kochi [ Legionista ]
Co radzicie zrobić w tej sytuacji?!
Zacznę może od początku- nigdy zbyt szanowany w swoim obciachowym miasteczku nigdy nie byłem, sami fanatycy czegoś czego nigdy nie lubilem- pilki noznej, hip-hopu itp. Od kiedy tu mieszkam, zwykle osoby w moim wieku/wyższym/mniejszym nie darzyli mnie sympatią. Ale nigdy nie miałem sytuacji czystej wrogości i sam zawsze narzekałem na swoją sytuację. (ehh... samotność...) Nie spodziewałem się jednak, że może być gorzej- kiedy szedłem do kumpla (mam kilku w tym mieście) zaczepiła mnie trójka gimnazjalistów, dwa karły i jeden koleś tak z 170 cm wzrostu na oko. Sprowokował mnie dośc gwałtownie do ataku- zawsze byłem spokojny, nie wdawałem się w żadne konflikty itp. Jednak tym razem przesadził i zasłużył sobię na to co mu zrobiłem- na drugi dzień pojechał do szpitala na obserwacje, czy tam jakieś-zabiegi. Nie wiem dokładnie, tyle znajoma mi mówiła. Szczerze mówiąc byłem usatysfakcjonowany... do pewnego momentu, jak można się domyślać. Ta mała menda większość mieszkańców po swojej stronie i gdzie nie pójdę, narażam się na- ujmijmy rzecz prosto- wp*erdol. Bo słyszałem już wiele gróźb, itp. od kuzynów którzy "mięli" mi to przekazać. I mięli rację, dziś jak gdyby nigdy nic idę przez miasto (unikam tego od ostatnich dwóch tygodni jak to możliwe), schodzę takimi schodami; w sumie mało kto tędy łazi a dla mnie to poprostu skrót. Spotkałem jakiegoś gościa 21-letniego który odrazu mnie zlapał za bluzę i przycisnął do sciany (nie reagowalem bo nie wiedzialem ocb), i sie spytal-na c**j się rzucałeś do mojego kolegi?! wp**rdol chcesz? To ja szybko odciągnąłem jego rękę i biegnę jak się da w dół schodów- po paru metrach nie chciało mu się mnie gonić, poprostu moje szczęście w tym że byłem szybki.
I teraz moje pytanie- czy ta sytuacja jest warta tego, bym ograniczał spotkania ze znajomymi i ogólnie pokazywania się na mieście- to jest jakaś paranoja bym nie mógł spokojnie chodzić poza swoim domem. Jakbym miał tego ograniczać, to odpadłby i rower, jezioro czy też zwykłe wypady ze znajomymi na piwo itp. Jednym słowem- za obronę swojego honoru zaplaciłem i to mocno. Co radzicie?
Z góry mówię, że mam 17 lat więc przeprowadzka zdecydowanie odpada.
siwy346 [ addicted to music ]
oj chyba Ci teraz nie odpuszczą
jesteś w nie złym gównie
www222 [ Public Enemy Number One ]
Mój kumpel chodzi na naukę jakiś sztuk walki i nieźle mu to wychodzi, jak ktoś mu podskoczy ma przerąbane.
Przypomina mi to Tibię - kiedyś walnąłem jednego kolesia i nie mogłem z dp wyjść (tylu kolesi chciało mnie zabić)
kochi [ Legionista ]
www222-> Tyle że dziś próbował mnie zaatakować tylko jeden- niestety w przewadze liczebnej znajomość sztuki walki g**no da. Tzn. zanim bym się nauczył do perfekcji to już dawno miałbym szansę opuścić to miejsce.
Grim looter [ Pretorianin ]
współczuje ci ale ja na twoim miejscu pokazal bym im co i jak....w stylu rambo...
musisz sie bronic,i nie martw się bo twoja sytuacja nie pokazuje ze z toba cos nie tak,tylko z nimi...
śmierć debilom...wypowiedz im wojne jak ja.
śmierc lalusiom z komórami na szyi i debilom takim jak z twojego miasta,tej zarazy wszędzie kupa ale cieszę się ze jest też kilku normalnych ludzi...
jewbacca [ Junior ]
niezłe ;-)
niestety zdradza to, że nie robisz błędów Mistrzu
Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]
Mysle, ze nie unikniesz klepania :P
ale pogadaj z tym typkiem, ktoremu wpi_rdoliles i staraj sie ustawic na sowlowke :D Wjedz mu na honor - tylko ostatnie cipy w takich sytuacjach bronia sie kolegami.
Tuix [ Pretorianin ]
Sztuki walki to dobry pomysł. Ale wg. mnie na początek kup sobie batona ( pałkę teleskopową ). Jakby co do czego doszło, celuj w kolano, tak z boku najlepiej albo w obojczyk, od góry uderzaj. Może wydawać się, że przeginam, ale NIKT nie ma prawa cię krzywdzić ani się znęcać. Robisz to w obronie własnej. Nie daj się nastraszyć durną którzy myślą, że jak wypiją piwo, za pieniądze które ukradli ojcu z portfela to są twardzi. Musisz się im przeciwstawić. Może idź do starych tego małego gówna i im powiedz, że jest pojebem i nasyła innych na ciebie, zagroź policją ( nie wiem kurwa kto wymyślił, że to jakiś obciach, w końcu od tego są )
www222 [ Public Enemy Number One ]
Powiedz, że jak są tacy cwani niech leją kolesi w swoim wieku a nie się na słabszych rzucają.
siwy346 [ addicted to music ]
Oni trzymają się w grupach i działają na zasadzie "komu z bani ??"
prędzej czy później od nich dostaniesz.
To wtedy zrób jak mówi --->Sir klesk
'kapitan bomba' [ Pretorianin ]
wyrżnij gnoi a'la ninja , czyli cicho i skutecznie.
kochi [ Legionista ]
ktoremu wpi_rdoliles i staraj sie ustawic na sowlowke :D Wjedz mu na honor - tylko ostatnie cipy w takich sytuacjach bronia sie kolegami. Po ostatnim spotkaniu sam na sam- kiedy dostał a jego kumple z podwórka nie zrobili nic, wątpie czy będzie w stanie samotnie ze mną gadać- on należy do takich ludzi którzy przezywają kogo popadnie, łażą zawsze w grupie a jak dostanie to nasyła większość znajomych- na solówkę nie umówi się nigdy; jeśli nawet byśmy się umówili zabrałby kogoś ze sobą na wypadek jakby znów dostawał (tak by było na 99%) więc musiałbym się bronić przed paroma osobami.
www222-> Do kogoś, kto ma g***o we łbie, nigdy to nie dotrze.
mirencjum [ operator kursora ]
"art. 217 § 1 kodeksu karnego, który przewiduje, iż „Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”
Ściganie przestępstwa przeciwko nietykalności cielesnej odbywa się z oskarżenia prywatnego i uregulowane jest w art. 485 i następnych kodeksu postępowania karnego. Zgodnie z art. 488 § 1 tego kodeksu „Policja na żądanie pokrzywdzonego przyjmuje ustną lub pisemną skargę i w razie potrzeby zabezpiecza dowody, po czym przesyła skargę do właściwego sądu”.
"Groźba karalna - przestępstwo groźby karalnej polega na grożeniu innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę jej najbliższego. Adresatem groźby może być tylko człowiek (a zatem nie osoba prawna). Forma, w jakiej sprawca wyraża groźbę jest bez znaczenia. W praktyce najczęściej czyni to słownie, jednak wystarczy jakiekolwiek zachowanie, z którego jednoznacznie wynika, że sprawca gotów jest popełnić przestępstwo na szkodę pokrzywdzonego lub jednej z osób mu najbliższych. Czyn ma charakter umyślny. Skutkiem czynu zabronionego jest powstanie u pokrzywdzonego uzasadnionej obawy, że groźba zostanie spełniona. Uzasadniona obawa zachodzi wtedy, gdy pokrzywdzony, realnie oceniający sytuację, potraktuje groźbę poważnie i uwierzy w możliwość jej realizacji."
kochi [ Legionista ]
mirencjum-> Akurat pozywania do sądu wolałbym uniknąć; sam takie groźby z pozwaniem dostawałem- relacja świadków, czyli kolegów tego gościa, który ode mnie dostał wygląda tak- jak gdyby nigdy nic podszedłem i zacząłem go bić. Wiem to od bliskiej osoby, która już się dowiedziała, co zrobiłem. Dałem się sprowokować, wiedziałem że może to się obrócić na moją niekorzyść Ależ ile razy można udawać, że się nie widzi, nie słyszy? A tym razem naprawdę przesadził. ;/
kapitan bomba-> Podziękuję za podobne porady- wolę się jeszcze nacieszyć wolnością...
siwy-> Nie mam ochoty się wdrażać w szczegóły, ale grożenie, że zrobią coś twojej dziewczynie nie spodobałoby ci sie, co? I to nie było wszystko ale samo to wystarczyło- i to byly jego ostatnie slowa zanim jego twarz spotkała się bliżej z moją pięścią.
siwy346 [ addicted to music ]
w jaki sposób Cię sprowokowali
Piniko [ Konsul ]
Miałem podobną sytuację ale po bójce kolesie się chcieli zemścic więc gdy mnie w 4 złapali bo w 2 ne wystarczyło to mnie nastraszyli abym im dawał haracz ale ja ich olałem i pojednynczo z kumplami łapałem i jednego w ślepym zaułku tak pobiłem że poszedł do szpitala ze wstrząsem mózgu, 2 złamanymi żebrami oraz bez 1 zęba.Ja tak przestraszyłem jednego co ma 16 lat a ja 13.Pomógł mi kumpel z klasy ( taki jak ja silny ).Dobra zostało 3 to 1 sam urządziłem co miał 15 lat tak samo jak powyższego a 2 ostatnich gazem po oczach i im w********m.Więc brat ostatniego co ma 10 lat oddał mi dług 20 zł a bracia już nie podskakiwali.
My z kumplami mamy tradycję ***** policję.
Nadal nie lubię policji i się nie bałem że pójdę siedzieć.Sprawa ucichła i spoko.
Z takim stylem jak ja i bez pozywania do sądu uda Ci się.
Tuix [ Pretorianin ]
Piniko, żal mi cię chłopcze :D
Łysy Samson [ conqueror ]
<-- Piniko
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
Ciężka sprawa. Ale ukrywanie się chyba nic nie da. Nie daj się zastraszyć, ale jednocześnie nie prowokuj. Staraj się przez jakiś czas poruszać tylko ze znajomym/znajomymi, gdyby doszło do jakiejś sytuacji, aby ktoś to widział oprócz Ciebie. Z tym kolesiem nie da się dogadać ? Wiesz - "słuchaj, chodźmy na piwo, sztama na zgodę?"
Germeran [ Pretorianin ]
Może kup gaz pieprzowy?
kochi [ Legionista ]
deTorquemada-> Nigdy mnie nie lubił a poza tym to byłoby zwykłe przekupstwo- mam tracić własne pieniądze dla debila, którego nienawidzę? Nawet jak miałbym to zrobić, małe szanse czy to by wypaliło. Nigdy nie bratam się z wrogiem.
mirencjum [ operator kursora ]
No cóż, nie chcesz drogi prawnej to powinieneś mieć przy sobie coś, co pozwoli poczuć Ci się pewniej. Może paralizator? W razie czego mogę tanio sprzedać. Taki:
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
W takim razie faktycznie zainwestuj w coś dla własnego bezpieczeństwa. Jadnak miej na uwadze to, że jeżeli dojdzie do jakiejś nieprzyjemnej sytuacji, użyjesz gazu, paralizatora czy czegokolwiek tam, to później będzie jeszcze gorzej.
kochi [ Legionista ]
W takim razie faktycznie zainwestuj w coś dla własnego bezpieczeństwa. Jadnak miej na uwadze to, że jeżeli dojdzie do jakiejś nieprzyjemnej sytuacji, użyjesz gazu, paralizatora czy czegokolwiek tam, to później będzie jeszcze gorzej.
Chyba będę musiał chociaż wolałbym nie używać niczego więcej. Ale czułbym się lepiej z czymś do obrony, to fakt... A jeśli miałbym już cokolwiek lepszego do obroni niż własne pięści, miałbym nalane na to czy będzie jeszcze gorzej bo w końcu miałbym się już czym bronić...
mirencjum-> Nie mam pieniędzy więc skorzystam z czegoś bardziej dostępnego. thx za linka
mirencjum [ operator kursora ]
Ja już wyrosłem z takich zabawek, wystarczy moja groźna mina. Więc mogę go sprzedać za 50 zł + wysyłka.
żbike [ Generaďż˝ ]
Zabaw się w determinatora i zrób akcję w stylu "sam przeciw całemu miastu", wyrżnij wszystkich patałachów którzy są w zmowe z tym typkiem i po sprawie.
bazked [ Legionista ]
bardzo urzekła mnie twoja historia
provos [ Clandestino ]
Na pytanie "wp**rdol chcesz? " odpowiedz, że nie. Powinni sobie pójść.
kochi [ Legionista ]
bazked-> A mnie twoich wszystkich zbanowanych ksywek.
provos-> słaby żart ;]
jewbacca [ Junior ]
ech, łykają jak leszcze
a za 2 dni ukaże się post - wasz ukochany [autor wontkó] został zabity i napadnienty
pżez mordercuw ahh, jaka szkoda a taki dobry był z niego óser
Dycu [ zbanowany QQuel ]
kochi -
Wyjść z takich sytuacji jest kilka. Nie znam Twoich korelacji z wiochą, ale:
1) Zazwyczaj o takich sprawach dzieciarnia szybko zapomina. Dzieci które codziennie dostają po gębie trzy razy nie są w stanie zapamiętać kogo i kiedy mają być. Tak, możesz "poukrywać się" ze dwa tygodnie, jeśli Twój honor na tym zbytnio nie ucierpi. Trzeba jednak zakładać że dzieci naprawdę patologiczne są i przyjdzie do Ciebie sms'ik z pogróżkami. W tym momencie (jak i w każdym innym), zaleca się metodę drugą.
2) Idziesz na policję - a przynajmniej próbujesz, jako że z policją różnie bywa. To samo możesz zrobić kiedy Cię już pobiją : P
3) Jesteś mężczyzna, honor masz, tralalala, chcesz się bronić - Przyda Ci się w takim razie coś twardego. Nie zaleca się paralizatorów i gazów łzawiących, gdyż ludzie nerwowi mogą sobie samym nimi zrobić krzywdę, a taka metalowa rurka, czy batonik aż takiej krzywdy Ci nie wyrządzi. Oczywiście licz się wtedy że w końcu dostaniesz po papie, może mocniej, może mniej mocno (warto zainwestować jednak w ochraniacz na szczękę, bo zbieranie zębów z ziemi to nieprzyjemna robota, tak to Ci najwyżej coś złamać mogą w takiej bójce : ) ). Potem sprawa ucichnie, zachowasz honor i takie tam pierdoły : )
kayler01 [ Generaďż˝ ]
Ustaw sie na solowe z frajerem.
kochi [ Legionista ]
jewbacca-> Już drugi raz się kompromitujesz. Nie masz nic ciekawego do napisania to nic nie pisz, albo pisz od razu co masz na myśli.
Dycu-> Tak szybko nie zapomną, bo gość do dziś ma siniaki na twarzy i raczej tak szybko tego nie zapomni.
blazerx [ ]
kup sobie tzw "batona" czyli palke jakiej uzywaja policjanci.
A tak na serio to najepiej jakbys zaczal sie kumplowac z ludzmi z twojego miasta, przeciagac ich na swoja strone ect
Piniko [ Konsul ]
Najlepiej gaz pieprzowy, paralizator lub kumple do ochrony.
PrzemoDZ [ Veni, Vidi, Vici ]
kochi --> jakiś przyrząd, byś czuł się pewniej, nie jest złym pomysłem... może jakaś pałka teleskopowa?
Masz może psa? Jeśli tak, i jest duży, to nie masz problemu.
Na prawdę nie masz znajomych, z którymi mógł byś "zaprosić" tamtych na ustawkę?
Ew. daj tamtym do zrozumienia, że to sprawa tylko między tobą, a ich kolegą. Poproś żeby mu przekazali, że jak coś do ciebie ma, niech wyjdzie na solo. Najprawdopodobniej potraktóją to poważnie, i pójdą z tym do niego. Możesz też gdy jakiś cię złapie, powiedzieć by przekazał tamtemu, co go pobiłeś, że czekasz na niego np. za tydzień na boisku- do tego czasu nikt nie będzie się ciebie czepiał. Wszyscy będą czekali na bitwę, więc masz spokój na tydzień.
Tołstoj [ Kukuruźnik ]
Na pytanie "wp**rdol chcesz? " odpowiedz, że nie. Powinni sobie pójść.
provos-> słaby żart ;]
Akurat ja w ten sposób uniknąłem starcia z blokersami. :) Widać, rzeczowi panowie byli. Szukali tylko chętnych.
niczyj [ Pretorianin ]
miałem kiedyś podobną sytuacje...
Zle zrobiłeś że odrazu nie poszedłeś na policje - odrazu trzeba było wszystko powiedzieć.
Teraz... to nie wiem.. napewno bym poszedł na policje ale może nieco mgliściej bym im opisał sytiuacje - bez tego, że ten gościu którego uderzyłeś leży w szpitalu. Po prostu napadł ktoś na ciebie, udało ci się jakoś go uderzyć i uciekłeś- to wszystko. I oczywiście powiedziałbym, że po tej akcji ktoś ci groził przy twoim bloku.
Bo jak powiesz, że leży w szpitalu to cię zaczną ciągać po nim i pewnie jakies inne akcje...
Na początko policja może niwiele zrobi, ale na pewno da im to jakiś sygnał na przyszłość, że coś w twoim rejonie jest nie tak , i raczej na pewno częściej będą przejeżdzały radiowozy koło twojego osiedla - to szczurków odstraszy troche.
po drugie na pewno na twoim miejscu nosilbym (chociaż przez jakiś czas) jakąś rzecz do obrony. Nie wiem czy pałke teleskopową, bo nie bardzo moge sobie wyobrazić jak można z tym chodzić cały czas po mieście.
Może paralizator ?? Ale to też chyba srednia opcja...
Prawde mówiąc jak ja byłem w takiej sytuacji ... to zacząłem nosić nóż, duży kuchenny nóż... może się to wydawać śmieszne i pewnie nie jeden ci powie że możesz mieć przez to więcej problemów..... ale przy bliskim spotkaniu 3go stopnia i wyciągnieciu go z kieszeni i jakąś groźbą użycia jego (machaniu jak wariat:) - chyba najbardziej odstrasza takich szczurów (a to by był najlepszy efekt). A nawet jesli by do czegoś doszło - to starasz sie dzgać po nogach..
Tylko nie wachaj sie zawiadamiać policji!
Aaa i przestań sie bawić w jakieś solówki...to dobre dla takich pajaców którzy cię zaczepili
s.bul [ Konsul ]
ale watek :D
Lotnik_jack [ Konsul ]
Daj adres, załatwimy to... ale werbalnie! Czyżby ol' good 1-hit fatality wyszło z mody?
A i jeszcze jedno: Tylko cioty załatwiają takie coś grupowo (prawdziwy mężczyzna to pojedynek na gołe klaty).
MientusPL [ Konsul ]
otóż to, z kibolami nie wychodź na solówkę, bo nawet jeśli dostanie po pysku to następnego dnia możesz się spodziewać kilku miłych panów w dresach przed twoimi drzwiami...
ero_sk [ Konsul ]
Hmmm... Ja bym proponowal kupic pistolet-wiatrowke. Jak by cie grupa dorwali to w kolanka i po sprawie. Wiecej cie tykac nie powinni. Niby wiatrowka takiej szkody nie wyzadzi ale watpie zeby ktos za toba ganial ze srotem w nodze:) A na policje nie... nie masz zagrozenia zycia, z takich powdow to tylko frajerzy na policje chodza...
Tołstoj [ Kukuruźnik ]
"nie masz zagrożenia życia, z takich powodów to tylko frajerzy na policje chodzą..."
Czyli fakt, że obawia się o zdrowie\życie i z tego powodu idzie na policję czyni go frajerem? Zagrożenie jest, a kto wie, jak może skończyć się pobicie.
A z tym nożem - to wcale nie jest głupi pomysł. Człowiek czuje się jakoś pewniej. Nie, nie ma w tym zdaniu ironii.
McClanesHungOver2 [ PSYCHO REALM ]
Umów się z typem na solówkę -jak wygrasz każdy to uszanuje... i nie bunkruj się w domu ,bo cię wezmą za cipę i będzie jeszcze gorzej.
edit:
no i policję odpóść sobie na wstępie
CRUX [ Konsul ]
Ja radzę ci kupić bestsellery serii " Bruce Lee Metoda walki " wszystkich części
oto niektóre z nich
Jest też inna możliwość zmień styl ( ubranie , włosy ,itp. ) .
xywex [ mlask mlask! ]
Nóż, wiatrówka, czy wyście pogłupieli do reszty? Baton też jest średnim rozwiązaniem IMO.
Kup sobie gaz. Ja wiem, niehonorowe, dla mięczaków i prawie tak złe jak policja, ale skuteczne. Pytanie jaką to wywoła reakcje, jednak na pewno lepiej użyć gazu na takie bydło, niż zbierać zęby z ziemi.
Co nie zmienia faktu, że i tak pierwszy z łapami wyskoczyłeś.
ero_sk [ Konsul ]
Tołstoj- Chodzi mi o to, ze narazie nic powaznego sie nie stalo. Gdyby zostal tak oklepany ze wyladowal by w szpitalu to co innego... Chociaz ja i tak bym nic nie powiedzial hmmm... DOBRYM I WSPANIALYM STROZA PRAWA... ha ha
aha, co do noza to nie radze. latwiej zabic, i po co przez to isc do paki?
CRUX [ Konsul ]
seria
seria
Jestem pewien że dasz radę .
Api15 [ dziwny człowiek... ]
Wyjście na solówkę nic nie da. Jeśli to na prawdy taki kozak to przyjdzie z kumplami, nawet jak wygrasz (a oni na pewno do tego nie dopuszczą) to i tak Ci nie darują. Strasznie trudną sytuacja masz. Myślę, że dostanie chociaż raz po pysku Cię nie ominie. Chowanie nic nie da. Znajdź znajomych (nie wiem coś Ty robił, jak wyglądasz, że ich nie masz) bo bez nich dzisiaj (a szczególnie w małych miasteczkach) nie da rady. Powodzenia.
CRUX - Tak, filmiki z youtuba nice. Nauka walki to tylko sparingi.
Tomasij ZaYceV [ Konsul ]
Ojjj, chłopie, masz przerąbane. Niestety, nie mogę Ci pomóc. Taki ten świat już jest, że za nic można dostać wpier*ol. Sam się tego boję, bo ja też nie jestem lubiany przez to, że mój ojciec jest najgorszym nauczycielem w gimnazjum... Ale wcale nie musisz zostawać w domu. Wychodź na spacery, ale musisz być blisko ludzi. Tak nikt Cię nie dotknie. No i wieczór odpada (niczym w "Jestem legendą" :P). Albo chodź z tatusiem za rączkę :D. Żartuję.
Uważaj na siebie.
www222 [ Public Enemy Number One ]
BE_WANTED - Amstaff też dobry...
Notar [ Pretorianin ]
bejzbol w rece + pitbull przy nodze = zero wrogow
nie no zart, wiem ze to tylko latwo napisac.
a od czego w tym kraju jest policja tako ogólnie ? chyba ze nie jestes kapus albo cos :P
Barcekfanek [ Konsul ]
api<== a mi się zawsze wydawało, że w większych metropoliach jest gorzej a nie w małych, no ale nie jestem obeznany za bardzo :)
topic. sytuacja dość patowa i w zasadzie popróbuj różnych podanych rozwiązań . imo najlepszy z solówką , jak ma zasady to odpuści, chociaż .. zasady, to chyba odległe mu pojecie , skoro na samym początku w trzech wyskoczyli , hmm.. odpada solówka, idź na policję i kup pałkę jakąś , na wszelki wypadek
Api15 [ dziwny człowiek... ]
Barcekfanek - Wszędzie dzicz, wszędzie dzikusy.
darek_dragon [ 42 ]
idź na policję i kup pałkę jakąś
Och tak. Policja to dobre miejsce do szukania pał i pałek wszelakich :)
Barcekfanek [ Konsul ]
a gdzie mieszkasz ?? podaj województwo też , bo jak to jakaś wiocha to nie będę wiedział
Barcekfanek [ Konsul ]
pałkę na wszelki wypadek , ale nie z komendy jakieś, darek -.-
a na policje, jak ci jeszcze raz wyskoczą
Piniko [ Konsul ]
Przypomniałem sobie o sprawie kolegi.Jego też chcieli pobić a nawet zabić bo dostał bejzbolem w oko i powiedział kto mu to zrobił kumplom ( mi także ) i my na tamtego kolesia z kastetami, kijami i tak dostał że wolę nie mówić.A kumpel który boi się nadal wyjechał z miasta.
Ja jednak polecam rozmaite narzędzia: broń gładkokulowa ( bez pozwalenia ) wiatrówki, straszaki gazowe, pieprznik, TONFA oraz jakiś kurs Karate ( ja mam 2 stopień DAN i nic mi nikt nie zrobi.Nóż lub pies też się przyda.
Odradzam ucieczkę z miasta lub gliny i te całe sądy.
To filmik jak kolega z nim walczył a tam reszta paczki
Frogus121 [ The Chosen of Fortune ]
Piniko, jesteś moim idolem.
s.bul [ Konsul ]
haha jaki watek wogole :D przetrzel mu kolana wiatrowka :D
tankem [ Nathan Drake ]
hmmm chyba jedyne wyjście to broń biała... proponowałbym paralizator, dzięki niemu powinieneś bardzo dobrze wyjść z opresji, których nie unikniesz, nie dogadując sie z nimi.
1 i 2 wstrząsy i odechce sie skur****om zaczepiać ludzi
mineral [ Senator ]
Również poleciłbym ci broń białą. Jeśli na serio wpierdzieliłeś tamtemu gościowi, to najwyraźniej nie dasz sobie w kaszę dmuchać i wg. mnie bronią dla ciebie będzie pałka teleskopowa. Tylko jakaś porządna. Już samo jej rozłożenie powinno ostudzić przeciwników. Porządna przyda się, gdy jednak rozłożenie nie wystarczy :) I dobrze by było jakbyś troche poćwiczył nią uderzenia, bo walenie na pałe nie wystarczy.
szymon_majewski [ Senator ]
Na takich nie ma sily.
Niestety, jesli jest ich duzo, mozesz miec klopoty. Jakies narzedzie samoobrony to nieglupi pomysl (ja zastosowalbym paralizator). Nie warto tez sie ukrywac, mozesz sie tak ukrywac w nieskonczonosc.
Ewentualnie mozesz zrobic najgorszy numer (tchorzowski, ale skuteczny). Umow sie z nimi i daj cynk policji. Wtedy bedziesz mial szanse zalatwic sprawe dyplomatycznie, bo i tak bedziesz bezpieczny.
MientusPL [ Konsul ]
szymon--> dlaczego tchórzowski? Wg mnie policja od tego jest, żeby pilnować obywateli przed właśnie takimi marginesami.
kubinho12 [ 730 ]
a 2 ostatnich gazem po oczach
My z kumplami mamy tradycję ***** policję.
Coś mi się tu nie zgadza...
Co do sytuacji założyciela wątku - no cóż, nawet z bronią białą i znajomością karate, bez wsparcia innych będzie Ci ciężko...
MientusPL [ Konsul ]
Posty piniko:
Ja jednak polecam rozmaite narzędzia: broń gładkokulowa ( bez pozwalenia ) wiatrówki, straszaki gazowe, pieprznik, TONFA oraz jakiś kurs Karate ( ja mam 2 stopień DAN i nic mi nikt nie zrobi.Nóż lub pies też się przyda.
Ja tak przestraszyłem jednego co ma 16 lat a ja 13.
O ja pierdole, 13 latek ma 2 Dan hahahhahaha ale bęcwał. Żeby tak wciskać kit ludziom...
Zlosnica_osw [ Chor��y ]
bądź fajniejszy
qaq [ CCCP ]
szymon -> może nie tchórzowski jak to pisze Mientus co niebezpieczny bo w ten sposób delikatnie mówiąc wkur#^% resztę bandy i może się zrobić jeszcze bardziej niebezpiecznie (ale zależy to od tego do jakiego stopnia mogą się posunąć)
MientusPL [ Konsul ]
co do filmiku piniko to moje zdanie jest następujące:
Nie wiem kto jest twoim kolegą, jak dla mnie to po prostu zmyśliłeś to sobie, znalazłeś jakiś film i świecisz. Ale jeśli nawet to:
1. Ani jeden ani drugi nie potrafią trzymać gardy, za szeroko stanowczo, tylko że żaden kurwa nie wpadł na pomysł że skoro garda jest szeroko i odsłonięta jest broda to czemu nie atakować na szczękę? (np. Seiken Ago Uchi)
2. Chujowe low-kicki (Gedan Mawashi Geri), w kostkę to możesz mnie tłuc, albo jakieś pedalskie podcięcie wykonywać ale nie tędy droga
3.Jeden z kolesi chciał wykonać zbicie gardy czyli Uchi Mawashi Kage ale nie mógłtego zrobić bo drugi nie trzymał gardy xD
4. Nawet w pozycji walki nie stał dobrej, czy to krótkiej (Hidari Kumite Dachi) czy to długiej (Zenkutsu Dachi) przez co można było ich jedną ręką zabić poprzez popchnięcie.
5. Popracujcie nad tymi kopnięciami, jak zobaczyłem że po wykonaniu Jodan Mawashi Geri koleś robi obrót to myślałem że pierdolnę.
Z tego co widać to była ustawiana walka, a ja wyraziłem tylko swoje zdanie do czego mam prawo.
PS. wyprzedzam wasze uwagi, tak, umiem to wykonać lepiej, ale nie mam zamiaru nikomu tego udowadniać, jeśli ktoś nie wierzy to wiecie.... kij wam w oko :)
Zupsky z Bree [ Santino Marella ]
Polecam rozwalić całą bande w stylu Shawna Michaelsa atakiem sweet chan music a na koniec jak będą leżec na ziemi powiedz im ,, You can see me "
2 wersja bardzo chamska i perwersyjna powiedz któremuś że jego matka to k... i tak dalej
Ale moim zdaniem teraz bez żartów bo doceniam twój problem najlepiej jest się wyposażyć w wielkiego grożnego psa i raczej nie podskoczą
MientusPL [ Konsul ]
Zupsky--> A to nie czasem John Cena ma takie signo? Że macha ręką i gada You can see me?
A może to jest You Can't See me.......
Zupsky z Bree [ Santino Marella ]
Nio dokładnie ważne że wiadomo o co chodzi
MientusPL [ Konsul ]
hehe, fajnie to by wyglądało. Kochi masz jakiegoś kolegę? mniej więcej w tej samej kategorii wzrostu i wieku? Bo tak to możecie się dobrać i być jak Brothers of Destruction. Ahhhh, nie ma to jak obejrzeć podwójnego Tombstone Piledriver :)
Piniko [ Konsul ]
Aha, nie bój się starszych.Bron biała zadziała tak jak mówią inni.
tankem [ Nathan Drake ]
Paralizator!
Krala [ ]
Po pierwsze - nie sluchaj bzdur powyzej, bo niektore posty sa zalosnie glupie, niektore troche mniej, pare celnych, aczkolwiek zdecydowana wiekszosc to po prostu kretynizm.
Jedynym wyjsciem z Twojej sytuacji to zdobycie tzw. pleców. Najlepiej przez szkole, na pewno masz jakichś tam znajomych. Pogadaj z nimi o tym w czym jestes dobry, skocz na 1-2 imprezki, staraj sie zlapac dobry kontakt z DUUUŻYMI kolesiami :). Najlepiej jeszcze uczyn ich swoimi dluznikami - naprawd kompa, pomoz w lekcjach. Jak zlapiesz przyjazn wiekszej grupy osob, a juz najlepiej podejrzewam, ze gardzonych przez Ciebie dresików, to nikt Cie nie tknie, tudziez rozejdzie sie fama, ze w sumie jestes spoko i tym bardziej nikt Cie nie tknie. Paralizatory, itp. tylko pogorszą sprawę na dłuższą metę.
kubinho12 [ 730 ]
Krala - no nareszcie coś z sensem ...
Piniko [ Konsul ]
Jak ma dojść człowiek do szkoły, imprezę jak szczyle go ściagają.Paralizator według mnie może i pogorszy sprawę ale zawsze tak się obroni.