GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Neverwinter Nights - prosze o pare słów opini

30.09.2002
21:52
[1]

Fantazyoosh [ sałatka z pora ]

Neverwinter Nights - prosze o pare słów opini

Wiem, że były już dziesiątki wątków o tej grze, ale niestety nie mam czasu wertować tego wszystkiego. Prosiłbym o krótkie opinie na temat trybu single, w szczególności interesuje mnie Wasze zdanie o fabule i grywalność NWN

30.09.2002
21:54
[2]

Funthom [ Always with Morith ]

Dno i wodorosty to jedyne co mi sie nasuwa myslac o tej grze.

30.09.2002
21:55
smile
[3]

Deser [ neurodeser ]

To ja dodam jeszcze jedno pytanie - Jeżeli Dungeon Siege działa mi płynnie (no, w miarę ;) to maogę startować do NWN ??? Komp raczej słaby ale wyciąga więcej niż powinienen.

30.09.2002
21:56
smile
[4]

bone_man [ Powered by ATI ]

Ha ja mam NWN od dnia, wice o fabule za duzo powiedziec nie moge, ale gierka ogolnie jest bardzo fajna (przynajmniej dla mnie) ma kilka bledow itp nie istotnych chyba, ze nie wiem o jakichs powaznych i denerwuje mnie jedna rzecz nie wiem gdzie zdobyc taka zbroje jak ma kazdy straznik w miescie...

30.09.2002
21:59
smile
[5]

Aen [ MatiZ ]

Mi sie nie podoba...nuda

30.09.2002
22:00
smile
[6]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Gra tylko do multi, ktore na dzien dzisiejszy ssie :/

30.09.2002
22:00
[7]

Fantazyoosh [ sałatka z pora ]

Ja również musiałem sie zmuszać do gry - chcę poznać wasze opinie, bo nie wiem czy to faktycznie takie dno, czy ja się po prostu nie znam:)

30.09.2002
22:02
[8]

bone_man [ Powered by ATI ]

eee chyba jestem jedyny, ktory dal jakis plus tej grze, ale podkreslam, ze NWN MAM JEDEN DZIEN, WIEC ,,WSZYSTKO SIE MOZE ZDARZYC,,

30.09.2002
22:34
[9]

Fantazyoosh [ sałatka z pora ]

up, up, up!!! - nie ma lekko, wypowiadać sie panowie erpegowcy:)

30.09.2002
22:36
[10]

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]

wielokrotnie juz to pisałem PORAŻKA

30.09.2002
22:38
smile
[11]

NosferX [ Pretorianin ]

Gralem sobie troche..i powiem tak: Gra ma wiele bugow m.in. kiepski silnik graficzny...na sprzecie typu Athlon Xp 1700 przycina wiec nie mam pytan... Gra sie jednym bohaterem co dla mnie jest debilne... Poza tym...kolejny Rpg..nic nadzwyczajnego.. Juz lepiej i fajniej gra mi sie w Icewind Dale 2 lub Morrowinda

30.09.2002
22:40
[12]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Mnie się ogólnie podoba. Trochę za łatwa, ale w drugim rozdziale zaczyna sie coś dziać...

30.09.2002
23:16
[13]

Mastyl [ Legend ]

wielokrotnie juz to pisalem- bardzo dobra gra. Nie chce mi sie po raz n-ty argumetowac "za" wiec mozna sobie poszukac tych opinii w setkach watkow o NWN...

30.09.2002
23:32
smile
[14]

atari800 [ Pretorianin ]

co tu dużo mówić - najlepsza gra w jaką grałem Baldurs gate i Dungeon siege się chowają

01.10.2002
01:38
[15]

JFK [ Pretorianin ]

Oto moja opinia: :) Dobra gra dla dzieci i młodzieży z cyklu "superbohater w obronie świata" Skierowana do miłośników prostych zręcznościówek w stylu Diablo II, generalnie - idziesz i napierdzielasz setki a może nawet tysiące przeciwników stających na drodze. Poziom trudności - bardzo łatwy do łatwego okresowo średni. Fabuła szczątkowa, prawie pomijalna, można nawet nie czytać tych wątłych dzialogów na które się rzadko trafia. Akcja i tak sprowadza się do penetracji wszystkich lokacji dookoła z eksterminacją wszystkich przeciwników. Żadna inna filozofia się tu nie kryje. Ładna grafika, na Athlonie 1400 + GF 1 DDR chodzi bardzo płynnie w 1280x1024x16

01.10.2002
07:47
smile
[16]

Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]

Gra jest BARDZO warta świeczki. Skoro Mastylowi się nie chce to zrobię to ja : 1. Wciągająca fabuła - konspiracje, tajemnice i Wailing Death - toż to cudo. 2. Świetne odwzorowanie pola walki - same ruchy zrobione w motion capture, a to już coś znaczy. 3. Świetna oprawa wizualna - na katanie + 1 widać nawet ząbki na ostrzu. Niektórzy mówią, że im tnie - ja na Duronie 850 gram na 1024x760 i nie mam żadnych zastrzeżeń. 4. 3 edycja D&D - powstały kity, nie można losować punktów do rozdzielania statsów dlatego gra jest "uczciwsza". 5. Henchmani - 1 Henchman w zupełności wystarczy ! Ja z Tomim chodzę od początku gry i jeszcze ani razu nie musiałem zmieniać (dodam jeszcze do tego Tabithę - moją panterkę :)) 6. Duuużo questów - Może w pierwszym rozdziale nie ma ich tak wiele, ale w drugim jest ich ogrom totalny. and many, many more ;)

01.10.2002
09:24
[17]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

NWN to gra przelomowa i zadne gadanie tego nie zmieni. Co prawda watek dla jednego gracza moglby byc lepszy (choc zly nie jest), to jednak zabawa w kilka osob calkowicie zmienia obraz gry. NWN jest w tej chwili najdokladniejszym komputerowym odzwierciedleniem prawdziwej sesji gry w rpg, jakie istnieje. Mozliwosc wcielenia sie w Mistrza Gry i prowadzenia druzyny jest wrecz rewolucyjna. Poza tym doskonaly edytor i wrecz nieograniczone mozliwosci skryptowania pozwalaja na naprawde latwe tworzenie wlasnych scenariuszy. Poza tym powstalo juz ponad 1500 scenariuszy i mini-kampanii stworzonych przez graczy. Nic tylko sciagac i grac.

01.10.2002
09:31
smile
[18]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Rysław dobrze gada. Jeszcze w żadnej crpg (zwłaszcza D&D / AD&D) walka nie była tak czytelna i sensownie przełożona z orginalnego systemu

01.10.2002
09:45
smile
[19]

Tofu [ Zrzędołak ]

Ja do niedawna miałem o NWN nienajlepsze zdanie, ale zmieniło się ono diametralnie od kiedy zacząłem grać w multi... Oczywiście wszystko zależy od serwera, świata i ludzi, z którymi sie gra, ale ja ostatnio trafiłem na tak niesamowitą sesję (tak właśnie - sesję, bo wczułem się w klimat lepiej niż nieraz w pen&paper), że nie zapomnę jej do końca życia... Trudno to opisać, ale od momentu tej właśnie sesji stałem się totalnie uzależniony od NWN - cały czas chodzę po różnych światach i liczę na to, że kiedyś jeszcze będzie mi dane zagrać z tak doskonałą drużyną jak ta, z która grałem i że znowu poczuję ten klimat... W końcu PRAWDZIWE komputerowe RPG... Inaczej - to nawet więcej niż RPG pen&paper! (wiem, że zaraz za to stwierdzenie zostanę zlinczowany przez miłośników "papierowej" rozgrywki, ale powiem jedno - nigdy jeszcze na żadnej sesji żadnego systemu nie wczułem sie w postać tak dobrze jak podczas gry w NWN... Momentami serce waliło mi jak szalone, chwilami autentycznie sie bałem a te trudne wybory, które musiałem podjąć...) Niesamowite, polecam tę gierkę gorąco - grajcie dużo w multi, może spotkacie tak fantastycznych graczy jak ja - na razie to trudne bo zdecydowana większość modułów nawet w pokoju "Role-playing" to zwykłe hack&slash, ale zdarzają się rodzynki... Nie pisze już więcej - idę zagrać :)

01.10.2002
11:44
[20]

Trollf [ ]

hmm.. to i ja wtrace tutaj swoje 3 grosze ;) czemu niektorzy z Was podaja zalety trybu multi jako rewelacyjne w NWN skoro pierwsze pytanie w watku dotyczylo kampanii single? :) pewnie dlatego, ze tryb single w NWN to krok wstecz do tego co bylo w BG :) jest wielu graczy, ktorzy jeszcze nie maja lacza stalego i korzystaja z archaicznych modemów, wiec zalet trybu multi raczej nie dane bedzie im doswiadczyc... wlasnie takim graczem jestem [brak sieci w domu, praca nie zwiazana z grami ;)] i tryb single jakos nie przypadl mi do gustu w NWN... Bullzeye -> ad1. - fakt, sam pomysl na fabule wydaje mi sie lepszy od tego z BG2, ALE (duze litery zamierzone) sposob w jaki zostal zrealizowany (oprocz kilku cut-scenek) nie umywa sie do tego z BG1 czy BG2 - po prostu w kazdym rozdziale mamy jakas osobe, ktora mowi nam co mamy robic i przez wszystkie wydarzenia jestesmy prowadzeni doslownie za raczke... swego czasu czytalem wiele postow, w ktorych wiele osob narzekalo na liniowosc w BG2 - teraz patrzac na NWN, zagranie w Baldurka Drugiego wydaje mi sie synonimem wolnosci i swobody poruszania sie :) ad2. - nie wiem czy swietnie odwzorowane walki sa dobrym argumentem przetargowym by uznac gre za dobra... owszem w grach FPP moze to ma duze znaczenie :) ale w cRPG juz nie bardzo - poza tym przez 2 tygodnie grania w NWN juz sie przyzwyczailem do tych kilku(nastu) sekwencji ruchow i jakbym tego juz nie zauwazal - nawet swietnie odwzorowane walki nie pomoga, gdy realizacja fabuly kuleje - NWN to przeciez nie Mortal Kombat :)) a moze jednak? ;)) ad3. - oprawa wizualna owszem nie jest najgorsza jedynie inventory (imho) wyglada rodem jak z komiksu i jakos mi do klimatu fantazy nie pasuje... ad6. - Duzo questow? owszem ale jakich? :) czy tutaj jakosc idzie w parze z iloscia? :) jakos nie sadze... :) owszem jest kilka perelek (creator ruins, sprawa 'sedziowska' i zagubiona wioska w lesie) ale tona one w morzu spraw, ktorych rozwiazanie polega na wybiciu wszystkich w danym obszarze zaznaczonych na czerwono oponentow, zebraniu tych przedmiotow, ktore po nich zostana i kosztuja 0 zlota (przedmioty questowe) i powtornym odwiedzeniu zleceniodawcow zadan... zadna filozofia - nie tego oczekiwalem od gry cRPG... Ryslaw -> "NWN to gra przelomowa i zadne gadanie tego nie zmieni. Co prawda watek dla jednego gracza moglby byc lepszy (choc zly nie jest), to jednak zabawa w kilka osob calkowicie zmienia obraz gry" przelomowa? w singlu? nie sadze :) znow tryb multi przytaczasz jako zalete (btw: osoba zakladajaca ten watek o to nie pytala...) - tylko, ze ta opcja jest bezwartosciowa dla graczy singlowych (np. dla mnie). co do kampani dla pojedynczego gracza to owszem, az taka zla nie jest, ale tylko na jeden raz :) probowalem po jednym ukonczeniu gry podchodzic do niej jeszcze z kilka razy i... bezskutecznie :) zastanawia mnie tylko dlaczego akurat BG2 moglem bez znudzenia ukonczyc kilkanascie razy? :) "Poza tym powstalo juz ponad 1500 scenariuszy i mini-kampanii stworzonych przez graczy. Nic tylko sciagac i grac." taaak, jasne :) liczba znow decyduje o tym, ze jest to dobre... :) co z tego, ze powstalo tyle scenariuszy jak ponad 95% z nich jest zbyt nudnych (h&s), albo nie majacej jakiejkolwiek wartosci w singlu... jesli chodzi o h&s to nie czarujmy sie, NWN nie zostalo do tego stworzone, wiec jak powstaje jakis modul w tym rodzaju (a takich jest olbrzymia wiekszosc), to granie w takie cos w singlu jest o wiele nudniejsze niz w gre zaprojektowana spcjalnie do h&s (diablo czy DS). i znowu jest to kolejna gra, w ktorej zli bohateowie zostali potraktowani po macoszemu... :-] rozpoczynajac gre jako chaotic neutral skonczylem jako chaotic evil... hyr, hyr, hyr :-] dlatego, ze kozackie wypowiedzi byly jedynym urozmaiceniem tych niczym sie nie wyrozniajacych dialogow w NWN... - nawet dodalem sobie jedna 'prosbe' o dodatkowa zaplate za wykonanie pewnego zadania do swojego podpisu ;) Podsumowujac: dla mnie kampania singlowa NWN wcale nie jest kampania singlowa - po prostu jest to: Przyklad Przedstawienia Niektórych Możliwości Edytora w Trybie Multi z Namiastka Gry Jednoosobowej - wlasnie tak to widze, a nie inaczej :) ps moze mialbym troche lagodniejsze zdanie o NWN jesli chodzi o tryb single, ale po prostu mialem przyjemnosc zagrania w Morrowind'a :-] ktory po prostu pod tym wzgledem miazdzy calkowicie NWN... hyr hyr hyr :-]

01.10.2002
13:19
smile
[21]

Alvarez [ missing link ]

Ta gra to jedno wielkie z i e e e w

01.10.2002
15:11
smile
[22]

bone_man [ Powered by ATI ]

Hi Trollf, a tak ogolnie to juz nie jestem sam, ktory dal tej grze jakies plusy ;))

01.10.2002
15:44
smile
[23]

bone_man [ Powered by ATI ]

Moze ktos odpisze jestem w pierwszym rozdziale prawie poczatek gry itp. i mam pytanie o slepach prawie wszedzie sa takie same zbroje malo broni itp. gdzie mozna znalezc cos fajnego i czy mozna przyspieszyc czas bo jak biore rest to gosciu siada i czas plynie tak samo. Dziekuje.

01.10.2002
16:43
[24]

Azirafal [ Konsul ]

W singlu Neverwinter jest po prostu beznadziejne. Można w to zagrać przez chwilę, żeby zobaczyć jak rozwija się postać i które umiejętności i czary są przydatne, a z których należy zrezygnować. I tyle. Cała rozgrywka singlowa sprowadza się do zabijania setek potworów. Wątki poboczne może i są, ale rozwiązanie ich polega na zrobieniu tego co napisałem w poprzednim zdaniu. Do tego jeszcze walki nie są specjalnie trudne. Co do drużyny, to wynajęty "pomagier" jest najgłupszą osobą na świecie. Nie słucha się rozkazów i mając jeden punkt życia gna do przodu na stado troli. Niestety tylko wtedy gdy wróg jest na otwartej przestrzeni. Gdy dobrze byłoby gdyby pomagier przeszedł piewszy przez drzwi, bo dla mnie to jest mniej bezpieczne (grałem magiem), to wtedy odzywa się w nim ostrożność. Z kolei w żaden sposób nie można henchman'a wyposażyć. Choćbym znalazł najlepszy na swiecie miecz Zabójcę Wszystkiego Co Się Tylko Poruszy, to drugi członek drużyny tego miecza do ręki nie weźmie. Nie pomoże też w noszeniu przedmiotów, bo przecież potrzebuje swobody ruchów. Z drugiej stronyciekawych przedmiotów nie ma prawie wcale. Dotarłem do połowy gry i znalazłem tylko jeden fajny cloak i nic innego wartego uwagi. Złoto w grze jest zupełnie zbędne bo i tak nic kupić nie można. W sklepach beznadziejne rzeczy. Niemal całe (choć żałosne) wyposażenie zdobywa się samodzielnie. Grafika. Jest całkiem dobra, ale tutaj dwie wady. Słaba praca kamery i monotonia grafki. Wszystkie domy i ulice są takie same, więc po pewnym czasie staje się to troche irytujące. Plus grafiki to bardzo ładnie wyglądające efekty działania czarów i dobra animacja postaci. Większość wad dotyczy tylko i wyłącznie gry singlowej. W multi może być o wiele ciekawiej, bo z czasem na pewno powstanie trochę dobrych modów. Wtedy będzie tylko jeden problem, znalezienie dobrego MG, który pokieruje graczami. Nastomiast to, że istnieje obecnie 1500 modów o niczym nie świadczy. Tak naprawdę to będzie kilka rzeczywiście dobrych i kilkadziesiąt niezłych. Reszta to zwyczajna rzeźnia nie warta poświecenia minuty.

01.10.2002
16:54
[25]

-27fps- [ Konsul ]

gierka full wypasik mnie się podobała ___rpg's & fpp____ rulz

01.10.2002
17:36
smile
[26]

Madril [ I Want To Believe ]

a ja powiem tylko tyle, ze wydalem na ta gre 214 PLN :)

01.10.2002
17:43
[27]

Trollf [ ]

Madril -> owszem, ale chyba nie kupowales jej tylko do sigla? ;P

01.10.2002
17:44
[28]

Trollf [ ]

singla

01.10.2002
20:51
[29]

Fantazyoosh [ sałatka z pora ]

Bardzo dziękuję wszystkim za komentarze. Jeszcze ktoś?

01.10.2002
21:01
[30]

Dreamquest [ Generaďż˝ ]

Madril... cholera, mnie wyszło 300... sprowadzałem z Kanady. Ale w sumie warto było. Mi się podoba. Singiel może i nudnawy czasami, ale słyszałem od znajomych, że od drugiego rozdziału zaczyna się dziać. A w multi nie grałem - brak czasu... Grę oceniam na plus, aczkolwiek nie jet to to, czego się spodziewałem.

01.10.2002
21:15
[31]

nassal [ Pretorianin ]

Dla mnie jest zbyt przereklamowana. Na multi owszem jest super, ale do tego trzeba jeszcze dobrego mistrza gry. W sumie gra tylko na multiplayer.

01.10.2002
21:22
[32]

Trollf [ ]

Dreamquest -> mysle, ze w Twoim przypadku za wczesnie jeszcze na ogolna occene NWN :) to fakt, ze od drugiego rozdzalu sie rozkreca, bo pierwszy jest jakis taki bez jaj :) tak naprawde NWN mnie sie na poczatku tez podobalo... dlaczego? coz, w koncu wszystko bylo przeciez jakby nie patrzec nowe :) dopiero po przejsciu calej gry i dwutygodniowej zabawy z edytorem, odlozylem gre po prostu na polke i od ponad dwoch miesiecy juz nie spojrzalem w jej kierunku - nie mam czasu, bo jak juz gram, to w Morrowinda :))

01.10.2002
21:30
[33]

Madril [ I Want To Believe ]

Trollf --> singla skonczylem 2 razy i wiecej raczej nie dam rady :) a NwN byl zakupem przyszlosciowym i terz czekam tylko na SDI, ktore ma byc do konca roku. Ale mowienie o trybie single majac na mysli tylko kampanie BioWare jest moim zdaniem bez sensu, tylko chwilowo brakuje dobrych kampanii do singla ;((

01.10.2002
21:31
[34]

Judith [ Gladiator ]

Heh, Trolff, ja mam podobne zdanie, posiedziałem nad nia kilka dni, przelazłęm pierwszy rozdział i... No coż Morrowind mi lepiej chodzi, :))) a poza tym jakos nużąco się zrobiło... Ogólnie podobał mi się system, sposób kreacji postaci, oraz... wygląd graficzny inventory! :) Przypomina mi stare czasy gdy Ishar i Eye of the beholder rządziły, :). Ale jeśli chodzi o samą fabułę to jest niestety nużąca, nie zachęca do dalszego grania. mimo że wstyd właściwie zaliczyć Summoner'a do RPG'ów (ej no, ale jakieś współczynniki tam są! :) ) to podobał mi się o wiele bardziej, bo rozpędzał się powoli, ale odrobina cierpliwości i chciało się grać a tu... hm, cały czas tak samo...

02.10.2002
15:17
[35]

Dreamquest [ Generaďż˝ ]

Trollf - W Morrowinda gram od trzech miesięcy. Miód... Bije na głowę wszystko w co do tej pory grałem. Co nie zmienia faktu, że NWN mi się podoba.

11.10.2002
10:54
smile
[36]

Qri$ [ Pretorianin ]

Bullzeye ma absolutną rację - DZISIAJ jadę do domu i wreszcie instalacja na swoim kompie!!!!! Nie to co u kolegów... Mój własny Dwarf Fighter podrasa Krzysiu itp. RULEZZZ!!!!!!AHHHHHH!

11.10.2002
13:36
smile
[37]

Apathor [ Pretorianin ]

Fantazyoosh - NWN to kiszka. Opinia prywatna.

11.10.2002
18:56
smile
[38]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Przykro mi Fantazyooshu ,ale ja również oceniam NWN negatywnie. Wiele istotnym błędów odbierających satysfakcje z gry oraz niespełniony tryb Multiplayer. Wielka szkoad ,bo gra zapowiadała się rewelacyjnie. :((

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.