GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Gothic 2 - mag

06.04.2008
17:04
smile
[1]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

Gothic 2 - mag

Gram sobie od pewnego czasu w Gothica 2 magiem. Wybrałem tę ścieżkę z prostej przyczyny - grając czy to paladynem czy łowcą smoków, gra stawała się zbyt prosta na poziomie dodatku Noc Kruka. To zaś powodowało, że nigdy nie odczuwałem potrzeby sprawdzenia, co też jest po Górniczej Dolinie. Teraz nadszedł czas zmian. I kłopoty z tym związane.

Otóż mam problem w jakim kierunku rozwijać swoją postać. Tzn. walka z potworami jest stosunkowo prosta (kula ognia daje jak na razie radę), ale problem pojawia się np. w czasie pojedynków. Ot, nie mogę pokonać Franciszka w obozie piratów.

Statystyki (11 poziom, mag ognia):

Broń jednoręczna, łuki i kusze - 10%
Broń dwuręczna - 12%

Siła - 10
Zręczność - 20
Mana - 90

Alchemia - dwa podstawowe eliksiry many (cierpię na niedobór rdestu polnego), Ślusarstwo
Punkty Nauki do rozdysponowania: 20

Otóż właśnie, owe punkty nauki. Na razie mam szatę maga ognia i Magiczną różdżkę (+20 do many, 55 obrażeń, całkiem niezła, dwuręczna). I zastanawiam się w co inwestować. Broni kupować nie zamierzam - to w końcu NK, na końcu czeka mnie całkiem miły miecz Beliara, nie ma sensu wydawać sztuk złota i inwestować w siłę. Tak przynajmniej myślę. W związku z tym potrzebuję rad.

Czy owe 20 PN zainwestować w walkę bronią dwuręczną? Czy może lepiej wydać łącznie 30 PN na naukę języka starożytnych? Łącznie tabliczki walki dwuręcznej dają ponad 30% walki broniami dwuręcznymi, więc inwestycja zwróciłaby się z miejsca, tak samo dodają ok. 30% many (tylko tabliczki na wyspie głównej, nie liczę tych, które można znaleźć w Dolinie Górniczej i po drugiej stronie portalu). Generalnie przed odwiedzeniem piratów mogę awansować jeszcze 2 poziomy, czyli mieć jakieś 40 PN do dyspozycji.

Jeśli chodzi o czary to dysponuję ognistą strzałą i kulą ognia.

Z góry dziękuję za porady :)

06.04.2008
17:31
[2]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

Up :)

06.04.2008
17:33
[3]

davhend [ Ghost of Sparta ]

Jak dla mnie mag to porażka w gothicu. Na dystans jest okey, ale jak ktoś Cię dopadnie, to nie ma większych szans w walce wręcz.

06.04.2008
17:34
[4]

bartos9 [ Pretorianin ]

Dopisuje się do wątku. Sam zacząłem grać magiem w NK.

EDIT: Właśnie dlatego jest trudniej i gra się fajniej.

06.04.2008
17:34
[5]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

davhend - fakt, gra jest trudniejsza niż zwykłym wojownikiem z silnym mieczem ale przez to ciekawsza :) Czekam na jakieś sugestie!

Bartos

Polecam te amulety i pierścienie po 1300 :) Dodają 10 punktów many i 30 zdrowia, naprawdę pożyteczna rzecz. Zaś w samym Khronisis są butelki z maną +15 (aha, koniecznie zdąbądź błogosławieństwo od Doriona przed pójściem do Klasztoru, ja czekałem i teraz nie zdobędę "za darmo" sporej ilości punktów życia i many :/).

06.04.2008
17:36
[6]

Dayton [ Senator ]

mag nie jest postacia do walki w zwarciu a w rpegach dziala raczej jako zaplecze w teamie niz samodzielny wojocek, wiec jako ze juz dawno w gothica nie gralem z ciekawoscia dopisze sie do pytania, bo sam jestem ciekawy jak to rozwiazano :)

06.04.2008
17:40
[7]

bartos9 [ Pretorianin ]

A gdzie są te butelki? I przecież błogosławieństwo doriona zdobywa się na początku gry, jak Thorben
każe zdobyć błogosławieństwa.

06.04.2008
17:44
[8]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

Bartos

Chodzi mi o złożenie datków. Można złożyć chyba 20 datków po 50 szt zł, co daje naprawdę dobre efekty.

Tu są pomocne mapy (zwłaszca z miksturami i tabliczkami, również roślinkami):

06.04.2008
18:53
[9]

alma_uk [ Pretorianin ]

dla mnie mag byl najlatwiejsza droga do zakonczenia gry. paladyn- dla mnie to byl dopiero problem z przejsciem gry.
a wiec jak dla mnie masz za duzo w manie. a za malo parametrow zyciowych. sama silna mana nie wystarczy, aby magiem sie dobrze gralo. potrzeba rozwinac sile i wytrzymalosc. wtedy nawet walka wrecz jest latwa. laduj w sile i wytrzymalosc. co do broni ajka sie posluguje mag, to stara dobra kula ognia jest najlepsza. milej zabawy

06.04.2008
19:02
[10]

alpha4175 [ Pro Gamer ]

Nie będziesz miał Szponu Beliara w formie miecza grając magiem ;) Będzie to odpowiednia runa.

06.04.2008
19:02
[11]

Apocaliptiq [ Mr Everything ]

Wszystkie Gohtici(oprócz 3 części) przeszedłem magiem. Co prawda pod koniec włączałem kody bo zwyczajnie nie chciało mi się tyle grać. Ale nie mniej było przyjemnie.

06.04.2008
19:07
[12]

Mikur [ Generaďż˝ ]

Polecam rozwijanie języka starożytnych ;) naprawde szybko zwracająca się inwestycja. Noc Kruka przeszedłem właśnie magiem i z tego co pamiętam nie rozwijałem zbyt wiele alchemii, punkty szły na manę. Polecam też ustawienie skrótów do leczenia i many (edycja jakieghoś tam pliku conf) wtedy powinienes dac rady;-)

06.04.2008
19:12
smile
[13]

alpha4175 [ Pro Gamer ]

Ja skończyłem GII + NK magiem wszechstronnym ;) Był zarówno dobry w czarach jak i całkiem niezły w walce na miecze i posługiwanie się kuszą... Udało mi się uzyskać takie statystyki na końcu gry...


Gothic 2 - mag - alpha4175
06.04.2008
19:33
[14]

Notar [ Pretorianin ]

alpha4175 --> LOOL ja gram w gothicka 2 bez NK i jestem przzed dworem irdorath i mam 28 poziomn, nie wiedzialem ze w NK mozna miec 48 jestem totalnie zaskoczony.

06.04.2008
19:38
smile
[15]

arkus7 [ Chor��y ]

Ja gram paladynem i mam 113 poziom.

06.04.2008
19:52
smile
[16]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

Kilka updatów.

Więc tak - broń do walki wręcz ma być dodatkiem, swoistą samoobroną w ostateczności ;) Nie po to gram magiem, żeby tłuc się na miecze :) Jak chcę walki wręcz z domieszką magii to wybieram Paladyna.

Jak na razie nauczyłem się podstawowego języka budowniczych i mam 91 pkt many. Idealnie starcza na 6 kul ognia, co pozwala mi na pokonanie "za jednym podejściem" nawet cieniostwora. Tak dobrego wyniku na tak niskim poziomie nie miałem żadną inną postacią. Do wad należy zaliczyć to, że mag wymaga co chwilę snu ;) Oszczędzam bowiem na napojach.

Jednak nie ma róży bez kolców - postacie odporne na magię ognia takie jak Ork-Szaman potrafią sprawić wiele problemów. Orka Wojownika pokonać mogę serią 6 kul, natomiast Szaman to, hmm, praktycznie niezniszczalny przeciwnik jak na razie ;)

Czyli - siła rażenia duża, ale jak zwykle są wyjątki. Na szczęście Ork-Szaman to najsłabszy z Orków jeśli idzie o siłę rażenia, i dobrze celując udaje się go nie prowokować.

Tak naprawdę największym minusem maga są pieniądze - nie tracąc PN na kowalstwo, trudno się dorobić na czymś "mechanicznym". Generalnie zarabiam tylko jako dostawca broni, bo nawet ziół nie mam jak sprzedać - zawsze mogą się przydać ;)

Generalnie zrezygnowałem jak na razie z pompowania broni dwuręcznej. Inwestycje w manę są bardziej opłacalne. Zamierzam inwestować aż do osiągnięcia pułapu 200 pkt many, co da mi spokojnie wykańczać wszystkich przeciwników (poza odpornymi na ogień).

06.04.2008
21:35
smile
[17]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

I cóż się okazało? Otóż nie trzeba było inwestować ani PN w broń dwuręczną - Franciszka wykończyłem kulami ognia. Obok załączam statystyki mojej postaci, jak ktoś miałby rady co do przyszłych inwestycji to śmiało :) Na razie celuję w pułap 180 many.


Gothic 2 - mag - Misiaty
08.04.2008
19:49
smile
[18]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

Dalsze wrażenia z gry magiem...

Odwiedziłem górniczą dolinę, wykonałem zadania w dodatku i naprawiłem Oko Innosa. Moja postać ma już 160 punktów many, może poznać czary 4 kręgu. Ale nie obyło się bez problemów.

Otóż mag bez broni do walki wręcz (przypominam - tylko magiczna różdżka zadająca 55 pkt obrażeń) jest w niektórych sytuacjach prawie bezbronny. Zwłaszcza w dwóch. Po pierwsze w starciu ze Starożytnymi Strażnikami. Czary, które znałem (same z rodziny ognia) nie pozwalały mi na zadawanie zbyt wielu obrażeń tym istotom. Właściwie byłem bezbronny. Przydatna stawała się technika run, run! No cóż. Najgorsze jednak było starcie z Krukiem. Przeszedłem je tylko dzięki zapisowi sprzed wejścia do grobowca. Otóż nie wziąłem pod uwagę, że każdy czar rzucony na Kruka będzie zadawał obrażenia mnie, zaś jemu nie wyrządzi praktycznie żadnych szkód. Ostatecznie walka z Krukiem trwała prawie 10 minut, kosztowała mnie dwie butelki przyspieszenia i ponad 10 pełni zdrowi, jakieś 20 eliksirów zdrowia. Kilka ciosów Krukowi, odskok na uzupełnienie energii (obrażenia zadawały mi tylko błyskawice, resztę ciosów parowałem) i powrót. Gdyby nie przewaga prędkości, nie miałbym jak uzupełniać zdrowia. Najtrudniejsza walka w całej mojej karierze rpgowej ;)

No i poszukiwacze. Ich wytrzymałość stanowi zmorę - po głównej lokacji muszę biegać slalomem z włączonym "radarem" - czyli kulą ognia żeby widzieć z daleka przeciwników. Masakra. Nie wiem jak będą działać na nich czary z 4 kręgu, ale chyba nie lepiej. Generalnie jest trudno. Ale i ciekawe. Polecam taką drogę cierpliwym ;)

08.04.2008
21:35
[19]

alma_uk [ Pretorianin ]

musisz wytrzymalosc i sile sobie podniesc. z tego co pamietam, jak poszukiwacz padnie od 2-4 rzutow kula ognia, wowczas jest dobrze.a starizytnych straznikow ja pokonalam z luku. na kazdego potrzeba bylo jakies 120-140 strzal. wlazilam na szczyt jakiegos murka i szylam z luku.
ale gratuluje walki z krukiem ja go sieklam najpierw lodem, potem zamienilam sie w jaszczura i na koniecx niestety zabraklo mi many i musialam dobic go mieczem. a trwalo to dlugo, wiele razy umieralam, no ale bylo.

08.04.2008
22:12
[20]

MientusPL [ Konsul ]

na 4 poziomie jest chyba Duża Kula Ognia (DKO). Czar ładowany, chyba maksymalnie 75 many zabiera, ale obrażenia to jeśli się nie mylę 300. 2 takie strzały i ork wojownik jest twój. Albo może i jeden. :)

09.04.2008
10:48
[21]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

alma_uk

A jest jakiś inny, mocniejszy czar na Poszukiwacza, z gamy czarów 4 lvl?

Mientus - wiem, własnie zbieram PN na ten czar :) Brakuje mi 5 ;)

09.04.2008
11:06
[22]

Mac94 [ TF2 Player ]

Misiaty-------> Z twoich wypowiedzi zrozumiałem że cholernie dobrze grasz . Ja to w Gothic 2 ani paladynem ani nikim innym normalnie nie mogłem grać pamiętam jak mając zbroje paladyna 11 level jakiś nie zły miecz i chyba jakiś 50 siły czasami zabijało mnie stado tych kur takich (w Gothic mając 14 level mogłem kurę zabić pięściami ) :) i co dziwne w Gothic w ogóle nie miałem problemów z zabijaniem potworów a w G2 koszmar tylko na kodach mi jakoś wychodziło, ale i tak ciężko było...

09.04.2008
16:47
[23]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

Mac94

To raczej kwestia przyzwyczajenia. Choćby walka wręcz jeden na jednego - po kilkunastu sekundach znasz sekwencję ciosów przeciwnika i wiesz, jak uderzy. Magiem, jeśli tylko moja różdżka zadaje jakiekolwiek obrażenia, jestem w stanie wygrać każdą walkę - wiem po prostu kiedy blokować. To kwestia przyglądania się światu.

Taka ciekawostka - na Poszukiwaczy najlepsze okazują się być, na tym poziomie gry, małe burze ogniste :) Wykończenie Poszukiwacza to w tym wypadku 12 serii. Z 10ciu już padło :) Aczkolwiek gra Paladynem była znacznie łatwiejsza. Wtedy już w drugim rozdziale, mając szpon Beliara, bez większych problemów dawałem sobie radę z Orkami. Teraz radę też sobie daję, ale za dużo spania jest w międzyczasie - niestety zasoby doładowań many są ograniczone :(

10.04.2008
21:57
[24]

alma_uk [ Pretorianin ]

wiesz co, nie wiem, ja gralam tylko kula ognia bo z duzego zasiegu widac wroga. tylko ze ja mialam zainwestowane rowniez w duza wytrzymalosc i sile. dlatego rzucalam dwa razy i piep.... poszukiwacz byl trupem. aha i cos podpowiem. napewno wkrotce bedziesz miala zadania od piro cos tam, od tego glownegow klasztorze, zeby zabrac zaginionym ludziom ksiegi i chyba kamienie. moja rada- dobrze, ale to bardzo dokladnie przeszukuj zwloki. aha i sie zapisz na tym zadaniu, bo tu gra miewa humory. ja czasami musialam dwa razy powtarzac akcje z przeszukiwaniami. i za kazdym razem mialam kiege do wziecia. takie tam bugi

10.04.2008
22:21
smile
[25]

alpha4175 [ Pro Gamer ]

Mój mag był silny niczym tur ;) Walczył mieczem mistrzowskim albo rapierem (nie pamiętam już). Ty widzę postawiłeś na magię i dobrze bo jest trudniej i na pewno ciekawiej. GII bez dodatku przeszedłem magiem który był wątły i tylko manę miał naładowaną mocno, z dodatkiem jeszcze trudniej bo potwory są mocniejsze. Z czarów korzystałem głównie z przyzywania różnorakich stworzeń, na początku gobliny, potem szkielety i demon ;) Skuteczne to było praktycznie na wszystkich przeciwników, z ostatniego kręgu miałem bodajże runy "armia ciemności" (kilka szkieletów) i ognisty deszcz. Wybiłem tym całą górniczą dolinę ;) , a i w ostatnim rozdziale nie było trudno. Miałem też problem bo pełno run na początku zmarnowałem i myślałem że mi nie wystarczy na ostatni 6 krąg, co się jednak okazuję, w grze jest więcej pustych run do znalezienia niż myślałem.

Proponuję Ci jeszcze zwiększenie ilości krwi w grze w pliku gothic.ini ;) (o ile jeszcze tego nie zrobiłeś) linijka

bloodDetail=3

Tu jeszcze jakiś stary screen odgrzebałem, Demon walczył za mnie na Dole, wrócił do mnie i skonał ;>

Mac94> Z tego wynika że jesteś niestety noobem, musisz więcej grać :) No Offence :)


Gothic 2 - mag - alpha4175
10.04.2008
22:58
[26]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

alma

Hmm. Dziwne. Siła czarów nie zwiększa się wraz ze wzrostem siły maga. Coś musiało Ci się pomieszać. Kula ognia za cholerę nie wykończy poszukiwacza.

alpha

Dzięki za radę, dodam krwi niedługo :) Do poniedziałku mam przerwę z Gothickiem, ale potem zamierzam powrócić do gry :) Swoją drogą przyzwanie strażnika działa znakomicie, ale od stworków lepszy okazuje się być na poszukiwaczy mały deszcz ognia :)

10.04.2008
23:14
smile
[27]

Stalker1 [ wkurzający typ ]

Gothic... piękna gra :)
Każdy grał na swój sposób i każdy był dobry. I ten poziom trudności... nawet pod koniec gry atak na 4-5 jaszczuroludzi z mieczem to duże ryzyko, a na pewno kosztowne leczenie :) To było najlepsze. A magiem nie potrafię grać... w żadnym RPG, tylko paladyn i łowca.

12.04.2008
23:15
[28]

alma_uk [ Pretorianin ]

ale twoja wytrzymalosc na obrazenia wzrasta.

od siebie dodam, ze dla mnie magiem bylo najlatwiej grac. paladynem bylo trudno, ze hej.

12.04.2008
23:22
[29]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

alma

Ale co ma piernik do wiatraka? :) Napisałeś, że poszukiwacz ginął po 2 ognistych kulach, co jest po prostu niemożliwe :) Nie wiem co ma do tego wzrost odporności ;)))))

12.04.2008
23:24
[30]

alma_uk [ Pretorianin ]

bo tak bylo. sila i mana. ale ja widze, ze ci dobrze idzie.gratuluje

13.04.2008
00:39
smile
[31]

Filipeusz [ 25 = 13 ]

Nie czytałem całego wątku więc nie wiem czy nie powtórzę czegoś po kolegach:) Siła czarów jest stała dla danej runy i nie da sie jej zwiększyć. Jeśli chodzi o poszukiwaczy to można ich załatwić bardzo skutecznie błyskawicami, wystarczy 5, czyli 150 many i po kłopocie:) Ale w dodatku są do kupienia lance w Jarkendarze, które dobrze zastosowane sprawią, że poszukiwacz nawet nie podejdzie. Co do Twojej walki z Krukiem - to nie rozumiem czemu nie zastosowałeś jednego z silnych zwoji tj. Deszcz Ognia ( wystarczy 1 i Kruk pada na kolana) lub Zmniejszenie potwora ( o dziwo na ludzi też działa) ewentualnie Przyzwanie Demona, który powinien dać sobie radę z Krukiem. Ja pod koniec gry magiem miałem 296 many:) To sporo, ale runa na Zmniejszenie Potwora ssała 300 many, więc do końca gry nie mogłem jej używać. Moim skromnym zdaniem rozwój, który zastosował alpha4175 nie pozwoli na nasycenie się możliwościami maga:) W każdym razie jeszcze kilka słów: różdżkę z tym bonusem +20 mana zostaw sobie do końca gry, moim zdaniem jest wystarczająca, żeby uderzać a ten bonus jest naprawdę przydatny. Co do run od szponu beliara - są beznadziejne i ich stosowanie jest zbędne, można tylko zobaczyć jak to wygląda bo pożytku z tego nie ma. Nawet ostatni z czarów - Krzyk Umarłych czy jakoś tak - mimo sporych obrażeń wymagał całej many ( conajmniej 250) a mimo dużych obrażeń postać stawała się bezbronna bez many. Nie kupuj DKO, za 75 many uzyskasz 300 obrażeń, natomiast błyskawicą za 30 many masz 150 obrażeń, czyli za 60 many 300 obrażeń i czas ładowania jest zdecydowanie krótszy. No i oczywiście polecałbym na koniec runę Ognistego deszczu ( koniecznie), Przyzwanie Demona lub Armię Ciemności - to głównie na potwory odporne na czary np. na trolle ( przyzwanie demona nie miałem, a armia ciemności sprawdzała się doskonale przeciwko trollom) i jak uzyskasz 300 many to możesz kupić Zmniejszenie potwora dla zabawy:) I przenigdy nie rób run na Śmiertelną Falę i Tchnienie Śmierci. Na ogniste golemy jeżeli jeszcze nie pokonałeś polecam Wodną Pięść, ponieważ Błyskawicę i wszelkie czary ogniste są nieskuteczne, a Wodna Pięść zabija 3 ciosami:) To tyle. Sorki za nieład, mam nadzieję, że pomogłem. W razie czego pytaj.

13.04.2008
20:25
[32]

alma_uk [ Pretorianin ]

bo na lod rzecz jasna dziala woda, na golema ognistego lod itd. to chyba logiczne

13.04.2008
20:30
smile
[33]

Filipeusz [ 25 = 13 ]

alma --> No tak, ale ja mając błyskawicę nie mogłem sobie dać z golemami rady, a jako uparty człowiek koniecznie chciałem je wytępić;) i nie od razu przyszły mi na myśl wodne pięści, które dostępne są tylko w Jarkendarze i szukanie sposobu na te golemy zajęło mi trochę czasu, więc pomyślałem, że taka mała wskazówka nie zaszkodzi.

14.04.2008
17:47
[34]

alma_uk [ Pretorianin ]

ja cie rozumiem. nie pisalam tego zlosliwie, tylko tak, jakby ktos nie wiedzial, to ma podpowiedz. poza tym dzis buzia mi sie smieje, bo wkrotce bedzie oficjalny dodatek do gothic3. huuuura

14.04.2008
17:48
[35]

bartos9 [ Pretorianin ]

kiedy? ale mnie podjarałeś


W w ogóle odnośnie maga, to jak składamy w kapliczce innosa 100 sztuk złota to daje on 1 many jak jest się magiem. W sumie tak dał z 25 many, a potem daje po 3 punkty trafień. Tylko trzeba mieć kasę, dlatego warto być kowalem.

14.04.2008
18:35
smile
[36]

Baron_Piotr [ Chor��y ]

płacisz 50 szutk złota i tez dostajesz 1 many

14.04.2008
19:09
[37]

Chudy The Barbarian [ Ancient Evil ]

Mój kolega kiedyś grał magiem w Gothica 2, byłem u niego i widziałem jaki potężny skurczybyk ;p Mówił, że aż za łatwo się potem grało nim, tylko początki są trudne. IMO warto mieć tam trochę w walce wręcz, bo czasem zamiast zabijać ludzi trzeba ich tylko zlać, aż padną ;p

15.04.2008
09:19
[38]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

No i rozwiązałem swoje problemy finansowe zostając kowalem i wykuwając Rubinowe Ostrza. Skutek? 30 000 szt zł na zakupy eliksirów ;) Idąc za radą Filipeusza zakupiłem Błyskawicę i mój mag faktycznie stał się bardzo groźny.

alma

Powtarzam raz jeszcze - niemożliwe jest dwiema kulami ognia zabić Poszukiwacza ;)

15.04.2008
12:25
[39]

Filipeusz [ 25 = 13 ]

Dla dodatkowej many radzę jeszcze nauczyć się tego języka starożytnych, z tego co liczyłem kiedyś te 30PN i tak nam się zwraca, tylko trzeba użyć tych tabliczek w odpowiednim momencie, radzę to zrobić, mając około 180 many conajmniej, dodatkowo przyda się umiejętność ważenia mikstur na manę, do zrobienia jednej takiej mikstury wymagany jest Szczaw Królewski, których w grze jak pamiętam jest koło 12. Razem można więc zyskać 60 many, tracąc jedynie 1PN na miksturkę many, 3PN na esencję, 5PN na eliksir i wreszcie 20PN na samą miksturę(wszystkie poprzednio wymienione są wymagane). Oczywiście wypicie mikstur w odpowiednim momencie:) No i jedz te małe grzybki - za każde 50 jest bonus do many.

16.04.2008
08:43
[40]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

W jakie czary najlepiej zainwestować, aby stoczyć walkę ze smokami dość skutecznie?

16.04.2008
12:50
[41]

Filipeusz [ 25 = 13 ]

Smoki to 4 rozdział, a więc runy raczej za słabe na smoki, ja zawsze wykańczam smoki zwojami:
- Przyzwanie Demona na kamiennego
- Zmniejszenie Potwora na ognistego
- Deszcze Ognia na lodowego
- a bagiennego wykańcza Rod z Cipherem, ja ewentualnie pomagam używając byle czego.
Zwoji w grze jest mało, są dość drogie, ale warte zachodu, bo dzięki nim można wiele zdziałać. A z run to chyba jedynie Przyzwanie Golema mogłoby cokolwiek zrobić.

16.04.2008
15:28
[42]

alma_uk [ Pretorianin ]

ja walilam kula ognia. pozera mase many. na poczatku nie kumalam, dlaczego jak troche sie oddalilam, to pasek smoka z powrotem wracal do pelni. skapowalam sie, ze smokom sie odradxa zycie. tak wiec wybralam sobie dogodne miejsce i walilam raz za razem w smoka, czasem sie przesuwajac. trzeba miec ogromny zapas many, jesli chcesz walczyc kula. mi sie zdarzylo, ze musialam zaginac po nowe butelki i wtedy wlanie jak wrocilam, to smokowi odnowil sie calkowicie pasek zycia. ale bylam zla wtedy......

16.04.2008
20:54
[43]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

Smoki pokonane. Lodowy padł od trzech dużych ognistych kul. No, od sześciu - trzy nie zabrały mu w ogóle energii, a trzy zabrały po 1/3. Dziwne :) ALe skuteczne. Reszta padła załatwiona przez demony. Jeden demon, jeden smok. I teraz pytanie. Skąd wziąć serce demona?

16.04.2008
21:06
[44]

Frogus121 [ The Chosen of Fortune ]

[43] Jeśli mi się dobrze wydaje, to musisz odnaleźć kogoś, kto nauczy Cię wyjmowania serca, potem zabić demona ( stara wieża Xardasa w Górniczej Dolinie ). Na przywołanych chyba nie działa, ale ręki nie dam sobie uciąć. ;)

16.04.2008
23:24
[45]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

A jednak można kupić i nie tracić 3 PN - u Lutero :)

Ech, po zdobyciu tego czaru jestem niepokonany ;))))

17.04.2008
08:53
[46]

Filipeusz [ 25 = 13 ]

Dokup deszcz ognia, a będziesz Bogiem;P
A, i daj screena z Twoją postacią, jak możesz:)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.