koziolekl [ Generaďż˝ ]
Praca w McDonald's
Czy ktoś miał do czynienia z pracą w tejże restauracji? Chodzi mi o pracę weekendową, i dodatkowo w wakacje na cały etat. Trzeba się narobić? Zarobki to ok 6,50/h z tego co wiem.
Szukam jakichś ogólnych opini, bo chciałbym w lato trochę dorobić, a tam z 900zł na miesiąc można wyciągnąć. Mam 18 lat.
siurekm [ Strogler ]
A może frytki do tego!!
Obsługujesz klientów lub sprzątasz ot i cała praca
graf_0 [ Nożownik ]
Praca jak praca - nie jest zbyt rozwojowa, ale kasa ani trochę doświadczenia nigdy nie zawadzi. A atmosfera i wrażenia z pracy zależą głównie od innych ludzi z którymi przyjdzie ci pracować.
Volk [ Legend ]
Z tego co widac to praca lekka nie jest, zwlaszcza w godzinach szczytu. Tym bardziej jak za 6,50 na godzine.
BTW gdzie tyle daja? Cos mi chodzi po glowie, ze jakis znajomy pracowal to mial na starcie 8.
stanson_ [ Szeryf ]
Yyy,,, ci młodzi ludzie, którzy tak zapieprzają obsługując tony klientów + niewyżytą dzieciarnię dostają 6.5zł na godzinę? OMG, przecież to jest okradanie tych pracowników w biały dzień :O
koziolekl [ Generaďż˝ ]
Volk, Stanson - to pomińmy już, dla mnie 6,5 za godzinę to nie jest mało...
Volk - to chyba jest 8zł brutto minus podatek?
|kszaq| [ Legend ]
a tam z 900zł na miesiąc można wyciągnąć
brutto
koziolekl [ Generaďż˝ ]
kszaq - Z tego co liczyłem to ponad 900zł netto.
|kszaq| [ Legend ]
To całkiem przyzwoicie, ja na Twoim miejscu spróbowałbym.
Volk [ Legend ]
Nawet jezeli nie jest to dla Ciebie malo to zmienia to faktu, ze mozna na wakacje znalezc sobie fuche za duza lepsza kase.
Ja np kiedys zatrudnilem sie w jednym magazynie na zaladunek TIRow. Robota nie byla lekka (raczej ciezsza niz w McD) ale 1400-1500 na reke mozna bylo wyciagnac spokojnie.
Loczek [ El Loco Boracho ]
"To całkiem przyzwoicie, ja na Twoim miejscu spróbowałbym."
Skąd jesteście? W Poznaniu przy podobnej pracy mozesz spokojnie miesięcznie pare stówek więcej zarobić :P
EDIT: No właśnie... Volk dobrze mówi. Myśle, że znalezienie pracy za 8-10 zł netto nie byłoby dużym wyzwaniem. Chociaż to pewnie zależy od regionu
Lookash [ Senator ]
koziolek -- Jeżeli naprawdę nie masz nic innego na celowniku, to idź... Ale miej świadomość, że jesteś wyjątkowo ładnie dymany, a ta praca jest cholernie ciężka. Niżej masz artykuł. Życzę ci powodzenia i składam wyrazy współczucia... ;]
PrzemoDZ [ Veni, Vidi, Vici ]
Daruj sobie... rozwożąc pizze więcej zarobisz...
Morze spróbuj załapać się do pomocy na jakiejś budowie?
Na pewno z chęcią cię przyjmą bo trudno teraz o ludzi do pomocy. Mój kumpel w ten sposub pracował swojego czasu- dostawał 100zł za dzień (jakieś 10h), ale jednak trzeba się narobić i nie ma możliwości pracy etatowej. Poza tym- kiedyś w końcu ten dom zbudują i trzeba szukać czegoś nowego.
koziolekl [ Generaďż˝ ]
Wiecie, nie jest mi łatwo znaleźć robotę - jestem w 2 klasie liceum. Co prawda 18 skończona parę miesięcy temu...
Myślałem właśnie, jak Volk, o jakimś magazynie, ewentualnie układaniu towarów na półkach w jakimś hipermarkecie, czy czymś takim.
Loczek - jestem z Gdańska. Masz jakiś inny dobry pomysł ;)?
PrzemoDZ - też o tym myślałem, do tego masy mięśniowej bym nabrał może heh. Ale jak załatwić taką robotę, jeśli nie mam nikogo znajomego na budowie?
|kszaq| [ Legend ]
Skąd jesteście? W Poznaniu przy podobnej pracy mozesz spokojnie miesięcznie pare stówek więcej zarobić :P
A czy ja powiedziałem, że pracujęw McD ? Mam zaklepaną na wakacje pracę gdzie indziej bo kupuję auto więc zarobki będe miał niezłe (Gdańsk) za mój niewielki wkład.
Diplo [ Generaďż˝ ]
A może jakaś PizzaHut jako kelner?
Zarobki za godzinę pewnie zbliżone albo ciut większe w Pizzy, ale dochodzą Ci do tego napiwki, czego w mcdonald's raczej nie uświadczysz.
PrzemoDZ [ Veni, Vidi, Vici ]
Ale jak załatwić taką robotę, jeśli nie mam nikogo znajomego na budowie?
Dzień dobry, chciałbym sobie dorobić, może mógł bym tutaj w czymś pomagać?
ON Line [ sHiFtY ]
Witam, nie ja jeszzce pelnoletni to nie jestem, ale mam z najomego ktory pracuje nadal w tej restauracji..
Musze stwierdzic ze myslalem ze to dla "cieniasow" a jednak... zarazbia okolo 1000+ zł na miesiac z posada menagera....
A pracuje tam okolo 7+ miechow ;)
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
6,5 za godz? W którym mieście? Z tego co wiem, stawka jest troche niższa..
koziolekl [ Generaďż˝ ]
New - W Gdańsku. Stawka to bodajże 8zł/h brutto.
X@Vier455 [ Konsul ]
a w wawie xD ?
Triple_X [ Pretorianin ]
Stawka na początek z wszystkimi dodatkami za pranie i inne cuda wychodzi kolo 10zl/h oczywiscie brutto.
Praca fajna, jesli w restauracji nie brakuje pracownikow, gdy zaczyna ich brakowac to jest ciezko. 5dni po 12godzin pracy troche jest meczace. Pracowalem pol roku, awansowalem do managera ale mialem dosc i fizycznie i psychicznie. Zarobki oscylowaly w granicach 1300-1600zl netto - na reke.
|kszaq| [ Legend ]
a w wawie xD
Według najnowszych danych w Gda są lepsze płace niż w stolicy :]
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
w łodzi znajomy mi mówił o wiele niższej stawce, no ale nie przytocze jej, aby się nie skompromitować:)
Volk [ Legend ]
Za nizej niz 8 w ogole juz ciezko byloby im znalezc kogokolwiek, zwlaszcza w duzym miescie - no chyba ze trafilby sie wyjatkowy naiwniak.
owens [ Generaďż˝ ]
Ja mam załatwioną prace w Siarce :p (mówi coś to komuś?) praca od 1 czerwca płaca 1700 zł do ręki praca na zmiany :P nie mam co narzekacć :P
klimson_ [ Generaďż˝ ]
jak na wakacje to lepiej na budowe idz, ja bylem w tamtym roku(wtedy 2 klasa tak jak ty)
trafiłem dobrze, atmosfera spoko, ludzie mili, narobic sie za duzo tez nie bylo trzeba, zalezalo jeszcze od dnia
2100 netto, umowa o prace, jeszcze zwrot podatku dostałem
e: goscie, ktorzy tam pracowali dlugo wyciagali spokojnie ponad 3k
Leilong [ STARSCREAM ]
A co ja mam zrobić w małym mieście? ~2000 mieszkańców.. najbliższa wiocha 30k ludu 20 km. Też będę szukał jakiejś budowy lub czegoś.
mackof [ Reprezentuje poziom ]
A może frytki do tego?
paściak [ carpe diem ]
Kumpel kumpla pracowal albo dalej pracuje, nie wiem, w McDonaldzie i mial 8 zlotych za godzine. Na Slasku. I jeszcze taka fajna karte z ktora wszystkie pyszne duze kanapki sa za 4 zlote ]:->
litlat [ (A)//(E) ]
wywiad z pracownikiem McD.
Jak wygląda struktura zatrudnienia w MacDonaldzie?
Najniżej stoją zwykli pracownicy, potem są
instruktorzy, którzy zajmują się szkoleniem nowych pracowników i managerowie, którzy ustalają czasami grafik, robią inwentaryzację pod koniec miesiąca, liczą pieniądze na koniec dnia, jeśli kwota się nie zgadza muszą ją pokryć z własnej kieszeni, w ciągu dnia sprawdzają również, czy wszystko działa poprawnie, hamburgery mają dobrą temperaturę i tak dalej. Zarówno managerowie, jak i instruktorzy oprócz dodatkowych obowiązków wykonują tą samą pracę, co reszta. W nocy specjalni pracownicy robią gruntowne sprzątanie.
Łatwo jest awansować?
Tak. Wystarczy w miarę się starać i można zostać managerem już po trzech miesiącach. Zostanie instruktorem też jest proste. Na awansie nie zyskuje się zbyt dużo, managerowie co prawda zarabiają więcej, ale ponoszą też dużo większą odpowiedzialność i muszą wykonywać te same obowiązki co reszta pracowników.
Zarobki są duże?
Nie wiem ile zarabiają managerowie czy instruktorzy, na pewno więcej ode mnie. Pracownicy, którzy sprzątają w nocy mają wyższą stawkę od normalnej. Jestem zatrudniona na pół etatu i dostaję najniższą stawkę, na rękę na miesiąc mam około 600zł.
Trudno jest dostać pracę w MacDonaldzie?
Bardzo łatwo. Ciągle brakuje pracowników, dlatego biorą każdego z pocałowaniem ręki. Nie trzeba mieć żadnych kwalifikacji.
Skoro łatwo jest dostać tam pracę, to dlaczego brakuje pracowników? Nikt nie chce tam pracować?
Chcą. Nie jest trudno znaleźć chętnych, ale szefostwo woli obciążać już zatrudnionych, niż przyjmować nowych. Każdy z pracowników ma określoną liczbę godzin do przepracowania, ale oprócz tego są jeszcze tak zwane godziny dodatkowe, które możemy przepracować, ale nie musimy, ja mam takich 15 godzin w miesiącu. Te dodatkowe godziny zawsze są wykorzystywane, mimo że teoretycznie ich wykorzystanie powinno być zależne od naszej woli. Szefowie po prostu wolą nam za to zapłacić, tym bardziej, że nie są one traktowane jako nadgodziny i obowiązuje za nie normalna stawka, niż zatrudnić kolejnego pracownika, któremu musieliby zapłacić ZUS.
Skoro brakuje pracowników to pewnie często musicie wyrabiać nadgodziny?
Praktycznie nigdy nie ma nadgodzin. Dzięki godzinom dodatkowym, które wyrabiamy nikt nie musi już zostawać dodatkowo, ale pracowników jest bardzo mało i często mamy kłopot, żeby się ze wszystkim wyrobić. Kiedy jest kontrola w jednym z MacDonaldów część pracowników z innego lokalu idą tam, w ten sposób stwarza się pozory, że pracowników jest wystarczająco dużo, za to w restauracji z której przeniesiono pracowników ludzie nie mogą z niczym zdążyć. Kiedyś podczas jednej z kontroli wycierałam z nudów tacki po pięć razy, bo było tyle ludzi, że nie mieliśmy co ze sobą zrobić.
Jakie są warunki pracy?
W miarę dobre. Chociaż czasami nie wiemy w co ręce włożyć, tyle mamy pracy. Przysługuje nam jedna przerwa dziennie, ale jeśli jest duży ruch, a na przykład stoi się na kasie to praktycznie nie ma jak wyjść nawet do toalety. Jeśli z braku pracowników i dużego ruchu nie mamy przerwy to te pół godziny przeznaczone na przerwę mamy doliczane do czasu pracy i opłacane według normalnej stawki. Okropna jest praca na akord, mamy ustalony czas na przyjęcie i wydanie zamówienia, jeśli zrobimy coś wolniej to jesteśmy za to rozliczani.
W emitowanej ostatnio reklamie MacDonald chwali się, że oferuje swoim potencjalnym pracownikom elastyczny czas pracy. Jaka jest prawda?
Każdy deklaruje się w jakim czasie może pracować, jakie to są dni, czy godziny. Ale jeśli zadeklarujesz, że możesz pracować od poniedziałku do piątku, to możesz być pewna, że w grafiku dostaniesz pięć dni w tygodniu. Jedna z menagerek poradziła mi, żebym napisała, że w któryś z tych dni nie mogę, bo mnie „zajadą”. Grafik ustalany jest albo przez kierownika, albo menagera na podstawie naszych deklaracji, co do tego w jakie dni będziemy pracować, jeśli mieszczą się w zadeklarowanym przez nas czasie nie mamy wpływu. Jeśli ma się dobry kontakt z osobą ustalającą grafik to można się dogadać, na wszelkie tłumaczenia, że chce się mieć na przykład trochę wolnego, bo ma się w tym czasie sesję nikt nie zwraca uwagi. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek zdarzyło się, żeby podczas ustalania grafiku szło się jakiemuś pracownikowi na rękę.
Jak wygląda szkolenie nowych pracowników?
Instruktor przez chwile tłumaczy co i jak, ale nie trwa to długo, potem idzie się normalnie do pracy. Zazwyczaj przez pierwszy dzień robi się frytki, bo jest to najłatwiejsze zadanie, a zwykle nie ma osobnego pracownika do tej czynności, jak ktoś ma chwilę to wstawia frytki. Często jednak, kiedy jest dużo klientów to nowy pracownik od razu musi np. stanąć na kasie. Nie ma specjalnych kursów, niedawno musiałam podpisać papiery, że odbyłam jakieś kursy, o których nawet nie słyszałam, nie mówiąc już o braniu w nich udziału... Dostałam również test, w którym były pytania o to w jakiej temperaturze można przechowywać określone produkty, nic nie wiedziałam, zgadywałam, potem menagerka poprawiła go za mnie, tak żeby było dobrze.
Z jakimi formami łamania praw pracowniczych się spotkałaś?
Oprócz nadmiernego obciążania pracowników, stosunek do urlopów i zwolnień lekarskich jest po prostu chory. Jeśli ktoś chce mieć wolne wakacje to nie dostanie wolnego na ten okres, ale zostanie całkowicie zwolniony, ale potem bez problemu przyjmują go znowu do pracy. Wszystko po to, żeby nie płacić za urlop. Ze zwolnieniami lekarskimi jest jeszcze gorzej, kiedy byłam chora i przyniosłam zwolnienie wystawione przez lekarza kierowniczka była wściekła i zasugerowała mi, że może mnie w każdej chwili zwolnić z pracy. Kiedy wróciłam ze zwolnienia czekał na mnie grafik, według którego musiałam wyrobić podwójną normę. Pracownicy nie korzystają ze zwolnień lekarskich, boją się.
Czy ma MacDonaldzie działają jakieś związki zawodowe? Czy część pracowników należy do jakiś komisji środowiskowych związków zawodowych? Jaki jest stosunek pracowników do nich?
Nie działają żadne, ale uważam, że bardzo by się przydały. Nic nie wiem o tym, żeby ktoś należał do jakiegoś związku.
Mówi się, że ludzie traktują pracę w MacDonaldzie jako tymczasowe zajęcie, czy to prawda?
Niekoniecznie. To prawda, że część pracowników, która nie ma całego etatu jednocześnie się uczy i nie wiąże swojej przyszłości z MacDonaldem, ale część pracuje w pełnym wymiarze godzin i nawet nie szuka innej pracy.
Dziękuję.
Dekert [ Generaďż˝ ]
Moja siostra pracowała w Mac-u, była ostro momentami, ale twierdziła że jest nieźle, wiele zależy od zespołu i szefa restauracji, mówiła również że jeśli ktoś był ambitny (to dziwnie może brzmieć a jednak) to był dostrzegany a nie dość mogły otwierać sie przed nim jakieś ciekawsze perspektywy, sytuacja ta miała miejsce kilka lat temu, jak jest teraz nie wiem.
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Uwielbiam te wszystkie artykuły demonizujące pracę w McDonaldzie. Jeśli się komuś nie podoba to przecież nikt nie zmusza do pracowania tam. Zresztą jest to robota dla zupełnych niemot i gamoni.
Dayton [ Senator ]
ja nie czytalem calosci ale powiem tak - jak znajda sie takie matoly co za 6,50/h albo 900 brutto beda zap******** z usmiechem na ustch to potem nie dziwie sie ze nikt nie chce placic wiecej
Lilus [ Feline da Housecat ]
Kumpel pracował chyba 2 lata temu w wakacje, miał chyba 10 zł brutto w takiej mieścinie, jaką jest Opole. Czyli nie najmniej, dla porównania praca w Opolu w handlu to było jakieś 5/50 brutto, czyli aż się odechciewa. Mówił, że ciężko, ale ekipę miał przyzwoitą. Zaletą jest to, że po pracy i przeszkoleniu w jakimś McD, można złapać "z miejsca" lepszą posadę w jakimkolwiek innym McD w kraju. Tyle dane mi było słyszeć. Hm, w wywiadzie czytam o braku przeszkolenia. Może zależy od "restauracji" ;)
Na twoim miejscu popytałabym w jakichś nieco lepszych restauracjach o pracę na wakacje, gdziekolwiek, gdzie zostawiają napiwki. Kumpel pracował w wakacje w restauracji, nie ekskluzywnej, a czymś w stylu Sphinx'a (klient nie płacił przy kasie jak w Macu, a przynoszono mu rachunek, wiadomo, o co cho ;) to w weekendy z napiwków wyciągał 4 dyszki za godzinę pracy. Podstawkę miał najniższą, ale z napiwkami mu się opłacało.
koobon [ part animal part machine ]
Też nie wiem jak ktoś może się poniżać przyjmując tak ch***wą robotę, do tego za śmieszną kasę. Tak jak napisał Dayton psuje to tylko rynek pracy.
|kszaq| [ Legend ]
Ponoć praca nie hańbi. Wiem, że na forum są spece, którzy w pierwszej pracy wyciągali 'grube pieniądze' ale nie każdy się urodził z takim darem jak Wy
Loczek [ El Loco Boracho ]
|kszaq|: "Ponoć praca nie hańbi. Wiem, że na forum są spece, którzy w pierwszej pracy wyciągali 'grube pieniądze' ale nie każdy się urodził z takim darem jak Wy"
Sądziłem że po to jest ten wątek, żeby usłyszeć właśnie komentarze czy warto czy nie... Czy poszukać czegoś lepszego, jakie są + i - itd.
koziolekl: jeśli chcesz wyciągnąć dużo kasy i nie boisz się troche cięższej pracy (sądze, że jeśli to ma być praca na wakacje to nie jest problem) to rozejrzyj sie po budowach. Jeśli nie tam to wszelkie duże hale produkcyjne - wiem, że to nie jest ciekawa robota, ale w obu przypadkach możesz liczyć na sporo wyższe stawki i również w obu przypadkach napewno będzie potrzebna siła robocza w wakacje ;)
koobon [ part animal part machine ]
|kszaq| -->
Praca nie hańbi. To warunki są haniebne. Zapieprzać za takie grosze w obozie pracy to nic fajnego.
|kszaq| [ Legend ]
Praca nie hańbi. To warunki są haniebne. Zapieprzać za takie grosze w obozie pracy to nic fajnego.
Ok, zgadzam się z Tobą. Ale trudno znaleźć pracę za konkretną stawkę i jeszcze żeby dawali darmowe ciasteczko i kawkę. W sektorze bankowym pierwszej rpacy nie znajdziesz.
bialy kot [ FLCL ]
Masz racje koboon, lepiej do konca studiow ssac krew od rodzicow.
Kam-El [ Generation X ]
owens
(...) praca od 1 czerwca płaca 1700 zł do ręki praca na zmiany :P nie mam co narzekacć :P (...)
ja bym ponarzekał, mam 22 lata i zarabiam okolo 6tys miesiecznie ... fakt faktem niezle sie nazapierdlalam bo robie 5x 12h ale w sumie nie jest tak zle tyle ze czasu mi brakuje troszke ...
Volk [ Legend ]
Zmywasz garnki w City?
klimson_ [ Generaďż˝ ]
Kam-El
chwalisz sie czy zalisz?
a tak w ogole to czym sie zajmujesz?
Kam-El [ Generation X ]
klimson ---> ja sie nie chwale a juz napewno nie zale ... ale uwazam ze jak czlowiek ma sie nazapierdalac to niech przynajmnie dostaje za to odpowiednie wynagrodzenie ...
mikmac [ Senator ]
czy wyscie wszyscy kompletnie zidiocieli? Posralo was, aby mlodego czlowieka zniechecac do tej pracy?
Przeciez, ktos tam musi zapierdzielac...