GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Studia - PSYCHOLOGIA - plusy i minusy.

27.09.2002
07:38
smile
[1]

ciemek [ Senator ]

Studia - PSYCHOLOGIA - plusy i minusy.

Zastanawiam się nad wyborem studiów. Bardzo interesuje mnie psychologia, a w szczególności język ciała. Wiem teżniestety, że jest to kierunek bardzo oblegany przez absolwentów szkół średnich i nie tylko, i że egzaminy sąkoszmarne. Jak myślicie, czy w przyszłości znajdzie się miejsce dla psychologów w Polsce? Na jakie przedmioty powinienem zwrócić uwagę już teraz w szkole średniej?(Aby być przygotowanym do egzaminów).

Pozdro.

27.09.2002
07:42
smile
[2]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A teraz nie ma miejsca w Polsce dla psychologow?

27.09.2002
19:51
[3]

Kasiunia [ Chor��y ]

ja tez myśle w przyszłości o psychologii ale jak sie dostane to cud chyba bedzie a przedmioty to głównie biologia

27.09.2002
19:57
smile
[4]

Styks [ Konsul ]

1. Ciezko sie dostac; 2.Ciezko sie utrzymac; 3.Mozecie miec 100% pewnosci ze wasze wyobrazenia o tym kierunku sa mylne; 4.to chyba wystarczy? PS. Mam 2 kumpli na 3 roku psychozy we wrocku i obu szlag trafia juz na miesiac przed sesja...

27.09.2002
20:36
[5]

Soulcatcher [ Prefekt ]

5. brak dobrej pracy dla psychologów to znaczy pewnien drobny procent zarabia bardzo dobrze w wielkich firmach, kilku ma dobrze prosperujące prywatne prektyki ale wiekszość pracuje za grosze albo nie pracuje w zawodzie wcale dla mnie to totalnie przereklamowany kierunek studiów

27.09.2002
20:42
[6]

Astrea [ Genius Loci ]

Byc moze, Soul, ale zwazywszy na "amerykanizacje" zycia, za 10 lat moze byc zapotrzebowanie na psychologow. W koncu w Stanach kazdy ma swojego psychologa. U nas tez taka sytuacja moze zaistniec.

27.09.2002
20:50
smile
[7]

n2n [ Pielgrzym ]

moze... nigdy nic nie wiadomo... duzo pracy i niepewna przyszlosc zawodu...

27.09.2002
21:19
[8]

Zajkos [ Generaďż˝ ]

psychologowie sa czesto zatrudniani w firmach w dzialach personalnych sa odpowiedzialni m.in. za rekrutacje ale to prawda ze nie jest wesolo ze znalezieniem pracy ale tak jest chyba w kazdym zawodzie

27.09.2002
21:23
[9]

Soulcatcher [ Prefekt ]

Astrea --> u nas też jest zapotrzebowanie na psychologów, już teraz, co z tego skoro ludziom brakuje na chleb

27.09.2002
21:34
[10]

majka [ Dea di Arcano ]

ciemek>> kierunek modny ale niestety po ich zakończeniu tylko niewielki odsetek staje się "dobrym" psychologiem. Trzeba to "czuć" a nie tego się nauczyć. Można opanować tylko teorię , techniki , schematy i metody badawcze . To bardzo specyficzna dziedzina . I tak jak napisał Soul -- brakuje pracy , ale ja dodam ze swojej strony ze dotyczy to tylko całej rzeszy przeciętniaków. A jeżeli chodzi o perpektywy - to tak jak pisała Astrea - jest duże prawdopodobieństwo że popyt będzie z roku na rok wzrastał. Zresztą juz to widac - przynajmniej w moim środowisku zawodowym. Astrea>> założenie się zgadza - ale jakoś nie bardzo widzę szansę aby przeciętny Kowalski chciał kiedykolwiek mieć swojego psychologa - to zupełna przepaść w postrzeganiu jego roli u nas i np w Stanach . Popatrz co się dzieje nawet wśród bardzo młodych ludzi na forum. Na słowo psycholog - reagują alergicznie. A przecież tak naprawde nigdy go nie widzieli na oczy. Nie ma jeszcze u nas pozytywnego wizerunku takiej osoby. Czasami nawet dochodzi do absurdów mylenia psychologa z psychiatrą :)) hehe to też z życia wzięte.

27.09.2002
21:53
smile
[11]

Soulcatcher [ Prefekt ]

majka --> ja zawsze uwielbiałem, młode i inteligentne panie psycholog które z werwą wrzynały się w mój poszatkowany umysł :), jakież to seksowne :) "mamo, mamo, to wszystko twoja wina!", "boję się wyjść na ulicę, ci wszyscy ludzie patrzą się na mnie", "zaczynam się jąkać przy tablicy w szkole", "pan WF-ista onieśmiela mnie", "ojciec kocha mojego brat bardziej niż mnie", "uwielbiam gry w których dominuję nad innymi", "ten nóż kupiłem aby bronić się w ciemnościach mojego pokoju", "wcale nie uważam żeby zabijanie ludzi na ekranie było szkodliwe, to przecież inna forma rzeczywistości" ... :))) ... sorry, sorry ale nie mogłem się powstrzymać :)

27.09.2002
22:06
smile
[12]

majka [ Dea di Arcano ]

Soul>> hahahahaha biedaku -- mam nadzieje że nie zrobiły ci " trwałej" krzywdy :)))

27.09.2002
22:12
smile
[13]

Soulcatcher [ Prefekt ]

no, nie wiem :) zgodonie z wieloma kategoriami większość z nas nie jest normalna ... ale ja zawsze mówię przecież mam rodzinę, dzieci, pracę i zainteresowania ... a to że przycinam w wieku 34 lat na komputerze do 4.00 rano to już moja tajemnica :)

27.09.2002
22:34
smile
[14]

majka [ Dea di Arcano ]

Soul>> a jednak :)) tym szatkowaniem zaszczepiły ci uzaleznienie od komputera :)) nie jest tak źle, dość litościwe były hehehe:)) a z tą normalnoscią to racja - tak naprawdę to nie wiadomo właściwie co to takiego - jej granice sa bardzo płynne. Hehe na dobra sprawę, ktos mógłby równie dobrze powiedzieć że moja nienormalnosć przejawia się przedkładaniem forum nad telewizję.:))

27.09.2002
22:35
[15]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Soulcatcher - Przestań bo pęknę ze śmiechu. Jako punkt 6 można dodać bardzo dużą konkurencję na rynku pracy; efekt popularności kierunku studiów. Astrea - Zważywszy na "amerykanizację" życia to zapotrzebowanie będzie na sklepy z bronią i z flagami ;-)

27.09.2002
22:43
[16]

pendejo [ Legionista ]

Jako punkt 7 moge dodac, ze jak nie bedziesz mial dystansu do studiow to moze Ci sie zmienic podejscie do zycia... a Twoi znajomi moga tego nie wytrzymac.

27.09.2002
22:48
[17]

Irenikus [ Pretorianin ]

Z ta psychologia nie jest tak zle jak mówicie. Owszem po ukonczeniu studiów tylko najlepsi beda mieli pozadna prace (taka ktora da kapuche) ale to sie przeciez tyczy wszystkich kierunkow. Nie ma przeciez tak ze idac na studia wiesz ze masz zagwarantowana prace i przynajmniej 5000 miesiecznie.

27.09.2002
22:49
[18]

darkomen2 [ Konsul ]

Przy obecnym bumie na studia humanistyczne pewne jest ze za pare lat nie bedzie pracy dla psychologow. Tak walnietego spoleczenstwa jak amerykanskie to nie ma nigdzie na swiecie wiec na taka prosta analogie bym nie liczyl. Ponadto sa to studia na ktorych sie kuje, a wiekszosc przedmiotow jast trudna i niezjadliwa. Wszystko wydaje sie ciekawe i fajne z boku, robilem pokrewna dziedzine i z psychologi ktore studiowalem tylko spoleczna bula naprawde fajna. Tan opisywali jak nawiazywac kontakty z pcia przeciwna i jak to robic skutecznie :))

27.09.2002
22:54
[19]

Irenikus [ Pretorianin ]

Fakt ze jest to, tak jak wiekszosc kierunkow medycznych, ciezki i wymagajacy kierunek. Ale on jest właśnie jednym z tych wymienianych przez np: Newsweek jako kierunek bardzo przyszłosciowy( obok ekonomii informatyki i stosunkow miedzynarodowych)

28.09.2002
14:33
smile
[20]

ciemek [ Senator ]

czy jest więc może jakaś alternatywa do tego kierunku studiów ? Coś pokrewnego, niekoniecznie łatwiejszego, ale ze sporąprzyszłością. Interesuje mnie język ciała, czy sąkierunki, specjalizacje z tym związane ? (komunikacja niewerbalna) .

28.09.2002
17:24
[21]

darkomen2 [ Konsul ]

Ciemek -- tylko szkola teatralna i nauka pantomimy. Komunikacja niewerbalna na najwyzszym poziomie :)

28.09.2002
18:32
[22]

Priest [ Generaďż˝ ]

darkomen2----> spoleczna powiadasz ? to juz mnie pozytywnie nastawiles do tego przedmiotu (bede to mial teraz na 2 roku przez 2 sem na mojej politologi)

28.09.2002
18:36
smile
[23]

massca [ ]

zawsze mialem wrazenie ze na psychologie wybieraja sie ludzie ktorzy maja przede wszystkim mega problem ze swoja wlasna psychika .... zdołowane panienki w powyciaganych sweterkach do kolan i kolesie ktorzy nie potrafia nawiazac kontaktu z otoczeniem.... czy ktos widzial na psychologii ludzi z jajami ????

28.09.2002
18:38
smile
[24]

pisz [ nihilista ]

No to teraz rozumiem czemu poszedłem na psychologie społeczną....:)

28.09.2002
18:44
[25]

ciemek [ Senator ]

no dobra, ale tak oprócz szkoły teatralnej może coś innego sięznajdzie ? Panonima raczej też odpada. massca - widocznie musiałeś źle trafić. Znam wielu psychologów "z jajami" :)) (mamusia obraca się w tych kręgach;P )

30.01.2004
08:39
smile
[26]

laszi [ Junior ]

Wiajcie, jestem tu po raz pierwszy i mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do Waszego grona. Bede tu wpadac w nadziei na spedzenie z Wami kilku fajnych chwil - moge?

30.01.2004
09:09
[27]

Suhoj [ Fochmistrz ]

uwazam ze przez psychologow ludzie powoli przestaja myslec samodzielnie (ci co do nich chodzą)
niektorzy wola zaplacic bom np. nie maja czasu sie zastanawiac

ogolnie psychologia to jak dla mnie szukanie dzióry w calym (a doszukac sie zawsze mozna- przypuszczam ze kazdy pswycholog czego innego hiehie)

jak mowi moj kumpel jako nauka to sa chaotyczne żygi

ale z drugiej strony raz z psychologiem rozmawialem i nie bylo zle
calkiem inteligentna pani, szybko stwierdzila ze mi sie pomoc nie da hiehie

30.01.2004
12:43
[28]

AK [ Senator ]

Jeśli gdzieś robią masowo wariatów, to własnie na psychologii. Z racji swoich problemów przewinąłem się między dość pokaźna grupą tychże i w większości stwierdziłem że należy się im współczucie. Oni nie mają pojęcia ani co to jest normalne zachowanie (bo właściwie takowe w "naturze nie występuje", ani nie potrafią normalnie podejśc do człowieka. To niemal jak kalectwo umysłowe. Radziłbym się więc dobrze zastanowić nad takim wyborem.

30.01.2004
13:10
[29]

Siwy4444 [ Senator ]

Irenikus --> To nie jest kierunek medyczny.

30.01.2004
13:12
[30]

TzymischePL [ Senator ]

massca ===> znam jedna absolwentke psychologii z jajami... niestety w przypadku kobiety jaja nie sa normalnym organem.

30.01.2004
13:15
smile
[31]

Eliash [ Generaďż˝ ]

ciemek -> Idź na psychologię, jest szansa że będziesz w grupie jedynym facetem.

30.01.2004
13:18
[32]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

TzymishePL --> dłuugo musiał massca czekać na odpowiedź :)

30.01.2004
13:21
[33]

TzymischePL [ Senator ]

gladius ====> O kurwa :) musze zaczac zwracac uwage na te daty :))))))

Swoja droga to co Ciemek w koncu studjuje?

30.01.2004
13:24
[34]

twostupiddogs6 [ Pretorianin ]

znajdziesz pracę w HR po psychologii przy odrobinie szczęścia oraz niestety drugim kierunku - ekonomicznym... tacy ludzie są obecnie bardzo poszukiwani... z tym, że jest to sytuacja na dzień dzisiejszy, za 5 lat sytuacja może być diametralnie inna... W ekonomii jest takie prawo - "Rację ma zawsze mniejszość". Ja osobiście byłem bliski 2 lata temu na skutek art. w Rzeczpospolitej zapisać się na logistykę, bo na gwałt potrzebowano ludzi co się na tym znają, a faktycznie wtedy nie było w ofercie edukacyjnej tego kierunku. Ale potem sobie pomyślałem, że jeszcze XXXXXXX młodych ludzi przeczytało ten art. i za chwilę będzie ich ogromna podaż na rynku.

30.01.2004
14:00
[35]

Vader [ Senator ]

Massca--> Jest w tym troche prawdy - moze nawet wiecej niz troche. Ale czy jest w tym cos zlego ? - To nawet lepiej ze tak jest. Jesli ktos ma problem ze soba, to szuka przyczyn i w sobie i w otoczeniu. Rodza sie pytania na ktore szuka odpowiedzi, wyksztalca sie w nim zmysl analityczny i potrzeba obserwacji. Odpowiedzi zaczynaja laczyc sie w zgadzajace sie ze soba calosci. I tu sie rodzi zainteresowanie umyslem ludzkim, zachowaniem czlowieka jego reakcjami i wplywem otoczenia. Nic dziwnego ze ktos taki wybiera potem kierunek zgodny z jego zainteresowaniem. I to pozytywne zjawisko, bo taka osoba bedzie dobrym psychologiem. Faceci z jajami (czyt. Z jeszcze wiekszymi problemami ale na innej plaszczyznie) niech sie zajmuja ekonomia i udaja na forum zawyzone ego :-) (btw. fajna prowokacja)

A co do popularnosci tego kierunku: Wynika to z trzech rzeczy: Pierwszym powodem jest to co napisalem wyzej, drugim natomiast jest to - ze osoby niezdecydowane wybieraja kierunki ich zdaniem elitarne. Najczesciej jedynym kryterium jakie bierze sie pod uwage to ilosc chetnych na jedno miejsce. Jesli ktos wie, ze na psychologie jest 20 na jedno miejsce - to wydaje mu sie ze po tym kierunku bedzie zarabial conajmniej 6 tysiecy na reke. A drugim: panuje chyba przekonanie ze przedmioty humanistyczne sa latwiejsze od scislych.

Byc moze powodem jest tez to, ze w zamysle niektorych psychologia daje wladze. Wladze polegajaca na zdolnosci do wykorzystania czyis slabosci - i manipulacji ta osoba. -> Maja racje. A to ze wladza neci tak jak pieniadze - nie musze chyba pisac.

Pozdrawiam :-)

30.01.2004
14:01
[36]

Vader [ Senator ]

O boze, co to za stary watek ? 2002 ? Chyba wpadlem tak jak Tzym...

30.01.2004
14:06
[37]

tygrysek [ behemot ]

massca --> dobrze prawisz, bo to są potwierdzone informacje. Od mojego byłego psychologa usłyszałem, że na studia na psychologię 9'ciu kandydatów z 10'ciu idzie tam aby najpierw zająć się samym sobą.

30.01.2004
14:07
[38]

Vader [ Senator ]

I Bardzo Dobrze. Wpierw trzeba pomoc sobie, by pomocinnym, a wiedza i doswiadczenie rosnie :-)

30.01.2004
19:58
[39]

Qbaa [ Generaďż˝ ]

zamiast psychologów, to w polsce więcej by sie przydało psychiatrów...
mieszkam w bloku i czasem wolałbym być głuchy :(

30.01.2004
20:01
[40]

Vader [ Senator ]

Qbaa: Takim to nie psychiatra jest potrzebny, ale pluton egzekucyjny.

30.01.2004
20:05
smile
[41]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Nie ma ludzi zdrowych są tylko niezdiagnozowani

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.