-=chudy=- [ ]
Las Vegas Parano aka Fear And Loathing In Las Vegas - książka
Witam forumowiczów,
pytanie mam następujące: Czy książka Huntera S. Thompsona "Fear And Loathing In Las Vegas" została kiedykolwiek po polsku wydana? Chętnie bym ją gdzieś kupił, ew. wypożyczył. Google jak na razie milczą. Byłbym wdzięczny za pomoc :)
Mortan [ ]
Jest dopiero w planach, ale kiedy bedzie wydana to nawet wódz apaczów nie wie.
Hunter S. Thompson "Fear and Loathing in Las Vegas"
Wyd. Niebieska studnia
data wydania narazie nie znana
Opis wydawcy:
Książka od lat jest wiązana z legendą kompletnie zdeprawowanego, amoralnego i nierozsądnego traktatu gloryfikującego narkotyki, tyle... że jest to tylko legenda. Doskonała medialna legenda, ułatwiająca sprzedaż książki, która jest zupełnie nie o tym.
Narkotyki dla Thompsona są dokładnie takim samym pretekstem, jak kluby walki dla Palahniuka, by pokazać Amerykę, kraj, w którym coś poszło mocno nie tak, skoro ludzie starają się zeń uciec, imając się tak ekstremalnych sposobów. Thompson łapie na gorąco Amerykę w jednym z najważniejszych momentów w historii - u progu narodzin amerykańskiej paranoi, tak istotnej dla cywilizacji i kultury dzisiejszego świata. Łapie ten kraj chwilę po tym, gdy banda Mansona zakończyła erę kwiatów i chwilę przedtem, nim Nixon wprowadził go w erę spisków i wszechogarniającej inwigilacji. Udaje mu się to, co udało się bardzo niewielu w dziejach literatury - uchwycić i opisać moment przełomu. Jest Keruackiem następnej dekady, hippisem pozbawionym złudzeń, który wie, że jedyną odpowiedzią na narastające zagrożenie ze strony państwa i społeczeństwa jest eskapizm.
Dla niego i dla Oscara Acosty narkotyki są ucieczką, tylko, że obaj mają świadomość, że jest to ucieczka w szaleństwo. Co chwilę ulegają atakom paranoi, tytułowego strachu, a własne zachowanie budzi w nich w końcu obrzydzenie. Sam tytuł doskonale naprowadza na jedno z podstawowych odczytań tego tekstu - bo strach i obrzydzenie nie dotyczy tylko Las Vegas jako metafory Ameryki, coraz bardziej ogarniętej szałem na punkcie taniego blichtru i konsumpcji, którego efekty widzimy po dziś, ale dotyczy immanentnych (przynajmniej według samego Thompsona) cech amerykańskiego społeczeństwa - nie bez kozery zresztą sięgnął jeszcze kilkakrotnie po ten kryptocytat z Anny Kareniny w tytułach swoich kolejnych książek.
Marcin Wróbel - tłumacz
-=chudy=- [ ]
Dzięki wielkie, Mortan :) W takim razie czekam z niecierpliwością, skoro zapowiedzieli na stronie możnaby raczej się tego, powiedzmy, że jeszcze w tym roku spodziewać. Aż dziwne, że dotychczas nie wydano tej książki po polsku.