GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Egzamin na koniec gimnazjum -> będzie powtórka?

25.04.2008
11:55
[1]

Lukis. [ Poznańska Pyra ]

Egzamin na koniec gimnazjum -> będzie powtórka?

No i zaczynają się oburzać szkoły i nauczyciele.


link akurat z Poznania ale taka sytuacja jest w całej Polsce.

W skrócie. Na egzaminie trzeba było scharakteryzować dwie powieści, jedna z XIX, druga z XX wieku. Jak wiadomo w większości szkół nauczyciele idą po kolei z epokami zostawiając te powieści na np. Maj.

No i teraz wielu uczniów nie potrafiło zrobić zadania z książki której nie czytało.

Znowu wpadka polskiego systemu edukacji.

Nie pisałem tego egzaminu (mnie czeka za tydzień matura) ale sprawa jest mi bliska przez sąsiada który własnie się w ten sposób wyłożył nie przerabiając jeszcze tych lektur.

A co wy o tym sądzicie?

edit:

Volk --> tak drugi, nie wiem za co.

Tylko że wynika to z rozłożenia programu do czerwca a nie do kwietnia.

25.04.2008
11:58
[2]

Volk [ Legend ]

Jezeli lektury sa z obowiazkowego programu to nie widze problemu.

BTW kolejny ban?

25.04.2008
11:58
[3]

Harrvan [ Lucky Strike ]

Odchodząc od tematu : Lukis za co banan poleciał ?

25.04.2008
11:59
[4]

kapitano [ Centurion ]

ja nie rozumiem dlaczego egzaminy gimnazjalne są w kwietniu, matury na początku maja, przez to nauka w gimnazjum i w liceum nie trwa 3 lata, a 2,5

25.04.2008
11:59
[5]

camelx [ Pretorianin ]

Nie przejdzie.
Założe się że w większości szkól były te lektury przerabiane. A to zapewne wystarczy aby odrzucić ew. wniosek.

25.04.2008
12:00
[6]

Danley [ slow but dangerous ]

Błąd nauczycieli, proste.

25.04.2008
12:02
[7]

quaku [ Konsul ]

Dawno temu jak pisałem owy test matematyczny, też miałem podobne zajście, tylko z tego co pamiętam wtedy problem tkwił w geometrii. Wcale nikt się tym nie przejmował, tylko rzucili nas z takimi wynikami jakie osiągnęliśmy.

25.04.2008
12:17
[8]

Loiosh [ Senator ]

Bez szans,a nauczycielka jakas nieogarnieta. Jestem z rocznika '86 czyli pierwszy po tej dziwacznej reformie. Co prawda nie pamietam juz jak bylo w gimnazjum, ale w liceum, mimo, ze generalnie ciagle panowal chaos zwiazany z tymi wszystkimi zmianami i tym, ze mamy rok nauki mniej, to jakos sobie dalismy rade. Czasem szlismy troche po lebkach,ale do czasu matur wszystko bylo zalatwione,nawet jak trzeba bylo Lalke czy Dzume w kilka dni ogarnac.
Tutaj dwie cienkie lektury(a "Kamienie na szaniec" nawet ciekawe,wiec nie taka udreka przeczytac:)) , ktore na dobra sprawe naprawde spokojnie mozna w 2 tygodnie zrobic. Nauczycielka dala ciala,a teraz sie dziwi,ze chca ja ukrzyzowac. Na pal!:) Chociaz i uczniowe sie troche nie wykazali. Przeciez wiedzieli czego jeszcze nie przerobili, malo to teraz opracowan i streszczen w necie? A teraz placz i zgrzytanie zebow.

25.04.2008
12:20
[9]

Lukis. [ Poznańska Pyra ]

Loiosh --> to zadam teraz pytanie. Jeżeli egzamin jest w kwietniu to do jego czasu cały materiał powinien zostać przerobiony. To co robić przez następne 2 miesiące? I czemu PROGRAM zaplanowany jest aż do czerwca a nie do kwietnia?

25.04.2008
12:34
[10]

Loiosh [ Senator ]

Nie wiem, nie jestem nauczycielem to nie moja sprawa. Mozna zrobic wczesniej zakonczenie roku szkolnego dla klas III,tak jak w liceach. Albo zamiast robic jakies wycieczki czy zielone szkoly przed egzaminem, zrobic je po. Mozna zrobic troche nadprogramowego materialu, zeby przejscie z gimazjum do liceum nie bylo dla uczniow takim szokiem, na zasadzie "hej, tutaj sie naprawde trzeba troche uczyc".
Bo na logike - nie wiem jak w ogole mozna dopuscic do sytuacji,ze czesc materialu nie zostala przerobiona do egzaminu, ktory badz co badz jest kluczowym punktem w tym durnym wynalazku jakim jest gimnazjum. Powaznie, chyba juz niektorzy nauczyciele w gimnazjum przejmuja mentalnosc od uczniow czyli "jakos to bedzie".

25.04.2008
12:36
[11]

Lukis. [ Poznańska Pyra ]

i tu sie z tobą zgodzę. Jednak jak zawsze beda cierpiec uczniowie. Jak zawsze...

25.04.2008
12:51
[12]

Danley [ slow but dangerous ]

Uczniowie cierpią przez nieprofesjonalizm nauczycieli.
Na studiach tego nie ma, mam określony zakres materiału do opanowania, później mam z tego egzamin i nikogo nie obchodzi czy przerobiłem całość, czy coś olałem, a jak olałem/nie zdążyłem to najwyżej nie zdam i idę na poprawkę. Jako studenci dbamy o siebie sami.
W szkołach jest jednak inaczej - tu robi się to, co życzy sobie nauczyciel i przez myśl prawie nikomu nie przejdzie, żeby robić coś samemu.. trudno, trzeba w takim razie cierpieć, jak ktoś ma nauczycieli z niższej półki, którzy sobie nie radzą. Z drugiej strony może to i dobrze, że sobie nie radzą nauczyciele? Przynajmniej uczniowie kończą te szkoły. Dla przykładu u mnie w liceum była polonistka, z którą nie dość, że przerobiliśmy całość to jeszcze wszystko zostało powtórzone przed maturą. Problem w tym, że z całej stawki w międzyczasie wykruszyła się ponad połowa, a niektórzy robią szkołę średnią do dziś.

25.04.2008
12:51
[13]

raper741 [ Legend ]

Mimo że obie są w podstawie programowej, a ich znajomość jest dla gimnazjalisty obowiązkowa.

Są w podstawie programowej. Nie ma sensu powtarzać egzaminu. To już wina nauczyciela, że nie przerobił z nimi tych lektur.

W mojej klasie nauczyciel przerobił z nami prawie wszystkie lektury. W klasie równoległej również. Nie przerobiliśmy jedynie Balladyny. Jednak, są dostępne streszczenia i każdy mógł sobie przeczytać streszczenia, charakterystyki bohaterów nie przerobionych lektur. Jak tak zrobiłem, nie przerobliśmy Balladyny, to przeczytałem sobie kilka razy streszczenie i charakterystyki bohaterów. Tą lekturę będziemy przerabiać dopiero w maju.

Nie wiem o co tyle krzyku. Sami są sobie winni.

Fear -> Zgadza się. Te dwie książki przerabialiśmy w drugiej klasie. Nie wiem, dlaczego na to nie wpadłem. Przed egzaminem mieliśmy powtórkę z wszystkich lektur. Każdemu wyszło to na dobre.

25.04.2008
12:54
[14]

Fear2 [ Pretorianin ]

Z tego co się orientuję - te 2 książki się przerabia w drugiej klasie gimnazjum, ale mogę się mylić.

25.04.2008
12:57
smile
[15]

super game fan [ Konsul ]

Akurat IMO to głupota nauczycieli, jeśli na powtórce przed egzaminem (która była wszędzie, nie???) nie przerobili wszystkiego, co mogło być na egzaminie. U mnie bryły i inne sztuki zostały przerobione luzem, jesli ktoś tego nie umiał to tylko i wyłącznie jego wina. Obydwie lektury miałem przerobione w 2 klasie, wiec miałem akurat szczescie. Gorzej z tymi, którzy ich w ogole nie mieli. Fakt, że były one obowiazkowe, ale jaka w tym wina uczniów??

25.04.2008
13:20
[16]

ser pleśniowy [ Generaďż˝ ]

Ja jestem w 2 gimnazjum i miałem Syzyfowe Prace, a tych Kamieni nie miałem.
Mnie się wydaje, że są po prostu lektury dla gimnazjum i nauczyciel decydyje, która w której klasie.

26.04.2008
19:49
[17]

so_to_speak [ Centurion ]

Dokładnie, to wina nauczycieli. Każdy ma do przerobienia jakies podstawy programowe czy coś i z tego co mówiła moja polonistka to "Syzyfowe prace" i "Kamienie na szaniec" były obowiązkowe. Tylko że teraz to nie oni będą mieli słabe wyniki..;/

26.04.2008
19:52
smile
[18]

djforever [ Senator ]

Trzeba umieć sobie radzić- ja połowę charakteryzacji improwizowałem. Ale czemu mieliby mi za to odejmowac punkty? Egzaminator będzie siedział z otwarta lekturą i sprawdzał zgodność? Nie sądzę.

26.04.2008
19:53
[19]

Lukis. [ Poznańska Pyra ]

dj --> nie z lekturą, z kluczem :)

26.04.2008
19:53
smile
[20]

simson_ [ Konsul ]

djforever --> improwizacja dobra rzecz, też dużo naściemniałem, chociaż lekturę czytałem :)

26.04.2008
19:56
[21]

fan realu madryt i raula [ Manolito ]

To nie jest wina nauczycieli. Jest tyle lektur do przewczytania i przerobienia, że część trzeba zostawić na maj. Nie da rady inaczej zrobić. Moim zdaniem to wina systemu nauczania. Po raz kolejny mówię, że program jest zbyt duży i wiele rzeczy nie są kompletnie ucznią potrzebne, ale ktoś "mądry" kazał się ich uczyć i tak jest. Moim zdaniem należy listę lektur ( inie tylko) "odchudzić". W ten sposób będzie mniej do nauki, ale za to nie nie będzie takich problemów.

26.04.2008
20:00
[22]

Kozi89 [ Legend ]

Bo ten cały egzamin jest rzeczywiście za wczesne. 2 miesiące przed końcem roku. Ciekawa sprawa z tym wyszła, właściwie nie widze idealnego rozwiązania.

26.04.2008
20:03
[23]

Regis [ ]

"to zadam teraz pytanie. Jeżeli egzamin jest w kwietniu to do jego czasu cały materiał powinien zostać przerobiony. To co robić przez następne 2 miesiące? I czemu PROGRAM zaplanowany jest aż do czerwca a nie do kwietnia?"


U mnie w szkole, kiedy pisalem ten egzamin, jakos nie mieli z tym problemu... Po egzaminie mielismy lekcje o jezyku polskim (gramatyka/interpunkcja) oraz jedna lekture z listy nieobowiazkowych.

26.04.2008
20:10
[24]

blood [ Killing Is My Business ]

Zawsze krzyczą, że będzie powtórka.

26.04.2008
20:10
smile
[25]

axel1 [ The Nameless One ]

dj4ever ->

Trzeba umieć sobie radzić- ja połowę charakteryzacji improwizowałem.

Nie wróżę Ci dobrze :))

26.04.2008
20:13
[26]

EG2006_43107114 [ Senator ]

Egzamin pisałem rok temu, ale rzeczywiście jest on za wcześnie. Maturzyści mają maturę już po zakończeniu roku, a gimnazjaliści muszą się uczyć jeszcze 2 miesiące, podczas których teoretycznie nic nie ma do zrobienia bo wszystko jest do kwietnia.

26.04.2008
20:16
[27]

Lolter [ African Herbman ]

No i o co tyle krzyku? Ja w gimnazjum nie przeczytałem żadnej lektury a jak pisałem test to jakoś sobie poradziłem, wystarczy troche pomyslec.

26.04.2008
20:25
[28]

Ciekawy Fryzjer [ Człowiek z bdg ]

Trochę dziwne jak Kamienia na Szaniec skończyłem przerabiać z miesiąc temu 2 klasa gimnazjum ;/ Przesrane mają krótko mówiąc

26.04.2008
21:06
[29]

Herr Pietrus [ Gnuśny leniwiec ]

Pfff... Jak sie biedaki w gimanzjum nie wyrabiają, to strach pomyśleć, co by zrobili jako nauczyciele w liceum... Samobójstwo po miesiącu? :-D

Panie, gimnazjum to wieczne wakacje. Nie mam co prawda nic przeciwko wakacjom, ale jeśli trwaja trzy lata, to można trochę w ich czasie popracować... Nawet w tak słabym gimnazjum do jakiego ja chodziłem nie było wiekszych problemów z "wyrabianiem się". Więc co to za szkzoły, co nie zdążyły?

26.04.2008
21:21
[30]

xmajorx [ Gladiator ]

Z roku na rok wymyślane są powody, dla których egzamin miałby zostać powtórzony, a w praktyce i tak wychodzi na to, że zostaje tak jak jest, czyli bez powtórki.

To był poprostu błąd nauczycielki... w gimnazjum nie ma tak dużo nauki jeśli chodzi o język polski dlatego nauczyciel powinien przed egzaminem zdążyć przerobić z uczniami wszystkie najważniejsze lektury, tak jak to było przed laty w moim gimnazjum.

26.04.2008
21:24
smile
[31]

djforever [ Senator ]

axel1-> to i tak dobrze, że nie napisałem "rozprawki", co mi się bardzo często zdarza :)
Po prostu w całym gimnazjum tak nam cisnęli te rozprawki, że się utrwaliło. :P

A news z 1 posta ma strasznie durny tytuł- te egzamin się zdaje mając nawet 0 punktów. Nie da się go nie zdać.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.