MientusPL [ Konsul ]
Japońska muzyka - pomoc.
Siema. Wątek jest głównie przeznaczony dla ludzi orientujących się w tych klimatach. Podajcie mi swoje ulubione japońskie utwory, najlepiej jeśli to by był pop, albo coś przy czym można sobie potańczyć. Z góry dzięki za wpisy :)
Tylko nie kłócić się!
Kurdt [ Legend ]
Ubiegłoroczny japoński hiciorek.
fredzio92 [ Hiro ]
Uverworld - D-technolife
teledysk dupny ale sama muzyka przypadła mi do gustu.
MientusPL [ Konsul ]
fakt, teledysk taki sobie, ale muzyka dobra, dzięki.
N|NJA [ Senator ]
W 90% japońskie twory to syf jakich mało, nieważne, czy chodzi o muzykę, czy film, czy komiks ;)
Takoż więc z rzeczy dobrych, które mogę polecić ze spokojnym sumieniem...
Rock mieszany z popem (oraz pare innych domieszek, jak to u japońców bywa):
Seatbelts (i inne projekty Yoko Kanno)
Pillows
Beat Crusaders
Babamania (do tańczenia ideolo)
B'z
Hideki Naganuma
Guitar Vader
Bis
Asian Kung-Fu Generation
Orange Range
High and Mighty Color
Hip-hop i elektronika:
Nujabes
Tsutchie
Fat Jon
Force of Nature
Shing02
Pokurwiony noise:
Melt Banana
Boredoms
OOIOO
No i oczywiście, jako ze to forum o grach:
Akira Yamaoka
A z niedawno namierzonych dziwacznych miksów stylów- Maximum the Hormone (pop z hardkorem? prosze bardzo: )
Kozi89 [ Legend ]
B'Z śpiewa chyba głownie po japońsku. Według mnie po angielsku idzie im dużo lepiej:
MientusPL [ Konsul ]
Yogh--> kojarzysz te melodyjkę z tego linku?
Wiesz może jak to się nazywa? Tak wiem, to 4 chan i wogóle /b/ ale sama melodyjka nie jest zła :)
Reavek [ Tukan ]
polecam posłuchać więcej kawałków Maximum the Hormone :)
swego czasu sporo ich słuchałem, co prawda nie każdemu może taki styl odpowiadać.
zmudix [ palnik ]
A Miyavi? Osobiście nie przepadam, ale moja kobieta go uwielbia.
N|NJA [ Senator ]
Mientus-> Nie doczytałeś opisu :)
To remiks tego kawałka:
Uroczo pokurwione :)
EDIT: Zmudi-> Na wszelkich przebieranców j-popowych mam alergie, bo nie da się ich ani słuchac, ani na nich patrzeć. Czy mówimy o Miyavim, czy o jakichś X-Japanach i innych Arc en Cielach.
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Do wyboru, do koloru. :)
Praktycznie same urocze księżniczki Koreańsko-Japońskie. =]
N|NJA [ Senator ]
Mery-> Jesli jeszcze Hamasaki i Utady da sie słuchac po pijaku (aczkolwiek ta pierwsza miała całkiem zacną płytkę z muzyką densowną :)) to już od Kody się kijem opędzam :)
MientusPL [ Konsul ]
Yogh--> właściwie to podoba mi się pewien krótki przedział w tym utworku. Poza tym remix wydaje się być lepszy :D Oryginalna wersja jest dużo wolniejsza.
mery--> wszystko oryginalne czy magicznym sposobem znalazłeś je przeglądając strony z jakimiś dziwnymi "torrentami"? :P
ValkyreX [ Legend ]
Kiedyś słuchałem, a więc tak:
Kotoko - Re-Sublimity
Shanadoo - My Samurai
shanadoo - king kong
Utada Hikaru - Passion
T.M.Revolution - Vestige
X-japan - Endless Rai
Anna Tsuchiya - Rose
Ayumi Hamasaki - Beautiful Fighters
Kajiura Yuki - in the land of twilight, under the moon
Kajiura Yuki - Mezame
Morning Musume - Sexy Boy
Olivia - a little pain
Rie Tanaka - Fields of Hope
the FIELD OF VIEW - Dreams
Hirano Aya - God knows
Nie wszystkie nadają się do tańca, wymieniłem moje ulubione które wciąż trzymam na dysku i jak najdzie ochota to słucham :)
Selman [ Senator ]
Val a The FIELD OF VIEW - DAN DAN!!!!!!!Kokoro!!!
za kare spiewasz mi 100 razy na gg!!:P
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Yogh >>> Gadasz głupoty... czyż nie genialny kawałek?
Koda Kumi - Won't Be Long ~black cherry version~
MientusPL >>> Soulseek baby! =]
Oryginały mam tylko Hamasaki, Kumi, Nakashima, Salyu i Hikaru. ^^
wishram [ lets dance ]
dobre do tańczenia :)
Taven [ Generaďż˝ ]
Kurna, Yogh wyczerpał temat.
Dorzucę szoegejzowe Asobi Seksu, Boris, Umezu, coś od Tatsuy Yoshidy i powiedzmy Satoko Fuji, by spektrum orientacyjnie ubogacić.
MientusPL [ Konsul ]
ooo! Dragon Ball! :D
A propo, żeby nie zakładać 2 wątku, czy jest tu ktoś kto przepada za anime? Jakie filmy/seriale/bajki możecie mi polecić?
N|NJA [ Senator ]
mery-> Łoriłoriłori jooo mi zupełnie nie podchodzi :)
Tav-> Akurat żałuję, ze w japońszczyźnie potrafię wyczerpać temat, najchętniej to bym się za te ich projekty w ogóle nie zabierał i dalej słuchał z przyjemnością Bailando. Byłbym szczęśliwszym człowiekiem :)
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Się tam znasz na japońskich księżniczkach... ;P
N|NJA [ Senator ]
mery-> Japońskie księzniczki nadają się tylko i wyłącznie do conocnego szarpania bohatera\skręcania długopisu\solenia orzeszka\nazywajtojakchcesz, ale do słuchania z ich dyskografii nadają się pojedyczne perełki, by do niektórych dotrzec trzeba przepłynąć morze żenady :)
Reavek [ Tukan ]
Utady 'Sanctuary' jest świetne :)
a wracając do Maximum The Hormone:
wishram [ lets dance ]
nie zdążyłem z editem, jeszcze to jest niezłe :)
Taven [ Generaďż˝ ]
Yogh<-- pojebów typu Merzbow tam niemało w tym ich niesłuchalnym andergrandzie, ale od jakiegoś czasu odkrywam u nich zacną scenę jazzową i mile zaskoczony jestem, szczerze powiedziawszy. Coltrane czy Davies to nie są, ale budująco stwierdzić, że te żółte gryzonie są w czymś w końcu niezłe muzycznie. :)
Gonsiur [ Giga Drill Breaker!! ]
Maximumum the hormone przede wszystkim :). Oprocz tego hmmm Pillowsi, Beat Crusaders, High and Mighty Color, Asian Kung-fu Generation.
Moja znajoma podnieca sie jeszcze Dir En Grey i X-Japan (mam nadzieje, ze nic nie przekrecilem ;) ) dla mnie szit jakich malo, ale moze akurat tobie sie spodoba :).
N|NJA [ Senator ]
Tav-> Od andergraundu japońskiego to mam ziomka, który w tym siedzi od paru dobrych lat i mi skutecznie obrzydził wszystko co związane z dziewczęcym wokalem któremu akompaniament tworzy wiertarka udarowa oraz piski mordowanych białych myszek.
Aczkolwiek faktycznie napłodzili paru słuchalnych Jazzowców (bo i pianistów utalentowanych mają, to po części tego zasługa :)), a i ostatnio eksploruję głebiej elektronikę niezwiązaną z Hip-Hopem a ze sceną bardziej klubową, może się dokopię do czegoś zacnego, bo na razie same średniaki.
A tak dla kontrastu do tych koneserskich rozważań- durny punk-pop (czy tam pop-punk) w wykonaniu durnego zespołu o iście durnej nazwie:
MientusPL [ Konsul ]
Yogh--> 7 sekund. Tyle zajęło mi ocenienie tego pojebanego kawałka :)
Backside [ Generaďż˝ ]
Wykorzystam wątek do prośby o pomoc :).
Mojej dziewczynie na warsztaty na logopedii potrzebny jest jakiś kawałek kojarzący się 100%-towo z Dalekim Wschodem (wszystko jedno czy Japonia, Chiny, Korea czy co tam ;)).
Chodzi wyłącznie o to, żeby nie był smętny i pojawiły się w nim charakterystyczne instrumenty, które automatycznie nasuną nam skojarzenie :) (oczywiście najlepiej, żeby nie był to pop tylko jakaś cepelia bardziej).
Z góry thx :).
Kozi89 [ Legend ]
Backside ---> Proponuje soundtrack z Jade Empire, chociaż to pewnie po smęty będzie podchodzić. W każdym razie są to świetne, charakterystyczne smęty :)
N|NJA [ Senator ]
Mientus-> ja za pierwszym razem odpuściłem po 5 sekundach ;)
Beksajd-> W takim razie będzie cienko, bo japoński "folk" to albo dworskie smęty (gagaku) albo shintoistyczne smęty (shomyo, czy jakoś tak). Te pierwsze to głównie przyśpiewki z wykorzystaniem shamisenu i bębenka, od wokalu az uszy odpadają, a te drugie to taka mantra buddyjska tyle, że z szerszym instrumentarium :)
MientusPL [ Konsul ]
Ja to z japońskiego to wiem tyle co nazwy ciosów w Oyama Karate xD
Hidari Kumite Dachi! Seiken Ago uchi, Gedan MAwashi Geri, Hiza Geri, Hajime!
Backside [ Generaďż˝ ]
Kozi 89 ---> :D. O masz, siedzieliśmy u mnie ze 2h przed kompem, przeszukałem ost ze wszystkich Age of Empires, Anno i czego tam nie było, ale JE mi się tak schowało, że nie zauważyłem ;).
Wielkie dzięki.
Jog ---> a nie ma jakieś wersja dla turystów :)?
Ale wiem coś o tym. Połówka zażyczyła sobie też muzyki Indian, więc zaczęło się przesłuchiwanie fragmentów z Amazona. Słuchałem kilkudziesięciu i myślałem, że się potnę - Ci Indianie to była jakaś banda ćpunów, która w transie coś tam wyła i mamrotała, a do tego genialny dźwięk rytmicznego walenia w jakieś drewno, nagrywane przez rzężący mikrofon w plenerze :).
ValkyreX [ Legend ]
Backside-> Pewnie będzie się zalicząło pod te smęty, czy raczej to o czym pisał yogh, ale co tam:
Będziesz miał większy wybór przynajmniej.
n2n [ Don Kermitto ]
Taven --> Nie wyczerpał, bo Acidman jeszcze rulzuje :>
edit: A słuchanie J-Popou jest jak oglądanie zdjęć zwłok - okropne, obrzydliwe, ale czasami nie można oderwać siię od patrzenia/słuchanie tego :>
Korgan [ Kakało na ciepło ]
Backside [ Generaďż˝ ]
ValkyreX ---> dzięki wielkie, ale znam to już z Amazona :). Niestety też, mówiąc szczerze, średnio to się kojarzy z Japonią :) (a przynajmniej dla grupy docelowej tych warsztatów czyli przedszkolakom ;)).
N|NJA [ Senator ]
Beksajd-> Trzeba było mówić od razu, ze to przedszkolaki.
Z Japonią im się od razu skojarzy to:
ewentualnie
I niestety, przykro mi, nie przypominam sobie japońskiego folku, który byłby w wersji strawnej dla gaijinów :)
n2n [ Don Kermitto ]
Maximum The Hormone - To też jest wpyte:
Zaraz, czy autor wątku nie pytał o J-Pop, eee whatevah :)
MientusPL [ Konsul ]
n2n--> whatever ;) teraz to już słucham wszystkiego :)
Yuri the Crusader [ GUNDAM Pilot ]
smętne -
niech nikogo skrzypce na początku nie zmylą -
fortepianino -
jedyna techniawka jaka przyszła mi do gustu -
też troszkę smętne -
przy tym mogę umierać -
to na razie tyle
N|NJA [ Senator ]
Beksajd-> Masz, znalazłem jeden folkopodobny japoński utwór który nawet nie jest smętny (ni chuchu żem se tytułu przypomnieć nie mógł, ale wpisanie "shamisen" i "taiko" zawsze działa :))