GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Co się bardziej opłaca? 2 dyski sata 320 w Raid czy 1 500?

09.04.2008
15:33
[1]

Telemach [ Pretorianin ]

Co się bardziej opłaca? 2 dyski sata 320 w Raid czy 1 500?

Ostatnie moje pytanie w sprawie komputera :)

Co się bardziej opłaca pod względem wydajności:
- dwa dyski SATA 320 GB, cache 16 MB złączone w RAID
- jeden dysk SATA 500 GB, 32 MB cache
???

Czy łącząc dyski w RAID zyskuję dużo na szybkości?
Dyski oczywiście 7,2k obrotów.

Jak to jest później? Dwa dyski w Raidzie są widziane jako jeden?

Dziękuję :)

Edit:
Będę pracować na dużych plikach (15-20GB), tak gwoli ścisłości :)

09.04.2008
15:37
[2]

Narmo [ nikt ]

Tak, dyski w RAID będą widziane przez system jako jeden. Znacznie lapszym rozwiązaniem moim zdaniem bedzie jednak ten RAID. Raz, że prędkość się zwiększy znacznie a dwa, że więcej miejsca będzie ;)

09.04.2008
15:38
[3]

Piniko [ Konsul ]

Dyski Sata się nie spalą.Nie znam się na sprzęcie ale zauważyłęm że moj dysk Sata 2 dobrze działa.

09.04.2008
15:53
[4]

Telemach [ Pretorianin ]

A wzrost wydajności jest bardzo znaczący w połączeniu przez RAID0 ?

09.04.2008
15:56
[5]

Narmo [ nikt ]

Telemach --> Teoretycznie nawet 2 razy większy :)
Nie sprawdzałem tego nigdy żadnymi programami co prawda, ale różnicę w pracy na plikach w porównaniu z jednym dyskiem czuje się od razu.

09.04.2008
15:59
[6]

Telemach [ Pretorianin ]

No to w takim razie poważnie się zastanowię nad dwoma dyskami w RAID.

A które marki najlepiej się sprawdzają w RAID?

09.04.2008
16:03
[7]

Blugkolf [ Pretorianin ]

Wzrost jest koło 35%-40% (starczy poczytać testy), to dużo i czuć wyraźnie różnicę. Co do marek to zależy na co kładziesz nacisk (cisza, niezawodność, szybkość).

09.04.2008
16:05
[8]

Narmo [ nikt ]

Telemach --> Chyba te same co co normalnie :P
Byle by awaryjne nie były, więc lepiej sprawdzić opinie w internecie na ten temat przed wyborem dysku (bo jak w RAID0 padnie jeden to dane na 2 też stają się praktycznie bezużyteczne). Ja miałem 2 Samsungi 120 GB i działały (do padu płyty głównej :P ).

09.04.2008
16:10
[9]

Drackula [ Bloody Rider ]

w teorii jest wzrost, w praktyce czesto go brak ;)

Pamietaj ze majac dyski w macierzy musisz odpowiednio dostosowac bios dyskow do pracy jaka zamierzasz wykonywac. Przykladowo w twoim przypadku powinienes zmienic rozmiar klastrow na wiekszy. Niestety zaowocuje to tym ze w normalnej pracy na kompie nie odczujesz zbytniej roznicy w wydajnosci.

W zaleznosci od tego jaka prace wykonujesz mozesz pomyslec raczej o macierzy 0+1 zamiast 0. Jesli robisz jakies wazne projekty to w wypadku awarii tracisz wszystko z obu dyskow.

Warto tez zainwestowac w Raptory, wzrost wydajnosci bedzie jeszcze wiekszy. Ze nie wspomne o dyskach na SCSI no ale tutaj to juz zbyt duzy wydatek.

09.04.2008
17:28
[10]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Drackula - Wydaje mi się, że RAID 0+1 to dla użytkownika domowego zbędny wydatek. Taniej wychodzi RAID 5, a prawdopodobieństwo, że padną dwa dyski na raz jest skrajnie małe.

09.04.2008
18:54
[11]

Telemach [ Pretorianin ]

Może jeszcze ktoś coś napisze ciekawego? :)

09.04.2008
19:12
[12]

Pichtowy [ Generaďż˝ ]

Mam RAID 0 na dwóch dyskach sata2. Przyrost prędkości to jakieś 80% w stosunku do pojedyńczego dysku. Naprawdę warto. Wreszcie nie straszna mi Wyzima Handlowa. Oby wpadł tu legrooch ze swoimi wykresami z HD tacha :)

09.04.2008
19:14
[13]

Telemach [ Pretorianin ]

A jak to jest z awaryjnością?

Wszędzie jest napisane, że gdy nawali jeden dysk, to danych nie można w ogóle odzyskać.

Ale jak nawali? Sprzętowo?

Czy np. krasz systemu też eliminuje możliwość odzyskania danych?

Czy np. jest możliwe podłączenie jednego dysku z RAIDa do innego komputera i odczytanie danych zapisanych na nim?

Pichtowy:
Jakiej marki dyski?

09.04.2008
19:23
[14]

Pichtowy [ Generaďż˝ ]

Mam WD seria AAKS 2x250.
Awaryjność dokładnie tak jak gdzieś się dowiedziałeś -jak jeden pada to dupa, nie da się odczytać nic z drugiego. Trzeba po prostu co jakiś czas robić backup co ważniejszych danych- albo na inny dysk albo na płytki. Ale to nie problem chyba, wyrobi ci dobre przyzwyczajenie jak byś kiedyś pracował przy kompie. Awarii do tej pory żadnej nie miałem, odpukać. Myślę że awaria uniemozliwiająca odczyt z dysku to taka która narusza integralność tablic alokacji.
Nie da się natomiast przenieść jednego z dysków do kogoś i tam odczytać.
Zastanawia mnie jednak czemu tyle ludzi porusza temat awaryjnośći przy macierzach RAID gdy mają ją w domu? Kiedyś za pentiuma 1 gdy kupowałem seagate to mógłbym się tym przejmować, padały wtedy średnio po roku( jeden koleś w serwisie mi powiedział że chyba nie robiłem defragmentacji) ale teraz? Nie miałem awarii dysku w domu od jakiś 5 lat. Grunt to robić backup co jakiś rozsądny czas.

09.04.2008
19:23
[15]

Narmo [ nikt ]

Telemach -->

09.04.2008
20:02
smile
[16]

Telemach [ Pretorianin ]

OK, wszystko jasne :)

Dziękuję bardzo za pomoc :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.