sebekg [ Senator ]
Mam pytanko jest Ktos z LOMZY???
Witam
Tak jak w temacie jest Ktos z Lomzy bo mam sprawe:)
Wrocławianin [ Konsul ]
Podłączam się pod pytanko,tylko że pytam o Świebodzin...:)
A z Łomży to poewnie ktoś się znajdzie...:)
drago14 [ Konsul ]
Ja jestem, a co?
sebekg [ Senator ]
Mam taka sprawe, czy dalo by rade zalatwic mi kilka numerow szkol jazd??? bylem ostatnio sie zapisac do Was na egzamin i mialem w telefonie te numery ale kurcze wykasowaly mi sie:/
oraz jeszcze takie pytanko jakies przyzwoity i w miare tani nocleg??? hotel Gromada odpada strasznie drogo tam jest:)
StifflersMum [ M.I.L.F ]
Ach ten Londyn i te kapelusze ;d
Axl2000 [ Hohner ]
sebekg - moja EX z ktora mamkontakt jest z Lomzy, moge sie dowiedziec na wieczor
Wrocławianin [ Konsul ]
Toznaaczy ty drago jesteś z Łomży czy ze Świebodka??
blood [ Killing Is My Business ]
Zdawajcie te cholerne prawo jazdy we własnych miastach. Nie cierpię widoku 15136 L zapychających ulicę :/
Lookash [ Senator ]
Piwo jest z Łomży.
blood, ty się nie uczyłeś, czy co?
Volk [ Legend ]
Shaybeck
vinni [ Fan Siatkówki ]
blood--------->Nie w każdym mieście są kursy i egzaminy na prawo jazdy bo naprzykład u mnie nie ma ani kursów ani egzaminów.
bezimienny3 [ Konsul ]
vinni a ty z kąd jestes?
sebekg [ Senator ]
Axel2000 ---> byl bym bardzo wdzieczny :)
dzieki za pomoce
blood ---> jest takie przyslowie
sebekg [ Senator ]
axel2000 ---> i jak da rade cus zalatwic ???
_MaZZeo [ Senator ]
nie zdawaj w Łomży bo będziesz londyńczykiem :)
sebekg [ Senator ]
heheheh dobre:) pierwsze slysze hehehe :)
sebekg [ Senator ]
noi jak tam z tymi telefonami ?:>
tmk13 [ Konsul ]
ile razy juz nie zdales we wlasnym miescie?
sebekg [ Senator ]
2 i dlatego juz 3 nie chce:) bo bede musial wykupic 5h zeby zapisac sie na egzamin:P
tmk 13 ---> dzieki bardzo:)
N|NJA [ Senator ]
A jak mówiłem, ze uciekam przed każdym, kto zdawał prawko w Łomży lub jeździ na łomżyńskich blachach, to Szajbek mi awanture robił, ze jestem buc z Warszawy :)
kayler01 [ Generaďż˝ ]
Bo w Łomży kazdy zdaje muhaha
sebekg [ Senator ]
NINJA ja tez z wawy i co :)
JerryzzZ^ [ E ]
Yogh ---> Najgorsi są z Grajewa. BGR - Boże, Gdzie Rozum?
N|NJA [ Senator ]
sebek-> I jak wielu innych, którzy nie potrafią sobie poradzić z trzema samochodami na rondzie, jedziesz zdawac tam, gdzie istnieje tylko jedno skrzyżowanie i gdzie jedyną przeszkodą jest dorodne prosię biegające po prawym pasie?
Trza być twardym i zdawać do skutku, a nie jechać do Łomży zdawac prawko, "bo tam wszyscy zdają". Ten proceder się ciągnie odkąd pamiętam, a słabych kierowców i tak mamy już nadto na drogach.
dj_janasek [ Cesarz ]
ja nie jestem
sebekg [ Senator ]
tu nie chodzi o to czy ja jezdze dobrze czy zle, zalezy mi na czasie i kasie, skrzyzowania, ronda itd to zaden problem dla mnie, zreszta czlowiek uczy sie tylko na drodze i sam, na kursie i na egzaminie to tylko przedsmak, co z tego ze ktos zda za 1 razem jak moze miec wypadek jak tylko siadzie za kolkiem bo bedzie nie zdecydowany i nie pewny za kolkiem, ja znam takie osoby, znam tez osoby ktore juz tyle lat jezdza a zdawali po x razy i bez zadnych wypadkow
martusi_a [ Celestial ]
zalezy mi na czasie i kasie
1. czas - faktycznie, jeśli chodzi o prawo jazdy, to doskonały wyznacznik. Im szybciej, tym lepiej. :|||
2. kasa - nie ma nic za darmo, życie.
sebekg [ Senator ]
egzamin nie jest odzwierciedleniem tego czy ktos dobrze jezdzi czy nie... w wawce chca to udupia cie na wszystkim jak sie nie spodobasz i koniec
N|NJA [ Senator ]
sebek-> Nie liczy sie, ile razy kto zdawał, bo to nie definiuje kierowcy. Problem w tym, że nie chodzi o to, "byle zdać", ale by wyrobić sobie pewne odruchy. Moja opinia o kierowcach kształconych w Łomży nie wzięła się z powietrza.
Mówiąc całkiem powaznie i nie naśmiewając się z samej miejscowości, a tylko stwierdzając fakt- trudnośc zdania w Wawie, Krakowie, Poznaniu, łodzi czy Wrocu polega na tym, że to spore miejskie aglomeracje, w których trzeba się wyuczyć odmiennych zasad działania, niż w takiej Łomży, w której stosuje się zupełnie inne rozwiązania komunikacyjne, przystosowane do mniejszych miast. A potem widzę, że człek na tablicach BL ma problemy ze skrętem w lewo na Puławskiej (nie wie, którego pasa się trzymać), zaś rondo Babka to dla niego przeszkoda nie do przebycia.
egzamin nie jest odzwierciedleniem tego czy ktos dobrze jezdzi czy nie... w wawce chca to udupia cie na wszystkim jak sie nie spodobasz i koniec
Uważasz się za dobrego kierowcę, nie mając jeszcze prawa jazdy?
Ja pierwszy egzamin oblałem na placu. NA PLACU! Przy parkowaniu PRZODEM. Czy jechałem do Łomży po to, by mieć to z głowy? Nie. I nikt nikogo nie udupia, to gadka tych, którym się po prostu nie chce wysilić. Łapówkarstwo nadal jest problemem, jasna sprawa, ale nie tak wielkim jak kilka(naście) lat temu, gdy za flaszkę można było wsiąść do rozklekotanego poloneza i stwarzać zagrożenie na drodze.
martusi_a [ Celestial ]
sebekg --> zdawałam w Piotrkowie Trybunalskim, egzaminatorów mamy tam różnych, jedni w porządku, inni czepiają się centymetrów. Ale z doświadczenia wiem, że wszelkie krążące legendy bywają zdrowo przesadzone.
Oczywiście, że egzamin nie jest odzwierciedleniem - po tych 30 godzinach kursu każdy jeździ źle :P Na egzaminie sporo zależy od szczęścia, a chodzi o to, żeby wyrobić absolutne minimum i nie stwarzać zagrożenia na drodze. Obawiam się, że po zdaniu prawka w Łożmy będziesz takie zagrożenie stwarzał.
Zdawałam egzamin dwukrotnie, pierwszy oblałam ewidentnie ze swojej winy, nie dlatego, że się nie spodobałam. Ale po drugim razie słyszałam głosy "no przecież wiedziałaś, że zdasz, już jak wsiadłaś do samochodu, skoro mu się spodobały twoje oczy!". Ot, ludzka wyobraźnia.
sebekg [ Senator ]
NINJA mowisz o starych zasadach, tam egzamin trawal 5min (liczac warszawianke)
jezdze i mieszkam cale zycie w wawce, i sorry ale to co sie dzieje na naszych ulicach to granda i nie mowie tu o rejestracjach BL tylko WA,WN,WJ, itd nie ma rpznicy gdzie zdam, i tak tutaj bede jezdzil, tutaj przerwa w jazdach jest 2m-c bo zadko kto wykupuje godziny zaraz po zapisywaniu sie tylko przed egzaminem, a czas tez robi swoje, ja wykupuje zawsze 4-5h a sytuacja na drodze zawsze jest inna i tylko raz mialem sytuacje ze nie wiedzialem co zrobic:D i to na egzaminie ale wyszedlem bez problemu:P a jezdzic uczylem sie tutaj na odlewniczej wiec znam wszystkie tutaj zakamarki, a nie chce zdawac bo nie chce szkoda czasu i kasy,
w wawie na odlewniczej podeszlem dwa razy zajelo mi to 4m-c nie ma bata zebym dalej probowal i sie meczyl predzej zapomne jak sie jezdzi niz zdam:D
Duto [ Pretorianin ]
Ja też mam pytanie jest ktoś z Trzcianki (woj.Wielkopolskie)