GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Tani rower z aluminiową ramą

27.04.2008
23:50
smile
[1]

john_himself [ krush, kill n' destroy ]

Tani rower z aluminiową ramą

Witam, co myślicie o tym rowerze?

Wiem ze aukcja już zakończona, ale pewnie będzie następna.


Uważacie, że warto go kupić czy to jakaś kicha?


Tani rower z aluminiową ramą - john_himself
27.04.2008
23:58
[2]

Łysack [ Przyjaciel ]

po co aluminium w klocu 18,5 kg?

w tej cenie znajdziesz bardzo dobry rower ze stalową ramą, który będzie parę kilo lżejszy, a przede wszystkim firmowy na lepszym osprzęcie..

28.04.2008
03:30
[3]

Kłosiu [ Senator ]

Rower ciezki, niebezpieczny, wsiowo wygladajacy i z pozorna amortyzacja. Takie juz nawet w supermarketach sie nie sprzedaja, dlatego handluje sie nimi na Allegro. Krotko mowiac do dupy :).

28.04.2008
03:55
[4]

mortor [ Pretorianin ]

Nom wiesniack owyglada

28.04.2008
06:58
[5]

Grucha [ Generaďż˝ ]

Nie kupuj - zwykła marketowa kicha

28.04.2008
07:39
[6]

sajes [ Jagiellonia Bialystok ]

Zajrzyj tu https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7578853

28.04.2008
09:16
[7]

Kaczorowy [ Generaďż˝ ]

Obok aluminium, to pewnie nawet nie leżało. Kup coś Authora i będziesz zadowolony. Fakt, że będziesz musiał wydać 1000-1200zł, ale naprawdę warto, bo wtedy rama będzie naprawdę aluminiowa i masz pewność, że rower nie rozleci się po jednym sezonie.

28.04.2008
09:33
[8]

Cliffton [ Generaďż˝ ]

Ten rower najlepszy nie jest - za taką cenę możesz dostać coś lepszego, co prawda tylko z przednią amortyzacją, ale to nawet lepiej, bo ta 'amortyzacja' tutaj i tak niewiele daje, a tylko zwiększa wagę roweru.

28.04.2008
10:00
[9]

john_himself [ krush, kill n' destroy ]

Hmm, widze ze faktycznie sie na rowerach nie znam, bo ten mi sie bardzo podobal :)
Moja wiedzia zatrzymala sie w latach gzy pojawily sie pierwsze V-Brake'i wiec prosze o rady.

1000zł nie wchodzi w gre, tyle dac nie moge, bo mam inne wazniejsze wydatki. Rower bedzie wykorzystywany rekreacyjnie a nie wyczynowo, juz wyroslem ze skakania itp. :)

...ale amortyzowany tyl i fikusna rame chce bo to takie moze nie spelnione marzenie z dziecinstwa by taki miec :)

Proszę doradzcie mi cos w rozsadnej cenie, tam do 700zl max.

P.S. A dlaczego uwazacie ze ten z allegro jest niebezpieczny? No bo ze ciezki to fakt, nie dostrzeglem wagi.

28.04.2008
11:16
[10]

Kłosiu [ Senator ]

Za 700 zl to nawet porzadnej ramy w pelni amortyzowanej nie kupisz, niestety. Sredniej klasy rama od hardtaila to 400-700 zl. Jezeli za te cene chcesz amortyzowana rame, to pozostaja ci tylko makrokesze, ale licz na to, ze rower sie bedzie co chwile psul, bedzie wymagal ciaglych regulacji, korby sie beda odkrecac, no i waga bedzie oscylowac w granicach 18-20 kg :). No i oczywiscie amortyzacja bedzie symboliczna, pewnie poczatkowo skok 2-3cm, a pozniej wcale ;).
A niebezpieczny jest dlatego, ze w takim rowerze moze nawalic praktycznie wszystko. Moga przestac dzialac hamulce, odkrecic sie korba, zerwac lancuch itp itd. Takie cos w czasie jazdy moze byc zagrozeniem.

28.04.2008
11:30
[11]

provos [ Clandestino ]

Bez amortyzowanej ramy też się da, zależy pewnie jak chcesz jeździć. Ja jeżdżę zupełnie rekreacyjnie po parku rowerem za 300 zł i wszystko jest OK. Nie ma amortyzatorów, rama stalowa Authora, osprzęt shimano alivio, obręcze stożkowe czy jakoś tak, sporo części wymienionych na aluminiowe - pedały, ta poprzeczna część kierownicy (zoom?) i jeszcze coś tam.

28.04.2008
12:20
[12]

Kaczorowy [ Generaďż˝ ]

john_himself --> 1000zł nie wchodzi w gre, tyle dac nie moge, bo mam inne wazniejsze wydatki. Rower bedzie wykorzystywany rekreacyjnie a nie wyczynowo, juz wyroslem ze skakania itp. :)

A czy ktoś tu mówił o wyczynowstwie? Nie, bo rower do takich celów, to się zaczyna od 4-5tys. Ale wiem co mówię, naprawdę nie opłaca się wydawać na rower mniej niż 1000zł. Takim, do którego link podałeś, będzie się bardzo ciężko jeżdziło, bo sporo waży. Poza tym te D-brake'i to tylko bajer jest, a hamuje gorzej niż dobry V-brake. Nie oczekuj, że w rowerze za 600zł będą dobre tarczówki, które zwykle kosztują po 150-200zł za komplet. To będzie kawał stali, który poza zwiększaniem wagi roweru, do niczego się praktycznie nie przydaje. Sam parę lat temu się nabrałem kupując podobne badziewo, bo ładnie wyglądało. Po sezonie łańcuch zaczął przeskakiwać, przerzutki się sypały, linki hamulców trzeba było nieustannie regulować.

28.04.2008
12:29
smile
[13]

Zielona Żabka [ Let's rock! ]

Ja mam taki rowerek Gianta Boldera:
Jest naprawdę zajebisty, leciutki, amortyzowany, idealny do jazdy po górach czy w lesie. Polecam:)

28.04.2008
12:34
[14]

wysiak [ Senator ]

Zielona Zabka --> Bouldery kosztuja w Polsce od 1200 pln wzwyz.

28.04.2008
12:40
smile
[15]

Zielona Żabka [ Let's rock! ]

Może sobie kupić używany, jakby co to ja mam do sprzedania ;)

28.04.2008
12:44
[16]

twostupiddogs [ Senator ]

"...ale amortyzowany tyl i fikusna rame chce bo to takie moze nie spelnione marzenie z dziecinstwa by taki miec :)"

Za tę cenę powodzenia życzę i polecam kupno kasku od razu.

28.04.2008
13:15
[17]

Cainleen [ Konsul ]

Jeśli do 800zł to może dołóż 50zł i kup Authora Outset. Rama aluminiowa, znośny osprzęt ( za tą kasę cudów nie ma ) i przede wszystkim konkretna firma, a nie jakieś chińskie cuda na kółkach. Masz też przedni widelec amortyzowany ( ale to shit - wszystko w tej cenie będzie shitem :) ), a z tylniego od razu zrezygnuj - wygląda to wiejsko i jest naprawdę niebezpieczne - po prostu to nie możliwe kupić w tej cenie coś z tylnim amorem - jeśli takie coś widzisz - uciekaj jak najdalej.
Ewentualnie podobnym rowerem ( za równe 800zł ) jest Kross Hexagon V3 i też jest ciekawą alternatywą - ale na litość boską unikaj jak ognia supermarketowej chińszczyzny.

Chociaż moim zdaniem najciekawszym rozwiązaniem byłoby poszukanie czegoś używanego.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.