GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy oddalibyście życie w obronie ojczyzny?

26.03.2008
13:08
[1]

mannan [ M*A*S*H ]

Czy oddalibyście życie w obronie ojczyzny?

Tak jak w temacie. Czy poświęcilibyście swoje życie w jej obronie?
Ja raczej nie

26.03.2008
13:09
[2]

czekers [ Turbojugend ]

Nie mam czego bronić :(

26.03.2008
13:09
[3]

Volk [ Legend ]

A ty?

26.03.2008
13:10
[4]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Nie. Za wielki ze mnie egoista.

26.03.2008
13:12
[5]

musio3 [ Konsul ]

"nie warto ginąć za idee"

26.03.2008
13:13
[6]

Axl2000 [ Hohner ]

w życiu ;)

26.03.2008
13:14
smile
[7]

MasterDD [ :-D ]

Niezbyt. Slaby ze mnie patriota ;)

26.03.2008
13:15
[8]

elfik [ z wired ]

Oddać życie za Polskę, pięknie brzmi ale to dość dobry żart.

26.03.2008
13:15
[9]

simson_ [ Konsul ]

Zależy od sytuacji... narazie to ja moge zginąć co najwyżej ze wstydu za granicą jak powiem skąd pochodze :]

26.03.2008
13:17
[10]

Klaczki [ Troublemaker ]

zalezy jak wygladala by sytuacja...

26.03.2008
13:18
[11]

Behemoth [ Kruk ]

Nie wahałbym się ani chwili.

Nawet gdybym miał zginąć anonimowo jak wielu Powstańców Warszawskich, Styczniowych czy Listopadowych oraz wielu polskich żołnierzy z okresu II WŚ to walczyłbym narażając własne życie. O patriotyzmie nie wypada mówić, ale mnie wychowywano według dewizy WP z drugiej wojny światowej czyli: Bóg - Honor - Ojczyzna. Czym są wyrachowanie i troska o własne interesy w porównaniu do oddania własnego życia za swój ukochany kraj?!

Choćby za tą piękną, ponad tysiącletnią historię warto.

26.03.2008
13:18
[12]

Azazell3 [ C.O.P ]

Ja nie - tzn zależy od sytuacji w kraju itp. Ciężko tak dokładnie odpowiedzieć.

26.03.2008
13:20
[13]

Api15 [ dziwny człowiek... ]

Zależy dla kogo w tej Polsce. Dla samych idei i ludzi teraz rządzących? Nie ma szans.

26.03.2008
13:20
[14]

wysiak [ Senator ]

A po co? Jestesmy w Europie, jakby co, to bohaterscy Holendrzy nas obronia..

26.03.2008
13:20
smile
[15]

JihaaD [ Gosu ]

Typowy elektorat PO wyzej sie podpisal.

Ja bym oddal.

26.03.2008
13:20
[16]

endrju771 [ Teleinformatyk ]

Oddać życie? Chyba tylko ze wstydu... jedyne co mi się podoba w Polsce, to fajnie wyglądające dowody osobiste.

26.03.2008
13:21
[17]

Metal alchemist [ Centurion ]

hmm może

26.03.2008
13:21
[18]

cioruss [ oko cyklopa ]

Behemoth -> Choćby za tą piękną, ponad tysiącletnią historię warto.

sugerujesz, ze bez oddawania zycia za ojczyzne zmienia sie przeszlosc?

26.03.2008
13:24
[19]

kiowas [ Legend ]

GOLowi konserwatyści o patriotycznym zacięciu by nas obronili, nie ma co pękać

26.03.2008
13:24
[20]

stanson_ [ Szeryf ]

Podejrzewam, że nikt z nas w obecnych czasach i sytuacji nie jest w stanie naprawdę szczecze odpowiedzieć na to pytanie.

26.03.2008
13:24
[21]

Behemoth [ Kruk ]

Nic nie sugeruję. Zakładam, że gdyby Polacy w wypadku potencjalnego zagrożenia ze strony jakiegokolwiek narodu mieliby takie morale jak co niektórzy w wątku to Polskę zmiotłoby z mapy nie na 123 lata, ale pewnie i na dłużej, a żal by było gdyby słuch o narodzie z tak bogatą historią i tradycją po prostu zaginął, a w którymś pokoleniu pewnie by do tego doszło.

26.03.2008
13:24
[22]

los_hobbitos [ Chomikołak ]

Nie mam pojęcia. Można deklarować jedno, a potem, w kryzysowej sytuacji, zrobić drugie, więc ciężko na takie pytanie odpowiedzieć. Mogę jedynie napisać, iż mam nadzieję, że byłbym zdolny do takiego poświęcenia.

26.03.2008
13:27
smile
[23]

Klaczki [ Troublemaker ]

endrju771 twoja wypowiedź brzmi jakbyś był na wakacjach w Polsce, a z krajem nie miał byś nic wspólnego. Troche irytujące są takie wypowiedzi jak dla mnie, no ale... nie mi to oceniać :D

26.03.2008
13:28
[24]

cioruss [ oko cyklopa ]

Behemoth -> wymien chociaz jedna tradycje narodowa, ktora kultywujesz.

26.03.2008
13:35
smile
[25]

Kalino$ [ Konsul ]

Ja bym oddał,nie sugerował bym się władzą,która rządzi w Polsce(że nie warto oddawać życia za kraj kiedy rządzą tam tacy ludzie) ,tylko po prostu oddał bym dla ojczyzny w której się wychowałem:)Jestem patriotą.

26.03.2008
13:37
[26]

Behemoth [ Kruk ]

11-ego listopada na oknie wywieszam flagę narodową, nie idę wtedy do pracy/na zajęcia. I ty sam pewnie też to robisz (to znaczy nie pracujesz tego dnia, bo o propagowanie polskości nie mogę Cię podejrzewać), a to już jest podtrzymywaniu tradycji. Tak samo 1-ego listopada chodzę na groby odwiedzać bliskich. Z tego co wiem 3-ego maja w Polsce też nikt nie pracuje? Wiele osób pewnie nie rozumie znaczenia tych dni, ale fakt, że są one wolne od pracy i zajęć oznacza podtrzymywanie tradycji.

Poza tym chociażby Boże Narodzenie czy Wielkanoc i różne obrzędy z tym związane. Wymieniać można bez końca.

26.03.2008
13:38
smile
[27]

Tlaocetl [ cel uświęca środki ]

pewnie pije ;)

a na poważnie, jak miliny Polaków, którzy wyjechali za lepszą kasą zamiast w pocie czoła, trudzie i znoju budować potęgę Rzeczpospolitej... spierdalałabym jak najdalej się da :)

26.03.2008
13:43
[28]

elfik [ z wired ]

wysiak - raczej Francuzi:)

Behemoth - A nie razi Cie fakt, że dla starszych panów ubranych w garnitury o nieprzytomnej jakości jesteś tylko i wyłącznie pożywką dla ostrza bagnetu? Na który to z lubością wyślą Ciebie i innych podobnych; bo wiesz.. konta pęcznieć muszą.

26.03.2008
13:45
smile
[29]

Zielona Żabka [ Let's rock! ]

Nie.

26.03.2008
13:49
smile
[30]

caramucho [ Konsul ]

"Celem wojny nie jest śmierć za ojczyzne ale spowodowanie żeby jakiś drań umarł za swoją." - George S. Patton

dziwne że jeszcze nikt o tym nie napisał i ja mam na ten temat właśnie takie zdanie :)

26.03.2008
13:50
[31]

Behemoth [ Kruk ]

Nie mówimy chyba o tym samym wyobrażeniu, bo ja cały czas myślę o fakcie, w którym jakieś państwo najeżdża na Polskę tak jak było to w przypadku IIWŚ, a nie gdy polski rząd wysyła żołnierzy na misję stabilizacyjną na Bałkanach czy na Bliskim Wschodzie, bo wtedy ma to niewiele wspólnego z obroną ojczyzny.

26.03.2008
13:51
[32]

karolzzr [ Generaďż˝ ]

nie oszukujmy sie... proste ze nie

26.03.2008
13:52
[33]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

"Dobrze jest spotkać przeciwnika, który chce umrzeć za własną ojczyznę. Znaczy to, że mamy te same cele." :-)

26.03.2008
13:53
[34]

cioruss [ oko cyklopa ]

Behemoth -> gratuluje rozeznania w temacie, wyglada na to, ze podtrzymanie tradycji = nie chodze do pracy w wyznaczone dni. idac dalej tym tropem, moglbys oddac swoj kraj Niemcom, bo tez obchodza swieta BN.

26.03.2008
13:54
[35]

Klaczki [ Troublemaker ]

caramucho a co byś zrobił gdyby najbliższe ci osoby, wartości i wszystko na czym ci zależy było by zagrożone i jedyną obroną była by walka?

26.03.2008
13:57
[36]

Aen [ MatiZ ]

Nie. Wolę żyć i budować przyszłość niż umierać za przeszłość.

26.03.2008
13:57
[37]

cioruss [ oko cyklopa ]

Klaczki -> a kto i na jakiej podstawie definiuje, co stanowi zagrozenie? i to, ze jedynym wyjsciem z zaistnialej sytuacji jest walka?

26.03.2008
13:58
smile
[38]

N0wak [ Konsul ]

<--
Bez zartow, zwiewalbym i tyle.

26.03.2008
13:59
[39]

Behemoth [ Kruk ]

cioruss ==> Zupełnie nie rozumiem o co Ci chodzi? Bierzesz chyba wszystko za bardzo dosłownie albo wyciągasz zbyt ekstremalne wnioski. Zapytałeś mnie o tradycję narodową, którą kultywuje - odpowiedziałem w skrócie. Jak to się ma do tego co napisałeś?

26.03.2008
14:01
smile
[40]

kubinho12 [ 730 ]

Myślę, że TAK - Behemoth dobrze prawi, polejcie mu !
Nie chciałbym być kolejnym pedalskim wieszczem piszącym jak to powinno się walczyć na wojnie, a w ręku broni nie miał do końca swoich dni. Brzmi to trochę dziwnie zważając na dzisiejsze czasy, ale ja np. podziwiam Baczyńskiego, nie bał się walczyć za swój kraj.

Nie. Wolę żyć i budować przyszłość niż umierać za przeszłość. - nikt tu nie mówi o marnotrawieniu swojego życia. Jeśli byłaby taka potrzeba i moja śmierć miałaby pomóc ojczyźnie - nie wahałbym się ani sekundy.

26.03.2008
14:02
[41]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Napisze tak - walczył bym do ostatniej kropli krwi. Jeżeli poległ bym za ojczyznę, to raczej byłby świadomy wybór. Zrobił bym to nawet z świadomością tego, że znajdą się tacy, którzy naplują mi potem na grób i takie poświęcenie wyśmieją, byle przykryć własne skundlenie i tchórzostwo.

26.03.2008
14:02
[42]

Awerik [ Generaďż˝ ]

Nie.

26.03.2008
14:04
[43]

ON Line [ sHiFtY ]

tak ;)

26.03.2008
14:04
[44]

caramucho [ Konsul ]

Klaczki --> ja neguję walki zresztą cytowany Patton także, ba jestem za nią, przeczytaj jeszcze raz cytat może zrozumiesz co chcę powiedzieć.

26.03.2008
14:14
[45]

<_Goral_> [ Konsul ]

Ciekawe pytanie...znajac siebie pewnie zastanawialbym sie najpierw czy to jedyne wyjscie, czy jest jakikolwiek sens. Jesli mialoby to pomoc ojczyznie- tak. Jesli mialaby to bys smierc tak po prostu, dla idei to mialbym powazne watpliwosci ale i tak w tej chwili nie mozna obiektywnie odpowiedziec, trzebaby doswiadczyc.

26.03.2008
14:14
[46]

Cing [ Wigry Suwałki ]

Tak.

26.03.2008
14:17
smile
[47]

żbike [ Generaďż˝ ]

Tak, oddałbym bo wtedy zostałbym bohaterem i zapamiętano by mnie jako tego co bronił ojczyznę do końca swoich dni i oddał za nią życie.

26.03.2008
14:17
smile
[48]

fajny Książę [ Konsul ]

Oczywiście, że nie!!

26.03.2008
14:21
[49]

Tołstoj [ Kukuruźnik ]

Trudno mówić o takich sprawach w czasie pokoju. Po prostu nie wiem.

26.03.2008
14:25
[50]

Finthos [ Generaďż˝ ]

Śmieszni są w swojej pewności zarówno bijący się do ostatniej kropli krwi, jak i spieprzający gdzie pieprz rośnie. W obecnej sytuacji takie gadanie nie ma sensu. Nikt nie wie, czy nie ma w sobie tchórza (albo bohatera). I gadać o spieprzaniu łatwo, jak wokół nikt nie gwałci znajomych kobiet i morduje przyjaciół, a o odwadze jeszcze prościej, jeśli wokół nie ma flaków, krzyku rannych, a największym bólem w życiu było wyrywanie zęba.

26.03.2008
14:25
[51]

Klaczki [ Troublemaker ]

cioruss --> chodzi mi np. o zbrojną napaść na Polskę.

caramucho --> potępiam wszelkie wojny konflikty itd. bo oprócz cierpienia nic to nie przynosi. Uważam po prostu, że jeżeli jedynym wyjściem była by walka to na pewno bym ją podjął, a nie kulił ogon...

26.03.2008
14:41
smile
[52]

Bojak [ Don ]

Ale, że za Polskę ? Za Kaczory ? Oddałbym życie w obronie bliskich ( w sumie jedno z drugim się wiąże ), ale nie kręcą mnie takie rzeczy jak obrona ojczyzny w duchu patriotyzmu. Broniłbym wolności, ale jeśli ten kraj miałby zniknąć, a ja miałbym żyć w innym, w którym również miałbym dobre warunki i prawa - dla mnie bez różnicy.

Oczywiście w czasie wojny walczyłbym i to nie tylko dlatego, że nie miałbym wyboru, ale potrochu dlatego że sam bym tego chciał. Sam już nie wiem. Na pewno nie jestem patriotą. Moja ojcyzyna jest tam, gdzie mi dobrze, a nie tam gdzie sie urodzilem wbrew swej woli.

26.03.2008
14:45
[53]

Mati_96 [ Pretorianin ]

jakby było tragicznie w polsce np: 3 wojna światowa lub inne tragiczne rzeczy

tak

26.03.2008
14:46
[54]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Nie ma takiej możliwości, starałbym się zwiać żeby mnie przypadkiem nie wzięli do woja. Gdyby to był normalny kraj to zupełnie inna sprawa, ale jest jak jest, więc ginąć można za rodzinę, bo na pewno nie za kraj. I wcale nie jestem wyborcą PO- nie mam telewizora zamiast mózgu, ale Polskim patriotą lepiej być na odległość.

26.03.2008
14:48
[55]

karas_PL [ Kotwica Kołobrzeg ]

Oczywiście, że bym oddał!

26.03.2008
14:49
[56]

Klaczki [ Troublemaker ]

Ogólnie rzecz biorąc temat rzeka :)

ps. nie wiem jak u was, ale u mnie znowu śnieżyca...

26.03.2008
14:51
[57]

Ruinort [ Jónior ]

jak bym był zawodowym zołnierze,m to jeszcze niewiem ale może bym pomoglł jeszcze wrogowi

26.03.2008
14:51
smile
[58]

Tołstoj [ Kukuruźnik ]

Artur, kraj to nie tylko rząd. Sztuką jest kochać ojczyznę taką, jaka jest.

26.03.2008
14:53
[59]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Artur20 -> Znaczy nich inni giną, jak się uspokoi to wrócisz z cieplego i bezpiecznego miescja ? LoLd :] Rewelacyjne podejście. Tołstojk dobrze pisze.

Finthos -> Nie zapomnij, że są jeszcze tacy jak Ty, którzy wszystko wiedza lepiej ;)

26.03.2008
14:54
smile
[60]

ADEK24 [ KOCHAM MARYSIENIECZKE ]

ja bym nie oddal glosu na po i lid :|

26.03.2008
14:54
smile
[61]

EG2006_43107114 [ Senator ]

Co ty, głupi?

26.03.2008
14:58
smile
[62]

boskijaro [ Legend ]

<--- [36]

a gdybym miał walczyć, to nie potrafię odpowiedzieć, nie czuje na tyle dużej więzi z Polską aby za nią umierać ... dla przykładu rodzina znaczy dla mnie znacznie, znacznie więcej niż ten "cudowny" kraj

26.03.2008
14:59
smile
[63]

Prof. Lupin [ Generaďż˝ ]

Oddam za moją Age.

Ale żeby za ojczyznę? <---

26.03.2008
15:08
[64]

Moshimo [ FullMetal ]

boskijaro --> czyli gdyby udalo Ci sie w kryzysowej sytuacji wyjechac wraz z cala rodzina, to nie obchodzi Cie juz nic wiecej?

26.03.2008
15:10
[65]

ppaatt1 [ Trekker ]

ehh, nie wiem czy bym oddał ,ale uważam siebie za patriote. Dlaczego niewiem?? Nigdy jeszcze nie byłem w takiej sytuacji więc nie moge się na ten temat obektywnie wypowiadać. A teraz pomyślcie sobie że tacy np. wasi pradziadowie oddawali życie za kraj, za wolność, za nast. pokolenia itd., a wy w czasie wojny byście zwiali za granice, czy gdzie indziej. Dużo osób w dzisiejszych czasach nie ma szacunku do przodków, a nawet do najbliższej rodziny, do historii. Kiedyś ojczyzna byłą czymś innym niż teraz. Niestety....

26.03.2008
15:10
[66]

n2n [ Don Kermitto ]

Widzę że Bojak mnie wyprzedził z tym co chciałem napisać, dlatego w zasadzie podpisuję się pod jego postem. Oddać życie w obronie wolności, w obronie ludzi, jak najbardziej, ale w obronie ojczyzny? Nigdy. Patriotyzm jest przereklamowany i nadużywany przez co stał się niewiele warty.

26.03.2008
15:15
[67]

Mikami [ Konsul ]

Może gdybym miał 60 lat... nie za mało, tak z 80 i dręczyły by mnie choroby, śmierć była by bliska, to odważył bym się poświęcić, bo było by mi wszystko jedno jak umrę i nawet chętnie bym zrobił z siebie bohatera.

26.03.2008
15:22
[68]

Chupacabra [ Senator ]

znam lepsze metody umierania, niz w obronie slupow granocznych na jakims polu czy rzeczce. Nie, nie zapisalbym sie na ochotnika na to

26.03.2008
15:22
[69]

szuru-buru [ Jacuś ]

Mieszkasz na wyspach, że sie pytasz?

26.03.2008
15:23
[70]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

Moze na starość :)

26.03.2008
15:24
smile
[71]

domin12 [ ^oFrago^=Lolindir ]

lol nigdy;] czego mam bronic;P
nie no w obronie mojej konsoli tylko:D:D:D

26.03.2008
15:25
[72]

kubinho12 [ 730 ]

Broniłbym wolności, ale jeśli ten kraj miałby zniknąć, a ja miałbym żyć w innym, w którym również miałbym dobre warunki i prawa - dla mnie bez różnicy. - ja nie wiem, nie rozumiem takiego postępowania.

26.03.2008
15:43
[73]

Szympans51 [ Arsenal Londyn ]

Tak!

26.03.2008
15:50
[74]

graf_0 [ Nożownik ]

Za ojczyznę? Mogę oddać życie w obronie innych ludzi, ich życia, zdrowia i wolności, ale nie bardzo wiem co to znaczy oddać za ojczyznę.

26.03.2008
15:52
[75]

Piniko [ Konsul ]

Nigdy bym nie bronił kraju gdyż:

1.Nie jestem zawodowym żołnierzem ale za 3 lata wezmą mnie na poborowego.
2.Boję się duchów i nie zabił bym człowieka.

26.03.2008
15:55
[76]

Morbus [ TIR DRIVER ]

Tak ! duzo jezdze moze w innych krajach i lepiej i ciekawiej - ale nie dla mni..

mi sie podoba ta nasza biedna ale NASZA Polska ;] wszedzie dobrze ale w domu najlepiej ;]

26.03.2008
15:59
[77]

reksio [ Q u e e r ]

Po co? Stado patriotów, prawica z tego forum (Caine, Attylla) i tak mnie obronią.
Ps. Kwiaty wyślę.

26.03.2008
15:59
smile
[78]

Agent_007 [ Twoja Stara! ]

Za Polskę?
Nigdy!

26.03.2008
16:00
[79]

Tomcio xD [ Konsul ]

Ja i tak i nie
1.Zginąłbym dla ojczyzny bo ją kocham
2. Nie chcę umierać za polityków którzy nie dbają o państwo tylko o własną kieszeń

26.03.2008
16:02
[80]

boskijaro [ Legend ]

Moshimo - jeśli przy tym uratowałbym (można to tak nazwać) oprócz rodziny inne bliskie mi osoby, to tak.

26.03.2008
16:05
smile
[81]

twostupiddogs [ Senator ]

Myślę, że od pierwszego dnia wojny rząd RP będzie podstawiał samoloty dla tych, którzy chcą uciec. Lokalne WKD zostaną na pewno poinstruowane, aby na ten czas wstrzymać akcję mobilizacyjną do czasu wynegocjowania przez rząd RP z przeciwnikiem specjalnego korytarza powietrznego, którym wszyscy zainteresowani będą się mogli udać na obczyznę.

26.03.2008
16:06
[82]

KANTAR1 [ Symulator Interfejsu ]

Oddałbym życie, za tradycje, kulture, polski język i za ziemie na której się wychowałem i z którą wiąże się wiele wspomnień. Chociaż teraz łatwo mówić o tym co by się zrobiło, a tak naprawde zbyt wiele zależy od sytuacji.

26.03.2008
16:08
[83]

Kozi89 [ Legend ]

Nie wiem. To co każdy tutaj napisze nie ma znaczenia wobec tego jak to wszystko wygląda w rzeczywistości. Nawet głupi impuls może sprawić, ze poczuje się przypływ męstwa i oddasz swe życie za ojczyznę. Oczywiście w drugą stronę działa to tak samo.

26.03.2008
16:10
[84]

Thrud [ Generaďż˝ ]

Tak


Czy oddalibyście życie w obronie ojczyzny? - Thrud
26.03.2008
16:11
[85]

egzi9000 [ Wytrawny Piwosz ]

Kozi ma racje ;] Każdy z nasz może teraz napisac że oddał by życie za ojczyzne ale niestety gdyby już miała nastąpić taka sytuacja lada momnt to nik nie jest w sanie przewidziec co by w tej danej chwili ;]

26.03.2008
16:20
[86]

cienki bolo [ Demokratyczny Republikanin ]

Krótko: nie. Czemu? Wyznaję zasadę, że najważniejsza jest jednostka, nie zaś gatunek (gatunkiem może być państwo). Oddałbym życie za najbliższą rodzinę, gdyż ojciec, brat, czy matka nie są jedynie mą rodziną, ale także jednymi z najlepszych przyjaciół, z którymi można pogadać i zachować się SWOBODNIE, zgodnie z własnymi przekonaniami. Państwo, to tylko doczesna, chwilowa zbitka ludzi pod wybraną, bądź narzuconą władzą, która równie dobrze może istnieć szczęśliwa, jeśli nie straci bliskich, ważnych ludzi, tracąc miejsce dotychczasowego zamieszkiwania. Dom jakkolwiek ważny, nie jest ważniejszy od życia.

26.03.2008
16:22
[87]

raper741 [ Legend ]

Raczej nie.

26.03.2008
16:22
[88]

psiuniek [ Konsul ]

Nie

26.03.2008
16:26
[89]

CRUX [ Konsul ]

Nie

26.03.2008
16:36
[90]

litlat [ (A)//(E) ]

A w życiu! :]

26.03.2008
16:37
[91]

Patison47 [ Konsul ]

A czy ojczyzna oddałaby życie za mnie? No właśnie... :)

26.03.2008
16:38
[92]

sekles [ Pretorianin ]

Zalezaloby od sytuacji...

26.03.2008
16:39
[93]

Wisien [ Deus le volt! ]

Bez zbędnych ceregieli :

Tak, oczywiście !

26.03.2008
16:41
[94]

Tychowicz [ D'oh ]

Nie wiem, nie mogę się wypowiadać wtedy gdy nikt tego nie chcę. Mogę dodać tylko jedno, jeśli dojdzie do wojny (już ktoś cytował Pattona i ten świetny tekst z "Bogowie Honor i Ankh-Morpok) myślę, że pomagałbym bym tym po drugiej strony barykady (ginąć dla ojczyzny oczywiście).

26.03.2008
16:42
[95]

HumanGhost [ Senator ]

Dla tych co bez wahania piszą "tak" - pamietacie słowa naszego hymnu narodowego? "Póki my żyjemy..".
Pewnie ,ze wszystko zależy od sytuacji. Ale w razie wojny wolałbym raczej, aby życie za swoją ojczyzne oddał żołnierz po przeciwnej stronie barykady.

26.03.2008
16:42
[96]

Wybor [ ]

Nie.

26.03.2008
16:42
[97]

Igierr [ Isilven ]

Nie

26.03.2008
16:44
[98]

wishram [ lets dance ]

Tak

mogę podpisać się pod wypowiedzią Behemotha [11]

26.03.2008
16:47
[99]

PrzemoDZ [ Veni, Vidi, Vici ]

caramucho [30], mam to samo zdanie na ten temat.

Pierwsze co bym zrobił, to złapał, za broń i starał się natłuc sku*****nów ile się da. A jeśli przy okazji miał bym stracić życie, miał bym dodatkową motywację, by zabijać za i ojczyznę, i za siebie.

26.03.2008
16:48
smile
[100]

Rezort [ Naznaczony ]

W życiu !!, nie jkest ze mnie patriota, jakby ktos zaatakował nasz kraj i proponował by przyjęcie sie do jego wojksa z chęcią bym się przyłączył xD

26.03.2008
16:50
smile
[101]

PrzemoDZ [ Veni, Vidi, Vici ]

Rezort --> Toś ty zdrajca, i chętnie bym ci splunął w twarz szma***arzu!!

Za swój kraj nie, ale w obcej armii, za inny kraj to tak!

Gardzę tobą!!

Ktoś nie chce walczyć- niech ucieka, ale coś takiego!!?

26.03.2008
17:04
[102]

Trael [ Mr. Overkill ]

To zależy co przez to rozumieć? Bo podobnie jak Tychowicz i kila innych osób pomagał bym tym po przeciwnej stronie umrzeć za ich ojczyznę.

26.03.2008
17:06
[103]

CreaToN [ Generaďż˝ ]

Ciężko powiedzieć, generalnie gdybym mógł uciekałbym od wojny jak tylko można. Walka za wolność swojej ojczyzny to jedno, ale walka za nazbyt ambitne idee polityków to zupełnie coś innego.

Wielu tutaj się deklaruje na "tak" ale sądzę, że gdyby doszło do walki, to wiele osób zmieniłoby zdanie. Teraz to tak ładnie brzmi, ale wojna to najgorszy horror jaki można sobie wyobrazić, szkoda, że niektórzy tego nie rozumieją.

26.03.2008
17:08
[104]

Czarnuch™ [ Chor��y ]

Nie jestem patriotą więc miałbym to w dupie. Jestem cholernym egoistą, ale dobrze mi z tym.

26.03.2008
17:09
[105]

ppaatt1 [ Trekker ]

A niech już ktoś atakuje Polske! Łatwa zdobycz, bo brak obrońców!!! Kto pierwszy?? Rosja, Chiny, a może Korea?? Co się powyrabiało.... 5/10 zwieje z kraju, 1/10 pozostanie go bronić, a 4/10 przejdzie na drugą strone :/

26.03.2008
17:10
[106]

Gonsiur [ Giga Drill Breaker!! ]

Nigdy w zyciu. Nie jestem patriota, nie mam zamiaru za kraj, w ktorym i tak nie wiem czy zostane sie poswiecac w zaden sposob.

26.03.2008
17:10
[107]

adam423423 [ Pretorianin ]

Jakbym się czuł nic nie warty a moje życie byłoby nudne to pewnie bym się oddał.

26.03.2008
17:10
[108]

cioruss [ oko cyklopa ]

PrzemoDZ -> a to wcale nie jest taki zly pomysl. biorac pod uwage to jak wiele osob czuje sie bezkarnie, jednoczesnie olewajac czy wrecz lamiac z premedytacja prawo, swoja obowiazki itp az chce sie wymierzyc sprawiedliwosc wlasnymi rekoma. dwie wycieczki z nietypowa sprawa do pierwszego lepszego banku czy urzedu i zaraz staniesz po drugiej stronie barykady.

26.03.2008
17:12
[109]

sebekg [ Senator ]

zalezy, wojna to wojna, jak trza chwycic za karabin to sie chwyci ale patrzac po tym jak nasi dziadkowie walczyli i gineli za Polske a co teraz sie robi w niej i jak sie traktuje takich ludzi to raczej bym nie chcial ginac za taka Polske....

26.03.2008
17:13
[110]

Raziel [ Action Boy ]

to dosyć trudna i odpowiedzialna deklaracja, ale powiem, że na pewno w teorii tak, bo w praktyce nie wiadomo, czy jakby nie przyszło co do czego - nie uciekłbym przypadkiem ze strachu:)

ps. nie jestem pro-pisowski ani nic takiego, propaguję raczej rozsądny patriotyzm, ale zastanówcie się wszyscy pokroju wesołej Zielonej Żabki itp, którzy pisząc "nie" jeszcze sie z tego cieszą. Ja wiem, że teraz jest takie coś, że luźne odpowiedzi tego typu są w modzie, ale oddzielcie się od pajaców jakąś konstruktywną opinią, niekoniecznie w stylu "nie bo mohery nas obronią xD xD xD". Przypominam, że to właśnie przez obojętność społeczeństwa nasz kraj jest w tak opłakanym stanie i to dzięki tym nielicznym w ogóle istnieje.

26.03.2008
17:15
[111]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

nie

26.03.2008
17:16
[112]

Trael [ Mr. Overkill ]

cioruss jeśli źle działające urzędy są dla ciebie wyznaczynikiem czy warto czy nie warto bronić kraju, to szczerze współczuje.

26.03.2008
17:16
[113]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

W obronie mojej najbliższej rodziny,domu i własnego życia - tak.

W obronie A.Staszewskiego, mojego starego samochodu, zeberki australijskiej i tych ciuli z ul.Wiejskiej w Warszawie ( a to tez podobno też Ojczyzna - NIE.

26.03.2008
17:29
[114]

cioruss [ oko cyklopa ]

Trael-> o, a co w takim razie jest wlasciwym wyznacznikiem?

a moze wspolczuc nalezy tym, ktorzy nie traktuja relacji obywatel<->panstwo na plaszczyznie partnerskiej, a oddaja sie dobrowolne w niewolnictwo?

26.03.2008
17:31
[115]

ValkyreX [ Legend ]

Raczej nie, to zależałoby od dnia i okoliczności ;)

26.03.2008
17:32
[116]

Pichtowy [ Generaďż˝ ]

Tak! Za moja lokalną.

26.03.2008
17:33
[117]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

W życiu !!, nie jkest ze mnie patriota, jakby ktos zaatakował nasz kraj i proponował by przyjęcie sie do jego wojksa z chęcią bym się przyłączył

Debil ^^

Umieranie za ojczyzne jest głupie i naiwne. Nie mówie, że dobrym rozwiazaniem jest ucieczka za granice. Wybuchłaby wojna, to zamiast uciekać strzelałbym do wroga. Jednak, gdyby taki wróg przystawił mi broń do głowy i powiedział, że jeśli powiem o Polsce, że to głupie państwo, to mnie puści. Bez wahania zwyzywałbym nasz kraj. A wy? Taka sytuacja jest prawdziwą i świadomą śmiercia za ojczyzne. W walce nikt nie chce zginąć.

26.03.2008
17:33
[118]

Windows XP 16 [ Burnout Master ]

Rodzina, najbliżsi znajmoi- TAK

Ojczyzna- NIE

26.03.2008
17:36
[119]

Meremres [ Pretorianin ]

Sygnaturka

26.03.2008
17:37
[120]

Trael [ Mr. Overkill ]

cioruss---> A nie pomyślałeś o tym, że są rzeczy w tym kraju, których warto bronić? Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie walczył za pajaców z wiejskiej, urządy itp. Jak mniemam masz jakąś rodzinę, przyjaciół, dom, wolność i inne wartości, których chciał byś bronić? Politycy przychodzą i odchodzą, zawsze znajdą się jacyś na wolne miejsce. Pytnie czy znajdziesz kogoś na miejsce rodziny i przyjaciół?

26.03.2008
17:37
smile
[121]

wishram [ lets dance ]

smutno się robi, jak się czyta te posty

dobrze, że w przeszłości było więcej osób dla których pojęcia ojczyzny i honoru coś znaczyły, bo pisalibyśmy teraz do siebie po niemiecku lub rosyjsku
zresztą dla części z was to pewnie bez różnicy, co?

26.03.2008
17:40
[122]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

dobrze, że w przeszłości było więcej osób dla których pojęcia ojczyzny i honoru coś znaczyły

Tak, szczególnie w XVIII wieku jak nas rozbierali bez większych sprzeciwów. Brak było zjednoczenia większości Polaków, a władza miała wszystko w dupie.

26.03.2008
17:42
smile
[123]

patros11 [ Chor��y ]

nie

26.03.2008
17:42
[124]

Feriner [ Pretorianin ]

wishram-> Gdyby ani w Polsce, ani w Niemczech nie było patriotów, to nie byłoby żadnej wojny. Bo niby kto miałby walczyć?

26.03.2008
17:43
[125]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

"Nie chodzi o to by zginąć za ojczyznę. Chodzi o to, żeby to tamten skurwysyn zginął za swoją ojczyznę." - gen. Patton

A co ja myślę? Musiałbym wiedzieć na 100%, że warto umrzeć za ojczyznę.

26.03.2008
17:45
[126]

Trael [ Mr. Overkill ]

Tak, szczególnie w XVIII wieku jak nas rozbierali bez większych sprzeciwów.

Poczytaj sobie coś więcej poza podręcznikami ze szkoły.

26.03.2008
17:45
[127]

beowulff [ konsolowiec ]

Bóg - Honor - Ojczyzna!

Tak

26.03.2008
17:45
[128]

Skrz@t [ Młody Gniewny ]

Jesli byla , by to napasc obcego kraju na moja ojczyzne , to tak .

26.03.2008
17:48
[129]

Trael [ Mr. Overkill ]

Gdyby ani w Polsce, ani w Niemczech nie było patriotów, to nie byłoby żadnej wojny. Bo niby kto miałby walczyć?

Ludzie, którzy zaryzykują swoje życie za kasę.

26.03.2008
17:50
[130]

wishram [ lets dance ]

promilus1 - - > na szczęście potem społeczeństwo czegoś się nauczyło, przykre, że mentalność Polaków powraca do tej z XVIII wieku i dzisiaj możne by było nas znowu rozebrać (zakładając, że wątek byłby odzwierciedleniem opini Polaków, mam nadzieję, że jednak tak nie jest)

26.03.2008
17:51
[131]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Tak, szczególnie w XVIII wieku jak nas rozbierali bez większych sprzeciwów.

Poczytaj sobie coś więcej poza podręcznikami ze szkoły.

Twierdzisz, że Polska znikła z map, pomimo zjednoczenia Polaków i silnej obrony?

na szczęście potem społeczeństwo czegoś się nauczyło, przykre, że mentalność Polaków powraca do tej z XVIII wieku i dzisiaj możne by było nas znowu rozebrać (zakładając, że wątek byłby odzwierciedleniem opini Polaków, mam nadzieję, że jednak tak nie jest)

Nie sądze, żeby obywatele państw zachodniej Europy byli większymi patriotami od Polaków. Jeśli wynik ewentualnej wojny miałby zależeć od poziomu patriotyzmu w narodzie, to powinniśmy wygrać. Ruskie to jest jeszcze naród patriotów i ich można się obawiać.

26.03.2008
17:52
[132]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Tak się patrzę i pewna myśl mnie naszła, że do nikogo nie dotarło jedno.
Pytanie nie powinno brzmieć
"Czy oddalibyście życie w obronie ojczyzny?" - bo jest głupie. Nie oddam życia w obronie ojczyzny, bo to nic nie da.
Powinno brzmieć:
"Czy bronilibyście swojej ojczyzny, nawet za cenę swojego życia?" - niby to samo, a jednak ...

26.03.2008
17:57
[133]

Trael [ Mr. Overkill ]

promilus1----> No i miałem rację. Poczytaj sobie o czymś takim jak jak świadomość narodowa i kiedy pojawiło się to na zachodzie a kiedy w Polsce.

26.03.2008
18:01
[134]

kocher [ Generaďż˝ ]

Smutna lektura. Bardzo tragiczna.
Mam tylko nadzieję, że ci co nie wiedzą co to znaczy - Bóg. Honor. Ojczyzna. - już dawno wyemigrowali. Oby tak było i nie wracajcie, bo już nie jesteście Polakami.

26.03.2008
18:03
smile
[135]

Mazio [ Mr Offtopic ]

tylko wasze...

26.03.2008
18:05
[136]

dj_janasek [ Cesarz ]

Zalezy od sytuacji jak by była jakas wojna to chyba tak ale jakis inny wypadek to raczej nie xD

26.03.2008
18:11
smile
[137]

Krala [ ]

Tak, zastanawiałem się kiedyś nad tym i jestem przekonany, że tak. Oddałbym nawet za prezydenta, ale akurat nie obecnego. :)

26.03.2008
18:19
[138]

cioruss [ oko cyklopa ]

Trael-> A nie pomyślałeś o tym, że są rzeczy w tym kraju, których warto bronić?
bronic, jak najbardziej, ale nie za cene zycia.

Jak mniemam masz jakąś rodzinę, przyjaciół, dom, wolność i inne wartości, których chciał byś bronić?
jasne, ale dlaczego zaraz zakladasz, ze mialbym je stracic?

za pwn.pl
ojczyzna
1. «kraj, w którym się ktoś urodził, którego jest obywatelem lub z którym jest związany więzią narodową»
2. «miejscowość, kraj, gdzie coś powstało lub gdzie występuje»

odnoszac sie do powyzszej definicji, jedyne co trace to wiez narodowa i obywatelstwo.

26.03.2008
18:22
[139]

Łysack [ Przyjaciel ]

jeśli kraj traktuje mnie jak wroga i stara się na każdym kroku utrudniać mi życie to dlaczego mam poświęcać własne życie w jego obronie? owszem, byłbym w stanie się poświęcić w obronie najbliższych mi osób, ale dla samych idei - nie ma szans.

aha, byłbym w stanie walczyć do ostatniej kropli krwi, ale tylko pod warunkiem, że kraj pozwoli mi ocenić samemu sytuację i dokonać wyboru.
Walcząc pod przymusem staję się zwykłym robotnikiem, który odwala swoją robotę, żeby tylko zleciał czas i pracodawca się nie czepiał - wiadomo, jak zmienia się wydajność w stosunku do chęci i zaangażowania.

Nie wiążę przyszłości ani z Polską, ani z żadnym innym krajem - wiążę ją jedynie z bliskimi mi ludźmi i osiąganiem swoich celów. o ile kraj w którym wyląduję w przyszłości nie będzie mi utrudniał realizacji swoich planów, będzie dla mnie dobrym krajem. Co więcej ojczyzna, podobnie jak rodzina jest dobrem narzuconym odgórnie - z tym, że o ile rodzina stara się mi pomagać za wszelką cenę, to ojczyzna niemal wręcz przeciwnie. I żeby nie było, od 'idealnego' dla mnie kraju nie oczekuję żadnej pomocy, chciałbym, żeby tylko nie rzucał mi kłód pod nogi na ścieżce życia mojego i mojej rodziny.

26.03.2008
18:27
[140]

Pablo_291092 [ Pretorianin ]

Oczywiście że za ojczyzną w ogień bym skoczył:D;P Chciałbym aby mnie wcielono to jakiejś partyzantki:D

26.03.2008
18:27
[141]

Lukxxx [ Generaďż˝ ]

Za tego totalitarnego okupanta ziem polskich jakim jest III RP nigdy!

Ale jeśli miałoby powstać/być normalne państwo bez jakiś demokracji, biurokracji, poprawności politycznej i urzędników chcących za wszelką cenę kontrolować jak najwięcej mojego życia, to chyba tak.

26.03.2008
18:42
smile
[142]

sebekg [ Senator ]

hehe COD4 :)

"Nie chodzi o to by zginąć za ojczyznę. Chodzi o to, żeby to tamten skurwysyn zginął za swoją ojczyznę." - gen. Patton

dobry tekst przytoczyles:)

26.03.2008
18:46
[143]

Leilong [ STARSCREAM ]

W żadnym razie nie oddałbym życia za Polskę.

26.03.2008
18:46
[144]

Trael [ Mr. Overkill ]

cioruss
odnoszac sie do powyzszej definicji, jedyne co trace to wiez narodowa i obywatelstwo

Definicja fajna, ale pytanie czy ewentualny agresor zaatakował by tylko żeby móc odebrać ludziom obywatlestwo? Wszystko to odbyło by się zaś bez większych konsekwencji dla ludzi? Pozytywne myślenie też powinno mieć jakieś granice.

26.03.2008
18:46
[145]

Orl@ndo [ Blade Runner ]

Pewnie nie.

26.03.2008
18:49
[146]

Sz@szlyk [ Konsul ]

Nie wiem... na prawdę nie wiem...
Może i tak a może i nie, zależy też dla czego miał bym umrzeć za ten kraj, ale jeżeli np. była by wojna to bym walczył

26.03.2008
18:53
[147]

Wojduś [ Generaďż˝ ]

Ja tego nie mogę pojąć, jak można tego nie zrobić! Jak możecie się tym chwalić i tego nie potępiać? Czy jesteście, na tyle mało inteligentni...

aby nie wykorzystać wolnego czasu przed telewizorem, niż latać z AK-47?

Ja zostaję w domu!

spoiler start
Prędzej za swój obiad!

26.03.2008
19:00
[148]

Bobex Van Rozpierducha [ Pretorianin ]

Tak, wydałbym całął kasę na snajperkę (enfielda, lub springfielda ;) i z balkonu napiepszał... Lub z dachu mojego wieżowca ;D

26.03.2008
19:03
[149]

mariaczi [ Alone ]

Nie.

26.03.2008
19:15
[150]

alien75 [ Generaďż˝ ]

nigdy w życiu

26.03.2008
19:27
[151]

DJ Nowik [ Konsul ]

jedyne miejsce w polsce, za które oddałbym życie to moje osiedle (bo jest tam boisko do kosza) ;D

26.03.2008
19:27
[152]

Klaczki [ Troublemaker ]

hehehe widzę głosy na nie przeważają... Gdyby tak wszyscy myśleli jak ta większość to naprawdę z tego kraju już nic by nie zostało hehe

26.03.2008
19:36
[153]

Raziel [ Action Boy ]

Hellmaker --> słuszna uwaga

Klaczki --> ale tak myśli właśnie jakaś połowa społeczeństwa, może to będzie luźny przykład, ale pewne odzwierciedlenie mamy w frekwencji wyborczej. W takiej Francji z tego co pamiętam jakieś 80% uprawnionych głosuje, o ile nie więcej. U nas głosuje jakieś 50%, to drugie 50% to właśnie takie polaczki, co by to tylko narzekały:)

26.03.2008
19:38
[154]

Degars [ Centurion ]

Zdecydowanie nie

26.03.2008
19:39
[155]

Sigger21 [ Pretorianin ]

gdy bym powiedizal nie bylo by mi troche wstyd a gdybym powiedizal tak to i tak bym pewnie trgo nie zrobil...

26.03.2008
19:41
[156]

Shaybeck [ Bo tutaj był błąd ... ]



on też oddał życie za ojczyznę

26.03.2008
19:41
[157]

Salado [ Konsul ]

wstyd i hańba - czemu wy się w ogóle do tego przyznajecie? nie potrafię tego zrozumieć

26.03.2008
19:42
[158]

Adamek22 [ Dr Onan ]

HAHA owszem NIE :)

26.03.2008
19:54
[159]

Klaczki [ Troublemaker ]

Raziel--> niestety, smutna prawda :)

26.03.2008
20:00
[160]

Guru Fenix [ Patriarcha MAXIMUS ]

To wszystko zależało by od sytuacji w jakiej miał bym oddać te życie.

26.03.2008
20:07
[161]

CRUX [ Konsul ]

W dzisiejszych czasach , kiedy rządzą PiS'iory .
Z pewnością nie oddałbym życia .

26.03.2008
20:14
smile
[162]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Oczywiście, że nie. Jest tyle pięknych miejsc do odwiedzenia i interesujących rzeczy do zrobienia, a życie ma się jedno.

26.03.2008
20:14
[163]

Yari [ Juventino ]

Jeżeli faktycznie by nas zaatakowano to nie zastanawiałbym się.
Tak.

26.03.2008
20:20
smile
[164]

Tlaocetl [ cel uświęca środki ]

Salad - przyznajemy się, bo nie jesteśmy tak otumanieni, żeby ginąć w imię wymysłów polityków, proste?

Do prostego człowieka
Tuwim Julian

Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,

Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",

O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków". -

- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z pannami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.

Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!"

26.03.2008
20:27
smile
[165]

Salado [ Konsul ]

wymysłów polityków

naprawdę tym jest dla ciebie Ojczyzna??
czy tylko tak jak napisał deTorquemada próbujesz takim definiowaniem przykryć własne skundlenie i tchórzostwo

26.03.2008
20:29
[166]

cienki bolo [ Demokratyczny Republikanin ]

Salado---> patrz mój post numer 86.

26.03.2008
20:38
[167]

Lord.Nerevar [ Chor��y ]

nie ma mowy... ojczyzna to dla mnie żadna wartość, zadupie jak każde inne...

26.03.2008
20:42
[168]

diablooo7 [ Centurion ]

nie

26.03.2008
20:42
[169]

dj4ever [ Senator ]

Dajmy na to, że będzie wojna i napadną nas np Ruscy, czy jakieś Chińczyki. Wtedy załapałbym się do jakiegoś wojska i bronił ojczyzny, byłbym gotów za nią zginąć.

26.03.2008
20:46
smile
[170]

Tirane [ Magic Level: 69 ]

Miejmy nadzieje, ze nikt nie bedzie musial tego robic.

<---->


Czy oddalibyście życie w obronie ojczyzny? - Tirane
26.03.2008
20:47
[171]

KapCioch [ Generaďż˝ ]

Oddać życie walcząc o kraj, rodzinę, tradycje, życie, historię, zwyczaje itd. Tak.
Oddać życie za to żeby hamerykanie mieli ropę, tarczę i po to żeby gdzieś tam bambusy czy araby się nie grzmocili... Nie.

26.03.2008
20:47
smile
[172]

Tlaocetl [ cel uświęca środki ]

Salado - dodam, ze patriotyzm jest cechą ludzi ziejących nienawiścią, bojących się wszystkiego co "obce" i w swej ciasnocie umysłowej uważających, że dzięki wyświechtanym frazesom ojczyźnianym poczują się lepiej będąc "w grupie" z innymi, podobnymi sobie - coś jak banda skinów bez śladu myśli na porytych mordach - to są idealni patrioci :)

a ja widocznie należę do tej części społeczności GOLa, która woli myśleć samodzielnie i jest otwarta na świat, nie jestem więc patriotą i szczycę się tym

26.03.2008
20:57
[173]

cienki bolo [ Demokratyczny Republikanin ]

Salado---> Szkoda, liczyłem na jakąś ciekawą dyskusję z tobą, chyba jednak myliłem się.

26.03.2008
20:59
[174]

Selman [ Senator ]

chyba nie... zależy od sytuacji

26.03.2008
21:21
[175]

$heyk [ Master Chief ]

Tlaocetl ----> Głupoty wypisujesz szkaradne! Twój opis tyczy się szowinisty (albo co najmniej nacjonalisty). Prawdziwy patriota szanuje inne kraje, narody i tradycje, z tym, że koncentruje się na swojej. A ludzie są ludźmi i nic nie zmieni faktu, że niektórzy gnają do przodu jak barany na rzeź, a inni myślą samodzielnie.

A co do tematu - bardziej przydałbym się ojczyźnie żywy, niż martwy, ale, odpowiadając na pytanie Hellmaker'a "
"Czy bronilibyście swojej ojczyzny, nawet za cenę swojego życia?" odpowiem - tak.

26.03.2008
21:44
[176]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

A pytano się mnie czy zgadzam się na amerykańskie instalacje rakietowe na polskiej ziemi? Niech tego kraju bronią USA i Izrael, w końcu reprezentuje ich interesy.

26.03.2008
21:49
[177]

Mazio [ Mr Offtopic ]

dziękuję za ten wiersz Tlaocetlu
on kończy tą żałosną dyskusję...

26.03.2008
21:52
[178]

uiouio1 [ Konsul ]

Tlaocetl FTW!

oprocz tego wstyd ze w kraju nie panuje pelna sekularyzacja, bog i wiara w treści konstytucji...

26.03.2008
21:57
smile
[179]

promyczek303 [ sunshine ]

Skinheadzi głoszą, że"...Jedyna rzecz która wartość ma, to miłość do ojczyzny..." ale nie sądzę, że bym się na to zdobyła... :]

26.03.2008
22:01
[180]

Salado [ Konsul ]

cienki bolo - - > może cię to zdziwi, ale nie siedzę przed komputerem 24/h, czasami przeglądam forum, tu coś przeczytam tu coś napiszę, potem odchodzę i wchodzę znowu za jakiś czas
dziwne, prawda, że nie siedzę przed komputerem cały dzień? poczekaj. już odpisuję

z twojego postu wnioskuję, że ojczyzna to dla ciebie państwo, zbitka ludzi pod jakaś narzuconą władzą, kto pełni władze i w jakim państwie żyjesz nie jest dla ciebie ważne, liczy się rodzina i bliscy.
Przecież walcząc o gatunek, walczysz także o jednostkę, o jej przyszłość, ale i przeszłość, np. dobytek twoich przodków, kulturę i tradycje, nie walczysz tylko o ziemię, i wolność, ale także o wyższe wartości. Przecież ta zbitka ludzi, tylko trochę większa to naród. Czy nie czujesz więzi z tą grupką? Na pewno identyfikujesz się z jakimś krajem. Nie wierzę, że jest ci obojętne kim miałbyś sie dzisiaj zwać: Polakiem, Niemcem, Turkiem.

Wyznaję zasadę, za to co się kocha warto oddać życie. Ojczyna to jakby rodzina - warto poświęcić siebie dla obu tych wartości


Tlaocetl - - > nawet nie wiesz co to jest patriotyzm :( wyobraź sobie, że cofasz się w czasie i mówisz to prosto w oczy ludziom przelewającym krew za Polskę i walczącym z najwyższym poświęceniem za jej wolność; potrafiłbyś to powiedzieć? mam nadzieję, że nie

26.03.2008
22:47
[181]

Yari [ Juventino ]

Ten wiersz Tuwima nijak się ma do np napaści Niemiec Hitlerowskich na Polskę.
A na moje oko autor miał chyba taką sytuację na myśli zadając pytanie czy broniłbyś czytelniku swej ojczyzny.



Wolność ja kocham i rozumiem,
wolności to ja oddać nie umiem.
A kajdany mi dzwonią, gdy cień Gapy nad głową,
Czas, by powstać i rachunki wyrownać krzywd,
Nazistowskiego wy ducha wypierdy,
"Mamidła z wasikiem" marionetki,
Nie wyjdzie stąd żywa psia-jucha parszywa
... kurwa Wasza Faszystowska Mać.


Pełznie ukradkiem Oporność 3-osobowa:
Ja, Pędzel i Farba Biała - morowa to załoga,
Do mnie należą tego miasta mury,
Kotwica wydrapie Buntu pazury.

Achtung! Aufruf! Polen und Polinnen!
Pierdu, pierdu, bla, bla, ble, pierdu, pierdu
Her Fisher, pan pozwoli,
że powiem gdzie mnie boli:
"Zarządzenie pańskie" to mam w dupie ja,
To miasto, Ten Kraj opornym jest,
Podziemie jego więzione- zawsze wolnym jest,
Najwyższa to pora, by zdechł Hackenkreutz - Maciora
więc jej blade kurduple spieprzać, poszli won!

Czerwoni juz blisko...

Decyzja- Zaczynać,
Zaczynać- Decyzja!

Do broni Bracia Polaki,
Polsko Walcząca, Rodaki,
Ruszaj na Germańca,
Ruszaj na Germańca, jak do tańca!
Niech żyje Polska - Niepodlegla!

Lao Che - 1939

26.03.2008
22:49
smile
[182]

viesiek [ Legend ]

to może ja odpowiem pytaniem na pytanie:
co tak naprawdę znaczy "oddać życie za ojczyzne"?

26.03.2008
22:56
[183]

Chudy The Barbarian [ Ancient Evil ]

Za ojczyznę raczej nie, inaczej już za konkretnych ludzi.

26.03.2008
23:00
smile
[184]

WolverineX [ Legend ]

Czy oddalibyście życie w obronie ojczyzny?

NIE

26.03.2008
23:20
[185]

davhend [ Ghost of Sparta ]

Oczywiście, że nie.

Życie mam tylko jedno, a państwo ma dziurę w budżecie.

26.03.2008
23:27
[186]

PrzemoDZ [ Veni, Vidi, Vici ]

Ciekawy tylko jestem, czy ci wszyscy co odpowiedzieli że "nie" zdają sobie sprawę co to było by za życie w kraju okupowanym.
To nie jest tak, że żyli byście sobie jak dawniej, tylko pod inną nazwą.

Myślicie że was bezpośrednie by to nie dotyczyło?

Potrafili byście żyć w kraju, gdzie za mówienie po polsku w szkołach, urzędach, na ulicy, mogli byście trafić do więzienia? W kraju w którym na np. tym forum obecna była by cenzura, za słowo po polsku, lub wzmiankę o Polsce, do drzwi pukają ci nie zbyt mili panowie? Gdzie nie mogli byście mówić co myślicie?
W kraju z którego nie mogli byście tak o, wyjechać?

I to jest właśnie cały sens ew. walki!! Walczy się o wolność, o to byś mógł powiedzieć "to mój kraj, mogę o nim decydować", a nie "żyje w tym kraju, muszę się dostosować".

26.03.2008
23:31
[187]

Apocaliptiq [ Mr Everything ]

Czy oddalibyście życie w obronie ojczyzny?

Nie.

26.03.2008
23:34
[188]

Finthos [ Generaďż˝ ]

Tlaocetl=> Obawiam się, że Tuwimowi o co innego chodziło. Co innego wszelkiego rodzaju wojna zaczepna, a co innego obronna.

26.03.2008
23:47
[189]

kamyk_samuraj [ Senator ]

PrzemoDZ ->

Zadane w watku pytanie jest nieomal retorycznym - na zasadzie: Czy zostalbys dawca organu, jezeli od tego zalezaloby zycie twojego dziecka?
99% odpowiadajacych tutaj jeszcze sie nawet o dzieci nie stara. 99% z tego 1%, ktory zostal nie zostanie nigdy postawionych w takiej sytuacji.
Dla mnie zarowno deklaracja NIE, jak i TAK jest gdybaniem na zasadzie: A gdybym t o ja byl miliarderem...

Czlowiek pod wplywem presji otoczenia, strachu, bolu itp. podejmuje rozne decyzje, ktorych czesto nie podjalby na spokojnie...
Tak wiec: zycze milego gdybania... Ja nie znam odpowiedzi na [1].

26.03.2008
23:51
[190]

Yari [ Juventino ]

Finthos ---> a autorowi wątku o co chodziło ? jak byk jest ,,Czy oddalibyście życie w obronie ojczyzny?"

PrzemoDZ --> Kolaborowaliby z wrogiem , ot co by robili :). Psia ich mać.

( wiem wiem , łatwo pisać siedząc w cieplutkim domku przed kompem , ale ja przynajmniej otwarcie nie mówię że ,,zakopałbym się pod ziemię" , wierzę że stanąłbym na ,,barykadzie" ).


kamyk_samuraj ---> taka ,,sonda" pokazuje jednak czy masz w dupie swoją polskość czy nie. Jak widać w dzisiejszych czasach miłość do ojczyzny zawęża się w zasadniczym pytaniu czy żyje ci się dobrze w kraju i czy podoba ci się władza.
Żałosne i smutne :(.

26.03.2008
23:52
[191]

Robi27 [ Mes que un club ]

Czy oddalibyście życie w obronie ojczyzny?

W obecnych okolicznościach jasne, ze nie.
W innych nie wiem.

26.03.2008
23:52
[192]

Zupsky z Bree [ Santino Marella ]

Z pewnością Tak jestem patriotom i zawsze nim będę

26.03.2008
23:53
[193]

reksio [ Q u e e r ]

PrzemoDZ-> Mylisz pojęcia, obrażasz bez powodu, pieprzysz jakieś farmazony - słowem, jesteś typowym przykładem patrioty, z którym nawet polemika wydaje się bez sensu.

Potrafili byście żyć w kraju, gdzie za mówienie po polsku w szkołach, urzędach, na ulicy, mogli byście trafić do więzienia? W kraju w którym na np. tym forum obecna była by cenzura, za słowo po polsku, lub wzmiankę o Polsce, do drzwi pukają ci nie zbyt mili panowie? Gdzie nie mogli byście mówić co myślicie?
W kraju z którego nie mogli byście tak o, wyjechać?


O stary, odstaw Grudzińskiego.

Nikt tu nie mówi o życiu pod "szyldem" innego Państwa, mylisz pojęcia, raz jeszcze ci powiem.

26.03.2008
23:54
[194]

davhend [ Ghost of Sparta ]

Czyli wg PrzemaDZ jeśli Polska byłaby okupowana powiedzmy przez Rosję, to musieliby się wszyscy nauczyć mówić po rusku. ;)

Nie. To nie te czasy, zmiany polityczne owszem, odbiłoby się to na naszym portfelu i to wszystko. No może jeszcze godzina policyjna, to by mi akurat przeszkadzało.

27.03.2008
00:35
smile
[195]

session [ Pretorianin ]

PrzemoDZ --> jak chcesz już ginąć za Polskę i polskość, to naucz się najpierw pisać w tym języku... ;)

co do tematu: przypuszczam, że tak. Tzn. nie to, żebym stanął i czekał, aż mnie zastrzelą :) starałbym się zabrać ze sobą jak najwięcej kolesi z nie-polską flagą na mundurze, a później wszystko w rękach Boga ;)

27.03.2008
01:26
[196]

Pilotiusz [ Konsul ]

nie, nie bede sie poswiecal dla ojczyzny... ona sie dla mnie nie poswieca :)

27.03.2008
01:29
[197]

Mat3iz [ Konsul ]

Polska zawsze upadala i powstawala. Mysle, ze gdyby teraz bylaby III WW (wypluc to slowo), wiekszosc postanowilaby bronic w jakikolwiek sposob naszej ojczyzny. Mamy bogata historie i swoja kulture, piekne kobiety czy tez nawet taka bzdure jak przepyszne jedzenie :) mamy rowniez szacunek za granica, wiekszy czy mniejszy - bynajmniej z mojego doswiadczenia (nie mieszajac w to polityki)... mamy tez rozwydrzonych bachorow, ktorzy dostali 2 z polskiego i sa zli na caly kraj, jaka ta Polska gowniana.

Smieszy mnie to, ze niektorzy mowia, ze mogliby zginac zagranica ze wstydu gdy powiedza skad pochodza... Jaki to ma sens? Mysle, ze nie zyskacie nic w oczach obcokrajowcow wypierajac sie swej narodowosci.

Nie jestem jakims zatwardzialym patriota, ale mam swe wartosci czy tez zasady. Gdyby ta wojna czy cokolwiek bylaby duza na taka skale, ze Polsce grozilby upadek - walczylbym.

27.03.2008
06:13
smile
[198]

Vader [ Legend ]

Oczywiście. Dla ZSRRWSZYSTKO!!!

27.03.2008
12:00
[199]

kamyk_samuraj [ Senator ]

Yari -> mysle, ze taka "sonda" o niczym nie swiadczy - a szczegolnie o patriotyzmie Polakow. Co innego mowic, co by sie zrobilo (co przypomina zrzedzenie starego tetryka), a co innego realne dzialania w obliczu konkretnego zafrozenia.
Pobieznie przeczytalem watek - ktos podsumowal, ze obraz patriotyzmu Polakow widac chocby po frekwencji na wyborach. Ja bym sie nie zgodzil z tym stwierdzeniem - akurat polska scena polityczna sama jest sonie winna takich a nie innych wynikow frekwencji. Zreszta - jest to na reke politykom - wszak twardy elektorat kazdej partii zawsze zaglosuje a mala ilosc wyborcow, ktorzy rzeczywiscie zastanawiaja sie nad swoim wyborem, sprawia, ze u wladzy jest ciagle ta sama grupa.
Jednak IMO nie jest to znak slabego patriotyzmu Polakow a bardziej ich zobojetnienia na to, kto jest u wladzy - bo Polak, jak to Polak (nauczony czasami PRLu, w ktorych tez trzeba bylo zyc) poradzi sobie w kazdych warunkach, tylko aby ci u wladzzy nie mieszali sie za bardzo...

27.03.2008
12:48
[200]

Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]

Czy oddalibyście życie w obronie ojczyzny?

Oczywiście, że TAK ...

27.03.2008
12:57
[201]

Shrike [ Pretorianin ]

Nie potrafię przewidzieć jakbym się zachował podczas wojny ale patrząc na takie zdjęcia jak w linku poniżej ciężko mi byłoby w tym wątku napisać z taką pewnością jak niektóre osoby, że "nie".



27.03.2008
14:18
[202]

Dżenson Baton [ Centurion ]

Wg. moich wartości życiowych, patriotyzmu- zrobiłbym to teraz bez wachania.
Ale możemy tylko tak gdybać bo bohaterów poznaje się po czynach nie słowach.

27.03.2008
14:23
smile
[203]

speed1957 [ Junior ]

tak ja bym poświęcił życie, ale tylko wtedy kiedy prezydentem był by tusk

27.03.2008
14:36
smile
[204]

Klaczki [ Troublemaker ]

^^

27.03.2008
14:56
[205]

Ace_2005 [ Bo tak! ]

Z całą pewnością: nie.

27.03.2008
15:00
[206]

Fett [ Avatar ]

I miałbym żyć później z piętnem zdrajcy i najgorszego nie powiem co? Gdyby trzeba było to bym oddał! Wolałbym być zapamiętany jako bohater, nie jak tchórz i sprzedawczyk

27.03.2008
15:02
[207]

dave_mgs [ Generaďż˝ ]

Kocham wszystkich, którzy twierdzą, że mieszkać w Polsce to wstyd i że to beznadziejny kraj...Proszę was bardzo, jedźcie do Iraku może, czy Rumunii, tam jest lepiej, nie? Osobiście nie wiem czy oddałbym życie, ale jeśli miałoby to coś zmienić, całkiem możliwe.

27.03.2008
15:04
[208]

pawloki [ TSW KRK ]

Może gdybym był Amerykaninem i mieszkasz w Ameryce ale w Polsce zdecydowanie nie.

27.03.2008
15:11
[209]

kamyk_samuraj [ Senator ]

Fett ->

Jak to bylo? 'Bohaterami czesto zostaja ludzie, ktorym zabraklo odwagi, by w pore uciec'...

27.03.2008
15:19
[210]

Fett [ Avatar ]

kamyk samuraj - a pamiętasz jeszcze kogo to ? Jak to bylo? "Uciekniesz raz, będziesz uciekał do końca życia" Nie pamiętam kogo to i gdzie to usłyszałem

"Czasami trzeba walczyć bez nadziei na zwycięstwo, gdyż lepsza śmierć, niż niewola."
Winston Churchill

27.03.2008
15:29
[211]

kamyk_samuraj [ Senator ]

"Żadnego bohaterstwa nie da się zaplanować; może się ono jedynie przytrafić."

27.03.2008
15:33
[212]

Lolter [ African Herbman ]

Głupie pytanie bo wszystko zależy od sytuacji.

27.03.2008
15:43
smile
[213]

Molzey [ Konsul ]

Tak, tak moi mili... z całą pewnością jak przyjdzie co do czego to będą was pytać o zdanie "chcecie czy nie walczyć?". Kto wie może referendum ogłoszą?
Kartę mobilizacyjną dostaniecie, i wybór - zgłosić się lub kulka. W łeb. Wasz.

I pójdziecie, tak jak ojcowie i dziadowie chadzali - nieliczni z ochoty, większość z obowiązku. Zmuszona .
Ja zresztą też.

27.03.2008
17:00
smile
[214]

s.bul [ Konsul ]

NIE.

27.03.2008
17:04
[215]

Bechemoth [ Konsul ]

Nie,bo po co?

a wiecie jak mówił pewien generał:

celem wojny nie jest śmierc za ojczyzne tylko to aby spowodowac by jais idiota zginął za swoją.

27.03.2008
17:04
smile
[216]

Tomasij ZaYceV [ Konsul ]

Ja tam bym chciał zginąć na wojnie :P.

27.03.2008
17:06
smile
[217]

CRUX [ Konsul ]

Niby po co ?
Słyszałem że na pewnym spotkaniu z rosyjskim ambasadorem pewien gościu powiesił obie flagi ( polską i rosyjską ) do góry nogami .

27.03.2008
17:10
[218]

Negocjator [ * ]

Pierwsza na usta ciśnie się odpowiedź, że nie.
Myślę jednak, że gdyby zaatakowali nas Niemcy, Rosjanie
lub inne państwo to walczyłbym o wolność bez zastanowienia.

27.03.2008
17:23
[219]

Dayton [ Senator ]

Nie, nikomu nie udalo sie nigdy wpoic we mnie krzty patriotyzmu, zreszta ojczyzna to pojecie wzgledne a umierac za takie wartosci heh nie moj swiatopoglad

27.03.2008
20:14
[220]

cienki bolo [ Demokratyczny Republikanin ]

Salado--->Ja też nie spędzam życia przed komputerem, jednak, gdy już zaczynam dyskusję, pilnuję tematu. Mam nadzieję, że jeszcze przeczytasz moją kontrwypowiedź.
Nie rodzina jest najważniejsza, tej nie wybierasz, jest ci narzucona i musisz się pogodzić z tym, do jakiej trafifeś. O wiele ważniejszym jest być przyjacielem, gdyż przyjaciela wybierasz, na przyjaźń trzeba sobie zasłużyć i trzeba ją pielęgnować. Dlatego na przykład ważne jest, by twój ojciec nie był jedynie twym ojcem, a ojcem-przyjacielem, rozumiesz?
W walce o gatunek, nie walczysz o jednostkę, to jednostki giną za idee gatunku. Naród wygra wojnę, ogólna radość panuje. Jednakże pojedyncza rodzina płacze, matkę piecze ból po stracie syna, żonę po stracie męża. Czy to warte jest uchronienia kultury, tradycji? Jak uważasz?

27.03.2008
20:26
[221]

Klemens [ Generaďż˝ ]

Wybaczcie, iż nie mam sił czytać całego wątku, a w konsekwencji być może zdubluję czyjąś wypowiedź, ale...

Moim zdaniem nie można udzielić odpowiedzi na pytanie postawione w tytule, czegoś takiego nie da się ani zaplanować, ani wykluczyć (choć może ta ostatnia teza idzie zbyt daleko). Nie da się "laboratoryjnie" zasymulować warunków właściwych dla sytuacji heroicznych. Dopóki dom nie zapłonie w Twej obecności nie możesz być pewien, że rzucisz się na ratunek jego mieszkańcom, dopóki nie staniesz w plutonie egzekucyjnym nie wiesz, czy strzelisz.

27.03.2008
20:56
[222]

litlat [ (A)//(E) ]

Cyceron powiedział kiedyś, że ojczyzna jest tam gdzie człowiekowi jest dobrze. Ja w pełni się z tym zgadzam. A kraj w którym mieszkam nie jest miejscem gdzie czuje sie dobrze. W zasadzie to ciężko jest mi żyć w kraju gdzie żadna inność nie ma racji bytu, gdzie idąc ulicą spotykam się wciąż z wrogością tylko dlatego, że wyglądam inaczej niż reszta społeczeństwa. A przecież to moi rodacy... Jak pokochać kraj, który zabiera mi połowe pensji nie gwarantując godziwego życia na emeryturze?

Bardziej zastanawia mnie skąd biorą się tacy 'gorący patrioci'? Jak to państwo skutecznie mydli oczy młodym ludziom... Czy to ta mantra "Bóg - Honor - Ojczyzna" tak działa na ludzi?
Co oferuje Wam ten kraj, że jesteście gotowi oddać za niego życie?

spoiler start
Miłość jest co prawda nie za coś ale mimo coś. No właśnie... za co? mimo co? Mimo wszystko? Jeśli mimo wszystko to po co?
spoiler stop

27.03.2008
20:57
smile
[223]

KapCioch [ Generaďż˝ ]

CRUX --> Ta? I co w związku z tym? Ludzie nie wypowiadajcie się chociaż na tematy o których nie macie zielonego pojęcia... pewien gościu powiesił obie flagi ( polską i rosyjską ) do góry nogami No tak idealny powód, żeby wszelki patriotyzm rzucić w diabły, dzwoń do Niemców, niech biorą sobie ten nasz kraj, zbudują nam autobany, będzie fajnie nie? :/
Otóż fakt jest taki że od czasów Liberum Veto, nasz kraj nigdy nie doczekał się porządnych i dobrze działających organów władzy, może poza paroma wyjątkami takich jak okres międzywojenny lub za panowania Wazów, ale to nie powód żeby nie było o co walczyć, Polska jest jedna, mamy długą tradycję, zwyczaje, język trudno by było coś takiego stracić, a i w genach już tak mamy że nie możemy być zniewoleni, zawszę musieliśmy się bić o wolność, więc chociażby po to żeby krew przelana przez naszych przodków nie poszła na darmo stanąłbym do walki.

27.03.2008
20:59
[224]

Grievous27 [ Konsul ]

Czy oddalibyście życie w obronie ojczyzny?
NIE!! Na pewno nie dla tej
zal mi tych ludzi ktorzy oddali za nia swoje zycie, bo teraz inni zasrani politycy to o co oni walczyli pieprza

27.03.2008
21:14
smile
[225]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Zabawnie to wygląda, jak z jednej strony barykady słychać "ty tchórzliwy kundlu". a drugiej "ty głupcze, co takiego oferuje ci ten kraj, że chcesz go bronić do ostatniej kropli krwi?". Każdy z nas ma inny system wartości i inny stosunek do pewnych rzeczy, przy czym nie widzę nic zdrożnego w obu przeciwnościach, o ile nie tworzy się zaraz jakowaś krucjata mająca na celu zdyskredytowanie odmiennego punktu widzenia, tym bardziej, iż ani jeden, ani drugi nikomu przecież bezpośrednio krzywdy nie robi, ani go nie ogranicza. Jeden woli marchewkę, drugi ogórek. Jeden jest silnie przywiązany do miejsca, w którym żyje i się wychował, drugi czuje się "obywatelem świata". Tak ciężko to zrozumieć?

27.03.2008
21:23
[226]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Obywateli świata to ja mogę zrozumieć (powiedzmy... *mruczy pod nosem z niezadowolenia*), najzabawniejsze są osoby, które wypowiadają się w nurcie "nie będę bronił ojczyzny, bo nie lubię naszych polityków" :o)

Odpowiadając na pytanie: na pewno bym chciał walczyć do ostatniej kropli krwi, a co bym zrobił w konkretnej sytuacji, to mam nadzieję, że nie będę się musiał przekonywać, a jeśli już, to raczej wolałbym posłużyć się logiką Pattona [30]. W razie wojny nie mogę sobie pozwolić na śmierć, bo po wojnie kraj trzeba odbudować :)

27.03.2008
22:24
[227]

ribald [ Generaďż˝ ]

Tak w temacie:


Teraz nie ma takich zagrożeń jak kiedyś. Ale myślę, że jakby (odpukać) wybuchło coś na kształt II WŚ sporo osób jednak odnalazłaby się w wojsku. I to nie dlatego, że muszą, tylko z własnej woli. Przynajmniej taką mam nadzieję.

29.03.2008
10:46
[228]

Salado [ Konsul ]

cienki bolo - - >

tak, tak uważam. Kim byśmy byli gdybyśmy dbali tylko o siebie i o nasze szczęście? Bezgraniczne poświęcenie się sobie i odrzucenie wartości i idei, które na pewno są fundamentami każdego człowieka doprowadziłoby tym samym do odrzuceniu szczęścia. Zakładasz, że matka, ojciec, żona przyjmują podobny do twojego punkt widzenia, tzn. jednostka ważniejsza od idei, co gdy na przykład ojciec ma odmienne zdanie - czy gdy syn pozostanie w domu, w przypadku napaści zbrojnej na ojczyznę, która dla ojca jest czymś ważnym, relacje między tymi dwoma z ojciec-syn-przyjaciel nie sprowadzą się do ojciec-syn biologiczny?

29.03.2008
11:55
[229]

lysyZiomek123 [ Pretorianin ]

dla Polski chyba raczej tak :P

29.03.2008
11:57
[230]

Hugunumana [ Konsul ]

chocby za ten alkoholowy klimat ..... hehe to tak:)

29.03.2008
12:09
smile
[231]

anksma [ BloodRayne ]

nie

29.03.2008
12:12
smile
[232]

scofield132 [ Pretorianin ]

zależy z kim miałbym walczyć...ze szwabami tak..!! ale z kimś innym to nie wiem...

29.03.2008
13:53
[233]

brutu [ Uwielbiam Cię Aguś ]

Tak.

Osoby, które piszą "nie", widzą wojnę chyba tak: albo powiem tak i idę walczyć, albo powiem nie i posiedzę sobie na necie. Albo - pójdę na imprezę. Albo - te o większym, choć niespecjalnie, rozsądku - wyjadę do UK.
Boże drogi, poczytajcie trochę, coś więcej niż to co musicie w szkołach [albo choćby i to!], wojna to nie jest kwestia takiego wyboru, to kwestia wyboru - walczysz i masz jakąkolwiek nadzieję, że uda się wygrać, albo masz totalnie przejebane i się na to świadomie godzisz. Totalnie przejebane, to np. dać na swoich oczach wyruchać żonę przez cały batalion, przykład specjalnie dość obrazowy.

Taaak, większość nie-patriotów [upraszczając] w sytuacji wybuchu jakiegoś konfliktu zaatakowałaby...serwery tanich linii lotniczych. Co za wtórny debilizm.

29.03.2008
14:15
[234]

ON Line [ sHiFtY ]

tak ;)

29.03.2008
14:37
smile
[235]

ASZ5 [ Pretorianin ]

Tak
I tak prędzej czy później bym zginą więc oddałbym życie za ojczyznę :)

29.03.2008
15:01
[236]

CzykiRapMen [ Konsul ]

Boże, ilu patriotów ! Co poniektórzy niech lepiej zamilknął, bo aż żal czytać. Jak przyjdzie co do czego to się posracie ze strachu. Ale możecie pokazać jacy jesteście fajni i zgrywać kozaczków. W innych wątkach pieprzycie, że chcecie stąd uciekać, bo brud, syf i nic wam się nie podoba.

Pozdrawiam nie-pozerów.

29.03.2008
17:35
[237]

Wasylus [ Konsul ]

Tak, oczywiście że tak - i mam nadzieję, że nikt nie musiałby mnie do tego zmuszać, że sam znalazłbym odwagę.

Żal czytać co niektórzy wypisują: "Nie będę walczyć bo mi się rząd nie podoba" - to przebija wszelkie granice kretynizmu.

29.03.2008
17:36
[238]

Salado [ Konsul ]

CzykiRapMen - - >

ci co piszą TAK to pozerzy, tylko ci co piszą NIE są fajni, dziękujemy ci za tak wspaniałą klasyfikację :/ teraz, zgodnie ze swoją radą, możesz zamilknąć

W innych wątkach pieprzycie, że chcecie stąd uciekać, bo brud, syf i nic wam się nie podoba.
te osoby właśnie najczęściej udzielają odpowiedzi NIE
zresztą co innego narzekać na kraj, widzieć jego złe strony, co innego stanąć w jego obronie gdy grozi mu niebezpieczeństwo

29.03.2008
17:39
[239]

Zabójca13 [ ICE ]

Ja nie. Wiem nie jestem patriotą.

29.03.2008
17:41
smile
[240]

Jackobss [ Pretorianin ]

Oczywiście, ale ja tylko w obronie Niemiec. To mój kraj i tylko tego bym bronił.

29.03.2008
17:46
[241]

areees [ High Hopes ]

Oczywiście że tak ,nie jestem tchórzem.

30.03.2008
01:42
[242]

Ragn'or [ mortificator minoris ]

A kto by chcial podbijać ten kraj a później użerac się z 40 mln. malkontentów?

A gdyby ktoś zapomniał czym jest ojczyzna...

30.03.2008
03:13
smile
[243]

Tester28 [ Generaďż˝ ]

Bądźmy gotowi na wszystko...,nie dajmy się losowi...,walczmy a wygramy...

30.03.2008
03:50
[244]

simian-raticus [ Konsul ]

Jedyne co bym oddał za ojczyznę to kamienie z nerek - tak nie piję piwa więc nery nie płukane wcale . . .

30.03.2008
04:03
smile
[245]

mortor [ Pretorianin ]

Nie ! Poniewaz moja ojczyzna zmusila mnie do wyjazdu za granice.Nie pozwolila zyc jak czlowiek wiec teraz niech sie wypcha

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.