GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Mezczyzni to świnie !!

23.09.2002
16:10
[1]

pysia© [ Legionista ]

Mezczyzni to świnie !!

Cóż, niewiele konstruktywnych odpowiedzi usłyszałam od Panów na zadany poniżej temat, ale może w drugiej części trafią się wypowiedzi Panów nie przeczuklonych tak na swym punkcie.


Z całą pewnością jest wam znane powiedzenie, że „mężczyźni są jak małe dzieci tylko bardziej wyrośnięci” i to prawda. Nie miejcie więc zazłe tym dużym dzieciątkom, że zachowują się czasami gorzej niż ich własne pociechy. Znacie napewno reakcję waszych dzieci, które nafaszerowane wszelkiego rodzaju reklamami zaczynają wiercić wam dziury w brzuchu aby dostać wymarzoną zabawkę, maskotkę, czy też inne cacko. Wiem, że nie każde dziecko dostaje to co chce, bo nie wszysko jest dobre, a czasami brakuje po prostu funduszy. Ale czyż nie jest czasami tak, że może któreś z rówieśników ma już coś takiego i da się od czasu do czasu pobawić.

Z innej stony na to patrząc te dzieci które nie są na czasie pod względem np. ubrań czy zabawek zostają po prostu odrzucone przez inne dzieci. Dlatego też panowie nieustannie się prześcigają samochodach, wiertarkach czy też sprzęcie wędkarskim. No bo czym różni się Audi taty od samochodu dla Barbi córeczki? No może oprócz ceny i rozmiarów, ale tata też jest większy. No i ten odwieczny problem z innymi kobietami i wiernością. Ponoć to tylko panowie zostawiają biedne ofiary swych żądzy już po pierwszej nocy. A czy młodociane damy nie rzucają w kąt jeszcze wczoraj najukochańszej i wymarzonej lalki, bo koleżanka z przedszkola dostała właśnie najnowszą Sindy, tą z reklamy?.

No i problem numer jeden. Dlaczego panowie polują ciągle za spódniczkami i kupują sobie seks u pań wiadomej profesji? Jedną z przyczyn jest to, że są oni z natury myśliwymi. Zostało im to jeszcze z epoki kiedy polowali na samice z maczugą i robią to do dzisiaj tylko zmienili broń, np. na bukiet. Przyczyn na pewno jest wiele, ale i nie mam ochoty zmieniać porządku świata, ale często niestety jesteście, drogie panie, same sobie winne. Postarajcie się na moment przenieść w skórę mężczyzny. Na każdym kroku bombardowany niezliczoną ilością golizny i wdzięków pań z kolorowych okładek magazynów. Wystawiony na pastwę bezlitosnych nastolatek prowokujących swym odzieniem a raczej jego brakiem na ulicach naszych miast. W telewizji niespełna non-stop reklamy z wiadomymi numerami telefonów na każdą okazję i upodobanie, no i wieczorem cała paleta filmów w TV bądź na kasetach video o wprawdzie bardzo niskim poziomie kulturalnym za to bardzo wysokim nagich prawd i szczegółów, które całkiem do niedawna znane były tylko studentom medycyny.

Trudno więc się dziwić smarkaczom po trzydziestce, że im się rozum w głowach w spermę zamienia. Najpóźniej w tym momencie przechodzimy do sedna sprawy. Przysłowiową oliwą do ognia często jest następująca sytuacja: szuflady komody w sypialni pękają w szwach od bilelizny, o której tylko myśl może już doprowadzić do podniesienia ciśnienia i nie tylko. W toaletce najprzeróżniejsze pachnidła stawiające nawet umarłego na nogi, a w lodówce od dawna już się mrozi szampan. Tylko pani domu nigdy nie ma czasu lub też ochoty pobawić się ze swoim mężo-dzieciakiem, albo zbywa go po bożemu raz na miesiąc jak Bóg da. Zagonione na stopniach kariery pracy zawodowej czy też obowiązkami rodzinno-domowymi zapominacie, że wasze dorosłe pociechy też potrzebują czułości, pieszczot, zainteresowania i nie tylko zawodowo-finansowego. Czy wasze dzieci chętnie bawią się ciągle w jedną grę i tylko jedną i tą samą zabawką nawet najładniejszą? Czy nie zaczną wcześniej czy później szukać odmiany? Czy nie pragną one razem z wami odkrywać nowe gry i zabawy? Jeśli nie potraficie odpowiedzieć sobie na to pytanie to zasięgnijcie porady kogoś kto się na tym zna, np. MĘŻA!

Spróbujcie mnie przekonać ze tak nie jest ??

Jeśli chcesz poczytać jakie wypowiedzi padły w poprzedniej części to zapraszam do adresu poniżej

23.09.2002
16:21
[2]

Adm. Krzysztow [ Pretorianin ]

Droga prowokatorko, nie mam zamiaru Cię przekonywać, ale zacytuję zdanie z filmu "Seksmisja": "..Wam chłopa potrzeba!.." Pozdrawiam.

23.09.2002
16:27
[3]

emjey23 [ Pretorianin ]

LOL :)

23.09.2002
16:29
[4]

HOOLIGANS_DRESS [ Centurion ]

Come to papa !!!

23.09.2002
16:31
smile
[5]

Rintintin [ Konsul ]

A kobiety to co ?? wiekszosc kobiet leci tylko na kase milosc dla nich nic nie znaczy oczywiscie sa wyjatki :).Szukaja chlopakow po rozmiaze portfela,marki samochodu m2 mieszkania.Reszta sie dla nich nie liczy!! to kobiety sa okrutne. ;-)

23.09.2002
16:33
[6]

KANGUR [ Pretorianin ]

pysia@ - każdy kij ma dwa końce nie ma róży bez ognia powiedziałeś "a" powiedz "b" Mimo, że piszę pierdoły bez sensu (patrz wyżej) to i tak idzie się w nich bardziej połapać niż w tych Twoich - Kobieto z uprzedzeniami

23.09.2002
16:33
[7]

Attyla [ Legend ]

Dobra - koniec zartow. Postaram sie ci odpowiedziec. Nie wiem kto zrobil ci cos takiego, co spowodowalo powstanie takiego a nie innego stereotypu. Zakladam, ze masz powody, by byc az tak zla i rozzalona. Chyba, ze jestes poprostu smarkula, ktora nasluchala sie glupot. Problem w tym, ze wlasciwie w powyzszej tyradzie nie ma na co odpowiadac. Sklada sie ona bowiem z listy tez pozbawionych jakichkolwiek dowodow. Tezy takie sa wiec pozbawione jakiejkolwiek wartosci i nie moga stanowic przedmiotu jakiejkolwiek dyskusji. Tak sie sklada, ze dyskutuje sie nie tezy ale ich dowody. jezeli brak dowodow - brak dyskusji. Wszystkie wiec odpowiedzi jakie uzyskalas w poprzednim watku byly adekwatne do wartosci merytorycznej twego textu. Jezeli zatem chcesz jakiejs sensownej odpowiedzi, to postaraj sie wylac z siebie odrobine wiecej niz zolc, ktora najwyrazdziej cie zalewa. W przeciwnym przypadku odpowiedzi moga stanowic tylko proste antytezy albo poszukiwanie przyczyn takiego a nie innego stanu emocjonalnego, ktory zrodzil takie a nie inne refleksje. Pamietaj, ze zeby uzyskac inteligentne odpowiedzi nie wystarczy byc agresywnym i wrecz chamskim trzeba tez wykazac sie odrobina inteligencji. Twoj zas text nie przekracza zas poziomu na jaki stac przyslowiowa blondynke. Nie spodziewaj sie wiec, zeby na takim nieuzytku wyrosla ci pszenica.

23.09.2002
16:37
[8]

diuk [ Konsul ]

pysia --> chętnie Ci odpowiem, ale prawdę mówiąc, zagubiłem się trochę w Twojej wypowiedzi. Teza 1. "mężczyźni są jak małe dzieci...." - rozumiem, że generealnie chodzi o bezrozumność płci męskiej i zakupy coraz to nowych drogich zabawek - wiesz, w naszym społeczeństwie 90% ludzi łapie sie w pierwszej grupie podatkowej, to ich chyba na te drogie zabawki nie stać? Teza 2. - hmmm - chyba generalnie chodzi o sex - tak, potrzebujemy go, choć udało sie Wam, drogie panie, nauczyć nas odpowiedzialności i staramy się ograniczać do jednej partnerki na raz. A co do kupowania seksu (mnie to nie dotyczy!) - jak kiepsko karmią w domu, to jada się na mieście, choćby w MacDonalds. Czy była jakaś trzecia teza?

23.09.2002
16:45
[9]

Toolism [ JCreator ]

Szanowna pani pysiu... wnioskuje z twojego tekstu iz jestes lesbijka badz zamierzasz nia zostac. Chociaz nasuwa sie inna mysl.. pani pysia musiala sie przejechac na mezczyznach.. zaufala komus jak "male dziecko" a nastepnie zranila sie... i kogo to byla wina? napewno nie tego kto cie "wykorzystal"..... Pysiu naprawde nikt nie kaze ci byc heteroseksualistka.. mozesz rownie dobrze wybrac sobie psa, zolwia lub nawet pralke. O swoich frustracjach najlepiej napisz do przyjaciolki. PS. Jezeli nie podasz jakichs sensownych wnioskow... popartych sensownymi dowodami.. nie wiem czy ktokolwiek bedzie chcial z toba rozmawiac powaznie.

23.09.2002
16:48
smile
[10]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

pysia- b u u u u u u u u u u u ! ! ! !

23.09.2002
17:01
[11]

pysia© [ Legionista ]

Dyskusja zrobiła się bardziej poważna, więc dodam coś od siebie. Czy wiecie ile dziewcząt rocznie w naszym kraju jest molestowanych i wykorzystywanych seksualnie? Dziewcząt w wieku nawet 7-10 lat. Zastanawiacie się może teraz przez kogo? Jacyś zwyrodnialcy rzucają się na nie na ulicach miast! Nie Panowie. W 90% są to tatusiowi,e dziadkowie, wujkowie tych dziewcząt. Czasami ojczymowie. Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, że Ci osobnicy są kochającymi mężami, uchodzą w swoich miasteczkach, wsiach czy osiedlach za wspaniałych rodziców? Że te dzieci nie mają nawet się komu poskarżyć. No bo przecież Tatuś ma pełną władzę nad dzieckiem w tym kraju. A iluż tu tatusiów katuje dzieci tylko za to, że płaczą za głośno lub przeszkadzają w oglądaniu telewizji? Zaraz przytoczycie mi, że są też złe matki. Ale czy zastanawialiście się jak mało takich matek przypada na zwyrodniałych tatusiów? A czy gwałcone żony to też taka żadkość w tych czasach? Słyszeliście o takich przypadkach w których kobieta nie wytrzymywała psychicznie i fizycznie i zwracała się do policji lub do sądu. Ale ile jest kobiet które do śmierci nigdy nie przyznają się do tego przed rodziną czy znajomymi. Czyż nie mówiłam prawdy, że Wasze zachowanie wobec kobiet ukierunkowane jest na popisywanie się przed kobietami nowym modelem komórki, samochodu, bicepsów lub chociażby ciuchów. Czyż nie mam racji twierdząc, że sami tworzycie wokół siebie standardy męskich zachowań, a potem staracie się dostosowywać do nich, żeby nie wypaść w oczach kolegów na mięczaków?

23.09.2002
17:03
smile
[12]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

poweim to raz N I E !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

23.09.2002
17:05
smile
[13]

wysiu [ ]

NIE EOT

23.09.2002
17:08
[14]

Attyla [ Legend ]

Sorry Pysiu. jestem ojcem i nie molestowalem swojej corki. Jestem mezem i nie zgwalcilem swojej zony. Nie sadze zreszta bys na tym forum znalazla kogos takiego. Ja zatem odpowiem ci tak: A wiesz ty ilu jest panow, ktorzy nie zrobili zadnego z zarzucanych im czynow? Wiesz ilu jest panow, ktorzy moze nawet nie uchodzac za dobrego ojca i meza takimi sa w istocie? A wiesz ty jak wyglada stosunek ilosciowy tych normalnych do tych zlych? A wiesz ty, ze twierdzac, ze faceci to swinie masz racje wobec jakichs 5% a krzywdzisz pozostalych? To moze nie faceci sa swiniami, tylko kobiety, skoro jedna z nich dopuszcza sie takiego oszustwa jezykowego?

23.09.2002
17:08
smile
[15]

Beren [ Senator ]

hmm... hit me baby one more time ?

23.09.2002
17:09
smile
[16]

Jeckyl [ Pretorianin ]

Bravo Atylla !!!!!!!!!!!!!!!!!!

23.09.2002
17:09
[17]

diuk [ Konsul ]

pysia --> wspólczuję Ci doświadczeń życiowych. Wsród moich znajomych: 1. dziewcząt lat 7-10 się nie molestuje 2. dzieci się nie katuje (tylko rozpieszcza) 3. żon (ani żadnych innych) się nie gwałci 4. co do popisywania sie przed kobietami - i owszem, tylko troszkę inne metody (opisane przez Ciebie wskazują na środowisko dresiarzy) ZMIEŃ ŚRODOWISKO!

23.09.2002
17:09
smile
[18]

Kade [ Senator ]

Nie moja ty pysiu. Całuje i pozdrawiam.

23.09.2002
17:12
smile
[19]

Maxwell [ ]

Wiecie co poweim? Nic. Nie kazdy jest idealny, a moze niektorzy mieli przykre doswiadczenia ze zwiazku z mezczyznami. Coz, moge zapewnic jednak ze nie kazdy jest taki, i zdarzaja sie perelki [wystarczy na mnie spojrzec ;)]. Nie wszystich da sie 'zaszufladkowac' do jakiegos typu mezczuzny. To na tyle. Dziekuje za uwage.

23.09.2002
17:12
smile
[20]

Beren [ Senator ]

mozemy tez sie zastanowic, ile kobiet molestuje i gwalci swoich mezow...

23.09.2002
17:12
[21]

massca [ ]

pysiu, jeszcze raz prosze o zdjecie - byc moze przekonam cie ze nie kazdy facet jest taki okropny, jak go malujesz. o ile w ogole jestes kobieta ....

23.09.2002
17:15
smile
[22]

wysiu [ ]

No nie, tu sie nie da powaznie...;) Maxwell --> Ja nie mialem przykrych doswiadczen w zwiazkach z mezczyznami..:) Ty miales?;) massca --> ('o ile w ogole...') Bardzo watpie...:)

23.09.2002
17:18
smile
[23]

Kade [ Senator ]

massca & wysiu-->Zapewniam was że jest.Znam Ją jest bardzo miłą kobitką a jaka ładniutka:)

23.09.2002
17:18
smile
[24]

massca [ ]

wysiu - ja mam tylko dobre doswiadczenia :))) teraz mieszkam z jednym mezczyzna - dogadujemy sie idealnie, zamawiamy ta sama pizze przez telefon, zostawiamy otwarta klape w kiblu, siedzimy na kompie na zmiane co godzine, chodzimy na te same imprezy, spimy w weekend do 15-tej, a kiedy trzeba - jeden wychodzi "do kina" na pare godzin i tez nie ma problemu :))) sproboj to wszystko robic mieszkajac z kobieta :)))))))))

23.09.2002
17:19
[25]

massca [ ]

Kade - a ty skad wiesz ??? :)) byles jej facetem ? :))

23.09.2002
17:21
smile
[26]

wysiu [ ]

Kade --> Przyznaj sie, narozrabiales, i to przez Ciebie ten watek powstal...;))) Co zrobiles biednej Pysi???;)))

23.09.2002
17:21
[27]

Toolism [ JCreator ]

Oj pysiu zal mi ciebie... czy naprawde tatuś cie wykorzystywal? Bo ja juz przeszedlem przez okres bycia dzieckiem.. i jakos moj ojciec kochal mnie jak i moja matke.. A wiesz co.. byla sobie taka matka ktora zlecila morderstwo swojego dziecka dwom panom takim.. i co? wszystkie matki to morderczynie????? A ze jakis procent mezczyzn to gwalciciele i zwyrodnialcy to wszyscy tacy sa.. mowie ci... PYSIU...... zostan lesbijką.. nie bedziesz sie musiala martwic czy twoj maz bedzie dobrym ojcem.. bo sama bedziesz mogla odegrac jego role.. i twoja partnerka cie nie zgwalci.. mowie ci...

23.09.2002
17:23
smile
[28]

pysia© [ Legionista ]

Ktoś tu zdaje się prosił o fakty i dowody a więc prosze : W bieżącym roku minęło 107 lat od chwili, gdy pierwsza kobieta uzyskała w normalnym (czyli męskim) trybie doktorat z matematyki. Była to Grace Chisholm, Angielka. Doktorat uzyskała w Niemczech, w Getyndze. Praca doktorska dotyczyła rachunku różniczkowego funkcji rzeczywistych wielu zmiennych. Doktorat taki był możliwy dlatego, że dwa lata wcześniej pruskie władze państwowe wydały zezwolenie na (eksperymentalne!) podejmowanie studiów w Getyndze przez kobiety. Z kolei w dwa lata po doktoracie Grace Chisholm przeprowadzono wśród stu najwybitniejszych profesorów uczelni niemieckich urzędową ankietę na temat dopuszczalności obecności kobiet na uczelniach. W jej wyniku okazało się to dopuszczalne (niewielką różnicą głosów). Tu nawet jest chwila na to, by się przez moment nie wstydzić: matematycy byli najbardziej prokobiecy; najbardziej zdecydowanymi antyfeministami okazali się historycy. Następne 20 lat, zakończone wojną światową, zapewniło kobietom - przynajmniej formalnie - wstęp na wyższe uczelnie: skoro mogły utrzymać cały świat na własnych barkach, podczas gdy mężczyźni zajmowali się wojaczką, nie można ich było zagnać z powrotem do kuchni. Chyba jednak nikt nie przypuszcza, że obecnie pozycja kobiet - nawet w nauce - jest równorzędna pozycji mężczyzn. Młody Marks zauważył nawet, że również podczas aktu płciowego kobieta i mężczyzna nie robią tego samego - dlaczegóżby w nauce miało być inaczej? Aby się choć trochę pocieszyć, że są nadzieje na wyjście w tej sprawie ze stanu dzikości, nie od rzeczy jest rzucić okiem na to, co było przedtem. Pierwsza kobieta w dziejach nauki - Hypatia - to męczennica. Zamiast szukać sobie chłopa, a potem wychowywać dzieci, zajmowała się matematyką, fizyką i astronomią (jak później "Delta"). Przypisuje się jej wynalazek areometru, astrolabium i planisfery. A przecież dobrzy ludzie mówili jej, że zajęcia takie przystoją tylko ladacznicom. Mówili, mówili, aż święty (wtedy jeszcze tylko arcybiskup) Cyryl - rzecz dzieje się w Aleksandrii - doradził im, by zołzę ukamienować. I rzeczywiście: poskutkowało. Zofia Korwin-Krukowska (herbu Ślepowron) - bo o niej będzie mowa - w jednej ze swych powieści maluje postać mającą wiele z jej własnych cech: nie powinno dziwić, że nadaje tej prawie-autobiografii tytuł Nihilistka. Malutka, okrąglutka osóbka postanowiła, że będzie koniecznie wielką uczoną. I mimo że nikt jej nie chciał dopuścić do nauki, ani - tym bardziej - do nauczania, dopięła swego. Najpierw znalazła sobie naiwnego młodego człowieka - Włodzimierza Kowalewskiego - który zawarł z nią fikcyjny ślub. Fikcyjny, by nie przeszkadzać jej w nauce, a ślub - by mogła swobodnie przebywać w męskim towarzystwie, co do uprawiania nauki jest, jak wiadomo, konieczne. Potem znalazła, cieszącego się w młodości bardzo złą reputacją wśród mężów, braci i ojców licznych kobiet, starca będącego na dodatek tytanem matematyki, Karla Weierstrassa. Natychmiast wkradła się w jego łaski ("przywracając go ponownie do życia" - jak pisze wielki matematyk niemiecki następnego pokolenia, Felix Klein), prezentując to, na co Weierstrass okazał się najbardziej łasy - duże wykształcenie i pomysłowość w matematyce. Do tego stopnia go zawojowała, że zaczął forsować pomysł, by za udowodnione przez nią twierdzenie o rozwiązalności równań cząstkowych dać jej doktorat. Na próżno Darboux, Hermite i inni próbowali nie zauważać ani Kowalewskiej, ani jej wyniku. Weierstrass się uparł i Kowalewska w 1874 roku doktorat otrzymała. Wprawdzie in absentia, ale summa cum laude. A tak poważnie: czy nie jest przerażające, że udowodnienie najważniejszego twierdzenia teorii równań różniczkowych cząstkowych to było jeszcze za mało, by Kowalewską uznać za pełnowartościowego człowieka? Co więcej, twierdzenie to znajdujemy w literaturze jedynie jako twierdzenie Cauchy'ego-Kowalewskiej, choć Cauchy, starszy od Kowalewskiej o 61 lat, nie żył już wtedy od siedemnastu lat. Ale wróćmy do naszych baranów. Jakby jej mało było doktoratu, i jakby Weierstrass nie był jej już potrzebny, wraca Kowalewska do Rosji i tam rodzi córkę jak normalna kobieta (zapomniała widocznie, że małżeństwo miało było fikcyjne). Ale gdy jej mąż umiera, znajduje sobie nową ofiarę - tym razem swego rówieśnika i również ucznia Weierstrassa, Göstę Mittag-Lefflera. Nie trzeba wspominać, że matematyk ten też miał zasłużenie zaszarganą opinię wśród strzegących cnoty córek i żon prawdziwych mężczyzn. Kowalewskiej załatwił drobiazg: została ona w 1884 roku profesorem zwyczajnym Uniwersytetu Sztokholmskiego. Do Akademii Szwedzkiej już się tej damy wepchnąć nie udało - jak słusznie zauważył jej sekretarz naukowy, profesor Lindhagen: "Gdy Akademia zacznie wybierać na swoich członków kobiety, to przy jakich żywych stworzeniach zdecyduje się zatrzymać?". Zamiast tego Kowalewska uzyskała w Paryżu (w 76 lat po Sophie Germain) nagrodę Bordena za pracę o obrotach ciała sztywnego (tzw. bąka niesymetrycznego), której dalszą część nagrodzili Szwedzi. Nie jest dla mnie zupełnie jasne, czy tego rodzaju tekst,zostanie przyjęty we właściwy, z mojego punktu widzenia, sposób.Może ten i ów zrozumie z niego akurat nie to, co bym sobie życzyła.Mam jednak wytłumaczenie. Dwóm zupełnie różnym gremiom (płci obojga) opowiedziałem mniej więcej takie właśnie rzeczy, a może i więcej. I, ku swojemu zdumieniu, stwierdziłam że znajomi przyjęli moje słowa ze zrozumieniem i w duchu takim, jak je mówiłam.Zdumiałam się, bo wiele wskazuje, że w tej akurat kwestii, czyli nie tylko Murzyni, lecz także Żydzi, a nawet kobiety są ludźmi (proszę spojrzeć - tylko jedna z tych nazw pisze się po polsku małą literą), cofamy się, a nawet czynimy to z niejakim zapałem. Więc przekonać się, że przynajmniej na studiach nie jest tak źle i że jednak wychodzimy ze stanu dzikości, jest bardzo przyjemnie. I nie chce zeby mnie ktos tu uwazał o wojującą feministke, po prostu argumentuje swoje wywody odpowiednimi dowodami. Nie chciałabym równiez aby pojawiały się tu więcej posty nic nie wnoszace do sprawy...

23.09.2002
17:27
[29]

Kade [ Senator ]

massca-->Może. wysiu-->Nic jej nie zrobiłem.A jak niewierzycie to nie. Zapytajcie Ją to wam powie.

23.09.2002
17:28
smile
[30]

Beren [ Senator ]

pysiu - przyznam, ze czytalem powyzszy tekst "na wyrywki", ale ... czy on przypadkiem nie odnosi sie do historii ? A co ma piernik do wiatraka ? Myslalem, ze mowimy o dzisiejszych mezczyznach, skoro tytul watku nie sugeruje nic innego...

23.09.2002
17:33
[31]

Mysza [ ]

Pysiu --> Widzę, iż po kilku poważniejszych nieco odpowiedziach (szczególnie mam tu na mysli post Atylli) postanowiłaś poprzeć swoje wypowiedzi "dowodami"... Z tym, iż po raz kolejny składają się one z szeregu pytań retorycznych i zaczynają ocierać o zachowania coraz bardziej patologiczne... chyba nie tędy droga... A wracając do "męskich" zachowań, które tak Cię draznią... Owa potrzeba ukazania siebie w jak najlepszym świetle, zaimponowania osobom płci przeciwnej jest jak najbardziej naturalna... i obustronna... wynika z instyktownej, zwierzęcej części naszej natury... Robimy to nie tylko my, homo sapiens... jest to zachowanie charakterystyczne dla całego świata zwierzęcego... z którego, chcąc niechcąc, też się wywodzimy... osiagnelismy jednak pewien wyzszy poziom rozwoju cywilizacyjnego, wszystko zależy tylko i wyłącznie od danej jednostki... dla jednej osoby będzie to posiadanie nowej komórki, czy też podrasowanego wózka... dla kogoś innego niekończącej się listy przeczytanych książek... kolejna osoba spędzi godziny w siłowni... ktoś inny będzie pisał wiersze... wszystko zależy tylko od osobowości, poziomu intelektualnego, środowiska... Mając jednakże jeden cel: zdobycie partnera/ki... samotność jest rzeczą straszną... każdy walczy z nią w taki sposób na jaki go stać... i zdarzają się osoby nie potrafiące sobie w jakimkolwiek związku poradzić... miałkie i płytkie... więc próbują zakrzyczeć swój ból istnienia, zachowując się gorzej niż rzeczone zwierzęta... jednak nie robią tego wszyscy... więc wypraszam sobie takie uogólnianie jak w tytule wątku...

23.09.2002
17:34
[32]

Attyla [ Legend ]

Tylko co ma piernik do wiatraka? Co maja doktoraty jakichs panienek do - rownie incydentalnych :-D - gwaltow jakichs palantow? I co z moim zarzutem, ze kobiety sa swiniami? Hmmm. Mysle, ze nie ma sensu, zebys sie nami przejmowala. pisz, co ci lezy na watrobie, a my nie bedziemy tego czytac. W sumie chyba o to ci idzie. Chyba, ze idzie ci nei o dyskusje ale o wyklad jakis albo co innego... Tak swoja droga - poki co - mimo, ze uzylas tego terminu wielikrtnie - nadal nei wiem na czym owo "wychodzenie z dzikosci" polega. Nastepna raza racz najpierw zdefiniowac cel swojego wykladu oraz podac definicje stosowanych przez ciebie terminow. PS. mezczyzna tez pisze sie z malej litery a wsrod Zydow i muzynow tez zdazaja sie kobiety. O ile mi wiadomo...

23.09.2002
17:41
smile
[33]

Mastyl [ Legend ]

To nie jest żadna dyskusja, pysia z nikim nie dyskutuje tylko przedstawia wielowiekowy dorobek kobiecej mysli szownistycznej. Nie odpowiada na zarzuty, nie stosunkuje sie do wypowiedzi, tylko wciąż mieli ten sam temat. Żenujące. Kolejny nieudany "inteligentny" wątek na forum GOL. Zaczynam sie przekonywać co do swojej opinii, ze najciekawsze watki na golu to wątki z założenia bzdurne.

23.09.2002
17:42
[34]

Mastyl [ Legend ]

A może to prowokacja... ? Tak, to by pasowało...

23.09.2002
18:09
[35]

Ryfek [ Pretorianin ]

pysia© ---> w sumie na podstawie tego co napisalas to nie ma powodow do narzekan. Powinnas sie cieszyc ze nie zyjesz w XIX wieku i nie musisz walczyc z calym "szowinistycznym systemem" o np. dostep do edukacji. przychylam sie do stwierdzenia, ze to jednak prowokacja... Szkoda.

23.09.2002
19:26
smile
[36]

pysia© [ Legionista ]

Ryfek---> A jaka jest według Ciebie definicja słowa "prowokacja"? Napisałam w pierwszym poście "Spróbujcie mnie przekonać ze tak nie jest ??" Więc od samego początku nie ukrywałam, że próbuję Was sprowokować do dyskusji o stereotypie "Mężczyzny szowinistycznej świni". W pierwszej części wątku zaledwie może kilku próbowało wczuć się w sytuację dla czego kobieta zakłada taki kontrowersyjny wątek. Znakomita większość niestety dyskusję tą potraktowała jako kolejną okazję do wyśmiania głupiutkiej blondynki (spłycając ją do niewybrednych kpinek). Tym bardziej, że znalazła się tu od niedawna w tak szacownym i zdominowanym przez mężczyzn towarzystwie. Dałam przykłady, że w każdej sytuacji w życiu codziennym kobieta napotyka na podział płci. Staracie się pokazać jej (czasami delikatnie, czasem grubiańsko) gdzie jest jej miejsce. Nawet na tym forum dawano mi wielokrotnie odczuć, że jestem głupią zakompleksioną idiotką która nie wie czego chce". Zgłoście do moderatora, niech ją wybanuje". To nie są moje słowa lecz innego rozmówcy. Kiedy np. kobiet szuka pracy jako informatyk, mężczyźni patrzą na nią albo z politowaniem albo jak na cielę z dwiema głowami. Życzysz sobie więcej takich przykładów równych praw dla kobiet? Więc proszę. Czy kiedykolwiek w pracy jakiś mężczyzna ujął się za koleżanką, że otrzymuje za tą samą czynność mniejszą pensję niż on? Czy zdążyło wam się zwrócić koledze uwagę aby w towarzystwie kobiet nie opowiadał dowcipów o blondynkach lub nie starał się zawstydzać je sprośnymi kawałami? Nie, ja wręcz podejrzewam, że żaden z Was w podobnych sytuacjach nie pomyślał jak się wtedy czuje kobieta. Mało tego, podejrzewam, że każdy z Was miał do czynienia chć z jednym taki zdarzeniem i nie zareagował. Wielu z Was w przyszłości będzie miało dzieci. Dla większości oczywiście marzeniem jest posiadać potomka płci męskiej. Ciągle słyszy się z ust mężczyzn bo "przecież chłopcom jest w życiu łatwiej". Więc zadaję pytanie. Czemu chłopcom jest w życiu łatwiej? Może dla tego, że wasi rodzice od urodzenia wpajali Wam, że mężczyzna musi sobie znaleźć kobietę, a jeśli kobieta będzie próbowała pierwsza się z nim zapoznać to pewnie dziw**. Kiedy założy już rodzinę kobietę powinien zagonić do garów, a jeśli nie da się zagonić i pójdzie do pracy, to oczywiście ubliżające by było gdyby zarabiała więcej od męża. Kiedy z żoną pójdzie na imprezę, to dopóki mężczyzna nie wyrazi zgody (choćby skinieniem głowy) nie ma prawa zatańczyć z obcym facetem. Gdy już żona urodzi dziecko, który z Was zamierza pójść na urlop macierzyński? Ktoś z przedmówców podniósł sprawę zdrad małżeńskich. Otóż, kiedy mężczyzna zdradza to jest to nazywane potocznie "skokiem w bok", a mężczyzna najwyżej kobieciarzem. I jest za to bardzo poważany wśród kolegów, ba zazdroszczą mu, że nie dał się wziąć pod pantofel. Kobieta zdradzająca mężczyznę ma w Waszych oczach tylko jedno określenie "kur**!". Inny przedmówca stwierdził "ja nie biję żony". Tak, ale zastanawialiście się jak wielki jest w tym kraju odsetek bitych żon, czy dzieci i najsmutniejsze, że już od wielu lat nie spada, a rośnie. Kolejne pokolenia przenoszą stereotyp zachowań i ról męskich lub żeńskich na swoje dzieci. Stąd cała ta moja dyskusja. Ale widzę, że problemy przeze mnie poruszane nikt poza mną nie zauważa. Z Waszych wypowiedzi można wysnuć tylko jeden wniosek. Przecież wszystko wokół mnie jest OK. Po co ta baba strzępi sobie język. Głupia jakaś, czy co? Rozejrzyjcie się, czy rzeczywiście jest tak wspaniale jak próbujecie mi na siłę wmówić? Poczytajcie niektóre wypowiedzi o kobietach (i to nie tylko na tym wątku). I wtedy przedstawcie swoją opinię.

23.09.2002
19:41
smile
[37]

pysia© [ Legionista ]

A czy się mylę w tym co napisałam (między innymi o większości forumowiczów)? Poczytajcie odpowiedzi w moim wątku. Jeśli jeszcze mało Wam przykładów to zajrzyjcie gdzie indziej. W większości tych wypowiedzi spotyka się zadziwiająco dużo tych samych osób. Czy mam wysnuć z tego wniosek, że to jedna i ta sama osoba, a reszta (tych porządnych) pokroju Miso_Jedi to "większość"? https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=765428 lub https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=764958 Przecież to Wy Panowie założyliście te wątki, więc gdzie tu prowokacja z mojej strony? Czyżby urażona męska duma?

23.09.2002
19:49
[38]

massca [ ]

ależ pysiu. czy nadal do ciebie nei dociera ze trafilas na forum gdzie sa sami porzadni mezczyzni, gentelmani w kazdym calu i moze jeden czy dwoch zdeprawowanych "kobieciarzy" (wliczajac w to mnie...). o czym chcesz tu dyskutowac ? nie bardzo rozumiem twoje postulaty. moze tak konkretnie w punktach. poza tym sprowadzanie dyskusji w duzej mierze do uogolnien nie ma sensu, jesli nie ma nikogo kto by sie pod tymi uogolnieniami mogl podpisac.

23.09.2002
19:53
[39]

wysiu [ ]

Pysiu, z calym naleznym szacunkiem - gadasz glupoty. Nie chce mi sie pisac zbyt wiele, odpowiem na co smieszniejsze zdania... "Ciągle słyszy się z ust mężczyzn bo "przecież chłopcom jest w życiu łatwiej"." - serio????? no patrz, ja bym wolal miec corke... "Czemu chłopcom jest w życiu łatwiej?" - To mialo byc pytanie retoryczne? Teza jest falszywa niestety, nie wiesz (jesli jestes kobieta..;)) jak jest w zyciu chlopcom. "i pójdzie do pracy, to oczywiście ubliżające by było gdyby zarabiała więcej od męża" - Niby dlaczego, niech zarabia.. "Gdy już żona urodzi dziecko, który z Was zamierza pójść na urlop macierzyński?" - Chetnie bym poszedl gdybym mogl....:) "kiedy mężczyzna zdradza to jest to nazywane potocznie "skokiem w bok", a mężczyzna najwyżej kobieciarzem. I jest za to bardzo poważany wśród kolegów (...)" - Bzdura, ja (i wielu innych facetow, ktorych znam) zdrada gardze. "Tak, ale zastanawialiście się jak wielki jest w tym kraju odsetek bitych żon, czy dzieci i najsmutniejsze, że już od wielu lat nie spada, a rośnie" - Jak rowniez odsetek mezow bitych przez zony - serio. Jak tez odsetek napadow na ulicy. I jaki to ma zwiazek z tematem watku? Pysiu droga, nic nie wiesz o facetach i do tego probujesz niesprawiedliwie uogulniac. Zachowujesz sie tak samo, jak zdradzony albo porzucony facet, mowiacy 'Wszystkie kobiety to k...'. Jak sie czujesz po uslyszeniu czegos takiego - skoro wszystkie, to przeciez Ty tez..? A teraz w ten sam sposob atakujesz mezczyzn... Z mojej strony EOT, nie widze sensu dalszego komentowania...

23.09.2002
19:54
[40]

Savanna [ Pretorianin ]

Pysiu---> Ja jak nie lubie dramatow to ich nie ogladam!!! Pogoda na jutro: Zostaniesz stara zgoszkniala panna albo homoseksualistka (oczywiscie to drugie jest o NIEBO lepszym wyjsciem), ktora bramke wybierzesz zalezy od Ciebie ofkoz jest jeszcze trzecia bramka ale to chyba wiadome.

23.09.2002
21:58
[41]

Rintintin [ Konsul ]

Jakby wszystkie kobiety myslaly tak jak ty to ciebie by nie bylo na tym swiecie :) A moze swojego ojca tez nazywasz swinia ??.Wspolczuje szczerze wspolczuje :) Jak wiekszosc EOT

23.09.2002
22:04
smile
[42]

Kubol [ Pretorianin ]

Boże, kolejna kobieta z kompleksami. Szkoda gadać ...

23.09.2002
22:20
[43]

Aceofbase [ El Mariachi ]

Jestem świnią? No dobra: kwiiik ;)

23.09.2002
22:52
[44]

pawkaz [ Konsul ]

Więc powiem tak. W przypadku takich dyskusji z płcią przeciwną (a więc w moim przypadku z płcią piękną) należy użyć powszechnie znanego (wszystkim doświadczonym mężom) postępu. Na wszelkie próby prowokacji należy odpowiadać tak: "Ależ oczywiście Kochanie, masz rację Kochanie, to oczywiste Kochanie, popieram Cię w całej rozciągłości Kochanie... itd, itp..." Dolewanie oliwy do ognia jest bez sensu, pogarsza tylko zaciekłość adwersarza. A więc "Ależ oczywiście Droga Pysiu, zgadzam się z Tobą, masz rację jak nikt" P.S. Teraz to dopiero wezmą mnie za szowinistyczną męską świnię!!!

23.09.2002
23:00
[45]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Nie wiem czemu Pysia oburza się na polską ortografię . Nie tylko "kobieta" pisze się z małej litery ale wyraz "mężczyzna" też , taką też autorka pisownię stosuje i jakoś nie widziałem by ktoś się oburzał. Murzyn, Żyd, pisze się z dużej litery tak samo jak i Murzynka czy Żydówka. Co do biednych, dyskryminowanych w historii kobiet, proponuję dodać droga Pysiu np Elżbietę I , carycę Katarzynę Wielką czy Izabelę Kastylijską. Co do molestowania dzieci - i tu droga Pysiu - nie dziewczynek ale dzieci, bo chłopców pedofile i pedofilki molestują z podobną jeśli nie większą częstotliwością . Co do przemocy w rodzinie, to statystyki mówią że faceci częściej leją żony niż na odwrót, ale z kolei ilu bitych facetów chciałoby się do tego przyznać. Mnie to dziwi u feministek, że walcząc o równouprawnienie jakoś nie chcą go w materii zaszczytnego obowiązku zasadniczej służby wojskowej. Powiedz Pysiu - chciałabyś zostać szeregową Pysią ?

23.09.2002
23:03
[46]

Kubol [ Pretorianin ]

Ponieważ nic nie denerwuje mnie tak, jak naiwność, to spróbuję się wypowiedzieć bardziej inteligentnie niż to zrobiłem w poprzednim poście. Pysiu , Twoje wypowiedzi sugerują niestety, że wpadła Ci w ręce jakaś feministyczna książka i Twoje poglądy chwilowo( albo i nie ) są takie, jakie są. A teraz do rzeczy. Widzisz, nic na tym świecie nie jest czarno-białe. W szczególności nie można o jakiejś grupie ludzi powiedzieć, że to świnie. Zapewniam Cię, że to hasło nie różni się NICZYM od hasła typu "Żydzi to świnie" lub "murzyni to świnie" ( należy w tym momencie zaznaczyć, że męższczyzna podobnie jak kobieta pisze się z małej literki - to apropos twoich żalów z poprzedniego postu ) . Gwarantuję Ci, że wśród kobiet także są świnie, kretynki i istoty bezwzględne. Tak samo jak wśród Żydów, Cyganów i mężczyzn. Skurwysyństwo bowiem nie zna płci ni koloru skóry czy narodowości. Jakbyś się przeszła do zawodówki, to zobaczyłabyś tam dziewczyny, które biją się na przerwach tak samo jak faceci i potrafią być równie bezwzglądne wobec swoich koleżanek. Na tej podstawie mółbym powiedzieć, że każda laska w dresie to świnia i kretynka, a wcale tak nie uważam. Co do historii, to nie da się zaprzeczyć, że mężczyźni dyskryminowali kobiety. Tylko cóż z tego ? Masz przez to jakieś poczucie krzywdy ? Mamy Cię przepraszać na kolanach za wszystkie zgwałcone kobiety ? Zgadzać się z każdą Twoją tezą ? [ sorki za wszytkie błędy ortograficzne - mężczyźni nie potrafią pisać tak sprawnie, jak kobiety, którym należy się władza nad światem, a nie posiadają jej jeszcze, bo ten parszywy Bóg jest męskim szowinistą. Zaiste świat bez mężczyzn byłby wolny od wojen, krzywdy i cierpienia - jak w "Seksmisji"]

23.09.2002
23:21
[47]

pysia© [ Legionista ]

el f<-- Cóż, może nie przeczytałeś uważnie mojej wypowiedzi więc przypomnę tylko. Owszem wiem, że są pedofile i pedofilki, ale take przypadki molestowania i gwałcenia chłopców w ich rodzinach są bardzo sporadyczne, i jak podają statystyki zdarzają się jak ok. 1 do 1000 w porównaniu z molestowaniem dziewczynek. Czemu tylko na wybrane tematy odpowiedziałeś, czyżby reszta Cię nie obchodziła, czy z pozostałymi się zgadzasz? wysiu<--- "Niby dlaczego, niech zarabia.. " Jak ładnie wybiórczo potraktowałeś ten temat. Rozumiem z tego, że nie ująłbyś się za kobietą która jest za swoją pracę wykorzystywana (i płaci się jej mniej niż Tobie za to samo). A niech sobie zarabia... (ja się nie mieszam, mnie z tym faktem dobrze, że dostaje ile dostaje). Tak miałam to rozumieć? pawkaz<---Świetne podejście do problemu. "Masz kochanie rację" Jest niesprawiedliwie i niech tak zostanie. Naucz tego swoich synów. Na pewno będą bardziej tolerancyjni wobec kobiet! Jednak mam rację, że ten świat należy do mężczyzn i nie mamy prawa wypowiadać się o swoich problemach czy przemyśleniach, bo będziemy uważane za idiotki (albo lesbijki jak to ktoś z forumowiczów pięknie powiedział).

23.09.2002
23:23
smile
[48]

massca [ ]

pysia - czemu dla ciebie wszystko musi byc czarne i biale a kazdy sprowadzony pod ten sam mianownik ?

23.09.2002
23:40
smile
[49]

DarkStar [ PowerUser ]

LOL:)) Czytajac wypowiedzi kolezanki pysi czuje sie jakbym slyszal swoja dziewczyne w napadzie feministycznego szalu, kiedy na sile uswiadamia mnie o wyzszosci kobiet nad facetami, naszej wstretnej, seksistowskiej naturze i dreczeniu biednych, ucisnionych kobiet (swoja droga gdyby byly lepsze niz my to nie daly by sie zdominowac hehe:)). W tym czasie wlaczam sobie telewizorek i ogladajac meczyk wysluchuje jednym uchem jej monologu co pewien czas potakujac... biedna, ucisniona, zadreczona seksualnie kobietka... W nocy natomiast, kiedy klade sie zmeczony calodniowym lezeniem przed telewizorem spac, pierwsza wlazi na mnie z wypiekami na twarzy w wiadomo jakim celu...:) I kto tu jest molestowany?:)

23.09.2002
23:43
smile
[50]

pysia© [ Legionista ]

massca<-- Z prostej przyczyny. Wszystkie jak dotąd Wasze odpowiedzi były bardzo podobne. Albo, że ci źli to nie my albo że głupia baba się czebia. Czasem trafiały się także idiotyczne. Może nie czytałeś? Problemy które poruszam jednak istnieją naprawdę. Zobacz akcję telefony zaufania dla dzieci czy molestowanych żon. Czy uważasz także, że dowcip o blondynce jest tak samo śmieszny dla Ciebie jak i dla blondynki? Czyż nie jest wiadomo wszem i wobec, że kobiety za tą samą pracę otrzymują niższe wynagrodzenie? Czy w przypadku kiedy na stanowisko kierownicze kandyduje kobieta i mężczyzna, awans dostanie mężczyzna? Więc czemu w sejmie czy w TV można o tym głośno mówić, a na tym forum nie powinno się> I ostatnie najsmutniejsze, nikt z wypowiadających się mężczyzn na tym forum nie chce zauważać prawd o których mówi się głośno w Polsce. Więc jak wymagać aby ktokolwiek z Was zaproponował jak ten stan rzeczy z Waszego punktu widzenia zmienić. Istne chowanie głowy w piasek. Nie widzę - więc problemu niema!

24.09.2002
00:12
smile
[51]

Stary Wuj [ Generaďż˝ ]

pysiu --> nie molestuję kobiet, psów i rybek akwariowych, nie gwałcę i nie biję dzieci, mam w dupie blondynki, brunetki, rude i myszowate tego świata, jeżeli znajdę bratnią duszę, zostanę z nią, jeżeli ktoś będzie krzywdzić moich bliskich, zabiję skurwiela, masz jako kobieta problem ? To zmień płeć ! Większość kobiet w firmach, w których pracowałem radziła sobie dużo lepiej niż mężczyźni, zajmują wysokie stanowiska kręcąc nieznacznie dupeczkami, ale do tego trzeba mieć dupeczkę ;-) Większość radzi sobie znakomicie próbując pogodzić mit kurwy i Matki Polki, a że z czasem popadają w schizofrenię ? Taka cena. Co chcesz zmienić ? Kobieta może być tak samo głupia jak facet, tak samo bezczelna i bezkompromisowa, i kobiety wykorzystują to bezkarnie, podczas gdy facetowi nigdy nie ujdzie to na sucho. Nie zazdroszczę kobietom, mężczyznom też nie, myślę tylko, że w pewnym wieku człowiek powinien nauczyć się żyć z tym co ma, i przychodzi czas na nieco ciekawsze problemy :-) Pytanie jest jedno " Kim jesteśmy, dokąd idziemy, i kto nam obciągnie :-) U mężczyzny to jest nieco prostsze, co nie znaszy, że gorsze. Stary Wuj

24.09.2002
00:17
[52]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Pysiu Zarzucasz mi że się tylko do jednego odniosłem , nie : 1/ Popisywanie - faceci popisują się komórkami etc - bo mają audytorium to raz a dwa każdy się czymś popisuje jeden komórką czy mięśniami ,druga zgrabnymi łydkami czy biżuterią (przecież nie dla koleżanek-feministek) 2/ Żli tatusiowie - jak się ostatnimi czasy czyta prasę - to co chwila słychać o kochających mamusiach wyrzucających dzieci na śmietnik, czy proszących lubych o załatwienie "problemu", to feministki walczą o prawo do decydowania czy dziecko urodzić czy je ..... więc nie wyjeżdżaj z łaski swojej ze złymi tatusiami bo mamusie nie lepsze 3/prześladowane kobiety - podałem Ci przykłady z historii, kobiet o bardzo wysokiej pozycji społecznej i politycznej 4/Jeszcze jakieś 150 lat temu (lub trochę więcej) Murzyn (z dużej litery) był zwierzęciem domowym - i to nawet mężczyzna 5/Kobieta napotyka podzał na płci - a mężczyzna to nie ? Dziewczynka i chłopczyk kończą szkołę - jedno idzie do wojska a drugie może szukać pracy i to drugie nie jest pytane o "stosunek do służby wojskowej" odpowiedz które jest dyskryminowane ? 5/ Dziewczynka ma prawo do emerytury w wieku 60 a chłopczyk 65 lat 6/nie mam nic przeciwko aby w żona zarabiała więcej niż mąż a jeszcze bardziej jestem za tym aby dochód jednego członka rodziny wystarczał na jej utrzymanie 7/Ty Pysiu też nie odpowiedziałaś na moje pytanie

24.09.2002
00:20
smile
[53]

massca [ ]

stary wuj -> respect ! mialem zamiar odpisac pysi ale juz nie musze :)

24.09.2002
00:25
[54]

Jeckyl [ Pretorianin ]

A ja w ogól nie wiem po co wy się kłócicie (wyminiacie poglądy) skoro od samego początku widać, że ani wy jej ani ona was nie przekona. Dlatego apeluję do wszystkich forumowiczów o OLANIE SPRAWY coby się więcej nie denerwować.

24.09.2002
00:31
smile
[55]

Dagger [ Legend ]

Stary Wuj wespół z elfem chyba zakonczyli tą impreze :)))))))))))))))))))

24.09.2002
00:42
smile
[56]

KANGUR [ Pretorianin ]

Przeczytałem caały ten wątek z uwagą od początku do końca i powiem wam jedno - IDĘ SPAĆ !!! Panowie Dajcie spokó Pysi - na każdy argument znajdzie sie kontrargument, a tu wątki lecą i - kurczę- obiecuję rzadnego o tej tematyce wątku w życiu swoim tym i następnym nie przeczytam

24.09.2002
00:43
smile
[57]

massca [ ]

kangur - skoro nie chcesz dyskutowac, to nie dyskutuj i nie zabraniaj tego innym.

24.09.2002
00:44
smile
[58]

DarkStar [ PowerUser ]

Racja:) Dagger nie spisales sie - przeciez to ty jestes grabarzem watkow:))))

24.09.2002
00:54
[59]

Dagger [ Legend ]

==>DarkStar Zawsze mozna napisac ostatniego posta ;))))))))))))))))))))))))

24.09.2002
00:56
[60]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Dagger Albo i nie ;-)

24.09.2002
01:00
smile
[61]

Dagger [ Legend ]

No tak czasem zdarzają sie problemy ;))))))))))))

24.09.2002
01:04
smile
[62]

DarkStar [ PowerUser ]

Statjando --> nie statsuj:))))

24.09.2002
01:06
smile
[63]

Dagger [ Legend ]

Dobra to juz ostatni bo potem jeszcze mordki wytną - a co my bedziem cytowac nastepnej feministce ;))))))))))

24.09.2002
01:08
smile
[64]

DarkStar [ PowerUser ]

Masz racje Dagger konczmy ta dyskusje:)

24.09.2002
07:49
[65]

Kasiek_N [ Legionista ]

Nie zabrałam dotąd głosu w tej dyskusji, bo chciałam przekonać się w którym kierunku się ona potoczy. Nie zgadzam się z wieloma tezami ze wstępu jaki wygłosiłaś aby rozpętać tą rozmowę. Ale w wielu Twoich wypowiedziach podczas jej trwania podniosłaś dość ciekawe tematy. I tylko dla tego przełamałam się. Wiem, zaraz zostanę kolejną idiotką tego forum. Nawet na pewno nią zostanę sądząc po poziomie odpowiedzi jakimi Cię raczą Panowie w tym wątku. Masz rację, że na forum pracy zawodowej niema w Polsce równouprawnienia. Mój kolega zarabia 30% więcej niż ja, choć robimy to samo, a mam od niego większy staż pracy. Jeśli wrowadzą w pracy redukcję etatów, to wiem na pewno, że to mnie zwolnią, a nie jego mimo, że ja jestem matką samotnie wychowującą dziecko, a on ma rodziców którzy go nadal utrzymują. Wiem to, bo były już w naszej pracy takie przypadki. Z pobłażliwym traktowaniem kobiet przez mężczyzn też się trochę zgodzę. Przecież pewnie nawet tutaj zdążyłaś tego także doświadczyć. Zauważyłam, że tylko mężczyźni mają prawo do zakładania "poważnych" wątków i wyrażania "poważnych" poglądów. Ale w życiu jest tak samo. Kiedy znajomi u mnie w domu zaczęli między sobą dyskutować na temat lokowania pieniędzy rozmowa była bardzo ożywiona, lecz kiedy ja włączyłam się do dyskusji i wyraziłam swoje poglądy, zaraz zmienili temat rozmowy - "Co tam Kasiu u dziecka w przedszkolu? Wszystko dobrze?" Wiesz oni są przerażeni samym faktem, że kobieta może w jakimś temacie mieć więcej do powiedzenia od mężczyzny. Więc masz troszkę racji z tym twierdzeniem, że mężczyźni to duże dzieci. Hi, hi. I to jest pewnie ich pięta Achillesowa. Prawda panowie, że się Wam strasznie naraziłam tą wypowiedzią? (pewnie już nikt ze mną nie będzie chciał tytaj rozmawiać)

24.09.2002
08:19
[66]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Kasiek-N Nie mówię za wszystkich, ale ja się nie obrażę, bo przyznaję dużo z dziecka jeszcze we mnie tkwi (i oby jak najdłużej tkwiło). Życie generalnie jest nie fair, jedni zarabiają lepiej a inni gorzej. Głównie zależy to od układów a mniej od kompetencji (takie mam wrażenie). Odpowiedzieć mogę Ci innym przykładem - qumpel był asystentem kierownika działu do czasu aż owemu kierownikowi nie "nawinęła" się kobitka (obcasiki, miniówa) - teraz qumpel jest na hali a ona asystentką. Ze studiów - rys.tech. zaliczyłem z 8 razem a qumpela sam na sam z mgr-em załatwiła zalkę w 15 min. I co, mam płakać z tego powodu ? mówić że wszystkie kobiet to świnie ? Cest la vie (czy jakoś tak)

24.09.2002
08:22
[67]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Kasiek_N --> A co ja mam powiedzieć jak na identycznym stanowisku co ja kobieta zarabia dwa razy więcej ode mnie ? Ma bardzo bliskie kontakty z naszym przełożonym i jest "świętą krową" ??? Wiem co czujesz ale w drugą stronę też to się zdarza, pozostaje tylko zmienic robotę ....

24.09.2002
09:00
smile
[68]

VisusAugustus [ Tancerz Wojny ]

coz, niedalem rady sie powstrzymac :-( Moje odp. na post Pysi z [23.09.2002] 19:26 Chyba zyje w innym swiecie, ale wiekszasc sprosnych kawalow uslyszalem od dziewczyn z tak zwanych "dobrych domow". Przez szesc lat pracy zawodowej (wiem ze to nieduzo) spotkalem tylko trzy kobiety ktore naprawde potrafily cos zrobic.Mam dziwny zawod??? Kobiety faktycznie zarabiaj w kazdym kraju mniej niz mezczyzni. I co mam pojsc do szefa lub szefowej i powiedziec mu ze to niesprawiedliwe? I jak myslisz ? Poslucha mnie? Moze najwyzej dostane odpowiedz ze liczy sie tylko zysk :-( "Może dla tego, że wasi rodzice od urodzenia wpajali Wam, że mężczyzna musi sobie znaleźć kobietę, a jeśli kobieta będzie próbowała pierwsza się z nim zapoznać to pewnie dziw**......." - wiem ze takie srodowiska istnieja, ale czy to nie jest margines spoleczny ? Jezeli z takiego sie wywodzisz to tylko moge wspolczuc. Tylko dlaczego mowisz to nam na tym forum? Watpie by moglabys znalezc kogos takiego w tym miejscu. Wszyscy beda na ciebie naskakiwac. Ja rozumiem ze masz prawo sie czepiac zlych mezczyzn, ale ja nie mam zamiaru tolerowac tak drastycznych uogolnien. Sa obrazajace !! Nie widze najmniejszego powodu zeby mnie ponizac.

24.09.2002
09:08
smile
[69]

Misio-Jedi [ Legend ]

Z przyjemnością stwierdzam że mój wczorajszy apel o poważne traktowanie Pysi (kimkolwiek jest) został przez większość wysłuchany, wypowiedzi nie są już wrogie, skończyły się bezsensowne kpiny. Nadal jednak wielu wypowiadających się czyni to w sposób nie dokońca właściwy. Najważniejsze że dyskusja toczy się na jakimś poziomie, co -nie bez satysfakcji- stwierdzam .

24.09.2002
09:30
smile
[70]

Attyla [ Legend ]

O bogowie! Znowu to samo! Pysiu i Kasiu - nie chce mi sie po raz setny pisac tych samych rzeczy. Jesli chcecie poczytac sobie argumentacje - poszukajcie na tym forum. Nie pamietam juz kiedy i w jakim watku, ale podnoszone byly te same rzeczy. I za kazdym razem, mimo wykazywania, ze sa to zarzuty niedorzeczne i zwyczajnie glupie. W kazdym razie pomiedzy jeczeniem nad obecna rzeczywistoscia a waszymi marzeniami jest bogom dziekowac kosmiczna odleglosc. W kazdym razie, jezeli macie jakies watki do wysokosci waszych zarobkow to wywalcie swoje pretensje pracodawcom. Zanim jednak to zrobicie - poczytajcie sobie z laski swojej kodeks pracy. jezeli nie skojazycie pewnych regulacji tam zawartych z gorsza wasza na rynku pracy pozycja, to prawdziowy jest zarzut dotyczacy gorszego wyposazenia umyslowego. Zwyczajnie mam dosc takich banalnych, pozbawionych sensu i racjonalnego uzasadnienia postulatow. postulatow, ktore w swej istocie przecza same sobie. Tak sie sklada, ze spoleczenstwo sklada sie w rownym stopniu z kobiet co i z mezczyzn. Tak sie sklada, ze mimo tego - po wyborach okazuje sie, ze zarowno kobiety jak i mezczyzny glosowaly przede wszystkim na mezczyzn. Dlaczego? Nie chce mi sie o tym pisac, ale fakt pozostaje faktem. jezeli chcecie cos zmienmiac ti nie nawolujcie do rewolucji feministycznej, tylko robcie to co wam najlepiej wychodzy: rozcie i wychowujcie swoje dzieci. Byc moze one beda mialy na tyle pomieszane pod sufitami, ze zaczna realizowac to co wy sobie ubzduralyscie. W kazdym razie zanim dorosniecie pamietajcie o jednym: rewolucja de facto polega tylko na zmianie elity. Niestety, zmiana ta powoduje zamiane starej elity na nowa - jeszcze gorsza. taka jest naturalna kolej rzeczy. zreszta inna naturalna koleja rzeczy jest powolne wymieranie ideowcow i powrot do starych wzorcow - bo jak zwykle okazuje sie, ze doswiadczenie setek i tysiecy lat zycia w spoleczenstwie ma wieksza wage niz wymysly chorych umyslow. Konczac ta tyrade: po raz n-ty podnosicie te same niedorzecznosci. Nie mam sily po raz n-ty wykazywac ich nonsensownosci. Zatem uwiezcie mi na slowo, ze takie sa i zajmijcie sie lepiej praca u podstaw. Jezeli nie uwiezycie - poszperacie w tym forum a znajdziecie dowod na to, ze to co jest - jest racjonalnie i ekonomicznie uzasadnione. Oczywiscie nie spodziewam sie przekonania. Mam tylko nadzieje, ze schodza sie wasze plonace umysly i uzyskacie dzieki temu odrobine czasu na wyrosniecie z dziecinnych mzonek.

24.09.2002
10:25
smile
[71]

Styks [ Konsul ]

Pysia -----> Nie rozumiem co chcesz osiagnac poprzez obrazanie facetow...? dowartosciowujesz sie przez to...? Atylla i inni caly czas cierpliwie argumentuja swoje wypowiedzi na co ty wogole nie zwracasz uwagi... i wypowiadaja sie calkiem kulturalnie w przeciwienstwie do ciebie obrazasz wszystkich bez wyjatku co ci daje do tego prawo ... to ze jestes "kobieta"? wymagasz od facetow szacunku a sama wyzywasz ich od swin ... pomysl troche i zejdz na ziemie ... to co cie otacza sie nie zmieni jestes tylko jednostka nie masz zadnych szans zeby zmienic cokolwiek a takie marudzenie ... "jacy ci faceci sa zli i wogole taka biedna (lub takie biedne) jestem(smy) na tym swiecie..." to glupota kazdy ma problemy niezaleznie od tego czy jest male czy female... nie radzisz sobie to dostajesz od zycia po dupie a wtedy trzeba sie podniesc i zapieprzac dalej i nie ma co wyladowywac sie na innych... Piszesz ze niektorzy faceci to pozerzy, moze i tak... ale patrzac na twoje wypociny to wnioskuje ze wbrew pozorom jestes bardzo slaba i nie potrafisz sobie w zyciu radzic dlatego pewnie odpowiedzialnoscia obarczasz reszte swiata (tym razem padlo na facetow) ... to prymitywny sposob tlumaczenia wlasnych niepowodzen zyciowych (a ty wlasnie wygladasz na taka sfrustrowana, kaprysna dziewczynke, ktora oberwala od zycia), dorosnij, jak to ktos wczesniej stwierdzil swiat nie jest czano-bialy jego wieksza czesc to odcienie szarosci ... Misio-Jedi ----> nie pier.... popatrz sobie na post w topicu i kto tu ma wrogie nastawienie? Kpina jest zakladanie takich watkow ... zreszta wnioskujac z wczesniejszych postow to nie tylko moje zdanie.... Cholera to sie rozypisynalem.... :)

24.09.2002
10:42
[72]

Misio-Jedi [ Legend ]

Styks------> Zapraszam cię do dyskusji

24.09.2002
10:46
smile
[73]

Jenny [ Chor��y ]

Hmm...?!

24.09.2002
11:15
smile
[74]

MEDE [ Legionista ]

"Mężczyźni to świnie"..... bardzo obrażliwe stwierdzenie, gdyby ktoś napisał to samo o kobietach poczułabym się urażona. Mam męża i jest najwspanialszym mężczyzną na świecie, nie gwałci mnie, nie bije, nie molestuje dzieci.... stawianie wszystkich mężczyzn pod jednym schematem psychola jest potwornym błędem... Czy to że kobieta zostawia swoje dziecko w śmietniku oznacza że wszystkie matki są do tego zdolne.... obłęd...

24.09.2002
11:21
[75]

dakota12 [ Ponury Milczek ]

MEDE --->> brawa, wreszcie jakiś rozsądny kobiecy głos ...

24.09.2002
11:32
smile
[76]

SER-JONES [ Generaďż˝ ]

Mężczyźni to świnie - poniekąd, raczej wieprze, ale kobiety to dopiero lubią poświntuszyć ;)

24.09.2002
11:36
[77]

Jenny [ Chor��y ]

Rozsądny...? Raczej subiektywny. To, ze kolezanka MEDE nie spotkala w zyciu gwalciciela nie wyklucza ze oni nie istnieja. BTW - kazdy jest zdolny do wszystkiego, kwestia sytuacji, czasu i miejsca.

24.09.2002
11:42
[78]

dakota12 [ Ponury Milczek ]

Jenny ---> "...każdy..." no właśnie KAŻDY ... nie tylko mężczyzna ...

24.09.2002
11:50
smile
[79]

Attyla [ Legend ]

Jenny - to, że zdazaja sie gwalciciele nie oznacza, ze wszyscy faceci gwalca. Osobisie tego wogole nie rozumiem ale od jakiegos czasu panuje wsrod ludzi prawdziwa psychoza. Wszyscy widza wszedzie gwalcicieli, pedofilow, zabujcow i zlodziei. A jest to wynikiem takiego wlascie jak tu widac podejscia do rzeczy. SUBIEKTYWNYM jest sad, ze faceci sa wspaniali, bo ktos zyje w szczesliwej rodzinie a PRAWDZIWYM i OBIEKTYWNYM jest sad, ze faceci to zboczency, gwalciciele, zabojcy itp, bo i tacy zdazaja sie miedzy nimi. W ludziach umarlo przeswiadczenie, ze wiekszosc to normalni - porzadni ludzie, ktorych jedynym zmartwieniem NIE jest jak by tu wydupczyc mozliwie najwiecej panienek (najlepiej w wieku ponizej 5 lat), jak by tu okrasc, zabic i zgwalcic. Czy to przeswiadczenie umarlo, czy to chora wyobraznia feministek, ktore wszedzie widza wrogow to inna sprawa. Problem niestety w tym, ze taka frazeologia trafia do ludzi. Problem w tym, ze ta frazeologia jest rownie nosna co falszywa i szkodliwa.

24.09.2002
11:51
smile
[80]

VisusAugustus [ Tancerz Wojny ]

jeszcze raz przeczytalem posta na samej gorze... czy ja dobrze to rozumiem? kultura, reklama, otoczenie, caly otaczajacy swiat zamienia mi szare komorki na sperme ? komu tutaj tylko sex w glowie? Chcesz ten swiat zmienic ? Masz jakas alternatywe? Jestes zazdrosna o skapo ubrane nastolatki ? o figure modelki reklamujaca bielizne na plakacie ? jestes zla bo niestac cie na najlepsze perfumy? itd i z tego powodu musze byc swinia?

24.09.2002
11:51
[81]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Jenny Chyba nie czytałaś wcześniejszych wypowiedzi. Nam chodzi o to żeby nie generalizować. Przecież Mede nie napisała że gwałcicieli nie ma i jest to wymysł feministek czy cyklistów. BTW - nie każdy i nie do wszystkiego - subiektywne

24.09.2002
11:55
[82]

SER-JONES [ Generaďż˝ ]

Nie każdy, mam swój honor i zasady. Zgadzam się z tym że wrzucanie wszystkich do jednego worka jest krzywdzące. Uważam też że to raczej kobiety są większymi świniami, są bardziej bezwzględne dla swoich ofiar. Kobiety są strasznie pamiętliwe i latami potrafia maltretować swoje ofiary w najbardziej wyszukany sposób, są wyrafinowane. Mężczyźni natomiast postępują może brutalnie, ale szybko, a potem zapominają. Ogólnie można to tak ująć, oczywiście są rzeczy których wybaczyć nie mozna. To raczej nie na temat, ale przynajmniej coś napisałem:)

24.09.2002
11:57
[83]

dakota12 [ Ponury Milczek ]

odnośnie "każdego", elf ujął to chyba lepiej niż ja ... i Jenny skoro twierdzisz że "kazdy jest zdolny do wszystkiego, kwestia sytuacji, czasu i miejsca " rozumiem że to tylko kwestia czasu kiedy utopisz/udusisz/wyrzucisz na śmieci swoje dziecko [ niepotrzebne skreślić ] ?

24.09.2002
11:59
[84]

Jenny [ Chor��y ]

Hehe... Wiedzialam, ze zaraz na mnie wskoczycie :PPP Faceci... popatrzcie na siebie. 11:42 dakota12 A czy ja gdzies napisalam ze tylko mężczyzna ?? 11:50 Attyla Zacytuj gdzie powiedzialam, ze wszyscy faceci gwałcą? Ze wszyscy sa zboczencami i zabojcami..? Taaaak... Ja tez podpadlam pod stereotyp tylko dlatego ze NAPISALAM TU POST. 11:51 el f Czytałam. Nie generalizuje. Jeszcze nie ;) A do czego nie bylbys zdolny, co...?

24.09.2002
12:01
[85]

Jenny [ Chor��y ]

11:55 SER-JONES Napisałam "jest zdolny" a nie "zrobi to na 100%" - widzisz roznice? 11:57 dakota12 j.w.

24.09.2002
12:01
[86]

następny [ Rekrut ]

co powiecie na wątek " kobiety to świnie"? prowokacja za prowokacje:P

24.09.2002
12:03
[87]

Jenny [ Chor��y ]

...ktora pociagnie za soba nastepna. Oko za oko?

24.09.2002
12:04
[88]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Jenny --> Czyli każdy jest potencjalnym gwałcicielem ? Czyli jak przechodzą obok ciebie faceci to zastanawiasz się czy Cię zgwałcą ? To chyba objawy paranoi ...

24.09.2002
12:07
[89]

SER-JONES [ Generaďż˝ ]

Jenny ---> Nie jestem agresywny, zdolny jestem raczej tylko do obrony. Nie mam zdolności do wszystkiego, jestem cienki z matmy:) Widzisz róznicę:)

24.09.2002
12:08
[90]

Jenny [ Chor��y ]

12:04 Eliash Za daleko idace wnioski moj drogi. Wyobraźnię co niektorzy mają bardzo rozwinietą - nie powiem.

24.09.2002
12:10
[91]

Jenny [ Chor��y ]

12:07 SER-JONES Widze, ale nie wiem jak to sie ma do Twojej potencji. Jestes czlowiekiem, masz rece i nogi. Potencjalnie moglbys byc gwalcicielem, tak samo jak zostac profesorem czy morderca. A ze nie jestes to juz TWOJ WYBOR. Mozesz, ale nie musisz.

24.09.2002
12:13
[92]

tymczasowy67600 [ Junior ]

Stary Wuju---> (odpowiedź do tekstu z [24.09.2002] 00:12) Jesteś zwykłym chamem. Wracaj pod budkę z piwem skąd przyszedłeś i tam opowiadaj swoim wulgarnym językiem kolegom jak to marzysz by Ci obciągano. Tam jest Twoje miejsce. Pysia(c)---> Jestem z Tobą. Większość mężczyzn to indywidua pokroju Starego Wuja, a właśnie większość stanowi regułę.

24.09.2002
12:15
[93]

Xax [ Chor��y ]

Witam Panow i Panie Tak sobie czytam tewasze posty i gleboko sie zastanawiam o czym wlasciwie jest ta "dyskusja". Z awszemi sie wydawalo (ale moze sie mule), ze dyskusja to wymiana pogladow. Natomiast w tym watku jedyne co jest to wymiana oskarzen. ie jestem czlowiekiem swiatlym po wielu latach stodiow ani nie posiadam duzego bagazu doswiadczenia zyciwego. Dlatego tez moja wypowiedz moze i nie bedzie na poziomie co niektorych forumowiczow juz tu odpisujacych ale jednak chcialbym cos dodac od siebie. Droga Pysiu zarzucasz facetom wszystko co najgorsze na tym swiecie. Twierdzisz niemal, ze wszystkie zle rzeczy jakie sa na swiecie sa dzielem tylko i wylacznie facetow. A ja sie pytam jakie masz na to dowody ? I prosze Cie nie podawaj mi danych statystycznych bo sa one prawdziwe jedynie w co najwyzej 50 % (co potwierdzaja inne dane statystyczne na temat takich danych). Kazdy swoje osady i poglady opiera na swoich wlasnych doswiadczeniach i naukach wyniesionych z zycia. Jesli Ty opierasz swoje oskarzenia tylko i wylacznie na podstawie danych statystycznych to jedynie moge Ci wspolczuc braku wlasnych doswiadczen. Z drugiej strony Twoje wypowiedzi i zarzuty wskazuja na to (co juz bylo tu mowione), ze sama doswiadczylas dranstwa ze strony facetow. Jesli tak jest w rzeczywistosci to rowniez Ci wspolczuje. Jednak to wspolczucie jest inne. Inne dlatego, ze nie potradfilas najwidocznie wyniesc z tych doswiadczen madrosci zyciowej i dalej popelniasz te same bledy. Moze i jestem mlody i zycie nie dalo mi jeszcze w kosc ale kilku rzeczy udalo mi sie nauczyc : 1.) nigdy nie oskarzac wiekrzosci na podstawie doswiadczen z pojedynczymi, wypaczonymi jednostkami 2.) skoro ludzie, wsrod ktorych sie obracasz nie potrafia Cie zrozumie i docenic to zmien otoczenie 3.) jesli potrafisz jedynie zaowazac bledy, wady i zle strony ludzkiej natury (bez wzgledu na plec) to inni beda Cie postrzegac tak samo 4.) ciesz sie tym co masz, a nie nazekaj na to czego nie masz Moze to i sa trywialne zasady ale naprawde pomagaja zyc szczesliwiej. Nie podzielam zdania co niektorych forumowiczow, ktorzy przyrownuja Cie do lesbijek czy feministek. Wedlug mnie faktycznie jestes kobieta, ktora w ostatnim czasie musiala dostac niezle od zycia. Problem w tym, ze najwidoczniej nie potrafisz sobie z tym poradzic. Byc moze jakis facet (lub kilku) zachowalo sie wobec Ciebie wrednie, chamsko czy w jakikolwiek sposob Ci dopiekli. Zastanow sie jednak czy daje Ci to prawo do tego aby wszystkich facetow stawiac na jedenej polce ? Jak Ty bys sie poczola gdyby faceci zaczeli robic to samo wobec kobiet ? Podawalas wiele przykladow na to jak kobiety sa dyskryminowane, zle traktowany itp. Niesty wiekrzosc Twoich dowodow pochodzi z przeszlosci. wybacz ale jesli jedyne co mozesz podac na poparcie swoich oskarzen to fakty historyczne to zal mi Cie. Zal dlatego, ze najwidoczniej nie potraisz nic konkretnego powiedziec na poparcie swoich oskarzen. Podpierasz sie rowniez danymi statystycznymi. To jest jedno z najgorszych wyjsc jakie moglas zastosowac. Jest tak dlatego, ze sa one niedokladne poza tym tak jak ktos juz powiedzial takie same statystyki w stosunku do facetow sa poprostu niestosowane. Dzieje sie tak poniewaz jest w metalnosci ludzkiej ukrywanie slabosci meskiej populacji. Nie bede komentowal czy to dobrze czy zle. Poprostu tak jest. Moze i nie napisalem nic konkretnego ale............mam do Ciebie jedno pytanie. Dlaczego tylko jedna pani z tego forum odezwala sie na tym watku ? Czy aby na pewno dlatego, ze reszta boi sie reakcji meskiej czesci forumowiczow ? Nasz swiat nie jest doskonaly i nigdy nie bedzie. Niestety kobiety popelniaja dwa wielkie bledy. Pierwszy to taki, ze wszystko chca zmienc natychmiast. Efekt bedzie taki jak z ze zmiana ustroju u nas. Zrobilismy to zbyt szybko i wszystko sie wali. Drugi powod jet taki, ze chca zaczac zmiany od zlej strony. Nie zmieni sie pogladow ludzi doroslych, wychowanych w innych przekonaniach. Tak bardzo drogie panie spieszycie sie do osiagniecia rownouprawnienia i "przywilejow" na rowni z mezczyznami, ze zapiminacie o najwazniejszym. Zamiast bezskutecznie probowac zmienic starego wilka wychowajcie molode tak aby to one zmienily swiat. Skoro nie mozecie zmien facetow to zmiencie poglady waszych dzieci aby one zaczely zmiany, ktorych tak pozadacie. Co z tego, ze zmienicie pare ustaw czy przepisow skoro wasze dzieci nadal beda myslaly tak jak reszta spoleczenstwa ? Jesli chcecie zmian na lepsze (bo tak uwazacie) to zmiencie nastepne pokolenie ludzi, bo to jest juz za stare aby moc przyjac inne poglady. Pozdrawiam wszystkich P.S. Pewnie nie na temat ale wydaje mi sie, ze zamiast zajmowac sie problemami jednej kobiety potraktowanej po chmsku i nie potrafiacej sobie z tym poradzic lepiej zastanowic sie jak pomoc wszystkim aby takie sytuacjie sie nie powtarzaly.

24.09.2002
12:15
[94]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Jenny Np do przepłynięcia wpław Atlantyku, utopiłbym się po pierwszym kilometrze. A poważnie - przeczytaj o czym jest ta dyskusja. Nie o tym czy w jakiejś ekstremalnej sytuacji z człowieka wylezie bestia a o tym że Pysia uważa iż WSZYSCY mężczyźni to świnie a my staramy się mniej lub bardziej udanie przekonać Pysię (która zresztą chyba zniknęła się z dyskusji) że nie wszyscy. Ufff

24.09.2002
12:21
[95]

dakota12 [ Ponury Milczek ]

Nika10 ---> po czym wnosisz że większość mężczyzn to indywidua stojączy pod budkami z piwem ?? Może mieszkasz w kiepskiej dzielnicy albo obracasz się w menelskim środowisku stąd takie osądy ? Rozumując w ten sposób moge powiedzieć że większość kobiet to to dziwki biorąc pod uwagę wszystkie burdele i tirówki w Polsce? Dalej - robiąc to samo co ty mogę powiedzieć że wiekszość stanowi regułę w związku z tym regułą jest że kobiety to dziwki. BZDURA wyssana z palca - taka sama jak Twoja wypowiedż.

24.09.2002
12:21
[96]

Jenny [ Chor��y ]

12:15 el f Na pewno jej nie przekonacie mowiac ze jest paranoiczka i obraca sie w schematach. Atakujac utwierdzacie ja tylko w stereotypach - ot, problem. 12:15 Xax Napisales na poczatku prawde by zaraz potem samemu oskarzac i obrazac - i znow kolejny atak. Dyplomaci od siedmiu bolesci...

24.09.2002
12:24
smile
[97]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Ja sobie już przygotowałem bicz i rozpoczynam pokutę, z tego co czytam to nie jest ważne że nigdy nikogo nie zgwałciłem, nie pobiłem żadnej kobiety, zarabiam mniej niz poniektóre kobiety. Jestem FACETEM ! Potencjalnym gwałcicielem kobiet i dzieci, mordercą, karierowiczem pod ktorego butem cierpia kobiety ktore znacznie lepiej wykwalifikowane muszą mniej ode mnie zarabiać. I to muszę odczuć, poniektóre panie na tym forum chcą mnie (i innych) zgnioić tylko za to że jestem facetem. Wiecie co ? Zbierzecie sie do kupy i wystrzelcie w kosmos, albo jakąś wysepke za atlanyku sobie znajdzcie, ręcze wam że faceci sobie bez Was poradzą. Nika10 --> A kto ty jesteś ?

24.09.2002
12:24
smile
[98]

wysiu [ ]

Wlasnie cos zauwazylem...:) Czy Pysia = Azzie?:) TO spelnia wszystkie Jego wskazowki jak powinna wygladac dobra prowokacja...:)

24.09.2002
12:25
smile
[99]

SER-JONES [ Generaďż˝ ]

Jenny ----> mylisz się. To nie jest MÓJ WYBÓR, ja po prostu nie jestem do tego zdolny, każdy zdrowy człowiek nie potrafiłby tego zrobić. Jeśli myślisz inaczej to z tobą jest coś nie tak. Każdy zdrowy człowiek ma jekieś blokady moralne które nie dopuszczają do popełniania takich zbrodni. Nie mozna każdego podejrzewać o najgorsze.

24.09.2002
12:32
[100]

Jenny [ Chor��y ]

12:24 Eliash Zwlaszcza w prokreacji ;) Pomysl z wyspą - swietny. 12:25 SER-JONES Jestes zdolny, tylko losowo ubezwlasnowolniony. W koncu sie ze mna jednak zgodziels piszac: "człowiek ma jekieś blokady moralne" - czyli moze, ale nie musi, bo cos go blokuje.

24.09.2002
12:33
[101]

MEDE [ Legionista ]

Jenny --> szkoda , ale mnie nie zrozumiałeś ..przeczytaj jezszce raz... El f --> dzięki o to właśnie chodzi i jeszcze raz ... nie twierdzę że na świecie nie ma gwałcicieli, fakt nie trafiłam na takiego ... cóż .. moje szczęście , ale nie można wszystkich tą samą miarką .....

24.09.2002
12:35
[102]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Jenny --> Nie pisałem o wszystkich kobietach, feministki uwielbiają swoje słowa wkładac w usta wszystkich kobiet, ale na szczęscie większość z nich ma o wiele więcej zdrowego rozsądku.

24.09.2002
12:37
[103]

VisusAugustus [ Tancerz Wojny ]

mysle ze przekonywanie Pysi mozemy sobie darowac, walka z wiatrakami niczego dobrego nie przyniesie lepiej postawmy pytanie czy "wiekszasc" kobiet mysli tak jak Pysia ? czy moze jednak nie ? bodajze dwie panie na forum niezupelnie zgadzaly sie z nia, wiekszasc z nas kategorycznie odrzocila pomysl ze jest "swiania", trzeba jednak sobie uswiadomic jaki przekroj ludzi odwiedza forum, czy meska czesc forumowiczow to niewielki margines naszego spoleczenstwa ktory nie jest meska "swinia", moze po prostu jestesmy nieswiadomi albo niechcemy zeby do nas dotarla brutalna rzeczywistosc ? Nika10---> nie czepiaj sie Starego Wuja :-), po prostu opisal rzeczywistosc, moze dosc dosadnie ale tresciwie

24.09.2002
12:38
[104]

Jenny [ Chor��y ]

12:33 MEDE Oczywiscie ze zrozumialam. Oczywiscie ze nie mozna wszystkich jedna miarka. Ale tych ktorzy na to zasluguja - wrecz trzeba. Zobacz co sie stalo gdy opublikowalam swoj post. Masz jakies w zwiazku z tym wnioski? Bo ja wiele... i miarka w kieszeni mi sie coraz bardziej rozsuwa ;))

24.09.2002
12:39
[105]

Jenny [ Chor��y ]

12:35 Eliash Wiekszosc feministek, czy wiekszosc kobiet? Cos krecisz ;)

24.09.2002
12:41
[106]

Dagger [ Legend ]

Poprzednia dyskusje z Jenny znajdziecie tutaj Nie sadze zeby ktos powiedział tu cos nowego

24.09.2002
12:44
[107]

DeV@sT@toR [ Senator ]

Wiecie co chłopaki powiem Wam coś w sekrecie (tylko ciiichoooo żeby one nie usłyszały) - kobiety to straszne świnie. Są egoistkami, dbają tylko o warstwy pudru na swych twarzyczkach, skrupulatnie liczą kilogramy żelastwa które nie wiedzieć czemu noszą na sobie (a jak u innej przedstawicielki swego zwyrodniałego rodu doliczą się ich większej ilości zaraz lecą poskarżyć się mężowi że o nie nie dba), mają okropną chimeryczną naturę, potrafią tylko narzekać jak to im źle na tym świecie, miast wychowywać swe dzieci trwonią lata swego życia walcząc o wątpliwe ideały, są zazdrosne mimo iż same puszczają się na prawo i lewo, nie można z nimi wypić piwa (to jest najgorsze),a tak wogóle to ta cała farsa nie ma sensu (nie będę dyskutował z zakompleksioną idiotką). :P

24.09.2002
12:53
smile
[108]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Jenny --> Jakie to typowe, jakie prymitywne ... Czepiając się takich pierdół, odpowiadając tylko na zarzuty które Ci odpowiadają nie sprawiasz wrażenia poważnej osoby, po przejrzeniu linki od Daggera powiem: EOT PS. Nie nie mam do kobiet jako takich, jestem w bardzo powaznym związku od kilku lat, mieszkam ze swoją dziewczyną i czasem naprawdę bym chciał żeby poniektóre miały choć promil jej zdrowego rozsądku i inteligencji. EOT2

24.09.2002
12:56
[109]

el f [ RONIN-SARMATA ]

VisusAugustus W/g massmediów (jeśli pisze się to inaczej to sorki) na takich fofach to aż roii się od wszelkiej maści zboczeńców czychających i knujących jak by tu kogoś gdzieś za(e)rżnąć. To tak na marginesie. Każdy z nas ma jakieś grono znajomych większe czy mniejsze i na podstawie spostrzeżeń wyraża opinię. Tak do Niki10 i Jenny W UE (jestem przeciw) przeprowadzono bodajże w zeszłym roku ankietę, z której wynikało że 90 na 100 badanych nie potrafiło przeczytać ze zrozumieniem niezbyt skomplikowanego tekstu. No comment Jenny Niektórych ludzi (niezależnie od płci) coś blokuje przed przyjmowaniem racjonalnych argumentów. Przypomina to stare ludowe powiedzenie, które mogłoby być podsumowaniem tej dyskusji: chłop swoje a baba swoje

24.09.2002
12:56
[110]

Savanna [ Pretorianin ]

Pysia: "Czy uważasz także, że dowcip o blondynce jest tak samo śmieszny dla Ciebie jak i dla blondynki?" >>>Ja jestem blondynka i uwielbiam te kawaly moj ulubiony to dlaczego blondynka kleczy przed drzwiami od sklepu...? BTW jestes chora my moze nie mamy wladzy ale gdy zamkna sie drzwi od sypialni czuje sie jak krolowa. Faceci o nas dbaja (po co ja sie wogole ucze moge sobie wyrwac jakiego bogatego emeryta ktory kipnie i zostawi mi wszystko) ubiegaja sie o nasze wzgledy i przynosza kwiaty (zanioslas kiedys facetowi kwiaty? LOL). Fakt zdazaja sie chamy ale znam duzo kobiet ktore tez sobie z facetami w kolki leca. Peace 2 every1.

24.09.2002
12:57
[111]

Dagger [ Legend ]

Aha zebyscie wiedzieli z kim dyskutujecie (mam nadzieje ze cytuje wiarygodne zródło;))) 26.02.2002] 11:53 massca [Most Hated] Gadu-Gadu: 1391545 https://www.massca.com na wakacjach bylem, tajger :))) ale przyznam ze Astrea w roli Jenny niezla jazde wam zafundowala :))))))))))))))))) (plus oczywiscie watek z mięśniakami :)))))))) moje najszczersze gratulacje :)))))))))) EOT

24.09.2002
13:01
[112]

Jenny [ Chor��y ]

12:53 Eliash Ciekawy wniosek co do mojej osoby. Dobrze ze napisales "po przejrzeniu" a nie "po przeczytaniu". Wybaczam. Z upowrem maniakow udowadniacie mi panowie jedno - samczy atak jest preferowana przez was obrona. Rzeczywiscie napisalam do tej pory nic. A ile uwag dostalam - ho, ho! Ale nie daliscie z siebie wsyztskiego DeV@sT@toR - jeszcze! Eliash - jeszcze! Skucha panowie. Nic nie wiecie o kobietach.

24.09.2002
13:07
[113]

Savanna [ Pretorianin ]

13:01 Jenny [Pretorianin] "Skucha panowie. Nic nie wiecie o kobietach. " >>> I lepiej nic im o nas nie mow bo nas na ksiezyc wysiedla...

24.09.2002
13:07
[114]

DeV@sT@toR [ Senator ]

Zastanawiam się dlaczego ten wątek cieszy się taką popularnością. Można tłumaczyć to jedynie emocjami bo powodów do dyskusji po prostu tu nie ma. W wypadku gdy jedna strona swą argumentacje prowadzi po linii stereotypów, nie ma miejsca na konstruktywny dyskurs. Dlatego drogie Panie - nie ma co się dziwić iż wątek ten jest kwintesencją sarkazmu, drwiny i chamstwa - taką reakcję wymusza sama jego forma.

24.09.2002
13:10
[115]

Jenny [ Chor��y ]

Niezle zabrzmial moj poprzedni post w aspekcie postu Daggera. Hmm... Dagger, piszesz biografie forumowiczow? 13:07 Savanna Polecialabym. I wiesz, ze nawet nie sama ;)

24.09.2002
13:11
[116]

Savanna [ Pretorianin ]

Devastator---> Watek pobodza emocje oraz rozwesela dlatego jest popolarny.

24.09.2002
13:12
[117]

VisusAugustus [ Tancerz Wojny ]

Savanna --> na wysiedlenie na ksiezyc raczej nie licz :-) nie pozwole za bardzo zzylem sie z kobietami, sa mi potrzebne do szczescia :-), oczywiscie oprocz tych ktore uwazaja mnie za swinie

24.09.2002
13:14
smile
[118]

Savanna [ Pretorianin ]

Jenny---> To Ty im wyjaw cala tajemnice a ja ide sie pakowac. Myslisz ze na ksiezycu jest zimno? A czy bede tam dobrze wygladac w niebieskiej bluzce? bla bla bla :)

24.09.2002
13:23
[119]

Dagger [ Legend ]

<Dagger do tablicy!> ==>Jenny Nie jeszcze nie pisze ;)))))))))) Poprostu zwykle pamietam cos co czytałem. Nie atakuje takze nikogo .A moje wczesniejsze wypowiedzi były poprostu narzucone przez sformułowanie tematu i generalizacje . <Siadaj bania !>

24.09.2002
13:26
[120]

Jenny [ Chor��y ]

13:14 Savanna Zimno jak cholera, wez ze soba jakiś zywy kaloryfer ;)

24.09.2002
13:28
[121]

Jenny [ Chor��y ]

Dagger Najsmieszniejsze jest to, ze ja nie wypowiedzialam sie ani slowem na temat wstepu do watku ani na temat calej sprawy. Siadaj więc - troja za checi. A za pamiec - celujacy ;))

24.09.2002
13:31
smile
[122]

Dagger [ Legend ]

<podchodzi z dzienniczkiem> Ale pse pani mi chodziło o tamten wątek :))))))

24.09.2002
13:31
[123]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Jenny Dzięki za przyznanie mi racji

24.09.2002
13:37
smile
[124]

w00di [ Legionista ]

hehehehhehhe

24.09.2002
13:38
[125]

Jenny [ Chor��y ]

13:31 el f Czyzbym przyznala Ci gdzies racje??? No, ale skoro tak mowisz... :-) 13:31 Dagger No dobra Dagger, dzis nie bedzie uwagi dla rodzicow. Pamietaj jednak, ze kobiety to istotki delikatne i na pewno nie trafi sie do ich serc za pomoca mlotka i siekiery. ;))

24.09.2002
13:42
[126]

Savanna [ Pretorianin ]

Jenny---> Za pomoca siekiery uwierz mi ze sie da trafic w serce kobiety :D

24.09.2002
13:45
smile
[127]

VisusAugustus [ Tancerz Wojny ]

fakt zdecydowanie latwiej trafic w kobiete donniczka...

24.09.2002
13:45
smile
[128]

tymczasowy67632 [ Junior ]

Ludzie, może przestaniecie odbiegać od tematu????

24.09.2002
13:47
[129]

Jenny [ Chor��y ]

13:45 EMPEROR ROREMPE Przestaniesz podjudzac??? Savanna, VisusAugustus To bylo w przenosni! :PPPP Jak to sobie mozna wszystko przetlumaczyc ładnie na wlasny uzytek... ;))

24.09.2002
13:48
smile
[130]

Attyla [ Legend ]

Duzku - co to - znowu zmiana nicka? :-D (zastanawiam sie, czy nie walnac tego przez duze N:-D) I jeszcze jedno. sposob, w jaki wypowiedziala sie pasia narzuca koniecznosc zajecia okreslonego stanowiska. Tu nie da sie byc neutralnym. Jezeli wiec stawiasz zarzut Mede, ktora jest PRZECIW to jestes ZA:-))))) Wniosek: jezeli mowilas cos, to po to by poprzec Pysie - czyli moja odpowiedz byla calkowicie uzasadniona. Jednak, poniewaz "kobieta zmienna jest", to moglem popelnic omylke. Mam nadzieje, ze nie zrobilem czegos, czego nie mialem zamiaru robic.

24.09.2002
13:48
[131]

Savanna [ Pretorianin ]

Link do nastepnej czesci: sama nie wiem po co ale jest milo :P

24.09.2002
13:49
[132]

Xax [ Chor��y ]

Jenny--> jesli moja wypowiedz odebralas jako oskarzenia i atak to..........wspolczuje swiatopogladu.

24.09.2002
13:51
[133]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Jenny Przyznałaś (pośrednio) że cały wątek, nasza ciężka i niewdzięczna praca nie wiele Cię obchodzi. Post 13:28 Ale jeśli wyciągam za daleko idące wnioski to przepraszam. Twój post z 12:38 miarka ? DeV@sT@toR Bardzo lubię pić piwo (choć wolę inne trunki) z płcią przeciwną

24.09.2002
14:20
smile
[134]

pysia© [ Legionista ]

Proszę o kontynuowanie tego tematu na cz. 3 Poniżej podaję adres:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.