GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Proroczy sen? :) Ja mam nadzieję !!!

02.10.2002
16:07
smile
[1]

Nyhos [ Droogie ]

Proroczy sen? :) Ja mam nadzieję !!!

Miałem sen,że siedzę w długich włosach i śpiewam z Robertem Plantem Whole Lotta Love.Piękny sen,czy wy też mieliście kiedyś takie piękne sny?Śnie żadkod,ale to zrekompensowało te całe bezsenne noce!!!Chce tak codziennie! ;)

02.10.2002
16:12
[2]

Satoru [ Child of the Damned ]

Hmm a dzisiaj tak własnie myslałam, żeby ząłożyć wątek o snach:) (dziwny sen miałam, co opisałam w poprzedniej czesci Nazgula, pod koniec, bo ludzi stamtąd dotyczył:))) Zawsze pamiętam swoje sny, są barwne, kolorowe i nierzadko realistyczne:) Są sny o lataniu, o wspolnym spiewaniu z kims, są tez i takie z kategorii XXX, są tez i koszmary:) Mam również takie, że jak komuś opowiadam to stuka się w czoło lub wybucha smiechem:)) Na temat moich snów to tyle:)))

02.10.2002
16:12
smile
[3]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

hmmm a ja zapytam inaczej... po którym piwie już byłeś???

02.10.2002
16:14
smile
[4]

Zajkos [ Generaďż˝ ]

chyba sobie przygrasowałeś

02.10.2002
16:14
smile
[5]

suicide [ Pretorianin ]

Raczej ile kwasa zjadles?

02.10.2002
16:17
smile
[6]

Satoru [ Child of the Damned ]

Hmm ja nie wiem co tu jest smiesznego, tym bardziej ze jego sen był całkiem normalnie:) Bajdełej, kiedys kumpela z klasy przychodzi, a raczej przybiega do szkoły roztrzęsiona, łapie mnie, trzącha mna i wrzeszczy, że śniło jej się, że mnie tubylcy w kotle gotowali:))) To trzeba być walniętym!:) Co prawda ja ryczałam ze śmiechu, ale kumpela prawie płakała...:)

02.10.2002
16:21
smile
[7]

suicide [ Pretorianin ]

Raz mi sie snilo ze skakalem z trzeciego pietra razem z sasiadem kto dalej:))) Potem znowu wbiegalismy do domu i znowu z balkonu jump:)) Tak na marginesie to nie wiem kto wygral.

02.10.2002
16:23
[8]

Annihilator [ ]

jeździłem na bajku... ach ale jakim bajku.... aaaaaaaaa (ślinka pociekła)

02.10.2002
16:23
smile
[9]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Ostatnio same erotyczne mam :P

02.10.2002
16:24
smile
[10]

Nyhos [ Droogie ]

A mnie raz pirat niezdaqra pozwał i podobno śmiałem się przez sen,a po roku znowu miałem ten sen. :)

02.10.2002
16:27
[11]

Satoru [ Child of the Damned ]

ostatnio miałam serię zaje... fajnych snów o łażeniu po innym wymiarze:))))) Super!!! Mam na dysku, ale ne bede wklejac bo sa długie:) Kto wie, moze przez sen przytrafiła mi się jakas nieświadoma projekcja astralna czy licho wie...:P

02.10.2002
16:28
[12]

suicide [ Pretorianin ]

Ja raz zbluznilem brata przez sen to na drugi dzien nie chcial zemna gadac:))

02.10.2002
18:21
smile
[13]

yautja [ Generaďż˝ ]

a ja rzadko miewam jakiekolwiek sny, a jeśli już to je szybko zapominam ;-)

02.10.2002
18:29
smile
[14]

Minas Morgul [ Senator ]

a moj kuzyn obudzil sie na parapecie... 3 pietra wyzej .....

02.10.2002
18:33
smile
[15]

zmudix [ palnik ]

mój kuzyn raz przez sen walnął (z całej siły) z dyńki w kaloryfer:PPP śniło mu się, że się z kimś bije i że 3ma go za żebra i mu z dyni ładuje:DDDDD ofkoz 3mał za kaloryfera, ehehehe a ja swoich snów nie pamiętam, albo są tak zryte, że można książki pisać:PPPPPPP

02.10.2002
18:36
[16]

Ashura [ Generaďż˝ ]

zmudix --> Twój kuzyn widać często musi ładować ludzi "z dyńki" skoro mu się takie rzeczy śnią ;) a nowe marki dresu adidasa też mu się we snach objawiają? ;))

02.10.2002
18:48
[17]

Satoru [ Child of the Damned ]

zmudix--> ja sie kiedys budze, patrze w gore... a nade mna centralnie kaloryfer:)

02.10.2002
19:09
[18]

Kade [ Senator ]

Nyhos-->Masz żadko sny to nie prawda.Co noc coś się śni tylko my tego nie pamiętamy. Skoro mowa o snach to poeiem wam co zrobił kiedyś przez sen mój brat: Leżę sobie oglądając TV nagle grat wstaje z łóżka i gdzieś idzie .Pytam się go gdzie idzie a on mówi że musi kogoś naj....ć.Zachwilę słyszę że wchodzi do pokoju starych więc poszłem za nim .A wiecie co on tam robił??? Złapał starego za łeb i walił jego głową a kant łóżka;)))Ojciec przez dwa tygodnie z podbitym okiem chodził:) To jest dopiero sen jeśli można nazwać to snem .

02.10.2002
19:11
smile
[19]

Satoru [ Child of the Damned ]

Kade----> R O T F L ....:))))

02.10.2002
19:25
smile
[20]

Kade [ Senator ]

Satoru-->Hehe takich opowieści jest więsej ale ta była najlepsza . BTW.Mój brat to prawie codziennie lunatykuje. Dzwoni gdzieś o 3:00 w nocy ,wychodzi na klatkę schodową albo na balkon i woła kolesi:) Czasami taka polewa jest .

02.10.2002
19:28
[21]

Satoru [ Child of the Damned ]

kiedys na sylwestra siedzialam z kuzynkami i kumpela, to byl jeszcze wiek gdy sie nie pilo a kuzynka miala 13 lat:) Oczywiscie usnela. Polnoc, budzimy ją, widac ze naprawde spi, a ta pomachala rekami w powietrzu i jęknęła : "załaduj se misiaaaa..." :))

02.10.2002
19:29
[22]

Satoru [ Child of the Damned ]

moja mama potrafi w nocy po niemiecku mówic:)

02.10.2002
19:30
[23]

Ashura [ Generaďż˝ ]

Kade --> Nie ma się z czego cieszyć, miałem kiedyś kumpla, który w ten sposób stracił brata. Chłopak lunatykując spadł z 3 piętra z balkonu. Ogromna strata, bo się gość przyzwoicie zapowiadał. Więc lepiej na swojego uważaj.

02.10.2002
19:34
[24]

Kade [ Senator ]

Satoru-->Po niemiecku:)A zna go ???Bo czasami są takie przypadki że ktoś nie zna jakiegoś języka a przez sen bardzo dobrze się nim posługuje. Ashura-->Dlatego właśnie muszę z nim spać.A on w nocy zawsze jakieś sceny odstawia i nie daje mi się wyspać.

02.10.2002
19:35
[25]

Satoru [ Child of the Damned ]

zna niemiecki:)

02.10.2002
19:47
smile
[26]

Kade [ Senator ]

A już myślałem że to jeden z tych przypadków:) Dopiero teraz zauważyłem ten post z sylwestrem ,ha "załaduj se misiaaaa..." nieźle;)))))

02.10.2002
19:50
[27]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Satoru-------->O śnie poczytałam i...hihi;) odpisałam Ci w Nazgulu(nowym;)

02.10.2002
19:53
smile
[28]

Satoru [ Child of the Damned ]

Magda---> thx, zaraz odczytam:) Tej historii osobiscie nie przeyzlam, opowiadala mi babcia:) Śniło jej sie kiedys ze chce jej sie siusiu. I była na pustyni. Pustynia to pustynia, ludzi byc nie powinno ale w tym snie babcia sie bała, ze jak sie bedzie załatwiac to ktos sie na pustyni pojawi i ją podejrzy. I tak kręciła się, kręciła az wreszcie wypatrzyła jakąs kępkę trawy, kucnęła sobie za ta trawką, trzyma sie jej, juz chce sikac a tu slyszy wrzask.... ......... i budzi się... ręką trzymając przy dupie włosy drącego sie wniebogłosy dziadka:)

02.10.2002
19:59
[29]

Zawisza Czarny [ Sulimczyk ]

Satoru --> ROTFL to było swietne....

02.10.2002
20:03
smile
[30]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Satoru----->Poważnie ten sen?!Jak tak to rotfl:D

02.10.2002
20:05
[31]

Satoru [ Child of the Damned ]

powaznie:)

02.10.2002
20:05
smile
[32]

Kade [ Senator ]

Niezłe :))))) A mieliście kiedyś takie coś .Niewiem jak to nazwać. Idziecie sobie np.: z kolesiem gadacie o czymś (nagle myślisz kurde skąć znam tą sytuacje zaraz przejedzie jakiś gościu a on powie że to jego koleś z wojska) i nagle jedzie ten samochód a on mówi , o mój koleś z wojska. Mi się to dosyć często zdarza .Gadałem kiedyś z kumplem i mówił że czasami też tak ma. Wiecie może czym to jest spowodowane i dlaczego tak się dzieje?????

02.10.2002
20:07
[33]

Satoru [ Child of the Damned ]

Kade---> Taak, mam to często, jedni mówią, że to wspomnienia z porpzedniego wcielenia, inni - że to nam sie sniło. Istnieje jednak naukowe wytłumaczenie tego, mózgowcem nie jestem, wiec tylko tak ogólnie powiem, ze chodzi o to, że czasem jedno oko jest spowolnione na moment i obraz najpierw jest przechwytywane przez to szybsze, do drugiego docoera z lekkim opoznieniem, stąd to wrazenie ze to juz kiedys było.

02.10.2002
20:12
smile
[34]

Kade [ Senator ]

hmmmmmmm niesłyszałem o tym .Muszę nad tym trochę pomyśleć. A i dzięki za odpowiedz.

02.10.2002
20:22
[35]

Aen [ MatiZ ]

Mowicie o Deja Vu? Mi sie to zdarza BARDZO czesto....

02.10.2002
20:33
smile
[36]

ciemek [ Senator ]

mówiąc o snach .... mi się śniło kiedyś, że .....UWAGA ...moja kochana psinka sprzedaje mi telefon komórkowy .... normalnie do mnie zręcznie nawijała głosikiem, czymała w łapkach telefon i stukała po przyciskach pokazując finkcje ....bez piwa wteydy byłem ;))

02.10.2002
21:12
[37]

bartek [ ]

Heh widze, ze watek przerodzil sie w opowiesci dziwnej tresci, a co tam ja tez sie dopisze :) Moja siostra cioteczna, takze lunatykuje, chodzili z nia po specjalistach ale to nic nie dalo. Kiedys bedac u mojej babci snilo jej sie, ze... jedzie do babci. O 4 nad ranem wstala z lozka, otworzyla drzwi (oczywiscie wszystkich budzac), wyszla na klatke schodowa, obrocila sie na piecie, spojrzala na drzwi, krzyknela "O! To te!" i opierajac sie glowa o dzwonek do drzwi zasnela, krzyki sasiadow i dzwonek, ktory jest dosc glosny wcale jej nie przeszkadzal :)

02.10.2002
21:13
[38]

bartek [ ]

Wich3r ---> tak, tak erotyczne tez sa fajne ale nic nie zrekompensuje duetu z Robertem Plantem ;)))

02.10.2002
21:21
[39]

spoxmaster [ główny kozak ]

sen u spoxmastera graniczy z cudem, jeśli już do kiedyś miałem takie sny że wchodze na balkon i drętwieje i spadaaaaaa.... i wtedy się budze (budziłem, bo już nei ma tych pięknych snów ;)

02.10.2002
21:26
smile
[40]

Rintintin [ Konsul ]

hehe sny sa kozackie hehe :) lol mialem kiedys sen ze skoczylem z bloku z dachu lecialem i ziemia sie zblizala a jak spadlem to az na podskoczylem na luzku lol heheh ale przezycia hehehe ale ostatnio mi sie nic nie sni :)

02.10.2002
21:26
smile
[41]

Rintintin [ Konsul ]

hehe sny sa kozackie hehe :) lol mialem kiedys sen ze skoczylem z bloku z dachu lecialem i ziemia sie zblizala a jak spadlem to az na podskoczylem na luzku lol heheh ale przezycia hehehe ale ostatnio mi sie nic nie sni :)

02.10.2002
21:26
[42]

Rintintin [ Konsul ]

hehe sny sa kozackie hehe :) lol mialem kiedys sen ze skoczylem z bloku z dachu lecialem i ziemia sie zblizala a jak spadlem to az na podskoczylem na luzku lol heheh ale przezycia hehehe ale ostatnio mi sie nic nie sni :)

02.10.2002
21:28
[43]

Vein [ Sannin ]

sny w których się lata, wydaje sie że chodzi sie jak w rzeczywistości, są to takzwane Lucid dreams - jasne sny, są to sny świadome, można w nich robić wiele żeczy, wtedy energia (jak kto woli - dusza) wychodzi z ciała, możn wtedy robić wiele intereaujących rzeczy, a co najciekawsze mona ten stan wywołać nawet jak sie nie śpi, wtedy świat wygląda normalnie ( nie tak jak w lucid dreams, w LD świat jest "spaczony"), byłem w takim stanie, naprawde ciekawe przeżycie, i nie mówcie że jstem jakiś głupi czy wariat, to co mówie jest prawdą...

02.10.2002
22:05
[44]

Satoru [ Child of the Damned ]

Ponoć LD można się nauczyć, mnie się jakos nie udało mimo probowania ponoc najlepszej metody (z zegarkiem - tzw. testu rzeczywistosci). Projekcja astralna tak swiadomie to tez mi sie nie udała, przypuszczam ze MOGŁO, powtarzam, MOGŁO mi sie to przytrafic podczas snow o podrozach w inny wymiar, bo to bylo coś więcej niż sen... A wracając do zabawnych snów - sniło mi sie kiedys ze prowadzilam samochód ale prowadząc zawadzałam łokciami o kałuże, jakies wytłumaczenie?;)

02.10.2002
22:13
smile
[45]

Kade [ Senator ]

Vein & Satoru-->A jakie są sposoby żeby wywołaś ten stan LD.Bardzo jestem ciekaw jak to by było w moim przypadku.

02.10.2002
22:16
[46]

Satoru [ Child of the Damned ]

A to daj mi momencik, to zlokalizuje ksiazke i Ci przepisze:)

02.10.2002
22:26
[47]

Vein [ Sannin ]

kade - poszukaj w internecie lub poszukaj książek, tak a propo można sie nauczyć wielu żeczy które uznawane są za "niewykonalne", jeżeli chcesz wiedzieć więcej to sie skontaktuj ze mną bo sie tym zajmuje, ale nie dzisiaj, może jutro (przez gadu gadu)

02.10.2002
22:33
smile
[48]

Satoru [ Child of the Damned ]

Kade---> Tego jest duzo wiec bede streszczac. Tak wiec swiadome marzenie senne wystepuje wtedy gdy zdajesz sobie sprawę, że śnisz. Termin LD stworzył Frederik van Eedem w latach 60. W czasie trwania takiego snu u śniącego pojawia się mysl - "to mi się śni". Wwówczas śniący może zrobić to, czego zawsze pragnął,a na co z roznych powodow nie moze sobie pozwolic na jawie. LD mają rózne stopnie intensywnosci. metody na wycwiczenie: I. Test rzeczywistosci Musisz wykonywac go kilkakrotnie w ciągu dnia, im czesciej i dokładniej, tym wieksze prawdopodobieństwo sukcesu. 1. napisz na akrtce papieru jakis tekst i nos go przy sobie lub miej cały dzien na ręce zegarek. By przeprowadzic test przeczytaj kilka razy w ciagu dnia ten txt lub odczytaj godzine na zegarku. Skieruj wzrok w bok i spojrz z powrotem tam, gdzie patzryles. Jesli nastąpi zmiana liter lub godziny to bardzo prawdopodobne ze snisz. 2. Często koncentruj się i wyobrazaj sobie jak by to bylo gdybyś w tym momencie śnił. Spróbuj bardzo dokładnie stworzyć wrażenie marzenia sennego za pomocą wyobrazni i spróbuj je zatrzymac. 3. Nastepnie pomysl o czyms co chcialbys robic w czasie najblizszego marzenia sennego -swiadomego. wyobrazaj sobie, ze teraz snisz i pomysl, ze sprobujesz podczas nastepnego snu uzeczywistnic ten zamiar.Dobra metoda dla poczatkujacych (na mnie nie skutkuje - dop. Sati) II. Mnemonic Induction of Lucid Dreams (MILD) 1. Naucz się pamietac sny w miare mozliwosci bardzo dokładnie, aby nauczyc sie tej metody musisz potrafic przypomniec sobie bardzo dokładnie swój sen. (Nie patrz w okno po obudzeniu się - wtedy się zapomina sny - powaznie! - Sati) 2. Jesli chcesz ponownie zasnac po marzeniu sennym poiwedz sobie, ze nastepnym razem gdy bedziesz snic, chcesz pamietac o tym, ze snisz, nie wolno Ci myslec o czyms innym, silnie skoncentruj sie na tej mysli. 3. sprobuj jednoczesnie sobie wyobrazic ze znajdujesz sie we snie z ktorego wlasnie sie obudziles (lub innym zapamietanym niedawno). Zwroc uwage na moment rozpoczynania sie snu. Wyobrazaj sobie wszystko tak dlugo, az uprzytomnisz sobie, że śnosz. 4. Powtarzaj punkty 2 i 3 tak długo, az zapamiętasz swój zamiar. Nastepnie znowu zaśnij. Cały czas o tym mysl. To na tyle jesli chodzi o metody:) przepraszam za błędy ale chcialam jak najszybciej napisac:)

02.10.2002
22:34
smile
[49]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Satoru-->Także jestem zainteresowany książeczką. Dziwne.Wy próbowaliście ten hmm "stan" osiągnąć.A u mnie -przez przypadek.Od zapalenia (świadomego) światla.Zdziwłem się i to mnie niestety przebudziło. I potem zauważyłem,że najpierw musiałem dojść do "przełamania"-ktoś mnie gonił,jakieś cienie,gdy nagle hmm...zrozumiałem ,że ja śnię.I trzymałem się tej myśli.I te cienie tak przebieły dalej.Obudziłem się.Wiedziałem,że do czegoś do chodzę.Następnym razem,po "przełomie",miałem świadomość zupełną. Tylko istnieje ciągle jeden problem-wywoływanie snu.Czasem nie mam kontroli nad początkiem i nad końcem.Np.Jadę sobie windą na 10 piętro,aby skocyć z bloku(to lubię najbardziej!!!),jestem już na ramie i urywa się film.Budzę się.Zazwyczaj już świta. Dziwne,bo do tego momentu nie wiedziałem co to jest-mea culpa-nawet nie szukałem,nawet nie wiedziałem ja zacząć. P.S.Według mnie najłatwiej to zacząć,zapisując swoje sny,i próbować uzyskać choć częściową świadomość. Lucid dreams...Dzięki Vain,pomogłeś mi. P.S.2: Żeczy piszę się RZeczy P.S.3.Vein,a co najbardziej lubisz robić?

02.10.2002
22:37
smile
[50]

Azzie [ Senator ]

A mnie sie snilo ze weszly mi pod koldre dwie panienki i robily laske :) Musze przyznac ze byl to bardzo fajny sen :)

02.10.2002
22:38
[51]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Co do patrznia w okno,to chyba chodzi o to,aby się nie rozkojarzyć szczegółami np.na ulicy. Ale opcja MILD(Swoją drogą,fajnie to się wszystko nazywa)przyda mi się. Czy ktoś próbował z was zapisać swoje sny?

02.10.2002
22:40
smile
[52]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Azzie-->Zainwestuj w LD!!! Wtedy,gdy zaśniesz,wyobrazisz sobie burdel na twoje usługi ,pójdziesz tam,a resztę znasz:)

02.10.2002
22:40
[53]

Satoru [ Child of the Damned ]

BarD---> wiele razy:) Ten co mnie ostatnio rajcuje nawet na dysku:) Czesto zapisuje sny na dysku, bo czasem o nich pisze komus w mailach

02.10.2002
22:41
smile
[54]

Kade [ Senator ]

Vein-->OK jutro jakoś się dogadamy. Satoru-->Dzięki Ci bardzo zastosuje się do tych punktów i w najbliższym czasie sprawdzę.Może się uda ,było by fajnie.

02.10.2002
22:48
smile
[55]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Satoru-->To chyba pomaga zapamiętać następne,nieprawdaż?Swoją drogą,to ciekawie musi wyglądać z tobą wymiana @-maili:) A co do rzeczy niemożliwych-ponoć można myśleć podwójnie,to znaczy 2myśli,różne w jednym momencie.Ale niewiem czy dawać prawdę słowom mojego kolegi(choć stać by było go na to) To już jakieś metapoziomy:) A teraz ide spać,aby zdążyć przed budą na 4 fazę snu REM:) Nabrała mnie teraz ochota na to:) A gdy jszcze się komuś przyśni świadomy RPG:)

02.10.2002
22:50
[56]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

I jeszcze jedno-mam cichą nadzieję,że gdybym np.prewertował wzrokiem jakąś książkę,to czy nie mógłbym jej czytać w śnie?To dopiero odjazd...

02.10.2002
22:57
smile
[57]

Satoru [ Child of the Damned ]

BarD---> mail jest w nicku, zawsze mozesz napisac, odpowiadam z reguly od razu:)

03.10.2002
17:32
smile
[58]

suicide [ Pretorianin ]

Satoru -----to bardzo mi przypomina stan OOBE opisany w ksiarzce Roberta A.Monroe niezly czad :)

03.10.2002
17:37
[59]

Satoru [ Child of the Damned ]

suicide (fajna xywa, swoją drogą:))---> nie, ksiązka z której pisałam była o LD :) Jesli zas o OBE chodzi to wyczytałam że najlepszym sposobem jest połozenie sie do łozka i rozluznienie. I koncentrujesz się na dużym palcu u nogi. Twoja koncentracja musi być na tyle silna, żeby zaczął drętwiec. I potem zacznij przenosic drętwienie na reszte ciała. Gdy poczujesz mrowienie na całym ciele to jest własnie chwila kiedy cialo 'wychodzi' z siebie. Jeszcze nie probowalam tej metody:) Lece do sklepu, postaram sie szybko uwinąc:)

03.10.2002
19:02
smile
[60]

suicide [ Pretorianin ]

Mam troche inny sposob.Gdy juz jestem na granicy snu Tzn.jak czuje ze juz zasypiam,wyobrazam sobie ze spadam w otchlan (wielu ludzi ma takie uczucie) Caly pic polega na tym zeby nie wczuc do przesady bo wtedy sie budzisz.Wiec kiedy juz tak spadam robie fikolka do tylu tak ze czuje jakby oczy obrucily mi sie do wnetrza glowy(hehe ale to opisalem).I teraz sprawa najwazniejsza nie mozna sie zdygac bo ma sie uczucie jakby sie umieralo.Jak sie wam to uda to zobaczycie ze nie ma takiej uzywki na swiecie ktora by przebila to doznanie:))))) Jak na razie udalo mi sie to dwa razy ale caly czas probuje:) Jak ktos nie jest w temacie to chyba nic z tego tekstu nie zrozumie.

03.10.2002
19:14
[61]

Satoru [ Child of the Damned ]

suicide---> wielokrotnie mam takie uczucie ale jest to tylko krociutkie i tak intensywne ze sie budze:(

03.10.2002
19:29
[62]

suicide [ Pretorianin ]

Satoru---------musisz cwiczyc.Ja jak sie za bardzo skupiam (nie doslownie hehe) to tez mi nie wychodzi ,najlepiej mowic sobie ze nie obchodzi cie co sie z toba dzieje (troche to trudno wytlumaczyc trzeba sie przelamac) tylko nie do przesady bo zasniesz.Musisz przestac zastanawiac sie co cie zaraz spotka,a to trudne bo przeciesz spadasz w otchlan:)

03.10.2002
19:37
[63]

Satoru [ Child of the Damned ]

suicide---> a u mnie nad lózkiem wisi łapacz snów:)

03.10.2002
19:46
smile
[64]

suicide [ Pretorianin ]

To ci chyba nie pomoze:)))

03.10.2002
20:02
smile
[65]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Ja słyszałem, jak jeden człowiek opowiadał, że imprezował na Polach Mokotowskich. Zdrowo zapił i w pewnym momencie "stracił obraz". Z tego, co mu potem opowiadano, wsiadł ze swoim towarzystwem do samochodu i odjechał z Pól Mokotowskich. Noc minęła. Dobiegało południe, gdy się wreszcie ocknął. Wstał. W głowie "trzeszczało jak w starej sieczkarni"... Podszedł do okna, wyjrzał. Niezbyt daleko wznosił się przed nim dość wysoki komin z napisem "Elektrociepłownia Kawęczyn"... :)

03.10.2002
20:14
smile
[66]

Foxter [ Legionista ]

virtual sex is the best :) (chociaż....)

03.10.2002
21:38
smile
[67]

Razun [ Chor��y ]

Witam Kiedys ćwiczyłem OOBE bez rezultatu , tak z miesiac przed snem wykonywalem ćwiczenia koncentracyjne , rozluźnienie itd. aż pewego razu poprostu zasnąłem jak zwykle , ale w pewnym momencie przebłysk świadomości przypomniał mi o tym że trzeba sobie wyobrazić że się porusza w dół , w tym momencie odleciałem , dosłownie jakbym się zapadł w sobie bardzo nieprzyjemne uczucie słychać bicie serca na max i ma się wrażenie jakby się miało zejść (to co pisał Suicide) a do tego nie można od tak się ocknąć z tego stanu, wrażenie b. nieprzyjemne w sumie nie wiem co to, paraliż senny ? czytałem że takie odczucia mogą być spowodowane niedotlenieniem mózgu !?

03.10.2002
21:41
smile
[68]

Minas Morgul [ Senator ]

A co do takich sytuacji, ktore sie jeszcze nie wydarzyly w naszym zyciu, a wiemy, co bedzie pozniej, to jest ich bardzo duzo u mnie. Nagle po prostu wpadam w taki jakby trans myslowy i na przyklad uswiadamiam sobie, ze to co w tej chwili sie dzieje juz bylo, ale przeciez nie przypominam sobie, ze kiedys takie cos przezylem i potrafie w 100% ocenic, co sie zdarzy za chwile. Raz bylem w calkiem obcym miescie i okazalo sie, ze przez chwile znalem je jak wlasna kieszen. W pewnym momencie nawet bylem zszokowany, bo okazalo sie, ze sklep, ktory wlasnie "przemknal" w moich myslach byl ruz za rogiem i to w miejscu, dokladnie tym, w ktorym myslalem, ze bedzie! To bylo niesamowite, a przeciez w tym miescie bylem poraz pierwszy To bardzo ciekawe. Ciekawe, czy sa jakies na to naukowe wytlumaczenia A co do snow, to kiedys mojemu wujkowi snilo sie, ze sie bil i o malo ciotki nie zabil, bo przywalil piescia z calej sily w kaloryfer. Kaloryfer zniszczony i piesc tez :)

03.10.2002
21:43
[69]

Minas Morgul [ Senator ]

Razun: mi sie takie cos tez zdarza, ale to trwa najwyzej sekunde. Po prostu zdaje mi sie, jakbym sie zapadal, albo spadal... ciekawe uczucie.

03.10.2002
21:56
[70]

suicide [ Pretorianin ]

Razun----- masz racje troche to troche dziwne uczucie jakby sie zapasci dostalo ale wlasnie w tym tkwi problem.Jak sie tylko dziwnie poczujesz zaczynasz sie denerwowac i sie rozbudzasz.I faktycznie ze przez kilka sekund mozna miec uczucie jakby sie bylo sparalizowanym.

03.10.2002
22:08
[71]

Satoru [ Child of the Damned ]

czytałam, ze nie mozna sie przy OBE gwałtownie budzic, bo ciało astralne nie zdąży na czas wrócić do fizycznego i to 2 może zostac w jakiś sposób uszkodzone...

03.10.2002
22:10
smile
[72]

suicide [ Pretorianin ]

Nikt tego nie udowodnil:)))

03.10.2002
22:20
smile
[73]

Satoru [ Child of the Damned ]

suicide---> to było do mnie?:)

03.10.2002
22:21
smile
[74]

Razun [ Chor��y ]

Suicide ----> hmm no nie wiem może to i trwa w rzeczywistości chwile , ale ja miałem wrażenie że to trwa dość długo i że się nie mogę obudzić choć bardzo tego chce :) w sumie tylko trzy razy miałem coś takiego. Ale sen to z pewnością nie był a napewno nie sen normalny.

03.10.2002
22:24
[75]

suicide [ Pretorianin ]

Tak :) Jak chcesz sie czegos wiecej dowiedziec to przeczytaj ksiarzke Roberta A.Monroe "Podrorze poza cialem".Poszukaj w necie powinna gdzies byc w formacie pdf po polsku.

03.10.2002
22:28
[76]

Vein [ Sannin ]

satoru - fakt, także można czasami widziećw OOBE taką "linę" lub cośpodobnego, nie wolno tego "zerwać" lub sie w to zaplątać bo ciało fizyczne może umrzeć, ahawłaśnie ta "lina" łączy ciało astralne z fizycznym, co do naukowców, oni nie chcą udowadniać takich rzeczy bo mogli by poprostu spowodować że wiele wzorów twierdzeń itp było by nieaktualnych..... no cóż teraz niemam ani LD ani oobe poniewarz jest szkołą i jestem zbyt zmęczony by coś takiego wywołać....

03.10.2002
22:30
[77]

suicide [ Pretorianin ]

To co napisalem wczesniej bylo do Satora:)))) Razun--------> mnie tak trzymalo okolo30 sekund,nie dluzej karzdy chyba troche inaczej to przechodzi:)))

03.10.2002
22:31
[78]

Satoru [ Child of the Damned ]

Ja Wam powiem, że książkę o okultyzmie, ze wzmianką na temat OBE dorwałam dopiero pod koniec wakacji. Będąc samej szczerze sie przyznam - bałam się probowac, a nuz cos (tfu tfu) nie wyjdzie i nie bedzie mi mial kto pomóc? A teraz to jak ktoś... no własnie, Vein:)... stwierdzil - szkola... trzeba sie wysypiac a nie kombinowac po nocach:)

03.10.2002
22:34
[79]

suicide [ Pretorianin ]

Vein------masz racje moim zdaniem to moze podwazyc istnienie Boga,ale nie bede sie wczuwal bo zaraz jakis katolik na mnie wjedzie:))

03.10.2002
22:36
[80]

Vein [ Sannin ]

no wlasnie trzeba sie wyspac, by sie uczyc, no ale też by "kombinować" też trzeba być wyspanym i WYPOCZĘTYM bo z oobe i LD nici, wiem ot po sobie, na wakacjach zazwyczaj miałęm LD co 3, 4 dni a teraz mialem chyba tylko jeden i to o wiele za krókti by coś zrobić...

03.10.2002
22:37
[81]

Razun [ Chor��y ]

Ja czytałem tylko FAQ Roberta Bruce'a chyba tak się gość nazywał sporo rzeczy opisanych , a co do doświadczeń z OOBE to wlasnie te nieprzyjemne doznania mnie zniechęciły do dalszych staran .

03.10.2002
22:46
smile
[82]

Satoru [ Child of the Damned ]

suicide---> do jakiego znowu Satora..?:) po 1 - moja xywa sie nie odmienia, chyba ze w formach zdrobnialych po 2 - jestem rodzaju żeńskiego, tak wyszło:)

03.10.2002
22:54
smile
[83]

suicide [ Pretorianin ]

Sorki za blad wiecej sie nie powtorzy Satoruniu:))

03.10.2002
23:01
[84]

Satoru [ Child of the Damned ]

suicide---> bo się zarumienię;))) A wracając do snów... Korzystacie z senników..? Mam na mysli wyłapywanie poszczególnych symboli i sprawdzanie ich znaczenia. Ponoć do tego tez powinno się prowadzić odpowiedni notatnik. Ja nie musze, pamietam swoje sny wyraznie:) A ich znaczenie... powiem Wam czesto sie sprawdza, choc czasami mozna sie najesc strachu:(

03.10.2002
23:07
smile
[85]

suicide [ Pretorianin ]

Satoru------jakos z sennikami mi nigdy sie nie sprawdza.Notatnik prowadze ale zapisuje tylko te sny ktore wywarly na mnie duze wrazenie,ale nie bede ich opisywal na forum bo to osobista sprawa.

03.10.2002
23:16
[86]

Satoru [ Child of the Damned ]

suicide---> to ja juz chyba wiem co to za sny:))) Kiedyś miałam jeden dziwny sen... ja go wkleję... Bałam się strasznie tego snu. Może warto wspomnieć, że przez jedenaście lat miałam całkiem białego kota, który zdechł, zaś moja koleżanka Agata ma całkowicie czarną kocicę. Była noc, a w każdym razie bardzo późny wieczór. Wracałam skądś z Agata (moją bliską koleżanką), stanęłyśmy przed taką drewnianą bramą, ona zaczęła ją otwierać, a ja zabrałam się za rysowanie na niej czegoś. Zdziwiłam się, bo jest leworęczna a otwierała prawą ręką. Zauważyłam, że wychodziło mi to strasznie duże i nieforemne... No i otworzyła i weszłam do mieszkania (to było to, w którym mieszkam teraz, ale usytuowane w innej dzielnicy i należało do mojego ojca). Weszłam głębiej, a Agata została w przedpokoju. I odniosłam wrażenie, że ktoś się włamał. Otworzyłam drzwi do mojego pokoju i zaczęłam głośno szeptać i machać rękami, żeby wypłoszyć stamtąd ewentualnego włamywacza, bałam się zapalić światła, żeby mnie nie zaatakował. Ale nikogo tam nie było. Weszłam do drugiego - reakcją na moje hałasy był jakby trzepot skrzydeł. Zaryzykowałam i zapaliłam światło. Skoczyła na mnie czarna kocica, uczepiła się mojej lewej ręki i zaczęła drapać... Odwróciłam się, ale tam już nie było Agaty, tylko Magda (inna świetna koleżanka). Mówię, że nie ma problemu, że zaraz wywalę kota na zewnątrz. Otworzyłam drzwi, strząsnęłam, ale on się dalej trzymał... To zadecydowałam, że go u siebie zostawię. A on zaczął migać i się zrobił cały biały (taki jaki był mój!) ale miał niebieskie oczy, a mój miał zielone. Dałam mu mleka, drugiej miski już nie chciał wypić, skojarzyłam wtedy, że to są ostatnie stadia życia mojego Kotka, bo wtedy też nie jadł, nie pił i w ogóle...:((((( Przykra sprawa, boli jak cholera... I Magda mówi, żebym zadzwoniła do mamy. Zadzwoniłam, ale nie pamiętam po co. Potem do niej poszłam, ale niewiele pamiętam. Potem chodziłam z mamą wzdłuż Andrzejowskiej (to tu na Ochocie) i "miauczałam" dotąd, aż ludzie zaczęli wystawiać w oknach wycięte z ciemnej tektury i oświetlone maleńkimi lampeczkami po brzegach figurki kotów (było cały czas ciemno) i zaczęłam słyszeć jakby odzew na miauczenie. Potem był już następny dzień, pojechałam do jakiegoś ośrodka wypoczynkowego, ale okazało się, że to był dom towarowy na Woli, wychodziłam stamtąd i płakałam, bo wiedziałam, że Kotek umiera i nie chciałam, by cierpiał po raz kolejny. (bo przeciez juz nie zył) Na parkingu stał jakiś wiśniowy samichód, a na masce siedzial mój ojciec, opowiedziałam mu całą historię. Potem siedziałam w domu i zadzwoniła Magda. Powiedziała, żebym nie robiła sobie zludzeń, bo mój Kot niedługo umrze i żebym już zaczęła wybierać krzyżyk i trumienkę... (użyła właśnie takich zdrobnień) Ja na to, że zaraz, jak to, Kot już zdechł, trzy miesiące temu i leży pochowany na alejach, pod takim wielkim pniem. I wówczas dotarło do mnie, że jak on nie żyje, to jakim cudem jest tutaj..? Za radą Magdy wezwałam egzorcystów, było ich trzech, jeden powiedział, że mogą wypędzić każdego ducha, z wyjątkiem tego, który jest plamą na słońcu (?). ...niektorzy stwierdzili ze jestem po****ana:)

03.10.2002
23:26
[87]

suicide [ Pretorianin ]

Satoru-------hehe niezle zamotany ten sen,ale wedlug ludzi ktorzy czesto osiagaja OOBE twierdza oni ze spotyka sie zwierzeta a szczegolnie koty podobno po smierci wlasnie tam trafiaja.Moze twoj kot chcial sie z toba jeszcze raz zobaczyc?

03.10.2002
23:33
smile
[88]

Satoru [ Child of the Damned ]

suicide ---> o tym nie wiedzialam... Mam nadzieje ze chcial... :((( I ja tez bym chciala...:( Tylko.. to bylo takie przerazające, bałam sie rano z domu wyjsc...

03.10.2002
23:37
[89]

suicide [ Pretorianin ]

Satoru--------moze sie przestraszylas niepotrzebnie bo to chyba milo spotkac kogos kogo sie kochalo, mimo ze juz niezyje.

03.10.2002
23:41
[90]

Satoru [ Child of the Damned ]

suicide---> ale on w tym snie umierał jeszcze raz...:( a to przyjemne nie bylo:(

04.10.2002
11:21
smile
[91]

suicide [ Pretorianin ]

Satoru------moze umieral we snie,ale to moze znaczyc ze narodzil sie ponownie w naszym swiecie.Zmiana koloru jego oczu mogla byc podpowiedzia jak teraz wyglada.

04.10.2002
11:24
[92]

Satoru [ Child of the Damned ]

suicide---> na to tez nie wpadłam... własnie sie obudziłam, ale dzisiaj te sny to miałam... o rany--' Bajdełej... piszesz o odrodzeniu się w tym zyciu, ponoć koty mają po 9 żyć... wierzysz w reinkarnacje..? Odrodzenie itp?

04.10.2002
11:33
[93]

suicide [ Pretorianin ]

Satoru------- wierze w reinkarnacje,ale nie jestem pewien czy przenosi sie nasza dusza czy moze swiadomosc(niektorzy uwazaja ze dusza i swiadomosc to to samo).A co do kotow cos w nich musi byc bo jak moj pies umieral to moj kot caly czas nad nim stal.Moim zdaniem koty pomagaja przejsc na druga strone.W wielu religiach sa uwazane za swiete.

04.10.2002
11:42
[94]

Satoru [ Child of the Damned ]

suicide---> dowiaduję się coraz to nowszych rzeczy... hmmm zastanawiające. Co do pozycji kotów w różnych religiach byłam uświadomiona, ale nie wiedziałam, że 'pomagają' w umieraniu... Mam tylko nadzieję, że dodają otuchy swą obecnością, pomagają jakoś to znieść a nie przyspieszają proces. Poza tym zauważ, że gdyby ludzie przesądni (należę do takich;() usłyszeli, że koty pomagają w umieraniu, posiadanie tych zwierzątek stałoby się mniej powszechne... Wierzę ogólnie, że z duszą coś się dzieje po śmierci - nie może po prostu zniknąć, to by było zbyt łatwe... Skoro od wieków ludzie w to wierzą, coś w tym musi być, coś musiało zapoczątkować tę wiarę.

04.10.2002
11:55
[95]

suicide [ Pretorianin ]

Satoru----nie mialem na mysli ze pomagaja umierac,chodzilo mi o to ze gdy przychodchodzi czas na kogos ,one mogo wskazac ci droge(tzn. ulatwiaja ci przejscie na druga strone)Dzieki czemu czlowiek czy inne zwierze odczuwa mniejszy strach przed nieznanym.

04.10.2002
12:13
smile
[96]

suicide [ Pretorianin ]

nie mogo tylko moga :)))ale zrobilem babola

04.10.2002
12:18
[97]

Satoru [ Child of the Damned ]

suicide---> zdarza się:) Ale zostawmy Koty na chwilę... bajdełej jutro jest wystawa kotów:))))) Często budze się powiedzmy jakies pol godziny przed dzwonkiem budzika, wówczas dosypiam, ale to jest taki przerywany sen, po 5, 10 minut. Wówczas bardzo często sen ten jest przyjemny, budząc się chcę dalej śnić o tym samym, myslę, że chce i snie o tym w wtedy zazwyczaj jest tak, ze sama decyduje, co będzie we snie, tylko niewielka czesc jest z gory ustalona. Mianem LD bym tego nie nazwała, co to więc jest?

04.10.2002
12:39
smile
[98]

suicide [ Pretorianin ]

Satoru-----chwila zaraz po przebudzeniu jest ponoc najlepsza do osiagniecia OOBE,ale z twojego opisu wynika ze to chyba nie to.Troche to przypomina swiadome snienie ale nie jestem pewny.

04.10.2002
13:17
[99]

Satoru [ Child of the Damned ]

A moze czas juz pomyslec o nowym wątku..?:) Bo tu sie cos duzo zrobiło...:)

04.10.2002
14:13
[100]

suicide [ Pretorianin ]

No troche sie rozkrecil temat:))) Moze jakis nowy watek?

04.10.2002
14:18
[101]

Vein [ Sannin ]

ehh, mówiccie o kotach, ja kocham tylko koty, żadnych innych zwierząt, zazwyczaj koty sie mni enie boją ania ja ich, miałęm 2 koty, z jednym niewiem c osie tak naprawde stało, a drugi po remoncie został "wyrzucony" przez moją matke na wieś, ehh jak ja za tym sierściuchem tęskie, koty sąbardzo inteligentne, wiele rozumieją, widzą i czują więcej niż ludzie, na pewno widzą energie, bo mój potrafił chodzić i miałczeć patrząc sie na coś czego ja np nie widziałęm ale czułem że coś tam jest, koty na 100% czują energie, bo ja wiem że jestem silniejszy energetycznie niż wiele innych ludzi, mam różne zdolności para..... , to jest dowiedzone, ehh jeżeli ktoś chce o tym porozmawiaćto zapraszam na gadu gadu, na forum nie będe wszystkiego opisywał bo może ktoś zacząć sięwyśmiewać, satoru zapraszam na gadu gadu lub tlena, [email protected] moge powiedzieć więcej...

04.10.2002
14:20
[102]

Vein [ Sannin ]

ok to ja założe, prosze chwilke zaczekać...

04.10.2002
14:28
[103]

Vein [ Sannin ]

link do następnej części:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.