kadex [ Centurion ]
najlepsza gra wyścigowa
Ja uważam że CRASHDAY, FLAT OUT oraz wszystkie części TRACKMANII.
lokusik [ Konsul ]
ja też
m3gtr [ Centurion ]
NFS'Y nie mają konkuręcji [są za dobre]
pawelcz3 [ Konsul ]
NFS Most Wanted i Carbon
edit :
Trochę gorszy ale spoko jest też NFS Underground a na stare kompy Colin 2 ;)
claudespeed18 [ Senator ]
Most Wanted
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
Toca Race Driver 3
Amadeusz ^^ [ Marillion ]
Gran Turismo 4, Richard Burns Rally, Colin McRae Rally 2 i 1.
stanson_ [ Szeryf ]
Toca, NFS, FlatOut - Dla 10-latków owszem.
Jak ktoś ma jakieś pojęcie o symulatorach i przeszedł etap prowadzenia auta na kolanach tatusia to polecam GT Legends, GTR2 i rFactor.
Pichtowy [ Generaďż˝ ]
Forza Motorsport 2 i GT4
QbaVCF [ Konsul ]
Forza Motorsport 2 i Burnout: Paradise, a z trochę starszych to Midnight Club 3 i WRC 4
Ruinort [ Jónior ]
1 miejsce test drive unlimited
2 NFS most wanted
3 miejsce juiced 2
www222 [ Public Enemy Number One ]
seria NFS.
Frater21 [ Chor��y ]
Crashday i Street Racing Syndicate
Richard_Hamond [ lubię .T.o.p..G.e.a.r. ]
Crashday, Flat Out 1 i2, NFS: Most Wanted i NFS: Underground2
simson_ [ Konsul ]
rFactor...
Boos3r [ Pretorianin ]
Nfs Mw najlepszy ale moze nadchodzący Grid cos zmieni jesli chodzi o wyscigi na Pc.
JaSiEk1996 [ Konsul ]
^^uważam tak jak Boos3r
COBRA-COBRETTI [ Generaďż˝ ]
Bez dwóch zdań jedną z najlepszych gier wyścigowych jest Gran Turismo 4. Już samą ilością dostępnych samochodów miażdży konkurencję a model jazdy jest świetnie wyważony i prowadzenie samochodów daje dużo satysfakcji. Do tego możliwość tuningu samochodów, a jakby jeszcze były uszkodzenia samochodów to byłoby bosko.
Jako że jest to gra na konsolę to z gier na PC utrzymanych w nieco podobnym stylu jednym z liderów jest z pewnością Need For Speed Porsche 2000 (aka Unleashed). Od tamtej pory nie było na PC równie ciekawie zrobionej samochodówki w tym stylu, czyli wyścigów odbywających się w większości na otwartych trasach, z możliwością tuningu, z taką dużą ilością samochodów i z tak nieźle zrobionym modelem jazdy. Oczywiście nie zmienia to faktu że inne części z serii Need For Speed jak chociażby High Stakes, Underground 2 czy Most Wanted czy gry z innych serii jak Toca również oferują niezłą porcję zabawy. Jak na razie jedną z gier, której udało się zbliżyć pod względem klimatu do Porsche 2000 jest jak dla mnie Mercedes Benz World Racing.
Z gier symulujących rajdy samochodowe, niezapomnianych wrażeń dostarczyła mi gra Mobil 1 British Rally Championship i zdecydowanie wskazuję na nią jako lidera jeśli chodzi o odwzorowanie klimatu rajdów samochodowych. Nie grałem od tamtego czasu w drugą taką grę, która by tak świetnie oddawała realia zmagań na odcinkach specjalnych. Nie zmienia to oczywiście faktu że również dobrze się bawiłem przy grach z serii Colin McRae Rally czy WRC (na PS2) czy Rallisport Challenge (na Xboxa).
Jednakże Rally Championship ma w sobie to coś że czułem jakbym naprawdę brał udział w rajdzie. Te niezapomniane oesy o długości około 40km czy chociażby ponad 20km, na których można było urwać koło i stracić jakiekolwiek szanse na wygranie rajdu bo coprawda można było jechać bez koła ale na tak długim oesie strata byłaby nie do odrobienia. Zastanawiam się co to za popierdółki są w wielu grach rajdowych, które mają po 5-10km długości? Żenua. Już nie mówiąc o tym że jeden dzwon w drzewo również mógł pogrzebać szansę na wygraną, w zależności oczywiście od wybranego stopnia trudności. Wiele razy trzeba się było nagłowić co naprawić lub jak ustawić parametry samochodu żeby w całości dojechać do mety. Czy naprawić skrzynię biegów żeby szybko biegi wchodziły i nie zepsuł się jakiś bieg i przez większą część oesu grać ile się da a np. na 2 km do końca urwać koło bo nie starczyło czasu na naprawę zawieszenia czy naprawić zawieszenie i w połowie oesu zaczniemy mieć problem w załączeniu któregoś biegu ale za to dojedziemy na 4 kołach :) To po prostu jest klimat nieziemski i drugiej takiej gry nie widzę jak na razie.
Dla mnie takie gry jak Live For Speed, rFactor, GTR, GTR 2, GT Legends, Richard Burns Rally są daleko z tyłu ze względu na zbyt symulacyjny model jazdy a przez to zdecydowanie zbyt trudny co odbiera sporo przyjemności z prowadzenia wirtualnego pojazdu.
Danley [ slow but dangerous ]
Dla mnie takie gry jak Live For Speed, rFactor, GTR, GTR 2, GT Legends, Richard Burns Rally są daleko z tyłu ze względu na zbyt symulacyjny model jazdy a przez to zdecydowanie zbyt trudny co odbiera sporo przyjemności z prowadzenia wirtualnego pojazdu.
Kwestia gustu. Powiem tylko tyle, że to nie są gry, do których można sobie od tak usiąść i jechać jak gdyby nigdy nic, dlatego o wiele mniej graczy preferuje ten rodzaj rozrywki. Pamiętam swoje początki i trochę to trwało zanim potrafiłem płynnie przejechać wyścig, ale wiedziałem od samego początku, że to jest to. Jestem po prostu jednym z tych, dla których frajda zaczyna się dopiero wtedy, gdy zasiadam do takiej gry i rywalizuję z podobnymi sobie zwolennikami symulatorów.
Zupsky z Bree [ Santino Marella ]
Collin 2
Volk [ Legend ]
Colin, RBR czy Rally Championship to nie sa wyscigi.
Aristos [ między słowami ]
Spróbujcie czegoś z cyklu WRC na PS2 (np. WRC 4): miłośnicy RBR nie powinni zbytnio narzekać, a i dla fanów Colina łatwo przyswajalne - po prostu dobrze dobrane proporcje. Zabawa przednia, sprawdzone w gronie znajomych: było 2 miłośników symulacji, dwóch fanów arcadówek i zapas piwa. Efekt: po całej zabawie trzech chętnych na pożyczenie konsoli z grą :)
Halucyn89 [ Show Must Go On ]
O tak rajdówki są najlepsze, ja mam niestety tylko PC-ta i nie mam WRC, a bym sobie poszpilał Loebem czy innym gadem :(
Tak to wyścigi lubię, ale w formie sportowej, nie np: seria NFS. Teraz gram w f1 challenge z modem PMG 2007. Mam normalnych kierowców i teamy. Jeśli ktoś lubi f1 to musi w to zagrać.
*_*Cypriani [ White Trash ]
NFS: Underground 2, NFS: Underground, NFS: Most Wanted z arcade'owych.
Z symulatorów to seria Colina McRae na czele z częścią drugą :)