*_*Cypriani [ White Trash ]
Charakteru człowieka nie można zmienic....
Frogus121 [ The Chosen of Fortune ]
... Ale jego raty już tak !
Lukis. [ Poznańska Pyra ]
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu.
*_*Cypriani [ White Trash ]
...
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi,
Lukis. [ Poznańska Pyra ]
Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,
Antemos [ Pretorianin ]
Chodźmy, nikt nie woła...
quaku [ Konsul ]
Mickiewicza w to nie mieszajcie.
Volk [ Legend ]
Ale to Slowacki wielkim poeta byl...
Lukis. [ Poznańska Pyra ]
Zaiste Słowacki wielkim poetą był.
Jak nie był jak był.
*_*Cypriani [ White Trash ]
Ja, Her Armeńczyk, leżałem na stosie
Antemos [ Pretorianin ]
A niech tylko znajomy Łowca Dusz tu wkroczy
To wytarga za uszy i wydłubie oczy
...
I wpłynie na suchego przestrzeń oceanu
I jak łódka brodzi
Nadal, kurde nie wiem, o co państwu chodzi?
Spojrzy w niebo - gwiazd szuka, przewodniczek łodzi
Przewróciło się we łbach teraźniejszej młodzi
Stójmy! - jak cicho! słyszę ciągnące żurawie,
Znów punkcik z rankingu w tym wątku zostawię ;(
EwUnIa_kR --> Dzięki, ale nie. Jeszcze mi dużo brakuje :)
EwUnIa_kR [ Queen of Chaos ]
jakiś uczeń maziula się objawił? ^^^
Lukis. [ Poznańska Pyra ]
Panie pułkowniku Wołodyjowski!
Dla Boga, panie Wołodyjowski! Larum grają! wojna! Nieprzyjaciel w granicach! a ty się nie zrywasz! szabli nie chwytasz? na koń nie siadasz? Co się stało z tobą, żołnierzu? zaliś swej dawnej przepomniał cnoty, że nas samych w żalu jeno i trwodze zostawiasz?
Antemos --> no no no :) Mazio Junior :)
kociamber [ A Is To B As B Is To C ]
I dałem nura w zieloność...
Laios [ Ziom Al ]
Mam rozwolnienie
Antemos [ Pretorianin ]
I wydobył Soulcatcher swój róg bawoli
Nie zważał on nawet, że to kogo boli
Zasunął wpół powieki, wciągnął w głąb pół brzucha
I do płuc wysłał z niego cały zapas ducha
...
A gdzieniegdzie ton twardszy jak grzmot: to strzelanie
Mówię wam, ku przestrodze: dostaniem po banie.
Volk [ Legend ]
Wam kury szczać prowadzić a nie politykę robić.
Ciekawy Fryzjer [ Człowiek z bdg ]
Szumią kłaki koło sraki a wiatr w dupę dmie.
Lukis. [ Poznańska Pyra ]
... Jam jest posąg człowieka, na posągu świata...
*_*Cypriani [ White Trash ]
Kajś ty dziołcho łoczy miała, co tyn gizd takiego mioł
Żeś akurat go wybrała - co ci doł, co ci doł..
Lukis. [ Poznańska Pyra ]
Miałeś chamie złoty róg...ostał ci się ino sznur...
Miałeś chamie złoty róg...
'kapitan bomba' [ Pretorianin ]
chyba pałe
PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]
Kiedy mówię Polska mam na myśli pszeniczny kłos wyrosły na tej ziemi, znajome boćki co przycupnęły w mazurskiej chacie, widzę bursztynowy świerzop...
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Co to k*** jest świerzop?
adrem [ Adrem-Man ]
Jak chcesz to stawiaj :)
Adaśś [ Konsul ]
Uderz w Puchara , Ugryz Suchara, Uderz w Smolara..... Ryncajs Ave!!!
Kozi89 [ Legend ]
To chyba najdziwniejszy wątek jaki powstał na GOLu...o_0
gromusek [ keep Your secrets ]
faworki z haszem ?
rt2 [ Pretorianin ]
Bywalo i tak ze pijalismy z chlopakami herbatke zielono jak w interesach wszystko szlo dobrze i bulgarzy dowozili kartony towotu na czas, jednak jesli mam byc w tej chwili calkowicie szczery takie dni byly wyjatkami. Problemy na granicy, konczyny cyganskich dzieci w chlodnicy, brak odbioru w radiu i wieczne spory moje i mojej kolegi ze spolki czynily zycie mlodego wszak chlopca trudniacego sie importem raczej udreka anizeli sielanka.
Bywalo i tak ze pilismy z chlopakami herbatke zielono. Ale to rzadko. Zazwyczaj piwo krolewskie lub konskie szczyny z kubka. Bo dorosle zycie jest jak gowno na polu. Wyglada smacznie, zanim nie sprobujesz.
Ciekawy Fryzjer [ Człowiek z bdg ]
Moja ryba dzisiaj wypływa
www222 [ Public Enemy Number One ]
Uff... początkowo przeczytałem tylko tytuł, ale tak to spoko.
Kompo [ Legend ]
Nie myślcie za nich, sami, sami.
Cliffton [ Generaďż˝ ]
Niech ryczy z bólu ranny łoś...
reksio [ Q u e e r ]
Drżałabym, drżała, drżałabym, drżała! Włosy w nieładzie, kupa szmat ze mnie zostanie, splunie, rzuci ręcznik papierowy na tę plamę i pójdzie, drzwi nawet nie zamknie. Otwarte zostawi. A ja z twarzą w mokry jasiek wtuloną zasnę, zasnę, bez przyjaźni i bez bliskości!
Mazio [ Mr Offtopic ]
nie należy utożsamiać podmiotu z autorem
nie należy wkładać ręki w samolocie, w worek
nie należy wódki mieszać z winem we wtorek
nie należy doprawiać bigosu muchomorem
nie należy zachwycać się obcym otworem
nie należy przejmować się cudzym poborem
nie należy dawać swemu dziecku, do ręki, toporek
nie należy pisać wierszy jadąc tyłem motorem
nie należy chodzić kupę zaraz za oborę
nie należy... tu się chyba, cholera zaciąłem...
reksio [ Q u e e r ]
nie należy zachwycać się obcym otworem
K4B4N0$ [ Pan od Batmana ]
Jedzą, piją, lulki palą,
siwy346 [ addicted to music ]
a Ja ma pytanie tego typu czy ma ktoś może filmik z tej reklamy
adrem [ Adrem-Man ]
Mazio jak zwykle w formie :)
Jedziemy do Gęstochowy [ Konsul ]
eee tam i tak najlepsze jest bananowy je...
ps.co to za debil na tym obrazku.
www222 [ Public Enemy Number One ]
[42] Spytaj siekatora.
ON Line [ sHiFtY ]
[37] ^^
super game fan [ Konsul ]
Bo tysiące produktów, to setki wyrobów, to puste kalorie więc ugryź suchara
diablooo7 [ Centurion ]
czekam na faworka
malyb89 [ Mistah Mały ]
Dobry Vojak Szvejk ? Tak to sie pisało ?
[12], [17]
apropo palenia i picia :D
Kubcys [ Virtual Tuner ]
wszystko fajnie tylko cos tego faworka nie ma!
FunMen [ FunMan forever ]
Stres jest zły,
stres jest wrogiem,
jeśli go pokonasz,
to jestes Bogiem.
Jest kilka porad,
które udziele Ci
bys pokonał stres
i będzie dobrze Ci
Wiersz własnego autorstwa, co za poemat xD
dj_janasek [ Cesarz ]
Właśnie gdzie ten faworek ??? :)
kamil_kriss [ fIgHtInG dReAmEr ]
Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce i zawsze sprawia dobro.
King Klick [ Pretorianin ]
Zabijcie wszystkich, Bóg rozpozna naszych
Neca eos omnes. Deus suos agnoscet.
Tuez-les tous. Dieu reconnaitra les siens
Arnold Amaury, opat Citeaux
Lukis. [ Poznańska Pyra ]
Pośród ogrodów siedzi ta królewska para.
LUser [ Metastabilny Chaos ]
- (...) Jak się ma pająk? - pochyliła się nad ramieniem Pris.
Pris odcięła nożyczkami następną nogę.
- Ma cztery - oznajmiła. - Nie chce chodzić. A przecież może.
(...)
Podszedł bliżej i z zaciekawieniem popatrzył na pająka.
- Nie chce chodzić - oświadczyła Irmgarda.
- Mogę go zmusić. - Roy Baty wziął pudeło zapałek i zapalił jedną. Podsuwał ją do pająka coraz bliżej i bliżej, aż wreszcie stworzenie zaczęło odpełzać na bok.
- Miałam rację - oświadczyła Irmgarda. - Czyż nie mówiłam, iż może chodzić, mając tylko cztery nogi?
Philip K. Dick - 'Blade Runner'
Child of Bodom [ Woo Hoo! ]
Life keeps tumbling your heart in circles
till you... Let go.
Till you shed your pride, and you climb to heaven,
and you throw yourself off.
Now you're out there spinning...
mackof [ Reprezentuje poziom ]
[42],[43] ---> Przemawia Wielki Siekator! Ten pan to równie Wielki Dobry Vojak Shvejk
"Dumny rozpad"
świadomość człowieka przed nieczułym strachem jest martwa
widzi niepewnie loch ostatniego kruka
w zapomnianej prawdzie ucieka szkarłatny krzyk
koniec rzeczywistości nie widzi nigdy przemijanie
czyż nie utracony krzyk przed porażką cieszy się?
zdradziecki wiatr dotyka łkając ognisty
dziecko ucieka od upadku
karzę
pluje między nimi a zdradziecką duszą na zepsute cienie złudne kłamstwo
kto wie, czy między jego krzykiem i ognistym krzyżem boi się długi świat?
niewzruszenie klęczy płonąca ofiara
ukazujesz skrycie rezygnację
dumny sen depcze przed mną pustkę
umiera w wypalonej tęsknocie twoja porażka
bezpowrotnie płonie płomień
koszmarna prawda ucieka dopiero teraz od szkarłatnego krzyku
KANTAR1 [ Symulator Interfejsu ]
Jesteś piękna jak ogórek falujący na plaży w dzikiej puszczy. Moje porównanie dopasowane do stylu tego wątku.
BTW: Z początku patrząc na tytuł tego wątku, miałem ciekawe skojarzenie. :P
lazurek [ Konsul ]
dziekuje
Lukis. [ Poznańska Pyra ]
Gotują się na powstanie,
Pobłogosław, Panie Boże,
Tak jako kaczki za morze
Wybierają się - na wroga
Już! już! vivat Poznańczanie!
Potrzeba pierwej, mospanie,
Obliczyć, wielu nas stanie
I na koniach, i bez koni,
I trzeba zakupić broni
I haj! vivat Poznańczanie!
Obliczyli i bez sprzeczek,
Co jest w Polakach nie lada,
Że kupić broni wypada,
Broni na takie powstanie
Aż całych trzydzieści beczek.
Toż to są ludzie, mospanie,
Prawdziwe światu lamparty,
Gdy się bić, to nie na żarty,
To nie muchy bić na ścianie,
Lecz łby! - vivat Poznańczanie!
Toż to ludzie w Bożostanie,
A pełni są ekonomii,
Bo chociaż chcą antynomii,
To mają też i poznanie,
Że źle, jak broni nie stanie.
Toż to jest, mospanie, śliczny
Do polskiej dawnej natury
Przylew: mysł filozoficzny,
Mysł filozoficzny, który
Radzi - ostrożnie i z góry...
Wprawdzie jakiś tam półgłówek
Krzyknął na radzie wojennej,
Że można broni kamiennej
Użyć - albo dubeltówek,
Chciał zdradzić - szelma półgłówek.
Przez warty obluzowanie
Śmielszy, ów syn sukisynów,
Radził dostać karabinów
I zaraz zacząć strzelanie
Krzycząc: Vivat Poznańczanie!
J. Słowacki :)
SaTaNa [ Pretorianin ]
A ona tesz tam byla??
caramucho [ Konsul ]
All along the Watchtower
"Musi być stąd jakieś wyjście” –
Rzekł błazen do złodzieja
„Zbyt wiele zamętu,
Nie mogę znaleźć ukojenia
Biznesmeni piją me wino,
Oracze kopią ma ziemię
Żaden z nich nie wie
Co tak naprawdę jest cenne”
„Nie przejmuj się”
Rzekł złodziej mile
„Dla wielu z nas
Życie jest kiepskim żartem”
Ale Ty i ja, tyle już żyjemy,
Że los nam nie zgotuję tego, o czym wiemy
Więc nie okłamujmy się
Bo jest coraz później
Wzdłuż więzy strażniczej
Książęta trzymali straż
A kobiety i bosi słudzy
Przychodzili i odchodzili
Gdzieś z oddali
Zawył dziki kot
Przybyło dwóch jeźdźców
Wiatr zaczął dąć