GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Osy w mieszkaniu

02.06.2008
17:05
[1]

Klaustrofobik [ Pretorianin ]

Osy w mieszkaniu

Witam

Dzisiaj juz zabilem z 15 os. Mozliwe ze powlatywaly , bo byly okna otwarte. Teraz wszystko jest pozamykane, ale one nadal wlatuja...

z tego co widzialem to wlotem wentylacyjnym. Mam pytanie : czy jest jakis sposob na wywalenie ich ? Muchozolem juz zabilajem....

Pozdrawiam

02.06.2008
17:07
[2]

xNaruto [ Konsul ]

Może se tam jakieś gniazdo zrobiły? zadzwoń po jakiegoś gościa co się tym zajmuje i oszczędź sobie wyciągania żądeł :P

02.06.2008
17:07
[3]

hubercik015 [ Konsul ]

JEST--> Zadzwonic po straż pożarną...przyjadą albo wytrują albo zlikwidują siedlisko i po kłopocie...samemu szkoda zachodu:)

EDIT-->nie radzę się samemu w to bawić psikniesz jakąś trutką a one wszystkie wylecą na mieszkanie i będziesz później żałował...lepije Straż czy jakiś fachowców...NIC SAMEMU

02.06.2008
17:09
[4]

Ice Manga [ Pretorianin ]

może jakieś środki na zabijanie os jakaś trucizna czy coś ...

02.06.2008
17:10
smile
[5]

Backside [ Generaďż˝ ]

Świeca dymna i wyjdź z domu na kilka godzin :)

02.06.2008
17:10
[6]

yestri [ Konsul ]

może gdzieś lata gostek z Bioshocka i puszcza "Rój 2" dla jaj :D
a na powage osy odstrasza się dymem.....spal chate:D

02.06.2008
17:20
smile
[7]

barcio321 [ Konsul ]

uuu...peszek, pewnie gniazdo maja, mowie ci zrob z tym cos szybko bo bedzie coraz gorzej a rankami bedziesz sie z gulami na ch^ju budzil.!

02.06.2008
17:22
[8]

ON Line [ sHiFtY ]

Ja mialem taki sam problem, tylko ze z szerszeniami... polecam ten 3 watek ! Zadzwon po straz oni "to" wybija.

02.06.2008
17:30
[9]

Mishi [ Centurion ]

mówic "gorzko, gorzko, gorzko!" i na pewno wylecą ;))

A na serio - straż sobie z tym najlepiej poradzi ;)

02.06.2008
17:48
smile
[10]

ksips [ Generaďż˝ ]

"Może se tam jakieś gniazdo zrobiły? zadzwoń po jakiegoś gościa co się tym zajmuje i oszczędź sobie wyciągania żądeł :P"

Będę Ci mówił specu ok?

02.06.2008
17:55
smile
[11]

beziko [ Senator ]

Trzeba zadzwonić do specjalistów od takich spraw,albo po straż pożarną. Ale lepsza 1 opcja.

Przeszukają CI cały dom czy nie na gdzieś dziury w ścianie (bo często tam się kryją ) albo jakiegos małego gniazda :)

02.06.2008
18:03
[12]

adrem [ Adrem-Man ]

Tylko pamiętaj:


NIC SAMEMU NIE RUSZAJ!!!

02.06.2008
18:21
[13]

Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]

1. Załóż gumowe rękawiczki.
2. Zdejmij kratkę wentylacyjną.
3. Szybkich ruchem odbezpiecz granat hukowy.
4. Wrzuć granat do szybu wentylacyjnego.
5. Załóż kratkę.
6. Zdejmij gumowe rękawiczki.

Gotowe ^^

Więcej rad wujka Gorilla na www.gry-online.pl

02.06.2008
18:25
smile
[14]

xNaruto [ Konsul ]

ksips - jeśli tylko chcesz...

Wiesz ja przynajmniej coś wniosłem do tej dyskusji a nie tak jak ty nabiłem sobie post....

02.06.2008
18:26
[15]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Jeżeli osy mają tam gniazdo, zadzwoń na Straż Pożarną - zajmują się usuwaniem i takich zagrożeń.

02.06.2008
18:57
[16]

Behemoth [ Kruk ]

U mnie na balkonie gniazdo zrobiły sobie... szerszenie.

Zakleiłem plasteliną wszelkie otwory i pomalowałem sobie balkon żeby je trochę podtruć, ale żadnych efektów :P Wreszcie się do gadów przyzwyczaiłem i o dziwo sprawiały wrażenie oswojonych, bo nigdy nie zdarzyło się żeby kogoś ukąsiły (w domu nie ma dzieci, które lubię pchać palce tam gdzie nie trzeba), normalnie przylatywały sobie do gniazda, czasem pobzyczały, ale naprawdę przez dwa lata nie zdarzyło się by kogoś ukąsiły. Dopiero jak w ostatnie wakacje zrobiłem ocieplanie balkonu to siłą rzeczy trzeba było gniazdo osunąć... szkoda, bo po zerwaniu boazerii naprawdę efektownie wyglądało, a szerszenie chwilę przed tą czynnością zostały zatrute specjalnym środkiem :(

02.06.2008
19:02
[17]

adrem [ Adrem-Man ]

Behemoth--->A imprezy?Jak ktoś wychodził na balkon to nie były agresywne?(Chyba że każdy bał się wyjść :))

02.06.2008
19:04
[18]

Streetball27 [ Pretorianin ]

wrzuć petarde dymną do wentylacji:P albo wypchaj otwor gabką i podpal:P:P

a tak na serio to zadzwon po straz

02.06.2008
19:05
[19]

Behemoth [ Kruk ]

Imprezy to ja mam poza domem :D
Ale w stosunku do obcych również nie zauważyłem jakichś niepokojących objawów ze strony tych szerszeni. Nie wiem jak to możliwe, że te stworzenia w ogóle nikogo nie atakowały, co prawda nie były w żaden sposób prowokowane, ale to i tak było interesujące zjawisko.

02.06.2008
19:07
smile
[20]

mackof [ Reprezentuje poziom ]

Kiedyś jak byłem u rodziny w Borach Tucholskich w gospodarstwie agroturystycznym, to szerszenie zrobiły sobie gniazdo gdzieś w kominie. Wujek zadzwonił po straż pożarną. Przyjechali w kombinezonach i zdjęli za darmo.

02.06.2008
19:20
[21]

Klaustrofobik [ Pretorianin ]

Dzieki za odpowiedzi

od jakis 3-4 godzin ani jednej nie widze. Moze juz sie "skonczyly" ?

02.06.2008
19:23
[22]

call of hajs [ Centurion ]

Straż pożarna.

spoiler start

5/10
spoiler stop

02.06.2008
19:31
[23]

mycha921 [ Invisible ]

Klaustrofobik>>>Pewnie zbierają większy oddział :D

02.06.2008
19:33
smile
[24]

lepper_pl [ Konsul ]

Ja z domu wykurzyłem już chyba z 4 gniazda. Raz z takiem przygarażowej "pralni", później miałem pod dachem, na komórce i w kominie. Musisz obadać gdzie one są, a później zacząć walke :) ja wygrałem i żadna mnie nie uwaliła, więc można obejść się bez straży, chociaż w mieszkaniu będzie to trudne. Pamiętam jak raz w takim "specjalnym ubraniu" wbiłem do tej pralni i wyposażony w rękawice władowałem ul do worka :]

02.06.2008
19:40
[25]

hubercik015 [ Konsul ]

Klaustrofobik-->Pewnie przeczytały na GOL-u zże szykujesz się na ich wywalenie i teraz poleciały po resztę oddziału i zobaczysz to już nie Ty je wywalisz tylko one Ciebie:P

02.06.2008
19:56
[26]

Belert [ Senator ]

Wez spluwe na kulki i zacznij strzleac seriami w kierunku otworu wentylacyjnego i szybko zmieniaj magazynki po jakis 12000 kulek p\owinny przestac wlatywc nastpenie rzuc troche zaprawy cementowej na te kulki i bedzie trzymac.:)

A na serio nic nie rob sam zadzwon po straz i tyle.

02.06.2008
19:58
[27]

max 20 [ Pretorianin ]

FACHOWIEC

02.06.2008
20:06
[28]

.STG. [ Pretorianin ]

Co tam fachowiec. Własnoręcznie co roku zabijam około 4-6 kokonów, a to os, a to szerszeni. Główna zasada polega na tym, żeby atakować w nocy i zaskoczenia. Owady śpią, są leniwe. Szybki atak zapalniczką i konon spalony doszczętnie, można także zarzucić koc/worek na ul/kokon, szybko zawiązać i wyjebać jak najdalej z domu. Owady to nic trudnego, gorzej w walce ze szczurami. Mało tego, że to coś się panoszy w diabelsko szybkim tempie to jeszcze sprytne bestyjki :)

Dodam że nie mam strychu mieszkalnego, choć są tam warunki do założenia pokoju. Jest tam gorąco prawie o każdej porze roku, dla owadów to raj.

Moja ulubiona metoda na takie bestie to atak zapalniczką na konok, jest on skrajnie łatwopalny, bo zlepiony jest z kawałków papieru i drewna. Pali się aż miło popatrzeć.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.