GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 669

21.09.2002
13:14
[1]

Pijuj [ Legionista ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 669

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła sie kolaborować z liczem Szamanem i służyc mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porzadku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś, obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała sie o fakt przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjatkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się on także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-) Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na pewno do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :)
Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania...Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona, za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :) Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

21.09.2002
13:14
[2]

Power [ Konsul ]

1

21.09.2002
13:15
[3]

pezz [ >> ExtraPezz << ]

2

21.09.2002
13:19
[4]

Pijuj [ Legionista ]

Zadanie Pijuja wykonane.

21.09.2002
13:20
[5]

Pijuj [ Legionista ]

Jakie wykonane. Pijuj miał być pierwszy :)

21.09.2002
13:21
smile
[6]

Pijuj [ Legionista ]

Nieprawda. To ja miałem być pierwszy

21.09.2002
13:22
[7]

pezz [ >> ExtraPezz << ]

Hmm Pijujusie stratulusie musze isc wpadne pozniej :)

21.09.2002
13:35
smile
[8]

Mr. Mojo Risin' [ Pretorianin ]

Dzieńdoberek państwu.

21.09.2002
13:38
smile
[9]

Deser [ neurodeser ]

Pijuj - czyli zbiór pijujów :) Ktoś Saszę wołał :D Nie wiem skąd wiecie, że to ja ale niech Wam będzie :) (a tak się ukrywałem) i nie robię sobie żartów :) Mam tę ksywkę od 82 roku :) Cześć Mojo :)))

21.09.2002
13:39
smile
[10]

Deser [ neurodeser ]

Aaaaaaaaaaaaaaa !!!! Mam :D Byłem dziewiąty :))) Yea!!! Drugi raz :))) No to dla wszystkich

21.09.2002
14:08
smile
[11]

Mr. Mojo Risin' [ Pretorianin ]

Alleluja loodziska ! Nareszcie. BTW : cos dzisiaj nie ma tłoku.

21.09.2002
14:16
[12]

Benedict [ Generaďż˝ ]

W zacienionym narożniku Karczmy zamigotało powietrze i widoczna stała się tęczowa poświata. Barwna łuna otaczała ubraną na czarno postać pierwszego księcia Amberu. Książę ukrył Atut w fałdach płaszcza i wyciągnął na powitanie swą mechaniczną rękę z Tir'na-Nogth, idealne narzędzie mordu ... Pijuj -> cześć Pellaeonie, Tygrysie, Viti i ... (kto jeszcze wchodzi w skład Pijuja?) Mr. Mojo Risin -> tłoku w Karczmie nie ma, bo jest w Poznaniu ;-)

21.09.2002
14:17
[13]

Benedict [ Generaďż˝ ]

witaj również Deserze - BTW Sasza to zdrobnienie od Aleksander?

21.09.2002
15:02
[14]

pezz [ >> ExtraPezz << ]

Witam ponownie jak tam Pijuj ? :D

21.09.2002
16:37
[15]

pezz [ >> ExtraPezz << ]

Spolka Pijuj za duzo wypila to pewne :)

22.09.2002
10:36
[16]

Szaman [ Legend ]

<Pijacki belkot mode on> Lalalalalala... :PPPPPPPPPP <Pijacki belkoto mode off> No nic, tyle mniej wiecej o spotkaniu w Pozaniu... ;PPPPP Kto byl, ten wie ile poszlo piwa i ze sie na nas Pub Columb wzbogacil jak nigdy dotad... :)

22.09.2002
11:02
[17]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

jessssuuuu!!!! co ze mnie za debil! przegapiłam 666 karczme! ueeeeeeee! :((( dzień dobry tak w ogóle :)

22.09.2002
11:44
[18]

Szaman [ Legend ]

Yosiaczku: Witaj! :) Nie tylko Ty mialas ten bol... ale zawsze mozna na chwile "reanimowac" ta czesc...;)))

22.09.2002
11:52
smile
[19]

Pijuj [ Legionista ]

Ja tez tu jeszcze jestem ;) Pijuj wciaz zywy. ;)

22.09.2002
12:24
[20]

Szaman [ Legend ]

Pijuj: Jeszcze jestes? A co z Kuleczka? ;PPPPP Pijuj ueber alles!!! :)

22.09.2002
13:15
smile
[21]

Pijus [ Legend ]

Szamanq - "A co z Kuleczka?" NO! Chcialbym sie tylko przywitac i zaznaczyc raz jeszcze, ze Pijuj nie ma nic wspolnego z Pijusem:))) Zazalenia prosze kierowac nie do mnie:P

22.09.2002
13:35
smile
[22]

Deser [ neurodeser ]

Dzień dobry :) Wrócilem do Wrocka cały i zdrowy :) a dzięki dobrym informacjom komunikacyjnym Szamana zdolałem nawet przed pociągiem jeszcze na piwo się załapać :))) AnankE, Duszku, NicK i Szaman - bardzo Wam dziękuję za opiekę nade mną i przygarnięcie na nocleg :) Mam nadzieję, że nie zdołałem zagadać Was na śmierć :))) Jesteście cudwni - dzięki.

22.09.2002
15:06
[23]

pezz [ >> ExtraPezz << ]

Im back :D

22.09.2002
15:22
[24]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

Szamanku ---> ale tak to za bardzo naciągane będzie...

22.09.2002
16:26
[25]

Szaman [ Legend ]

Pijusqu: :) Juz w domu? Zdrowy? Nic nie boli? ;)))) Deser: Nie ma za co dziekowac, w koncu nie moglismy Cie zostawic na lodzie... :) A pogadac to ja bym chetnie jeszcze pogadal, ale niestety, Duszki musieli rano wstawac (samochodem do Wawy jest troche, a wyspac sie trzeba). Yosiaczku: Ale historia zanotuje tylko, ze sie zapisalas - nie bedzie wazne kiedy... :)

22.09.2002
16:26
smile
[26]

Yoghurt [ Senator ]

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAARGHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHH, jakby rzekł Rincewind, najgorszy mag w świecie dysku... Widocznie bombardowanie centrali było nieskuteczne, nawet przy pomocy całej floty "żelazek" udostępnionych przez Admirała...Podejżewam że te bestie skryły się pod ziemią i tam mają swą kwaterę główną... Już wysłałem tam Sneakerów i Assasinów najlepszych, jakich znam- TP SA nie będzie mi dostępu do netu blokować! Uffff, znó musiałem to wywrzeszczeć, ale powoli smutni panowie w niebieskich kubrakach z napisem TPSA (to ludzka rzecz okradać) zaczynają mnie tak wpieniać, że osobiscie do nich pojadę... Najlepiej na czele Goilatów, a sam wyciągne z garażu swojego BMP-1 kupionego na targach militariów :) Uffff... witaj karczmo po mojej kolejnej nieobecności (której pewnie nikt nie zauwazył :))

22.09.2002
16:46
[27]

Szaman [ Legend ]

Yoghurt: Witaj! :) Skop TPsa i dla wujka Szamana! ;))))

22.09.2002
16:53
smile
[28]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Dzień Dobry :-) Już po zjeździe i witam wszystkich :-))) Pijus -> Pamiętasz może jakie było hasło do Pijuja? :-))) Yosiaczku -> Jakie tam naciaganie, śmiało ruszaj do części 666 i zaznacz tam swoją obecność :-) Yoghurt -> uuu, niewesoło. To ja adeptów Mocy Ci zaraz podeślę :-)))

22.09.2002
17:00
[29]

pezz [ >> ExtraPezz << ]

>>>-----------------> wam :)

22.09.2002
17:03
smile
[30]

Yoghurt [ Senator ]

Szamanie- skopie od ciebie i dwa razy:) Dziendobryu admirale... Dziękuję bardzo, ich pomoc się na peewno przyda :) Bry Pezz :) Ach, zapomniałem wspomnieć, że osłodziłem sobie brak Netu wizyta w Galerii Mokotów- zakupiłem trochę komiksów i polazłem na Minority Report...Doskonałe, żeby nie mówić- Genialne :)

22.09.2002
18:21
[31]

Szaman [ Legend ]

Admirale: O ktorejscie sie ewakuowali od Tygryska? :) Yoghurt: A dokop im ile Ci milo bedzie! Za wszystkie grzechy!!! ;)))

22.09.2002
18:22
[32]

pezz [ >> ExtraPezz << ]

Yoghurt: bry bry dzionek :)

22.09.2002
18:28
smile
[33]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Witam wszystkich bywalców karczmy:) Nareszczie kacyk minął:)) ale piwa i tak nie dotknę przez... dzień:)) Pell --> mam nadzieję że buty nie zniekształciły się zbytnio na wskutek bliskiego kontaktu trzeciego stopnia z moimi stopami;-))

22.09.2002
18:29
[34]

Benedict [ Generaďż˝ ]

nie chcąc robić kryptoreklamy Dialogowi powiem tylko, że mnie mniej więcej od grudnia równo zwisa, co tepsa robi (czyli wszystko, aby utrudnić ludziom życie) a czego nie robi (czyli nic pożytecznego) tak, w ramach ciekawostki, większość akcji telekomuny polskiej posiada firma, która jest własnością skarbu państwa ...... Republiki Francuskiej

22.09.2002
18:29
smile
[35]

Yoghurt [ Senator ]

Szamanie- Ale oczywiście nie schańbę się kopaniem z buta- skopię im turbolaserem dupsko :) Pezz- dzionek? 19 prawie :) Mac- a no powitali :)

22.09.2002
19:32
[36]

Astrea [ Genius Loci ]

Puk! Puk! Jest tu kto? :-)

22.09.2002
19:35
smile
[37]

Deser [ neurodeser ]

Ja jestem :D Dzień dobry Astreo :))) Jak Wam podróż minęła ? Mi sennie :)))

22.09.2002
19:36
smile
[38]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Ja jestem :)

22.09.2002
19:37
[39]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...] Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...

22.09.2002
19:38
smile
[40]

Yoghurt [ Senator ]

hrrr...hrrrrrr....hrrr...hrap.. Co, co, gdzie..Aaaa, ja też jestem :)

22.09.2002
19:38
smile
[41]

spooke [ Optymista ]

Witka wszystkim. Jak tam dzionek minal?

22.09.2002
19:38
smile
[42]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Witam wszystkich serdecznie :)))

22.09.2002
19:39
smile
[43]

Deser [ neurodeser ]

Viti, Gambit - witajcie :) Chętnie wygrzeję kości bo w pociągu przeciągi były :) Pojawię się wygrzewać za godzinkę bo obowiązki domowe wzywają.

22.09.2002
19:44
[44]

AnankE [ PZ ]

Witam Karczmiarzy. Ja też jestem już w domku i czuję się znacznie lepiej niż w dmiu wyjazdu. Wszystko to zasługa najlepszego Szamana na świecie. :-) Szamanq---> eee... a co ja Ci tam będę pisać. Już Ty wiesz co! :-))))))) Deser---> nie ma strachu - nie zagadałeś. Pewnie gdyby nie wczesnoporanne wstawanie to peplalibyśy do białego rana. ;-))) Mac---> nawet się nie chcę pytać co robiłeś z butami Pella. ;-)

22.09.2002
19:47
smile
[45]

Astrea [ Genius Loci ]

Czesc, czesc :-))) My tez zyjemy, tylko cos za sennie ;) Nie wyspalam sie bo Deser chrapal, a AnankE nie dalo sie wyciagnac stoperow z uszu - tak zassało ;))))

22.09.2002
19:57
[46]

Szaman [ Legend ]

Mac: Ty powinienes sie na Deserze wzorowac - ten facet ma 100% odpornosc na piwo... :) Benedict: Niestety, Dialog nie jest tak aktywny poza Wroclawiem... Yoghurt: Miedzy patrzalki ich! Na pochybel centralkom elektronicznym i monterom w niebieskich overall`ach!!! ;P Ananke: Witaj Slonko! Pamietaj - wypoczywaj i zwalczaj resztki zarazkow! :) I wykorzystaj moje ksiazki... ;PPP Duszku: Mam nadzieje, ze podroz minela spokojnie? Zadnych niedzielnych kierowcow? :) Viti: Ja tez jestem! :P Czy plytki zostawiles u Tigera, czy zabrales ze soba? Gambit: Znowu Sosaria? :) Spook: Witaj! :)

22.09.2002
20:01
smile
[47]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Szaman --> Hejka...A wiesz, że dawno tam nie byłem, więc chyba się przejdę...ale później...

22.09.2002
20:04
smile
[48]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Szaman --> Ja też mam taką odporność, ale maleje ona po każdym wypitym kuflu;-PP Na szczęście 8 piw, to za mało żeby spadła do zera i zostało tych parę procent;-))

22.09.2002
20:05
[49]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Ano cześć Deser :) Szaman - Płytki mam niestety u siebie. Myśłałem że jak przyjadę do Ciebie to Ci je dam, ale ponieważ było późno musieliśmy zmienić plany. Najwyżej płytki odbierzesz 18 X.

22.09.2002
20:06
smile
[50]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Ho ho, Brać się zbiera :-) Witam przybyłych :-) Generale -> Chyba coś koło 10:30, bo mieliśmy małe zamieszanie z moimi butami :-))) Mac -> Hehe, i tak musiały być Tobie za duże, bo w Twoje za nic nie mogłem się wbić ;-))) AnankE -> Widzę że wieści gminne szybko się rozchodzą :-))) Najlepsze było jak przyszedłem szukać do Kapuhego i wyłożo mi najrozmaitrze teorie, włącznie z tym że wyleciały przez balkon ;-))))

22.09.2002
20:08
smile
[51]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Pellaeon --> tak.. muszę przyznać - masz większe.. Ale jak wiadomo nie rozmiar się liczy;-))

22.09.2002
20:09
smile
[52]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Witam wszystkich :) Szaman ---> Podróż minęła bardzo spokojnie, nie było za wielkiego ruchu, więc szybko dotarliśmy na miejsce. Następnym razem przywieziemy twarożek z miodem, kakao i mięskiem ;PPP

22.09.2002
20:31
[53]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Astrea --> napiszę w tym wątku, bo tamten spadł na n-tą stronę. Hugo ma się dobrze, rano sporo czasu spędził w kibelku, ale potem kupiłem Alka-Seltzer i sytuacja się ustabilizowała:) Ze swojej strony pragnę wyrazić żal, z powodu niemożliwośći prowadzenia rozmów na imprezie, o konstruktywnych dysputach już nie wspominając... Niestety dzień wcześniej dopadła mnie gorączka 38 stopni, a następnego dnia było niewiele lepiej... Przestało mi to przeszkadzać, jak wypiłem kilka piw, a wtedy już tym bardziej nie byłem w stanie prowadzić rozmów, polemik, etc.. Na dodatek mam coś ostatnio z okiem (opada mi jedna powieka bardziej od drugiej) i na zdjęciach wyglądam jak jakiś syn drwala (bez obrazy dla drwali i ich dzieci)... Mimo wszystko spotkanie na długo utknie mi w pamięci, gdyż uśmiałem się coniemiara i poznałem wielu wpsaniałych ludzi :-)) Oby było jak najwięcej takich zlotów!

22.09.2002
20:45
smile
[54]

Yoghurt [ Senator ]

hrrrrrr...hraaap.. co, o co chodzi... Wybaczcie śpiący dziś jestem i nie kontaktuję....hrrrrrr...

22.09.2002
20:51
[55]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Mac - nie przejmuj się, jedni wychodzą za zdjęciach lepiej inni gorzej w moim przeypadku światło flesza zawsze skupia się na nosie, wydatnie go zwiększając, co wcale mnie nie upiększa

22.09.2002
21:09
smile
[56]

Deser [ neurodeser ]

Astrea - ja chrapałem ??? :))) Musicie mi to kiedyś nagrać :) pierwsze słyszę. Ale to może po piwie :))) NicK - spojrzałem na te nasze wyczyny na rękę i cały czas myślę co ja się tak cieszyłem :) Chyba z tego że w ogóle nie poległem od razu :) Dzięki za oszędzenie natychmiastowej kompromitacji :)))) Mac - :))) Benedict - ja też używam dialogu, choć po tym jak podnieśli opłaty nie informując mnie o tym już z mniejszą radością. Właśnie zasiadłem do kolejnego piwa i tak się powoli do snu szykuję :))) < -------- Jeżeli komuś było mało to...

22.09.2002
21:12
[57]

kiowas [ Legend ]

Khem, khem, nie wypada sie nie wpisac do jedynego, wiekopomnego watku zalozonego przez imc Pijuja:)) No i gratulacje dla braci karczmianej - omnibusow konkursowych:)))

22.09.2002
21:19
[58]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Deser - no cóż, moja radość też z tego powodu nie wzrosła prawdopodobnie kiedyś (powiedzmy za 3 lata) kiedy dialog będzie już bardzo dużą firmą, to też podniosą ceny i każą się całować w ... jak to nie od dziś robi telekomuna a poza tematem - najbardziej wk. mnie podwyżki opłat za przejazdy komunikacją publiczną - zastanawiam się, kiedy w tym roku zdziercy przypomną sobie, że jednak jest jeszcze w Polsce kilka miast, gdzie bilety na autobus są droższe

22.09.2002
21:21
[59]

Benedict [ Generaďż˝ ]

nie zanudzam was dłużej, miłego wieczoru

22.09.2002
21:26
smile
[60]

Deser [ neurodeser ]

Benedict - przestałem się przejmować opłatami za przejazdy od czasu jak mi lizard sprezentował rower :))) Wrocław i tak nie miewa zimy wiec jeżdżę i w pogodę i w deszcz :) No i nie mogę przesadzać z piwem :P Dawno temu wjechałem centralnie w wieżowiec bo stał na drodze :)))

22.09.2002
21:33
[61]

Yoghurt [ Senator ]

hrrr...hrrrr... no to dobranoc panstwu.... nie wytrwam dziś tutaj długo...hrrr... dobranoc.... Yoghurt Logging Out...hrrrrrrrr.....

22.09.2002
21:35
smile
[62]

Astrea [ Genius Loci ]

Mac ---> Nie nabawil sie jakiegos przeziebienia? Bo TAKIEGO wietrzenia jeszcze nikomu w zyciu nie zafundowalam ;))) I czy oby mowisz prawde...? Hugo jeszcze nic nie napisal na forum - dawaj go do kompa ;)) Deserq ---> tak sobie tylko zartowalam ;)) Nie wiem czy chrapales bo... spalam jak zabita ;)))

22.09.2002
21:44
[63]

Szaman [ Legend ]

Gambit: A ja myslalem, ze Ty jednynie w UO pogrywasz... ale zapomnialem, ze to Rothon chyba tylko taki zapalony jeszcze jest ;))) Mac: A mnie zapodano "Obnizenie odpornosci" i wole nawet nie sprawdzac, czy starczy jej chocby na jeden kufel :) Viti: Trudno... bedzie wiec trzeba przesunac obejrzenie Akiry na po 18.10 ;) A moze do tego czasu jeszcze cos dociagniesz? :) Admirale: Eeee... ze co? Po tych kilku Sprite`ach zapomniales gdzie postawiles buty? ;))) NicK: To bardzo sie ciesze - ale zebyscie wiedzieli, jaka pogoda sie zrobila po Waszym wyjezdzie, to az szok - slonce, cieplo, zero deszczu. No slowem "lekki powiew lata" sie zrobil... ;))) Mogliscie wiec spokojnie wyjechac pozniej (ale kto to wiedzial, kiedy sie zbieraliscie? :) Deser: Wiesz, ja slyszalem jakiech pochrapywanie w nocy (nic strasznego), ale zidentyfikowac przestepcy teraz nie jestem w stanie (bo zasypialem podejrzewajac o to Duszka). Ja tez sie zdziwilem, ja k uslyszalem, ze pochrapuje... :P Kiowas: Hie, hie... Od razu widac, kto tu rzadzi! ;)))

22.09.2002
22:02
[64]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Astrea --> do kompa go nie dam, bo mieszka 30km ode mnie:)) Ale mogę cię zapewnić, że czuje się dobrze, a wietrzenia po prostu nie pamięta;-))

22.09.2002
22:03
smile
[65]

Astrea [ Genius Loci ]

Zieeeeeeeeeffff..... Szamanku ---> wyciagnelismy te chmury z Poznania za soba specjalnie, zebys nie musial psuc swojej skory +5 rzucajac ja pod stopy Ananke ;)) Dobranoc Karczemnicy... :-)

22.09.2002
22:05
smile
[66]

Astrea [ Genius Loci ]

Mac ---> Napisalam mu juz w innym watku, ze nastepnym razem sama go przypilnuje ;)))) To bedzie stuprocentowa opieka sil specjalnych i nadzor karczemniany ;)) Ps. Mam nadzieje ze zaopiekowaliscie sie nim w domu lepiej niz przy wysiadaniu z auta ;)))) Pa!

22.09.2002
22:14
[67]

AnankE [ PZ ]

Astrea---> Deser chrapał??? 8 0 A mi się wydawało, że to było bardziej na lewo i w dół. ; PPP Mac, Pell---> historię o butach muszę kiedyś usłyszeć koniecznie na własne ucho. :-)))) Szamanq---> zgodzie z Twoimi radami, żeby zwalczać niedobitki zarazków uciekam pod kołderke, bo już zdążyłam zmarznąć w tej mojej zagwizdanej krypcie. : / Dobranoc Karczmiarze. Aha! Astrea, Pijus i NicK wygrali wszystkie trzy konkursy o koszulki GOL'a. Nikt karczmie nie podskoczy. ;-))))))

22.09.2002
22:29
smile
[68]

Deser [ neurodeser ]

Pora mi już do łóżeczka :) Dobrej nocy wszystkim !

22.09.2002
22:30
[69]

grzech [ Generaďż˝ ]

siema z rana... widze, ze zadowolenie ogolne nawet do karczmy dotarlo po zjezdzie :) ja takze mialem niezly zjazd (roboty qpa :( na glowie masaproblemow i na dodatek browara spic nie moge), jednym slowem tragedia...

22.09.2002
22:38
smile
[70]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Szaman - Nie przejmuj się. Tofu też nie dostał płytki (prześlę mu poleconym). Pell za to chciał płytkę (jakbym nie widział się już z Tofu). Ale sam dał czadu do odjeżdżającego autobusu; więc też jej nie dostał.

22.09.2002
22:39
[71]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Grzechu - Cześć. Kiepsko z Tobą, skoro już jest z rana.

22.09.2002
22:47
smile
[72]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Tygrysek - Co masz taką kwaśną minkę ;) ?

22.09.2002
22:51
[73]

Szaman [ Legend ]

Duszku: Dobranoc! :) I dziekuje za poswiecenie pogody nad Wawa, dla ratowania mojej skory +5! :*))) Ananke: Slonko, Duszek tylko sobie, obrazowo rzecz ujmujac jaja robil... :) Deser byl cichutko jak myszka! ;))) I grzej sie, grzej!!! :) Grzesiu: Eh, pociesz sie tym, ze moze byc juz tylko lepiej... no i ze za kilka dni zaczyna sie rok akademicki - a to oznacza nowe studentki... ;PPP I specjalnie dla Ciebie --->

22.09.2002
22:58
smile
[74]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Generale -> Jakich kilku Sprite'ach? Jeden Sprite, jedna cola, jeden sok pomarańczowy i pół litra ...wody mineralnej gazowanej ;-)))) A o położeniu butów nie zapomniałem, tylko Mac troche dopomógł im w zniknięciu :-))) AnankE -> Z pewnością będzie ku temu okazja. To lepsze niż Agata Christie :-))))

22.09.2002
23:03
[75]

Szaman [ Legend ]

Admirale: No to teraz widzisz, co wynika z miesznia roznych napojow! ;PPPP

22.09.2002
23:23
smile
[76]

AQA [ Pani Jeziora ]

Toście się pobawili w Poznaniu, łobuzy jedne :))), a teraz do roboty : za bar i serwować "drynki":P poproszę krasnoludzkie i tego "uśmianego" koteczka z obrazka powyżej :)))

22.09.2002
23:33
[77]

AQA [ Pani Jeziora ]

I może tak Dobry wieczór :) PELL ---ostatnio, podróżując Generatorem (bez Twojej akademickiej wiedzy:), widziałąm pewnego "former" Admirała pewnych wojsk knujących w przeszłości poważny spisek mający na celu wyeliminowanie techniki "czysty tlen+czysty azot" :) chyba na tym się lata (z reguły:) pomyślałam, że chciałbyś dorwać tego gościa (Generator --zielony przycisk, współrzędne: 1915, Verdun ...Okopy pruskie, dział piechurski :) Poniżej publikuję zdjęcie:)

22.09.2002
23:43
[78]

Szaman [ Legend ]

AQA: Witaj! :) No coz, zjazd byl otwarty, wiec... ;))) A oto krasnoludzkie -->

22.09.2002
23:49
smile
[79]

AQA [ Pani Jeziora ]

Szmanie --- "więc", to się nie udało :( i tak wiedzieliśmy ( z Puynnym), że będziemy pracować .. Ale fajnie, że było fajnie :)) Pewnie następny "zjazd" z chęcią "zaliczymy":) Dzięx za piwko ...wypijam ..i mnie nie ma :) Dobranoc, szanowny Barmanie :)

22.09.2002
23:54
smile
[80]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Generale -> Ale za to byłem wszechstronny, a nie tylko soczek i soczek ;-p AQA -> Gratulacje udanej podróży :-) I widzę siakiegoś Wolframa von Richthoffena, czy kogoś spotkałaś ;-))) No to trza doświadczenia bojowe wymienić :-)

23.09.2002
00:04
smile
[81]

AQA [ Pani Jeziora ]

Pell ---> "ostawmy" to do jutra, bo mnie się dziś coś palce "na telegrafie" opóźniają :) Jutro wszystko zeznam :))) Dobranoc i miłych, kolorowych snów życzę :)

23.09.2002
00:18
[82]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

AQA -> Racja, ja też już padam :-) To uciekam. Trza odespać :-) Bywajcie!

23.09.2002
07:11
[83]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Otom szary od pyłu tylu wieków, a zawsze na osiodłanej chmurze. To sny te miasta wołające: "Człowieku", to rzeczywistość: kiedy oczy zmrużę. Otom tak w drodze długiej zmalał że sam ledwo widzę swoją postać Tylko dudnią szkice elementarnej chwały. Śmierć mi wszystkie drogi zarosła. I coraz mniejszy jestem - jak gwoździk, ostatni gwoździk - mówią - do własnej trumny. Trzeba aż tyle nocy płakać z głupoty i teraz dopiero - mówią - rozumny?

23.09.2002
07:51
[84]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Dzień dobry. Witaj Rothon, czy ten wiersz jest odzwierciedleniem stanu Twojej duszy - cyt. "ostatni gwoździk - mówią - do własnej trumny" ????

23.09.2002
07:54
[85]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dymion, zle nie jest, ale zebym skakal pod sufit to tez nie powiem. Nastroj mam, ogolnie mowiac, stonowany.

23.09.2002
07:56
smile
[86]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Ja mam taki widok z okna - stonowany :))) (wszystko szare i nijakie)

23.09.2002
07:58
[87]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No, to cos wlasnie jak u mnie. Najlepiej jakbym wzial wolne ... ale nie moge :-(

23.09.2002
08:09
[88]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Witam wszystkich

23.09.2002
08:10
[89]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry : ))) sorry za głupie pytanie ale kto to jest Pijuj ???

23.09.2002
08:11
[90]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Spotkanie z przyjaciółmi przy kuflowym potrafi poprawić samopoczucie, zaaranżuj takie spotkanie wieczorem, poczujesz się lepiej (wiem bo stosuję taką kurację - nie mylić pojęcia "kuracja" z "urżnięciem") satysfakcja gwarantowana.

23.09.2002
08:12
[91]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dymion, caly weekend tak dzialalem. Teraz mam raczej ochote posiedziec sam. mi5aser--> Ja nie wiem.

23.09.2002
08:15
[92]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

mi5aser==> Nie wiem

23.09.2002
08:18
[93]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

no właśnie ja też nie i to mnie troszke zaskoczyło jak zajrzałem na autora tej części ; )))))) jak tam weekend minoł ?? : )))

23.09.2002
08:20
[94]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Eeeee, pol weekendu walczylem z Radeonem, bez skutku, drugie pol pilem ... to juz ze skutkiem :-)

23.09.2002
08:20
smile
[95]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

Dzień dobry:))) Pragnę oznajmić, że spałam tylko 4 godziny...w związku z powyzszym, DZISIAJ POZWALAM SOBIE NA WSZYSTKO:-))))))

23.09.2002
08:23
[96]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Anioł....==> Ja terz Aniołku, ja też wzonoszę za ciebięi za wszystkich niewyspanych toast kawą

23.09.2002
08:26
smile
[97]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

hihihi Dibbler, po Twoim pisaniu wnosze, że spałeś 1 godzine 45 minut i 20 sekund:-)))))))))

23.09.2002
08:27
[98]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Aniołku....==> Nie wiem le spałem ale to było stanowczo za krótko:))

23.09.2002
08:31
[99]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Kto zakłada nowe?

23.09.2002
08:33
smile
[100]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

Pózny wieczór. Nowakowie przylapali nastoletniego syna, jak wymykal sie z domu z wielka latarka w dloni. - Dokad to?! - pytaja. - Na randke - przyznal syn. - Ha! Jak ja chodzilem w twoim wieku na randki, to nie potrzebowalem latarki - zakpil ojciec. - No i popatrz na co trafiles... :-))))

23.09.2002
08:40
smile
[101]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

hmmm...gdzie są wszyscy???? tak, pewnie się wyspali i niewyspany anioł ich przestraszył....w sumie racja...taki anioł to nawet leci lotem koszącym:-))))))))))

23.09.2002
08:41
[102]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

wszyscy campują na nową część ; PP Anioł załóż co : )))

23.09.2002
08:42
[103]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Aniolek==> Czekają by przykampować

23.09.2002
08:44
smile
[104]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

tak..w tym stanie to moge nawet i karczmę załozyć...hihihi...reklamacji nie przyjmuje:-)))

23.09.2002
08:48
[105]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Anioł Śpisz ??? : ))))))

23.09.2002
08:50
smile
[106]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

jeszcze chwilka:-))))))))))

23.09.2002
08:53
[107]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Znaczy ile?

23.09.2002
08:53
[108]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

już : )))

23.09.2002
08:54
smile
[109]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

ŁAPAĆ LINKA:-))))))))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.