dziecka? Przede wszystkim chodzi o bezpieczenstwo, bo jak kondycji zabraknie to mozna zawrocic.

20.06.2008
09:06
[23]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

twoja geografia to kuleje paskudnie:). Babia Góra to Beskid Żywiecki a nie Tatry

Wiem gdzie jest Babia Góra. Mozna tam podjechać, to nie jest tak daleko. 2 lata temu nocując pod Zakopanem byłem i na Babiej Górze i na Słowacji.

20.06.2008
12:10
[24]

Mazio [ Mr Offtopic ]

Snopku - trasa jest długa ale w kilku momentach można ją skrócić wracając do doliny Chochołwskiej jeśli kondycja nie dopisze. Z drugiej strony brak na niej jakichkolwiek trudności technicznych - typowo trekkingowa wędrówka, praktycznie bez niebezpieczeństw jeśli zachowasz minimum rozsądku. Do tego piękne widoki (szczególnie na słowacką stronę). Cały szlak dobrze oznakowany (kup mapę - najlepsze Polcard i Sygnatury) w pogodne dni spotkasz na nim setki ludzi. Polecam bo dobry dla początkujących lub na aklimatyzację.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.