GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Faceta portret idealny.

26.03.2008
19:24
[1]

martusi_a [ Celestial ]

Faceta portret idealny.

Spokojnie, to tylko zabawa.

Ostatnio tu wyczytałam, że mogłabym jakiś kącik z poradami założyć.. choć jak mówi mądrość ludowa, lepiej zapobiegać, niż leczyć. Pokuszę się więc na krótką charakterystykę, jaki facet być powinien, by NIE zakładać tutaj wątków z gatunku "ona nie chce ze mną chodzić, dlaczego?"

Staram się spojrzeć na sprawę w miarę obiektywnie, znaleźć jakieś wspólne wytyczne. Może inne panie mnie wspomogą :)

- ma mieć własne zdanie i powinien umieć go bronić, stosując racjonalne argumenty. Stop pieniaczom i uparciuchom.
- ma być twardy i umieć odróżnić realny problem od kobiecego focha; grunt to pewność siebie, własnej wartości
- konkret. Uwielbiamy facetów konkretnych, którzy wiedzą, czego chcą i potrafią podejmować szybkie, męskie decyzje.
- opiekuńczość i kultura. Niechże ta biedna kobieta nie wraca sama do domu w środku nocy. Niechże drzwi zostaną przed nią otworzone, a płaszcz podany.
- ma być zadbany. To znaczy czysty. Antyperspirant to nie to samo, co woda toaletowa. I mitem jest, że skóra od antyperspirantu się "uzależnia" i bardziej poci. Co do zapachu - ja wiem, że nie każdego stać na Calvina Kleina, ale na rynku istnieje wiele tańszych zamienników, a wrażenia olfaktoryczne równie przyjemne :) I żadnego brudu za paznokciami!
- chodzenie tydzień w tej samej bluzie/koszuli to już przegięcie.
- trądzik to sprawa normalna i naturalna w pewnym wieku. Ale co innego mieć to gdzieś twierdząc, że samo przejdzie, a co innego dbać o cerę i starać się zminimalizować efekty burzy hormonów.
- zdrowy mężczyzna powinien jeść mięso. Większość z nas woli smażyć kotlety, niż eksperymentować z soją.
- hardość hardością, ale facet powinien umieć się wzruszać, a przede wszystkim - nie wstydzić się do tego przyznać
- kultura słowa. Nie, nie trzeba się popisywać erudycją i absolutną znajomością słownika poprawnej polszczyzny czy też wyrazów obcych. Wystarczy nie używać podwórkowej łaciny zamiast przecinków, czy czego tam jeszcze.
- fajny facet ma wszechstronne zainteresowania, jest ciekawy świata. Nie oznacza to, że ma otwierać przewód doktorski z fizyki kwantowej, pisać wiersze a w wolnych chwilach grać na skrzypcach. Ale miło, jeśli można z nim porozmawiać na wiele tematów, bo ma wystarczającą orientację i wiedzę ogólną.
- idąc za zainteresowaniami - dobrze, kiedy facet ma pasję. Coś, w czym jest naprawdę dobry, czemu lubi się poświęcać, czym może zaimponować. Nie jest dobrze mówić "interesuję się wszystkim po trochu", to sugeruje nudziarstwo i brak własnego zdania /coś na zasadzie "czego słuchasz?" "radia"/
To tak pokrótce, na dobry początek.

Do czego zmierzam/co jest moim celem? Uświadomienie, że wcale nie trzeba wyglądać jak Orlando Bloom, mieć kasy jak Bill Gates i być dobrym w łóżku jak najwięksi amanci Holiłudu /państwo wybaczą, nie wiem, kto jest aktualnie na topie w tej kategorii; zresztą nigdy nie sprawdzałam doświadczalnie, trudno więc o miarodajny przykład :P/, by znaleźć uznanie, a nawet zachwyt w oczach kobiety.
Przeglądając wątki uczuciowe, co rusz nasuwa mi się na myśl, że większość zakłopotanych po prostu nie czuje się pewnie, tudzież nie chce im się o siebie zadbać. A winą za własne niepowodzenia obarczają te wredne, głupie kobiety, które nimi pogardzają, albo jeszcze inne absurdy, jak niewystarczająca ilość siana czy kompleks małego ptaszka.

PS. Tak, nudzi mi się i tak, mam zły nastrój. :)

26.03.2008
19:27
[2]

N|NJA [ Senator ]

Po przeczytaniu powyższego stwierdziłem, że nie jestem idealny. Zniszczyłaś mój światopogląd :)

26.03.2008
19:27
smile
[3]

Tołstoj [ Kukuruźnik ]

No, panowie, kto w 100% spełnia wszystkie warunki? ;)

26.03.2008
19:28
smile
[4]

Mortan [ ]

PS. Tak, nudzi mi się i tak, mam zły nastrój. :)

To jeszcze tylko moich postów tutaj potrzeba dla klimatu :)


ps. bluzgi sa pr0, calkowite nieuzywanie przeklenstw jest chujowe. :)

26.03.2008
19:31
[5]

frer [ God of Death ]

Paniiii... Takie rzeczy to tylko w Erze... ;)

26.03.2008
19:31
smile
[6]

Ward [ Senator ]

wieki mijają a kobiece wymagania i marzenia ciągle takie same :->


Faceta portret idealny. - Ward
26.03.2008
19:32
[7]

N|NJA [ Senator ]

Mortan-> W swoich postach skierowanych do Martuś, dla klimatu, powinieneś dorzucać jakis motyw muzyczny. Odgłos błyskawic, zawodzenia wiatru za oknem albo utwór przewodni z Dziecka Rosemary :)

26.03.2008
19:33
[8]

MadaKosnik [ Kocham Polki ]

Zapomniałaś napisać o pluciu na ulicy :P

26.03.2008
19:34
smile
[9]

Janczes [ You'll never walk alone ]

jest mi z pewnoscia do ideału blizej niz dalej.... To chyba jedyna pociecha ;)

26.03.2008
19:34
smile
[10]

Prince William [ Pretorianin ]

powiem krótko- pier****sz

26.03.2008
19:36
smile
[11]

Mortan [ ]

Yogh --> spox jak cos fajnego znajde, bede wklejal w kazdym watku link do jutuba. Poszukam jeszcze jakiegos srogiego klimatycnzie obrazka, noc, deszcz, czarny dlugi plasz, jakas maczeta na plecach, odwrocone krzyze te sprawy:) cos ala --->

...ale nie ma srogich emot na forum, zadnego pentagrama czy cós :/


Faceta portret idealny. - Mortan
26.03.2008
19:38
[12]

Vader [ Legend ]

Jedyne co wiem, to to, że nie chciałbym mieć takiej kobiety jak martusia :)

26.03.2008
19:38
[13]

Paul12 [ Buja ]

ok, nadaję się ;p

26.03.2008
19:38
[14]

martusi_a [ Celestial ]

Mortan -->
calkowite nieuzywanie przeklenstw jest chujowe
Nadeszła wiekopomna chwila. Po raz pierwszy chyba się zgadzamy! Łaaał!
Grunt, żeby było to uzasadnione. Ale jeśli ma podkreślać konkretny przekaz - nie widzę przeszkód.

frer -->
przecież to nie są duże wymagania... chyba? :)

Yogh -->
tym samym zrujnowałeś mój światopogląd, myślałam, że jesteś wzorcem. :(

26.03.2008
19:40
[15]

Kurdt [ Legend ]

1. +
2. +/-
3. +
4. +
5. +
6. +
7. +
8. +
9. +
10.+
11. +
12. +

A potem się okazuje, że nawet to nie wystarczy. Nawet jak się zachwyt wzbudzi, i całą teorię diabli biorą. :)

26.03.2008
19:41
smile
[16]

T_bone [ Master Sergeant ]

"Niechże drzwi zostaną przed nią otworzone, a płaszcz podany"

Żeby potem usłyszeć "Musisz ze mnie zawsze robić niepełnosprawną, wiesz ja mam ręce <10 minut milczenia>" :D

"umieć odróżnić realny problem od kobiecego focha".

Odwieczna gra pozorów ;) Gorzej jak się zignoruje focha co przerodzi się w realny problem :>

A całkiem serio, ciekawy wywód.

26.03.2008
19:41
smile
[17]

Mortan [ ]

Vader ---> wiesz cos, w calej swojej awersji to nawet ja czegos takiego bym nie napisał, that's really mean :>

Ooo jaki wypas obrazek znalazlem, to sie nada idealnie :)


Faceta portret idealny. - Mortan
26.03.2008
19:41
[18]

Paweł. [ Legionista ]

- ma mieć własne zdanie i powinien umieć go bronić, stosując racjonalne argumenty. Stop pieniaczom i uparciuchom.

No ba, zawsze spokojnie tłumacze, nigdy się nie denerwuję :)

- ma być twardy i umieć odróżnić realny problem od kobiecego focha; grunt to pewność siebie, własnej wartości

Ciężko mi wyłapać co jest fochem a co nie, ale zawsze znam rozwiązanie realnego problemu w 5 min max.

- opiekuńczość i kultura. Niechże ta biedna kobieta nie wraca sama do domu w środku nocy. Niechże drzwi zostaną przed nią otworzone, a płaszcz podany.

To o mnie, zawsze przytrzymuje drzwi gdy kobieta chce wejść/wyjść.

- ma być zadbany. To znaczy czysty. Antyperspirant to nie to samo, co woda toaletowa. I mitem jest, że skóra od antyperspirantu się "uzależnia" i bardziej poci. Co do zapachu - ja wiem, że nie każdego stać na Calvina Kleina, ale na rynku istnieje wiele tańszych zamienników, a wrażenia olfaktoryczne równie przyjemne :) I żadnego brudu za paznokciami!

Używam antyperspirantu, właśnie idę wziąć prysznic! Z paznokciami ciężko będzie.

- konkret. Uwielbiamy facetów konkretnych, którzy wiedzą, czego chcą i potrafią podejmować szybkie, męskie decyzje.

W sklepach nigdy nie jestem dłużej niż 20 min, po prostu wchodzę do sklepu jasnym zamiarem kupienia konkretnej rzeczy i nie zastanawiam się nad zakupem dłużej niż 2 min.

- chodzenie tydzień w tej samej bluzie/koszuli to już przegięcie.
- trądzik to sprawa normalna i naturalna w pewnym wieku. Ale co innego mieć to gdzieś twierdząc, że samo przejdzie, a co innego dbać o cerę i starać się zminimalizować efekty burzy hormonów.


Spoko, spełniam.

- zdrowy mężczyzna powinien jeść mięso. Większość z nas woli smażyć kotlety, niż eksperymentować z soją.
- hardość hardością, ale facet powinien umieć się wzruszać, a przede wszystkim - nie wstydzić się do tego przyznać
- kultura słowa. Nie, nie trzeba się popisywać erudycją i absolutną znajomością słownika poprawnej polszczyzny czy też wyrazów obcych. Wystarczy nie używać podwórkowej łaciny zamiast przecinków, czy czego tam jeszcze.


Jem tylko mięso, wzruszyłem się na królu lwie, nie przeklinam.

- fajny facet ma wszechstronne zainteresowania, jest ciekawy świata. Nie oznacza to, że ma otwierać przewód doktorski z fizyki kwantowej, pisać wiersze a w wolnych chwilach grać na skrzypcach. Ale miło, jeśli można z nim porozmawiać na wiele tematów, bo ma wystarczającą orientację i wiedzę ogólną.
- idąc za zainteresowaniami - dobrze, kiedy facet ma pasję. Coś, w czym jest naprawdę dobry, czemu lubi się poświęcać, czym może zaimponować. Nie jest dobrze mówić "interesuję się wszystkim po trochu", to sugeruje nudziarstwo i brak własnego zdania /coś na zasadzie "czego słuchasz?" "radia"/


Motoryzacja i doskonalenie techniki jazdy to moja pasja. ;)

26.03.2008
19:42
smile
[19]

Mortan [ ]

A tak na serio to chyba wszystkie punkty to oczywista oczywistosc, jedynie drugi jest ciekawy i odwiecznie trudny, z tego by sie przydały jakies poradniki ;)

emota taka zeby nie bylo, ze mi sie podoba ten watek czy cos w ten deseń ;] za duzo zoltych juz bylo.

26.03.2008
19:43
[20]

Łysack [ Przyjaciel ]

- ma mieć własne zdanie i powinien umieć go bronić, stosując racjonalne argumenty. Stop pieniaczom i uparciuchom.

każde swoje zdanie przeciwne mojej dziewczynie staram się uargumentować, czego ona nienawidzi, a ja od niej oczekuję:) lubię stawiać na swoim gdy mam rację i lubię ustępować, gdy kobieta przedstawi mi argumenty potwierdzające, że rację ma ona.

- ma być twardy i umieć odróżnić realny problem od kobiecego focha; grunt to pewność siebie, własnej wartości

tylko jak to odróżnić? okazujesz zainteresowanie to słyszysz tylko "nic, nic", po kolejnym "nic nic" daję sobie spokój to słyszę stwierdzenie "ale się nie obrażaj" albo "nawet się mną nie interesujesz" i weź tu zrozum babę;D

- konkret. Uwielbiamy facetów konkretnych, którzy wiedzą, czego chcą i potrafią podejmować szybkie, męskie decyzje.

a my lubimy szybkie kobiety i tak samo odnosi się to do rzeczywistości.. prawidłowa decyzja nie musi być szybka, lecz przemyślana i przede wszystkim słuszna. (kobieta na dłużej nie musi być szybka, lecz...)

+

+

+

+

- zdrowy mężczyzna powinien jeść mięso. Większość z nas woli smażyć kotlety, niż eksperymentować z soją.

soja to taka sama potrawa dla wegetarian jak parówka dla mięsożerców;) ot tyle, żeby na szybko i się najeść:) tak naprawdę jest bardzo wiele potraw nadających się dla wegetarian:) co więcej moja dziewczyna, choć sama czasem jada mięso to przyznaje, że jej nie smakuje i gdy jestem u niej woli zjeść razem ze mną ze względu na własny smak, a nie po to, zeby sprawić mi przyjemność:) poza tym ona również potwierdza, że po bezmięsnym obiadku ma się lepszy humor:) a i na własne zdrowie nie narzekam, chociaż ja mięcha niet od 5-6 lat:)

- hardość hardością, ale facet powinien umieć się wzruszać, a przede wszystkim - nie wstydzić się do tego przyznać

a czy to moja wina, że mi łzy nie lecą na bollywoodzkich filmach? mam się nacierać cebulą przed seansem, żeby się wrażliwością wykazać? no bez przesady.. nienawidzę uzewnętrzniania na siłę swoich uczuć.. dla mnie liczy się tylko to co jest we mnie, a wolę to wyrazić słowami niż łzami.. podobnie sprawa ma się w przypadku konfliktów - wolę słowa niż rękoczyny. słowa są potęgą.

+

+

- idąc za zainteresowaniami - dobrze, kiedy facet ma pasję. Coś, w czym jest naprawdę dobry, czemu lubi się poświęcać, czym może zaimponować. Nie jest dobrze mówić "interesuję się wszystkim po trochu", to sugeruje nudziarstwo i brak własnego zdania /coś na zasadzie "czego słuchasz?" "radia"/

nienawidzę się ograniczać.. i nie tyle "interesuję się wszystkim po trochu" co "interesuję się setką rzeczy jednocześnie i na wszystko potrafię znaleźć czas" :) to sugeruje bardziej ciekawe życie i zorganizowanie, nie sądzisz?

26.03.2008
19:44
[21]

Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]

Zapomniałaś, że ma broń Boże nie pić alkoholu/palić papierosów.

A właśnie zapomniałem i nutkaaa mi przypomniała - należy się stroić jak pedał w jakieś chłamowate ciuchy najlepiej z H&Mu czy innego Reportera.

26.03.2008
19:46
[22]

nutkaaa [ Panna B. ]

Do punktu szóstego dodałabym jeszcze, że sklepy odzieżowe nie gryzą i warto się czasem zaopatrzyć w nowy sweterek czy spodnie, a nie chodzić w tych samych od Xlat ;)

26.03.2008
19:48
smile
[23]

Grievous27 [ Konsul ]

buahaha chyba byscie mnie torturowac i zmuszac przez tydzien zebym spelnial 100% tego co w 1szym poscie :D nie ma takich facetow nie ma!!

26.03.2008
19:49
smile
[24]

Mortan [ ]

nutkaaa wreszcie powiedziałas prawde, tylko lans sie liczy a nie te wszystkie punkty, taka jest prawda przyznaj to :]

Grievous --> no ba redneki rox


Faceta portret idealny. - Mortan
26.03.2008
19:55
[25]

Lukis171 [ Poznańska Pyra ]

Zenedon --> a ona to może co?? :)

Martusia --> ciekawe punkty i większość z nich to coś co powinno być naturalnego. Osobiście się przyznam że mam problemy z wyłapaniem focha i zdarza mi się u mojej drugiej połowy zbagatelizować problem ale się szybko poprawiam.

Czy możesz podać jakiś poradnik?? :)

Co do kultury, elokwencji, męskości to normalne powinno być. Aha i płakać np na filmach? No luuudzie ;) Jak można w końcowej scenie Bravehearta nie zapłakać :)

A co do własnego zdania... to co uważasz w momencie gdy kobieta stoi przy swoim a facet przy swoim? Które ma odpuścić? :)

Czekam na odpowiedzi...a co do Yogha...to naprawde miałaś o nim taką opinię? :)


nutkaaa --> a nie lepiej zdać się na gust kobiety i czasem jej zaproponowac wspólne (auć) zakupy?? :) Czyli 3 godziny po Plazie + Pestka + Browar ;). Już taki maraton robiłem... i kocham te sklepy za stawianie ławek.

Zresztą ciekawe że na 3 ławkach siedziało 4 facetów, każdy jakaś siatka i każdy czekał na dziewczyne :D

26.03.2008
19:56
[26]

Cliffton [ Generaďż˝ ]

pfffff prawda jest taka, że wszystkie i tak patrzą na wygląd i jak facet się nie spodoba (w sensie wyglądu) to może spełniać wszystkie powyższe warunki a i tak d**a z tego wyjdzie...

26.03.2008
20:00
[27]

Garbizaur [ Legend ]

No proszę... 100% zgodność z profilem kandydata martusi... :) Odezwałbym się, ale niestety jestem zajęty. :)

A co do "wskazówek" martusi, to dodałbym jeszcze (na podstawie moich dotychczasowych kontaktów z płcią piękną):
- facet nie musi być piękny - ma być przystojny (panowie, jeżeli spędzacie w łazience więcej czasu od kobiet - niedobrze ;))
- facet nie może być dzieciakiem, tzn. musi mieć realne myśli, a nie marzenia
- fajnie jest jak facet jest czasami romantyczny

Tyle ode mnie, czekam na kontrargumenty jakby co ;)

Aha... i może mi ktoś wytłumaczy czemu facet lubiący porządek (ale nie pedant!) jest śmieszny?

26.03.2008
20:00
[28]

Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]

Lukis --> Do tej pory każda się mnie czepiała, że pije i palę. Skoro liczy się to żeby mieć własną opinię i własny charakter to czemu każda chce mnie zmieniać? Po prostu śmieszą mnie te głodne kawałki.

26.03.2008
20:02
[29]

frer [ God of Death ]

martusia --> W ogóle moim zdaniem stawianie jakichkolwiek wymagań mija się z celem. Moim zdaniem lepiej jest oceniać całokształt na zasadzie, albo mi pasuje wszystko u kogoś, albo nie i dowidzenia.
Wymagań może bardzo dużo nie stawiasz, ale równie dobrze mogłabyś napisać, że szukasz księcia z bajki i efekt byłby ten sam. Jak ktoś takie wymagania spełniał i kogoś szukał to już dawno znalazł. Jeśli nie, to albo nie szukał, albo z tym kimś jest coś nie tak.

Lukis --> Braveheart to jeden z nielicznych filmów na jakich mi się zdarzyło zapłakać (oh te sceny męstwa, poświęcenia i odwagi) i sam się dziwię jak można choć raz nie uronić łezki na nim.

Cliffton --> Prawda jest taka, że wygląd dla obu płci jest ważny, pozostaje tylko kwestia gustu co komu się podoba. :)

26.03.2008
20:03
smile
[30]

BmrQ3 [ Pretorianin ]

Eee no, nie jest ze mną tak źle, troche jeszcze nad sobą popracuje i będe chłopak jak ta lala:)

26.03.2008
20:03
smile
[31]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

- ma być twardy i umieć odróżnić realny problem od kobiecego focha;

To pestka, zwłaszcza, że tych pierwszych jest może 1%, także można z powodzeniem przyjąć, że to ten drugi wariant i dać sobie spokój :>

Uwielbiamy facetów konkretnych

Ja uwielbiam konkretne kobiety i dlatego jestem chyba skazany na starokawalerstwo :D

PS. Gdzie jest poczucie humoru? Osobiście uważam, że mój lekko prześmiewczo-ironiczno-kpiący styl bycia jest bliski ideału :D

26.03.2008
20:04
[32]

Lukxxx [ Generaďż˝ ]

Kompletnie nic nie zostało napisane o poczuciu bezpieczeństwa (fizycznym i finansowym), czy wierności... Jakieś nie do końca przemyślane te punkty

26.03.2008
20:06
[33]

Lukis171 [ Poznańska Pyra ]

Zenedon --> co do palenia to po tym śmierdzisz papierosami (szczególnie dla nie palącego) i jak tu się z takim pocałowac. A co do alkoholu, to zależy w jakich ilościach i jak często.

frer --> ostatnie Freedom to po prostu jedna z najlepszych scen w historii kina. Ale jeszcze Zielona Mila, Forrest Gump, na tym na pewno zapłakałem. Więcej nie pamiętam.

26.03.2008
20:06
[34]

Meremres [ Pretorianin ]

Przypomniało mi się to :)

"Panowie, uszczęśliwienie kobiety jest bardzo proste, podaję zasady...


A. Należy tylko być:
1. przyjacielem
2. partnerem
3. kochankiem
4. bratem
5. ojcem
6. nauczycielem
7. wychowawcą
8. spowiednikiem
9. powiernikiem
10. kucharzem
11. mechanikiem
12. monterem
13. elektrykiem
14. szoferem
15. tragarzem
16. sprzątaczką
17. stewardem
18. hydraulikiem
19. stolarzem
20. modelem
21. architektem wnętrz
22. seksuologiem
23. psychologiem
24. psychiatrą
25. psychoterapeutą.

B. Ważne też są inne cechy. Należy być:
1. sympatycznym
2. wysportowanym ale
3. inteligentnym ale
4. silnym
5. kulturalnym ale
6. twardym ale
7. łagodnym
8. czułym ale
9. zdecydowanym ale
10. romantycznym ale
11. męskim
12. dowcipnym i
13. wesołym ale
14. poważnym i
15. dystyngowanym
16. odważnym ale
17. misiem ale
18. energicznym
19. zapobiegawczym
20. kreatywnym
21. pomysłowym
22. zdolnym ale
23. skromnym i
24. wyrozumiałym
25. eleganckim ale
26. stanowczym
27. ciepłym ale
28. zimnym ale
29. namiętnym
30. tolerancyjnym ale
31. zasadniczym i
32. honorowym i
33. szlachetnym ale
34. praktycznym i
35. pragmatycznym
36. praworządnym ale
37. gotowym zrobić dla niej wszystko [np. skok na bank] czyli
38. zdesperowanym [z miłości] ale
39. opanowanym
40. szarmanckim ale
41. stałym i
42. wiernym
43. uważnym ale
44. rozmarzonym ale
45. ambitnym
46. godnym zaufania i
47. szacunku
48. gotowym do poświęceń i, przede wszystkim,
49. wypłacalnym.


C. Jednocześnie musi mężczyzna uważać na to, aby:
a) nie był zazdrosny, a jednak zainteresowany
b) dobrze rozumiał się ze swoją rodziną, nie poświęcał jej jednak więcej czasu niż danej kobiecie
c) pozostawił kobiecie swobodę, ale okazywał troskę i zainteresowanie gdzie była i co robiła
d) ubierał się w garnitur, ale był gotów przenosić ją na rękach przez błoto po kolana i wchodzić do domu przez balkon, gdy ona zapomni kluczy, lub gonić, dogonić i pobić złodzieja, który wyrwał jej torebkę, w której przecież miała tak niezbędne do życia lusterko i szminkę.


D. Ważne jest aby nie zapominać jej:
1. urodzin
2. imienin
3. daty ślubu
4. daty pierwszego pocałunku
5. okresu
6. wizyty u stomatologa
7. rocznic
8. urodzin jej najlepszej przyjaciółki i ulubionej cioci.


Niestety, nawet najbardziej doskonałe wykonanie powyższych zaleceń nie gwarantuje pełnego sukcesu. Kobieta mogłaby się bowiem czuć zmęczona obecnością w jej życiu idealnego mężczyzny oraz poczuć się zdominowaną przez niego i uciec z pierwszym lepszym menelem z gitarą, którego napotka.


A teraz druga strona medalu. Uszczęśliwić mężczyznę jest zadaniem daleko trudniejszym, ponieważ mężczyzna potrzebuje:
1. seksu i
2. jedzenia


Większość kobiet jest oczywiście tak wygórowanymi męskimi potrzebami mocno przeciążona. Zaspokojenie tych potrzeb przerasta siły naszych pań.
Wniosek :
Harmonijne współżycie można łatwo osiągnąć, pod warunkiem, że mężczyźni wreszcie zrozumieją, iż muszą nieco ograniczyć swoje zapędy i pohamować swoją roszczeniową postawę!"

26.03.2008
20:06
smile
[35]

Lilus [ Feline da Housecat ]

Dzięki za oczywistości starsze niż tekst z "captainem obviousem", będzie teraz skąd robić ctrl+v do kolejnych wątków typu "dlaczego ona nie chce ze mną chodzić" :)

Od siebie do listy dodałabym:
-okazywanie kobiecie zainteresowania, kiedy już się ją zdobędzie. Nie mówię o codziennym bukiecie róż pod drzwiami, ale drobiazgach typu wspolne wyjscia, kwiatek albo wyjście gdzieś bez okazji, niestety prowadzenia interesującej rozmowy i *słuchania* kobiety ciężko się nauczyć ;)
-wyrozumiałości. Dla kobiecych upodobań, pryszcza na plechach, oczka w rajstopach, niedogolonych nóg, zapominalstwa o jednym z trzech w roku dniu faceta. I zrozumienia, że nie ma kosmetyków o działaniu jak photoshop. Wieczny maruder jest po prostu męczący :)

Meremes, przyznaję, tekst rozwala.
Właściwie jakiś facet mógłby założyć odpowiedni wątek o babach, chociaż to nie my zgłaszamy na tym forum problemy :>

26.03.2008
20:09
smile
[36]

endrju771 [ Teleinformatyk ]

- ma mieć własne zdanie i powinien umieć go bronić, stosując racjonalne argumenty. Stop pieniaczom i uparciuchom.
Jestem gadany jak mało kto, poza tym w wielu przypadkach dostosowuję się do sytuacji i mogę rozmawiać o wszystkim.

- ma być twardy i umieć odróżnić realny problem od kobiecego focha; grunt to pewność siebie, własnej wartości
Nie do końca rozumiem... ale jak trzeba pocieszyć, no to się nadaję.

- konkret. Uwielbiamy facetów konkretnych, którzy wiedzą, czego chcą i potrafią podejmować szybkie, męskie decyzje.
Przykład - wybór kurtki, ta mi się podoba, znalazłem swój rozmiar, przymierzyłem, poszedłem do kasy i tyle ;]

- opiekuńczość i kultura. Niechże ta biedna kobieta nie wraca sama do domu w środku nocy. Niechże drzwi zostaną przed nią otworzone, a płaszcz podany.
Czasami się zdarzyło pożyczyć kurtkę, a o odprowadzaniu do domu, to przypominać nie trzeba.

- ma być zadbany. To znaczy czysty. Antyperspirant to nie to samo, co woda toaletowa. I mitem jest, że skóra od antyperspirantu się "uzależnia" i bardziej poci. Co do zapachu - ja wiem, że nie każdego stać na Calvina Kleina, ale na rynku istnieje wiele tańszych zamienników, a wrażenia olfaktoryczne równie przyjemne :) I żadnego brudu za paznokciami!
Przed wyjściem trzeba się psiknąć czymś z 2-3 razy, no jeszcze włoski na żel jak już naprawdę wielka okazja.

- chodzenie tydzień w tej samej bluzie/koszuli to już przegięcie.
Codziennie zmieniana koszulka, po każdym WF, bluza po 2-3 dniach idzie do prania.

- trądzik to sprawa normalna i naturalna w pewnym wieku. Ale co innego mieć to gdzieś twierdząc, że samo przejdzie, a co innego dbać o cerę i starać się zminimalizować efekty burzy hormonów.
Praktycznie nie muszę nic stosować, tylko maść wysuszająca, mam delikatne objawy.

- zdrowy mężczyzna powinien jeść mięso. Większość z nas woli smażyć kotlety, niż eksperymentować z soją.
Każdy rowerzysta powinien jeść mięso, zresztą nie wyobrażam sobie życia bez mięsa.

- hardość hardością, ale facet powinien umieć się wzruszać, a przede wszystkim - nie wstydzić się do tego przyznać
Jestem uczuciowy, czasami aż wyłazi na zewnątrz, niekiedy przejmuję się czymś przed długi czas, chociaż już nie ma czym się martwić. A wzruszać się, to chyba jak każdy umiem.

- kultura słowa. Nie, nie trzeba się popisywać erudycją i absolutną znajomością słownika poprawnej polszczyzny czy też wyrazów obcych. Wystarczy nie używać podwórkowej łaciny zamiast przecinków, czy czego tam jeszcze.
Ale jak czasem się wymsknie, to nie będzie nic złego? :D ogólnie to staram się powstrzymywać język w każdej możliwej sytuacji, chociaż w chwilach złości, to można się przestać hamować.

- fajny facet ma wszechstronne zainteresowania, jest ciekawy świata. Nie oznacza to, że ma otwierać przewód doktorski z fizyki kwantowej, pisać wiersze a w wolnych chwilach grać na skrzypcach. Ale miło, jeśli można z nim porozmawiać na wiele tematów, bo ma wystarczającą orientację i wiedzę ogólną.
Wystarczy mnie zagadnąć, postaram się dostosować ;)

- idąc za zainteresowaniami - dobrze, kiedy facet ma pasję. Coś, w czym jest naprawdę dobry, czemu lubi się poświęcać, czym może zaimponować. Nie jest dobrze mówić "interesuję się wszystkim po trochu", to sugeruje nudziarstwo i brak własnego zdania /coś na zasadzie "czego słuchasz?" "radia"/
Drugiego takiego fachurę od rowerów jak ja, to ciężko znależć.

26.03.2008
20:09
smile
[37]

Awerik [ Generaďż˝ ]

Kwalifikuję się, gdzie wysłać swoje CV?

;-)

Swoją drogą, punkt "zdrowy mężczyzna powinien jeść mięso" nieco mnie rozśmieszył, mimo, że wegetarianinem nie jestem. ;)

26.03.2008
20:14
[38]

martusi_a [ Celestial ]

Vader -->
bo ja się nie nadaję na kobietę, mam za duże jaja, według niektórych. A według innych jestem głupia, brzydka i z przerostem wartości, co łącznie stanowi 90% populacji męskiej :)

Mortan -->
chyba wszystkie punkty to oczywista oczywistosc

Nie każdy jest tak bystry, jak Ty.

spoiler start
wbrew pozorom, to wcale nie jest ironia. No, nie do końca. :)
spoiler stop


Łysack -->
ależ przestań z tym Bollywoodem, ja mogę na tym płakać z żalu. ;) Facet - płaczek to facet - fajtłapa, ciepła klucha i w ogóle fe. Ale dobrze, jeśli ma uczucia i przynajmniej widać po nim jakieś emocjonalne poruszenie, w odpowiednich okolicznościach, oczywiście.
to sugeruje bardziej ciekawe życie i zorganizowanie, nie sądzisz?
Sądzę, dokładnie to miałam na myśli <ok>.


Zapomniałaś, że ma broń Boże nie pić alkoholu/palić papierosów

Z wiekiem zmieniłam zdanie. Może. :)


Lukis -->
Czy możesz podać jakiś poradnik?? :)
Obawiam się, że takie jeszcze nie powstały. ;)
Które ma odpuścić? :)
To, którego racja jest mniej racjonalna ;) A tak serio - wszystko zależy od kategorii sprzeczki. Czasem nie chodzi o rację, a różnice światopoglądowe, wtedy wypada wypracować kompromis i być tolerancyjnym. ;)
a co do Yogha...to naprawde miałaś o nim taką opinię?
Jakże śmiałabym mieć inną! ;)


wszystkie i tak patrzą na wygląd
Jeśli ktoś wygląda jak Quasimodo, to święty Boże nie pomoże. Ale znam kilku facetów zupełnie przeciętnych, czy też takich, którzy mają kilka cech początkowo nieakceptowalnych - a po bliższym poznaniu i przekonaniu się, że są Facetami, mają w moich oczach bonusowe punkty tak, że wszelkie ich niedoskonałości estetyczne schodzą na daleki plan.


Do tej pory każda się mnie czepiała, że pije i palę. Skoro liczy się to żeby mieć własną opinię i własny charakter to czemu każda chce mnie zmieniać? Po prostu śmieszą mnie te głodne kawałki.
Trzeba było szukać sobie kobiety, a nie kapryśnych dziewczynek.

Paudi -->
poczucie humoru pominęłam celowo, to mój wrażliwy punkt. Ciężko wpasować się w moje wymagania na tym tle, a kawalarstwo np. uważam za bardzo irytującą cechę ;)


Kompletnie nic nie zostało napisane o poczuciu bezpieczeństwa (fizycznym i finansowym)
O fizycznym mi się zapomniało, fakt. Ale finansowe? W sensie, żeby mnie utrzymywał czy żebym to ja nie musiała go utrzymywać? Finansowo, to ja jestem za równouprawnieniem.

Lil -->
byle nie przesładzał! Milionom buziaczków na gg mówimy nie. :>

26.03.2008
20:18
smile
[39]

Volk [ Legend ]

Ehh, czyli na recznym do konca zycia...

26.03.2008
20:19
smile
[40]

Mortan [ ]

a teraz kto sie wpisze od 20:30 do 21:15 i od 21:30 do 22:15 jest pedałem

Trzeba było szukać sobie kobiety, a nie kapryśnych dziewczynek.

1. Z wiekiem zmieniłam zdanie. Może. :)
2. wbrew pozorom, to wcale nie jest ironia. No, nie do końca. :)


aha :)

26.03.2008
20:21
smile
[41]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

a kawalarstwo np. uważam za bardzo irytującą cechę ;)

To nie moja wina, że tak mało konkretnych i "zdrowych na umyśle" kobiet na tym świecie :>

PS. Swoją drogą mi zaczyna się coraz bardziej owa cecha podobać :P Bylem zdązył się nawrócić przed starczym zgorzknieniem :D

26.03.2008
20:21
[42]

frer [ God of Death ]

Volk --> Don't worry, ponoć za 30 lat seks z robotami przypominającymi ludzi będzie na porządku dziennym (jakiś czas temu czytałem artykuł o tym), więc przynajmniej na starość będziemy mieć jakieś rozrywki. :D

Paudyn --> A te kobiety które takie są zwykle są już dawno zajęte. :D

26.03.2008
20:22
smile
[43]

cienki bolo [ Demokratyczny Republikanin ]

Panowie, nie zostańmy dłużni!

Kobiety portret idealny ------------------------------------------------------------>

Kobieta prawie idealna:

1. Pamięta, że nie jest pępkiem świata, a prócz jej problemów istnieją inne.
2. Potrafi odpowiedzieć na inicjatywę w sposób zachęcający do dalszego działania.
3. Jest tolerancyjna dla sprzecznych poglądów
4. Rozumie, że jeśli facet ogląda się za inną, to jedynie by utrzymać się w przekonaniu, że ta jego jest najpiękniejsza.
5. Zna się na ekonomii, wie, że facet w Polsce wiele nie zarabia.
6. Lubuje się w sportach ekstremalnych.
7. Wie, że na sport zawsze jest czas i miejsce
8. W ramach zachowania bezpieczeństwa w sporcie wyposażona jest w dwie poduszki powietrzne klasy minimum C. Rekomendowane D.
9. Dba o higienę własną.
10. Dba o higienę czworonożnego pupila chłopaka.
11. Dba o higienę i stan czterokołowego pupila chłopaka.
12.
13.
14.

DOPISUJEMY!


Faceta portret idealny. - cienki bolo
26.03.2008
20:22
[44]

Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]

Trzeba było szukać sobie kobiety, a nie kapryśnych dziewczynek.
W moim wieku?:)

1. Pamięta, że nie jest pępkiem świata, a prócz jej problemów istnieją inne.
2. Potrafi odpowiedzieć na inicjatywę w sposób zachęcający do dalszego działania.
3. Jest tolerancyjna dla sprzecznych poglądów
4. Rozumie, że jeśli facet ogląda się za inną, to jedynie by utrzymać się w przekonaniu, że ta jego jest najpiękniejsza.
5. Zna się na ekonomii, wie, że facet w Polsce wiele nie zarabia.
6. Lubuje się w sportach ekstremalnych.
7. Wie, że na sport zawsze jest czas i miejsce
8. W ramach zachowania bezpieczeństwa w sporcie wyposażona jest w dwie poduszki powietrzne klasy minimum C. Rekomendowane D.
9. Dba o higienę własną.
10. Dba o higienę czworonożnego pupila chłopaka.
11. Dba o higienę i stan czterokołowego pupila chłopaka.
12. Brak pękniętego jeża
13.
14.

26.03.2008
20:22
[45]

Lukis171 [ Poznańska Pyra ]

Martusia ---> to czas na swój :) Spróbuj go napisać :D

To, którego racja jest mniej racjonalna ;) A tak serio - wszystko zależy od kategorii sprzeczki. Czasem nie chodzi o rację, a różnice światopoglądowe, wtedy wypada wypracować kompromis i być tolerancyjnym. ;)

No czyli facet musi odpuścić i przytulić najczęściej bo kobieta puści focha i koniec.



26.03.2008
20:30
[46]

Novus [ Generaďż˝ ]

ale ja slucham radia...

26.03.2008
20:32
[47]

martusi_a [ Celestial ]

Mortan -->
tam na górze powinieneś mieć opcję "ignoruj wątek" ;) Właściwie to szkoda, że jeszcze nie można ignorować użytkownika. Naprawdę, zaczynam się kiepsko czuć ze świadomością, że musisz być ustawicznie poirytowany moim jestestwem. :(
I specjalnie dla Ciebie, z czystej sympatii, pędzę z wyjaśnieniem, co rozumiem przez pojęcie kapryśnych dziewczynek - wszelkie kobietki, które próbują narzucić swoje zdanie i ZMUSIĆ faceta do zmian, argumentując niczym innym, jak swoim widzimisię. Które za dwa dni może się diametralnie zmienić.

frer -->
w tym natłoku mi się zapomniało ;)
stawianie jakichkolwiek wymagań mija się z celem
Życie pokazuje, że takie teoretyczne pieprzenie to jedno, a doświadczenie i praktyka to drugie. ;)
lepiej jest oceniać całokształt
Czyli bilans zysków i strat, tak? W moim przypadku to niewykonalne, choć próbowałam. Podświadomie oceniam i dostosowuję do swoich wymogów. Jeśli facet ma w sobie coś, co mnie irytuje /czyli w przekładzie - ma cechę, która nie spełnia moich wymagań/, nic z tego nie wyjdzie.
Nie umiem pewnych rzeczy przeskoczyć, po prostu.

cienki bolo -->
7/11 :(

26.03.2008
20:36
smile
[48]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

"ma być twardy i umieć odróżnić realny problem od kobiecego focha"

Mission Impossible

26.03.2008
20:36
smile
[49]

eLJot [ a.k.a. księgowa ]

12 razy na tak :D
A jednak wydaje mi się, że [1] post powinien tak wyglądać:

Ostatnio tu wyczytałam, że mogłabym jakiś kącik z poradami założyć.. choć jak mówi mądrość ludowa, lepiej zapobiegać, niż leczyć. Pokuszę się więc na krótką charakterystykę, jaki facet być powinien, by NIE zakładać tutaj wątków z gatunku "ona nie chce ze mną chodzić, dlaczego?"

trzeba wyglądać jak Orlando Bloom, mieć kasy jak Bill Gates i być dobrym w łóżku jak najwięksi amanci Holiłudu(...)by znaleźć uznanie, a nawet zachwyt w oczach kobiety


26.03.2008
20:37
[50]

cienki bolo [ Demokratyczny Republikanin ]

Martusiu nie martw się. I tak wszyscy cię tu kochamy! Racja panowie? :*

P.S. Czego ci zabrakło?

26.03.2008
20:40
[51]

Shaybeck [ Bo tutaj był błąd ... ]

1. Pamięta, że nie jest pępkiem świata, a prócz jej problemów istnieją inne.
2. Potrafi odpowiedzieć na inicjatywę w sposób zachęcający do dalszego działania.
3. Jest tolerancyjna dla sprzecznych poglądów
4. Rozumie, że jeśli facet ogląda się za inną, to jedynie by utrzymać się w przekonaniu, że ta jego jest najpiękniejsza.
5. Zna się na ekonomii, wie, że facet w Polsce wiele nie zarabia.
6. Lubuje się w sportach ekstremalnych.
7. Wie, że na sport zawsze jest czas i miejsce
8. W ramach zachowania bezpieczeństwa w sporcie wyposażona jest w dwie poduszki powietrzne klasy minimum C. Rekomendowane D.
9. Dba o higienę własną.
10. Dba o higienę czworonożnego pupila chłopaka.
11. Dba o higienę i stan czterokołowego pupila chłopaka.
12. Brak pękniętego jeża
13.Jeżeli chłopak ma ochotę, należy mu ulegać niezwłocznie. Jeżeli chłopak niema ochoty powinna zadowolić sama siebie.
14.

26.03.2008
20:42
smile
[52]

Loiosh [ Senator ]

[34] Tylez zabawne co prawdziwe:)

Ja sie tutaj prezyc nie bede jak bardzo pasuje do "portretu pamieciowego", zdjecie moge wkleic:P

26.03.2008
20:44
smile
[53]

Orl@ndo [ Blade Runner ]

ma być twardy i umieć odróżnić realny problem od kobiecego focha

Przeciez kazdy kobiecy foch to realny problem :-P

26.03.2008
20:46
[54]

martusi_a [ Celestial ]

mery --> ajjj, nieprawda. Znam takie, które się boczą, bo facet nie jest w stanie powiedzieć, czy bardziej mu się podobają te szpileczki lila-róż, czy też te głęboki fiolet, więc wyciągana jest artyleria "ty mnie w ogóle nie słuchasz, nie rozumiesz" i klasyczny foch. Metoda - ignoruj.
Ogółem, za fochy można uznać wszelkie te reakcje, które są powodowane jakąś błahą kwestią /tak, wiem, że to zależy od definicji, ale jednak można wyczuć różnicę/, albo które wywołują salwę pustych frazesów w stylu powyższym /"ty mnie nie rozumiesz, nie słuchasz, nie interesujesz się" - skoro tak twierdzi, to niech to poprze argumentem, konkretem jakimś, o!/

cienki bolo -->
Twoja ironia zabolała mnie bardziej niż wszystkie posty Mortana razem wzięte. :(
/2, 4, 7, 11/

26.03.2008
20:46
smile
[55]

garbi1337 [ Konsul ]

Znalezione swego czasu na tymże forum:

W pewnym mieście powstał sklep, w którym każda kobieta mogła sobie kupić męża.
Miał sześć pięter, a jakość facetów rosła wraz z każdym piętrem. Był tylko jeden haczyk: jak już kobieta weszła na wyższe piętro, nie mogła zejść niżej, chyba że prosto do wyjścia bez możliwości powrotu. Wchodzi więc tam pewna babka poważnie zainteresowana kupnem męża.
Na pierwszym piętrze wisi tabliczka:
"Mężczyźni tutaj mają pracę" - To już coś, mój były nawet roboty nie miał - pomyślała kobieta - ale zobaczę, co jest wyżej.
Na drugim piętrze był napis: "Mężczyźni tutaj mają pracę i kochają dzieci" - Miło, ale zobaczymy, co jest wyżej.
Na trzecim piętrze była tabliczka: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci i są niesamowicie przystojni" - No, coraz lepiej - pomyślała - ale wyżej, to musi być już zajebiście.
Na czwartym piętrze można było przeczytać: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni i pomagają przy pracach domowych" - Słodko, słodko... Ale chyba wejdę piętro wyżej.
Na piątym piętrze stało: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni, pomagają przy pracach domowych i są diabelnie dobrzy w łóżku" - No niesamowite, wręcz cudownie - pomyślała kobieta - ale jak tu jest tak wspaniale, to co musi być piętro wyżej!?!
Na szóstym piętrze BARDZO zdziwiona kobieta przeczytała: "Na tym nie ma żadnych facetów. Zostało ono stworzone tylko po to, aby udowodnić, że wam, babom, za cholerę nie można dogodzić..."

26.03.2008
20:49
smile
[56]

Paul12 [ Buja ]

garbi - Oryginał po angielsku, z ciągiem dalszym:

Witam w marcu. Imprezowy piątek i sobota za mną, nie wyrabiam już. Robię sobie przerwę. Do następnego piątku. Tymczasem wśród wszystkich waszych miłosnych zawirowań - przystańcie na chwilę i przeczytajcie cały ten tekst. Sama prawda.

So, a woman goes to the Husband Store to find a husband.

The 1st floor sign on the door reads:

Floor 1: These men have jobs.
The 2nd floor sign reads:

Floor 2: These men have Jobs and Love Kids.

The 3rd floor sign reads:

Floor 3: These men have Jobs, Love Kids and are extremely good looking.
“Wow,” she thinks, but feels compelled to keep going.

She goes to the 4th floor and the sign reads:

Floor 4: These men Have Jobs, Love Kids, are Drop-dead Good Looking and help with Housework.
“Oh, mercy me!” she exclaims, “I can hardly stand it!”
Still, she goes to the 5th floor and sign reads:

Floor 5: These men Have Jobs, Love Kids, are Drop-dead Gorgeous, help with Housework and Have a Strong Romantic Streak.
She is so tempted to stay, but she goes to the 6th floor and the sign reads:

Floor 6: You are visitor 31,456,012 to this floor.
There are no men on this floor.
This floor exists solely as proof that women are impossible to please.
Thank you for shopping at the Husband Store.

To avoid gender bias charges, the store’s owner opens a New Wives store just across the street.

The 1st first floor has wives that love sex.

The 2nd floor has wives that love sex and have money.

The 3rd,4th, 5th and 6th floors have never been visited

26.03.2008
21:01
[57]

cienki bolo [ Demokratyczny Republikanin ]

Martusia--->Twoja ironia zabolała mnie bardziej niż wszystkie posty Mortana razem wzięte. :(

Przepraszam, nie sądziłem, że może cię ona coś więcej niż rozśmieszyć. Jak widzisz, ja tym bardziej nie jestem idealny. Przepraszam Cię bardzo.

26.03.2008
21:03
[58]

martusi_a [ Celestial ]

cienki bolo -->
spoko, swoje stwierdzenie nasączyłam przesadą. :)

26.03.2008
21:06
[59]

cienki bolo [ Demokratyczny Republikanin ]

To dobrze, już się bałem, że naprawdę się obraziłaś.

26.03.2008
21:07
[60]

garbi1337 [ Konsul ]

Paul12 - Fakt, oryginał znacznie lepszy ;D

martusi_a -> po przeczytaniu całego "przepisu" i Twojego końcowego komentarza pojawia się pytanie, czy ten wątek nie podpada pod pkt. 2 i czy czasem wątek nie powinien być traktowany z przymrużeniem oka bardziej niż z pozoru się wydaje, a wszelkie ironie, złośliwości etc. ze strony obecnego tu męskiego grona nie są właśnie naszym, prostym rozumieniem tychże fochów ;p

(to prze-wielokrotnie złożone zdanie obrazuje subiektywny punkt widzenia autora powyższego i należy być traktowane z dużym dystansem :u)


A i wbrew pozorom nie jestem idealny! ;]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]

26.03.2008
21:10
smile
[61]

siurekm [ Strogler ]

Po przeczytaniu, stwierdzam, że nie ma takiego faceta (chyba), chociaż ja nim nie jestem.

26.03.2008
21:26
smile
[62]

Septi [ Starszy Generał ]

Wygląd sie zawsze liczył i będzie sie liczył.No chyba że ktoś jest brzydki,patrzy w lustro i widzi przystojniaka i choćby nie wiem co sie działo to i tak zdania nie zmieni bo on wie swoje.Szczerze podziwiam takich ludzi :D.

Wygląd sie liczy,każda laska patrzy najpierw na wygląd faceta tak jak i każdy facet patrzy na wygląd laski.Dopiero potem liczy sie charakter i to czy laska ma troche oleju w głowie.Choć niektórym kolesią wygląd laski na jakis czas starcza.Mówi sobie,przecież nie chodzą z nią żeby z nią gadać :D.

Life is brutal and full of zasadzkas :D.

26.03.2008
21:29
[63]

Chacal [ Senator ]

Kurde, zacząłem zastanawiać się nad ripostą w stylu pierwszego posta, a więc wypunktować cechy kobiety idealnej. I w sumie nic sensownego nie przyszło mi do głowy, ewentualnie jak już miałem jakiś punkt zaczepienia, to dochodziłem do wniosku, że np w sytuacji xxx powinno być dokładnie odwrotnie. I tą drogą doszedłem do tego co następuje:

Kobiety lubują się w ideałach, poprzeczki stawiając wysoko. Tworzą sobie w głowie profil idealnego mężczyzny i o takim marzą. Ale mają też profil idealnej kobiety do którego odwołują się gdy myślą "muszę w sobie coś zmienić" (bo kobieta oczywiście chce być idealna) a ideał zawsze będzie te 2 kilo szczuplejszy, ładniej ubrany itd. Tak samo profil idealnej rodziny, idealnego samochodu, idealnego życia w ogóle (wg idealnego planu).

Mężczyzna - przeciwnie. Facet żyje na bieżąco, podejmuje decyzje szybko, plany kreśląc na kolanie. Potrafi nagle wpaść na pomysł, że pojedzie do pracy 2000km od domu i za 3 dni tam być, albo na imprezę 200km od domu i być tam za 3 godziny. Facet raczej nie tworzy ideałów, odpuszcza sobie wielkie marzenia o wspaniałym samochodzie, jeśli go na niego nie stać. Może jeździć starym trabantem i szczerze uwielbiać ten samochód. Tak samo facet nie tworzy ideału mężczyzny i kobiety. Owszem, jest w stanie uznać, że może warto poprawić mieśnie na lato, że na spotkanie z kobietą należy się przygotować z użyciem lepszej wody kolońskiej i pasty do butów, ale w dzień powszedni spokojnie pierdzi w fotel oglądając boks i popijając piwo. Ideał kobiety- owszem, może jakiśtam ma, ale generalnie sprowadza się do to tego by nie była głupia i brzydka. Inne szczegóły sprawdzi się później i wtedy o tym pomyśli. Tak samo reszta życia. Kobiety często robią plany np mając 18 lat mówią "chciałabym mieć dziecko gdy skończę 25 lat". Facet chciałby mieć dziecko gdy uzna, że chce już pełnić rolę ojca, że nadszedł dobry moment, nie robiąc sobie jakichś wielkich wytycznych.

W związku z powyższym muszę uznać, że nie jestem w stanie napisać takiego posta jak zamierzałem :)

26.03.2008
21:29
[64]

Cliffton [ Generaďż˝ ]

Septi - and somtajms kopas w dupas :)

Jeśli szukacie ideału kobiety/mężczyzny to powodzenia i krzyżyk na drogę - ideały nie istnieją i istnieć nie będą! Zwłaszcza, że każdy inaczej wyobraża sobie ideał :)

Wyżej napisane nie tyczy się mnie oczywiście.

26.03.2008
21:30
[65]

Apocaliptiq [ Mr Everything ]

Widać jeszcze nie dorosłem do życia z kimś.

- ma mieć własne zdanie i powinien umieć go bronić, stosując racjonalne argumenty. Stop pieniaczom i uparciuchom.

Zawsze mam własne zdanie, nie zawsze potrafię je odpowiednio poprzeć argumentami. Wiem co jest dobre a co złe. Nikt nie zmieni moich poglądów. - więc raczej odpadam

- ma być twardy i umieć odróżnić realny problem od kobiecego focha; grunt to pewność siebie, własnej wartości


Między kobiecym fochem a realnym problemem jest bardzo mała granica. Z reguły tak go wyolbrzymiają - chociażby to że w danej chwili facet jest zajęty i nie może rozmawiać albo przyjechać - że można go porównać z przegraniem domu na giełdzie. - Rzadko rozróżniam, odpadam.

- konkret. Uwielbiamy facetów konkretnych, którzy wiedzą, czego chcą i potrafią podejmować szybkie, męskie decyzje.

To chyba oczywiste. Podobnie powinno być z kobietami. Gadki w stylu "chodźmy tutaj - założę to...albo nie może to, jak w tym wyglądam...-"ślicznie, do twarzy Ci w czerwonym"...- eemmm...nie może jednak to" potrafią mnie zdenerwować - Odpadam.

- opiekuńczość i kultura. Niechże ta biedna kobieta nie wraca sama do domu w środku nocy. Niechże drzwi zostaną przed nią otworzone, a płaszcz podany.


To również oczywiste. Z tym punktem nie miałbym najmniejszych problemów.

- ma być zadbany. To znaczy czysty. Antyperspirant to nie to samo, co woda toaletowa. I mitem jest, że skóra od antyperspirantu się "uzależnia" i bardziej poci. Co do zapachu - ja wiem, że nie każdego stać na Calvina Kleina, ale na rynku istnieje wiele tańszych zamienników, a wrażenia olfaktoryczne równie przyjemne :) I żadnego brudu za paznokciami!

Czasem zdaża mi się mieć lekko zabrudzone paznokcie. Czuję się wtedy dość zmieszany. Jednak staram się utrzymywać higienę w 100%. Woda po goleniu, perfumy, antyperspirant, MYDŁO! i mycie twarzy kilka razy dziennie mydłem siarkowym w celu zmniejszenia prawdopodobieństwa wystąpienia trądziku na twarzy. - Większych problemów nie ma.

- chodzenie tydzień w tej samej bluzie/koszuli to już przegięcie.

Mam swoje ulubione ubrania. Spodnie na każdy dzień tygodnia, co do bluzy zmieniam co drugi dzień(zapętlają się co tydzień - dwa tygodnie, w zależności od nastroju i okoliczności). Lubię wydawać kieszonkowe lub zarobione pieniądze(w okresie letnim) na ubrania - Raczej problemów nie ma.

- trądzik to sprawa normalna i naturalna w pewnym wieku. Ale co innego mieć to gdzieś twierdząc, że samo przejdzie, a co innego dbać o cerę i starać się zminimalizować efekty burzy hormonów.


Wspomnialem wcześniej.

- zdrowy mężczyzna powinien jeść mięso. Większość z nas woli smażyć kotlety, niż eksperymentować z soją.

haha - facet ze mnie dość spory - 193 cm wzrostu, 95 kg. Może i nie widać ale nie wyobrażam sobie życia bez mięsa. Kotlety schabowe, mielone, udka, piersi z kurczaka, ryby itd - stały element diety.

- hardość hardością, ale facet powinien umieć się wzruszać, a przede wszystkim - nie wstydzić się do tego przyznać

Trzymam swoje uczucia w sobie. Co najwyżej wyrażam pozytywne uśmiechem. Wszystko co mnie dręczy pozostawiam dla siebie. Tak więc: odpadam

- kultura słowa. Nie, nie trzeba się popisywać erudycją i absolutną znajomością słownika poprawnej polszczyzny czy też wyrazów obcych. Wystarczy nie używać podwórkowej łaciny zamiast przecinków, czy czego tam jeszcze.

Zdarzy mi się zabluzgać w różnych sytuacjach. W towarzystwie kobiet zdarza mi się bardzo rzadko. Z ortografią większych problemów nie mam - może być

- fajny facet ma wszechstronne zainteresowania, jest ciekawy świata. Nie oznacza to, że ma otwierać przewód doktorski z fizyki kwantowej, pisać wiersze a w wolnych chwilach grać na skrzypcach. Ale miło, jeśli można z nim porozmawiać na wiele tematów, bo ma wystarczającą orientację i wiedzę ogólną.

No tak ale kobieta również musi być taka sama. Co z tego jak rozmawiam z dziewczyną na narzucony przez nią temat(albo narzucony przeze mnie) jak i tak po chwili ona wyczerpuje wszystkie możliwe zapytania i kwestie które chciała przekazać a ja w tym czasie mam do powiedzenia milion słów w tym temacie. Jednak sobie to daruje bo wiem że byłoby jej nudno słuchać tego wszystkiego - chyba że nalega. ---> Tutaj trudno określić. Problemów nie mam ale jak powiedziałem zależy to również od drugiej strony.

- idąc za zainteresowaniami - dobrze, kiedy facet ma pasję. Coś, w czym jest naprawdę dobry, czemu lubi się poświęcać, czym może zaimponować. Nie jest dobrze mówić "interesuję się wszystkim po trochu", to sugeruje nudziarstwo i brak własnego zdania /coś na zasadzie "czego słuchasz?" "radia"/

Hmm...właściwie to jestem jeszcze młody. Wiem że sporo osób w moim wieku ma pewne zdolności i jest dobra w tym co robią. Ja nadal szukam czegoś takiego. Eksperymentuje: Trenuje karate, biegam, słucham muzyki(głównie dance/rock ale w zależności od nastroju posłucham nawet muzyki bardziej symfonicznej a nawet klasycznej czy z lat 80'), uczę się grać na keyboardzie, we własnym zakresie tworzę grafikę komputerową(wiele razy pokazywałem: - w przypływie myśli o pewnej dziewczynie) lub powtarzam gramatykę i uczę się słów języka angielskiego. Jest jeszcze coś w czym jestem na prawdę dobry. Jeżeli dziewczyna lubi niewyjaśnione zdarzenia - historię o duchach, nawiedzeniach, opętaniach, niezwykłych ludziach, chorobach, zjawiskach, miejscach - potrafię jej powiedzieć praktycznie wszystko w tym zakresie co jest dostępne w bibliotekach czy internecie(wiadomo że jest to tylko pewien procent wszystkich opowieści jakie powstały, jednak te które znam pozwoliłyby na nocne maratony spędzone przy świecach. Maratony podobnych historii opowiadanych przeze mnie.

W tym przypadku raczej na +. Chociaż nie spotkałem jeszcze (no może poza jedną) dziewczyny która by była na tyle inteligentna i ciekawa świata aby wymieniać poglądy. Większość z tymi z którymi miałem do czynienia to dziewczyny które swój świat opierają na komentarzach innych ludzi, koleżanek i gazetach typu bravo girl. Ich charakter kształtuje internet i otoczenie w jakim przebywają. Nie mają własnego zdania, nie wiedzą co jest dla nich odpowiednie(sic! duży nacisk powinni kłaść na to rodzice bo to zależy również od tego co wyniosą z domu). Więc pewnie i dlatego jestem samotym i wolę pogadać z kumplem "z pasją"(np. jeden łucznik lub drugi karateka czy piłkarz - amatorzy jednak potrafią robić to co robią) niż rozmawiać z dziewczyną która "szuka chłopaka na wiosnę".


Co sądzisz o tym, Marto?

26.03.2008
21:33
smile
[66]

Skrz@t [ Młody Gniewny ]

Martusia -> wszystkie te kryteria spelniam ,co wymienilas w 1 poscie :] Tylko , nie moja wina , ze duzo dziewczyn nie rozumie , co do nich mowie :D

A i do tych , co nawet w polowie nie spelniaja tych punktów :D wazna jest pewnosc siebie oraz wiara w siebie ;] JAk nie ta , to nastepna ;]


Heh, trzeba sie zabrac za baby , bo wiosna idzie , a ja nie mam sie do kogo przytulic wieczorkiem ;]

26.03.2008
21:33
[67]

Golem6 [ Gorilla The Sixth ]

A ja wam powiem, że wszystko i tak zależy od tego na jaką kobietę się trafi.

26.03.2008
21:33
[68]

Lukis171 [ Poznańska Pyra ]

Martusia --> no i proszę:



1.cienki bolo -->
Twoja ironia zabolała mnie bardziej niż wszystkie posty Mortana razem wzięte. :(
/2, 4, 7, 11/

2. Przepraszam, nie sądziłem, że może cię ona coś więcej niż rozśmieszyć. Jak widzisz, ja tym bardziej nie jestem idealny. Przepraszam Cię bardzo.

3. cienki bolo -->
spoko, swoje stwierdzenie nasączyłam przesadą. :)

4. To dobrze, już się bałem, że naprawdę się obraziłaś.



A bolo już wyczuwał focha :D. I w ten sposób kobiety manipulują nami. Macie odmienne zdania, ukochana powie Ci że zraniłeś ją tym, a ty już się boisz o obrazę i całe twoje zaparcie za swoim zdaniem upada i biegniesz z przeprosinami...

Hehe piękne działanie.

26.03.2008
21:34
smile
[69]

Mortan [ ]

Martusiu kochanie, ale ja wcale nie jestem poirytowany twoim jestestwem, troche mnie irytowly te nudne posty w 347 tematach w dwa tygodnie, ale to tyle, teraz to z przymruzeniem oka wszystko ;) Napewno na zywo jestes bardzo sympatyczna i rozmowną dziewczyną :) I zadne posty w tym watku nie miał cie 'dotknac' dobrze o tym wiesz ;) I naprawde nie musze Cie ignorowac ani nie chce, wiec taki przycisk jest mi niepotrzebny, ale jakby co to wiesz trzeba miec szacek przed chlopakami na dzielni, zeby nie było ze mi sie statsy rispektu zmniejszyły ;)

26.03.2008
21:35
[70]

Cliffton [ Generaďż˝ ]

I jeszcze zadam jedno pytanko (retoryczne :D):

Dlaczego dziewczyny/kobiety w internecie są traktowane na specjalnych zasadach?
Każdy zauważa ich posty/tematy, odpisuje, wypisuje wydumane posty na 3 strony itp. itd.


Jestem pewien, że część wątków napisanych przez dziewczyny, gdyby były napisane przez facetów to spadłyby na samo dno czeluści forum... (to zdanie nie wyszło dobrze stylistycznie :D)

26.03.2008
21:40
[71]

Lilus [ Feline da Housecat ]

Dlaczego dziewczyny/kobiety w internecie są traktowane na specjalnych zasadach?
Każdy zauważa ich posty/tematy, odpisuje, wypisuje wydumane posty na 3 strony itp. itd.

A w życiu mężczyzna i kobieta to dla ciebie to samo? :P
Mogłabym napisać wydumanego posta na ten temat, ale najpierw odpowiedz (sobie) na to pytanie ;)

26.03.2008
21:43
smile
[72]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

najżałośniejsi są ci, którzy na siłę starają się dopasować te cechy do siebie

niby kto was o to pyta?

Natomiast idealna kobieta to taka, która:
1. jest piękna i
2. jest mną zachwycona.

Jak ma więcej zalet to fajnie, ale do bycia ideałem wystarczą te dwie ;).

26.03.2008
21:43
[73]

Cliffton [ Generaďż˝ ]

Lilus - fuck, tym jednym argumentem zburzyłaś całą moją koncepcję :/

26.03.2008
21:45
smile
[74]

Mazio [ Mr Offtopic ]

Niestety jestem już zajęty Martusiu ale bardzo Cię lubię.

26.03.2008
21:50
smile
[75]

Chacal [ Senator ]

najżałośniejsi są ci, którzy na siłę starają się dopasować te cechy do siebie

niby kto was o to pyta?



Ojtam, czepiasz się. U niektórych e-penis ma duże potrzeby, zresztą czy to nie miło, że wg tych deklaracji to same ideały w tym narodzie ? :D

26.03.2008
21:55
[76]

Apocaliptiq [ Mr Everything ]

BIGos --> chciałem tylko powiedzieć że zwyczajnie nie dorosłem do związku i poparłem to argumentami stosownymi do tematu tego wątku - czyt. odwołałem się do postu [1]

26.03.2008
21:56
smile
[77]

Lilus [ Feline da Housecat ]

Chacal --> A co można o mnie wywnioskować i o potencjalnym e-penisie, jeśli przyrównałam do punktów znanych mi bliżej facetów?

26.03.2008
22:02
[78]

Gooffy [ Konsul ]

ciach

26.03.2008
22:04
[79]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

jak "ciach" to ciach.

26.03.2008
22:05
[80]

martusi_a [ Celestial ]

Apo -->
sądzę, że nie spełniasz moich wymagań - i tyle jestem w stanie stwierdzić na podstawie powyższego. Na szczęście, nie wszystkie kobiety są tak podłe, jak ja. ;)


Mortan -->
e, prowokacja/podpucha. Coś za gładko poszło :>


Chacal -->
[63] ładnie to napisałeś, zdaje się, że utrafiłeś w sedno. :)



Dlaczego dziewczyny/kobiety w internecie są traktowane na specjalnych zasadach?

Bo mamy cycki, to jest głównym powodem, prawdopodobnie.


BIGos mi zepsuł koncepcję, ale...
... czytać i się uczyć! Tak wygląda facet z własnym zdaniem, znający swoją wartość i pewny siebie.

26.03.2008
22:23
smile
[81]

Mikami [ Konsul ]

nie trzeba wyglądać jak Orlando Bloom, mieć kasy jak Bill Gates i być dobrym w łóżku jak najwięksi amanci Holiłudu

martusi_a----------------> Czyli jeśli jestem brzydki i beznadziejny to mam szansę znaleść dziewczynę, jeśli będę spełniać powyższy opis? To trochę naciągane... Przecież wiadomo, że kobiety lecą na facetów przystojnych, albo takich co mają kasę lub dobry samochód.

26.03.2008
22:26
smile
[82]

Mazio [ Mr Offtopic ]

^^

przypomniał mi się Mr Windling - "wiadomo" :;)

26.03.2008
22:31
smile
[83]

Deepdelver [ Legend ]

Dobra, to temat idealnego faceta mamy jako tako opisany.
To teraz może dla kontrastu niech panie opiszą idealnego partnera.

26.03.2008
22:32
[84]

Mortan [ ]

Martusiu chcialem byc mily raz w zyciu, to od razu ze podpucha ;P Nie to nie *foch* ;F

[83] pure skill ownage :)

26.03.2008
22:33
[85]

frer [ God of Death ]

Eh ja wam wszystkim powiem jedno, ta dyskusja jest tak bezsensowna i bezcelowa, że ja już wolę iść sobie policzyć jakiś słup żelbetowy, bo nie chce mi się waszych postów czytać. ;p
Mam tylko jedną ostatnią radę dla wszystkich, żebyście zamiast zwalać winę za zło całego świata na innych (aka teksty w stylu "kobiety lecą tylko na kasę") pomyśleli chwilę nad sobą, a może się okazać, że to co uważacie za jedyną słuszną prawdę wynika po prostu z waszych kompleksów i ograniczeń. Mówię to zarówno do kobiet i mężczyzn wypowiadających się w tym wątku. :)

26.03.2008
22:36
[86]

Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]

Deepdelver --> Zasobny portfel i dobry samochód? Jeszcze zależy do czego partner ma służyć:).

26.03.2008
22:42
smile
[87]

WolverineX [ Legend ]

12/12 ma sie to COŚ ^_^
ale staram sie byc zimnym draniem bez serca i pisać smutne dołujące wiersze...

...Bo trzeba sie maskować by wróg nie wyśledził


co wygrałem ?

26.03.2008
22:45
[88]

Glob3r [ Tots units fem força ]

Do większości z tych cech mógłbym przypisać siebie. Cóż, widać nie w tym tkwi sęk. Muszę szukać źródła swoich problemów w tych sprawach gdzie indziej.

26.03.2008
22:51
smile
[89]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

np. w fakcie, że starasz się dopasować do wypunktowanego ideału z internetu?

26.03.2008
22:52
[90]

Friden [ Konsul ]

Prawdopodobnie jakbyś znalazła faceta spełniające wszystkie te cechy z pierwszego postu to... zostawiłby Cię dla kobiety o portrecie idealnym, którą pewnie nie jesteś. Brutalne, ale prawdziwe.

26.03.2008
22:56
[91]

Glob3r [ Tots units fem força ]

[89]. Wydaje mi się, że to do mnie :).

Do nikogo/niczego nie próbuję się upodobnić. To by było bez sensu, skoro sam bym sie z tym źle czuł.

26.03.2008
23:16
[92]

martusi_a [ Celestial ]

Mikami -->
jeśli jesteś bardzo, bardzo brzydki /obiektywnie, jeśli można tak powiedzieć/ - jesteś bez szans.
jeśli jesteś beznadziejny - jesteś bez szans. /swoją drogą, nie możesz być beznadziejny spełniając mój opis ;)/
Gusta są różne. Tyle.

BIGos -->
nie wiem, co złego jest w próbach skonfrontowania własnej osoby z jakimiś tam wymaganiami /choćby były wydumane, wypunktowane i z internetu/ :P

26.03.2008
23:21
[93]

Zupsky z Bree [ Santino Marella ]

A dzieci tylko o jednym do spania ale to już bo jutro trzeba rano do szkoły , swoją drogą to nawet nie wiem czy rano jak teraz chodzicie ?

26.03.2008
23:24
[94]

Axl2000 [ Hohner ]

- zdrowy mężczyzna powinien jeść mięso. Większość z nas woli smażyć kotlety, niż eksperymentować z soją.

a nie przypadkiem: zdrowy mężczyzna powinien mieć duże mięso. Większośc z nas woli kiełbase Krakowską, niż serdelka.

26.03.2008
23:25
smile
[95]

req_ [ wet and dirty ]

26.03.2008
23:27
[96]

Apocaliptiq [ Mr Everything ]

martusi_a --> a no widzisz.

Poza tym nigdy nie wyobrażałem sobie siebie jako faceta z dziećmi i żoną. Zawsze to był facet który ma pracę, jakiś domek czy mieszkanko, pracuje, cieszy się życiem i szuka recepty na nieśmiertelność :P

26.03.2008
23:31
smile
[97]

Yakeem [ Pretorianin ]

Nie każdy przecież powinien przekazywać swoje geny.

Źle jest, jak dobre geny się marnują (kariera, praca itp.). Jak np. Johna Rambo.

26.03.2008
23:35
[98]

Deepdelver [ Legend ]

Yakeem --> jak to? Przecież Rambo ma syna. :)

26.03.2008
23:35
[99]

Axl2000 [ Hohner ]

i sam o tym nie wie ;)

26.03.2008
23:36
[100]

reksio [ Q u e e r ]

Faceta portret idealny!

26.03.2008
23:36
smile
[101]

Yakeem [ Pretorianin ]

Alleluja!

Zmyliły mnie te statystyki -->


Faceta portret idealny. - Yakeem
26.03.2008
23:41
smile
[102]

WolverineX [ Legend ]

a teraz drogie panie tak jak lubie

26.03.2008
23:48
smile
[103]

Boroova [ Gwiazdka ]

Martusia --> powiem ci szczerze, ze z tych 12 punktow nie spelnilbym zadnego w 100%, ale i tak GWARANTUJE, ze moglbym ciebie w sobie rozkochac bez ZADNYCH PROBLEMOW w przeciagu kilku miesiecy.

spoiler start
Oczywiscie w innej sytuacji - tzn. gdybym byl mlodszy i bez zony
spoiler stop

26.03.2008
23:55
[104]

Babiczka [ Senator ]

Chociaz nie znam Boroovy uwazam, ze jest to wielce prawdopodobne

26.03.2008
23:58
[105]

polak111 [ LOXXII ]

Korzystny wątek. Warto się zastanowić.

27.03.2008
00:06
[106]

Klemens [ Generaďż˝ ]

Nie ma czegoś takiego, jak obiektywne spojrzenie (no, może poza matematyką:)), zwłaszcza na materie takie jak uczucia. Jest tylko spojrzenie Martus_i i innych GOLasów, a nietrudno zauważyć, iż uogólnienie ich wszystkich poglądów jest po prostu niemożliwe.

No, może poza postem [72], ale i tu można polemizować co do trafności pierwszej podanej tam przesłanki.


Faceta portret idealny. - Klemens
27.03.2008
00:11
smile
[107]

Old_Harrvan [ Pretorianin ]

Bo każdy z was jest śmieszny bo jesteście w cholerę sztuczni ...

27.03.2008
00:19
smile
[108]

WolverineX [ Legend ]

w kilka miesiecy ? hehehe

to bylo by cholernie dlugie i nudne ;D

27.03.2008
00:24
smile
[109]

Boroova [ Gwiazdka ]

Wolverine --> kilka miesiecy to jest MINIMUM, no chyba ze mylimy pojecia i ty myslisz o zaliczeniu panienki z dyskoteki.

Martusia --> watek sam w sobie nie jest glupi i rozumiem jego cel. Byc moze dzieki twoim radom paru zakompleksionych uzytkownikow poprawi swoja sytuacje zyciowa. Natomiast z takimi wymaganiami to raczej patrz obrazek [106].

Co ciekawe, im starsza kobieta tym mniej tych wymagan. Dochodzi do tego, ze w wieku 30 paru lat wezmie kazdego, kto ja zechce.

27.03.2008
00:30
smile
[110]

WolverineX [ Legend ]

boro , panienka z dyskoteki to nawet nie kwesta godziny
panna z pubu to kwestia 2-3 godzin
panna spotkana na ulicy kwestia maksymalnie kilku dni a czasami godzin.

27.03.2008
01:42
smile
[111]

SirAnen [ Konsul ]

- ma mieć własne zdanie i powinien umieć go bronić, stosując racjonalne argumenty. Stop pieniaczom i uparciuchom. Hmm czyli dobra sciema to tez argument:P Tutaj wgzlednie sie mi udaje. Zalezy od sytuacji i nastroju, zawsze badam teren :)
- ma być twardy i umieć odróżnić realny problem od kobiecego focha; grunt to pewność siebie, własnej wartości Podsumuje to zdaniem " Zrozum Rozum Kobiety "
- konkret. Uwielbiamy facetów konkretnych, którzy wiedzą, czego chcą i potrafią podejmować szybkie, męskie decyzje. Jest to duzy blad :) Bo czasami pospiech nie oplaca sie.
- opiekuńczość i kultura. Niechże ta biedna kobieta nie wraca sama do domu w środku nocy. Niechże drzwi zostaną przed nią otworzone, a płaszcz podany. Jedne chca tak innn inaczej :)
Czy noszenie torebki wchodzi w zakres ;) ??
- ma być zadbany. To znaczy czysty. Antyperspirant to nie to samo, co woda toaletowa. I mitem jest, że skóra od antyperspirantu się "uzależnia" i bardziej poci. Co do zapachu - ja wiem, że nie każdego stać na Calvina Kleina, ale na rynku istnieje wiele tańszych zamienników, a wrażenia olfaktoryczne równie przyjemne :) I żadnego brudu za paznokciami! uuuu
Mydelko Faaa :)
- chodzenie tydzień w tej samej bluzie/koszuli to już przegięcie. A gdzie gacie i moje ulubione skarpetki :) ???
- trądzik to sprawa normalna i naturalna w pewnym wieku. Ale co innego mieć to gdzieś twierdząc, że samo przejdzie, a co innego dbać o cerę i starać się zminimalizować efekty burzy hormonów. Twarz mowi sama za siebie. Stad argument z ktroym sie zgadzam.
- zdrowy mężczyzna powinien jeść mięso. Większość z nas woli smażyć kotlety, niż eksperymentować z soją. Hmm , odchudzam sie :) Przechodze na nie zdrowy tryb jedzenia zielonego :P
- hardość hardością, ale facet powinien umieć się wzruszać, a przede wszystkim - nie wstydzić się do tego przyznać Kurde - tutaj pasi jak cholera u mnie.
- kultura słowa. Nie, nie trzeba się popisywać erudycją i absolutną znajomością słownika poprawnej polszczyzny czy też wyrazów obcych. Wystarczy nie używać podwórkowej łaciny zamiast przecinków, czy czego tam jeszcze. Pytanie - sama tego nie uzywasz ;)
- fajny facet ma wszechstronne zainteresowania, jest ciekawy świata. Nie oznacza to, że ma otwierać przewód doktorski z fizyki kwantowej, pisać wiersze a w wolnych chwilach grać na skrzypcach. Ale miło, jeśli można z nim porozmawiać na wiele tematów, bo ma wystarczającą orientację i wiedzę ogólną. Wiele tematow :) Wielowątkowość procesów złożonych :) ??
- idąc za zainteresowaniami - dobrze, kiedy facet ma pasję. Coś, w czym jest naprawdę dobry, czemu lubi się poświęcać, czym może zaimponować. Nie jest dobrze mówić "interesuję się wszystkim po trochu", to sugeruje nudziarstwo i brak własnego zdania /coś na zasadzie "czego słuchasz?" "radia"/ Pasje , Czas , Pieniadze , Zycie :) - Temat rzeka.

27.03.2008
01:53
smile
[112]

Mat3iz [ Konsul ]

Ale poradnik/lista/whatever.

Tak w ogole to o wygladzie zapomnialas? Na pierwszy rzut oka tylko to sie liczy, i bez tego do ciebie dziewczyna nie podejdzie/badz cie oleje jak ty do niej podejdziesz. No chyba, ze jest to twoja stara kolezanka czy juz wczesniej sie znaliscie.

27.03.2008
01:57
smile
[113]

Coy2K [ Veteran ]

Wolvie jak umiesz rozkochac w sobie panne w ciągu godziny to poproś Łysacka zebys mogl sobie loverboy wstawic do stopnia, masz gwarantowane +5 do e-pena

27.03.2008
02:23
smile
[114]

WolverineX [ Legend ]

mam gdzies cos co nazywasz 'e-pena' i +5 tez,omg to tylko forum i tylko internet, ma to tyle wspolnego z RL jak podrywanie lesbijki w barze dla gejow.

wiec pozostane przy Legend
:)

27.03.2008
04:02
smile
[115]

mortor [ Pretorianin ]

Dolanczam sie do dyskusji. O czym mowa?

27.03.2008
04:06
[116]

Mortan [ ]

motor --> o tym

27.03.2008
04:30
[117]

Old_Harrvan [ Pretorianin ]

Mortan

Ooo ... to Ty jeszcze nie śpisz ?

Zastanawia mnie tylko taka jedna sprawa, czy ten ideał naszej Martusi nie wynika z pewnego stereotypu faceta ( bo jeśli przypatrzeć się tym punktom jest to rzeczywisty stereotyp faceta wyidealizowanego ). I ile kobiet o kimś takim marzy ? Z pewnością wiele, więc czy jest to Jej ( Marty ) typ ? Czy też może właśnie stereotyp i forma faceta z która ładnie jest się pokazać, niekoniecznie zakochać. To wszystko jest bardziej skomplikowane i mam wrażenie, że to co Marta napisała w punkcie 1 nie wystarczy. Czyż schematu nie może obalić jedna cecha ?

Denerwuje mnie to schematyczne myślenie, denerwuje mnie formy i postawy przyjmowane przez kobiety tak jak tutaj, jak i facetów ( siano, kompleksy, złe kobiety itp ). Czy nie stać was na własne samookreślenie ?

27.03.2008
04:36
[118]

blazerx [ ]

nie wiem jaki zdesperowany czlowiek musi kierowac sie do rad z postu [1] toz to zakrywa o hipokryzje i szufladkowanie :q

- zdrowy mężczyzna powinien jeść mięso. Większość z nas woli smażyć kotlety, niż eksperymentować z soją.

padlem!

seksistowskie brednie :P

27.03.2008
05:01
smile
[119]

mortor [ Pretorianin ]

Jesli to wszystko na powaznie, to wspolczuje samotnosci i kompleksow kobiet, ktore szukaja takiego faceta.

27.03.2008
05:16
[120]

Mortan [ ]

Old_Harrvan --> Nie moge jakos, ale sie zmuszam zara wlasnie ;)

Tak generlanie to prawda zawiera sie w jednym zdaniu i jest taka. Zadna lista nic nie da, albo działa albo nie i tyle ;) kazdy czlowiek jest inny, ma inne priorytety inne zapatrzenia na siebie na innych, ze rozne rzeczy moga sie dziac i to ze ktos nie bedzie pasowal do punktow wcale nie oznacza ze nic nie wyjdzie, albo ze jesli bedzie idealem na papierze, to w zyciu nie musi od razu wszystko wyjsc.

27.03.2008
07:25
[121]

ch18 [ Generaďż˝ ]

nadaje sie.mam kosmetyki do codziennej higieny i do twarzy.Chodzę regularnie na siłownie.Codziennie zmieniam odzież.Jestem kulturalny,znam kobiece fochy itd.Jak coś to pisz:)

27.03.2008
08:10
smile
[122]

N2 [ negroz ]

Wątek przedni, uśmiałem się jak nigdy :)

27.03.2008
08:17
smile
[123]

RPGMaster [ Junior ]

Łatwiej chyba znaleźć JEDNOROŻCA

27.03.2008
08:33
[124]

mortor [ Pretorianin ]

Z dedykacja dla martusi_a



szczegolnie refren

27.03.2008
08:35
smile
[125]

Cainleen [ Konsul ]

Mając tyle wymagań, Martusia sama musi być piekielnie idealna :)

27.03.2008
09:04
smile
[126]

Richie Schley [ Konsul ]

Ciekawy, niebanalny, nie prowokujacy, a prowokujacy do rozpoczecia dyskusji, dajacy do myslenia... rzecz niespotykana w dzisiejszych czasach na forum dyskusyjnym o grach... swietnie, tak trzymac :))

27.03.2008
09:25
[127]

Mati_96 [ Pretorianin ]



27.03.2008
09:27
[128]

psiuniek [ Konsul ]

Jestem idealny

27.03.2008
09:44
smile
[129]

Lolter [ African Herbman ]

Pamiętajcie, najgłupsza rzecz jaką można zrobić to zmieniać się dla kobiety.

27.03.2008
09:49
[130]

Łyczek [ Legend ]

Lolter powiedział chyba najważniejszą informację ... To się tyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn ... Nie zmieniać się pod wpływem partnera, a tym bardziej nie próbować się zmieniać ... Największa głupota.

27.03.2008
09:50
[131]

SirAnen [ Konsul ]

34 raz powtarzam sobie - nie pisz w tym watku - zmieniasz sie :)
Lolter -> True

27.03.2008
12:06
smile
[132]

Zielona Żabka [ Let's rock! ]

Jakich cech kobieta oczekuje od mężczyzny?

ORYGINALNA LISTA (w wieku 20 lat)
1. Przystojny
2. Uroczy
3. Finansowo ustawiony
4. Uważnie słuchający
5. Bystry
6. Dobrze zbudowany
7. Gustownie ubrany
8. Obdarowujący kosztownymi "drobiazgami"
9. Pełny zaskakujących przemyśleń
10. Pomysłowy, romantyczny kochanek

LISTA POPRAWIONA (w wieku 32 lat)
1. Miły wygląd (brak zakoli itp.)
2. Otwiera drzwi samochodu, przysuwa krzesła
3. Ma dość pieniędzy na miłe obiady
4. Słucha więcej niż mówi
5. Śmieje się z moich żartów
6. Nosi torby z zakupami
7. Ceni stały związek
8. Docenia dobry domowy posiłek
9. Pamięta o urodzinach i rocznicach
10. Romantyczny, upojny wieczór co najmniej raz w tygodniu

LISTA POPRAWIONA (w wieku 42 lat)
1. Niezbyt brzydki (łysa głowa - OK)
2. Nie ruszy samochodem aż nie wsiądę
3. Ciężko pracuje - ale czasami zabierze na okazjonalny obiad
4. Kiwa głową kiedy mówię do niego
5. Czasami opowiada dowcipy, które już opowiadał
6. Jest w stanie poprzesuwać meble.
7. Brzuch nie wystaje spod t-shirt'a
8. Wie, że nie kupuje się szampana, który zamiast korka ma zakręcany kapsel
9. Pamięta o opuszczeniu deski w toalecie
10. Goli się dokładnie w czasie weekendu

LISTA POPRAWIONA (w wieku 52 lat)
1. Ufortyfikowane wieże włosów w nosie i uszach utrzymuje w porządku
2. Nie beka i nie drapie się publicznie
3. Nie pożycza pieniędzy zbyt często
4. Nie zasypia kiedy wietrzę sypialnię
5. Nie opowiada zbyt często tego samego dowcipu
6. Jest w stanie dobrze wygnieść swój kształt w tapczanie
podczas weekendu
7. Potrafi dobrać skarpetki do ubioru i nosi świeżą bieliznę
8. Docenia dobry obiad przed TV
9. Pamięta twoje imię - okazyjnie
10. Zazwyczaj goli się na weekendy

LISTA POPRAWIONA (w wieku 62 lat)
1. Nie straszy małych dzieci
2. Pamięta gdzie jest łazienka
3. Nie żąda za dużo pieniędzy na utrzymanie
4. Chrapie lekko... ale tylko podczas snu
5. Pamięta dlaczego się śmiał
6. Gdy jest sam w domu, potrafi czasami sam wstać
7. Zwykle nosi jakieś ubrania
8. Lubi miękkie jedzenie
9. Pamięta gdzie zostawił swoje zęby
10. Pamięta, że to jest weekend

LISTA POPRAWIONA (w wieku 72 lat)
1. Oddycha
2. Trafia do toalety

27.03.2008
12:28
smile
[133]

WolverineX [ Legend ]

Żarka bardzo fajne :)

EDytka

LISTA POPRAWIONA (w wieku 72 lat)
1. Oddycha
2. Trafia do toalety


27.03.2008
12:30
smile
[134]

Mysza [ ]

- zdrowy mężczyzna powinien jeść mięso. Większość z nas woli smażyć kotlety, niż eksperymentować z soją.

Za ten fragment koncertu życzeń, masz u mnie, Martusiu, wielkiego plusa. :)

27.03.2008
12:32
smile
[135]

promyczek303 [ sunshine ]

[132]

27.03.2008
12:56
smile
[136]

Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]

Normalnie jestem idealnym facetem z tego co martusi_a piszę :O

27.03.2008
13:01
[137]

martusi_a [ Celestial ]

Boroova --> nie wiem, jaki miałbyś patent, ale prawdopodobnie miałbyś +3 a priori za pewność siebie /przy czym rozróżniamy pewność siebie od pychy, megalomanów nikt nie lubi ;)/
Co do wymagań - imo nie są jakieś z kosmosu, kilku facetów spełniających większość z nich /no, przynajmniej te kluczowe!/ w życiu spotkałam, mam optymistyczne nastawienie do tejże kwestii. :]

SirAnen --> noszenie torebki nie wchodzi w zakres. Ach, znam parę, gdzie chłopak nosił dwa plecaki, a dziewczę szło sobie luzem, zwiewnie i powabnie. Bynajmniej, nie były to czasy podstawówki. :)
Gacie i skarpetki uznałam za oczywistą oczywistość ;)

Mat3iz --> nie, nie zapomniałam o wyglądzie. Wygląd jest ważny, a wyznacznik jest jeden - idealny facet ma mi się podobać. Oczywiście, że mam swoje faworyzowane typy, ale na szczęście nie jestem do nich ograniczona i podobać mi się może wielu różnych facetów /poza Azjatami i Latynosami/

Old_Harrvan --> jeśli Cię to uspokoi i ukoi lekkie zdenerwowanie, to nie, nie prowadzę żadnej listy, na której odhaczam sobie cechy potencjalnego kandydata ;) Wszystko sprowadza się do banalnej kwestii pasuje mi/nie pasuje mi, akceptowalne/nieakceptowalne. Różnice tkwią w wysokości ustawionej poprzeczki.

blazerx --> byś się zdziwił, ilu na tym świecie jest zdesperowanych i zakompleksionych chłopców.

Mortan --> [120] pozostaje mi się uśmiechnąć ze zrozumieniem. :)

Cainleen --> piekielnie to ja jestem co najwyżej sfrustrowana, patrząc na wszystkich, którzy łączą się w pary z byle kim, byleby tylko kogoś mieć. A potem pojawiają się twierdzenia o spuszczeniu z tonu, obniżeniu poprzeczki i zdolności pójścia na kompromisy /w przekładzie - zrezygnowanie i bierność/.
Tak, jak napisał Boroova, jak będę 30letnim singlem, to pewnie zmienią mi się poglądy i wymagania ;) Ale póki co - nie jestem.
Poza tym - czy żeby mieć wymagania, trzeba samemu być idealnym? :)

27.03.2008
13:05
[138]

Awerik [ Generaďż˝ ]

martusi_a ==> czy żeby mieć wymagania, trzeba samemu być idealnym?
Nie, ale ludzie którzy wiele wymagają od innych najczęściej nie wymagają wiele od siebie.

27.03.2008
13:09
[139]

martusi_a [ Celestial ]

Awerik --> to się nazywa próżność.
Oczywiście, że nie jestem idealna. Nikt nie jest. Ludzi generalnie podzielić można na tych, którzy za idealnych się uważają /wspomniana próżność/, na tych, którzy toną w kompleksach, ale dochodzą do wniosku, że są tak beznadziejni, że nic nie muszą robić, bo i tak niczego nie zmienią, i na tych, którzy są zdrowi - świadomi swoich wad i wszelakich ułomności i próbujący nad sobą pracować.

27.03.2008
13:28
[140]

bereszka [ Panacea prola ]

Jesli mam byc szczera - gdybym była z idealnym facetem (choc dla mnie to brzmi jak abstrakcja w czystej postaci) to zanudziłabym sie na smierc.

Jednak najistotniejsze ze moj facet ma cechy ktore sa dla mnie najwazniejsze.
A reszta?
Uczucia pozwalaja/ulatwiaja akceptacje pewnych wad.

Zreszta i ja nie jestem idealna :-)

27.03.2008
13:37
smile
[141]

Mysza [ ]

martusi_a --> Bardzo podoba mi się ten zdroworozsądkowy sposób myślenia. Ideał jest taką samą utopią, jak socjalizm. Teoretycznie jest możliwy do zdefiniowania i osiągnięcia, jednak praktyka - czyli w tym przypadku codzienność - dość skutecznie rozprawia się z tymi wizjami. A cała sztuka, moim zdaniem, polega nie tyle na walce z ułomnościami - bo nie zawsze jest to możliwe - co na próbach uczynienia z nich zalet lub przynajmniej odpowiedniego ich zamaskowania. To z kolei nazywa się propagandą sukcesu. ;)

Jeśli mam być szczera - gdybym była z idealnym facetem (choć dla mnie to brzmi jak abstrakcja w czystej postaci) to zanudziłabym sie na śmierć.

To wskazuje na fakt, iż samo wyobrażenie Twojego ideału w założeniach jest nudne. Czyli, brnąc dalej tym torem, świadczy o jakimś masochizmie lub tak naprawdę nie jest żadnym ideałem, tylko zbiorem archetypicznych cech, podświadomie narzuconych przez jakiś zespól uwarunkowań.

27.03.2008
13:44
smile
[142]

Caine [ Książę Amberu ]

Cóż powiedzieć...


Faceta portret idealny. - Caine
27.03.2008
13:50
[143]

bereszka [ Panacea prola ]

Mysza

To nie jest zaden masochizm. To jest realizm. Gdyby moj facet byl idealem (zakladajac ze ideal nie posiada wad) to zaczelo by mnie irytowac ze jest niemozliwie doskonaly, a co za tym idzie nieprawdziwy.

Sztuka w tym wszystkim jest zaakceptowac kochanego faceta w calej postaci z jego dobrymi i zlymi stronami, co staram sie wcielac w zycie.

Mam 29 lat - wyroslam z poszukiwania idealow.
Wole prawdziwego faceta z jego irytujacymi cechami niz fikcyjna postac ktora prawdopodobnie nigdy sie nei urodzila.


27.03.2008
13:55
[144]

frer [ God of Death ]

bereszka --> Przecież ideał to ktoś kto jest idealny dla Ciebie. Nikt nie każe Ci szukać człowieka bez wad, ale na pewno masz jakiś swój "ideał" którego szukasz. W sensie, że jest to ktoś kto oczywiście posiada przeróżne wady, ale zarówno sam je akceptuje (przez co nie popada w kompleksy) jak i Ty na nie nie zwracasz uwagi. Chyba o takich ideałach możemy rozmawiać, bo o jakiś wyimaginowanych ideałach totalnie bez wad raczej nie ma sensu dyskutować.

27.03.2008
14:04
[145]

bereszka [ Panacea prola ]

frer

Sek w tym ze moj (wlasny/osobisty facet) "idealny" idealnym wedlug mnie nie jest.
Jak juz wspomnialam nie szukam juz idealnego - bo mam takiego ktory pomimo tego ze idealnym nie jest (wedlug moich kryteriow) a jego pewne cechy doprowadzaja mnie do szewskiej pasji - jest moim facetem i nim bedzie.

jesli ktos mnie zatem zapyta czemu jestem z facetem ktory nie jest idealem (wedlug moich kryteriow) to odpowiedz jest prosta - bo go kocham :-)

27.03.2008
14:10
[146]

frer [ God of Death ]

bereszka --> Nie znam Cię, więc nie mam prawa ani możliwości oceniania, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jesteś z facetem, bo po prostu nie chcesz być sama, albo boisz się, że lepszej okazji już nie znajdziesz. Choć może z drugiej strony po prostu ciężko zrozumieć mi taką miłość, bo jestem egocentrykiem w najczystszej postaci. :D

27.03.2008
14:12
smile
[147]

Fett [ Avatar ]

A co jeżeli chodzę w jeden bluzie przez dwa dni, później chowam ją do szafki . Po 6 dniach chodzenia w 3 innych bluzach wyciągam ją z szafki i znowu w niej chodzę przez 2 dni ?

Pytanie czysto teoretyczne ;)

27.03.2008
14:19
[148]

bereszka [ Panacea prola ]

frer

Masz racje w jednym - nie znasz mnie :-)

Co do reszty - naprawde tak trudno Ci uwierzyc ze sie jest z kims bo sie go kocha i nie patrzy czy wypelnia wszystkie twoje wymagania/warunki?

Ostatnia rzecza jaka moglabym sobie pomyslec o wlasnym facecie to to ze jestem z nim bo nie znajde innego :D

Aha, tak sobie przypomnialam jak mi kiedys jeden ksiazdz mowil o milosci - ze kocha sie pomimo a nie za cos :-)

27.03.2008
14:25
[149]

blazerx [ ]

fett-->

a kotlety sojowe lubisz?

27.03.2008
14:28
smile
[150]

Mysza [ ]

bereszka --> Mnie już beknęła trzydziecha i doskonale wiem o czym mówisz. Ale mój poprzedni post miał jedynie na celu wykazanie, jak wielce i totalnie głupią rzeczą jest w ogóle definiowanie jakichkolwiek ideałów, usilnie próby ich odnalezienia, czy też dostosowania się do takowych. Ja doskonale wiem, że ten temat Martusi należy traktować z przymrużeniem oka, jednak jak zauważyłem, wiele osób potraktowało go, jako całkiem poważny konkurs. Przy czym oczywiście nie mówię o Tobie. :)
Patrząc na świat przez pryzmat jakichś wykoncypowanych ideałów, byłbym teraz zapewne samotnym, zakompleksionym i sfrustrowanym trzydziestolatkiem, dla którego szczytem spełnienia jest oglądanie zdjęć i filmów porno. Pełnych "ideałów". ;)

A sam wniosek winien przybrać formę następującą: Pieprzyć ideały! Jedyne do czego prowadzą to albo wypaczenie odbioru rzeczywistości, albo kompleksy.

27.03.2008
14:31
[151]

frer [ God of Death ]

bereszka --> No mi się raczej wydaje, że jeśli Twój facet nie spełnia wszystkich Twoich wymogów, a pomimo to traktujesz go poważnie to te rzeczy wcale tak naprawdę nie są Twoimi wymaganiami.
W moim mniemaniu "wymagania" są raczej warunkiem koniecznym, choć nie wystarczającym i poza tym są dość elastyczne i zmienne w czasie. Inaczej mówiąc tolerancja niedopasowania z czasem się może zwiększyć pozostawiając większe pole do akceptacji. :)

27.03.2008
14:33
smile
[152]

Boroova [ Gwiazdka ]

martusia --> moje poprzednie posty to przeciez bylo takie zartobliwe przechwalanie sie. KAZDY kto mnie zna przyzna, ze moja zona musiala byc slepa i glucha kiedy za mnie wychodzila. :)

Co ciekawe na GOLu jest wielu zwiazkowych ekspertow, choc wiele osob nigdy nie mialo dziewczyny innej niz w formacie JPG.

[129] Lolter --> masz partnerke zyciowa? Bo wiekszej bzdury dawno nie czytalem. OCZYWISCIE, ze trzeba sie zmienic dla kobiety i tylko naiwniacy wierza inaczej. Przeciez zwiazek dwojga ludzi, gdy obrac go z seksu, pozadania i zauroczenia, to wlasnie sztuka kompromisu. Odwieczna walka - kto kogo bardziej zmieni "po swojemu". I tak mozna przez cale zycie. Jesli kogos kochasz, starasz sie go uszczesliwiac wlasnie poprzez zmienienie sie NA LEPSZE. Dazenie do doskonalosci w zwiazku poprzez ulepszanie siebie.

27.03.2008
14:33
[153]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Faceci sa do niczego....Takie moje zdanie :) Dobrze ze nie jestem homo bo bym chyba sie powiesil :)
Tak...jestem chyba feminista :)

27.03.2008
14:36
[154]

bereszka [ Panacea prola ]

Mysza

Trzydziecha to piekny wiek.
Niektorzy moi znajomi np. po przekroczeniu 30-tki nagle oddalili sie w cudowna kraine dziecinnosci :P
I przezywaja swoj drugi trudny okres!

A tak szczerze. Mam w nosie ze czasem moj luby gra 10h i zapomina o zyciu w realu i to ze wiecznie nie wie gdzie co jest w mieszkaniu, albo ze czasem zachowuje sie jak naburmuszony dzieciak jak cos nie idzie po jego mysli.

Najwazniejsze dla mnie to ze czuje sie przy nim bezpieczna, ze poleci po lekarstwa jak choruje i zrobi nieslony rosol, ze przytuli jak rzucam sie w nocy bo cos zlego mi sie sni, ze nadal jestem dla niego atrakcyjna nawet jak przytyje 3 kilo, ze szanuje mnie, ze potrafi rozsmieszyc do lez.

Najwazniejsze jest po prostu to ze go kocham i jestem kochana - czego mi wiecej do szczescia trzeba? :)

27.03.2008
14:39
[155]

bereszka [ Panacea prola ]

frer

Czy pytanie w watku nie brzmialo idealny facet?
Pytaja o ideal faceta - ja pisze ze moj nie jest idealem wedlug moich kryteriow a mimo to jestem z nim bo go kocham.
Nie wiem czego tu sie doszukiwac :-)

Owszem jest szereg "wymagan" ktore spelnia. A poniewaz nie spelnia wszystkich - nie moge go nazwac moim idealem :-)

27.03.2008
14:57
smile
[156]

Mysza [ ]

bereszka --> No i o to właśnie chodzi! Żeby po prostu i zwyczajnie, potrafić odnaleźć swoje szczęście. Wszelkiego rodzaju gdybania, czy tworzenie list-100-cech-które-musi-posiadać-Idealny-Partner, to zazwyczaj domena tych ludzi, którzy nie potrafią poradzić sobie w rzeczywistości. Tej realnej i namacalnej, nie wirtualnej. Która tak bardzo kusi, jednak wymaga pracy i nierzadko poświęcenia. A już na pewno empatii, zrozumienia i umiejętności wypracowywania kompromisów, o czym napisał wcześniej Boroova.

Btw. Ja aktualnie też przeżywam wtórny okres dziecięctwa, ale mam doskonałe usprawiedliwienie. Porzuciłem świat wielkich korporacji na rzecz pracy bardziej kreatywnej i związanej z grami właśnie. Bawię się więc na całego, całymi godzinami, za co dodatkowo dostaję całkiem przyzwoite pieniądze. Osiągnąłem więc ostatnią rzecz, która definiowała moje pojęcie szczęścia - pracę, która jest jednocześnie jednym z moich hobby i sprawia mi zajebistą przyjemność. :)

27.03.2008
14:59
[157]

Fett [ Avatar ]

blazerx - nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek jadł;)

27.03.2008
17:30
[158]

'kapitan bomba' [ Pretorianin ]

mi mamusia mówi, że jestem idealny!

27.03.2008
17:46
smile
[159]

Mortan [ ]

Cartmanowi też to ciągle powtarza

27.03.2008
17:49
[160]

blazerx [ ]

nie pasuje do schematu niestety



<murzynek>

27.03.2008
17:52
[161]

martusi_a [ Celestial ]

blazerx --> jesteś niereformowalny, mógłbyś więc sobie odpuścić.

27.03.2008
17:54
smile
[162]

blazerx [ ]


blazerx --> jesteś niereformowalny,

wcale nie chce byc reformowany przez kogos o tak plytkich horyzontach jak autor watku

27.03.2008
18:01
[163]

martusi_a [ Celestial ]

Horyzonty nie mogą być płytkie, o mistrzu erudycji.

Ludzie tutaj dyskutują, w większości. Jeśli jeszcze nie zauważyłeś. Chcesz skrytykować? Zrób to na poziomie. Nie masz nic do powiedzenia? Zmilcz.
Pokazując, jaki to jesteś ubernonkonformista, wcale nie jesteś fajny. Ani zabawny. Nie pierwszy zresztą raz.

27.03.2008
18:09
smile
[164]

Tlaocetl [ cel uświęca środki ]

Problem zmieniania siebie jest bardzo złożony i dotyczy przede wszystkim dojrzałych ludzi, ale fajnie, ze został poruszony w tym wątku :)
Otóż z moich obserwacji wynika, ze KAŻDY związek spowodował, ze bardzo siebie zmieniłem, ja sam pracowałem ciężko, żeby być lepszy dla kobiety, żeby wg. własnego mniemania odpowiadać na jej potrzeby i wymagania. Robiłem to, bo sprawiało mi to przyjemność. Natomiast NIGDY nie ulegałem pokusie, żeby zmienić się tak jak ona tego pod wpływem kaprysu akurat chciała, ponieważ wiedziałem, ze gdyby tak się stało, chwilę później stałbym się dla kobiety mało interesujący i "podobny do innych".
Jedną z najciekawszych rzeczy jakie mi kiedyś kobieta powiedziała było to: "Czy chociaż raz mógłbyś złamać dla mnie te swoje cholerne zasady?"
Odpowiedź brzmiała: "Nie"

27.03.2008
18:10
smile
[165]

Mazio [ Mr Offtopic ]

spokój dzieciaki!
macie wierszyk:

poszedł żuczek za chałupkę
zdjął majteczki - zrobił kupkę
dobrze żuczku, żeś tak zrobił
boś chałupkę przyozdobił

poszedł kotek do kuwety
znowu zesrał się niestety
będę musiał wziąć za grabki
albo wyrwę kotu łapki

poszedł słonik za palemkę
zrobił kupsko jak wanienkę
podtarł dupsko liściem palmy
i my kupę w lesie walmy

płynie waleń na dno rowu
pewnie kupę zrobi znowu
nie masz nic do powiedzenia?
bierz ty przykład też z walenia...

27.03.2008
18:13
[166]

elfik [ z wired ]

Tihi, ciekawy zbiór stereotypów.. Rodem z pism dla pań i artykułach o wymarzonym supermenie.

Facet przede wszystkim powinien być sobą, a znaczy to tyle że pewnie zawiera się w części wymagań tęsknie ujarzmionych w pierwszym poście.. A na pozostałe sowicie gwiżdze, bo jego życie != kobiety.

27.03.2008
18:21
smile
[167]

blazerx [ ]

;]

Ludzie tutaj dyskutują, w większości. Jeśli jeszcze nie zauważyłeś. Chcesz skrytykować? Zrób to na poziomie. Nie masz nic do powiedzenia? Zmilcz.
Pokazując, jaki to jesteś ubernonkonformista, wcale nie jesteś fajny. Ani zabawny. Nie pierwszy zresztą raz.


Ty na powaznie? xD

A o czym tutaj mozna na powaznie rozmawiac z osoba twojego pokroju? Przez samo postowanie jakichs plytkich list "wymagan" kobiet wobec mezczyzn kreujesz sie jako osoba ktora nie ma zielonego pojecia o czym mowi. Po pierwsze, nie rozumiem po co komu taka lista... moze po to zeby sie zmienic dla kobiety? Sugerujesz zeby szukajacy milosci mial na sile starac sie dopasowac do kogos innego - przeciez oboje wiemy, ze kobiety nie lubia sztucznosci :>. Po drugie tak jak juz ktos wczesniej napisal poderwanie "dziewczyny" na dyskotece czy w jakims pubie to nie jest wielki problem wystarczy pare drinkow i rozmowy o pogodzie, wiec metoda dedukcji moza wyciagnac wniosek, ze ta lista nie jest skierowana dla tych szukajacych krotkotrwalych "wrazen" tylko dla tych ktorzy szukaja kogos na "stale"?Jezeli tak to ten motyw sztucznosci objawia sie po raz drugi...

Faceta portret idealny.

dopisz "Moj" na samym poczatku, zmien kategorie na "Humor" i nie bedzie dyskusji,

Horyzonty nie mogą być płytkie, o mistrzu erudycji.

- kultura słowa. Nie, nie trzeba się popisywać erudycją i absolutną znajomością słownika poprawnej polszczyzny czy też wyrazów obcych. Wystarczy nie używać podwórkowej łaciny zamiast przecinków, czy czego tam jeszcze.


Czyli jeszcze sie mieszcze w twoich "normach"...xD

27.03.2008
18:23
smile
[168]

Mysza [ ]

Tlaocetl --> Dokładnie. Bo jest różnica między "pracą nad sobą" a "zmienianiem się". O ile to pierwsze jest jak najbardziej pożądane - i fakt, kobiety są katalizatorem - o tyle w drugim przypadku zbyt często nie jest to pójście na kompromis, lecz po prostu uległość. A ta może być ciekawa i inspirująca jedynie podczas zabaw w łóżku - w życiu raczej nie prowadzi do niczego dobrego. Kwestię kaprysów, czy chwilowych olśnień i wizji bardzo często przerabiałem i dzięki nabytej odporności na sugestię, mogłem później mrugnąć porozumiewawczo do swojej babeczki, mrucząc: "A nie mówiłem...?" :)

27.03.2008
18:32
smile
[169]

Mysza [ ]

blazerx --> Czytanie ze zrozumieniem, to swoją drogą, także sztuka. Pierwszy akapit, pierwszy wers, pierwsze zdanie: "Spokojnie, to tylko zabawa." :P

27.03.2008
18:33
smile
[170]

'kapitan bomba' [ Pretorianin ]

"Ludzie tutaj dyskutują, w większości. Jeśli jeszcze nie zauważyłeś. Chcesz skrytykować? Zrób to na poziomie. Nie masz nic do powiedzenia? Zmilcz.
Pokazując, jaki to jesteś ubernonkonformista, wcale nie jesteś fajny. Ani zabawny. Nie pierwszy zresztą raz."




A to co, forum umarłych poetów?

27.03.2008
18:34
[171]

martusi_a [ Celestial ]

blazerx -->
na poważnie, to tutaj ludzie z sobą rozmawiają. Robią to jakieś 160 postów, a potem pojawiasz się ty z jakimś żenadnym komentarzem o murzynkach. Chyba czas zmienić piaskownicę.

A o czym tutaj mozna na powaznie rozmawiac z osoba twojego pokroju?
Masz problem ze mną jaką mną, mam rozumieć? O tym, czy można rozmawiać na poważnie w wątku autora, którego nie lubimy /czy też z samym autorem/, spytaj Mortana.
Przez samo postowanie jakichs plytkich list "wymagan" kobiet wobec mezczyzn kreujesz sie jako osoba ktora nie ma zielonego pojecia o czym mowi.
Nie, po prostu nie skumałeś.
dopisz "Moj" na samym poczatku
Z iloma kobietami w życiu na ten temat rozmawiałeś? Bo ja spotkałam zadziwiającą ilość takich, które mają podobne postulaty.
zmien kategorie na "Humor"
Uczucia, humor... tutaj nie robi to różnicy.
i nie bedzie dyskusji
Chodzi o to, żeby była dyskusja. :-)

27.03.2008
18:44
smile
[172]

blazerx [ ]


blazerx --> Czytanie ze zrozumieniem, to swoją drogą, także sztuka. Pierwszy akapit, pierwszy wers, pierwsze zdanie: "Spokojnie, to tylko zabawa." :P


Zauwazylem ten wpis ale po widocznym zaangazowaniu autora watku nie jestem do konca przekonany czy autor watku traktuje to jako zabawe czy moze jako swoja osobista krucjate z tymi "zlymi" mezczyznami ;)

Masz problem ze mną jaką mną, mam rozumieć?


spytaj Mortana albo jeszcze lepiej "Uderz w Puchara" :>

pojawiasz się ty z jakimś żenadnym komentarzem o murzynkach.


murzynek pasuje tutaj jak nic, wybacz, przeczytaj sobie te 160 postow i zobaczysz, ze to nie jest tylko moje zdanie ;)

Chodzi o to, żeby była dyskusja.
myslalem, ze maja byc zmiany a nie dyskusja :O

edit:
żenadnym komentarzem

mistrzu erudycji!

27.03.2008
19:03
[173]

martusi_a [ Celestial ]

1. Żadna krucjata; wystarczy, że w swoim otoczeniu mam fajnych facetów, reszta mnie mało obchodzi, tak naprawdę. Ich życie, niech sobie z tym robią, co chcą :)
2. Czytam te 160 postów i widzę ludzi, którzy podchwycili motyw, i ludzi, którzy się napuszyli /widocznie w ich słaby punkt utrafiłam :>/ - ale większość wyraziła się na poziomie wyższym, niż "hufakinkers" czy inny motyw powtarzany do zarzygania.
3. Tak, wiem, że powinno być "żenującym". Przyzwyczajenie.

Koniec off topu z mej strony, bo do niczego to nie prowadzi. :)

27.03.2008
19:12
smile
[174]

Mysza [ ]

blazerx --> Ja akurat w wypowiedziach martusi widzę bardzo dużo ironii i autoironii oraz spory dystans do siebie. Tak więc wychodzę z założenia, iż nie jest ta lista rzeczą całkowicie poważną, a jedynie pretekstem do wywołania dyskusji. Co akurat się udało. Z pełnym, forumowym spektrum wypowiedzi: od trollowania, przez próby dowartościowania dopasowywaniem się do "listy potrzeb", użalanie się nad niemożnością osiągnięcia takowego, radość z niemożności osiągnięcia takowego (np. Yogh;), zjadliwą ironię, czepialstwo, marudzenie, narzekania, wklejanie obrazków, zwierzenia, aż do kilku sensownych odpowiedzi.
I żeby nie było, w dyspucie na temat zasadności tego typu wątków i ich genezy, tradycyjnie nie stoję po żadnej stronie, poza swoją własną. ;)

27.03.2008
19:18
[175]

blazerx [ ]

mysza

ja to widze, ty to widzisz, marta to wie ale przeciez to forum odwiedza duzo roznych osob w roznym wieku, czesto w roznych stanach emocjonalnych i nie jestem pewny czy postowanie tego "zlotego srodka", cudownego lekarstwa na problemy wszystkich szukajacych dziewczyny przyniesie wiecej dobrego niz zlego...przeciez majac powiedzmy parenascie lat nie trudno sie "sparzyc", wiec osobiscie nie bralbym tego typu list do serca, choc z paroma punktami trudno sie nie zgodzic <3

edit. dostalem po rankingu -.-, ciekawe czy tutaj...

27.03.2008
19:24
[176]

'kapitan bomba' [ Pretorianin ]

zgadzam sie z mysza

27.03.2008
19:42
smile
[177]

Dżenson Baton [ Centurion ]

Wszystko się zgadza z pierwszego posta, dać ci mój numer fona ?

27.03.2008
20:04
[178]

cienki bolo [ Demokratyczny Republikanin ]

Widzę, że niektórzy wzięli obraz faceta idealnego za coś zbyt poważnego. A przecież pierwsze zdanie brzmi: "Spokojnie, to tylko zabawa".

27.03.2008
20:13
smile
[179]

Mysza [ ]

blazerx --> Ale, ale... teraz to Ty akurat wykazujesz się większym zaangażowaniem, niż autorka wątku. ;) Jeśli bowiem traktować to w kategoriach zamartwiania się o los tych, którzy przeczytają i potraktują poważnie, to niedługo pojawią się postulaty, by usuwać z sygnaturek specyfikacje kompów. Bo wpędzi to w kompleksy kilka tuzinów nastolatków i zniszczy im tym samym wrażliwą psychikę. :)
Pomijając już fakt, że ludziom czerpiącym swą wiedzę o świecie i relacjach międzyludzkich tylko z internetu, należy polecić dobrego psychologa. Albo dać porządnego kopa w dupę. :)

27.03.2008
20:27
smile
[180]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

megalomanów nikt nie lubi

Teraz to już moja sytuacja zaczyna się robić naprawdę poważna.

;oP

27.03.2008
20:42
[181]

'kapitan bomba' [ Pretorianin ]

Dżenson Baton ---> a zdjecia nie chcesz zobaczyc? :F

27.03.2008
21:06
smile
[182]

Mysza [ ]

Paudi --> Zamiast użalać się nad sobą, weź do łapy jakiś podręcznik od PR, nazwij to "pewnością siebie" lub innym "poczuciem własnej wartości", et voila! Od razu łapiesz kilka punktów. ;)

27.03.2008
21:08
[183]

'kapitan bomba' [ Pretorianin ]

Do czego zmierzam/co jest moim celem? Uświadomienie, że wcale nie trzeba wyglądać jak Orlando Bloom, mieć kasy jak Bill Gates i być dobrym w łóżku jak najwięksi amanci Holiłudu /państwo wybaczą, nie wiem, kto jest aktualnie na topie w tej kategorii; zresztą nigdy nie sprawdzałam doświadczalnie, trudno więc o miarodajny przykład :P/, by znaleźć uznanie, a nawet zachwyt w oczach kobiety.

I tu się mylisz.. niestety. Trzeba wyglądać co najmniej jak Orlando Bloom, żeby znaleźć tą swoją jedyną. Kase zresztą też trzeba mieć hehe ;]

27.03.2008
21:08
smile
[184]

Mastyl [ Legend ]

A ja nie jestem tak wymagający - co do kobiet wystarczy mi żeby była ładna i łatwa :D

27.03.2008
21:10
smile
[185]

'kapitan bomba' [ Pretorianin ]

hehe

27.03.2008
21:16
smile
[186]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Mysza :: Ja to właśnie w ten sposób nazywam, ale zdania otoczenia zewnętrznego są podzielone. Nie znają się, no! Może to im podsunę pod nos ową lekturę, hm?

27.03.2008
21:23
smile
[187]

cienki bolo [ Demokratyczny Republikanin ]

Mastyl---> Ale niedomyta i w ubraniach sprzed miesiąca to już może być?

27.03.2008
21:29
smile
[188]

Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]

kapitan bomba --> Puknij się w łeb...

Co do samego tematu.... Faktycznie, wymagania naszej koleżanki nie są takie, których nie mógłby spełnić ŻADEN Z NAS BEZ PORZĄDNEJ PRACY.

Oczywiście niektórzy spełniają takie na wstępie, pewnie są teraz ze swoimi połówkami w kinie, bądź na spacerze ;) ...

Więc kto chce, niech szlifuje, kto nie musi niech się raduje. A kto nie chce niech się nie wpisuje...

I nie bierzcie życia aż tak na serio. ;) I wątków na forum. I ogólników... I zamiast pienić się na post koleżanki wyjść z domu.


B3 !

28.03.2008
09:00
smile
[189]

bereszka [ Panacea prola ]

Mysza


Kiowas pozazdroscil Ci twojego zajecia na miare okresu dziecięctwa :D
Btw. - ww. to moj nieidealny facet :-)

A tak jeszcze odnosnie watku. Pomijajac fakt, ze "uderz w stol..." pomijajac rowniez rozwazania na ile potraktowac serio "pobozna liste zyczen" martusi pragne podzielic sie moimi kryteriami (wersja minimum) ktorymi kierowalam sie decydujac na bycie z tym a nie innym facetem.

- wzrost powyzej 180 cm
- wyksztalcenie wyzsze
- poczucie humoru (mile widziane uwielbienie dla Monthy Pythona)
- zainteresowania (pomijajac kolekcje gier na miare rekordu guinnessa)
- aktywnosc fizyczna (pomijajac aktywnosc palca wskazujacego tudziez kciuka do przerzucania kanałów z euro sport na polsat sport)
- poza tym: samodzielny, wierzacy, dojrzaly emocjonalnie, uczciwy, ambitny.


p.s. kwestie mycia sie, dbania o zeby i o schludny wyglad pominelam z uwagi na fakt ze to dla mnie rzecz oczywista :-)

28.03.2008
09:25
smile
[190]

MasterDD [ :-D ]

bereszka -> Trafilas. Ruf mich an ;)

28.03.2008
09:47
[191]

bereszka [ Panacea prola ]

MasterDD


Po pierwsze primo (jak to mawiał moj psor) jestes za mlody
Po drugie primo - ww. kryteria spelnia moj obecny facet i mam nadzieje ze zagrzeje to miejsce na dlugo :-)

28.03.2008
09:53
smile
[192]

MasterDD [ :-D ]

bereszka -> Za mlody? Oj, w takim razie nie pytam sie o Twoj wiek. Zreszta i tak nie wypada.

Powodzenia z facetem. Z checia wpadne na slub ;-)

28.03.2008
10:01
smile
[193]

bereszka [ Panacea prola ]

MasterDD

Alez to zadna tajemnica - mam 29 lat.
Ty nie wspominaj nic o slubie bo sie kiowas wystraszy :DDDDD

28.03.2008
10:17
smile
[194]

MasterDD [ :-D ]

bereszka -> Czyli post [189] definiuje kiowasa ?

o jejq :D

28.03.2008
10:18
[195]

bereszka [ Panacea prola ]

MasterDD

Ano :-)

28.03.2008
13:52
smile
[196]

Mysza [ ]

bereszka --> Tej pracy, to sam sobie czasem zazdroszczę... ;) I pozdrów koniecznie swojego chłopa od brodatego. :)

28.03.2008
14:10
smile
[197]

martusi_a [ Celestial ]

Właściwie to nie spodziewałam się, że dyskusja tak się potoczy - i że będzie tak "poważna". :)

Co do mojego obrazu faceta odpowiedniego /nie idealnego!/ - muszę zareagować, bo mi tutaj zarzucane są rzeczy straszne ;D
Mnie interesują twardzi, konkretni i konsekwentni chłopcy. Tacy, z którymi można podyskutować na wiele różnych tematów, którzy dbają "psychologiczną autonomię" - ale też tacy, którzy potrafią otoczyć kobietę ciepłem i bezpieczeństwem. W związku z tym, że mam silny charakter, nie ma mowy o związkach, w których to ja dominuję - jest to po prostu nudne i nie daje spełnienia żadnej ze stron. Odpowiedni facet potrafi sprowadzić mnie do pionu niezależnie od okoliczności. I musi wiedzieć, w jaki sposób to zrobić. Trudna sztuka, ale wykonalna. :)
Co nie znaczy, że wrażliwi romantycy nie mają szans na udany związek. Sporo jest kobiet, które szukają w mężczyźnie głównie delikatności.

bereszka -->
a z ciekawości, ile sama masz wzrostu? :)
Wzrostowy przelicznik mam dokładnie ten sam - chodzi o to, żeby móc założyć szpilki i nie być wyższą od swojego partnera, co daje właśnie wymaganie >=180. Z drugiej strony - znam kilku fajnych chłopaków ;) mojego wzrostu /170/ i zastanawiam się, czy nie są pokrzywdzeni w jakiś sposób i czy nie czują się zewnętrznie zmuszeni do szukania niższej /a więc filigranowej/ partnerki.


"- wyksztalcenie wyzsze" - ciekawe, co by Yoghurt powiedział. :)))

28.03.2008
14:16
smile
[198]

Mazio [ Mr Offtopic ]

też poczułem się dyskryminowany!

mam parę centymetrów mniej i jestem złośliwie niewierzący

Bereszka jest nietorelancynna ;)

28.03.2008
14:25
[199]

bereszka [ Panacea prola ]

Mysza

A czyta to pewnie ile nie chcial wchodzic bo jak sam stwierdzil, w watku o ideale mezczyzny wypowiada sie najwiecej.. facetow :-)

martusi_a

Ile mam wzrostu? - jakies 163.
Co nie zmieni faktu ze zawsze mialam pierdolca na punkcie wysokich facetow i smialam sie ze musze facetowi wlazic pod pache :-)

A tak madrzej to - wiekszy facet - lepsze geny :D


znam kilku fajnych chłopaków ;) mojego wzrostu /170/ i zastanawiam się, czy nie są pokrzywdzeni w jakiś sposób i czy nie czują się zewnętrznie zmuszeni do szukania niższej /a więc filigranowej/ partnerki.

Oj tam. Jak to sie mowi jeszcze sie taki nie narodzil coby kazdemu dogodzil. Jak wszyscy by Ci pasowali to bylby problem :-)
Choc wlasnie slyszalam ze jesli chodzi o wzrost to im nizsza kobitka tym ma wiekszy wybor - bo i znajdzie sie amator o wzroscie 190 ktory lubi niewysokie i taki ze standardowym polskim 178 bedzie jej pasowal :-)

"- wyksztalcenie wyzsze" - ciekawe, co by Yoghurt powiedział. :)))

Nie wiem - nie znam.

Mazio

Bereszka okreslila swoj typ. Typa ma juz - wiec o co ten krzyk :-)

28.03.2008
14:27
smile
[200]

Mazio [ Mr Offtopic ]

Lubię się czuć potencjalnie pożądany...

28.03.2008
14:31
[201]

bereszka [ Panacea prola ]

Mazio

Awykonalne niestety :-)

ps.
Zapomnialam do mojej listy dopisac

- musi miec wlosy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

28.03.2008
14:32
[202]

martusi_a [ Celestial ]

- musi miec wlosy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

:D
Totalnie na odwrót mam - im krótsze, tym lepsze! :) Z łysymi włącznie /ale nie każdemu wówczas twarzowo/

28.03.2008
14:34
smile
[203]

Mazio [ Mr Offtopic ]

Co racja to racja... kobieta nie może palić papierosów...

28.03.2008
14:40
[204]

bereszka [ Panacea prola ]

martusia_a

A widzisz a ja na odwrot (tzn piszac musi miec wlosy mialam na mysli geste krotkie) - ale lysych i z zakolami niet :-)

Mazio

I potencjalnie sie wykluczamy. Ja pale Ty nie mierzysz powyzej 180 :-)

28.03.2008
15:07
smile
[205]

Mysza [ ]

bereszka --> To w sumie dość zrozumiałe. Ta obecność w tym wątku tylu facetów. Któż bowiem więcej może powiedzieć o ideałach, nich one same, wcielone. ;)

A palenie, to w sumie ciekawy temat. Ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego, żeby kobieta, z którą jestem, w ogóle nie paliła. Pewnie zakończyłoby się to niezwykle malowniczą wojną. Poza tym dziwnie jest całować się z kimś, kto przez cały czas chodzi w masce p.gaz. :)

28.03.2008
15:13
[206]

kamyk_samuraj [ Senator ]

- aktywnosc fizyczna (pomijajac aktywnosc palca wskazujacego tudziez kciuka do przerzucania kanałów z euro sport na polsat sport)

ja mam jeszcze wycwiczona lewa noge od sprzegla. Starczy :D


28.03.2008
15:17
smile
[207]

bereszka [ Panacea prola ]

Mysza

To samo powiedzial kiowas :-)

najwiekszymi znawcami meskich ideałów w oczach kobiety sa.. sami faceci :DDD

Co do palenia - coz... poszlismy z kiowasem na ugode - wyrzuca mnie kopcącą na balkon czy mroz czy upał :DD
Choc i tak jestem przekonana ze mi nie odposci - caly czas prowadzi walke podjazdowa na rzecz zaprzestania mojego nałogu, dla mojego dobra of kors :-)

jakis czas temu jednak powiedzialam mu ze rzuce palenie jak bede w ciazy (tzn odpowiednio wczesniej) - patrz - jakos zamilkł nagle :D

28.03.2008
15:46
smile
[208]

Mysza [ ]

bereszka --> Czemu jakoś mnie to nie zdziwiło? ;)

My mieszkaliśmy przez pierwsze miesiące znajomości w jednym tylko wynajętym pokoju, więc kwestia palenia i niepalenia była, rzekłbym, zajebiście kluczowa. Mam dziwne przeczucie, że w przypadku braku porozumienia w tej kwestii, długo byśmy tak sobie nie pomieszkali. Na szczęście jednak, obydwoje wykazujemy się umiarkowaną formą nałogu, co zapobiega zarówno życiu w wiecznej mgle, jak i wszelakim wojnom. :)

A jeśli rzucanie, to tylko kolektywne. Więc nadziei zbyt wielkich na to nie ma... :P :)

28.03.2008
16:58
[209]

'kapitan bomba' [ Pretorianin ]

A ja nosze długie włosy, bo mi dziewczyny mówią że długie są lepsze, tak więc kwestia wyboru..

28.03.2008
17:00
[210]

Wo_Ja_Ann [ Addicted to Soccer ]

ta bomba - szkoda tylko, ze nie Twojego :P

28.03.2008
17:02
smile
[211]

'kapitan bomba' [ Pretorianin ]

To jest też mój wybór, nie jestem przecież pantoflarzem ofcorse ;]

28.03.2008
17:05
smile
[212]

martusi_a [ Celestial ]

A ja nosze długie włosy, bo mi dziewczyny mówią że długie są lepsze

Nie ma to jak osobisty wybór.

28.03.2008
17:09
[213]

'kapitan bomba' [ Pretorianin ]

A czemu wam się długie nie podobają? Hmm..., a taki Jared Leto np.? Albo Brad Pitt z długimi?...

28.03.2008
17:12
[214]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Zabrzmialo jakbys byl :)
Ogolnie to postaram sie rozwinac troche moja wypowiedz...

Nie ma idealow, o tym wie kazdy.Szukamy raczej ludzi bliskich naszemu pojeciu o ideale, lub po prostu ludzi ktorzy podobaja Nam sie pod kazdym wzledem i z ktorymi mamy o czym porozmawiac, mamy wspolne zainteresowania i tematy...Niby trywialne ale jednak patrzac na historie wielu zwiazkow nie do konca :)

Zawsze gdy wiazalem sie z kims po jakims czasie blogiego i szczesliwego zycia dopadala mnie pewna mysl...."Zbyt pieknie". Zazwyczaj konczylo sie bardziej lub mniej tragicznie.

Moja terazniejsza i ostateczna partnerka zyciowa to juz inna historia.
Gdy ja poznalem roznilismy sie wszystkim: Od wieku, po zainteresowania i nalogi.

Mowia ze wszystko sie zmienia gdy tylko zamieszka sie sam na sam z ukochana osoba, i jest to prawda. Okazalo sie ze Nasz zwiazek nie ograniczany tylko do spotkan potrafil zmienic sie w cos bardzo silnego. Ona pali, ja juz nie - potrafimy dojsc do kompromisu. Ona lubi czasami w ciszy poczytac ksiazki, ja lubie grac na perkusji do 4 nad ranem....udaje sie to pogodzic.
Nie zmieniamy siebie na sile ale pozwalamy drugiej osobie po prostu sie spelniac.
Przezylismy razem dosc duzo i im gorzej bylo tym bardziej chcielismy byc razem. W tej chwili zdaje sobie sprawe ze moje pojecie partnerstwa/milosci zmienilo sie diametralnie.

Jestem szanowany, gdy potrzebuje pomocy otrzymuje ja, czuje sie potrzebny i co najwazniejsze kochany. Dla innych moze to byc zwyczajne partnerstwo a dla innych tylko i wylacznie najwieksza milosc. Nie dbam o to, wazne ze na swoj sposob kocham nie za cos, ale pomimo wszystko.
Kazda chwila w ktorej jej wady doprowadzaly mnie do szalenstwa, w kazdej minucie w ktorej potrafila sie do mnie nie odzywac , w kazdym momencie w ktorym wychodzila nie mowiac nic....dowiadywalem sie setny raz jak bardzo ja kocham :)
Nie rozdzielila Nas zadna wada o ktorej wiedzielismy i myslelismy ze to nie do zaakceptowania.Nie zniszczyla Naszego zwiazku ani choroba ani matactwa innych ludzi. Po takich przezyciach czlowiek docenia to co otrzymuje od kochanej osoby.Grunt to zrozumiec i oceniac dana osobe nie przez pryzmat jednej cechy, a calosci....nie za cos ale pomimo wszystko :)


To moje nieco chaotyczne podejscie do tematu.
Pozdrawiam.

30.03.2008
23:47
[215]

alma_uk [ Pretorianin ]

a czy nie jest najwazniejsze aby umial kochac, byl dobrym czlowiekiem i umial korzystac z szarych komorek?

31.03.2008
00:00
[216]

SirAnen [ Konsul ]

Prawda jest jedna - ideal zawsze bedzie nie osiagalny.
Zwiazek dotyczy i tyczy sie kompromisow - On i Ona.
Idealnie mowimy ze jest - bo spelnione sa nasze oczekiwania ale czy to jest milosc ??

Kiedys musze sie wybrac do WRO - pewnie w czerwcu bede - skorzystam z czasu wolnego na jakims tam szkoleniu - zawsze do uslug :) Moge ci pomoc w znalezieniu tego jednynego :)

Odpowiednio pokaze sztuczki socjotechniki :)

P.S.
Pamietajcie - zawsze nalezy zbadac pkt przegiecia ;) Bo kompromis moze sie przerodzic w zlosliwosc a to juz tylko droga do zatracenia ;)

31.03.2008
00:11
[217]

blazerx [ ]



tak wiem hamskie :P

31.03.2008
00:11
smile
[218]

Kolczes [ All vs Me ]

Wytrzymałem do [171]. W początkowych postach bardzo, ale to bardzo śmieszyło mnie to, jak bardzo się chłopcy przystosowali. Zgarniecie Martusie? LOL. Trochę smutno to się czytało..
Co do ideału, to myślę, ze każdy chcąc być właśnie nim stara się w sobie coś dostrzec. Ja o sobie mogę powiedzieć po prostu - przystojny, dobrze ustawiony oraz romantyczny. Haha, +5 do e-p. XD

31.03.2008
17:40
[219]

alma_uk [ Pretorianin ]

dobry facet, to martwy facet....:))

31.03.2008
19:06
smile
[220]

Zielona Żabka [ Let's rock! ]

Mężczyzna ideał... takie coś jednej kobiecie się kiedyś przyśniło i obudziwszy się wybuchnęła gorzkim i żałosnym szlochem. Opowiedziała sen przyjaciółkom. Też się popłakały.

31.03.2008
19:15
[221]

WolverineX [ Legend ]

mam nadzieje ze ze szczescia ;]

31.03.2008
22:21
[222]

.:Gogetto:.® [ Konsul ]

Mam coś z idealnego faceta:

- chodzenie tydzień w tej samej bluzie/koszuli to już przegięcie. - wiadomo że przegięcie, ciekawe kto tak często je zmienia! Ja zmieniam jedynie na gwiazdkę i po wakacjach... :P

- trądzik to sprawa normalna i naturalna w pewnym wieku. Ale co innego mieć to gdzieś twierdząc, że samo przejdzie, a co innego dbać o cerę i starać się zminimalizować efekty burzy hormonów.
- oczywiście, że staram się to zminimalizować -> wyciskam syfy :D

- hardość hardością, ale facet powinien umieć się wzruszać, a przede wszystkim - nie wstydzić się do tego przyznać
- wzruszyłem się, kiedy zauważyłem, że już nic więcej z idealnego faceta do mnie nie pasuje :(

03.04.2008
21:36
[223]

martusi_a [ Celestial ]

Apdejt:

Z najnowszych badań wynika, że prawdziwy facet nie może:
- przepraszać na każdym kroku, nawet za głupstwa i błahostki
- smucić się, twierdzić, że bardzo mu przykro i robić min kota ze Shreka
- w sytuacjach kryzysowych powtarzać kobiecie "nie zasłużyłem sobie na taką dziewczynę"

Irytuje to nawet dziewczęta, które przepadają za romantykami. Beware.

03.04.2008
21:37
smile
[224]

Harrvan [ Lucky Strike ]

- w sytuacjach kryzysowych powtarzać kobiecie "nie zasłużyłem sobie na taką dziewczynę"

Kurde ... toć to standardowa śpiewka kobiet, jeśli mają kogoś innego na oku.

03.04.2008
22:24
[225]

alma_uk [ Pretorianin ]

bo kobitka pomysli jeszcze ze faktycznie, nie zaslugujesz na nia i... znajdzie sobie innego:))
albo pomysli, ze slabo cenisz ja albo siebie

04.04.2008
09:13
[226]

kiowas [ Legend ]

martusia ---> skąd ty bierzesz te badania? :) Ja zawsze robię minę ze Shreka albo strzelam focha w stylu Rossa z 'Friends', i to mnie czyni jeszcze większym twardzielem niż zazwyczaj ;PP

04.04.2008
12:13
[227]

szlecha [ Legionista ]

- przepraszać na każdym kroku, nawet za głupstwa i błahostki
- smucić się, twierdzić, że bardzo mu przykro i robić min kota ze Shreka
- w sytuacjach kryzysowych powtarzać kobiecie "nie zasłużyłem sobie na taką dziewczynę"


To są zachowania rażące u przedstawicieli obu płci, zakładając, że ktoś szuka partnera, a nie zakompleksionego dzieciaka, który potrzebuje stałego potwierdzania własnej wartości.

04.04.2008
12:20
[228]

Ktosik2 [ Pretorianin ]

idealna kobieta ma byc szczupla zgrabna z duzym biustem ,ciasna i kiedy facetowi sie zachce nigdy nie odmawiac.Reszta sie nie liczy moze nawet byc nie mowa :).

04.04.2008
12:22
[229]

blazerx [ ]

znowu ten watek?
boshe

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.