GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Chcesz uprawiać seks ? A masz 18 lat ?

25.03.2008
23:39
smile
[1]

Old_Harrvan [ Pretorianin ]

Chcesz uprawiać seks ? A masz 18 lat ?

Nowy pomysł Ewy Sowińskiej ( tak ... to pani od czerwonej torebki jednego z teletubisiów ).

Było o tym w Kurierze Nocnym, więc informacje pewnie pojawią się dopiero jutro rano ...

Yogh będzie niepocieszony :(

25.03.2008
23:42
[2]

Fett [ Avatar ]

ale o so chozi ?

25.03.2008
23:43
smile
[3]

Old_Harrvan [ Pretorianin ]

Fett

O to że pani Ewa Sowińska postuluje ( to pomysł aktualnie z tego co usłyszałem ), że osoby poniżej 18 roku życia nie mogą uprawiać seksu

Btw : Piłeś - nie pisz

Kurdt

To się ciesz. Spora część użytkowników tego forum nie ma :P

25.03.2008
23:45
[4]

Kurdt [ Legend ]

Mam.

25.03.2008
23:45
[5]

Ace_2005 [ Bo tak! ]

Chyba już był taki wątek. Nie chce mi się go szukać. Pomysł poroniony...

25.03.2008
23:50
smile
[6]

Fett [ Avatar ]

Będą robić naloty, czy obowiązkowe badania ginekologiczne ?

25.03.2008
23:52
smile
[7]

Old_Harrvan [ Pretorianin ]

Będą sprawdzać po słojach na narzędziach imo

26.03.2008
00:37
[8]

cienki bolo [ Demokratyczny Republikanin ]

Będą jak mundurki. A swoją drogą, nie wiem, czy niektórzy niemiłościwie nam rządzący myślą, że brak jakiejkolwiek ich pracy, czy przydatności społecznej da się zatuszować przez zapodanie kilku nieracjonalnych, nic nie wnoszących dla dobra ogółu i nijak nie dających się egzekwować pomysłów?

26.03.2008
01:12
[9]

MaXoyel^ [ Helbreath ]

Podobno treść urwana z kontekstu - do źródła osobiście nie zaglądałem.

26.03.2008
01:23
[10]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Sowińska jest osobą, której na tym stanowisku nie widzia nawet jedna partia. Tutaj jest pełna zgodność, ale swoja kadencje musi odbębnić.

26.03.2008
01:28
smile
[11]

Flyby [ Outsider ]

..Harry, linka się nie chciało dać? ..

..i

26.03.2008
01:37
smile
[12]

Old_Harrvan [ Pretorianin ]

Flyby

Zaraz wpadnie Bicz Boży i powie, że jest to dobre, bo skoro jest dobre to musi być dobre ... parafrazując jednego z bohaterów Gombrowicza

26.03.2008
01:42
smile
[13]

Flyby [ Outsider ]

..trzeba będzie Harry po prostu wprowadzić także zakaz seksu dla staruszków .. ..jestem za ;)

26.03.2008
01:53
smile
[14]

Old_Harrvan [ Pretorianin ]

Nie no ... wystarczy tylko viagrę na receptę sprzedawać do lat 60 ...

Jeśli to ma być zakaz seksu osobom poniżej 18 lat to jest to bezsensowny przepis. Według mnie obecne prawo ustalające tą granice wieku na 15 lat jest wystarczające.

Natomiast jeśli to ma być zakaz uprawiania prostytucji i innych tego typu rzeczy, to raczej proponowałbym kampanię społeczną i uświadamiającą. Zresztą tak samo jak w/w przypadku.
Kolejne zakazy nie zmienią natury człowieka

26.03.2008
01:54
[15]

Toshi_ [ Konsul ]

Eh... Jeden zakaz nie do wyegzekwowania więcej czy mniej...

Chociaż teraz rodzice po nakryciu córki z chłopakiem w "niezręcznej sytuacji" będą mogli mu narobić trochę więcej nieprzyjemności xD

26.03.2008
07:56
smile
[16]

Mutant z Krainy OZ [ Farben ]

Przed ślubem i tak nie wolno.

26.03.2008
08:06
[17]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

To chyba znak rozpoznawczy PiSiorów i tym podobnych idiotów. Tak, wiem - p. Sowińska jest z LPRu, ale przejmuje najlepsze wzorce z PiSu - łącznie z przyrośnięciem dupy do stołka.

Rzeczniczka prasowa Rzeczniczki Praw Dziecka powiedziała, że Pani RPD wcale nie miała na myśli tego co powiedziała, tylko coś zupełnie innego. Mianowicie ochronę dzieci poniżej 18 roku życia przed pornografią. Jaka troskliwa.
Ja naprawdę współczuję rzecznikom prasowym PiSioropodobnych. Trzeba być albo niewiarygodnie wręcz zakłamanym, albo totalnie nieczułym, żeby móc kłamać w żywe oczy.
Co ktoś z PiSiorów pieprznie jakiś totalny debilizm, to odzywa się rzecznik mówiąc, że nagrania telewizyjne, dźwiękowe, itd. to wszystko nie to co chciał dany idiota powiedzieć, bo miał zupełnie co innego na myśli, a dowody na jego durną wypowiedź się nie liczą.

Fakty mówią co innego ? Tym gorzej dla faktów ...

26.03.2008
08:12
smile
[18]

gacek [ FISHKI dot NET ]

A co z samogwałtem ? Czy jest zakazany ? Od kiedy można się gwałcić ?

26.03.2008
08:17
[19]

Paweł Puzio [ Pretorianin ]

Samogwalt bedzie karany odcieciem grzesznej reki.

26.03.2008
08:57
[20]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Kilka dni temu była premiera polskiego wydania książki Giorgio Agambena Homo Sacer, w której stawia (a właściwie rozwija za Hanną Arendt) on tezę o tym, że współczesny rozwój polityki (zachodniej - to ode mnie, bo nie widzę podstaw dla twierdzenia, że jest to zjawisko globalne) dąży do tego by usunąć sferę życia prywatną i przenieść ją do sfery publicznej. Chodzi o tzw. biożycie, tj. życie człowieka pozbawionego jakichkolwiek praw w autonomii w stosunku do państwa. Jeszcze prościej - państwo oparte o system prawa laickiego dąży do regulowania nim wszystkich dziedzin życia. Taka jest teza Agambena. Ja jednak sądzę, że jest to nieco bardziej złożone. Chodzi o demokrację, której nieusuwalną cechą jest usuwanie z przestrzeni międzyludzkiej wszelkich świętości i zastępowanie ich towarami, co musi prowadzić do usunięcia desygnatów dobra i zła. W rezultacie uzyskujemy społeczności zatomizowane, ogarnięte szałem konsumcji i uznające za jedyne dobro przyjemność jednostki i stawiają ją wyżej niż cokolwiek innego.
Dotyczy to oczywiście także (a może przede wszytkim) sfery intymnego życia człowieka. Następuje odarcie go z wszelkich naleciałości kulturowych i sfer świętości chronionych tabu. Odarcie to doprowadza życie intymne człowieka aż do poziomu relacji czysto zwierzęcych.
Wnioski? Proste. Ludzie usuwają wszelkie wewnętrzne hamulce, skutkiem czego jest mnóstwo ekstremalnie negatywnych skutków. Skutki te, będące efektem braku regulacji na poziomie społecznym (a zatem wewnętrznym - gdy ludzie traktują zasady jako dyrektywy własne) domagają się ustanowienia regulacji na poziomie publicznymi (a zatem zewnętrznym - gdy z braku regulacji wewnętrznych powstają regulacje zewnętrzne).
Stąd między innymi te ciągłe spory dotyczące kwestii obyczajowych. Ludzie przez konsumpcjonizm doprowadzeni do poziomu zezwierzęcenia roją sobie, że dążą do usuwania zasad dotyczących współżycia międzyludzkiego. Jednak w swej istocie, z konieczności, dążą do przeniesienia regulacji zwyczajowych/wewnętrznych do sfety prawa laickiego, na co ludzie nie zepsuci lub zepsuci konsumpcjonizmem w mniejszym stopniu nie chcą dopuścić. Nie chcą, bo nie chcą uznawać regulacji zewnętrznych - narzucanych i pozbawionych waloru obiektywności i prawomocności faktycznej. Innymi nie chcą stać się niewolnikami państwa (choć siłą rzeczy stale się nimi stają).

26.03.2008
08:58
[21]

ozzman15 [ Pretorianin ]

Za rządów PO jest strasznie nudno. Media strzeliły sobie w kolano popierając PLatforme.

26.03.2008
09:08
[22]

HumanGhost [ Senator ]

Hehehe Sowińska i te jej pomysły. Ona chyba żyje w jakiejś alternatywnej rzeczywistości. Bez wyobraźni zupełnie.

26.03.2008
09:13
[23]

stanson_ [ Szeryf ]

Attyla --> pomyliłeś chyba wątki? Chyba często ci się to zdarza, bo znowu twój jakże na pozór "ynteligentny" wywód nie wnosi nic do dyskusji na temat propozycji zakazu uprawiania seksu poniżej 18 roku życia.

26.03.2008
09:14
[24]

kiowas [ Legend ]

Attyla ---> jak zwykle ładny i wypasiony post, choć jak zwykle nic nie wnoszący do tematu - czyli waćpan nadal w formie :))

26.03.2008
09:16
smile
[25]

Lolter [ African Herbman ]

Niech się stare grzyby zajmą swoimi sprawami a nie wymyslają kolejne zakazy dla młodych.

26.03.2008
09:17
[26]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Attyla ---> to znaczy że co ? Że w swoim szale usuwania wszelakiej laickości z życia publicznego chciałbyś, żeby tego typu rzeczy były regulowane przez tzw. Prawo Naturalne (jeden z bardziej nadużywanych terminów i już dawno określony jako jedna z większych bzdur służących do pokrycia braku argumentów).
Jeżeli by tak było, to miałbyś 11 latki w ciąży, 14-latki po trzech ciążach ... bo tak chce przecież Prawo Naturalne. Jest płodna - ergo: może rodzić.

Powiesz, że każdy człowiek powinien mieć swoje własne hamulce moralne i nie "nadużywać" dzieci do seksu. Pieprzenie. Każdy ma inne spojrzenie na toi nawet jeżeli społeczeństwo stało by się Twoim zdaniem idealne (tylko żarliwi katolicy, a liberałowie, komuniści, innowiercy WON!) całkowicie przestrzegający norm "moralnych" - i tak KAŻDY będzie miał inne poczucie tego, kiedy należy rozpocząć życie płciowe.
W społeczeństwach zbliżonych do Twojego ideału małżeństwa z dziewczynkami w wieku 12-13 lat nie są niczym dziwnym - w końcu może już rodzić.

Chyba, że w ogóle chodzi Ci po prostu o przypieprzenie konsumpcjonizmowi i zachodniemu stylowi rozwiązłego życia. Trochę sie dziwię, że nigdzie nie ma słowa o komunistach - opuszczasz się.

Odgórne regulacje dotyczące rozpoczęcia życia płciowego są potrzebne z wielu względów. Jeżeli nie potrafisz tego zrozumieć, to współczuję Twoim dzieciom.

stanson_ ---> Ależ wnosi. Ale najwyraźniej Attyla nie ma za dużo czasu, bo poprzestał tylko na ogólnym bełkocie o ograniczeniach narzucanych przez przebrzydłe, liberalno-komunistyczne Państwo nie dbające o zasady moralne.

26.03.2008
09:26
[27]

bereszka [ Panacea prola ]

Powtorze za Hanna Bakuła... Czemu ustalac tylko dolna granice?
Idzmy dalej - ustalmy tez gorna!
Skoro "dziadki" naturalnie w ktoryms momencie rodzicami juz byc nie moga to po kiego maja czerpac przyjemnsc z zycia seksualnego - toz przeciez zarezerwowane jest tylko do prokreacji! :D
Alleluja i do przodu!

26.03.2008
09:29
smile
[28]

kiowas [ Legend ]

bereszka ---> wymieniłaś imię diabła - teraz to masz przechlapane!!

26.03.2008
09:45
smile
[29]

bereszka [ Panacea prola ]

Imie diabła? Masz na mysli Hanie?
Hanka to fajna babka, ma wieksze cojones niz niejeden facet :D

26.03.2008
09:58
[30]

kiowas [ Legend ]

Nie wiesz że Hanka na równi z Kazią to feministyczne demony z zębiskami jak u Cerbera? :))

26.03.2008
10:03
[31]

bereszka [ Panacea prola ]

tak tak i Manuela tez i pare innych jeszcze :-)

Chociaz faktycznie - Kazia ma chyba problemy ze zgryzem :D

26.03.2008
10:08
[32]

Attyla [ Flagellum Dei ]

stanson, kiowas
ależ wnosi - tyko trzeba to najpierw zrozumieć. Przeczytajcie to 100 razy a za 101 może coś zrozumiecie:D. Wtedy możecie obszczekiwać mnie do woli.

A tak swoją drogą, to widzę, że pisać długo - źle bo gawiedź nie jest w stanie na tyle długo skupić uwagi na tekście (że o zrozumieniu nie wspominam) a pisać krótko jeszcze gorzej, bo nie dość, że nie da się wyczerpująco opisać zagadnienia, to zredukowane do kilku zdań wystąpienie spotka się z takim samym poziomem kapowania jak poprzednio:D

Hell
Alleluja! Zrozumiałeś! Nie doceniałem cię jednak :p

Nie ma sensu odnosić się do każdego zdanie twego etatystycznego (niemal pisowskiego) wystąpienia. zredukuję to do kilku podstawowych kwestii.

1. nie ma sensu z amplitudy stanów nadzwyczajnych tworzyć reguł i do nich odnosić regulacji (mniejsza czy prywatnych czy publicznych), bo postrzeganie wszystkiego przez pryzmat zboczeńców, innych wariatów i zwyczajnych zbrodniarzy "trochę" fałszuje obraz rzeczywistości. Innymi słowy znacznie więcej niż zwyrodnialców jest ludzi normalnych a regulacje ustanowione do poziomu zwyrodnialca nie zatrzymają go a zatrują i ubezwłasnowolnią życie ludzi normalnych.
2. właśnie to, że każdy człowiek inaczej postrzega każdą sprawę potrzebne jest spojrzenie "z zewnątrz", któremu przysługuje autorytet nieomylności. Może to być racjonalną przyczyną pozostawienia spraw sfery prywatnej w sferze prywatnej - stanowiącej sacrum człowieka. Choćbyś nie wiem jakie kary chciał stosować (mniejsza czy "humanitarną" gilotynę czy mniej "humanitarny" pal czy nawet pręgierz - nawet nie fizyczny), to prawo narzucone i zewnętrzne nigdy nie osiągnie nawet promila tej skuteczności, którą osiągnie prawo pozornie zewnętrzne - narzucone - boskie - lecz w istocie wewnętrzne).
3. stosując regulacje zewnętrzne MUSISZ stosować ZEWNĘTRZNY system ścigania i ZEWNĘTRZNY system kar. Już sam fakt umieszczenia ich poza sferą prywatną wprowadza ich nieprawomocność (wynikająca z tego, że każdy człowiek inaczej postrzega te sam rzeczy). Innymi słowy to, co miało "dostosować" system do "różnorodności" w ostateczności MUSI odwołać się do rozstrzygnięć arbitralnych i tym samym ową wymarzoną "różnorodność" unieważnić. Innymi słowy idea - cel stanowi podstawę własnej klęski.
4. co gorsza, umieszczenie tych kwestii "poza" sferą sacrum (wewnętrzną) każdego człowieka stawia go w roli niewolnika wobec państwa. Kogoś, kto jest poddawany normom z definicji zewnętrznym - a więc muszącym wywoływać frustrację.
5. nie wspomnę już o kosztach utrzymania tego w sferze publicznej.

W konsekwencji otrzymujemy coś mniej skutecznego, bardziej opresywnego, wywołującego większe frustracje i na dodatek jeszcze szkodzące pozostałej sferze prywatnej, która się jeszcze uchowała.

I nie pieprz głupot o rzekomych małżeństwach z dziećmi, które były wyrazem "łamania" norm, które miały być chronione. Nie wiem jakim trzeba być bałwanem, żeby nie dostrzegać tego, że było to wyrazem KONIECZNOŚCI a nie woli czy upodobań. jeżeli średnia życia wynosiła 30 lat, to twierdzenie, że dziewczęta winny wychodzić za mąż w wieku lat 20-30 umożliwiłoby im urodzenie do 5 dzieci, co przy ówczesnej śmiertelności MUSIAŁO doprowadzić do wyginięcia gatunku ludzkiego.
Nie uwzględniam tu kwestii KONIECZNOŚCI dynastycznych, wynikających z doktryny, wedle której państwo było prywatną własnością jego władcy.

Odgórne regulacje dotyczące rozpoczęcia życia płciowego są potrzebne z wielu względów. Jeżeli nie potrafisz tego zrozumieć, to współczuję Twoim dzieciom.
nie wierzę, żebyś był aż takim bałwanem, żeby nie wiedzieć, że ci, którzy nie zamierzają się kłopotać takimi zakazami nie będą się nimi kłopotać po przeniesieniu do sfery publicznej. Ergo te twoje upragnione zewnętrzne regulacje będą działały wyłącznie wobec ludzi, którzy mają regulacje wewnętrzne (np. moja córka, o której los tak obłudnie się martwisz). Mniejsza, jeżeli będą zgodne. Ale jeżeli będą niezgodne, to automatycznie powracamy do lekcjo Antygony. Ale wy - towarzysze (to tak k-woli narzuconej przez ciebie KONIECZNOŚCI odniesienia się do czerwońców) dawno już Antygonę skazaliście na łagier równie powszechnych co całkowicie błędnych stereotypów.

26.03.2008
10:14
[33]

kiowas [ Legend ]

Attyla ---> jak widzę nadal nie potrafisz pojąć prostej zależności, że ilość nie przekłada się automatycznie w jakość. Wcale mnie to nie dziwi :)
Już jakiś czasem temu doszedłem do wniosku, że na GOLu masz idealne miejsce do realizowania swoich kompleksów i niespełnionych pragnień - widać w realnym świecie nie znajdujesz poklasku dla swych teorii i ideologii więc zakładasz, ze w internetowym świecie pójdzie ci łatwiej. Dość częsta przypadłość, choć na ogół dotyczy młodszych osobników.

Ja w każdym razie mam przednia zabawę czytając twoje wywody - keep up the good work! ;P

26.03.2008
10:14
smile
[34]

Roko [ Generaďż˝ ]

co za bełkot : amplituda stanów nadzwyczajnych

26.03.2008
10:25
smile
[35]

stanson_ [ Szeryf ]

Amplituda stanów nadzwyczajnych? I vice versa! :D

Attyla --> bełkoczesz. W oczach 14-latków zapewne jesteś kimś wielkim, bo nie łapią się, iż uprawiasz jakże klasyczny styl przerostu formy nad treść (przy okazji sadząc babole ortograficzne, co w tym przypadku jest po prostu PRZEZABAWNE). Podejrzewam, że ty sam siebie nie potrafisz zrozumieć - a jesli tak - to gratuluję własnego świata.

26.03.2008
10:34
[36]

ciemek [ Senator ]

Atylla - pokladasz chyba zbyt wiele wiary w ludzka mozliwosc racjonalnego oceniania "co wolno a co nie". Wewnetrzne ograniczenia postepowania, granice ktore sami sobie powinnismy wyznaczac traca na wartosci w dzisiejszych czasach przez patologizacje spoleczenstwa. To wydaje sie powodem co raz bardziej zaostrzanych norm prawnych dotyczacych najintymniejszych wydawaloby sie sfer zycia ktore niegdys stanowily temat tabu nie poruszany na forum publicznym. Niestety, smutne to, ale potrzebne zwazajac na co raz czesciej pojawiajace sie dewiacje.

Wracajac do tematu od ktorego rozmowa nieco odbiegla - nie ma w Polsce czegos takiego jak wychowanie seksualne mlodziezy z prawdziwego zdarzenia. Mlodziez nadal dowiaduje sie o podstawowych sprawach zwiazanych z plciowoscia i wlasnym rozwojem fizycznym i psychicznym na podworku, ewentualnie w internecie przegladajac gole dupy. W tej sytuacji kazda inicjatywa jest pozytywna jednak badzmy realistami. Pomysl Pani Sowinskiej jest nierealny i jego faktyczne egzekfowanie nie byloby mozliwe. Nie tedy droga. Prawne ograniczenie teoretycznego wieku od ktrego "legalne" bedzie rozpoczecie wspolzycia seksualnego nie zmieni faktu, ze ogromny procent dzieciakow nie bedzie do tego gotowy.

26.03.2008
10:38
[37]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Attyla ---> oooo ... Attyla poczuł sie obrażony ...

1. Ale bajdurzysz ... "regulacje ustanowione do poziomu zwyrodnialca nie zatrzymają go a zatrują i ubezwłasnowolnią życie ludzi normalnych. " - ooooch ... jaki jestem nieszczęśliwy, bo ze względu na zboczeńców prawo zabrania mi miłości do 13-latki. Ależ jestem nieszczęśliwy i ubezwłasnowolniony. Widzę, że nie masz najmniejszego pojęcia po co te regulacje zostały ustanowione.

2. "to prawo narzucone i zewnętrzne nigdy nie osiągnie nawet promila tej skuteczności, którą osiągnie prawo pozornie zewnętrzne - narzucone - boskie - lecz w istocie wewnętrzne" - prawo "boskie" jest również prawem narzuconym oszołomku. Tylko nakłada więzy nie na ręce a na umysł człowieka - co bywa jeszcze gorsze. Bo kara za ich złamanie nie jest obligatoryjna, tylko zależy od widzimisię Twojego własnego - khem, khem - sumienia.

3. Stosując rozwiązania "wewnętrzne" - które nadal są "zewnętrznymi" tyle że narzuconymi przez inną instytucję - nie masz nad tym ŻADNEJ kontroli. Żadnej. Gadanie bzdur o wewnętrznej samodyscyplinie, to totalna utopia, albo do zastosowania tylko w przypadku jednostek o niezwykłej sile woli, czy też całkowicie ubezwłasnowolnionych przez nakazy religijne.

4. Sfera wewnętrzna - to Twoje nieśmiertelne "sacrum" - jest takim samym ubezwłasnowolnieniem, tyle, że nie podlegającym żadnej kontroli poza sobą samym. Puknę 13-latkę, wyspowiadam się i mam czyste sumienie ?

5. Nie wspomnę już o kosztach psychicznych utrzymania tego w sferze "wewnętrznej".

O czym Ty gadasz bałwanku - małżeństwa z 11-12 latkami NADAL sa rozpowszechnione - i to na większej części naszego globu. Nie mówię tu o państwach 5-go czy 6-go Świata, tylko o wysoko rozwiniętych państwach. Vide bliskie Ci umysłowo wspólnoty religijne (zero tolerancji dla innych i klapki na oczach i umyśle) w USA - Amiszowie, Mormoni, i wiele innych w których nie jest to koniecznością, a właśnie "wewnętrznym" nakazem - może rodzić - niech rodzi.

Jeszcze raz może - te regulacje nie zostały stworzone, żeby dopasować społeczeństwo do zwyroli. Zostały stworzone, żeby uzmysłowić ludziom stosującym "wewnętrzne" zasady, że 12 czy 13 latka NIE jest przystosowana psychicznie i społecznie do posiadania potomstwa. Nawet jeżeli jest przystosowana biologicznie.

Te Twoje wewnętrzne nakazy - są do spełnienia TYLKO w arcytotalitarnych społeczeństwach, gdzie ideologia tak dalece wyprała ludziom mózgi, że nawet nie sa w stanie pomyśleć o tym, że można je złamać. Sekty, ortodoksyjne wspólnoty religijne, wszędzie tam, gdzie nad człowiekiem wisi "Miecz Damoklesa" w postaci wyimaginowanej kary wymierzonej przez Istotę Wyższą.
Bo tak naprawdę te "wewnętrzne" zasady moralne są powodowane strachem przed Istotą Wyższą, a nie przed własnym sumieniem.

26.03.2008
10:40
[38]

bereszka [ Panacea prola ]

ciemek

To wydaje sie powodem co raz bardziej zaostrzanych norm prawnych dotyczacych najintymniejszych wydawaloby sie sfer zycia ktore niegdys stanowily temat tabu nie poruszany na forum publicznym. Niestety, smutne to, ale potrzebne zwazajac na co raz czesciej pojawiajace sie dewiacje.

Hmm, jakie dewiacje masz na mysli?
Znowuz, jaki zwiazek ma uprawianie seksu przez niepelnoletnich do dewicji?
I na koniec: Czy te dewiacje o ktorych piszesz pojawily sie ostatnio?

26.03.2008
10:40
[39]

kiowas [ Legend ]

ciemek ---> póki nasi wlodarze od siedmiu boleści nie zrozumieją, że tylko gruntowne wychowanie seksualne i uświadamianie młodzieży od najmłodszych lat o zaletach i zagrożeniach życia płciowego i wszystkiego co z tym związane może spowodować spadek niechcianych ciąż i rodzinnych tragedii.
Żyjąc w obecnym stanie skrajnej hipokryzji problem będzie jedynie narastał.

Pomysł Sowińskiej to dokłądnie ten sam typ co becikowe - zamiast wprowadzić zmiany systemowe rozłożone na lata, idzie się najprostszą ścieżką bez żadnego uwzględniania wszystkich towarzyszących czynników.

26.03.2008
10:46
[40]

ciemek [ Senator ]

kiowas - zgadzam sie. Myslimy o tym samym jednak inaczej ubieramy to w slowa.

bereszka - dewiacje i zboczenia byly i beda zawsze obecne. Taka nasza natura. Szeroki dostep do informacji oraz jej naglasnianie w mediach roznego typu pojawily sie jednak stosunkowo niedawno i spowodowaly (naturalnie) obawe i niepewnosc normalych ludzi dla ktorych przytaczany przyklad "pukania trzynastolatki" jest jednak perwersja.

26.03.2008
10:57
[41]

bereszka [ Panacea prola ]

Ciemek

dewiacje i zboczenia byly i beda zawsze obecne. Taka nasza natura. Szeroki dostep do informacji oraz jej naglasnianie w mediach roznego typu pojawily sie jednak stosunkowo niedawno i spowodowaly (naturalnie) obawe i niepewnosc normalych ludzi dla ktorych przytaczany przyklad "pukania trzynastolatki" jest jednak perwersja.

Zabrzmiało to po prostu tak jakby nagle kwestia pedofili, czy ekshibicjonizmu pojawiła się nagle niewiadomo skąd.
Jesli mowimy o parafiliach - czyli tzw zaburzeniach seksualnych nie wszystkie sie sprowadzaja do pedofili. Owszem kwestia przepisow kk jest wysoce potrzebna w okresleniu przestepstwa jakim jest obcowanie plciowe z dziecmi i w konsekwencji karaniu pedofilow.
Jednak dewiacje to takze fetyszyzm, czy s-m.
Dlatego prosze nie wrzucac wszystkiego do jednego worka o zaburzeniach seksualnych.
Bo tak jak nigdy nie znajdzie u mnie zrozumienia pedofilia (delikatnie powiedziane, wolę jadnak nie zagłębiać się w ten temat) tak mało mnie obchodzi czy ktos potrzebuje pocierac się skarpetką kobiety (w wiekszosci fetyszysci to mezczyzni) do osięgnięcia satysfakcji seksualnej, czy lania sie po tyłkach szpicrutą.

ps. Jesli komuś zabrakło w temacie o zaburzeniach seksualnych homoseksualizmu to przypominam ze został on wykreślony z klasyfikacji zaburzen psychicznych DSM w 1973 r.

26.03.2008
11:09
smile
[42]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

bereszka ---> Ad. p.s. spokojnie ... zaraz się pojawi :-)

26.03.2008
11:15
[43]

Paweł Puzio [ Pretorianin ]

jestem ciekaw podstaw na podstawie ktorych to wykreslono homo z listy chorob. A przedewszystkim tla tego wydarzenia.

26.03.2008
11:16
[44]

bereszka [ Panacea prola ]

Hellmaker

Ad. p.s. spokojnie ... zaraz się pojawi :-)

Luz - spodziewam sie tego. Zreszta zdzwiłabym sie gdyby tego nie było.

Swoja droga - uwazam tak jak kiowas ze nie regulacje prawne dot. zycia seksualnego (jego rozpoczecia) przez nieletnich powstrzymają młodych od wchodzenia w ta sfere ile edukacja seksualna.
Mysle, że nauka o odpowiedzialnosci za siebie i druga osobe jaka niewatpliwie pojawia sie w edukacji seksualnej prowadzi do wlasciwego uswiadamiania mlodziezy o seksie. Nie sadze aby owa edukacja zachecała i kusiła.
To właśnie niewiedza bardziej kusi.

26.03.2008
11:32
smile
[45]

SirAnen [ Konsul ]

Ja tam was podsumuje :) Znajomy ksiadz na pytanie , co on najbardziej lubi z ryb , odpowiedzial "RYPANIE" :)
Generlanie jak ktos chce sie dupczyc - niech to robi. Nakazy zawsze sa po to aby je lamac i beda lamane. Owoc zakazany najlepiej smakuje - tylko potem jak patrze na rodziny z 6 dzieci i bida w domu to tylko pod noz ojca i matke .....
Dzieci to co po nas zostaje - a wiec im wiecej tym lepiej ?!?!?!
No comment ..........

26.03.2008
11:32
[46]

Belert [ Senator ]

bedzie sprawdzala bable na rekach i błony dziewicze :0Cożżenujaca baba.Pozostalosc po jakims wybryku natury.Załosna karykatura czlowieka :)

26.03.2008
11:43
[47]

Attyla [ Flagellum Dei ]

ciemek
w ogóle nie zwracam uwagi na "racjonalną ocenę tego co dobre i złe". Tych ocen zawsze dokonuje się intuicyjnie - poza rozumem. Nie wolno robić tego stosując rozum. Zaangażowanie do tego rozumu nieodmiennie prowadzi do rewolucji, łagrów i innych konzentrationslatern. A wynika to z tego, że źródła Dobra należy poszukiwać jedynie w Bogu. jeżeli wierzysz w Dobro a nie wierzysz w Boga, to z konieczności sam uznajesz się za jego źródło i je wyznaczasz. I wracamy do twojego zarzutu o skuteczność racjonalnej oceny tego co dobre i złe.

Innymi słowy ocena Dobra i zła winny następować w ramach intuicyjnych ocen opartych na wierze w istnienie Dawcy Dobra - czyli kogoś zewnętrznego - a jednocześnie własnego i kochanego. Inaczej to nie zagra. To znaczy zagra ale uzyskamy kolejną symfonię "dobra" w wykonaniu kolejnego jego "kompozytora" - jakiegoś nowego Dzierżyńskiego czy Berii.

hell
Ja? Obrażony? W którym momencie?

1.
jaki jestem nieszczęśliwy, bo ze względu na zboczeńców prawo zabrania mi miłości do 13-latki. Ależ jestem nieszczęśliwy i ubezwłasnowolniony.
Jak zwykle - zlasowana hasełkami umysłowość pięciolatka... Ubierz tą idiotyczną normę w szatę strukturalną i instytucjonalną. W rezultacie uzyskujesz stado psów gończych wyszkolonych w poszukiwaniu najmniejszych oznak pedofilii i uzyskujesz skazanie na infamię normalnego ojca, który ośmiela się całować swoją córkę w policzek (a nie daj Boże w usta!) a nie czoło i ma zwyczaj przytulania jej a nie klepania po ramieniu... Nie wspomnę nawet o z definicji zboczonym asystowaniu przy kąpieli takiego malucha.

2.
Tylko nakłada więzy nie na ręce a na umysł człowieka - co bywa jeszcze gorsze. Bo kara za ich złamanie nie jest obligatoryjna, tylko zależy od widzimisię Twojego własnego - khem, khem - sumienia.
przeczytaj to raz jeszcze i powtórz te brednie, bo nie wierzę, że wypowiedziałeś to w pełni władz umysłowych (o ile w ogóle masz je jeszcze).

3.
Żadnej. Gadanie bzdur o wewnętrznej samodyscyplinie, to totalna utopia, albo do zastosowania tylko w przypadku jednostek o niezwykłej sile woli, czy też całkowicie ubezwłasnowolnionych przez nakazy religijne.
Nie. Ty chyba naprawdę wierzysz w te brednie :o
zatem uznaj ..................... że to "zasługą" takich jak ty ...................... jest to, że ludzie zaczęli postrzegać normy wewnętrzne jako zewnętrzne i w rezultacie zostali z prywatnymi dyrektywami dotyczącymi wyznaczania dobra i zła. Mistrzami w tej nowej sztuce postrzegania dobra i zła byli ludzie tacy jak Robespierre, Beria czy inny Himmler.

4.
Sfera wewnętrzna - to Twoje nieśmiertelne "sacrum" - jest takim samym ubezwłasnowolnieniem, tyle, że nie podlegającym żadnej kontroli poza sobą samym. Puknę 13-latkę, wyspowiadam się i mam czyste sumienie ?
ty chyba naprawdę jesteś aż tak ograniczony. Przyjmij, że powodem buntu takich jak ty ........................ nie była nieskuteczność, niesprawiedliwość itp. instytucji spowiedzi, ale
1. fakt jej istnienia w ogóle, który zmuszał do przyznania się przed sobą do popełnienia grzechu - co zmuszało też do uprzedniego zakwalifikowania swego zachowania jako Zła.
2. fakt istnienia oceny i kary nieodmiennie wymierzanej przez społeczność.
Nie zarzucaj więc skutków działalności takich jak ty ....................... ludziom porządnym i cnotliwym. Co więcej - tacy jak ty dążyli do usunięcia określeń takich jak człowiek "dobry", "cnotliwy" a także "niegodziwy", że nie wspomnę o tym, że teraz nie ma "dziwek", "puszczalskich" czy innych "kokot", tylko "kobiety wyzwolone". Wyzwolone od czego ty zakłamany oszuście? (pozwoliłem sobie na ten mały pleonazm - bo ładnie mi brzmi:D) Czy nie od rozpoznania Dobra i Zła właśnie??? Doskonale wpisujesz się w ogólną dekonstrukcyjną linię takich jak Lyotard, Vattimo czy Rawls bałwanów, którym marzy się „mała dziewczynka” - byt przedkulturowy, radosny, nikogo nieraniący politycznym czy etycznym doktrynerstwem, która obroni ten biedny i cierpiący świat przed kategorycznymi ocenami konserwatystów i prawicy. zdaje się, że właśnie Vattimo pisał, że „mała dziewczynka jest przeciwieństwem dorosłego, męskiego rezonera”. rezonera takiego jak ja.
Co dostajemy w rezultacie? "Wojska" ONZ uciekające ze Srebrenicy przed serbskimi bandziorami i pozwalające na dokonanie jednej z najokropniejszych zbrodni czasu powojnia!

5.
Vide bliskie Ci umysłowo wspólnoty religijne (zero tolerancji dla innych i klapki na oczach i umyśle) w USA - Amiszowie, Mormoni, i wiele innych w których nie jest to koniecznością, a właśnie "wewnętrznym" nakazem - może rodzić - niech rodzi.
Nie jestem i nigdy nie byłem żadnym pieprzonym heretykiem i nie zamierzam brać za nich odpowiedzialności. A swoją drogą, to pozostaje zapytać czy te wspólnoty są regułą, czy właśnie fatalnymi wyjątkami zwalczanymi przez rezorerów takich jak ja? Jak sądzisz? Jak zawsze patrzyli na nich ludzie normalni? Brali z nich przykład? Czy odrzucali wzmacniając odrzucenie mitami o ofiarach z dzieci itp.? Czy to zachęcało do powielania tych wzorców?

Te Twoje wewnętrzne nakazy - są do spełnienia TYLKO w arcytotalitarnych społeczeństwach, gdzie ideologia tak dalece wyprała ludziom mózgi, że nawet nie sa w stanie pomyśleć o tym, że można je złamać.
Ależ towarzyszu!!! Od kiedy to nakazy wewnętrzne mogą być zarzewiem totalitaryzmu? Takim zarzewiem ZAWSZE są nakazy ZEWNĘTRZNE! Dla tego czerwoni zwalczając społeczeństwo drobnomieszczańskie nie używali słowa "totalitarny". Dlatego czerwoni zwalczając moc wewnętrznych nakazów wytworzonych w drobnomieszczańskim społeczeństwie STWORZYLI totalitaryzm!!! To TY pragniesz totalnej kontroli państwa nad człowiekiem! To TY chcesz poddać drobiazgowej kontroli KAŻDY aspekt jego życia! To TY jesteś chorobliwie nieufny wobec jego wyboru pomiędzy Dobrem i Złem! To TY chcesz usunąć jedyną sferę, w ramach której może istnieć i funkcjonować niesprzeczna wewnętrznie wolność jednostki - sferę prywatną!!!

A teraz za kropki wstaw obelgi jakie ci przyjdą go głowy i polemikę masz gotową :D

26.03.2008
11:53
[48]

neXus [ Fallen Angel ]

Po kolejnych pomysłach tego typu (bo to nie pierwszy tak inteligentny pomysł tej pani) zaczynam coraz bardziej przekonywać się do dawno już rzuconego pomysłu przymusowych badań psychiatrycznych dla wszystkich osób zasiadających na stanowiskach publicznych.
Swoją drogą patrząc na Sowińską sam bym ustanowił permanentny zakaz uprawiania seksu dla co poniektórych osób, aby pewne linie genetyczne znikły z puli :P A nóż coś wyskoczy podobnego w przyszłym pokoleniu... Po co nasi potomni też mają sie z tym męczyć... ;)
Przy okazji - czytając Attylę mam jak zwykle wrażenie lekkiego rozminięcia się z rzeczywistością :) Taka forumowa wersja Ubika :D

26.03.2008
13:02
[49]

promyczek303 [ sunshine ]

Seks od 18 roku zycia? Pewnie - Bo wtedy człowiek już jest taki dojrzały i odpowiedzialny. Bo dokładnie w dniu swoich 18 urodzin wylatują mu z głowy wszystkie głupoty i zaczyna myśleć bardzo poważnie o swoim życiu i brać pod uwagę założenie rodziny...

Żal mi się robi jak czytam takie głupoty.
Poza tym jak zabroni się wszystkim nieletnim uprawiania seksu to przecież wtedy będą to robić chocby na przekór. Tak jak teraz w wieku 13-14 lat palą papierosy, pija alkohol i Bóg jeden wie co jeszcze... Jak wiadomo zakazany owoc najlepiej smakuje.
Od dawien dawna wiadomo, że 18tka to "formalna dojrzałość". A z obserwacji w moim otoczeniu wynika, że niejeden 17latek ma lepiej poukładane w głowie niż taki co ma 22-24 lata na karku. Przykre ale prawdziwe.
Do seksu trzeba dojrzeć nie formalnie, nie fizycznie ale psychicznie. A to już kwestia indywidualna.

26.03.2008
13:06
[50]

bereszka [ Panacea prola ]

promyczek303

Zgodze sie z Toba - dojrzałość emocjonalna nie idzie w parze z wiekiem.

A to jako ciekawostka:

26.03.2008
13:16
[51]

wysiak [ Senator ]

promyczek -> Ciekawe.
Piszesz, ze ogolnie pojeta dojrzalosc kazdy zdobywa z wiekiem. Rozumiem, ze zgadzasz sie zatem, ze osobniki 'niedojrzale' powinny miec nieco wolnosc ograniczona, bo w koncu sa nieodpowiedzialne, krotko mowiac - dzieci, trzeba czasem za nich decydowac.
I piszesz, ze jest to sprawa indywidualna, kazdy staje sie 'dojrzaly' kiedy indziej.
I ze w zwiazku z tym arbitralne ustalenie wieku na 18 lat jest bezcelowe.

Jak zatem proponujesz wyznaczac ta granice, kiedy czlowiek staje sie 'dojrzaly', i moze legalnie kupowac alkohol, czy np glosowac w wyborach?
Indywidualne badania psychologiczne, i wydawanie certyfikatu dojrzalosci? Oczywiscie przed odpowiednia komisja, z zabezpieczeniami przed korupcja, itd?
Bo ja innego rozwiazania nie widze..

26.03.2008
13:20
[52]

kiowas [ Legend ]

wysiak --->a dlaczego w ogóle wyznaczać granice? Nie lepiej skupic się edukacji tych dzieci, które często jedyną wiedzę jaka posiadają czerpią z kolorowych pisemek i opowieści równieśników?
Ale oczywiscie ustawę machnąć jest o niebo prościej niż rzeczywiście wdrożyć odpowiedni program nauczania.

26.03.2008
13:23
[53]

wysiak [ Senator ]

kiowas --> Jak to po co wyznaczac granice? Zeby wiedziec kogo mozna, a kogo jeszcze nie mozna uznac za doroslego i odpowiedzialngo czlowieka. Zeby wiedziec, komu mozna pozwolic glosowac w wyborach, a komu jeszcze nie, na przyklad.
Proponujesz wszystkim pozwolic, czy wszystkim zakazac?

"wysiak ---> dla ciebie widzę głosowanie w wyborach i współżyucie seksualne to tematy tożsame.
No cóż, ja tam nie wiem co ty przy urnie wyprawiasz..."
Hahahah.
A teraz moze cos konkretnego sie uda?

26.03.2008
13:25
smile
[54]

kiowas [ Legend ]

wysiak ---> dla ciebie widzę głosowanie w wyborach i współżyucie seksualne to tematy tożsame.
No cóż, ja tam nie wiem co ty przy urnie wyprawiasz...

I mam dla ciebie zagadkę - co możnaby zrobić dajmy na to 14-letnim dzieciom, które dobrały się do swoich majtek pod rządami nowej ustawy? Wszak nie odpowiadają na gruncie KK. Za kare dać im szlaban na słodycze?

26.03.2008
13:31
[55]

promyczek303 [ sunshine ]

wysiak --> nie mówimy tutaj o wyborach czy piciu alkoholu. Z tego co mi wiadomo, zawsze była granica jeżeli chodzi o te sprawy i jest wszędzie. A pokaż mi jakieś społeczeństwo w którym jest ustalona granica wiekowa jeżeli chodzi o seks? Tak jak juz ktoś powiedział jeżeli jest dolna to czemu nie ma być górnej? Skoro seks ma służyc tylko rozmnażaniu sie to po co mają go uprawiać osoby starsze?

Proponuje jeszcze wytatuować na czole "nieletni" bo przecież oszukać zawsze można ;]

Te wszystkie pomysły ludzi, którzy mają jakąś tam władze są poprostu chore. Albo robią to żeby wzbudzić zamieszanie wokół własnej osoby albo są faktycznie tak bardzo ograniczeni umysłowo.

kiowas ma całkowitą racje. Co zrobić takim dzieciom "za karę" ? Przecież jeżeli nie mają 18 lat nie są w pełni za siebie odpowiedzialni więc w więzieniu nikt ich nie zamknie. Więc może ośrodek karny dla nieletnich? :)

26.03.2008
13:39
[56]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Attyla ---> Generalna odpowiedź - zapytaj sam siebie - skąd się biorą nakazy wewnętrzne ? z Twojej nerki ? Czy może z pięty ? Podpowiem Ci - są narzucane przez Twój krąg kulturowy, przez Twoje wyznanie, przez otaczające Cię społeczeństwo. Określenie "Wewnętrzne" to bzdura.

"Nie jestem i nigdy nie byłem żadnym pieprzonym heretykiem" - dla nich to Ty jesteś pieprzonym heretykiem, bo to oni żyją zgodnie z nakazami biblii. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

"Wojska" ONZ uciekające ze Srebrenicy przed serbskimi bandziorami i pozwalające na dokonanie jednej z najokropniejszych zbrodni czasu powojnia! - USA w imię krzewienia pokoju dokonują ludobójstw od czasów II WŚ - ludobójstw znacznie gorszych niż przedstawione przez Ciebie.

Uświadomię Ci coś, bo chyba Twoja ślepota na fakty nie pozwala Ci tego dostrzec.
Znakomita krajów/społeczności z ponadprzeciętnym poziomem religijności, aż do fanatyzmu włącznie mają całkowite pozwolenie i społeczne i karno-prawne na małżeństwa z dziewczynkami - powiedzmy - w wieku 12-13 lat. Tam gdzie Słowo Boga (jakiegokolwiek) ma wpływ na prawo karne, czy wręcz JEST prawem - takie małżeństwa są NORMALNE.
Natomiast w krajach, gdzie laickość tryumfuje - przyjrzyjmy się zepsutej i libertyńskiej Skandynawii - jest to nie do pomyślenia. Nie mówię tu o zboczeńcach - mówię tu o całości danego społeczeństwa. I nie dlatego, że ludzie boją się konsekwencji prawnych - są SWIADOMI tego, że taka dziewczynka nie jest przygotowana na macierzyństwo pod każdym względem.

W społeczeństwach wyznaniowych nie trzeba być pedofilem, jest się nim z założenia - możesz w każdej chwili poślubić 11 latkę i ją przelecieć bo ... masz na to pozwolenie społeczeństwa i jest to NORMALNE w tym kraju.

"Dlatego czerwoni zwalczając moc wewnętrznych nakazów wytworzonych w drobnomieszczańskim społeczeństwie STWORZYLI totalitaryzm!!! To TY pragniesz totalnej kontroli państwa nad człowiekiem! To TY chcesz poddać drobiazgowej kontroli KAŻDY aspekt jego życia!"

Chyba Ci się coś popieprzyło Attylo. I to fest.
To, że chcę kary dla kogoś kto przeleciał sobie radośnie 14-latkę, tworzy ze mnie totalitarystę ?
Chcę pewnych unormowań prawnych, które nałożą pewne kary na ludzi łamiących zasady społeczne. Ty natomiast łudzisz się, że ludzie nie będą popełniać przestępstw ... w jakiej rzeczywistości Ty żyjesz ?
To właśnie tacy jak Ty zniewalali ludzkie umysły, pozostawiając im "wolną wolę", ale zamkniętych w ich własnych umysłach, niezdolnych do myślenia inaczej niż nakazuje im narzucony system "moralny".

Wolę żyć z ograniczonymi prawami, niż ograniczonym umysłem.

Między nami jest zasadnicza różnica.
W Twoim wymarzonym kraju jest miejsce TYLKO dla takich jak Ty, myślących jak Ty, wierzących w to co Ty, i mających te same cele w życiu co Ty. Reszta won. Żydzi do Izraela, Murzyni do Afryki, niewierzący do piachu. Komuchy na tortury i do piachu.
Natomiast w moim wymarzonym kraju znajdzie się miejsce nawet dla takich jak Ty.

26.03.2008
13:41
[57]

wysiak [ Senator ]

promyczek --> Mowimy (sam zaczelas) o dojrzalosci i odpowiedzialnosci. Granica na legalnosc seksu jest na calym swiecie, na przyklad u nas to 15 lat, zreszta juz bylo to wspomniane w tym watku. Skad pomysl, ze seks ma sluzyc tylko rozmnazaniu, poza dowcipnymi postami tutaj? Nieletnich sie karze i dzisiaj, na przyklad poprawczakiem, albo nadzorem kuratora, wiezienie nie jest jedynym srodkiem do tego, az dziwne, ze kiowas o tym nie slyszal.

A zatem? Sprobujesz odowiedziec na wczesniejsze pytanie?

"Przecież jeżeli nie mają 18 lat nie są w pełni za siebie odpowiedzialni więc w więzieniu nikt ich nie zamknie."
O, a dlaczego tutaj nie masz nic przeciwko temu, ze to akurat 18 lat?

26.03.2008
13:56
[58]

promyczek303 [ sunshine ]

wysiak --> Tutaj nie chodzi o wyznaczanie granicy dojrzałości. Jest ustalona - 18 lat - wybory, alkohol i innie pierdoły. Nie mówię, że się z tym nie zgadzam bo granica być jakaś musi, ot dla zachowania teoretycznego porządku. Ale jak ma sie do tego wszystkiego seks? Co to zmieni? Jak ktoś to sprawdzi? Imo nie wyniknie z tego nic innego jak wiecej spraw sądowych, bo chłopak rzuci dziewczyne, a ta w rozpaczy nagle sobie przypomni, że jak pierwszy raz ją dotykał to przecież brakowało jej tygodnia do dojrzałości.

Widzę, że przyczepiłeś się tego że w jednym ograniczenie wiekowe jest dobre a w drugim nie :] Ja tylko nie rozumiem po jaką cholerę kolejne nic nie znaczące ograniczenia. Powiedz tak szczerze - wierzysz w to, że jak taki zakaz będzie to nikt poniżej 18 nie bedzie uprawiał seksu? Bo ja nie...

26.03.2008
14:06
[59]

bereszka [ Panacea prola ]

wysiak

Granica na legalnosc seksu jest na calym swiecie, na przyklad u nas to 15 lat

Oczywiscie - ale 16-latka za to nie skazesz ze obcuje z 14-latką.
Wszystko moim zdaniem sprowadza sie do odpowiedniej edukacji.
Nawet prawnie usankcjonowany zakaz nie powstrzyma dzieciaki przed wspolzyciem.

Dlatego po prostu taki zapis (o przyzwoleniu powyzej 18 roku zycia) byłby bez sensu.

26.03.2008
14:06
smile
[60]

SirAnen [ Konsul ]

Nie widze problemu :) Wszyscy men ida na ksiezy a wszyscy women na zakonnice ;) Tam wiek nie gra roli :) Baa , nawet czasami mozna i ponizej 18 roku ............

Prosze - jestem po tej 18 :) Ale czy seks dla mnie jest wszystkim :) ???
Sa inne przyjemnosci :D

26.03.2008
14:16
[61]

wysiak [ Senator ]

bereszka -->
"Oczywiscie - ale 16-latka za to nie skazesz ze obcuje z 14-latką."
A jednak. Kodeks Karny nie rozroznia czy osoba, 'obcujaca plciowo z maloletnim ponizej lat 15', sama ma skonczone 18, czy nie ma. Art. 200, jesli chcesz sprawdzic.

26.03.2008
14:22
[62]

kiowas [ Legend ]

KK nie musi dodać "o ile nie chodzi o ..." bo przepisy dotyczące małolenich wynikają z innych regulacji.
Tak więc małoletni powyżej 14 roku życia za obcowanie z małoletnią poniżej tego wieku nie będzie odpowiadał jak dorosły.

Nie napisałeś jednak nigdzie co sądzisz o samym pomyśle i czy wedle ciebie jest to słuszniejsze rozwiązanie niż odpowiednia edukacja seksualna.

26.03.2008
14:24
smile
[63]

bereszka [ Panacea prola ]

wysiak

Przeczytaj Art 10 par 2. kk a potem pogadamy.

eh
Docelowo - kodeks karny przewiduje ze karnie odpowiadają osoby od 17 lat a poniżej 17 jeżeli popełnią jedno z przestępstw o których mówi ww. art.
ww art. nie mowi o zwiazku z art. 200 kk.

26.03.2008
15:23
[64]

Attyla [ Flagellum Dei ]

hell
tym razem nie zrozumiałeś, nie chciałeś zrozumieć albo pominąłeś to co napisałem, by dalej epatować nas swoimi nastolatkami.

Uznajmy, że kwestia nastolatki - jako przypadku oczywistego i nie wymagającego dalszych interpretacji, przypisów i glos nie jest przedmiotem sporu. Przedmiotem sporu jest to, czy dla ukarania jednego zboka (bo jest to wyłącznie kwestia wykrycia i ukarania a nie prewencji - jako utopii) warto zrobić normalnych ludzi przedmiotem permanentnej inwigilacji państwa czy nie. Czy warto narażać ich na posądzenia, pomówienia, donosy, które mogą wynikać z bardzo różnych przyczyn (np. zawiści o majątek czy w ogóle fakt posiadania dzieci) czy lepiej to pozostawić ludziom, którzy rzeczywistym zbokiem i kapusie zajmą się znacznie lepiej niż to twoje policyjne państwo.
Bo przedmiotem sporu NIE JEST ocena gwałcenia nastolatki (zresztą nie tylko nastolatki) a to, czy istnienie wyjątków usprawiedliwia ustanawianie totalnej inwigilacji wyczulonych służb (psów gończych) skłonnych do nadużywania władzy, i dokonywania nadinterpretacji stanu faktycznego dla uzyskania założonego celu (skazania)? Ty jesteś zwolennikiem gliniarza w każdym domu, wychowywania Pawków Korczaginów itp. środków dla KAŻDEJ sprawy, bo chorobliwie uważasz, że KAŻDY człowiek z definicji pozbawiony jest wewnętrznych nakazów - jak ty to określiłeś? - nerki czy innej pięty. Ponieważ sam masz tylko nerkę i piętę i w ogóle jesteś tylko temporalnym zlepkiem biochemicznych substancji, które po obumarciu zakopie się w ziemi albo przerobi na biopaliwa, hamburgery lub inne pożyteczne substancje, to i nie potrafisz dostrzec w ludziach nic innego niż temporalne zlepki biochemicznych substancji, którymi po obumarciu można dowolnie rozporządzać. W takim stanie rzeczy człowiek nie ma i mieć nie może żadnych wartości odnoszących się do czegokolwiek, bo to cokolwiek też nie jest żadną wartością.
Zarzucasz mi dowolne traktowanie życia ludzkiego i norm etycznych a tymczasem te normy, które wyznaję nie są wynikiem przypadkowego zainicjowania przypadkowych substancji chemicznych a normami Objawionymi przez Stwórcę. To co masz ty można przy gigantycznej dozie dobrych intencji nazwać kaprysem, to co mam ja jest czymś ode mnie niezależnym, niezmiennym i prawomocnym.
Taka jest różnica pomiędzy tym, co bezpodstawnie nazywa się stanem umysłu zlepku biochemicznych odpadków a tym, co wyznaje istota ludzka - człowiek - będący dziełem Stwórcy. A istota ta wyznaje Objawienie, które jest innym (albo tym samym choć formalnie rozłącznym) dziełem tego samego Stwórcy. Innymi jest to co, czego istota ta nie ma prawa kwestionować, naruszać czy łamać, co jeżeli nastąpi spotka się z adekwatną karą na tym lub w innym świecie. Tyle, że zagrożenie to jest jedynie formalne, ponieważ Bóg jako istota wszechmogąca nie będzie karał za przestępstwa domniemane, niejasne, nierzetelnie udowodnione itp itd. Dlatego z jednej strony zagrożenie dotyczy TYLKO, tych, którzy nie żyją cnotliwie więc cnotliwi nie mają powodu by się obawiać pomyłek, pomówień itp (bo te przez Bogiem są wykluczone) a z drugiej jako, że istoty te są dziełami bożymi, są z nim w jakiś niepojęty sposób połączone, w związku z czym Jego nakazy są ich przekonaniami (nakazami wewnętrznymi). Dla tych istot Źródłem nie jest zatem - jak dla ciebie - nerka czy pięta ale Stwórca, istota, wobec której są nieskończenie małe i nieskończenie marne.
W takim przypadku karać "urzędowo" należy tylko w wyjątkowych przypadkach wyjątkowe zbrodnie.

USA w imię krzewienia pokoju dokonują ludobójstw od czasów II WŚ - ludobójstw znacznie gorszych niż przedstawione przez Ciebie.
znowu zupełna bzdura. Nie pokój jest najważniejszym casus belli powojnia a "obrona praw człowieka". Nie człowieka konkretnego - wskazanego - jak chce Arendt - ale człowieka nieistniejącego - abstrakcyjny byt wyjęty z praw ustanowionych choć bez adresata. Te interwencje są nową formą "wojny sprawiedliwej", bo dla "sprawiedliwych celów podejmowane. Jest to czysto jakobińsko - neoliberalny konstrukt będący de facto formalnym uzasadnienie faktycznej dbałości państw o własne interesy. Przy czym forma ta nakłada pewne ograniczenia. Jedną z nich jest zakaz nękania tzw. "cywilów" (konie u rzędem temu, kto powie mi kto jest tym mitycznym cywilem).
Ergo - te "ludobójcze" (tak swoją drogą, to frazeologię musiałem zaczerpnąć od jakiegoś imama) wyprawy są normalnym przejawem aktywności politycznej silnego wobec słabszego, który nie chce uznać supremacji silnego. Nihil novi sub Sole.

Znakomita krajów/społeczności
Powtórzę, bo widzę, że nie dotarło. Gówno obchodzą mnie te twoje kraje i społeczności. Nie należę do nich i nie zamierzam ponosić konsekwencji ich błędów i zbrodni. Tyle, że ty, jako nieświadomy wyznawca ideologii Rawlsa NIGDY nie pojmiesz tego, że usuwanie symboli konfliktów nie usunie konfliktu a tylko przesunie go w czasie zwiększając tym samym siłę erupcji nieznajdujących ujścia emocji wywołanych sprzecznymi interesami. Zapewne nie masz pojęcia o idei publicznego rozumu wymyślonej przez idiotę Ruso i ostatnio rozwiniętej przez Rawlsa w Prawie ludów i Teorii sprawiedliwości, ale tak właśnie działa ta ludzka "autonomia". Niby nikt nie indoktrynuje a jednak idea (choćby najbardziej kretyńska - jak w tym przypadku), którą jest w stanie streścić, zidentyfikować czy choćby zrozumieć (choć jest w istocie wręcz prostacka) tylko promil promila, zatacza gigantyczne kręgi i obejmuje sobą nieświadomych janczarów "nowego porządku".

Między nami jest zasadnicza różnica.
Tak jest. Ale zupełnie inna. Tak się dziwnie składa, że ktoś taki jak ty żyje i nie boi się o swoje życie w kraju opanowanym przez "czarnych" "ciemnogrodzian", więc nie wiem skąd te z palca wyssane insynuacje. Różnica między nami polega na tym, że ty chcesz totalnego państwa z totalnym prawem, totalnym aparatem "sprawiedliwości" a ja wolę by te funkcje, które w twoim "idealnym" świecie" wykonywać ma Policja, prokurator, Komisarz ludowy czy jak tego barachła nie nazwiesz pełniła bezosobowa społeczność wyznaczająca co "wypada", czego nie "wypada" i co "należy" i czego nie "należy". Społeczność, która nie zna zboczenia nadmiaru konsekwencji, nadinterpretacji i sprzecznego z jej interesami totalitaryzmu - za to dysponuje wentylem bezpieczeństwa hipokryzji. Bo totalitaryzm towarzyszu leży w interesie WŁADZY a nie RZĄDZONYCH i TY tej WŁADZY chcesz oddać NIEOGRANICZONE kompetencje.

26.03.2008
15:56
smile
[65]

Leilong [ STARSCREAM ]

A gdzie tamten watek? :P

26.03.2008
15:58
smile
[66]

Sigger21 [ Pretorianin ]

€Ja mam 12 lat i narazie nie mam zamiaru tego robic :P:P

26.03.2008
15:58
[67]

Lindil [ WCzK ]

Bijcie w dzwony, wydarzenie miesiąca na GOL'u;) Przeczytałem posta Attyli(!) w kwestii seksu(!!) i jestem w stanie się z nim zgodzić(!!!). Zaprawdę, powiadam wam - czegoś takiego nie było od ponad trzech lat chyba! Chodzi konkretnie o numer 20.
Żeby nie ograniczać się do tej, jakże istotnej dla tematu, konstatacji, podpiszę sie też pod zarzutem o przerost formy nad treścią, chociaż w tym przypadku raczej umiarkowany.
Skrócona wersja tego, z czym się zgadzam:
1. "Ludzie usuwają wszelkie wewnętrzne hamulce, skutkiem czego jest mnóstwo ekstremalnie negatywnych skutków. Skutki te, będące efektem braku regulacji na poziomie społecznym (a zatem wewnętrznym - gdy ludzie traktują zasady jako dyrektywy własne) domagają się ustanowienia regulacji na poziomie publicznymi (a zatem zewnętrznym - gdy z braku regulacji wewnętrznych powstają regulacje zewnętrzne)."
Zanik norm sankcjonowanych przez tradycje, prowadzi do wzrostu ilości tych tworzonych przez państwo. Prawda. Zdecydowanie nie cała prawda, ale zawsze to coś;) Zapewne mamy do tego zjawiska nieco odmienne nastawienie - ja ambiwalentne, dla Attyli to prawdopodobnie proces jednoznacznie negatywny.

2.Stąd między innymi te ciągłe spory dotyczące kwestii obyczajowych. Ludzie przez konsumpcjonizm doprowadzeni do poziomu zezwierzęcenia roją sobie, że dążą do usuwania zasad dotyczących współżycia międzyludzkiego. Jednak w swej istocie, z konieczności, dążą do przeniesienia regulacji zwyczajowych/wewnętrznych do sfery prawa laickiego, na co ludzie nie zepsuci lub zepsuci konsumpcjonizmem w mniejszym stopniu nie chcą dopuścić. Nie chcą, bo nie chcą uznawać regulacji zewnętrznych - narzucanych i pozbawionych waloru obiektywności i prawomocności faktycznej. Innymi nie chcą stać się niewolnikami państwa (choć siłą rzeczy stale się nimi stają).
Jak miło, gdy z głębokich pokładów konserwatywnych idei i niechęci do współczesnego świata, błyśnie czasem światełko klasycznego liberalizmu:D

3.Ja jednak sądzę, że jest to nieco bardziej złożone.(...) W rezultacie uzyskujemy społeczności zatomizowane, ogarnięte szałem konsumpcji i uznające za jedyne dobro przyjemność jednostki i stawiają ją wyżej niż cokolwiek innego.
Będę bardzo złośliwy, jeśli napiszę, że to nie do końca jest Twój, oryginalny wkład w myśl społeczną? :D

27.03.2008
09:52
[68]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Lindil
Bijcie w dzwony, wydarzenie miesiąca na GOL'u;) Przeczytałem posta Attyli(!) w kwestii seksu(!!) i jestem w stanie się z nim zgodzić(!!!)
Gdybyś czytał to co piszę, to godziłbyś się ze mną znacznie częściej niż raz na 3 lata. Zwłaszcza, że to co napisałem w poście 20 jest zgodne z tym, co pisałem w wielu innych wątkach.

Zdecydowanie nie cała prawda, ale zawsze to coś;)
Nie jestem Ruso czy innym Rawlsem, żeby tworzyć realnie możliwe (w przekonaniu tych kretynów oczywiście) utopie:D Nie uzurpuję sobie prawa do korzystania ze sławy klasyka filozofii:D Opisuję po prostu rzeczywistość i tyle.

dla Attyli to prawdopodobnie proces jednoznacznie negatywny.
Nie. Nie jednoznacznie. jednoznacznie złe jest usuwanie przez władzę stanowioną i takich jak Hell, kiowas czy stanson jej janczarów obszaru prywatności. Przenoszenie tego do obszaru publicznego jest prostą koniecznością. I trudno mieć to za złe tym, którzy tego dokonują. Najlepsze jednak jest ten bezrozumny zachwyt nad usuwaniem przestrzeni prywatnej i równie bezrozumny protest przeciw poszerzaniu przestrzeni publicznej! Oba - trzeba to podkreślić - są co do zasady udziałem tych samych osób (co nei świadczy dobrze o ich umiejętności rozumowania).

2. Jak miło, gdy z głębokich pokładów konserwatywnych idei i niechęci do współczesnego świata, błyśnie czasem światełko klasycznego liberalizmu:D
tak się składa, że konserwatyzm różni się od klasycznego liberalizmu tylko w jednej kwestii: dla liberała wolność jest najwyższym celem samym w sobie a dla konserwatysty jest nim cnota, przy czym jej osiągnięcie nie jest możliwe pod przymusem, co implikuje potrzebę zapewnienia ograniczenia zakresu konieczności. Sprzeczność pomiędzy tymi dwoma systemami myślowymi powstaje wyłącznie wtedy, gdy równowaga pomiędzy wolnością jednostkową i zapewnieniem warunków do wzrostu jej cnoty jest przechylana na korzyść wolności jednostkowej. Dlatego w zasadzie do chwili rewolucji socjalistycznej w liberaliźnie lat 30-tych trudno mówić o odrębności tych dwóch postaw. Wtedy zaczął się między nimi rozbrat a po rewolucji komunistycznej w liberalizmie lat 60-tych rozpoczął się okres wzajemnej wrogości.

3. Będę bardzo złośliwy, jeśli napiszę, że to nie do końca jest Twój, oryginalny wkład w myśl społeczną? :D
A czy ja napisałem gdzieś, że myśl ta jest oryginalnie moja? Po prostu uznałem, że tezę podstawową Agambena należało rozszerzyć o tę kwestię.

27.03.2008
10:32
[69]

bereszka [ Panacea prola ]

Bez komentarza.

27.03.2008
10:55
[70]

twostupiddogs [ Senator ]

bereszka

Nie jestem zaskoczony, zastanawiam się tylko jak trzeba być głupim, aby tak się dać zrobić.

27.03.2008
11:06
[71]

Volk [ Legend ]

Podobna sytuacja byla jak ktos podawal sie za przedstawiciela RM i prosil o limuzyne. Oczywiscie nie bylo zadnego problemu :)

Tylko pytanie na ile to prawda a ile dopisal sobie Super Express.

27.03.2008
11:13
[72]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Attyla ---> Pominę fakt "walki o prawa człowieka", bo to chyba lekko odbiega od rzeczywistości. Ludzie umierający w Wietnamie do dzisiaj dlatego, że "walczące o prawa człowieka" USA rozpylało Agent Orange, rodzące się zniekształcone dzieci, junty wojskowe rządzące w krajach "zagrożonych komunizmem" i mordujące przeciwników politycznych pod auspicjami USA z zapałem godnym Pol-Pota, dziesiątki konfliktów zbrojnych dzięki którym zginęły setki tysięcy cywilów, tylko po to żeby fabryki zbrojeniowe USA miały gdzie opychać broń ...
W Wietnamie do tej pory, idioto, rocznie rodzi się kilkadziesiąt tysięcy dzieci wyglądających jak rodem z horroru. "obrona praw człowieka" - też coś.

Wyjaśnię Ci coś, bo widzę, że Twój ścisły prawniczy umysł nie jest w stanie sobie z tym poradzić.
W moim państwie normy prawne są stanowione dla każdego. KAŻDEGO. Wyznawcy Allacha, Buddy, Małej Różowej Skarpetki, Ateistów, czy Papuasa-kanibala. Dotyczą one każdego i ustalają pewne granice. W tym granicach można robić wszystko.

W Twoim kraju każdy ma robić to samo, wierzyć w to samo, a co gorsza myśleć tak samo - zamykając się w pewnych granicach własnego umysłu. Nie ma miejsca dla innych. Masz mieć takie same zasady moralne, takie samo podejście do wszystkiego, te same obiekty "pożądania".
"Gówno obchodzą mnie te twoje kraje i społeczności." - jak widać chcesz mieć swoją utopię w której wszyscy ludzie są tacy sami. Mają narzucone przez pozostałą część społeczeństwa sposoby postępowania, myślenia, oceniania innych. Nie poprzez jasno sformułowane prawa, ale poprzez ostracyzm społeczeństwa, krzywe spojrzenia, odrzucenie "inności". Narzucane w sposób znacznie gorszy niż zakazy prawne.

Zamknij się w swoim betonowo-umysłowym światku, ograniczonym do takich jak Ty, mających takie same myśli i wierzenia i potępiających wszystkich, kto chociażby trochę odbiega od Twoich "norm moralnych". Wyrzucaj z Polski Murzynów, Żydów, ateistów czy każdego kto odstaje od Twojego ideału "zasad moralnych". Już bywało tak w historii.

P.S. I przestań używać słowa "hipokryzja". Hipokryto.

27.03.2008
13:02
[73]

Attyla [ Flagellum Dei ]

hellmaker
Co do jednego masz rację. Tacy jak ty janczarzy "nowego" nie nadają się do żadnej społeczności poza społecznościami łagrowych burdeli.

30.03.2008
10:36
[74]

Vader [ Legend ]

Sex od lat 18? niczego to nie zmieni, niczego to nie wniesie. potrzebna jest praca nad świadomością młodzieży, poczuciem odpowiedzialności i promowaniem antykoncepcji. Nadregulowalnośc nie przyniesie żadnych rezultatów.

30.03.2008
11:24
[75]

adam423423 [ Pretorianin ]

Zamiast zająć się czymś porządnym to jakieś głupoty wprowadzają barany

30.03.2008
12:06
[76]

Hipermax [ Centurion ]

Mam.A nawet jakbym nie miał to bym nie przestrzegał.Jak to wprowadzą...To i nawet zakaz nie pomoże.Kto będzie chciał to tak zrobi co mu się podoba.

30.03.2008
12:31
[77]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

"Co do jednego masz rację. Tacy jak ty janczarzy "nowego" nie nadają się do żadnej społeczności poza społecznościami łagrowych burdeli."

Kwintesencja ukazująca prawdziwy sens wszystkich praktycznie "poważnych" dyskusji na tym forum...

Nie wiedziałem, że owe forumowe "gwiazdki", mające niby świadczyć o niebywałym i dobrym wpływie danego użytkownika na forum, pozwalają także formułować tak prostackie odzywki...

30.03.2008
12:39
[78]

Richard_Hamond [ lubię .T.o.p..G.e.a.r. ]

Ja bym w ogóle nie przestrzegał, tym bardziej jeśli ona(Ewa Sowińska oczywiście) wprowadziła ten zakaz.

30.03.2008
13:00
smile
[79]

Caine [ Książę Amberu ]

oczywiście że punkt widzenia ojca, bądź człowieka zdającego sobie sprawę że może zostać ojcem trochę się różni od obiegowego "róbta co chceta i z kim chceta". Jak mała Owsiaka zbliżyła się do wieku poborowego; zaczął dodawać coś w rodzaju "... tylko nie z moją córką".

edit: regulowanie przepisami każdeog aspektu życia to przecież unijne specialite de maison. gdzie te głosy poparcia?

30.03.2008
13:04
smile
[80]

Vader [ Legend ]

Jakkolwiek złe w konsekwencjach byłoby "róbta co chceta" tak zawsze będzie lepsze, od "róbta co Caine każe".

30.03.2008
13:06
smile
[81]

kubinho12 [ 730 ]

Co do jednego masz rację. Tacy jak ty janczarzy "nowego" nie nadają się do żadnej społeczności poza społecznościami łagrowych burdeli. - faktycznie żałosne.

30.03.2008
13:07
smile
[82]

Igierr [ Isilven ]

Już nie mają czego wymyślać...

30.03.2008
13:08
smile
[83]

Caine [ Książę Amberu ]

Vader: You're not fooling anyone, brother.

30.03.2008
13:10
[84]

Vader [ Legend ]

???

30.03.2008
16:32
[85]

cire85 [ Chor��y ]

On ma jakis chyba problem z sexem....

30.03.2008
16:34
smile
[86]

Zabójca13 [ ICE ]

Lol przeciez ta baba nie zabroni uprawiac seksu, ponizej 18 lat.

30.03.2008
16:52
smile
[87]

Madril [ I Want To Believe ]

Tylko, że ona sama to zdementowała niedawno: :)

30.03.2008
17:12
[88]

fan realu madryt i raula [ Manolito ]

Jak niby takiego pomysłu nie było, to dlaczego:
1. Jak informacja pojawiła się w mediach nie powiedziała od razu, że takiego czegoś nie powiedziała, tylko unikałą mediów.
2. Koleś z SuperExpresu podał się za księdza z towarzystwa o. Rydzyka i kazał jej zrezygnować z tego pomysłu. Dlaczego nie powiedziała mu, że ten pomysł został wymyślony przez media?

30.03.2008
18:25
smile
[89]

Mazio [ Mr Offtopic ]

ja bym chciał i mam nawet więcej

31.03.2008
10:57
[90]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Vader
Sex od lat 18? niczego to nie zmieni, niczego to nie wniesie.
Nie, no zmieni9 jedną podstawową rzecz: usunie niespójność pomiędzy przepisami prawa cywilnego i przepisami ograniczającymi możliwość zatrudniania nieletnich w przemyśle pornograficznym. Taki był cel tej wypowiedzi i z tego punktu widzenia ma ona sens i winna być przeprowadzona.

potrzebna jest praca nad świadomością młodzieży, poczuciem odpowiedzialności i promowaniem antykoncepcji. Nadregulowalnośc nie przyniesie żadnych rezultatów.
tzn. stwierdzasz autorytatywnie, że firmy farmaceutyczne osiągają zbyt niskie zyski na obecnie funkcjonującej rozwiązłości? Bo do tego te twoje "górne" idee się sprowadzają. Należy usunąć jakiekolwiek bariery wpływające na zachowanie umiaru w podejmowaniu aktywności seksualnej i zastąpić je pigułkami. Tyle, że pigułki w odróżnieniu od barier mentalnych i kulturowych są fizyczne. Należy je więc wyprodukować i sprzedać. A im więcej będziemy gadać o seksie tym bardziej będziemy wpływali na popyt.
Kto ci płaci za tą propagandę? Glaxo czy jakieś inne Pharmy?

Okazuje się jednak, że nawet komuniści czasami mogą trafić w sedno. Trafił w nie Foucault twierdząc, że rewolucja seksualna to w istocie skutek działania państwa, które nakazuje ludziom by jak najwięcej mówili o seksie. Pozostaje tylko pytanie czy nie mylił się co do autora tej propagandy. Mi wydaje się, że rewolucja seksualna została wywołana przez producentów pigułek antykoncepcyjnych. Nowe idzie. "Stare" - z definicji złe - zwyczaje służyły interesom rodziny, potomstwa, więzi międzyludzkich itp. "Nowe" służy zwiększeniu obrotów ze sprzedaży specyfików służących uchronieniu człowieka przed klęską powołania do życia nowego człowieka.

fan itd
pomysł był. Ale został zmanipulowany przez bodaj dziennik (albo jakiś inny szmatławiec - nie pamiętam dobrze). Sowińska wystąpiła w ciągu Tygodnia Prawników na KUL z przemową dotyczącą niespójności przepisów cywilnych i karnych w odniesieniu do możliwości zatrudniania osób w przemyśle porno. Otóż formalnie rzecz biorąc jest to możliwe w odniesieniu także do kobiez w wieku 15-18 lat. Przesunięcie granicy nie dotyczy więc granicy inicjacji czy prowadzenia aktywności seksualnej, bo to nie jest możliwe do kontrolowania i karania ale możliwości ścigania i karania osób rekrutujących młode dziewczyny do pracy w przemyśle porno i prostytucji.
Podstawowa niestosowność wypowiedzi wynika stąd, że Sowińska ma nieszczęście należeć do kręgów LPR. Mieliśmy zatem najpierw prowokację z tinki winki a teraz to. Czerwoni działają - jak widać - skutecznie.

merphilia
Ależ tak. Masz rację Jest to kwintesencja wszystkich tych "dyskusji". Pojawia się matoł, który pluje na wszystko co święte i wszystko jest ok. Kiedy jednak ktoś tym dotknięty zwróci mu jego własność - okazuje się, że jego gwiazdki nie służą temu, czemu miały służyć. Ty masz ten sam problem, bo zwracając flegmę hellowi nie zwróciłem jej tylko jemu ale wszystkim podobnie jak on zindoktrynowanych fanatyków życzących sobie by wszystkich ludzi zapakować do klatek zbudowanych i kontrolowanych przez państwo. Wam strasznie przeszkadza krzywe spojrzenie staruszki, której nikt nie chce ustąpić miejsca ale nijak nie przeszkadza posadzenie za kratki ojca za uczestniczenie w codziennych domowych obowiązkach. Wam przeszkadza potępianie pedałów ale jednocześnie rozniecacie słuszną nienawiść przeciwko zboczeniom takim jak pedofilia. Rozniecacie - bo waszym celem nie jest ściganie i karanie pedofili ale instytucjonalne rozbijanie "siedliska wszelkiego zła" : rodziny i KK. Stąd ta dziwna rozbieżność pomiędzy podejściem do "praw" zboczeńców spod znaku pedalstwa i przystawek i "praw" pedofili. Pierwsi z definicji nikomu nie szkodzą a drudzy (także z definicji) szkodzą dzieciom. Kto wyznacza te definicje? WY! I jakiekolwiek podważanie prawomocniości tych rozstrzygnięć traktujecie jak świętokradztwo!
To się nazywa dekonstrukcja waszego mitu, jaki budujecie wokół rzeczywistości na miejsce "mitów" ustanowionych i uprawomocnionych przez naszych przodków (tak - naszych - w tym też i waszych, o których wy nie chcecie pamiętać).

31.03.2008
11:08
[91]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Attyla

pomysł był. Ale został zmanipulowany przez bodaj dziennik (albo jakiś inny szmatławiec - nie pamiętam dobrze). Sowińska wystąpiła w ciągu Tygodnia Prawników na KUL z przemową dotyczącą niespójności przepisów cywilnych i karnych w odniesieniu do możliwości zatrudniania osób w przemyśle porno. Otóż formalnie rzecz biorąc jest to możliwe w odniesieniu także do kobiez w wieku 15-18 lat. Przesunięcie granicy nie dotyczy więc granicy inicjacji czy prowadzenia aktywności seksualnej, bo to nie jest możliwe do kontrolowania i karania ale możliwości ścigania i karania osób rekrutujących młode dziewczyny do pracy w przemyśle porno i prostytucji.
Podstawowa niestosowność wypowiedzi wynika stąd, że Sowińska ma nieszczęście należeć do kręgów LPR. Mieliśmy zatem najpierw prowokację z tinki winki a teraz to. Czerwoni działają - jak widać - skutecznie.


Zajrzyj wreszcie do Kodeksu Karnego zamiast powtarzać bzdury.
Te przepisy już dawno tam są. Jakbyś nie potrafił znaleźć to polecam lekturę art. 202 i 204 k.k.

31.03.2008
11:16
[92]

simian-raticus [ Konsul ]

Dzieci neo nie powstrzymamy! Tepsa powinna blokować prty dla kilentów, którzy mają niepełnoletnie dzieci ;)

31.03.2008
11:23
[93]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Bramkarz

Art. 202. § 1. Kto publicznie prezentuje treści pornograficzne w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

§ 2. Kto małoletniemu poniżej lat 15 prezentuje treści pornograficzne lub udostępnia mu przedmioty mające taki charakter albo rozpowszechnia treści pornograficzne w sposób umożliwiający takiemu małoletniemu zapoznanie się z nimi,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 3. Kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub publicznie prezentuje treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem,

podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

§ 4. Kto utrwala treści pornograficzne z udziałem małoletniego poniżej lat 15,

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 4a. Kto sprowadza, przechowuje lub posiada treści pornograficzne z udziałem małoletniego poniżej lat 15,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 5. Sąd może orzec przepadek narzędzi lub innych przedmiotów, które służyły lub były przeznaczone do popełnienia przestępstw określonych w § 1-4, chociażby nie stanowiły własności sprawcy.

masz coś jeszcze do powiedzenia?

31.03.2008
11:28
[94]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Sam bardzo ładnie wytłuściłeś § 3, który mówi o przemyśle porno.
O prostytucji jest mowa w art. 204 kk.

Masz jeszcze coś do powiedzenia czy mam ci wytłumaczyć co oznacza termin "małoletni".

31.03.2008
11:45
[95]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Już wiem w czym problem. W poście moim przez pomyłkę wpisałem prostytucję. Oczywiście nie chodziło mi o nakłanianie do prostytucji, bo to jest karane niezależnie od wieku nakłanianego, ale o rozbieżność pomiędzy regulacjami KK, które nie penalizują angażu do porno czy zapisywania treści porno z udziałem dzieciaka w wieku 15-18 a przepisami Kc, które wyrażają daleko idące wątpliwości ustawodawcy co do odpowiedzialności decyzji podejmowanych przez dzieciaki. Wychodzi na to, że żeby wziąć ślub w wieku poniżej lat 18 trzeba mieć zgodę ale żeby wystąpić w roli "gwiazdy" serialu porno to już inna sprawa.

jeszcze coś?

31.03.2008
11:47
[96]

Mazzop [ ]

bez sensu uważam w tym przypadku takie rozgraniczenie

taki trochę offtopic, ale logiki w tym przytoczonym paragrafie nie mogę się doszukać, §4 jest bardziej restrykcyjny od ogólniejszego §3, a §4a mniej (dolna granica kary)...
czyli jeżeli ktoś "sprowadza, przechowuje lub posiada treści pornograficzne" z udziałem małoletnich, to już "lepiej" jeżeli <15?

31.03.2008
11:51
[97]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Attyla

Wychodzi na to, że żeby wziąć ślub w wieku poniżej lat 18 trzeba mieć zgodę ale żeby wystąpić w roli "gwiazdy" serialu porno to już inna sprawa.

Sam wyżej wkleiłeś:

§ 3. Kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub publicznie prezentuje treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem,

A teraz przeczytaj ten przepis ze trzy razy i pomyśl co z niego wynika. W innym wątku przyznawałeś się do problemów z wykladnią ale nie wstydź się - w razie czego ci pomogę.

BTW Niezależnie od przepisów karnych te same zapisy Kodeksu Cywilnego stosują się do udziału w filmie porno.

31.03.2008
12:24
smile
[98]

Attyla [ Flagellum Dei ]

O bogowie... Bramkarz - zerknij no do § 2, 4 i 4a a nie czepiasz się tej "trójki", którą wytłuściłem bezwiednie, szukając jakiegokolwiek odniesienia się do małoletniego! Chcesz mnie wyprowadzić z równowagi? w jakim celu? Moją pomyłką chcesz uzasadniać lub tuszować ewidentne manipulacje informacjami neoliberalnych szmat???

31.03.2008
12:27
smile
[99]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Attyla

Twoje problemy z wykładnią są większe niż myślałem.

Zatem pytanie pomocnicze: Czy nakręcenie "serialu porno" z osobą poniżej lat 18. w roli "gwiazdy" będzie przestępstwem w świetle art. 202 par. 3 czy też nie?

31.03.2008
12:41
[100]

Attyla [ Flagellum Dei ]

z tym pytaniem zwróć się do Sowińskiej albo SN. Przepisy są cokolwiek niekonsekwentne, bo zakaz zapisu pornografii w celu rozpowszechniania dotyczy dzieciaków powyżej 18 roku życia a zakaz zapisu pornografii dotyczy dzieciaków do 15 roku życia. Innymi słowy zapis na "potrzeby" pedofili innych niż sam zapisujący są ok a zapis pedofila na potrzeby własne już "be". To jak z monopolem alkoholowym za czasów komuny, tyle że dokładnie na odwrót. O ile tam celem miało być usunięcie konkurencji o tyle tutaj - nie wiem - usuwanie pedofilii produkowanej sposobami chałupniczymi??? Nie wspomnę o tym, że nagrywanie pedofila z 15-sto letnim dzieckiem nagrywany przez nie - pedofila jest ok a zapis tego samego pedofila nagrywany przez pedifila na pamiątkę nie jest ok

31.03.2008
12:49
[101]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Attyla

Chyba mówimy o innym Kodeksie Karnym.
Jeszcze raz ponowię moje tym razem doprecyzowane pytanie:

Czy nakręcenie "serialu porno" z osobą w wieku 15 - 17 lat w roli "gwiazdy" będzie przestępstwem w świetle art. 202 par. 3 czy też nie?

31.03.2008
12:56
[102]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Nie wiesz? Zajżyj do przepisu. Zależy to od tego w jakim celu serial ten jest kręcony.

31.03.2008
13:01
[103]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Attyla

A w jakim celu kręci się seriale porno?

31.03.2008
13:02
[104]

Attyla [ Flagellum Dei ]

nie wiem - ty mi powiedz.

31.03.2008
13:05
[105]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Attyla

Ty chyba wiesz lepiej skoro twierdzisz, że 15-tka może wystąpić w takim serialu.

BTW nie ma czegoś takiego jak 15-letnie dziecko jako ofiara pedofila.
Twoja córka będzie mogła w tym wieku robić w łóżku co jej się tylko podoba.

31.03.2008
13:08
[106]

kiowas [ Legend ]

meryphilia ---> już dawno zauważylem to samo - od kiedy zaczęto przyznawać gwiazdki osobom plującym jadem i obelgami w zasadzie w każdej swojej wypowiedzi, zdewaluowały się one do zera absolutnego

31.03.2008
13:18
smile
[107]

Mazzop [ ]

Attyla -> Ty serio jesteś prawnikiem? Dobrze chociaż, że z inteligencją krytyczną - sam bym był krytyczny w stosunku do takiej inteligencji :P

"w celu rozpowszechniania" kończy się po przecinku po lub, później cel może być dowolny, jeżeli jakichś pokrętnych kruczków byś szukał...

31.03.2008
13:47
[108]

Attyla [ Flagellum Dei ]

to jak? kto walnie refren? Solo będzie czy standardowo - chórkiem?

A co do sprawy, to z wątpliwościami proszę do autorki wystąpienia. Ja widziałem "cytaty" i oryginał i widziałem ewidentną manipulację.

31.03.2008
14:32
[109]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Attyla

A ja myślałem, że rozmawiamy o obecnie obowiązującej ustawie Kodeks karny a nie o pani Sowińskiej.

To jak będzie z tymi regulacjami KK, które nie penalizują angażu do porno czy zapisywania treści porno z udziałem dzieciaka w wieku 15-18? <post 95>

Wiele już razy rozmijałeś się na tym forum z brzmieniem kk ale może ćwiczenie czyni mistrza?

31.03.2008
14:45
[110]

Mazzop [ ]

Manipulacje w "opiniotwórczych" mediach są dosyć częste, tu wystarczyło skonfrontować tytuł z treścią /nie jestem pewien, nie mam dostępu do całości papierowej - już podtytuł(nadtytuł właściwie :)) zapala żółte światełko)

Interpretator prawa ze mnie żaden i jeżeli można by te przepisy (lub inne) w jakiś sposób wykorzystać niezgodnie z zamierzeniami/z rozróżnieniem czy jest, czy nie ma przestępstwa w zależności od "widełek" wieku, to absolutnie popieram Sowińską, aczkolwiek nie widzę, przynajmniej w tym paragrafie - też nie wiem czy się na niego powoływała, braku ochrony małoletnich 15-18.

31.03.2008
17:20
[111]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Bramkarz
A ja myślałem, że rozmawiamy o obecnie obowiązującej ustawie Kodeks karny a nie o pani Sowińskiej.
To rzuć okiem na temat wątku.

Wiele już razy rozmijałeś się na tym forum z brzmieniem kk ale może ćwiczenie czyni mistrza?
KK znajduje się poza zakresem moich zainteresowań, w związku z czym ani ćwiczę ani dążę do mistrzostwa. Jednak nie manipuluję jednocześnie jego treścią. Przepis jest. jest niejasny. Jest cokolwiek niespójny z przepisami Kc, w związku z czym spostrzeżenie Sowińskiej było na miejscu a Dziennik - jak zwykle - zmanipulował fakty by wywołać koleją "sensację" mającą ośmieszyć i w rezultacie zniszczyć konserwatystę na stanowisku. Typowe działanie komunistów. Niezależnie od czasu miejsca i przyczyn. Miejscowi czerwoni - jakże by inaczej - bronią nie tego kto ma rację a tego, kto daje im przyczyny do utrzymywania swego wrogiego wobec "konserwy" stanowiska.

31.03.2008
18:33
smile
[112]

Caine [ Książę Amberu ]

31.03.2008
23:48
[113]

kiowas [ Legend ]

Caine ---> i znów zalewasz nas salonowym łajnem - fuj :)

Attyla ---> ty bys się lepiej zajął ciągiem dalszym indoktrynacji córki dziełami wybranymi Prawdziwego Polaka a nie bezużytecznie produkował na forum

01.04.2008
21:43
smile
[114]

Attyla [ Flagellum Dei ]

kiowas
Nosisz legitymację na sercu czy w innym miejscu? A może zapisałeś się do "laickich chrześcijan"? Jak to jest - być być suchym i twierdzić, że się obcieka wodą? Nie odpowiadaj przed następnym wydaniem wybiórczej, bo nawet zdania dobrze nie złożysz!

01.04.2008
21:45
[115]

Vader [ Legend ]

A co, szczerbiec wychodzi wieczorami :)?

01.04.2008
21:53
[116]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

W Rzepie ukazał się wczoraj wywiad, który świetnie ośmiesza wszystkich tych, którzy z góry skreślają Sowińską jako fanatyczkę -
Sporo mądrych poglądów, bynajmniej nie fanatycznych. W dodatku potrafi się przyznać do błędów, co jest dość rzadkie.
Ale w ostatnim Warto Rozmawiać z właściwym dla siebie idiotyzmem podsumowała to wszystko Radziszewska, komentując, że cokolwiek Sowińska już nie powie, nie będzie to wiarygodne.

02.04.2008
23:51
[117]

Vader [ Legend ]

Jak Kwach przeprasza, to raczej nie obracasz tego w superlatyw, arcyhipokryto:)

03.04.2008
08:55
smile
[118]

kiowas [ Legend ]

HS ---> ciekawa rzecz, że nic mądrego co jakoby głosi Sowińska, nie przedostało się do prasy - znowu spisek lewackich mediów?

03.04.2008
08:57
smile
[119]

Caine [ Książę Amberu ]

<chrup chrup>

03.04.2008
09:12
smile
[120]

kiowas [ Legend ]

Caine ---> paznokcie się obcina, nie obgryza

03.04.2008
09:17
smile
[121]

Caine [ Książę Amberu ]

Chrupki, baranie.

03.04.2008
09:19
smile
[122]

kiowas [ Legend ]

Czarny baranie?

Kto cię tam wie co ty sobie sam na sam z sobą gryziesz....

03.04.2008
09:23
smile
[123]

Caine [ Książę Amberu ]

Obcinam. Chrupki się obcina.

03.04.2008
09:52
[124]

pikolo [ KCM:* ]

a mi sie niechce tego czytac :P

08.04.2008
15:07
[125]

bereszka [ Panacea prola ]

nareszcie

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.