GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Uzaleznienie od...KFC?

15.04.2008
11:40
[1]

Axl2000 [ Hohner ]

Uzaleznienie od...KFC?

Co z tym zrobic? ;) Chyba sie uzaleznilem...zestawik Stripsy + Twisterek mniam mniam....problem ze codziennie wydawac 20zł na zarcie majac w pracy kanapeczki z szynką i serkiem to chyba przesada :| Jak sobie obrzydzic KFC? ;)

15.04.2008
11:41
[2]

JerryzzZ^ [ E ]

Pomyśleć, że za 600zł można sobie sprawić coś wieeeele fajniejszego niż codzienna porcja żarła od KFC.

15.04.2008
11:42
[3]

camelx [ Pretorianin ]

Bardzo łatwo - nakupuj jednego dnia dużo zestawów, napchaj się, staraj się nie wymiotować. Choroba gwarantowana na drugi dzień.

15.04.2008
11:42
[4]

Axl2000 [ Hohner ]

hmh...good thinkin' [2]

15.04.2008
11:43
[5]

DJ Pinata [ in rainbows ]

Ja poczekałbym, aż po czterech - pięciu dniach zrobi mi się żal tej wyrzuconej kasy ^^

15.04.2008
11:43
[6]

Awerik [ Generaďż˝ ]

Współczuję ci bardzo.

15.04.2008
11:46
[7]

Loiosh [ Senator ]

Moze nie do konca obrzydzic ale...

15.04.2008
11:46
[8]

D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]

Moze po prostu idz gdzies indziej zjesc za te 20 zl? Jakies sphinxy czy cos takiego

15.04.2008
12:01
[9]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

Axl2000 - zatrudnij sie w KFC na tydzien i popros zebys mogl obslugiwac maszynke do filtrowania oleju...

o co chodzi? olej do smarzenia frytek zmieniany jest raz na tydzien, ale jest codziennie filtrowany i uzupelniane sa braki. zarabista praca! sadza, ze zarcie ci szybko obrzydnie, chociaz jak jestes ciezkim przypadkiem to jeszcze ci sie spodoba :P

15.04.2008
12:05
[10]

frer [ God of Death ]

Axl2000 --> Pomysł z zatrudnieniem się tam jest całkiem niezły. Mój kumpel pracował w KFC i mówił, że raz dziennie mieli prawo coś sobie zjeść ze swojego asortymentu (nie pamiętam czy za darmo czy za jakieś grosze). Tylko jak się naoglądali jak się to robi i w jakich warunkach to mało kto tego chciał. Więc dla Ciebie jest to najlepsze wyjście, bo z jednej strony albo naoglądasz się i Ci zbrzydnie, albo będziesz mógł codziennie się nażreć nie wydając tyle kasy co dotychczas. :)

15.04.2008
12:07
[11]

Axl2000 [ Hohner ]

mam dobrą prace nie bede sie w KFC zatrudniał ;) a to ze robione są zmielonych zywcem kurczakow i na tygodniowym oleju mnie nie rusza ;)

15.04.2008
12:11
[12]

EwUnIa_kR [ Queen of Chaos ]

spróbuj czegoś ze sfinka.ja się tak pozbyłam uzależnien fastfudowych.

15.04.2008
12:11
[13]

kubinho12 [ 730 ]

Hohner - od ilu dni już tak jadasz?

Po jakimś czasie chyba nie ma siły, żeby Ci się nie znudziło :).

15.04.2008
12:13
smile
[14]

Backside [ Generaďż˝ ]

W KFC ze zmielonych kurczaków? No wai. Przecież wyraźnie widać w tym mięsie, że ma identyczną strukturę jak zwyczajny smażony w domu kurczak - składa się z takich długich pasków mięśni.


Ja też lubię jeść takie żarcie, zwłaszcza jak jest mięsko i fryteczki, ale chociaż nie powodzi mi się źle, to zwyczajnie szkoda mi kasy. Kilka razy w tygodniu i już 50zł w plecy, a obiad w domu czeka na odgrzanie/przygotowanie sobie.



EwUnIa_kR ---> gdyby Sfinks był taki podły, nie schodziło by się tam towarzystwo pod krawatem ;).
Ja tam od ostatniego razu jadł nie będę tylko ze względu na mikroskopijne i niezbyt tanie porcje. A ładny wystrój wnętrza bez trudu znajdzie się w większości pizzerii w centrum miast.

15.04.2008
12:18
[15]

Axl2000 [ Hohner ]

Od roku idzie no...2-3x tygodniowo ;P

sphinx mnie odrzuca samym brązowo żółtym wystrojem i kelnerami...

backside - zartowalem z tym mieleniem ;)

ale pomysl zeby pomyslec ile kasy idzie na puste zarcie zamiast odlozyc sobie na cos jest niezły ;)

15.04.2008
12:21
[16]

Aen [ MatiZ ]

Backside - Mikroskopijne i niezbyt tanie? Ja jak tam byłem z dziewczyną to aż skomentowaliśmy że za zaledwie 15 zł mamy na talerzach z 2 kilo paszy :)

15.04.2008
12:21
[17]

kubinho12 [ 730 ]

Uuu to poważne ;). No to policz sobie ile już wydałeś przez ten cały czas - łącznie!. Potem, jak już pisali poprzednicy, pomyśl co byś za to miał.
Mi osobiście wystarczało spojrzenie w lustro na te (co prawda małe) warstwy tłuszczu :P. Na mnie to zadziałało.

15.04.2008
12:22
smile
[18]

Backside [ Generaďż˝ ]

Hohner ---> ja to mam taki biczyk, że primo - muszę mieć przy sobie jakieś drobne na snickersa i colę na uczelni :); drugie primo - mam przelicznik na cd z muzyką, którą nałogowo kupuję. Można sobie przeliczyć na dowolną walutę typu piwo, gry, coś-tam coś-tam.

No i od biedy znajdzie się i primo trzecie - jak się za często je szybkie żarcie, to istnieje niebezpieczeństwo, że się przeje i znudzi. A ja bym np. był bardzo nieszczęśliwy, gdyby się nagle okazało, że straciłem apetyt na kebaby :).

15.04.2008
12:22
[19]

EwUnIa_kR [ Queen of Chaos ]

back--> nie zrozumiałeś mnie;)
uwielbiam sfinka,i jak poszłam pierwszy raz to przestałam jadac w kfc,mcd i innych gównach;)

15.04.2008
12:23
[20]

Cliffton [ Generaďż˝ ]

Zacznij kupować zestawy za grosze - jest taka promocja, że za 400 gr (musi być w monetach 1 i 2 gr) dostaniesz zestaw. Sporo zaoszczędzisz, a żeby uzbierać tyle groszy też trochę czasu minie (mi to zajmuje średnio tydzień max 2 tygodnie).
Albo po prostu idziesz do banku i prosisz żeby rozmienili Ci 10 zł na grosze - masz wtedy kasę na 2 zestawy i Zingera :D

15.04.2008
12:26
smile
[21]

Backside [ Generaďż˝ ]

Aen ---> wziąłem shoarmę czy takiego tam kebaba z frytkami, do tego piciu i te sosy. Wylizałem talerz na błysk i zjadłbym jeszcze drugie tyle, a nie byłem wcale jakoś ekstremalnie głodny.

Prawda jest taka, że na początku wyrabiano sobie markę m.in. dużymi porcjami, a teraz wszystko drożeje i można sobie trochę odpuścić ilość.

W każdym razie identyczny zestaw w okolicznym kebabie wychodzi o 5-8zł taniej i nie wychodzę z poczuciem, że muszę wracać do domu na kolację czy obfity deser ;).



EwUnIa_kR ---> fakt nie zrozumiałem :), a to dlatego, że wg mnie Sfinks nie różni się niczym (poza wystrojem wnętrza i cenami) od barków z kebabami (tych mniej chamskich), które zaliczam jednak do fastfoodów :)

W każdym razie - że McD to shit się zgadzam. Ale KFC? Nie widzę powodu dla którego miałbym tak myśleć :).



Cliffton ---> gdzie jest taka promocja :D ?

15.04.2008
12:51
[22]

McClanesHungOver2 [ PSYCHO REALM ]

20 zł codziennie na szamę to ziomeczku wcale nie jest wiele.

15.04.2008
12:53
[23]

JerryzzZ^ [ E ]

McClanesHungOver2 ---> Ale na jeden posiłek tak...

15.04.2008
12:55
[24]

Axl2000 [ Hohner ]

20 zł codziennie na szamę to ziomeczku wcale nie jest wiele.

ziomeczku? o mamo gdzie ja zyje...

20zł dziennie na szame....mmhmm...ale wiesz ze to tylko przekąska za 20zł miedzy sniadaniem w domu, drugim sniadaniem w pracy, a a obiadem w domu po pracy, a potem podwieczorek i kolacja? Jakbym mial liczyc ile kasy idzie dziennie na zarcie to ja dziekuje...

15.04.2008
12:59
[25]

EwUnIa_kR [ Queen of Chaos ]

sknery:P

15.04.2008
13:01
[26]

JerryzzZ^ [ E ]

W moim np przypadku nie "sknery", a co najwyżej studenci z zachwianą sytuacją zarobkową ;]

15.04.2008
13:06
[27]

EwUnIa_kR [ Queen of Chaos ]

oj jerr przepraszam,żartowałam;)

15.04.2008
13:07
[28]

K4B4N0$ [ Pan od Batmana ]

20 zl codziennie... malo oplacalne. Czesto wole sie glodzic niz zajrzec do McD, czy KFC bo wole miec te pare zlociszy wiecej.

15.04.2008
13:09
[29]

sebekg [ Senator ]

[7] niby tak ale w MD to samo jest

15.04.2008
13:09
[30]

N|NJA [ Senator ]

Znudzi ci się Axl, gwarantuje. Co prawda trochę to zajmie, ale ja przesiedziałem w centrum stolicy w robocie ponad dwa lata. Z tegoż powodu nie moge juz patrzeć na KFC, bo był taki okres, ze dzień w dzień opieprzało się zestawik. Wreszcie każdemu zbrzydnie.

W KFC nie jadłem juz od... pół roku, uznaję się za wyleczonego :)

15.04.2008
13:10
[31]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

Obejrzyj ten film: .
Po nim żaden fast food nie będzie już smakować tak jak przedtem. Zwłaszcza kurczaki.

15.04.2008
13:11
[32]

MatteoDA [ Generaďż˝ ]

Axl2000: Ćwicz silna wolę, albo się czymś zajmij... pomaga :-)
Swoją drogą, codzienne żarcie w fastfoodach nie jest zdrowe.

15.04.2008
13:14
[33]

...NathaN... [ The Godfather ]

Ja w KFC jadlem moze ze trzy razy w zyciu :]

15.04.2008
13:16
[34]

Randone [ Generaďż˝ ]

Rozwalily mnie wypowiedzi o Sfinksie :)
To taki sam shit jak KFC, McD itp.
Sphinx byl niezla restauracja... w 1995r. Wtedy powstala pierwsza tego typu restauracja w Lodzi. Pozniej Poznan, tez trzymala poziom, ale odkad zaczeli sprzedawac franczyze to jakosc dan spadla.
Zamiast biegac i zajadac shit food idzcie do malej, klimatycznej restauracji jakich pelno w kazdym wiekszym miescie. A ceny dan oscyluja w granicach zestawow shitfoodowych.

15.04.2008
13:21
[35]

Dunkan Mlodszy [ Franek Kimono ]

Od czasu do czasu zjem cos w KFC, ale po dwoch dniach z rzedu jedzenia tam obiadau moj organizm zaczyna odreagowywac ;-), wiec sila rzeczy nie jadam tam za duzo, od czasu do czasu longera, bo ceny tych skrzydelek i nozek skutecznie zniechecaja do jedzenia.

15.04.2008
13:22
[36]

ZgReDeK [ Enemy of the Sun ]

w Szczecinie mamy Frytki w bułce za 4-4.50 zł :) Napchać się tym można jak dwoma zestawami w KFC a do tego tanio :p

15.04.2008
13:24
[37]

ak47cz [ Pretorianin ]

Money well spent- sam wpieprzam identyczny zestaw nalogowo |twister menu + 3 stripsy albo qrito| i nie liczac kompletnego wypalenia zwieraczy to niczego nie zaluje....

Zgredek ten wynalazek to z raba?

15.04.2008
13:29
[38]

EwUnIa_kR [ Queen of Chaos ]

a ja tam sfinka lubię.
a co myślicie o roosterze? też dobre jedzonko;P

15.04.2008
13:33
[39]

Cliffton [ Generaďż˝ ]

Backside - ta promocja obowiązuje we wszystkich KFC :)

15.04.2008
13:40
smile
[40]

Backside [ Generaďż˝ ]

EwUnIa_kR --> znowu wyjdę na sknerę, ale mam do tego konstytucyjne prawo jako student :). Byłem w Roosterze kilka lat temu w Sopocie. Nic nadzwyczajnego, niezbyt tani zestaw z kurczakiem, a za taką samą kaskę, można było pójść do elegantszego restauranta :].

A jak już naprodukuję sobie ATP do życia codziennego i chcę puścić kasę na coś lepszego... to z reguły wybieram z dziewczyną jakąś ładniejszą pizzerię. Albo cokolwiek innego, co nie jest franczyzą z amerykańskim jedzeniem ;).


Wyjątkowym wyjątkiem są tylko knajpy stricte amerykańskie typu Jeff's, TGI Friday's czy Louizjana. 25zł i hamburger wielkości słonia z prawdziwej wołowiny smażonej wedle życzenia. Do tego zestaw krążków cebulowych w cieście i tylko patrzeć jak radosny tłuszcz rośnie :).



ZgReDeK ---> frytki w bułce :D. Genialne. Ja z kolei słyszałem w, bodajże Olsztynie, o maktłuszczyku czyli ściśle uczelniano-kloszaradzkiej potrawie na którą składa się kajzerka i porcja ciepłego tłuszczu z rożna na którym opiekały się kurczaki :).
Być może brzmi obrzydliwie, ale kto miał kiedyś w domu dobrą pieczeń w sosie to wie, że zanurzenie w tymże sosie bułki jest faktycznie smaczne i sycące ;).

15.04.2008
13:43
[41]

EwUnIa_kR [ Queen of Chaos ]

ja zazwyczaj wybieram coś sprawdzonego,bo często jem w pośpiechu ,a jak człowiek głodny to nie ma głowy do porównywania cen. zresztą nie mam takiego zwyczaju.może dlatego że studenckie lata mam już za sobą;)
back--> hamburger wielkości słonia z prawdziwej wołowiny smażonej wedle życzenia.

jest gdzieś w krakowie?

aa..kiedyś ktoś na GOLu podał przepis na pizzę. dopracowałam go sobie i teraz jak mam smaka to sama robię. dużo bardzej sie opłaca..i wiadomo..domowe;)

15.04.2008
13:50
[42]

Asmodeusz [ Senator ]

Jadalem co tydzien. Pojechalem do pizzeri (Da Grasso). Juz nie jadam (okazyjnie jak ktos funduje ;p)

15.04.2008
13:59
smile
[43]

Backside [ Generaďż˝ ]

Ewunia ---> niestety nie wiem. Akurat jak jestem w Krakowie to wolę skorzystać z "tubylczych" specjałów :], jak tych "U Pani Stasi", węgierskiego jadła w "Balatonie" na Grockiej czy gruzińskiego (o dziwo franczyzowego) w świetnej sphinxopodobnej knajpie Chaczapuri (są 3 w okolicach rynku).

W Balatonie musowo kociołek gulaszowy (jak ktoś bardziej wrażliwy to to będzie dla niego cały obiad ;)), w Chaczapuri tytułowe Chaczapuri z Adżapsandałem. Czyli mięso z mixem pomidorów-bakłażanów i papryki. Najlepiej na gruzińskim, drożdżowym placku. Aż się głodny robię jak o tym myślę ;).

15.04.2008
15:29
smile
[44]

MatteoDA [ Generaďż˝ ]

EwUnIa_kR: Jak bym miał wybierać między Sphinxem a KFC, to bym poszedł do KFC.
Sphinx był dobry daaawno temu, teraz tam podają gumowe żarcie, zupełnie jak w Hard Rock Cafe...


W sumie od czasu do czasu KFC można odwiedzić (no jest to jakiś pomysł, ahhh te skrzydełka) :-)
Poza tym można zajrzeć jeszcze do w miarę ekonomicznych 'fast foody' z jakimś schabowym
czy rybką... jak tak myślę, to jest jeszcze mnostwo różnych pizzerii (z DaGrasso na czele).
Oczywiście, wszystko z umiarem, "trzeba przecież dbać o linię" :D

P.S. No to co, po kawałeczku? :)))


Uzaleznienie od...KFC?  - MatteoDA
15.04.2008
15:44
[45]

yasiu [ Senator ]

apropos czaczapuri, to we wrocławiu otworzyli jedno... ale mi się to mocno kojarzy z piramidami i innymi takimi... TGI owszem, fajne (nie wiem czy jest w krakowie), czasem zjem cos w MCD, czasem w KFC, ale nie ma to, jak samemu ugotowac sobie zarlo (wczoraj byla pita z roznymi wkladkami), a jak juz jest na miescie, to w mozliwie roznych miejscach.

we wroclawiu polecam cegielnie na ul. wieziennej. troche sie czeka na jedzenie, ale zapiekanka poznańska za 9zł naprawdę syci, a jest tam wiele innych smacznych rzeczy :)

15.04.2008
15:50
[46]

Axl2000 [ Hohner ]

No to ja ide na ostatniego KFC na dlugi czas...(a przynajmniej mam taką nadzieję, zestaw Twister z IceTea i oby sie na tym skonczylo ;))

a potem do domu i obiad 0_o a brzucho rośnie xD

15.04.2008
15:52
[47]

Azazell3 [ C.O.P ]

dobrze że twistera ale on chyba też ma te kurczaki ? bo możesz się obawiać problemów zdrowotnych z wątrobą lub z żołądkiem... może nie teraz ale w póżniejszym okresie życia .. więc życzę powodzenia.

15.04.2008
15:54
smile
[48]

dj4ever [ Senator ]

Kebab z budki rlz. Tani, pyszny i można sie nim najeść.

15.04.2008
15:57
[49]

Volk [ Legend ]

Ja w KFC lubie tylko czesci kurczaka ale zbyt czesto nie jadam bo musze wydac konkretna sume zeby tym sie najesc i slabo mi to wychodzi ekonomicznie.

Zazwyczaj biore sobie kubelek Classic i nieograniczona ilosc Pepsi a to juz jest 25 zl. Choc przyznam, ze po takim daniu juz jestem nasycony :)

15.04.2008
15:59
[50]

Backside [ Generaďż˝ ]

Hohner --> imo wpadłeś. Tak się zawsze mówi, ostatnie, a potem znowu przejdziesz koło tego przybytku rozkoszy podniebienia i sam wzrok Collonela namówi Cię do Twistera. Zmień nazwę wątku na "Rzucamy fast-foody" ;).

15.04.2008
16:08
[51]

smuggler [ Patrycjusz ]

Axl2000 - po prostu jedz do woli a potem sie zwaz po paru miesiach :)

Inna sprawa, ze ja sam chetnie zzeram zingera z serem + jakies udko czy inna takie, ale zrobilem sobie limit: dwa miesiecznie i szlus. :)

15.04.2008
16:09
[52]

BeneQ junior [ gt: Adrianeo pl ]

o no to jak po kawałeczku to ja po proszę:P a w sfinksie to jedzenie jest dobre ale porcje są takie troche małe jak na tą cenę:)w łodzi podoba mnie się jeszcze restauracja sioux mają fajne dania:Pale niestety drogo:( strona do nich

15.04.2008
16:09
[53]

kiowas [ Legend ]

Jak ja sie wybieram do kurczakosa to bez kubełka i 0,5l piwa ani rusz ;))

15.04.2008
16:14
[54]

cronotrigger [ Lechia Gdansk ]

KFC jest bardzo smaczne :) Ale raz w tygodniu wystarczy :)

Mój kumpel pracował w kfc pół roku, rzeczywiście mógł za 1zł jeść co chciał.. i o dziwo nadal mu nie zbrzydło to jedzenia i cały czas tam chodzi :D więc teorie z postów 9 i 10 wcale nie muszą być prawdziwe dla każdego :D

15.04.2008
16:19
[55]

|kszaq| [ Legend ]

KFC jest dobre ale w porównaniu do McD jest za drogie :)
Dlatego ja jjestem uzależniony od Mc, ach te kurczakburgery

15.04.2008
16:20
[56]

Coolabor [ ~~Kochający Walery ]

Póki nie masz złych objawów typu wydawanie ostatniego grosza na kfc czy nadwagi, to nie martw się i jedz do woli.
I nie idź przypadkiem do Sfinksa, jak niektórzy radzą. Żarcie tam nie tańsze i na pewno nie lepsze (o obsłudze nie wspomnę). Jeszcze szybciej wrócisz do kfc :)

15.04.2008
16:21
smile
[57]

speedy24 [ F.I.S.H ]

mmmm kubełek ze skrzydełkami i udkami, ewentualnie jakaś suróweczka!

15.04.2008
16:23
[58]

rt2 [ Pretorianin ]

|kszaq| --> Ze niby co? Longer kosztuje tyle samo co kurczakburger, a smakuje o niebo lepiej. Ja w McDonalds nie jadam praktycznie od czasu smierci burgerow po 2zl, bo to scierwo tyle mniej wiecej jest warte, wydawanie 15zl za zestaw to nieporozumienie jak dla mnie :)

15.04.2008
16:25
[59]

Volk [ Legend ]

Z Maka najczesciej biore tortille. Jak dla mnie smaczna i sycaca :)

15.04.2008
16:27
[60]

Ciekawy Fryzjer [ Człowiek z bdg ]

Głupie dziecko pewnie ważysz 100001515 kg przez to gówno. Eh rzeczywiście to powinno się leczyć.

15.04.2008
16:30
[61]

BeneQ junior [ gt: Adrianeo pl ]

Volk-->a jak to jest z tą nieograniczoną ilością coli? 22zł kosztuje classic i tylko 3 zł ta nieograniczona ilość? no i czy to na prawde jest nieograniczona podchodzisz do nich i mówisz że chcesz jeszcze coli czy jak?

15.04.2008
16:31
[62]

Volk [ Legend ]

W Sopocie to za 4 albo 5 zl jest. Dostajesz kubek i z automatu lejesz sobie do woli.

15.04.2008
16:37
smile
[63]

boskijaro [ Legend ]

Ja uwielbiam jedzenie w KFC ale u mnie w mieście tego nie ma ;( za kazdym razem gdy czytam o tej restauracji robię się głodny x/

15.04.2008
16:37
[64]

BeneQ junior [ gt: Adrianeo pl ]

kurde edit minął;/

a do automatu jest swobodny dostęp? czy nie bardzo (tzn. Ci co tam pracują tak nie bardzo chcą aby tam wchodzić i nalewać?) Ciekawe ile będzie w łodzi kosztować muszę jutro sprawdzić:)

Edit:

kurde nigdzie na stronie kfc nie mogę znaleźć informacji o tej nieograniczonej coli a bardzo mnie to interesuje:) mógł by ktoś pokazać/naprowadzić gdzie to jest?:)

15.04.2008
16:41
[65]

Volk [ Legend ]

Swobodny. To nie jest tam za lada.

15.04.2008
16:45
smile
[66]

MatteoDA [ Generaďż˝ ]

boskijaro: To specjalnie dla Ciebie i wszystkich obecnie głodnych :) ------>>>


BeneQ junior: A ile jesteś w stanie tego wypić? ;)
Ja wiem, że Polak potrafi, ale chyba nie zabierzesz do KFC baniaków 5l (i na wynos!) :D


Uzaleznienie od...KFC?  - MatteoDA
15.04.2008
16:47
[67]

Volk [ Legend ]

Ja do Classica zazwyczaj wciagam 3 kubki 0,4l. Wiecej juz byloby ciezko ;)

15.04.2008
16:48
[68]

BeneQ junior [ gt: Adrianeo pl ]

a dlaczego nie:P? może nie aż taki baniak ale 1.5litra:P tak na zapas żebym podczas jedzenia nie musiał iść:P i ponawiam prośbę czy ktoś mógł by powiedzieć gdzie jest to na stronie kfc?

15.04.2008
16:49
[69]

Volk [ Legend ]

Na stronie nie ma. Mysle, ze to niekoniecznie w kazdej restauracji taka opcja jest. Tak jak nie w kazdej sprzedaja piwo.

15.04.2008
16:49
smile
[70]

speedy24 [ F.I.S.H ]

MatteoDA weź usuń te zdjęcie bo mi w brzuszku już burczy (choć jestem już po obiedzie) :-)


Podobno tę colę to tylko na miejscu można pić, na wynos nie. It's true?

15.04.2008
17:41
[71]

Awerik [ Generaďż˝ ]

BeneQ junior ==> W Manufakturze we Flunchu masz nieograniczoną dolewkę.

15.04.2008
17:47
smile
[72]

jewbacca [ Junior ]

malzeit !


Uzaleznienie od...KFC?  - jewbacca
15.04.2008
17:49
[73]

wilqu [ Konsul ]

Mac odkąd wywalili cheeseburgery za 2 zł jest nieopłacalny, to samo KFC za 7 zł mam wielkiego i bardzo dobrego kebaba obok siebie a tam dostaje za to samo malutkiego twistera - śmiech na sali.Tak naprawdę to jeśli już mam jeść jakieś śmieciowe żarcie to tylko Burger King, póki co ceny nie są takie straszne, a whooperem można sie napchać ;)
Ewunia -> no ba :) babka dostała spore odszkodowanie

15.04.2008
17:49
smile
[74]

EwUnIa_kR [ Queen of Chaos ]

[72] to autentyk?

15.04.2008
17:50
smile
[75]

MatteoDA [ Generaďż˝ ]

BeneQ junior: Nie oszczędzaj, jak za darmo to weź baniaki!
I całą rodzinę, żeby później wynieść to wszystko pod osłoną nocy :D

speedy24: Hehehehe, ja już po pysznym obiadku...
Teraz jestem spokojny o wszystko, oooo tak(i najedzony) :)

15.04.2008
17:51
smile
[76]

pawloki [ TSW KRK ]

Ile ważysz

15.04.2008
17:56
[77]

kosik007 [ FreeLancer ]

dżubaka --> fake.

15.04.2008
18:18
[78]

Tychowicz [ D'oh ]

Nawet jeśli prawda to co w tym złego? Przynajmniej dowód, że to z kurczaków jest ;P

15.04.2008
18:23
[79]

KANTAR1 [ Symulator Interfejsu ]

Ewunia ------> Z tego co pamiętam, to nie. Ale McDonald pewnie stracił przez to wielu klientów.

15.04.2008
18:24
[80]

Małp@ [ MKS Mława ]

I pomyśleć że nigdy nie byłem w KFC

pare razy McDonald na wycieczce i raz burger king ^^

15.04.2008
18:26
[81]

BeneQ junior [ gt: Adrianeo pl ]

w Manu mówicie że jest taka opcja to super:) akurat po drodze wpadnę do empiku:) może jakaś fajna książka będzie:) a wiecie może czy w Galerii Łódzkiej jest taka opcja?

a to zdjęcie już gdzieś widziałem swego czasu głośno o tym było i się nie dziwie.

no a co do baniaków to wezmę potem butelki po coli i sprzedawać:P

15.04.2008
18:37
smile
[82]

stanson_ [ Szeryf ]

W 2002 roku w Zakopanem w KFC zjadłem Zingera (czy jak to się tam pisze) i rzygałem całą noc + pół następnego dnia. Tak mi się KFC obrzydziło, że ANI RAZU (dosłownie) od tamtej pory u nich nic nie kupiłem :)

15.04.2008
18:39
[83]

blazerx [ ]

To pewnie nie wina KFC tylko chlopaki w kuchni sie postarali specjalnie dla Ciebie.

06.08.2008
11:49
[84]

Didier z Rivii [ life 4 sound ]

Od zawsze w KFC klasyką dla mnie był zestaw Hot Wings, ale teraz jestem pod wrazeniem nowej propozycji jaka sie tam pojawila Hot Shots :) naprawde bardzo smaczny zestawik w ktorym jest duzo mieska(teoretycznie 9 kawalkow, ja mialem wczoraj 12;) ), sosik, fryty i nielimitowany napoj :)

Normalnie moj nowy faworyt w KFC :)

06.08.2008
11:56
[85]

wysiak [ Senator ]

"zestawik w ktorym jest duzo mieska(teoretycznie 9 kawalkow, ja mialem wczoraj 12;)"
Jakis biedny student sie pomylil, i teraz wyleja go z roboty..:(

06.08.2008
12:00
smile
[86]

Didier z Rivii [ life 4 sound ]

nie no naprawde to byla studentka, ktora widocznie oczarowałem tak ze nie byla w stanie liczyc :D

06.08.2008
12:04
smile
[87]

TiGeReK [ OniichaN ]

albo żeś wyglądał na tak wychudzonego, że się jej żal zrobiło ;P

Tosser - prawda longerek to podstawa! ^^ osobiście rzadko jem w fast foodach, ale jak sie zdarzy to właśnie KFC :)

06.08.2008
12:04
[88]

Tosser [ Generaďż˝ ]

Ja tam wole skoczyc na kebaba na talerzu , za 9 zl mam fure miea , fure frytek i fure salataki. Ale czasme mam smaki i musze zjesc big maca :) KFC u siebie nie mam wiec jem jak gdzies poajde i kupuje jedynie Longera

06.08.2008
12:06
[89]

preDratronIX [ Konsul ]

ze wzgledu na biedne stworzenia lepiej ograniczyc to jedzenie albo wogole

06.08.2008
12:07
[90]

Didier z Rivii [ life 4 sound ]

Tosser --> no za cene tego zestaawu mozna bardzo duzo roznych innych fajnych dan zjesc bez watpienia,a le jak sie ma smaka na KFC to nic nie pomoze ;p

06.08.2008
12:08
smile
[91]

wysiak [ Senator ]

"ze wzgledu na biedne stworzenia lepiej ograniczyc to jedzenie albo wogole"
W ogole co? W ogole ograniczyc jedzenie? Tak do zera? No ale wtedy sie umrze chyba..

Tosser --> Kebab z frytkami to jak pizza z ketchupem. Herezja.

06.08.2008
12:09
[92]

Tosser [ Generaďż˝ ]

Didier z Rivii - ja wiem , dlatego pisze ze czasem mam smaka i ide do mcd :D Ale jesli jestem glodny , wole zjesc kebaba , oczywiscie jesli smaka nie mam na cos konkretnego.

wysiak - e , ja mysle , ze wtedy ludzie sie przekonaja ze jedzenie wcale nie jest potrzebne do zycia :P

A mi tak smakuje i ja jem pizze z ketchupem :O Dla ciebie pewnie tez jest hrezeja frytki z pieprzem ? ( Kolega tak lubi :P )

ps. sprobowalem raz zanurzyc frytki do shake'a ( tak jak Bellic z PB ) i dobre sa :P

06.08.2008
12:14
smile
[93]

grattz [ Konsul ]

---


Uzaleznienie od...KFC?  - grattz
© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.