GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Nowy przekład "Władcy Pierścieni" Tolkiena

24.09.2001
13:24
smile
[1]

Kacperczak [ ]

Nowy przekład "Władcy Pierścieni" Tolkiena

Na książkę natknąłem się dziś w Empiku. Autorami przekładu są Cezary i Maria Frąc (zupełnie nic mi to nie mówi). Pierwszy tom nosi tytuł "Drużyna Pierścienia", książka posiada twardą oprawę i ilustracje Alana Lee!

Może ktoś już to czytał i podzieli się wrażeniami??

24.09.2001
13:30
[2]

Tofu [ Zrzędołak ]

O, ja bylem wczoraj w Empiku i nic takiego nie widzialem - zobacze, moze dzisiaj dowiezli :) Ale tak czy siak, to nie wiem czy po przeczytaniu oryginalu docenie jakiekolwiek tlumaczenie... Sad but true... Zreszta tak jest zawsze - tak naprawde docenic dobre tlumaczenie moga tylko ci, ktorzy czytali oryginal a tacy tlumaczen nie potrzebuja... Ciezka jest dola translatora :)

24.09.2001
13:34
[3]

The Dragon [ Eternal ]

Widzialem to ostatnio w empiku, ale nie pomyslalem, zeby sprawdzic czyje to tlumaczenie :))

24.09.2001
13:57
[4]

Riddick [ Pretorianin ]

Ja widzialem w Empiku, przegladalem kilka stron - tlumaczneie moz enie byc najgorsze - ale niestety nie czytalem calosci wiec nei wiem. tez czekam na jakas opinie :-)

24.09.2001
18:28
smile
[5]

Kacperczak [ ]

Hej hop do góry :) Może ktoś mnie oświeci i powie, czy warto wymienić moją wystrzępioną Skibniewską na to cudo :)?

24.09.2001
18:30
smile
[6]

SlayMaster [ Legionista ]

Prosze o wyrozumialosc ale w jakim jezyku jest oryginal

24.09.2001
18:44
smile
[7]

eeve [ Patrycjószka ]

oczywiscie po chinsku ;) a tak na serio to po angielsku :)

24.09.2001
18:55
smile
[8]

DeathDave [ Pretorianin ]

Hm, należy dodać, że większość jest po STAROangielsku.... zacząłem czytać Silmarillion w oryginale i gdzieś tak na setnej stronie się poddałem :-( Nie czuję się słaby w angielskim ale to nie dla mnie :-)

24.09.2001
19:06
smile
[9]

Kacperczak [ ]

Zaraz przyjdzie Rysław i Cię skrzyczy, że Slimarillion to żaden staroangielski, co najwyżej archaizacja. A potem każe tłumaczyć "'Stoerm oft holm jebringeth" ;))

24.09.2001
19:06
smile
[10]

kiowas [ Legend ]

W staroangielskim?? LOL A to ci odkrycie - facet musial byc naprawde megamozgiem, zeby pisac w tym wymarlym jezyku. Nie jestem dokladnie pewien, ale wyszedl on z uzytku na dlugo przed Normanami czy nawet Dunczykami.

24.09.2001
19:12
smile
[11]

Majin [ Generaďż˝ ]

A tak apropo. Pamiętacie może nazwiska innych, ktorzy starali się przetłumaczyć Władcę Pierścieni? Bo mam (tylko problem w tym, że nie wiem gdzie) trochę starsze wydanie książki i moim skromnym zdaniem jest o niebo lepiej przełożona niż ta tłumaczona przez panią Skibniewską. Tylko nazwisko tegóż pana wyleciało mi z głowy... . Pozdro Majin

24.09.2001
19:20
[12]

DeathDave [ Pretorianin ]

no to w języku archaicznym... ja nie widzę róznicy, pewnie dlatego, że sie tym nie interesuje :-P

24.09.2001
19:23
smile
[13]

Kacperczak [ ]

Majin, zaraz przyjdzie Rysław i Cię skrzyczy ;) Gościa który krasnoludy na krzaty przerobił, Shire Włością nazwał, a Bagginsa Bagoszem mianował powinni końmi rozerwać :> tu już trochę o tym było:

24.09.2001
19:30
smile
[14]

Majin [ Generaďż˝ ]

To chyba nie mówimy o tym samym gościu, bo na 100% ów pan nie Bagginsa Bagoszem, ani nie przemianował krasnoludów na krzaty. Co do Shire to możliwe, że gdzieś taka nazwa (Włości or something) padła, ale przez całą książkę było Shire i tylko Shire. Tego jestem pewien. A z którego roku jest to Skibiniewskiej. Aha ta książka jest z ok.1970 roku więc możecie nawet nie słyszeć o tym tłumaczeniu :)))) Pozdro Majin

24.09.2001
19:30
[15]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Kacperczak ---> juz jestem i krzycze - jaki tam staroangieslki, toz Silmarillion nawet nie jest pisany archaizowanym angielskim. Majin --> jest tylko jedno tlumaczenie Wladcy Pierscieni (oprocz tego, o ktorym napisal Kacperczak). Jego autorka jest wlasnie Maria Skibniewska. I wydanie pochodzi z roku 1962. Jest jeszcze cos co sie nazywa tlumaczeniem "Wladcy Pierscieni", ale to zenada, pomylka i dno totalne. Zostalo popelnione przez niejakiego J. Lozinskiego, ktory zdolal calkowicie zniszczyc klimat ksiazki. Facet nawet angielskiego nie znal dobrze i wzial sie za tlumaczenie. Srednio na kazdej stronie znalezc mozna 2-3 bledy jezykowe.

24.09.2001
19:32
smile
[16]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Majin ---> oprocz Skibniewskiej, panstwa Fracow i Lozinskiego nie bylo zadnego tlumaczenia "Wladcy Pierscieni". Daje za to glowe. Pisalem magisterke z tworczosci Tolkiena, wiec mam na ten temat jako takie pojecie. :)

24.09.2001
19:34
smile
[17]

DeathDave [ Pretorianin ]

Dobrze, biję się w pierś, nie jest to ani staroangielski ani archaiczna wersja angielskiego... Tylko w takim razie co to jest? Bo na pewno nie współczesny język, z tym wydaje mi się nie miałbym problemów.

24.09.2001
19:36
smile
[18]

Majin [ Generaďż˝ ]

Rany, co ja mam za książkę?!? Muszę przekopać szafę i jej poszukać. Możliwe też, że mam Skibiniewskiej i niepotrzebnie robie taki zamęt :) Ale jakoś sobie nie przypominam, żeby jej nazwisko widniało na którejś ze stron... . Napisze, jak książkę znajde! Pozdro Majin

24.09.2001
19:39
[19]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Majin --> Mozliwe, ze w oko wpadlo Ci nazwisko Wlodzimierza Lewika, ktory przetlumaczyl wszystkie wiersze w ksiazce.

24.09.2001
19:45
smile
[20]

Majin [ Generaďż˝ ]

Faktycznie, to chyba chodzi o tego pana! Czyli Skibiniewska. Sorki za kłopot, ale namieszałem. A wszystko przez to, że kiedyś przeczytałem w necie o jakimś kiepskim tłumaczeniu i niefortunnie utkwiło i "przyczepiło" mi się do tego nazwisko Skibiniewskiej. I stąd właśnie myślałem, że to kiepskie tłumczenie jest tejże właśnie pani :))) Ale namieszałem, ale namieszałem :) Jeszcze raz sorki za ten raban! P.S. To z takiego tematu też można pisać pracę magisterską? Anglistyka albo coś takiego pewnie. Pozdro Majin

24.09.2001
19:52
[21]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Majin ---> a dlaczegozby nie mozna pisac pracy magisterskiej z Tolkiena? Na analizie jego tworczosci spokojnie mozna dojechac do profesury :) Ja pisalem na anglistyce, ale wiem, ze sporo prac powstalo tez na polonistyce.

24.09.2001
20:03
[22]

Tofu [ Zrzędołak ]

A ja o pracy "Genesis wedlug Tolkiena" slyszalem na religioznawstwie... (dobra, wiem, offtopic, ale skoro juz dyskusja o magisterkach... ^_^)

24.09.2001
20:04
smile
[23]

kiowas [ Legend ]

A macie jakis pomysl na podciagniecie tematu pod magisterke z prawa karnego?? :)))

24.09.2001
20:09
smile
[24]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

kiowas ---> zaden problem: "Przypadki lamania prawa karnego w Mordorze w czasie panowania Saurona w III erze Srodziemia" "Wplyw stosowania magii na zdefiniowanie poszczegolnych artykulow prawa karnego" "Szczegolny przypadek zawlaszczenia mienia - na podstawie przejecia kopalni Morii przez orki" itd, itp :)

24.09.2001
20:10
smile
[25]

kiowas [ Legend ]

Ryslaw ---> nieglupie, pomysle jak tu profesora przekonac, dzieki :)))

24.09.2001
20:10
smile
[26]

Majin [ Generaďż˝ ]

Już mnie brzuch od śmiechu boli, a te teksty pana Łozińskiego zdają się nie mieć końca! Hahahaha, nie mogę przestać! Obieżyświat to dla niego Łazik! Taaaa, ruski sprzęt jest widać wszędzie :))) Pozdro Majin

24.09.2001
20:14
[27]

Kat [ Konsul ]

Ryslaw--> Mordor byl suwerennym panstwem trzeciego swiata z ustrojem zblizonym do tyrani nie mozemy tu mowic obiektywnie o jakich kolwiek czynach swiadczacych o lamaniu prawa dodam takze ze kraj ten byl w ciaglym stanie wojny wiec dzialalo osobne prawo chyba...

24.09.2001
20:14
[28]

Tofu [ Zrzędołak ]

Majin - tlumaczenie tego pana nie jest smieszne - to tragedia i powinnismy je uczcic minuta ciszy a potem godzina bluzgow...

24.09.2001
20:17
smile
[29]

Majin [ Generaďż˝ ]

To może minutę ciszy sobie darujmy i zacznijmy bluzgać ;) A zresztą co Wy chcecie od tego tłumczenia? Dawno się tak nie uśmiałem! Ale fakt, pana Ł. przydałoby się na jakiś gruby i dorodny pal niadziać... . Pozdro Majin

26.09.2001
07:02
smile
[30]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A to widzieliscie. Tak dla ulatwienia te pigulke podaje:

27.09.2001
18:38
[31]

pasterka [ Paranoid Android ]

Majin --> Z tym Łazikiem to byłabym ostrożna, bo po angielsku to był Strider i to miało być obraźliwe, a Obieżyświat jest jak najbardziej neutralne... A to "stoerm oft itd. " przypomina mi ze staroangielskiego miałam poprawkę :((((

27.09.2001
18:54
[32]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

pasterka --> Łazik jest propozycja bzdurna, poniewaz slowo to w chwili obecnej kojarzy sie bardziej z maszyna niz czlowiekiem. Gdyby pan Lozinski mial pojecie o tlumaczeniu, to by o tym wiedzial. Mogl zachowac negatywne konotacje zwiazane ze slowem Strider i uzyc polskiego Włóczęga. A w ogole teraz to tlumoczy tylko pod pseudonimem, bo sporo ludzi nie kupuja czegos gdzie pojawia sie nazwisko Lozinski.

27.09.2001
19:06
smile
[33]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Eh, nie mam własnego Władcy Pierścieni, miałem pożyczone od kumpla. Nie pamiętam czyje było tłumaczenie, ale również były denerwujące przeróbki. Najbardziej denerwował mnie Tajar zamiast Rivendel i Rady zamiast Merry :-)))))) Zwraca się na to uwagę jednak trochę później, bo jak się czyta to jest się zbyt zachwyconym żeby myśleć o takich rzeczach :-))))

27.09.2001
19:08
smile
[34]

wysiu [ ]

ja sie zetknalem (przez przypadek:)) z tlumaczeniem, gdzie Merry to byl Szczesny - or something:) tragedia...:)

27.09.2001
19:15
smile
[35]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Hehehe, może Szczęsny-Potocki :-))))))) Jest też jakaś fajna parodia Władcy Pierścieni, niestety nie czytałem tylko słyszałem relację. Zamiast Frodo jest Fricko, a Gandalf to Good-Luck (z wielkim cygarem w ustach i trampkami na nogach :-)))

27.09.2001
19:22
smile
[36]

pasterka [ Paranoid Android ]

ale z gaf tlumaczy, chyba nic nie przebije Kubusia Puchatka jako Fredzi Phi-Phi :)))

27.09.2001
19:26
smile
[37]

wysiu [ ]

bo zeby byc tlumaczem, to widocznie 'trzeba miec fantazje, dziadku' :))))

27.09.2001
19:36
[38]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

W moich ukochanych książkach Star Wars bardzo często tłumaczone są nieciekawie nazwy statków i pojazdów. W niektórych angielskie nazwy nie są przetłumaczone, są angielskie jak w oryginale, i tak chyba jest najlepiej. Strasznie mnie denerwuje, gdy zamiast "Milenium Falcon" lub "Sokół Milenium" widzę "Sokół Tysiąclecia" albo "Tysiącletni sokół". Grrrrrr.... Jacht "Lady Luck" jest uparcie tłumaczony na "Ślicznotka". Również "Knight's Hammer" w jakiś sposób stał się "Niewidzialnym Młotem".

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.